Wznieść się na wyżyny swoich możliwości...
14.02.2011, 17:25, Sebastian Czarnecki 1778 komentarzy
Powrót Sagi Corleone - przeczytaj Spotkanie w Londynie! | Spotkaj fanów Kanonierów w całej Polsce!
Środa, 16 lutego będzie jednym z najważniejszych dni obecnej edycji Champions League. Właśnie w środę, a więc za dwa dni, na Emirates Stadium odbędzie się prawdziwe piłkarskie święto, czyli pojedynek stołecznego Arsenalu z bardzo mocną Barceloną. Na pewno wielu kibiców pluje sobie w brodę, że już w tak wczesnej fazie turnieju, jedna z tych kapitalnych drużyn będzie musiała się pożegnać z Ligą Mistrzów. Należy jednak wziąć pod uwagę, że zwycięzca dwumeczu będzie jednym z głównych faworytów do końcowego tryumfu w tych rozgrywkach.
Zanosi się więc na fantastyczne widowisko, w którym żadna ze stron na pewno nie będzie składała broni. Przypomnijmy, że spotkają się ze sobą dwie fantastyczne drużyny o podobnym poziomie umiejętności i potencjale. Przewaga psychologiczna będzie jednak leżała po stronie Katalończyków, gdyż już dwukrotnie potrafili wyeliminować Kanonierów z tych prestiżowych rozgrywek. Ostatnie takie zdarzenie miało miejsce przed rokiem, kiedy to Barcelona w ćwierćfinale uporała się z podopiecznymi Arsene'a Wengera. Najpierw mecz na Emirates Stadium. Pierwsze trzydzieści minut to prawdziwy spektakl drużyny gości i niebywała wręcz dyspozycja Manuela Almunii, który rozegrał wtedy prawdopodobnie najlepszą pierwszą połowę w swojej karierze, wielokrotnie interweniując w kluczowych momentach. To tylko i wyłącznie dzięki niemu do przerwy utrzymywał się bezbramkowy remis.
W drugiej połowie czar prysł, a Zlatan Ibrahimovic w ekspresowym tempie wpakował dwukrotnie piłkę do siatki Hiszpana. Oblicze spotkania zmieniło pojawienie się na murawie Theo Walcotta, który momentalnie rozruszał ospałą ofensywę Arsenalu i pokonał Victora Valdesa. Tuż przed końcem spotkania wspaniały charakter pokazał Cesc Fabregas, który mimo poważnego urazu nogi dokończył mecz i zaliczył kluczowe trafienie z rzutu karnego.
Tydzień później na Camp Nou odbyło się rewanżowe spotkanie, w którym ogromnym faworytem byli Katalończycy, gdyż do szczęścia wystarczyłby im jedynie bezbramkowy remis. W 18. minucie to jednak Kanonierzy objęli prowadzenie za sprawą Nicklasa Bendtnera. Przez chwilę zanosiło się na cud. Wyglądało na to, że Arsenal będzie potrafił nawiązać równorzędną walkę z podopiecznymi Pepa Guardioli, ale... No właśnie i tutaj pojawił się pewien problem, gdyż gospodarze natychmiast rzucili się do ataku. Jeszcze przed przerwą Leo Messi zadał gościom bolesny cios, strzelając hat-tricka. Argentyńczyk "kropkę nad i" postawił tuż przed końcem spotkania, kiedy po raz czwarty trafił do bramki strzeżonej przez Manuela Almunię.
Wcześniejsze starcie obu drużyn miało miejsce 17 maja 2006r. na Stade de France w Paryżu. Wtedy jednak spotkanie miało zupełnie inne znaczenie, gdyż wtedy rozgrywki Champions League osiągnęły decydującą fazę. Finał Ligi Mistrzów - mecz, w którym nie miało być miejsca na błędy. A jednak, już w 18. minucie czerwoną kartką został ukarany Jens Lehmann, przez którego zawodnicy Arsenalu zmuszeni byli do końca meczu grać w osłabieniu. Kanonierom to jednak nie przeszkodziło, gdyż w 37. minucie objęli prowadzenie za sprawą Sola Campbella. Po 75. minutach podopieczni Arsene'a Wengera wciąż utrzymywali się na prowadzeniu, ale wreszcie Katalończycy się przebudzili. W 76. minucie do siatki Almunii trafił Samuel Eto'o, a pięć minut później dzieło dokończył Beletti. Tym samym zawodnicy Barcelony pogrzebali szanse swoich rywali na zdobycie upragnionego pucharu, którego wciąż brakuje na liście trofeów Arsenalu.
Wróćmy już jednak do faktów, a więc do sytuacji obu drużyn na krajowych podwórkach. Kanonierzy jak dotąd zajmują drugie miejsce w ligowej tabeli, ze stratą czterech punktów do liderującego Manchesteru United. Ostatnia ligowa kolejka w wykonaniu Londyńczyków zakończyła się gładką wygraną z drużyną Wolves 2:0. Ponadto The Gunners wciąż liczą się w grze w Pucharze Anglii, a także mają miejsce w finale Carling Cup, co sprawia, że zespół Arsenalu jest jedyną angielską drużyną, która liczy się w walce o wszystkie cztery trofea.
Katalończycy natomiast zajmują pierwsze miejsce w hiszpańskiej Primera Division z pięcioma punktami przewagi nad drugim Realem. W ostatniej kolejce podopieczni Pepa Guardoli stracili jednak punkty, remisując na wyjeździe z drużyną Sportingu Gijon 1:1. Warto dodać, że gospodarze do 80. minuty utrzymywali się na prowadzeniu, kiedy wreszcie za sprawą Davida Villi cała Barcelona mogła odetchnąć z ulgą.
Jeśli chodzi o braki kadrowe, w obu drużynach nie ma większych problemów. W zespole gospodarzy na pewno nie zobaczymy pauzującego za czerwoną kartkę Bacary'ego Sagny, a także cały czas kontuzjowanych: Thomasa Vermaelena i Łukasza Fabiańskiego. Istnieje jednak duże prawdopodobieństwo, że w meczowym składzie uwzględniony zostanie Samir Nasri. Nie powinniśmy się jednak napalać na występ Francuza od pierwszych minut, gdyż z pewnością nie jest jeszcze w odpowiedniej dyspozycji fizycznej.
Jedynym zmartwieniem w drużynie gości będzie absencja Carlosa Puyola, który prawdopodobnie opuści środową potyczkę z Arsenalem. Doświadczony stoper reprezentacji Hiszpanii cały czas zmaga się z kontuzją i wszystko wskazuje na to, że nie będzie jeszcze gotowy do gry.
Podsumowując, możemy spodziewać się naprawdę emocjonującego spotkania, obfitego w piękne, składne akcje i fantastyczne wymiany podań. Końcowy rezultat na pewno będzie do samego końca sprawą otwartą, a samo spotkanie jest z cyklu tych, gdzie jeden błąd może zaważyć o końcowym wyniku. Niemniej jednak wszyscy powinniśmy mocno trzymać kciuki za Kanonierów, gdyż na pewno podopiecznych Arsene'a Wengera stać na to, by wyjść zwycięsko z tej konfrontacji.
Skład Kanonierzy.com: Szczęsny - Clichy, Koscielny, Djourou, Eboue - Wilshere, Song, Fabregas - Arszawin, Van Persie, Walcott
Typ Kanonierzy.com: 2:1
Zapowiedź video:
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 17 | 13 | 3 | 1 | 42 |
2. Arsenal | 18 | 10 | 6 | 2 | 36 |
3. Chelsea | 18 | 10 | 5 | 3 | 35 |
4. Nottingham Forest | 18 | 10 | 4 | 4 | 34 |
5. Newcastle | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
6. Bournemouth | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
7. Manchester City | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
8. Fulham | 18 | 7 | 7 | 4 | 28 |
9. Aston Villa | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
10. Brighton | 18 | 6 | 8 | 4 | 26 |
11. Brentford | 18 | 7 | 3 | 8 | 24 |
12. Tottenham | 18 | 7 | 2 | 9 | 23 |
13. West Ham | 18 | 6 | 5 | 7 | 23 |
14. Manchester United | 18 | 6 | 4 | 8 | 22 |
15. Everton | 17 | 3 | 8 | 6 | 17 |
16. Crystal Palace | 18 | 3 | 8 | 7 | 17 |
17. Wolves | 18 | 4 | 3 | 11 | 15 |
18. Leicester | 18 | 3 | 5 | 10 | 14 |
19. Ipswich | 18 | 2 | 6 | 10 | 12 |
20. Southampton | 18 | 1 | 3 | 14 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 15 | 11 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
A. Isak | 10 | 4 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
Matheus Cunha | 9 | 3 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
J. Maddison | 8 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@samir87
Co finansowego fair play to myślę, że wejdzie to w życie. Inną sprawą jest to czy to się będzie dało "obejść". Teraz księgowi potrafią robić cuda i obawiam się że taka CFC czy MC będą szukały jakichś luk w tych przepisach.
No tak, te dane mogą być tylko po to by zdyskredytować rządy Laporty. Jaka jest prawda wiedzą nieliczni. A od Unicefu nie Barca nie dostawała nic, ale korzyści marketingowe jakieś tam były :P
A wyobrażacie sobie co by było, jakby w wyniku wślizgu Fabregasa kontuzji doznał Xavi/Pique ?:p Ale by prasa wrzała ; d
@Olympic
Tu nie masz racji. Zależy jak zdefiniujesz słowo kiedyś, które jest względne. Jeśli zaś przyjąć ostatnie 20 lat to barca była zawsze w czołówce tych którzy wydaja najwięcej ,więcej chyba nawet niż chelsea ,może nie w tym okienku ale biorąc pod uwagę ostatnie kilkanaście lat ta tak właśnie było.
Kiedyś miała długi i grała słabo ? Może i tak ale te długi były małe, a teraz są ogromne i na ich pokrycie trzeba zaciągać kredyty choćby na płace dla piłkarzy z którymi się zalega, a winą tego były właśnie ogromne transfery.
Ostatni dług Barcelony to sprytne wyliczenia Rosella - w przyszłym sezonie zapewne cudownie połowa długu zniknie :) A od Unicefu Barcelona nie dostawała nic - ba, sama płaciła milion albo dwa na fundację.
Olimpic>
Aha, teraz rozumiem;p
Loman>
Wydaję mi się, że zasada finansowego fair play nie wejdzie w życie, ale chciałbym żeby tak się stało;p
Chodziło mi o to, że Barcelona wcześniej miała długi i grała słabo. Nikt kasą nie sypnął, a Barca grała z sezonu na sezon lepiej. Kiedyś nie mieliśmy 50 mln na transfery i na wielkie kontrakty jak teraz, mimo, że długi nadal mamy.
To odnośnie jakiegoś komentarza, że kasa zmieniła Barcę, podobnie jak Chelsea.
U The Blues było inaczej. Oni z dnia na dzień stali się potęgą, tylko dla tego, że przyszedł Romek.
Olimpic
Niedawno ujawniono długi Barcelony, a skoro już się wg Ciebie Barca z kolan podniosła, to albo katarski sponsor sypnął kasą wcześniej, albo pochodziły One z bliżej nieznanych źródeł:)
O ile mi wiadomo, to na żadnym piłkarzu nie zarobiliście większych pieniędzy
@Loman
Napisałem "Senegalczyk" dlatego, iż może nie wiesz.. konsekwentnie tak na niego mówią komentatorzy z canal + ;)
Marex ja na szczęście zarejestrowałem się niecały rok temu :P
"Napiszę tylko, że Katarska fundacja sypnie kasą"
O patrz. Dopiero teraz. Przecież wcześniej nikt nam nie dawał kasy za miejsce na trykotach. Co prawda Unicef pewnie dawał jakieś korzyści, ale dopiero teraz będzie sponsor na koszulkach.
To, że więcej kibiców trollów Barcelony rejestruje się u Was, nie znaczy, że ogółem też tak jest. Normalni nie rejestrują się tak bardzo na stronach innych drużyn, ale zdarzają się przypadki (ja). Ale nie jestem tutaj by Was wkurzać, tylko by prowadzić sensowną dyskusję.
Gigi- zgadzam sie w pelni.. i moim zdaniem wlasnie kluczowym jest dla niego to ze przychodzi mu grac z Wlsheream ktory obstawia jego pozycje gdy Song idzie do przodu.. w innym wypadku nie widzielibysmy tak grajacego Alexa.. przy Rosickym gra zupelnie inaczej..
Olimpic - Arsenal jest takim klubem. Zadłużenie jest tylko, bo wybudowali stadion, tak zawsze same zyski ;)
@Loman
Chryste.. jak Song dla Ciebie nie jest rasowym DM-em to niby kim jest? playmakerem? Alex to urodzony defensywny pomocnik, a że mamy umiejącego bronić Wilshere'a, to nasz "Senegalczyk" może więcej grać z przodu. tyle.
"Sanchoo" - Ale pamiętaj, że kilka latek temu transfery nie były po 30, 40 mln. Były przemyślane(kilka oczywiście gorszych się trafiło) i nie za dużą cenę. W miarę lepszej gry i pieniądze się znajdywały. Co prawda zadłużenie jest, ale jaki wielki klub nie ma zadłużenia? Chyba tylko Bayern :P
TheGunner11 - Przyszedłem tutaj podyskutować. Normalnie. Nie wypisywałem bzdur typu "****ć arsenal" czy coś w tym stylu. Za to ty uważasz się za normalnego kibica, to dlaczego wiedząc, że ja w tej chwili tutaj pisze, Ty walisz teksty "Dupa Katalonii" "Farsa".
PS. Nie boję się Arsenalu, ale gdybym się bał to co w tym złego?
Gigi-> Ale ja nie rozumiem po co oni się rejestrują. Nie kibicują nam, tylko Barcelonie i to jest bezsensu, powinni siedziećna portalach klubów którym kibicują, a wejść jak najbardziej mogą, ale po co rejestrować się i czytać.
Olympic-> Nie będę się z tobą kłócić. Wyraziłem swój pogląd w stosunku do kibiców Barcelony (w Polsce). Nie mówię, że ty taki jesteś. Ale musisz się zgodzić, że większość to zakompleksione dzieciaki.
Gigi zapomniałeś dodać o "Vamos Messi, Vamos Barca" xD
@Olympic
Widzę, że Ty akurat jesteś normalnym kibicem zdolnym podjąć konstruktywną dyskusję, ale nie dziw się na reakcje niektórych forumowiczów na widok kibica Barcelony. Jesteś niestety 1/15 normalnych rejestrujących się tutaj kibiców cules. Większość wchodzi tutaj by paplać jak to nas zniszczycie, jak to Cesc już jest Wasz i jak my w ogóle śmiemy marzyć o zwycięstwie.
dicpauca-> Tak ja wiem o tym, dlatego nie będę ciągnął już tego tematu. Skoro jego zdaniem jakiś śmieszny Sergio jest lepszy od Songa to widać jak on krótko interesuje się piłką, a meczy Arsenalu nawet nie ogląda. Żegnam i trzymam kciuki za Kanonierów. Do boju!!!!
@TheGunner11
Mam nadzieje, że data urodzenia w twoim profilu nie jest prawdziwa - jeśli jest to mamy przypadek hipokryzji do potęgi n-tej.
Olimpic
"Z tym, że Barcelona nie dostała zastrzyku gotówki. Sama się podniosła z kolan :)"
A to dobre...:) Nie będę rozwijał tematu. Napiszę tylko, że Katarska fundacja sypnie kasą
Song to był dobry sezon temu, naprawdę robił na mnie spore wrażenie, grał super w destrukcji, nie do przejścia. W tym sezonie trochę zmienił styl, bardzie pcha się do przodu i moim zdaniem pomimo tych strzelonych bramek wyszło mu to na złe. Nie widać tego aż tak bo w pomocy, w defensywie ostatnimi czasy bardzo mocno haruje Wilshere.
Będzie 2:1 ;D
http:// img691.imageshack. us/i/beztytuuhpb.jpg/
Olympic-> I kolejny twój komentarz śiwadczy o tym, że jesteś napinaczem. Nie będę ciągnął z tobą dłużej tego tematu. Życzę ci świetlanej przyszłości w życiu. Ale wchodzenie na portali swoich przeciwników i rejrestrowanie się na nich jest dziecinadą i strachem przed nami. Arsenal-Farsa 2:0 tyle w tym temacie.
TheGunner11- bo to sa glownie sezonowcy, do tego nastoletni, wiec zachowuja sie tak a nie inaczej:)
Olympic-> To ty zachowujesz się jak zakompleksione dziecko. Nie masz swoich portali o tym twoim nędznym klubie z kibicami nie wartymi więcej niż deska klozetowa. Mówienie na mnie "Troll" jest twoim odbiciem. Wchodzisz tutaj bo jesteś jednym z nie wielu tych, którzy wchodzą przed meczem z nami na tą stronę. Widać, że boisz się nas i to bardzo. A mówiąc na mnie dziecko, nie odzwierciedlasz swojej inteligencji. Pewnie sam nie masz jeszcze 18 lat a chcesz się popisać "niby" fajnym tekstem.
Oglądam dzisiaj mecz z całą rodziną... Nie mogą nas zawieść ! Chcę być z nich dumny!
Come on you Gunners!
@olympic
Tak się podniosła z kolan, że jest w czołówce najbardziej zadłużonych klubów w Europie ;P
@Loman
"świetny w ofensywie, ale przecinanie podań i odbiór piłki mu nie idą tak dobrze"
Wiesz co? Ty chyba oglądasz Songa od tego sezonu. Jego główną cechą jest genialny odbiór i przecinanie podań, dopiero w tym roku poprawił grę w ofensywie "przez chwilę kosztem gry w obronie". Może jeszcze nie jest najlepszym DM-em na świecie, ale jest na dobrej drodze..
@Sebasz
Ja po prostu kompletnie nie widzę celu w wymienianiu go w towarzystwie najlepszych DM-ów świata i dodatkowo śmiem twierdzić, że Alex jest od niego na tę chwilę lepszy.
Olimpic ja tam się nie chce kłócić lecz kasa zmieniła ten klub;) Transfery po 30 - 40 mln to przesada. Wtedy takie kluby z słabszych lig nie maja nic do powiedzenia bo nigdy takich pieniędzy nie widzieli na oczy i nie będą.
Sam zachowujesz się jak niedojrzałe dziecko pisząc przy mnie "Farsa" "Dupa Katalonii".
A pisanie, że Barca ma w Polsce kibiców okropnych jednych z najgorszych w świecie to już czysty nonsens. Skąd masz taką wiedzę? Czytasz zagraniczne strony i fora?
Powtórzę to co pisałem wczoraj. Jeżeli Arsenal chcę się liczyć w LM, musi zagrać wysokim pressingiem, ogarnąć obronę i atak jednocześnie, a nie skupiać się tylko na jednym, wyzerować wszelkie błędy, szanować piłkę i zagrać megaofensywnie. Nie mają nic do stracenia. W londynie muszą wygrać minimum 2:0, bo wiadomo jak Katalończycy gromią na CN. Jeżeli Arsenal wyjdzie zwycięsko z tego dwumeczu, automatycznie staną się faworytami. Oczywiście wiele zależy też od dyspozycji Barcelony.
pzdr.
@Loman
Bo defensywni pomocnicy mają grać i grają bez fajerwerków. To właśnie taka niewdzięczna pozycja.
>> ...ale przecinanie podań i odbiór piłki nie idą mu już tak dobrze ...
Olympic; tak, pisałem o tych którzy tu wchodzą i wypisują wierszyki "Vamos ktoś/coś-tam" ;)
W sumie to śmieszne jest, ale za n-tym razem męczy :)
Kocham Arsenal!:*************
Olympic-> Do klubu FCB to ja nic nie mam, ale nienawidzę ich kibiców. Zachowują się jak jakieś niedojrzałe dzieci, który patrzą na jednego piłkarza i wyzywają każdy inny klub bo sądzą, że są lepsi. Dlatego Barca to bardzo dobry klub, ale kibiców (w Polsce) ma okropnych. Jednych z najgorszych na świecie.
"Bardzo lubiłem dawną Barcelone oraz Chelsea lecz kasa zmieniła te kluby ;) Jak dla mnie na gorszę ;)"
Z tym, że Barcelona nie dostała zastrzyku gotówki. Sama się podniosła z kolan :)
mir4ek
Piszesz coś o złych kibicach Barcelony. Najpewniej chodzi ci o dzieci, które są jakie są i tego się nie zmieni. Ignorować trzeba ich dopóki nie podrosną i nie zaczną myśleć. A TheGunnera słów nie omijaj. Sam nie zachowuje się jak kibic pisząc "Farsa".
Dobra przeczytałem kolejny komentarz dzieciaka TheGunnera. Widzicie? Jest hipokrytą. Mówi o trollach z Barcelony, a sam obraża Barcę na prawo i lewo. ("Dupa Katalonii").
Nie oceniajcie Busqetsa tylko przez pryzmat tego zdarzenia z Interem. To naprawdę świetny gracz i do tego bardzo młody. Mimo niechęci trzeba przyznać że piłkarsko prezentuje bardzo wysoki poziom. Prawda jest taka że wtedy chciał pomóc swojemu klubowi tak samo jak Walcott nam przyznając się do próby wymuszenia karnego. Można ich nie lubić ale piłkarską klasę trzeba docenić.
TheGunner11; Ci którzy się tak zachowują mają po prostu jakieś kompleksy. Ewentualnie niekorzystne otoczenie itp. Typowe zachowania dla tych, którzy czują się odrzuceni, wyśmiewani. Nie trzeba być psychologiem żeby to wiedzieć.
Nic tylko ignorować to.
"TheGunner11" z tym, że ja nie wypisuję tekstów typu: "Sreal to cioty" Messi to mistrz, a wy dostaniecie 10 - 0.
A jeśli chcesz apelować do kogoś to rób to z szacunkiem, a nie wal tekstów "Farca".
GIGI
"To jest właśnie to, co potrafi Sergio i co potrafią setki defensywnych pomocników. Podawać, wywierać pressing i czasem odebrac piłkę."
Dodatkowo Busquets jest bardzo dobry technicznie. Zdyscyplinowany taktycznie i potrafi się zastawiać. Czego chcieć więcej? Więcej masy byś myślał, że jest twardy?
TheGunner11
"dupa Katalonii" hahaha dobre!
W pewnym momencie jak się dobrze przyjrzeć Sergio odsłania rękę i patrzy co się dzieje;)
Po raz kolejny założyłem się z połową świata ! ! !
GO GO GUNNERS ! ! ! ! ! ! ! ! ! !
mir4ek-> Dokładnie, oni nie umieją się zachować. Ja nawet kiedyś wchodziłem na stronki Polskie o Valencii, gdzie mało osób przebywało, a jak się zbliżał mecz z dupą Katalonii, to ile tam kibiców Barcy się znalazło. To jest szok! Mówią oni, że mają najlepszy klub, messiego itd. A boją się każdego rywala zacznając od przeciętniaków La Liga...
Olympic---> Szok? Nie, dlaczego? W futbolu jest wielu trenerów, dla których sympatia dla danego piłkarza jest wręcz decydująca o tym czy dany piłkarz zagra w meczu czy nie. Pamiętasz Mourinho w Chelsea? On tam miał chyba z 8 "pewniaków", którzy grali w każdym meczu. Wśród nich był Makelele. Nie miał już tej formy co w zeszłych sezonach, ale nadal grał w podstawie mimo, że byli już lepsi na jego pozycje
Sędzią głównym spotkania będzie włoch.. więc wydaje mi się, że zgodnie ze sposobem sędziowania w swojej ojczyźnie pozwoli na twardą gre i pokaże mało kartek. Prawda jest taka, ze Barca jest jednak lekko forowana przez sędziów i częściej gwizdają oni na ich korzyść. Ale trzymam się w tym wypadku typowo bokserskich zasad i uważam, że tak utytułowanego rywala należy pokonać wyraźnie, niemalże przez nokaut.
TheGunner11; true....
Czy jak ktoś jest pewny siebie i swoich umiejętności, to mówi innym że ich rozjedzie itp? Wręcz przeciwnie... O ile zawodnicy Barcelony zachowują się bardzo przyzwoicie, to niestety Polscy kibice katalońskiego klubu nie naśladują swoich ulubieńców. Nie wszyscy oczywiście, ale to zjawisko staje się męczące.
Bardzo lubiłem dawną Barcelone oraz Chelsea lecz kasa zmieniła te kluby ;) Jak dla mnie na gorszę ;)
A co do kompilacji, to na nich każdy wypada pięknie.
youtube.com/watch?v=JdUASXf_hbY
:)
@Olympic
Może zacznjmy od tego, że Barca przede wszystkim atakuje, rzadko musi się bronić, a Busquets jest defensywnym zawodnikiem. Nie twierdzę, że jest beznadziejny, bo inaczej by nie grał w kadrze i w FCB, ale nie jest zawodnikiem światowej klasy i jestem w 100% pewien, że jest gorszy od zawodników takich jak właśnie Alex Song, Essien, Yaya Toure.
To, co Ci próbuję uświadomić: Sergio nie tyle jest takim świetnym piłkarzem, co idealnie pasuje do Barcelony, ma to Wasze DNA, dlatego jestem pewien, że w żadnym klubie nie grałby tak, jak gra w Barcie. Gdyby tak porównywać umiejętności czysto piłkarskie, to Mascherano bije go na głowę.
Argumenty przeciw? Popatrz na swoje argumenty za:
"(1)Zapomniałby jak wywierać presing na zawodnikach, (2)zapomniałby jak odbierać piłkę, czy(2) zapomniałby jak podawać"
To jest właśnie to, co potrafi Sergio i co potrafią setki defensywnych pomocników. Podawać, wywierać pressing i czasem odebrac piłkę. W tak ofensywnym zespole jak Barceona ta rola nie jest aż tak wymagająca, wystarczy byś wpasowanym w styl gry i pojmować filozofię trenera.
Co do aktorstwa.. Ten filmik chyba Ci wiele wyjaśni. To nie są aż tak zamierzchłe czasy: Barcelona vs Inter 2009/10.
youtube.com/watch?v=gRFV9Ks1DzI