Wymęczone zwycięstwo, Arsenal 1-0 West Brom

Wymęczone zwycięstwo, Arsenal 1-0 West Brom 26.12.2016, 17:07, Sebastian Czarnecki 701 komentarzy

Mało brakowało, a Kanonierzy mogli jednym występem zniszczyć te - zapewne - udane święta dla kibiców londyńskiej drużyny. Podopieczni Arsene'a Wengera zmierzyli się z defensywnie usposobionym zespołem, który na Emirates Stadium przyjechał tylko po to, żeby się zamurować i wywieźć bezbramkowy remis. Widząc ostatnią niemoc strzelecką w wykonaniu Arsenalu, był to plan możliwy do zrealizowania.

Tony Pulis zrobił to, co zawsze robi w potyczkach z o wiele silniejszym przeciwnikiem na jego stadionie - żelazna defensywa całym zespołem do 90. minuty i liczenie na cudowne kontry. Dzisiaj nawet ich zabrakło i gdyby nie fantastyczna postawa Bena Fostera, wynik byłby o wiele wyższy od skromnego 1-0.

Arsenal: Čech - Bellerin, Gabriel, Koscielny, Gibbs (71. Monreal) - Xhaka, Coquelin (74. Ramsey) - Iwobi (71. Perez), Özil, Sanchez - Giroud

West Brom: Foster - Dawson, Evans, McAuley, Nyom - Yacob, Fletcher - Brunt, Chadli (62. McClean), Phillips - Rondon (80. Robson-Kanu)

Dla podopiecznych Arsene'a Wengera było to bardzo wymagające starcie, zwłaszcza pod względem fizycznym. Wśród piłkarzy widać było lekkie rozluźnienie (zapewne spowodowane świąteczną atmosferą) i delikatną rezygnacją. Londyńczycy zapewne spotkali się łatwego i przyjaznego zwycięstwa, tak jakby w ogóle nie znali Tony'ego Pulisa i jego podejścia do meczów z czołówką, zwłaszcza z Wengerem.

Pierwsza połowa to pokaz całkowitej niemocy Arsenalu. Kanonierzy w ogóle nie mogli przedrzeć się przez formację defensywną West Bromu i w żaden sposób nie starali się zrobić pożytku ze wzrostu Oliviera Girouda. Zamiast szukać wysokich dośrodkowań, starali się płasko dogrywać w pole karne, skąd wszystkie piłki były wybijane. W ogóle wydawało się, że Francuz wraz z Alexisem Sanchezem bardziej sobie przeszkadzają na połowie rywala, aniżeli pomagają.

Drugą część meczu Kanonierzy zaczęli od mocnego ciosu, ale to właśnie wtedy koncert między słupkami zaczął Ben Foster, jednogłośny bohater tego meczu. Anglik wielokrotnie zatrzymywał strzały londyńczyków, którzy po przerwie nabrali większej chęci do szturmowania na bramkę rywali. Arsenal w dalszym ciągu nie potrafił znaleźć sposobu ani na przedostanie się przez zwartą defensywę West Bromu, ani tym bardziej na pokonanie świetnie dysponowanego golkipera.

Dopiero w samej końcówce Mesut Özil zrobił to, co ktokolwiek powinien zrobić dobrą godzinę temu - poszukał wysokim dośrodkowaniem Oliviera Girouda. Francuz wyskoczył do piłki i mierzonym strzałem pokonał Fostera. Właśnie tego było trzeba w tak fizycznym meczu. W końcu od tego w drużynie jest wysoki napastnik, żeby robić z niego użytek właśnie w takich spotkaniach. Kanonierzy tymczasem wolą na własne życzenie uprzykrzać sobie życie i w jednym meczach dośrodkowują na Sancheza, by w drugich grać po ziemi do Oliviera Girouda. Na całe szczęście Özil przypomniał sobie, w czym obiekt większości jego zeszłorocznych asyst jest najlepszy.

Arsenal zdobył niezwykle ważne 3 punkty i utrzymał się w czołówce. Remis w tym spotkaniu sprawiłby, że Kanonierzy traciliby do Chelsea już 11 punktów, co byłoby stratą niezwykle trudną do odrobienia.

Premier LeagueRaport pomeczowyWest Bromwich Albion autor: Sebastian Czarnecki źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
matt21 komentarzy: 541426.12.2016, 17:16

Mecz się trochę otworzył.
Jest szansa.

TomHen1990 komentarzy: 68526.12.2016, 17:16

dajcie streama jak macie

Argudo komentarzy: 10886 newsów: 626.12.2016, 17:16

Mam wrażenie, że gra nieco się ożywiła i nasi grają lepiej, niż w pierwszej połowie. Oby to się przełożyło na wynik.

Szogun komentarzy: 30306 newsów: 326.12.2016, 17:16

No żesz Ty. Ile można po słupkach walić??

mateusz19191010 komentarzy: 130926.12.2016, 17:15

Jak to wygrać jak jest zaparkowany autobus? ehh

DontCry komentarzy: 760826.12.2016, 17:15

Ramsey za Mesuta pls.

ToMo_18 komentarzy: 13140 newsów: 1526.12.2016, 17:15

Mecz jak ten z Middle, skończy się identycznie.

Diam51 (zawieszony) komentarzy: 3238 newsów: 18426.12.2016, 17:15

W 56. minucie pierwsza wrzutka na Girouda. Zaraz za niego wejdzie Walcott i pójdzie dziesięć takich... Logika tych ludzi mnie powala.

Simpllemann komentarzy: 52907 newsów: 52426.12.2016, 17:14

Przyspieszyliśmy, ale nic z tego jeszcze nie wynika.

kosbat komentarzy: 45426.12.2016, 17:14

Nie można powiedzieć, że nie próbują. Jak narazie WBA jednak bez większych błędów w obronie. Będzie męczarnia to się zgodzę.

Argudo komentarzy: 10886 newsów: 626.12.2016, 17:13

Jeszcze 35 minut męczenia buły, trzeba wreszcie otworzyć worek z golami.

DontCry komentarzy: 760826.12.2016, 17:13

Sancheeeeez, ajj.

matt21 komentarzy: 541426.12.2016, 17:13

Leciało to w światło bramki?

ToMo_18 komentarzy: 13140 newsów: 1526.12.2016, 17:13

Trzeba to wygrać, to będzie kolejny krok w walce o Top4.

mistiqueAFC komentarzy: 2676926.12.2016, 17:13

Foster idzie na MOTM

mitmichael komentarzy: 4924326.12.2016, 17:09

Opamietaja sie czy nie opamietaja, oto jest pytanie

Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Tottenham 15.01.2025 - godzina 21:00
? : ?
Brighton - Arsenal 4.01.2025 - godzina 18:30
:
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool17133142
2. Arsenal18106236
3. Chelsea18105335
4. Nottingham Forest18104434
5. Newcastle1885529
6. Bournemouth1885529
7. Manchester City1884628
8. Fulham1877428
9. Aston Villa1884628
10. Brighton1868426
11. Brentford1873824
12. Tottenham1872923
13. West Ham1865723
14. Manchester United1864822
15. Everton1738617
16. Crystal Palace1838717
17. Wolves18431115
18. Leicester18351014
19. Ipswich18261012
20. Southampton1813146
ZawodnikBramkiAsysty
Mohamed Salah1511
E. Haaland131
C. Palmer116
A. Isak104
B. Mbeumo102
C. Wood100
Matheus Cunha93
N. Jackson93
Y. Wissa91
J. Maddison84
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady