Wykorzystać osłabienie rywala. Manchester United - Arsenal
27.09.2019, 20:50, Bartek Romanowski 2121 komentarzy
Premier League nie zwalnia tempa. Jeszcze nie tak dawno kibice Arsenalu ekscytowali się dopiero co zamkniętym okienkiem transferowym i ruchami, jakie poczynili działacze klubu z północnego Londynu, a 7. kolejka angielskiej ekstraklasy rozpocznie się już jutro. Po 6 meczach jedyną niepokonaną drużyną pozostaje Liverpool, który lideruje w tabeli z 18 punktami na koncie. Arsenal jest czwarty, przed nimi są tylko Leicester City oraz Manchester City. Najbliższy rywal Kanonierów, Manchester United, znajduje się na ósmym miejscu. W przypadku zwycięstwa zespołu Emery’ego w tym spotkaniu, Arsenal powiększy nad nimi przewagę do 6 punktów.
W United nastroje po ostatnich meczach są mówiąc krótko – średnie. Po wielkich męczarniach z Astaną w Lidze Europy i ostatecznie skromnym zwycięstwie 1-0 nad 3. zespołem ligi kazachskiej, Manchester United pojechał na Stadion Olimpijski, gdzie przegrał ligowy mecz z West Hamem 0-2, co kontynuuje ich serię kolejnych wyjazdowych spotkań bez zwycięstwa. Ostatnia wygrana United w delegacji to mecz przeciwko PSG w rewanżu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Od tego czasu podopieczni Solskjaera 3-krotnie remisowali oraz 6 razy schodzili pokonani, grając na obcych stadionach we wszystkich rozgrywkach. Ich ostatnie spotkanie to pucharowy mecz na Old Trafford, w którym piłkarze Manchesteru United znowu potwornie się męczyli, tym razem z trzecioligowym Rochdale. Czerwone Diabły awansowały dalej, jednak nie potrafiły pokazać swojej wyższości w ciągu 90 minut z drużyną z League One, a zwycięzcę wyłoniły dopiero rzuty karne.
Kanonierzy po 3 kolejnych spotkaniach bez wygranej w lidze w końcu zdobyli 3 punkty - w ostatnim meczu Premier League z Aston Villą. Nie była to jednak łatwa potyczka dla podopiecznych Unaia Emery’ego, bowiem do ostatnich minut Kanonierzy drżeli o wynik, grając w osłabieniu całą drugą połowę, a zwycięstwo dosłownie wyszarpali w końcówce tego meczu. Po trzech kolejnych spotkaniach, zakończonych zwycięstwami kolejno z Eintrachtem Frankfurt w Lidze Europy, wspomnianą Aston Villą w lidze oraz Nottingham Forrest w Carabao Cup, Kanonierów czeka kolejne wyzwanie w Premier League. Już w najbliższy poniedziałek Arsenal wyjedzie na Old Trafford. Zawodnicy Unaia Emery’ego zmierzą się z Manchesterem United, a pierwszy gwizdek zabrzmi o 21:00 czasu polskiego.
Sytuacja kadrowa gospodarzy nie wygląda najlepiej. Ole Gunnar Solskjaer na konferencji przedmeczowej przyznał, że występ Paula Pogby stoi pod znakiem zapytania, mimo rozegrania całego meczu z Rochdale w Carabao Cup. Norweg przyznał, że środkowy pomocnik zmaga się z urazem i przyznaje, że pod koniec pucharowego spotkania Francuz grał z opuchniętą kostką. Trener United potwierdził też, że Jones oraz Martial nie powrócą do składu przed przerwą reprezentacyjną. Najprawdopodobniej nie zobaczymy również Rashforda, który nabawił się kontuzji pachwiny w meczu z West Hamem. Poza składem pozostają również Luke Shaw, Diogo Dalot, Eric Bailly, Angel Gomes. Tim Fosu – Mensah również nie będzie brany pod uwagę, mimo że w piątek trenował już z resztą zespołu.
U Kanonierów lista kontuzjowanych w ostatnim czasie bardzo się skróciła. Powrót do gry po ponad 9-miesięcznych absencjach zaliczyli we wtorek Rob Holding oraz Hector Bellerin. W pierwszym składzie zadebiutował również nowy nabytek Arsenalu – Kieran Tierney, który rozegrał 77 minut w meczu z Nottingham Forrest w Carabao Cup, wracając tym samym po urazie pachwiny. Jedynym kontuzjowanym graczem w zespole Unaia Emery’ego pozostaje Alexandre Lacazette, który miał problemy z kostką na początku sezonu. Jego powrót planowany jest na październik. W poniedziałkowym meczu nie zobaczymy również Emila Smitha Rowa, który jeszcze w pierwszej połowie spotkania z Nottingham został zniesiony na noszach. Na konferencji pomeczowej główny trener Arsenalu powiedział, że z młodym Anglikiem wszystko w porządku i nie było to nic poważnego. Będzie on jednak stopniowo wprowadzany do treningów.
Powiedzieć, że Arsenal nie radzi sobie w meczach na Old Trafford, to jak nic nie powiedzieć. W poprzednich 21 meczach na stadionie United we wszystkich rozgrywkach Kanonierzy zwyciężali zaledwie dwukrotnie, a ostatni raz Arsenal wygrał w lidze wyjazd do czerwonej części Manchesteru 17 września 2006. Adebayor strzelił wtedy jedyną – zwycięską bramkę w tym spotkaniu. Od tego czasu obie drużyny grały na Old Trafford w Premier League 12 razy. 8-krotnie zwyciężali gospodarze, 4 razy padał remis. Ostatnia porażka United z Arsenalem przed własną publicznością to ćwierćfinał FA Cup w marcu 2015 roku.
Będzie to 231. spotkanie tych drużyn w historii istnienia klubów. W poprzednich 230 meczach lepszy bilans ma Manchester United, który zwyciężał 97 razy, Arsenal wygrywał 82-krotnie, a w 51 potyczkach padał remis. Drużyny te wychodziły naprzeciw siebie 54 razy w lidze, od kiedy jest ona znana jako Premier League. 24 mecze kończyły się zwycięstwami Czerwonych Diabłów, Kanonierzy wygrywali 14-krotnie, a w 16 spotkaniach zespoły dzieliły się punktami.
W poprzednim sezonie Kanonierzy zremisowali na Old Trafford 2-2. Bramki strzelali wtedy Mustafi oraz Rojo (sam.) dla Arsenalu, Martial i Lingard dla United. W tym spotkaniu poważnego urazu nabawił się Rob Holding, który pauzował aż do ostatniego meczu w pucharze ligi. Od tego spotkania na ławce trenerskiej gospodarzy doszło do zmiany, bowiem w tym meczu za sterami w United był Jose Mourinho, a aktualnym menedżerem Czerwonych Diabłów jest Ole Gunnar Solskjaer.
United osłabione kontuzjami swoich kluczowych graczy ofensywnych, Arsenal po 3 zwycięstwach z rzędu i powrocie 3 młodych, głodnych gry defensorów… Czy Kanonierzy zdołają w końcu pokonać Manchester United na Old Trafford w Premier League, po ponad 13 latach zwycięskiej posuchy, drugi raz w erze Emirates Stadium? O tym przekonamy się już w najbliższy poniedziałek.
Rozgrywki: 7. kolejka Premier League
Miejsce: Anglia, Manchester, Old Trafford
Data: Poniedziałek, 30 września, godzina 21:00 czasu polskiego
Transmisja: Canal+ Sport 2
Skład Kanonierzy.com: Leno - Chambers, Sokratis, David Luiz, Kolasinac - Torreira, Xhaka, Guendouzi – Ceballos - Pepe, Aubameyang
Typ Kanonierzy.com: 1-2
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 16 | 12 | 3 | 1 | 39 |
2. Chelsea | 17 | 10 | 5 | 2 | 35 |
3. Arsenal | 17 | 9 | 6 | 2 | 33 |
4. Nottingham Forest | 17 | 9 | 4 | 4 | 31 |
5. Bournemouth | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
6. Aston Villa | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
7. Manchester City | 17 | 8 | 3 | 6 | 27 |
8. Newcastle | 17 | 7 | 5 | 5 | 26 |
9. Fulham | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
10. Brighton | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
11. Tottenham | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
12. Brentford | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
13. Manchester United | 17 | 6 | 4 | 7 | 22 |
14. West Ham | 17 | 5 | 5 | 7 | 20 |
15. Everton | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Crystal Palace | 17 | 3 | 7 | 7 | 16 |
17. Leicester | 17 | 3 | 5 | 9 | 14 |
18. Wolves | 17 | 3 | 3 | 11 | 12 |
19. Ipswich | 17 | 2 | 6 | 9 | 12 |
20. Southampton | 17 | 1 | 3 | 13 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Mihex:
A od obrońców środkowych wymaga się teraz wyprowadzania piłki, często mają pełnić rolę defensywnego pomocnika, wymaga się wręcz od nich goli po SFG, kiedyś mieli po prostu bronić :P
Z MU trzeba wygrać mam nadzieję że nasi pokażą się z dobrej strony oby tylko Xhaka się w końcu ogarnął bo jak nie to ława.
@lays: może kiedyś, dzisiaj boczny obrońca ma nie tylko bronić i nadążać za skrzydłowym. Rola ta wymaga dzisiaj dobrego balansu między obroną, a atakiem. Szybkiego i ciągłego przełączania się między zadaniami jednego z 4 obrońców, a dodatkowego skrzydłowego obiegającego tego "właściwego" bocznego.
@MatczaK: W La Lidze mniejsza intensywność spotkań jest, niemniej też jestem tego zdania, że Cazorla przydałby się jeszcze na Emirates. Wystarczyłoby, żeby był w stanie pociągnąć połowę spotkań w sezonie i byłoby ok.
@AlexVanPersie: prawda jest taka że czas oceny przyjdzie z końcem sezonu. Wcześniejsze zwolnienie byłoby mozliwe tylko w przypadku gdyby Arsenal zaczął tracić nawet teoretyczne szanse na top4. Aktualnie jest to niemożliwe, ponieważ:
1. Arsenal punktuje mimo wszystko
2. Jest w top4 mimo dwóch meczy za sobą z top6.
3. Dwa razy pokazali jaja robiąc come backi
4. Wprowadzają młodych zawodników do pierwszego składu, i to z pozytywnym rezultatem.
Styl gry jest wazny, ale wyniki są ważniejsze z punktu widzenia klubu. Gdyby styl był a wyniki nie, to też byłoby narzekanie. Trzeba przeczekać sezon, zobaczyć co się dzieje i jakie zmiany na + można zrobić.
A jakakolwiek wstępna ocena, to ewentualnie połowa stycznia. Gdy zagramy z każdym po meczu i będziemy po ciężkim BD.
@Siller:
Pozycja ŚO jest zdecydowanie trudniejsza niż bocznego obrońcy, dlatego kiedyś wgl nie funkcjonowała pozycja taka jak lewy , czy prawy obrońca, grali tam często środkowi obrońcy, którzy grało słabo na ŚO, albo byli szybcy i mieli pace.
Na ŚO musisz rozumieć się z drugim śodkowym obrońcą, musisz się dobrze ustawiać, wiedzieć kiedy podchodzić wyżej. Gran a boku obrony wymaga też taktyki i ustawienia, ale jest tego jednak mniej, a jak ktoś jest wybiegany to wgl ma ułatwione zadanie i Tierney takim graczem jest.
CC
Jedno pytanie czy warto dzisiaj na Norwich zaryzykować? Bo myślę nad Sassuolo plus Norwich
Nie wyklucza Liverpoolu. Całe te carabao cup jest tak poustawiane żeby było jak najwięcej hitów liczy się sprzedaż po to jest ten puchar. Nawet już teraz drużyny są poustawiane pod hitowe starcia
@Kowal96: media budują sobie tym wejścia q artykuł. Taka kara jest przewidziana w regulaminie, ale skoro kiedyś Sunderland nie poleciał, to dużo bardziej wartościowy marketingowo LFC na pewno nie poleci. Takie rzeczy to tylko UEFA z Legią.
@Siller: wprowadzi Kierana za Aube w 70 minucie przy 1-0 xd
Co to za zamieszanie z Liverpoolem w EFL Cup, bo wypuścili do gry nieupoważnionego zawodnika? Raczej odpadnięcie z rozgrywek może być mało prawdopodobne, ale kto tam wie.
@lays: Serio uważasz, że Tierney jest już w pełni gotowy do gry, a Holding, który wrócił do treningów miesiąc wcześniej jeszcze nie? Ja wiem, że trochę inna kontuzja, ale Rob przed meczem z Forest zagrał trzy mecze w U23 i też wygląda naprawdę dobrze. Na moje jest już w pełni gotowy do gry.
Co nie zmienia faktu, że na OT nie spodziewam się żadnego z tej trójki na boisku, co najwyżej wejdą w końcówce.
Bez kapitana na Czerwone Diabły? Nie żartujcie.
@lays: Martinelli środek i Auba na LS, bardziej tak to widziałbym
A ŚO: Mustafi + Holding
Ż E L B E T O N
I zapomniałeś Człowieka Biegunkę w środku wpisać
@AlexVanPersie:
Bellerin jeszcze nie jest gotowy do gry :D Nie za bardzo rozumiem ludzi, którzy ciągle wciśkają go już w podstawę i piszą, że Unai musi nim zagrać z United, a z jakiej racji?
Gość zagrał po mega długiej przerwie 62 min z Wolves i ostatnio tylko 13 w pucharze. Tierney miał problem z przepuklina, a nie zerwane wiązała, inny przypadek, poza tym widać, żę Szkot jest fizycznie ponad naszymi zawodnikami i on akurat gotowy do gry już jest, ale Holdini i Bellerin jeszcze nie :P Pewnie po przerwie na repki wskoczą, teraz jest czas Chambersa przz chwile na PO, a potem piekne przesuneicie go do Holdiniego na ŚO :D
Arsenal za Unaia grał od początku beznadziejnie. Na początku tego nei dostrzegano bo pisano '' DAJMY MU PRACOWAĆ, styl przyjdzie liczy się wynik ''(a Arsenal punktował i miał sporo szczescia w defensywie jak z Evertonem, Watfordem u siebie itp), pózniej było kilka fajnych spotkań jak z Lester (bo Ozil zagrał najlepszy mecz sezonu to i kreacja była fajna), z KFC ale to z nimi zawsze tak gramy no i wyszedł Unaiowi taktycznie mocno mecz z Chelsea gdzie Ramsey był idealnym plastrem na Jorginho. A potem ? Styl taki sam
Nadchodzi ostateczny czas oceny Unaia.
Ma teraz wszystko czego potrzebuje.
Dwóch bocznych, szybkich obrońców jest zdrowych i gotowych do gry.
Jak z nimi w składzie nie zobaczymy na czym polega styl Hiszpana, to będzie czas zacząć myśleć o rozstaniu.
Czekam na szybką, efektowną(nie musi urywać tak tyłka jak złote lata wengerballa) i skuteczną grę Arsenalu.
Męczenie buły, ciągłe zwycięstwa na farcie i bronienie się przed beniaminkami mnie nie interesuje.
Pokaż Unai ze umiesz w trenerke albo wracaj do Hiszpanii oglądać w kółko powtórki meczów.
Cchciałbym Brazola Martinellego zobaczyć z United na LS, ale pewnie się tak nie stanie :D Podoba mi się jego mentalnośc i determinacja. Jeśli Saka i Nelson dostali szansę to teraz pora na niego w nagrodę za ostatni mecz.
Leno
Chambers-klaunyx2-Tierney
Torriera-Guendozi
-----Willock-------
Pepe-Auba-Martinelli
@ArsenalChampion: w parudziesieciu*
@ArsenalChampion:
Ale wiesz, że gra nie podoba się nie od kilku spotkań tylko od pół roku? Cała rudna wiosenna i teraz to to samo i jedna wielka kopanina.
@ToMo_18:
Nie porównuj bo wtedy Arsenal miał za rywali tylko mocne Mu i lfc. I tak nie był to poziom obecnego City i Lfc.
Teraz jest top6 poza tym jakim składem dysponował Wenger i jakim blokiem defensywny. Porównujemy ostatnie sezony wengera z unaiem bo mają podobny skład.
Jakoś mi się nie chce wierzyć, że wywala LFC
Standardem jest kara
@MatczaK
Ale mnie rozbawiles tym wpisem!!!!!
Elegancko!!!!! Hihi
Skoro Sunderland i Liverpool dostały grzywnę to czemu Legię wyeliminowano?
Ok, tu UEFA, tu FA, różne rozgrywki, ale przecież zasady i regulamin piłki nożnej jako sportu powinien mieć jakieś standardy.
@Taki @mallen
Cała sytuacja może zakończyć się dobrze dla Liverpoolu i zamiast wykluczenia zespół The Reds zostanie ukarany grzywną. Podobna sytuacja miała miejsce w 2014 roku, gdy w Sunderlandzie zagrał nieuprawniony zawodnik.
Jeśli wyjdziemy w podstawie z Luizem i Xhaką, to zapewne pojawią się po w poniedziałek po 23
Szkoda że nasz mecz dopiero w poniedziałek :/ powiem wam że jestem zaskoczony, żadnych nowych kont, przewidywań wyniku na OT, i banów. Naprawdę musi być źle w UTD, że nikt tutaj kozaczyć nie przychodzi :D a po ich meczu z Chelsea nastroje były tam kompletnie inne ;)
Liverpool = Legia 2.0
Liverpool wystawił w ostatnim meczu w Carabao Cup nieuprawnionego zawodnika, za co może zostać wykluczony z rozgrywek.
The Athletic
Ja nigdy nie zapomnę jak Santi trollował Sancheza i podwijał spodenki :D
Gdyby Cazorla został w anglii, to być może zostałby kaleką. Być może mielibyśmy jedną z najsmutniejszych historii we współczesnej piłce. Na szczęście w swoim kraju znalazł pomoc i to naprawdę niesamowite, że gość kontynuuje swoją karierę w jednej z najlepszych lig świata.
Santi 7 meczów: 4 bramki i 3 asysty plus ta magia w grze... a ja muszę oglądać Szwajcarski wóz z węglem w dodatku z opaską kapitana :(
W Carabao chyba jednak będzie mecz z MK Dons. :)
https://theathletic.com/1246413/2019/09/28/exclusive-liverpool-face-being-kicked-out-of-carabao-cup/
Ja mega żałowałem odejścia Cazorlii, ale patrząc jak się odbudował w Villarrealu trochę mniej. Obawiam się, że u nas mógłby nie mieć tyle okazji i warunków by odzyskać formę. Choćby przez wymagania w klubie, zmianę trenera, a i inną specyfikę ligi. W Hiszpanii gra jest mniej fizyczna, więc dla rekonwalescenta lepiej.
@Kiepomen napisał: "Myślicie, że była by szansa sprowadzić Santiego z powrotem? Ja tam nie widzę przeciwskazań."
Wydaję mi się, że on po tej kontuzji sam chciał wrócić do klubu który go ukształtował gdy pojawiła się taka okazja i dobrze mu w nim, tam ma blisko siebie rodzinę, przyjaciół, znajomych, i co miałby znowu przeprowadzać się z żoną i dzieckiem albo samemu od nich uciekać z powrotem do deszczowego Londynu na rok czy dwa? wątpię. Trochę cie fantazja poniosła, Cazorla w barwach Arsenalu pozostanie już tylko wspomnieniem i historią
@ArsenalChampion: Tej gry nie da się oglądać, jest to marnowanie 2h przed ekranem lub się zasypia.
CCGB wymiękł i już nie pije #BONUSBGC, kto na lufe??
Teraz takiemu Wengerowi z okresu prime byłoby dużo trudniej wejść tak odrazu z buta, konkurencja na dzisiejsze czasy w lidze angielskiej jest dużo większą , ale pewnie po pewnym czasie toczył by pojedynki o mistrzostwo z Kloppem i Guardiola, a może nawet by ich przebił. No ale napewno nie stało by się to od tak, potrzebował by na to właśnie więcej czasu. Dlatego dajmy czas Emeryemu, nie skreslajmy odrazu trenera bo gra nam się nie podobała w paru spotkaniach
@ToMo_18: Arsenal łatwo teraz krytykować bo poprostu mamy słabszy okres, ale ja jestem pewny że ten spadek formy długo nie potrwa(mi się na przykład gra w wielu spotkaniach w poprzednim sezonie podobała) . Nie przecze że Wenger był wielkim trenerem szczególnie w swoim początkowym okresie w Arsenalu , ale porównywanie tego co było 20 lat temu jest słabe, bo premier league wtedy była inna liga, mniejsze pieniądze za czym idzie poziom dużo słabszy, nie było tyle topowych drużyn co teraz,zacofana Wyspiarska myśl szkoleniowa, Wenger był jednym z nielicznych trenerów z poza wysp. Zresztą porównywanie ostatnich 2 lat Wengera z poczatkami pracy Emeryego w Arsenalu, też mi się nie podoba, ale to nie ja wyjeżdżam z jakimś zakłamanymi statystykami
Ulubiony piłkarz Maradony?
- Koke.
Nie zapomnijcie o FPL
@ArsenalChampion: Nie. Porównuję efekt oraz skutek wywołanych zmian przez menadżera. Wenger kiedy podpisał kontrakt z Arsenalem wprowadził wiele reform i stworzył z niego jeden z najlepszych klubów w Anglii. Od jego przejścia gra się zmieniła. Każdy tamtejszy kibic widział, że to do czegoś prowadzi i zmierza ku dobremu kierunkowi. I jak to się skończyło? Arsenal słyną z ofensywnej piłki oraz przede wszystkim prowadziło to do zdobywania pucharów, które już się pojawiły w drugim sezonie za kadencji Francuza.
Jesteś zadowolony z tego, że przyjeżdża AV, która nas zamyka we własnym polu karnym na ES? Lub opieramy swoją grę na długich piłkach z głębi pola?A może odpowiada Ci to, że Xhaka, Luiz lub ktoś inny mimo słabych występów kradną miejsce w kadrze zawodnikom, którzy prezentują się lepiej? Bo ja nie. Gra jest słaba, żadnego stylu i progresu, a Hiszpan nie jest tutaj od dwóch tygodni. Emery ma już za sobą jeden pełny sezon, a rozpoczął drugi. Czy według Ciebie to zmierza w dobrym kierunku? Bo tak jak napisał Rahu w swoim komentarzu, zmiana wcale nie wyszła na plus, a chyba zmiany robi się po to by coś zmienić oraz by było lepiej.
Poza tym, dlaczego patrzy się na ostatnie sezony Wengera? Były one katastrofalne, ale dlaczego odpuszcza się czasy, gdy Arsene miał swój prime time?
byłoby
Wyobraźcie sobie co by było gdyby Emery miał do wyboru Cecha i Ospine, z tych 14 strzałów było by 4-5 goli na mecz xD
Gabriel Martinelli is incredibly hard working and determined to succeed. He has an unusually focused attitude towards his career. He has developed rapidly at his former club and may leave Arsenal if he isn't given opportunities. [@TheAthleticUK]
@ToMo_18: a ty porównujesz czasy gdzie premier league była zupełnie inna i Arsenal też był zupełnie inna drużyna
A co ja widzę. Porównania Wengera i Unaia. Fajnie, że porównano czasy gdzie Wenger już po prostu się wypalił. Francuz w swoim drugim sezonie z Arsenalem wygrał PL oraz FA Cup. Wątpię, aby Hiszpan to przebił w tym sezonie. (O ile dociągnie do końca sezonu, a z takim stylem gry średnio może się to skończyć)
@Mihex:
Bramkostrzelny zawodnik i 1/3 weekendowego tria: K. Piątek, W. Sobota i właśnie AN.
@new_star: Co ma do tego Andrzej Niedzielan?
Jest jeden sposób na poprawę naszej organizacji gry zarówno w ofenzywie i jak i defenzywie. AN.