Wyniki spotkań 13. kolejki Premier League
11.11.2007, 16:20, Mateusz Kolebuk 9 komentarzy
Za nami część spotkań 13. kolejki Premier League, lecz na najważniejsze dla nas spotkanie musimy poczekać do poniedziałku, bo wtedy właśnie na Madejski Stadium Reading będzie podejmować drużynę 'Kanonierów'. Tymczasem zapraszam do podsumowania tego, co wydarzyło się w sobotę i niedzielę na boiskach Premiership.
Sunderland 1 - 1 Newcastle United
Tydzień temu sromotna porażka z Portsmouth, a w tym tygodniu wymęczony remis z Sunderlandem. To z całą pewnością poważne zmartwienie dla kibiców 'Srok' oraz duży znak zapytania nad głową Sama Allardyce, która może okazać się niedługo głową 'do ścięcia'. Nie ma wątpliwości, że jeżeli Newcastle dalej będzie prezentować taki poziom gry, to Mike Ashley rozpocznie przebudowę zespołu nie od sprowadzenia zawodników, tylko od wymiany trenera. Oczywiście 'Big Sam' nazywany teraz zgryźliwie przez kibiców 'Small Samem' nie stworzy w przeciągu kilku tygodni świetnie grającej drużyny, ale powinien przynajmniej wykazać jakiś progres. Jeżeli tym progresem jest remis z beniaminkiem, to czarno widzę przyszłość 'Srok'. Odnośnie samego spotkania, obie bramki padły w drugiej połowie spotkania, ale i w pierwszej nie brakowało sytuacji podbramkowych, które możnaby zamienić na bramkę. Najpierw pudłował Viduka, a w odpowiedzi Wallace. Następnie bliski zdobycia bramki był Owen, jednak Craig Gordon świetnie sparował strzał Anglika. W 52. minucie spotkania 'The Black Cats' objęły prowadzenie za sprawą bramki strzelonej przez Danny Higginbothama. W 65. minucie do wyrównania doprowadził James Milner, który pokonał Steve Harpera strzałem z dystansu. W 81. minucie bliski zdobycia bramki głową był Michael Chopra, jednak piłka po jego strzale trafiła w poprzeczkę. Do końca spotkania utrzymał się remis i obie drużyny podzieliły się punktami. Newcastle zajmuje obecnie 11. miejsce w tabeli z dorobkiem 18 punktów. Sunderland ma tylko 10 punktów i plasuje się na dalekim, 15. miejscu.
Derby County 0 - 5 West Ham United
Kolejny mecz, kolejny pogrom. Derby County w tym sezonie jest zdecydowanie najbardziej zagubionym beniaminkiem w lidze, nie mogąc opuścić od kilku kolejek ostatniego miejsca w tabeli. I miejsce to najprawdopodobniej utrzyma, jeżeli ciągle będą grali tak, jak brzmi ich przydomek, czyli jak 'Barany'. Tym razem owe 'Barany' dostały potężne lanie u siebie od drużyny West Hamu, którzy tak samo jak Arsenal pokonali Derby 5:0. Już od początku spotkania zaczęła się zarysowywać przewaga gości, którzy coraz częściej atakowali bramkę Stephena Bywatera. Pierwsza bramka padła jednak dopiero pod koniec pierwszej połowy, bo w 42. minucie, a jej strzelcem okazał się Lee Bowyer. W drugiej połowie 18 minut wystarczyło, aby ustalić wynik spotkania. W 51. minucie wynik na 2:0 podwyższył Matthew Etherington. 4 minuty później piłka po strzale Spectora odbiła się od Eddiego Lewisa i wpadła do bramki. W 59. minucie swoją drugą bramkę, a w rezultacie czwartą dla swojej drużyny strzelił Lee Bowyer. Wynik na 5:0 ustalił w 69. minucie Solano, popisując się strzałem z rzutu wolnego zakończonym bramką. West Ham awansowało dzięki wygranej na 10. miejsce w tabeli posiadając na koncie 18 punktów. Derby tak jak już wspomniałem okupuje ostatnie miejsce w tabeli z 6 punktami w dorobku.
Liverpool 2 - 0 Fulham
Liverpool nie podtrzymał tradycji z dwóch ostatnich kolejek i mimo, że do 81. minuty wszystko wskazywało na to, że mecz Liverpoolu trzeci raz z rzędu (jeżeli chodzi oczywiście o rozgrywki Premiership) zakończy się remisem. Tak się jednak nie stało i po tym, co Liverpool zafundował swoim fanom w rozgrywkach Champions League, ogrywając Besiktas aż 8:0, kibice 'The Reds' musieli się zadowolić skromną i wymęczoną wygraną. Liverpool grał topornie jak zawsze, a przewaga w posiadaniu piłki nie miała się nijak do sytuacji strzeleckich. Obie drużyny miały co prawda w pierwszych 80 minutach spotkania kilka sytuacji, jednak zarówno Antti Niemi jak i Jose Reina dobrze spisywali się pomiędzy słupkami swoich drużyn. W 81. minucie Fernando Torres nie dał już szans Niemi'emu i zdobył bramkę na 1:0. 4 minuty później w polu karnym został sfaulowany przez Carlosa Bocanegra Peter Crouch, a rzut karny pewnie wykorzystał Steven Gerrard i ustalił wynik spotkania na 2:0. Liverpool dzięki wygranej awansował na 4. miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 24 punktów. Fulham zajmuje 13. pozycję z 12 punktami na koncie.
Birmingham City 1 - 2 Aston Villa
W Derby Birmingham to drużyna Aston Villi okazała się lepsza, pokonując 'The Blues' 2:1. W 11. minucie wynik spotkania otworzył Liam Ridgewell, który wpakował futbolówkę do własnej bramki i dał tym samym drużynie Aston Villi. Dość ciekawą informacją jest, że Ridgewell jest wychowankiem drużyny z Villa Park, ale wątpię, że miało to jakiekolwiek znaczenie przy tej pomyłce. Do wyrównania doprowadził w 62. minucie Mikael Forssell, który na boisku pojawił się dopiero w drugiej połowie. Zmiana jak widać opłaciła się. Wydawało się, że zespoły zainkasują po jednym punkcie i spotkanie zakończy się remisem, jednak w 87. minucie Gabriel Agbonlahor strzałem z głowy pokonał Maika Taylora. Aston Villa zajmuje obecnie 8. lokatę w tabeli mając na koncie 21 punktów. Birmingham City plasuje się na 14. pozycji wraz z 11 punktami na koncie.
Chelsea 1 - 1 Everton
Passa zwycięstw Chelsea, która była faworytem tego spotkania została przerwana. "The Blues' zremisowali na Stamford Bridge z drużyną 'The Toffees', a wyrównujący gol dla drużyny Evertonu padł w ostatniej minucie spotkania. Początek spotkania obie drużyny rozpoczęły dość zachowawczo, jednak po pierwszym kwadransie rysowała się już przewaga Chelsea, której gracze próbowali pokonać broniącego bramki Evertonu Tima Howarda. W drugiej połowie David Moyes dokonał zmian w drużynie Evertonu i gra gości ożywiła się nieco. Jednak w 70. minucie bramkę na 1:0 dla Chelsea zdobył główką Didier Drogba. Wydawać by się mogło, że 'The Blues' wywalczą w tym spotkaniu 3 punkty, jednak w 90. minucie spotkania Tim Cahill zaskoczył wszystkich, a najbardziej broniącego w bramce Chelsea Carlo Cudiciniego, który zastępuje kontuzjowanego Cecha, i strzałem z przewrotki zdobył wyrównującego gola. Chelsea zajmuje obecnie 3. miejsce w ligowej tabeli, lecz za niecałą godzinę tę pozycję najprawdopodobniej straci na rzecz Manchesteru City lub Portsmouth. Everton zajmuje 9. pozycję w tabeli i ma w swoim dorobku 20 punktów
Tottenham Hotspur 4-0 Wigan
Tottenham powoli zaczyna wychodzić na prostą, po fatalnym początku sezonu. Dziś pokonali na White Hart Lane Wigan Athletic 4:0. W 13 min. "Spursi" objęli prowadzenie po dośrodkowaniu Keane'a, które wykorzystał Jermaine Jenas. Nie minęło 12 minut, a Jenas zdobył kolejną bramkę, po podaniu Berbatova. Jeszcze w tej samej połowie Dymitar ponownie zaliczył asystę, wypracowując sytuację bramkową Lennonowi. W drugiej połowie "Koguty" ciągle przeważały, Wigan praktycznie w ogóle nie atakowało. W 72 min. wynik na 4:0 ustalił Darren Bent, a asystował mu zdobywca dwóch poprzednich goli, Jenas. W końcówce spotkania, gości dwukrotnie ratowała poprzeczka, a trafiali w nią Berbatov i Kaboul. Ostatecznie mecz skończył się wynikiem 4:0, a Tottenham oddalił się od strefy spadkowej.
Bolton 0-0 Middlesbrough
Ludzie oglądający mecz na Reebok Stadium mogą czuć się zawiedzeni, albowiem nie ujrzeli w tym meczu żadnych bramek. W pierwszej połowie szansę na zdobycie gola miał Gary Speed. Walijczyk - weteran strzelał z rzutu wolnego, jednak zdołał trafić zaledwie w boczną siatkę. W drugiej połowie zaś, niezłym strzałem z dystansu popisał się Lee Cattermole, niestety piłka minęła bramkę "Kłusaków". Kibice Boltonu powinni nosić swego bramkarza na rękach, bo gdyby nie on, to zarówno Aliadiere i Downing staliby się bohaterami swojej drużyny. Jednakowoż fiński golkiper dzielnie bronił dostępu do swojej bramki i głównie dzięki niemu mecz zakończył się remisem 0:0.
Portsmouth 0-0 Manchester City
Portsmouth zdołało zremisować z Manchesterem City w ostatnim meczu niedzielnej kolejki Premiership. W 2 min. spotkania mogła paść bramka dla gospodarzy. Niko Kranjcar celnie dośrodkował piłkę z rzutu rożnego na długi słupek, jednak piłkę po uderzeniu Davisa zdołał sparować Joe Hart. Kolejna sytuacja miała miejsce w 19 min. Wtedy to strzałem z dystansu swoich sił próbował Glen Johnson, ale Hart po raz kolejny nie dał się pokonać. W pierwszej połowie Joe jeszcze kilka razy świetnie interweniował. W drugiej zaś gola mógł zdobyć Stephen Ireland, jednak nie zdołał trafić w światło bramki. Nieciekawa sytuacja miała miejsce w 63 min. Kontuzję odniósł Kanu i Harry Redknapp był zmuszony do zdjęcia go z boiska. Niedługo potem David James świetnie interweniował przy strzale Elano. Najlepszą sytuację miał w 71 min. Dave Nugent, jednak piłka po jego strzale trafiła w słupek.
Manchester United 2-0 Blackburn
Mecz bez sensacji, bo wygrał faworyt. Może nie w rewelacyjnym stylu, jednak Manchester zdobył 3 pkt. Już na początku spotkania przewagę miały "Czerwone Diabły". Zaledwie po paru chwilach od pierwszego gwizdka umiejętności bramkarskie Brada Friedela zostały przetestowane przez Carlosa Teveza. Nieszczęśliwie dla Argentyńczyka, Brad zdał ten test. Po tym zdarzeniu gola mogli zdobyć piłkarze Blackburn, ale Samby trafił w słupek. Cristiano Ronaldo chciał się zrewanżować, ale po jego strzale piłkę z linii bramkowej wybił David Bentley. Portugalczyk jednak się nie poddawał i dopiął swego w 34 minucie, zdobywając bramkę po dośrodkowaniu Ryana Giggsa. Chwilę później zdobył "dublet", wykorzystując podanie Teveza i podwyższając wynik na 2:0. Druga połowa niczym nie zaskakiwała - piłkarze Manchesteru ciągle mieli inicjatywę, a Blackburn musiało się bronić. Mogłoby się wydawać, że po zdarzeniu z 54 min. Blackburn opuszczą już wszelkie nadzieję, bo David Dunn dostał drugą żółtą kartkę i wyleciał z boiska, jednak tak się nie stało. Mecz stał się bardziej wyrównany, ba, piłkarze Rovers mogli nawet zdobyć gola, lecz obrońcy United wybili piłkę z linii bramkowej. Tym samym mecz zakończył się wynikiem 2:0.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 16 | 12 | 3 | 1 | 39 |
2. Chelsea | 17 | 10 | 5 | 2 | 35 |
3. Arsenal | 17 | 9 | 6 | 2 | 33 |
4. Nottingham Forest | 17 | 9 | 4 | 4 | 31 |
5. Bournemouth | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
6. Aston Villa | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
7. Manchester City | 17 | 8 | 3 | 6 | 27 |
8. Newcastle | 17 | 7 | 5 | 5 | 26 |
9. Fulham | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
10. Brighton | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
11. Tottenham | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
12. Brentford | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
13. Manchester United | 17 | 6 | 4 | 7 | 22 |
14. West Ham | 17 | 5 | 5 | 7 | 20 |
15. Everton | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Crystal Palace | 17 | 3 | 7 | 7 | 16 |
17. Leicester | 17 | 3 | 5 | 9 | 14 |
18. Wolves | 17 | 3 | 3 | 11 | 12 |
19. Ipswich | 17 | 2 | 6 | 9 | 12 |
20. Southampton | 17 | 1 | 3 | 13 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
echhh szkoda że lfc i manu wygrali ;//
ale jak oni wygrali to my napewno
jedno serce
JeDnO bIcIe
ARSENAL LONDYN PONAD ŻYCIE!!
Fabregas19- dokładnie:P heh niestety żyje w otoczniu kibicow ManU;/ już sie ciesza ze sa na 1... dzisiaj trzeba zdobyc 3 punkty choc mysle ze nie bedzie to bardzo łatwe.. cos czuje ze jak zwykle Nasz Arsenal dostarczy Nam duuzoo emocji;)
dziś trzy punkty arsenalu i arsenal na prowadzeniu będzie :D :)
No to jutro potrzebujemy 3punkty i najlepiej wysoką wygraną.
szkoda wygranej ManU ale dobrze ze pkt traci Chelsea
Arsenal musi jutro bankowo wygrac bo nie zniose tego ze Manchester obecnie ma lidera WRRRRRRR!!!
Dobrze, że chociaż ****si u siebie stracili punkty z Evertonem ;]
kurde, Liverpool i ManU wygrywają swoje mecze wielka szkoda, pocieszeniem jest remis Chelsea
Chelsea 1-1 Everton
P.S-bramka Cahila na 1-1 miodzio!!
Manchester wygrywa 2-0
Niestety