Wysłać jasny sygnał reszcie stawki: City vs Arsenal

16.10.2020, 14:28, Patryk Bielski 1654 komentarzy

Po przerwie reprezentacyjnej na pełne obroty wracają rozgrywki ligi angielskiej. Sobota w Premier League zapowiada się niezwykle emocjonująco. Już od godziny 13:30 kibice będą mogli ekscytować się derbami Liverpoolu na Goodison Park. Oczy fanów Arsenalu w tym dniu zwrócone będą jednak na Etihad Stadium, gdzie Kanonierzy po raz pierwszy w tym sezonie zmierzą się z Manchesterem City.

Podopieczni Pepa Guardioli nie mogą zaliczyć początku rozgrywek do udanych. Spośród dziewięciu możliwych do zdobycia punktów, ugrali zaledwie cztery oczka. Na starcie rozgrywek po wyrównanym meczu wygrali na wyjeździe z Wolves 3-1, ale później było już tylko gorzej. Szokująca porażka u siebie z Leicesterem 2-5, a następnie remis z rewelacyjnym beniaminkiem Leeds 1-1. Taki stan rzeczy doprowadził Obywateli na 14. miejsce w tabeli. Arsenal po ostatnim zwycięstwie z Sheffield piastuje wysoką, czwartą lokatę. Kanonierzy rozegrali jednak jeden mecz więcej.

Sytuacje kadrowe obu drużyn nie są klarowne. Jak informuje BBC, do gry gotowy powinien być Raheem Sterling, który nie brał udziału w ostatnim zgrupowaniu kadry z powodu urazu ścięgna podkolanowego. Niepewni występów są natomiast Gabriel Jesus, Zinczenko i Sergio Agüero. Ten ostatni po przebytej kontuzji wrócił już do treningów z resztą zespołu. Guardiola na przedmeczowej konferencji prasowej potwierdził, że w jutrzejszym meczu zabraknie Kevina De Bruyne. As środka pola po przerwie reprezentacyjnej zmaga się z urazem. W Arsenalu największą niewiadomą jest występ Kierana Tierneya. Szkot obecnie przebywa w przymusowej kwarantannie, a o jego losach zaważą najbliższe godziny. Ponadto długoterminowe kontuzje leczą Chambers, Pablo Mari, Martinelli oraz Mustafi. Na swój debiut czeka nowy nabytek Thomas Partey. Ghańczyk dopiero w czwartek pojawił się w ośrodku treningowym klubu, dlatego mało prawdopodobne wydaje się, że zobaczymy go w pierwszej jedenastce.

Kibice Kanonierów zdają sobie sprawę, że wywiezienie choćby punktu z Etihad Stadium nie będzie łatwym zadaniem. Ostatnio ta sztuka udała się Arsenalowi w 2016 roku, kiedy po bramkach Girouda i Sancheza goście zremisowali 2-2. Poprzednie zwycięstwo Kanonierów w niebieskiej części Manchesteru datuje się na rok 2015. Od kilku lat podopieczni Pepa Guardioli nie pozostawiają złudzeń i na boisku są wyraźnie lepszą ekipą od swoich rywali. Arsenal pod wodzą Artety to jednak całkowicie inna drużyna - także w starciach z tymi najlepszymi. Świadczyć może o tym starcie w półfinale Pucharu Anglii, które na Wemlbey The Gunners wygrali 2-0, co poskutkowało późniejszym triumfem w całych rozgrywkach. Na papierze gospodarze są zdecydowanym faworytem tego pojedynku. Jak jednak będzie w rzeczywistości? Przekonamy się już jutro. Kick-off o godzinie 18:30!

Rozgrywki: 5. kolejka Premier League
Miejsce: Anglia, Manchester, Etihad Stadium
Data: Sobota, 16 października, godzina 18:30 czasu polskiego
Sędzia: Chris Kavanagh
Transmisja: CANAL+ Sport 2 (Pol)

Typ Kanonierzy.com: 1-1 – kurs 4.75 - obstaw teraz w STS!
Więcej typów bukmacherskich znajdziecie na Zagranie.com.