Wygrana bez większego wysiłku, Östersunds 0:3 Arsenal
15.02.2018, 19:59, Michał Koba 2434 komentarzy
Arsenal wygrał dzisiejsze wyjazdowe spotkanie w Szwecji 3:0, jednak uczciwie trzeba przyznać, że styl gry Kanonierów nie powalił na kolana. Co prawda podopieczni Wengera nie musieli zbytnio się starać, by zapewnić sobie komfortowy wynik, ale to rozluźnienie piłkarzy Arsenalu sprawiło, że gospodarze wypracowali sobie kilka okazji, w których interweniować musiał dobrze dziś dysponowany Ospina.
Kanonierzy ewidentnie nie grali na sto procent swoich możliwości i zaangażowania, jednak to wystarczyło, by zapewnić sobie niezłą zaliczkę przed rewanżem na Emirates Stadium. Arsenal zdecydowanie zdominował początek meczu i szybko zdobył dwie bramki, ale z czasem zawodnicy Östersunds zaczęli grać odważniej, co w połączeniu ze zbytnim rozluźnieniem w szeregach The Gunners pozwoliło im rozegrać kilka groźnych akcji. Najlepszą sytuację na honorowe trafienie zmarnował Pettersson, którego zamiary przy wykonywaniu „jedenastki” świetnie wyczuł Ospina.
Być może gdyby gospodarze nie przestraszyli się tak Kanonierów na początku spotkania, końcowy wynik byłby inny, ale z drugiej strony można też domniemywać, iż przy takim obrocie boiskowych wydarzeń nastawienie zawodników z Londynu byłoby inne. Nie ma więc co się zbytnio emocjonować i rozpamiętywać okoliczności tego meczu. Arsenal pewnie i niewielkim nakładem sił zwyciężył 3:0, co znacznie przybliżyło go do kolejnej rundy Ligi Europy – dla własnego samopoczucia lepiej właśnie tę myśl zachować w głowie po dzisiejszym wieczorze.
Oto składy, w jakich wystąpiły obie ekipy:
Östersunds: Keita - Mukiibi, Papagiannopoulos, Pettersson, Widgren (73’ Bergqvist) - Mensah, Nouri (46’ Tekie), Edwards – Gero (46’ Hopcutt), Ghoddos, Sema.
Arsenal: Ospina - Bellerin, Chambers, Mustafi, Monreal (73’ Kolasinac) - Elneny, Maitland-Niles - Iwobi, Mchitarian (84’ Nelson), Özil – Welbeck (82’ Nketiah).
Już w 13. minucie po zmieszaniu w polu karnym na bramkę gospodarzy uderzył Iwobi. Pomimo tego, że młody Kanonier zrobił to zdecydowanie za słabo, Keita nie zdołał utrzymać piłki w rękawicach i wypuścił ją przed siebie. Wykorzystał to Monreal, którego nie zdołali powstrzymać ani defensorzy, ani golkiper Östersunds i Arsenal szybko mógł się cieszyć z prowadzenia.
Po zdobyciu gola Arsenal nie forsował tempa, ale obrońcy gospodarzy i tak nie potrafili się dobrze zorganizować i często bronili się bardzo chaotycznie. Po jednej z takich niefrasobliwych interwencji w defensywie padła bramka samobójcza, a The Gunners podwyższyli prowadzenie.
Kolejne trafienie najwyraźniej rozkojarzyło podopiecznych Arsene’a Wengera, gdyż od tamtej pory dawali swoim rywalom więcej miejsca na boisku, a ci zaczęli chyba wierzyć, że nie taki diabeł straszny, jak go malują i kilka razy zagrozili bramce Ospiny.
Druga połowa była już bardziej wyrównana, chociaż brakowało strzałów, a jeden z nielicznych na gola zamienił Mesut Özil, dla którego było to pierwsze trafienie w jego pierwszym meczu tej edycji Ligi Europy. Niemiec zagrał do boku pola karnego do Mchitariana, a ten po chwili mu odegrał, co otworzyło byłej gwieździe Realu Madryt drogę do bramki i pokonania Keity.
Mecz nie stał na najwyższym poziomie. Być może piłkarze Östersunds prezentowali swój normalny poziom, jednak Kanonierzy nie zamierzali pokazywać różnicy klas, o której się mówiło przed meczem. Widać było, że goście są lepiej wyszkoleni technicznie, ale tak samo widoczny był ich brak chęci do zdemolowania przeciwnika. Często też piłkarze Arsenalu zdawali się być rozkojarzeni, czego efektem były niecelne zagrania.
Z tego też powodu trudno wyróżnić kogokolwiek za dzisiejsze zawody poza Ospiną, który nie dość, że w trakcie meczu zaliczył kilka pewnych interwencji, to jeszcze pod koniec zawodów w pojedynkę zapracował na czyste konto ekipy z Londynu. Już w doliczonym czasie gry Bellerin bezsensownie powalił w polu karnym jednego z piłkarzy Östersunds, a sędzia wskazał na wapno. Do piłki podszedł Pettersson, jednak jego płaski strzał w prawy róg świetnie wyczuł Kolumbijski bramkarz.
Ostatecznie Arsenal wygrał 3:0, a żaden z piłkarzy nie doznał urazu, co jest istotne także dlatego, że mecz rozgrywany był na sztucznej murawie, przy minusowej temperaturze, dlatego o kontuzje nie było trudno. Tym bardziej więc nie należy ganić zawodników za zachowawczą grę, a trzeba się cieszyć z korzystnego rezultatu. Martwić może jedynie bardzo słaba dyspozycja Welbecka w dzisiejszym starciu w Skandynawii. Anglik, po operacji kolana Lacazette’a, pozostał jedynym napastnikiem w kadrze The Gunners, który może występować w meczach Ligi Europy. Tymczasem w pojedynku z Östersunds nie potrafił odnaleźć się na boisku, kilka razy źle zagrywał, a nawet przyjęcie piłki u niego szwankowało. Danny musi więc wziąć się w garść, a Arsene Wenger powinien chyba – paradoksalnie – dawać mu więcej szans na grę, by wychowanek United lepiej czuł się na murawie, kiedy będzie miał stanowić główną siłę rażenia The Gunners. Liga Europy pozostaje już bowiem ostatnim frontem, na którym Arsenal w tym sezonie może jeszcze coś ugrać i chyba jedyną szansą na uzyskanie przepustki do przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. Bez napastnika, będącego w dobrej formie, Kanonierom będzie jednak niezwykle ciężko zwyciężyć w tych rozgrywkach.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Najsmutniejsze jest to ze naprawdę setki rodzin narazali zycie dla zydow tylko zeby przezyli..a teraz najbardziej sie wypowiadaja ci ktorzy nigdy tamtego nie przezyli, propaganda jakich malo.. Ale jak to mowia szkoda strzepic ryja, za mali jestesmy na takie rzeczy, niestety, z czasem wszyscy zostana rozliczeni ze wszystkiego.
Ciekawe, czy dziś ncplusgo znowu padnie w trakcie meczu i nie obejrzę 60 minut spotkania.
Polski holokaust?
Żydowskie obozy śmierci, żydowski holokaust. Ma to tyle samo sensu.
Miłego dnia.
Ameryka jest zawsze tam gdzie sa pieniadze. My im co mozemy zaoferowac? Kto bedzie sie przejmować biedną Polską..? Historia pokazala..
https://www.youtube.com/watch?time_continue=2&v=Chzwlm79a-Y
Widzieliście to? Mocny, ale bardzo niesprawiedliwy film dla Polski. Zbierane są podpisy żeby USA zerwała wszelkie stosunki z naszym krajem. Bardzo kiepsko.
@ksowa90: Biała dama jest dobra do picia, ale problem jest taki, że nie czujesz, że zaraz odlecisz xD Ja się tak załatwiłem na chrzcie. Piliśmy, piliśmy, wgl nie czułem stanu upojenia i urwał mi się film. Wyborowa jest nie dobra według mnie smakowo, więc nigdy takiego problemu nie było. No i podobno bo Wyborowej się nie wymiotuję. Po Białej damie zaś leci jak z kranu. Także w mojej opinii lepiej wybrać Wyborową.
ksowa90; ja miałem na swoim weselu "Victory". Bardzo dobra, butelka z nalewakiem, smukła, ładnie się prezentuje, goście chwalili - wódka z ziemniaków więc i kobietom spasuje, nie jest tak ostra jak zbożowe.
Do kupienia w moim rejonie była tylko bezpośrednio w polmosie.
@DontCry:
Wenger sie sfrajerzyl bo mial wszystko na tacy jeszcze niedawno. Potrzebowalismy z minimum 2 transferow po zakontraktowaniu Sancheza po zakontraktowaniu Sancheza bo paka byla ale brakowalo zaledwie kilku elementow do calej ukladanki. Sam Wenger to olal a obrywac bedzie sie pewnie jak zawsze wlascicielowi co niby poskapil Wengerowi paru funtow. To jest caly Wenger - budowac zespol latami, dojsc do 90% czy nawet dalej i nie postawic kropki nad "i" tu i teraz.
@filo94: Właśnie chodzi o to, że moje wesele. Ja też nigdy się nie strułem wódką z powodu jej jakości a ilości (taką mam nadzieję). Pytam po prostu czy ktoś konkretnie ma jakieś obiekcje co do Białej Damy, bo się zastanawiam jeszcze nad Wyborowa.
@Kysio2607: I jeszcze jedna rzecz która niesamowicie mi się podoba u Pepa - widać wizję budowy składu o której wspominasz. Kupił kogo chciał, jasne że łatwiej to robić za taką kasę, ale co jak co wydał ją rozsądnie. Niejeden tu śmieszkował z transferu Edersona.
U mnie Guardiola ma duży szacunek, bardzo go cenię, szkoda, że taką wizję budowy składu gdzieś zatracił Wenger, który mam wrażenie nadal próbuje odtworzyć skład The Invincibles, z raczej marnym skutkiem.
To -> https://www.youtube.com/watch?v=pqy8JQbwB3I mogę oglądać do znudzenia.
Lekcje dla Sterlinga od Pepa. Coś wspaniałego.
@Kysio2607: Okej, źle zrozumiałem w takim razie. No tak to co robi Guardiola z Premier League jest rzeczą absolutnie wybitną, podniósł większość piłkarzy City na wyższy poziom. Znakomity fachowiec.
@ksowa90: co do moich preferencji polecam Złotą PL.
@DontCry: no właśnie o tym mówię. Guardiola odbił się od PL, a w drugim sezonie przejeżdża potężnym walcem. Ktoś powie pieniądze - okej, ale przecież one już od kilku lat sa niebotyczne w Anglii, a tak naprawdę w jedno okienko Pep dokupil te ogniwa, które były mu potrzebne i teraz zamiata jednego po drugim.
Trzeba przyznać że Chelsea dobrze zagrał, mogli wygrać ale popełnili karygodny błąd w obronie. Barca złapała zadyszkę
@ZelGrey:
Puscil Conte Pedryla na kontry i nie istnial czlowiek przez caly mecz.
@ZelGrey:
Na kontry? Chodzi o zwykla gre z napastnikiem.
@ZelGrey: 17 goli i 5 asyst w lidze w 28 spotkaniach, gdyby nie kontuzja spokojnie byłoby ponad 20. Jest 12 lat starszy od Lukaku czy Kane. Takie liczby jako piłkarski emeryt a ty konfrontujesz to ze szczytem formy w karierze Giroud albo Vardiego, to jest idealne podsumowanie.
Nie wiem czy mistrzostwo ligi Niemieckiej czy Włoskiej smakuje inaczej od Angielskiej, na razie takie opinie sugerujące że to coś gorszego widziałem tylko u fanów Premier League.
Ja tam do koneserów nie należę, po wódzie mi odpierdala, ale na weselu nigdy nie spotkałem się z sytuacją, by na smak wódki ktoś narzekał :P
Ja tam do koneserów nie należę, po wódzie mi odpierdala, ale na weselu nigdy nie spotkałem się z sytuacją, by na smak wódki ktoś narzekał :P
@ksowa90: Pilem kiedyś wódke Biały Bocian czy jakoś tak i była kiepska, wszyscy narzekali tak szczerze mówiąc,
Biała Dama brzmi jakby była z podobnej grupy,
Choc z drugiej strony tak jak pisze @Gunnerrsaurus: ważne zeby była,
Idrissa Gueye has made 221 tackles in the Premier League since his Everton debut in August 2016; 13 more than any other player in the competition.
Na podpisanie nowej umowy z klubem zdecydował się Idrissa Gana Gueye (£4.8). Senegalczyk pozostanie na Goodison Park do 2022 roku.
Everton
@ksowa90: Ważne by nie brakło, po godzinie każda będzie smakować tak samo ;)
@ksowa90: Twoje wesele czy na prezent? :D
@ksowa90:
Nie ważne jaka wódka, ważne żeby była
@Kysio2607:
Nad Arsenalem prawie 30, to też kosmos. Taka przewaga w PL nie zdarza się często.
@ksowa90:
Ja zauważyłem że żadna nie robi krzywdy, ale przy nadmiarze każda wprowadza element baśniowy
Panowie i Panie, może pytanie nie za bardzo futbolowe, choć Peszko by mi z pewnością pomógł :)
Kupuję wódkę na wesele. Wiadomo, ile marek tyle opinii, ale czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenie w tej kwestii? Chcę kupić Białą Damę - czy komuś zrobiła krzywdę? :)
@Kysio2607: W tym sezonie City obecnie ma 16 pkt przewagi nad drugim United.
@TurboGrosik: A którego napastnika Chelsea miała wypuścić na grę z kontry, Twoim zdaniem? Morata czy Giroud są tymi demonami prędkości? :D
@TurboGrosik: trudno porównywać zdominowanie Bundesligi do zdominowania Premier League. Kiedy ostatnio lider mial 16 pkt przewagi? Kosmos jakiś.
Wystarczy zobaczyć na inne drużyny w Niemczech. Kiedyś jeszcze była Borussia, teraz to tylko Bayern i 3 półki niżej cała reszta
@hot995: Idąc Twoją logiką, pokłony też powinniśmy bić Karimowi Benzemie. Jest w tym momencie w klasyfikacji wszechczasów strzelców LM na piątym miejscu, van Nisterlooya też jeszcze swobodnie przegoni.
I to absolutnie nie ma być krytyka Lewego, ale jednak miejsce w tych klasyfikacjach - poza oczywistymi umiejętnościami danego napastnika - świadczy jeszcze o wielu innych rzeczach. Począwszy do siły klubu, w którym się gra, tego czy klub gra ofensywnie (łatwiej o dużo goli w obecnym Realu, Barcie czy Bayernie niż u Mou), jak dobrze spisywał się w LM na przestrzeni wielu lat, zdolności do utrzymania formy przez zawodnika przez wiele lat (np. Ronaldinho w swoim najlepszym okresie był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem na świecie, ale stosunkowo szybko się skończył) etc.
@Alonso: Z tym, jak to się Ibrahimovic bawił w Premier League to bym nie przesadzał. Jasne, dał radę pomimo zaawansowanego wieku, fajnie grał, ale jakąś czołową gwiazdą (piłkarsko, a nie medialnie) nie był. 17 bramek to jeszcze nie jakiś wyczyn - podobne ilości w niektórych ze swoich sezonów strzelał Giroud, znacznie więcej potrafił ustrzelić Vardy, a jakoś nikt z nich bogów futbolu nie robi :)
Ogólnie Bayern mógł być w ostatnich sezonach lepszym klubem niż zespoły z PL (choć też pytanie jak by się prezentował na wiosnę w LM, gdyby musiał co drugą kolejkę toczyć jakieś ciężkie boje w lidze), ale cała liga jednak odstaje poziomem. Inaczej smakuje mistrzostwo wygrane w Anglii, gdzie w pokonanym polu zostawia się pozostałe wielkie marki klubów top6, a inaczej w Niemczech, Włoszech czy Francji, gdzie w większości sezonów Bayern, Juve i PSG nie mają z kim przegrać (z drobnymi wyjątkami jak Monaco w zeszłym roku czy moooże się uda Napoli w tym).
@RIVALDO700 Ale wiesz że istnieją różne substancje i niektóre z nich poprawiają koncentrację lub pracę układu nerwowego?
Chciałbym żeby Arsenal miał takie problemy jakie ma Guardiola.
A brakowalo druzynie Pepa zwykle pary w nogach w najwazniejszych fazach sezonow. Takie sa zwykle konsekwencje grania wszystkich meczy na 120% od poczatku sezonu.
Ale Lewy gdzie nie zagra to ma takie same szanse na LM. Czy to Real, Bayern, Juve czy City.
Pomimo dominacji Głardka w PL wiecej spodziewam sie w Europie po Liverpoolu/Tottenhamie. Pep Bayernem lige tez zdominowal ale w tej Europie czegos zawsze brakowalo.
Nie to ze się czepiam, ale w klubie na tle europejskim można wygrać tylko Lm. I takie wybitne jednostki jak suarez czy henry wygrali ja tylko raz, a ibra nigdy. Sam Lubie Lm, ale za bardzo ja cenicie. Poprostu nie dane jest ja wygrać wszystkim i tyle.
No tak, liga jest bardziej prestiżowa i lepsza całościowo, ale z kolei szansę na wygranie LM z drużyną angielską Lewandowski miałby już mniejsze niż z Bayernem. Chyba, że trafiłby do City, choć tutaj też byłbym ostrożny póki co, test na arenie europejskiej dopiero przed nimi.
A czepiliście się @arsenallord chyba nie do końca rozumiejąc o co mu chodzi. Oczywiście Lewy jest świetnym napastnikiem, zdecydowane top 3 na świecie w swojej generacji. Ale brakuje mu kroku do grona tych wybitnych. I nie chodzi tu o umiejętności, bo te Polak ma. Chodzi o prestiż ligi, w której gra i o trofea na arenie europejskiej.
@RIVALDO700:
"ale mam chlodna glowe i obiektywizm"
Jak ktoś tak pisze, to nie ma ani jednego, ani drugiego ;)
@Alonso:
"Ibra przyszedł na wyspy i się tam bawił"
LOL
Chyba w domu z dziećmi
Od paru dni się głowie czemu rosyjski curlingista brał doping na IO, aby mocniej pchać czajniczek? hehe.
Pierwsza sprawa jaką trzeba zaznaczyć to fakt, ze piłka się mocno zmieniła. Kiedyś Maradona mógł minąć 8 rywali i strzelić gola, obecnie obrońcy nawet 3 ligowego zespołu by do czegoś takiego nie dopuścili (chyba, ze nasi Kanonierzy, ale to już ewenement). Do tego rozwinęła się taktyka, zmieniły się treningi, podejscie do treningu, diety, itd (Oczywiście znów wyjątek w Arsenalu, bo Wenger został w tamtych czasach jeśli chodzi o taktykę).
Moim zdaniem wygląda to tak, że na przestrzeni lat w których grali Maradona i Messi to więcej osiągnął te pierwszy, ale gdyby Diego z tamtych lat miał zagrać na dzisiejszych boiskach to nie byłby tak efektywny jak Messi. Ale nie ma co wchodzic tutaj w dyskusję, bo to tylko zwykła teoria, której nie da się potwierdzić.
Tak czytam te forum chelsea i po meczu i są zawiedzeni ze nie wytrzymali te 1-0. Szczerze bez różnicy, na CN nawet jak drużyny mają zaliczkę 2,3 bramki to jozia daje. Jeśli na CN nie jedzie się atakować to nawet nie ma co wychodzić na boisko.
nie można uciekać w stereotypy że stare dziady i janusze gadają głupoty że "kiedyś to było" a to teraz grają najlepsi jak messi i ronaldo bo to głupota i ignorancja młodych zwłaszcza ludzi
messi super gracz ale czy on ma poziom maradony, cruyffa czy samego pele który 3 razy był mistrzem świata, szczerze wątpię - teraz jest świat skomercjalizowany, jesteśmy bombardowani tym piłkarskim produktem z każdej strony, dzieciarni pompuje się idoli na potęgę, coraz zresztą młodszych i fajniejszych takich oczojebnych jak ronaldinho czy teraz neymar no i nic się na to nie poradzi...
messi tych prawdziwych gigantów jest najbliżej bo tak jak van basten jak bergkamp itp. gra inteligentnie, tego się nie wyuczy
Conte bez napastnika u siebie i do tego wpuscil Barcelonie swojego zawodnika - Pedro cokolwiek zrobil w tym meczu? :D
Taka taktyka to se mogl grac na CN a nie na SB. Zawiodl mnie obsrajtuch Conte bo z napastnikiem mogliby to wygrac.
Jeżeli w piłce coś wydawało się niemożliwe, to już dawno przyszedł Messi i po prostu tu zrobił.
Boniek kiedyś porównał Maradonę z Messim.Stwierdził,że Maradona był od niego lepszy,dlaczego?W tamtych czasach a były to lata 80 piłka nożna była często brutalną dyscypliną,obrońcy polowali na nogi najlepszych zawodników drużyny przeciwnej.Maradona był prześladowany przez zawodników drużyny przeciwnej a sędziowie pozwalali na bardzo ostrą grę.Jak Maradona grał w Barcelonie to Andoni Goikoetxea z Athleticu Bilbao złamał mu nogę,o mały włos a Diego zakończyłby karierę.W obecnych czasach najlepsi piłkarze są chronieni przez sędziów.Faule jakie dzisiaj są odgwizdywane dawniej by nie były.Kolejnym faktem jest to,że w dawnych czasach piłkarze nie mieli takiej opieki medycznej,baz treningowych czy suplementacji jak teraz.Dla mnie piłkarzami na poziomie Messiego odnośnie talentu byli Ronaldo Fenomeno i Ronaldinho i Roberto Baggio.Odnośnie Roberto wypowiadał się Marek Koźmiński ponieważ grał z nim w jednej drużynie.Facet był kompletnym zawodnikiem,jak trenował rzuty wolne,to 9 na 10 strzałów szło idealnie tam gdzie chciał,seria A w latach 90 był najmocniejszą ligą na świecie a Roberto kręcił znakomitymi obrońcami jak chciał.