Wypowiedź pomeczowa Wengera

Wypowiedź pomeczowa Wengera 27.12.2008, 11:21, Robert Ruciński 27 komentarzy

Arsene Wenger wysnuł swoje refleksje po wczorajszym spotkaniu Arsenalu z Aston Villa zakończonym wynikiem 2:2. Poniżej prezentujemy ich treść zaczerpniętą z oficjalnej witryny klubu Arsenal.com:

O występie

- Jest to rozczarowujące, ponieważ byliśmy blisko zwycięstwa i wtedy oni wyrównali, mimo że Villa nie była zbyt kreatywna w drugiej połowie, a miała swoje szanse w pierwszej. Wierzę, że punktem zwrotnym spotkania był karny, ponieważ po wszystkim straciliśmy opanowanie i staliśmy się nerwowi przez co wypadliśmy z gry. Pod koniec spotkania dużo nas to kosztowało.

- Jesteśmy dzisiaj [wczoraj – przyp. red.] wieczorem rozczarowani, ale można z tego wyciągnąć pozytywy. Jeśli posłuchałoby się 59 specjalistów, 58 powiedziałoby, że mogliśmy dzisiaj [wczoraj – przyp. red.] przegrać więc powinniśmy być szczęśliwi.

O zaangażowaniu przeciwnika

- Kilka razy było widać, że mieliśmy szanse na zdobycie bramki w pierwszej odsłonie spotkania, ale były one dalekie od ideału. Villa zostawia piłkę za swoją linią obrony i stamtąd chce atakować bramkę lub stosować podania krosowe w czym są niebezpieczni. Gdy grają na swoim stadionie nie mając dużo miejsca z tyłu i gdy nie gra John Carew to nie są już tak samo groźni.

O nietypowym ustawieniu zawodników

- Jeśli gra Abou Diaby to nie wiadomo czy jest pomocnikiem czy napastnikiem. Ma dość siły, aby przejmować podania od innych, a także grać tuż za napastnikiem więc nasz ustawienie to 4-4-1-1.

O decyzji o przyznaniu rzutu karnego

- To był zacięty mecz. Mimo wszystko uważam, że sędzia dobrze poprowadził spotkanie, ale jeśli chodzi o karny to najpierw myślałem, iż [Gabriel] Agbonlahor sfaulował [Williama] Gallasa, a dopiero później, że zrobił to Gallas.

Udowodnić, że krytycy nie mieli racji

- Czuję, że mamy jakość i fantastycznego ducha, ponieważ każdy mówił, że mogliśmy dzisiaj [wczoraj – przyp. red.] przegrać, a pod koniec spotkania nie mieliśmy szczęścia. Straciliśmy [Alexa] Songa tuż przed przerwą i Adebayor był zawieszony [za czerwoną kartkę – przyp. red.]. Od niedzieli widziałem co ludzie potrafią zrobić na boiskach w Anglii, i będąc najbardziej obiektywny jak się da jest to [czerwona kartka] ciężkie do zrozumienia.

O byciu realistami

- Myślę, że musimy zachować wiarę w ten skład, ponieważ graliśmy z Villą, Man United, Chelsea oraz Liverpoolem i przegraliśmy tylko raz. Bardzo się rozwinęliśmy w ostatnich dwóch miesiącach i wyglądamy zdecydowanie mocniej. Jesteśmy młodzi więc za rok ta sama drużyna może już nie dać Villi wywieść żadnych punktów z meczu.

O kontuzjach przed niedzielnym spotkaniem

- Nie sądzę, żeby Song był gotowy, ale [Gael] Clichy powinien być już zdrów na niedzielę, a także wróci Adebayor.

Arsene WengerAston VillaPremier League autor: Robert Ruciński źrodło: Arsenal.com
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
kolek komentarzy: 2330 newsów: 104.01.2009, 10:34

oby za Songa grał Ramsey! panie wenger czas sie wziąć w garść i sprowadzać zawodników nie patrząc na cene! jeżeli jest zawodnik który pasował by do klubu to trzeba go kupić a nie sprowadzać na tą samą pozycje 16 latka!!

Energiser komentarzy: 1292 newsów: 13029.12.2008, 00:37

Jasix----->Tak, masz rację, czas na zmiany!

Fierce_girl komentarzy: 219427.12.2008, 22:41

Ade sobie odpoczął, więc jutro coś strzeli xD xD.

'Bardzo się rozwinęliśmy'
I na tym poprzestaliśmy.

Jasix komentarzy: 1827.12.2008, 18:46

Witam wszystkich. Wczorajszy wynik już chyba ostatecznie udowadnia, że Arsenal w tym sezonie o mistrzostwo walczyć nie będzie. Co więcej będzie musiał stoczyć morderczą walkę z Aston Villą o miejsce w czołowej czwórce. Po kolejnych latach niepowodzeń Kanonierów w zasadzie we wszystkich rozgrywkach nasuwa mi się pytanie: czy to nie czas aby Arsene Wenger zakończył swoją przygodę z klubem z Londynu, nie czas na jakieś daleko idące zmiany? Jak zapatrują się na to kibice Arsenalu, bo póki co widzę podzielone głosy.

Pozdrawia kibic Chelsea/Carefree

van_persie komentarzy: 19827.12.2008, 16:30

mam nadzieje ze to juz ostatni kontrakt Wengera w Arsenalu...

Paster komentarzy: 7727.12.2008, 16:10

Za rok nie damy im wywieść punktów.... Weź sie człowieku posłuchaj...... Jeszcze tydzień temu walczyłeś o mistrzostowo a teraz już sie powoli z tym pogodziłeś ale dalej postawisz na swoim i będizesz grał takim składem i w ten sposób.

solar komentarzy: 146527.12.2008, 15:03

chyba nie ma tu nic do szczescia skoro byla szansa, ze moglismy przegrac:|

biorac pod uwage poprzedni sezon to sie troche cofnelism, a nie rozwinelismy...

Quenza komentarzy: 4927.12.2008, 14:19

Zobaczycie że po tym meczu moze duzo sie zmienic w skladnie Arsenalu... ; >

Jayp komentarzy: 4727.12.2008, 13:49

Symulant nie symulant, byl faul czy nie, nie wazne. Poza gra liczy sie tez cwaniactwo na boisku. Agbonlahorowi wyszlo lepiej i taki byl efekt.

Christian komentarzy: 342727.12.2008, 13:46

czy w jesteście ślepi a zobaczcie sobie co lewą nogą zrobił podniósł ją i uderzył napastnika.

mlody13 komentarzy: 337427.12.2008, 13:45

Ale Gallas tez nie trafil w noge Agbonlahora. Symulant

Jayp komentarzy: 4727.12.2008, 13:42

afcforever > Powiem Ci tak: Wchodzil w niego od tylu co juz go skresla chyba ze dotknalby pilki wpierw. Ale ze tego nie zrobil to mogl go nawet musnac i bylby faul bo takie wslizgi sa niedozwolone.

Christian komentarzy: 342727.12.2008, 13:13

Elvis77>> karny był ewidentny, obejrzyj powtórki.
Gallas nie trafił w piłkę, a zawodnik AV nie szukał faulu.

Elvis77 komentarzy: 711 newsów: 29427.12.2008, 13:10

Karny był bardzo kontrowersyjny!

Jayp komentarzy: 4727.12.2008, 12:48

Ps. Co do karnego to nie ma zadnych watpliwosci, ze Gallas sfaulowal Agbonlahora w polu karnym. Zrobil wslizg od tylu nie dotykajac przy tym pilki...

Jayp komentarzy: 4727.12.2008, 12:43

Szkoda tylko ze bylo 2:0 i jak zwykle na koniec dekoncetracja i rozprezenie zapanowaly w naszych szeregach i Villa cisnela i dopiela swego.
Po strzeleniu 1 bramki przez Ville zaczely sie nieudane ataki do przodu, zamiast poczekac, grac na czas, uspokoic troche gre za wszelka cene szukalismy tej 3-ciej bramki a w efekcie skonczylo sie na tym ze Villa cale 20 minut przesiedziala na naszej polowie.

maciekbe komentarzy: 1245827.12.2008, 12:39

no i do tego piję właśnie. Do marketu trzeba się wybrać Wengerowi. Nie kupi Henry'ego Vieiry czy Bergkampa, wiadomo :) no ale nie będzie wpuszczał Ramseya, żeby bronił prowadzenia 2:2 z The Villans

Knolek komentarzy: 266427.12.2008, 12:21

maciekbe - kiedys to Wenger mial diamenty w składzie a teraz niestety ich brakuje

maciekbe komentarzy: 1245827.12.2008, 12:09

"Jeśli posłuchałoby się 59 specjalistów, 58 powiedziałoby, że mogliśmy dzisiaj [wczoraj – przyp. red.] przegrać więc powinniśmy być szczęśliwi."

i właśnie o to chodzi! jesli musisz Panie Wenger mowić tego typu rzeczy, to coś tu jest nie tak! "ale jesteśmy zajebiści, był remis a mieliśmy przegrać!" to są teksty godne managera drużyny, która utrzymuje się w środku tabeli, a nie takiej, która ma walczyć o mistrzostwo. Kiedyś nie musiał tak mówić...

Christian komentarzy: 342727.12.2008, 11:48

Wenger jak zwykle umiejętnie się tłumaczy;/
Mówi "graliśmy z Villą, Man United, Chel$ea oraz Liverpoolem i przegraliśmy tylko raz."
a czemu nie wspomniał o beniaminkach o Man City i Fulham.;/
Ten mecz powinniśmy przegrać Wenger mówi że stracił Songa oni 2 min później również musieli dokonać zmiany. Więc niech Wenger się nie skarży bo przed sezonem miał kasę a nie licząc Nasriego kupił cieniasów ;/
Chciałbym żebyśmy przegrywali 3 zero.
I żebyśmy zremisowali potem takie spotkanie.
To odbudowałoby piłkarzy psychicznie.

baska_17skc komentarzy: 3161 newsów: 227.12.2008, 11:45

Gdybyśmy przez ostatnie 10 minut spróbowali utrzymywać się przy piłce to może ten wynik byłby zupełnie inny ale lto tylko gdybanie. Mam nadzieje że zagramy lepiej niż z Aston Villą i wygramy najbliższe spotkanie :)

crisadus komentarzy: 850727.12.2008, 11:39

2 walczaków??? A Denilson? tez potrafi walczyć

stefcio15 komentarzy: 13022 newsów: 223727.12.2008, 11:37

Nie zaslugiwalismy na wygrana remis to najsprawiedliwszy wynik , co tu duzo mowic , zawalilismy kolejny mecz !!!

Vpr komentarzy: 8702 newsów: 56727.12.2008, 11:30

Alex nie robi mało. Walczy. Może nieudolnie, ale on i Diaby to jedyni 'wojownicy' jakich mamy. Vieirą to on nigdy nie będzie, ale może stać się naprawdę dobry ;)

groch876 komentarzy: 68427.12.2008, 11:23

Song jednak ma kontuzje ;/
Ale on tak malo robi w 2 lini...

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
ZawodnikBramkiAsysty
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady