Wykorzystać osłabienie rywala. Manchester United - Arsenal
27.09.2019, 20:50, Bartek Romanowski 2121 komentarzy
Premier League nie zwalnia tempa. Jeszcze nie tak dawno kibice Arsenalu ekscytowali się dopiero co zamkniętym okienkiem transferowym i ruchami, jakie poczynili działacze klubu z północnego Londynu, a 7. kolejka angielskiej ekstraklasy rozpocznie się już jutro. Po 6 meczach jedyną niepokonaną drużyną pozostaje Liverpool, który lideruje w tabeli z 18 punktami na koncie. Arsenal jest czwarty, przed nimi są tylko Leicester City oraz Manchester City. Najbliższy rywal Kanonierów, Manchester United, znajduje się na ósmym miejscu. W przypadku zwycięstwa zespołu Emery’ego w tym spotkaniu, Arsenal powiększy nad nimi przewagę do 6 punktów.
W United nastroje po ostatnich meczach są mówiąc krótko – średnie. Po wielkich męczarniach z Astaną w Lidze Europy i ostatecznie skromnym zwycięstwie 1-0 nad 3. zespołem ligi kazachskiej, Manchester United pojechał na Stadion Olimpijski, gdzie przegrał ligowy mecz z West Hamem 0-2, co kontynuuje ich serię kolejnych wyjazdowych spotkań bez zwycięstwa. Ostatnia wygrana United w delegacji to mecz przeciwko PSG w rewanżu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Od tego czasu podopieczni Solskjaera 3-krotnie remisowali oraz 6 razy schodzili pokonani, grając na obcych stadionach we wszystkich rozgrywkach. Ich ostatnie spotkanie to pucharowy mecz na Old Trafford, w którym piłkarze Manchesteru United znowu potwornie się męczyli, tym razem z trzecioligowym Rochdale. Czerwone Diabły awansowały dalej, jednak nie potrafiły pokazać swojej wyższości w ciągu 90 minut z drużyną z League One, a zwycięzcę wyłoniły dopiero rzuty karne.
Kanonierzy po 3 kolejnych spotkaniach bez wygranej w lidze w końcu zdobyli 3 punkty - w ostatnim meczu Premier League z Aston Villą. Nie była to jednak łatwa potyczka dla podopiecznych Unaia Emery’ego, bowiem do ostatnich minut Kanonierzy drżeli o wynik, grając w osłabieniu całą drugą połowę, a zwycięstwo dosłownie wyszarpali w końcówce tego meczu. Po trzech kolejnych spotkaniach, zakończonych zwycięstwami kolejno z Eintrachtem Frankfurt w Lidze Europy, wspomnianą Aston Villą w lidze oraz Nottingham Forrest w Carabao Cup, Kanonierów czeka kolejne wyzwanie w Premier League. Już w najbliższy poniedziałek Arsenal wyjedzie na Old Trafford. Zawodnicy Unaia Emery’ego zmierzą się z Manchesterem United, a pierwszy gwizdek zabrzmi o 21:00 czasu polskiego.
Sytuacja kadrowa gospodarzy nie wygląda najlepiej. Ole Gunnar Solskjaer na konferencji przedmeczowej przyznał, że występ Paula Pogby stoi pod znakiem zapytania, mimo rozegrania całego meczu z Rochdale w Carabao Cup. Norweg przyznał, że środkowy pomocnik zmaga się z urazem i przyznaje, że pod koniec pucharowego spotkania Francuz grał z opuchniętą kostką. Trener United potwierdził też, że Jones oraz Martial nie powrócą do składu przed przerwą reprezentacyjną. Najprawdopodobniej nie zobaczymy również Rashforda, który nabawił się kontuzji pachwiny w meczu z West Hamem. Poza składem pozostają również Luke Shaw, Diogo Dalot, Eric Bailly, Angel Gomes. Tim Fosu – Mensah również nie będzie brany pod uwagę, mimo że w piątek trenował już z resztą zespołu.
U Kanonierów lista kontuzjowanych w ostatnim czasie bardzo się skróciła. Powrót do gry po ponad 9-miesięcznych absencjach zaliczyli we wtorek Rob Holding oraz Hector Bellerin. W pierwszym składzie zadebiutował również nowy nabytek Arsenalu – Kieran Tierney, który rozegrał 77 minut w meczu z Nottingham Forrest w Carabao Cup, wracając tym samym po urazie pachwiny. Jedynym kontuzjowanym graczem w zespole Unaia Emery’ego pozostaje Alexandre Lacazette, który miał problemy z kostką na początku sezonu. Jego powrót planowany jest na październik. W poniedziałkowym meczu nie zobaczymy również Emila Smitha Rowa, który jeszcze w pierwszej połowie spotkania z Nottingham został zniesiony na noszach. Na konferencji pomeczowej główny trener Arsenalu powiedział, że z młodym Anglikiem wszystko w porządku i nie było to nic poważnego. Będzie on jednak stopniowo wprowadzany do treningów.
Powiedzieć, że Arsenal nie radzi sobie w meczach na Old Trafford, to jak nic nie powiedzieć. W poprzednich 21 meczach na stadionie United we wszystkich rozgrywkach Kanonierzy zwyciężali zaledwie dwukrotnie, a ostatni raz Arsenal wygrał w lidze wyjazd do czerwonej części Manchesteru 17 września 2006. Adebayor strzelił wtedy jedyną – zwycięską bramkę w tym spotkaniu. Od tego czasu obie drużyny grały na Old Trafford w Premier League 12 razy. 8-krotnie zwyciężali gospodarze, 4 razy padał remis. Ostatnia porażka United z Arsenalem przed własną publicznością to ćwierćfinał FA Cup w marcu 2015 roku.
Będzie to 231. spotkanie tych drużyn w historii istnienia klubów. W poprzednich 230 meczach lepszy bilans ma Manchester United, który zwyciężał 97 razy, Arsenal wygrywał 82-krotnie, a w 51 potyczkach padał remis. Drużyny te wychodziły naprzeciw siebie 54 razy w lidze, od kiedy jest ona znana jako Premier League. 24 mecze kończyły się zwycięstwami Czerwonych Diabłów, Kanonierzy wygrywali 14-krotnie, a w 16 spotkaniach zespoły dzieliły się punktami.
W poprzednim sezonie Kanonierzy zremisowali na Old Trafford 2-2. Bramki strzelali wtedy Mustafi oraz Rojo (sam.) dla Arsenalu, Martial i Lingard dla United. W tym spotkaniu poważnego urazu nabawił się Rob Holding, który pauzował aż do ostatniego meczu w pucharze ligi. Od tego spotkania na ławce trenerskiej gospodarzy doszło do zmiany, bowiem w tym meczu za sterami w United był Jose Mourinho, a aktualnym menedżerem Czerwonych Diabłów jest Ole Gunnar Solskjaer.
United osłabione kontuzjami swoich kluczowych graczy ofensywnych, Arsenal po 3 zwycięstwach z rzędu i powrocie 3 młodych, głodnych gry defensorów… Czy Kanonierzy zdołają w końcu pokonać Manchester United na Old Trafford w Premier League, po ponad 13 latach zwycięskiej posuchy, drugi raz w erze Emirates Stadium? O tym przekonamy się już w najbliższy poniedziałek.
Rozgrywki: 7. kolejka Premier League
Miejsce: Anglia, Manchester, Old Trafford
Data: Poniedziałek, 30 września, godzina 21:00 czasu polskiego
Transmisja: Canal+ Sport 2
Skład Kanonierzy.com: Leno - Chambers, Sokratis, David Luiz, Kolasinac - Torreira, Xhaka, Guendouzi – Ceballos - Pepe, Aubameyang
Typ Kanonierzy.com: 1-2
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 16 | 12 | 3 | 1 | 39 |
2. Chelsea | 17 | 10 | 5 | 2 | 35 |
3. Arsenal | 17 | 9 | 6 | 2 | 33 |
4. Nottingham Forest | 17 | 9 | 4 | 4 | 31 |
5. Bournemouth | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
6. Aston Villa | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
7. Manchester City | 17 | 8 | 3 | 6 | 27 |
8. Newcastle | 17 | 7 | 5 | 5 | 26 |
9. Fulham | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
10. Brighton | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
11. Tottenham | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
12. Brentford | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
13. Manchester United | 17 | 6 | 4 | 7 | 22 |
14. West Ham | 17 | 5 | 5 | 7 | 20 |
15. Everton | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Crystal Palace | 17 | 3 | 7 | 7 | 16 |
17. Leicester | 17 | 3 | 5 | 9 | 14 |
18. Wolves | 17 | 3 | 3 | 11 | 12 |
19. Ipswich | 17 | 2 | 6 | 9 | 12 |
20. Southampton | 17 | 1 | 3 | 13 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Wygrana wydaje się tak prawdopodobna, że czuję jakiś wymęczony remis. Jak znam życie, to złą passę przełamiemy dopiero na jakimś Etihad, gdzie nikt nie będzie nas stawiał w roli faworyta.
Trzy dni temu Wenger przejmował Manchester United a dziś Milan. Zapracowany człowiek, chciałby mieć tyle energii w jego wieku.
Ja czuję w kościach 3/2-0.
Wszystko na niebie i ziemi na to wskazuje
- United ma szpital,
- W ataku prawdopodobnie Lingard
- bez Pogby
- na ławce wyśmiewany trener-wuefista
Za tu u nas potężny Unai, który sprawił, że z Watfordem graliśmy jak z Liverpoolem. A w środku pola generał.
Jak widać wszystko wskazuje na wysoki wynik United po golu Lingarda i karnym sprokurowanym przez Xhakę/Luiza :V
Przecież Wenger nie trafi do Milanu, nie dogadywał się z Gazidisem w Arsenalu i co nagle miałby znowu z nim współpracować
@Rowerinho: adwokacka, choc chyba zaluje ze nie podchodze do sedziowsko-prokuratorskiej.
@macc: Tez po cichu na to licze. Ogladalem kilka spotkan Milanu w tym sezonie, lecz nie da sie tego ogladac.
Piatek w meczu moze ma z 4 kontakty z pilka. Wyglada to troche jakby mu nie chcieli podawac. Choc moze to tez kwestia slabej dyspozycji pio i zlego ustawiania.
Swoja droga wczoraj zostal wygwizdany przy zmianie.
Arsene by wniosl do Milanu troche wengaballa, bo powaznie, kto raz ogladal Milan w tym sezonie, drugi raz wybierze zdecydowanie cos innego, chyba ze chce szybko usnac :D
@ZelGrey: wydaje mi się że Madison właśnie ma kontuzję ;)
Vardy, Pereira i Ndidi. To chyba bardziej kluczowi zawodnicy.
ja ostatnio miałem 2 dni urlopu po weekendzie w a wszyscy już byli przerażeni, bo musieli moje obowiązki przejąć, każdy z byka patrzył
@hot995: to jeszcze lepiej .
Allegri do PSG, Tuchel do Arsenalu.
@KapitanJack10:
Takie historie były pod koniec ery Wengera, ale za Emerego jeszcze nie zauważyłem. Dopóki trzymamy się blisko TOP4 raczej takich akcji nie przewiduję.
@Ech0z: Nam się już nie raz przytrafiło, że kibice kibucują na zwolnienie trenera, a teksty "może lepiej by było, jakbyśmy przegrali, to by trener szybciej poleciał" są już na porządku dziennym.
Dzisiaj skromne 0-1 brałbym w ciemno :)
Najgorsze co może nam się przytrafić to sytuacja gdy piłkarze grają pod zwolnienie trenera albo jest tak zła atmosfera że zawodnikom nie zależy na wygranej. Mam nadzieję że nigdy nam się to nie przytrafi.
Ale bym chciał, żeby Wenger potrenował Milan.
@madej: na jaką?
To co Unai dzisiaj gramy na trzech ŚO?
@Simao12: Ja w karierze kupiłem Frasera do Arsenalu i szczerze nie powala. Fajnie gra mi się Martinellim i to nim wychodzę. Nie wiem jak Trossard, ale wątpię, że gorszy od Ryana.
Ja mam dziwny spokój I myślę że wygramy to jakieś
3:1. COYG!!
@PrzeArs: uja, znowu się posramy jak wyjdziemy na Old Trafford i pewnie skończy się wymęczonym remisem ;p
Kto lepszy w pojedynku Fraser vs Trossard w fifie?
@filo94: corpo? U mnie tak nie ma bo wszyscy mają urlop w tym samym czasie kiedy fabryka stoi. W dziale, w którym pracuję dogaduję się i z kierownikiem i chłopakami, ale za to trwa odwieczna walka z innymi działami. To jest mega przytłaczające. Najlepiej wyciąć układ nerwowy choć wiem, że nie jest to łatwe. Kiedy pracuje się w corpo słowa "rzucę wszystko i wyjadę w Bieszczady" nabiera dużego znaczenia.
Mam dziś pozytywne przeczucia co do meczu . .mam nadzieję że się sprawdza . Godziny odliczamy
@PrzeArs: Ja mam nadzieję, że przyjdzie dziś dekoder do multiroomu i wyganiam żonkę do sypialni :D
Jesli chodzj o Leicester to maja niezly sklad, sa w gazie, ale poza trenerem i fajnymi transferami duza tutaj zasluga braku kontuzji. Nie graja w pucharach, to dziala na ich korzysc, ale pytanie ile uda im sie wytrwac bez dluzszych pauz kluczowych zawodnikow - jak Maddison, Vardy, Tielemans etc.
Smiem twierdzic ze u nas poczatek sezonu - zarowno pod wzgledem wyniku jak i stylu - wygladalby inaczej, gdyby linia defensywna grala kazdy mecz w skladzie Tierney, Holding, Sokratis, Bellerin (a wiec bez kontuzji). A dodatkowo w spotkaniach z Watfordem i AV gral Laca.
Wielkosc zespolu ocenia sie tez przez glebie skladu. City w zeszlym sezonie dostalo ogromny cios w postaci dlugotrwalych kontuzji ich - prawdopodobnie najwiekszej - gwiazdy czyli KdB.
Oczywiscie mozna tez miec po prostu farta - i przeleciec caly sezon bez kontuzji kluczowych graczy jak mistrzowskie Leicester kilka lat temu czy Live, gdzie Klopp kompletnie nie rotuje (choc BVB mu sie w ten sposob po kilku sezonach posypala).
8:37 i tak do 21:00 oczekiwanie przypominajace te memy z LM, gdzie w glowie ciagle 20;45.
Oby tylko to oczekiwanie bylo ze skutkiem pozytywnym :D
Dzis w ogole mam kombo, nie dosc ze czekam na manu, to jeszcze na wyniki egzaminu na aplikajce :x
Po cichu licze na ofensywne ustawienie. Niby mecz na Old Trafford, jednak slabszego United mozemy sie juz nie doczekac...
Fajnie byloby skompromitowac United przed ich wlasna publicznoscia!
Dzis już żonka poinformowana że m jak miłość tylko nagrywamy a oglądamy nasze zwycięstwo 2-0 nad ManU :) COYG !!!
@illpadrino: Co? O 21, od teraz za 12 godzin i 33 minuty.
@filo94: To u mnie takiego pajacowania nie ma. Potrzebujesz urlopu na dzień-dwa to zazwyczaj można nawet z dnia na dzień. O dłuższe urlopy też nikt nie marudzi, nie ma ciśnienia, ale ludzie są różni i korporacje są różne.
Tyle było wczoraj marudzenia że nie ma naszego meczu w niedzielę a dopiero w poniedziałek a tu dziś aż miło się czas w pracy spędza z myślą że wieczorem wygrywamy na MANU !!
@filo94: to samo u mnie, wróciłem po dwutygodniowym ojcowskim :) a jeszcze mam do wykorzystania zaległe 15dni, zjedzą mnie chyba :)
Proszę o potwierdzenie, że nasz mecz jest o 12 w poniedziałek. Bo będę musiał wstać o 4 rano, żeby go oglądać. :(
@filo94
Ja ostatni tydzień i od poniedziałku urlop i wycieczka. Już nie mogę wysiedzieć w tej robocie :(
@filo94:
Miej to w d...
Zjedz surowego ziemniaka i jeszcze L4 na parę dni ogarnij
Strach brać ten urlop:)
Wróciłem dziś do pracy po dwutygodniowym urlopie... Każdy już go ma za sobą z naszego biura, ja byłem jako ostatni. Miny i zachowanie niektórych osób jest po prostu masakryczne. Jak oni byli to było super, fajnie. Ale jak idzie ktoś inny to są wielce obrażeni, że dwa tygodnie musieli robić moje obowiązki. No po prostu szkoda gadać :D
Co co oddali głosy, że Czaka to dobry wybór na kapitana to pewnie kibice innych drużyn odwiedzający k.com
Dzień doberek :) jeśli wynik będzie taki jaki mi się przyśnił to bądźcie spokojni 3:2do Arsenalu! Miłego dnia :)
@platinium:
Ten geniusz to 1 wybór emeryta, nie mowimy o Blackettcie, czy McNairze tylko o kapitanie drużyny, który nie wiedzieć czemu gra co mecz 1 skład, a zespół o dziwo gra lepiej gdy go nie ma na placu boju P
@platinium
Mam nadzieję, że tak samo kwestionujesz zwycięstwa Arsenalu po błędach przeciwników lub pokonaniu osłabionego rywala. Nie ciesz się jutro po ewentualnym zwycięstwie, bo OGS ma niedostępnych zawodników.
@ChatCrapGetBanged napisał: "Roy Hodgson, trener-mem, kadra na poziomie Championship i 4 zdobyte punkty w starciach z Arsenalem Emerego, hmmmmmmm"
Na wyjeździe z CP geniusz Xhaka zrobił dwa karne. A u siebie, Emery wystawił chyba jeden z najsłabszych składów, jaki widziałem w ostatnich latach w PL + genialny Mustafi. Wieć ten bilans Hodgsona taki mocno naciągany.
@ChatCrapGetBanged:
Aktualnie faktycznie, są bardzo solidni. Na dodatek wygrali wyjazd z United zachwoują czyste konta, natomiast ile to potrwa? Jestem aż sam ciekawy, bo mam wrażenie, że wyciskają ze swojego zespołu maxa, a nawet coś ponad stan. Gdyby nie gol stracony w 90 min z Wolves to i ten mecz by wygrali.
Wgl teraz sobie tak uświadomiłem, że Holding wypadł na rok z piłki w meczu z United away i wraca na mecz z United away, piekna historia, fajnie jakby zagrał :P
@ToMo_18 napisał: "Twoja opinia na temat Unaia? Myślisz, że coś osiągnie?"
Trudno powiedzieć. Pierwszy raz czerwona lampka zapaliła się po meczu z Liverpoolem, gdzie Hiszpan kompletnie oddał pole gry The Reds. Oczywiście, prawdą jest, że omal ta taktyka nie przyniosła korzyści, bo pierwsze dogodne i klarowne sytuacje miał Arsenal za sprawą Aubameyanga po błędzie Adriana i potem Pepe wychodzącego sam na sam. Nawet gdyby AFC wygrało to spotkanie, to skrytykowałbym Unaia za sam styl, bo nie zdzierżę Arsenalu grającego jak Chelsea Mourinho. Choć szanuję warsztat takich trenerów jak Portugalczyk, Allegri, Simeone itd. to przenigdy się do tego nie przekonam. To nie moja bajka, nie mój football. Z Watfordem wyszła totalna porażka, ale pewien kredyt zaufania Emery cały czas ma. Nie zgadzam się też z tym, że The Gunners w pierwszym sezonie pracy Hiszpana nie miało żadnego stylu. Widziałem go, kiedy klub robił serię miliona meczów bez porażki. Być może nie była to dominacja totalna, ale dostrzegałem wtedy walkę, intensywność, zadziorność i naprawdę duże wybieganie. Momentami Arsenal tłamsił rywala, ale robił to przez pewne okresy. Nigdy stale. Zazwyczaj poprzez zrywy i wtedy pressing był aż nadto widoczny, Niestety z biegiem czasu zamiast się polepszyć, to jeszcze się pogorszyło. Cierpliwie czekam na dalszy bieg wydarzeń, oby pozytywny. Zobaczymy, jaki (nie tylko wynik, ale też styl) pokaże AFC dzisiaj. Na ten moment nie idę w żadną stronę. Ani kategorycznie nie przekreślam szans na sukces z UE za sterami, ani też nie zamierzam przekonywać innych, że takowy na pewno się pojawi.
Roy Hodgson, trener-mem, kadra na poziomie Championship i 4 zdobyte punkty w starciach z Arsenalem Emerego, hmmmmmmm
@lays napisał: "Co do Palace, to mają oni takie wielkie ambicje, że Zahy sprzedać nei chcieli, Wan Bissake oddali za 50 mln f, a wzmocnili się kim? Definitywny transfer Ayew ? Śmiech na sali. Wygladaja jak zespol championship z WIlfirdem Z."
Tak wyglądają na papierze, ale grają znacznie lepiej. Ciężko szkalować Crystal Palace, kapitalna końcówka poprzedniego sezonu i dobre wejście w obecny, szczególnie po tych akcjach z Zahą.
@ArsenalChampion:
Oczywiście, że tak. Co robi Mike Ashley? To jest kretyn, a nie właściciel. To Kroenke przy nim to jest BIG K.
Gościu kpi z fanów, mieli szansę sie rozwinąć, był Rafa, robili wynik ponad stan, a on znowu odwalił maniane. Klubu oddać nie chce, ale nic z nim zupełnie nie robi, a szejki kuszą i to mocno.
Co do Palace, to mają oni takie wielkie ambicje, że Zahy sprzedać nei chcieli, Wan Bissake oddali za 50 mln f, a wzmocnili się kim? Definitywny transfer Ayew ? Śmiech na sali. Wygladaja jak zespol championship z WIlfirdem Z.
Usunąłem bo stwierdziłem, że nie chce mi się kopać w tym temacie.
Aaa, już usunąłeś komentarz ;x
@RahU: Nie koniecznie. Robienie z Piątka nie wiadomo jakiego napastnika world class po jednym udanym sezonie z naciskiem na to, że jeszcze przed chwilą grał w Ekstraklapie było mocno naiwne i naciągane, dlatego też w sytuacji z Piątkiem czy z Emerym nie ma co zbyt pochopnie popadać w skrajności, mam na myśli: Piątek > Auba | Emery OUT/IN.
Co do pytania w ankiecie- wybrałem mało popularna odpowiedź. Uzasadnienie jest jedno- to nie wina Xhaki, że przez lata zaniedbań doprowadzilismy do sytuacji w której nie mamy zawodników utożsamianych z klubem, kanonierow z krwi i kości. Xhaka jakim piłkarzem by nie był to ma poparcie reszty zespolu i jest w zasadzie jedynym slusznym wyborem na kapitana. Pretrnsje możemy mieć tylko i wyłącznie do Wengera i Gazidisa że dopuścili do takiej sytuacji.
Pewnie nikt nawet nie przeczytał tej wypowiedzi hota a i tak dostał plusy.
Na stronie Milanu właśnie przeczytałem, ze Gazidis zablokował im transfer Fabregasa i powrót Ibrahimovica... jeżeli to prawda to brak mi słów na to, mimo że obydwaj panowie są w podeszłym wieku jak na piłkarzy oczywiście i Cesc pod koniec w PL wyglądał jak Xhaka ze swoich najgorszych meczów to mogę się założyć, że z nimi w składzie nie byliby teraz na 16 miejscu w Serie A z 4 porażkami po 6 kolejkach...