Zadanie wykonane! Arsenal pokonuje Burnley 2-0

@alexis1908 napisał: "a w całym sezonie były to 4 bramki i 2 asysty"

W całym sezonie, czyli dla niego do lutego :-D Taki szczegół.

@Damper: 8.11 z Sunderlandem , wychwalany przez was Havertz w tamtym sezonie zaliczył do 13 kolejki uwaga jedną bramkę z zespołami powyżej 15 miejsca w tabeli a było to Brighton , a w całym sezonie były to 4 bramki i 2 asysty

https://www.facebook.com/share/r/1BDyyentJB/?mibextid=wwXIfr

Jak ja ciągle kisne z cieszynki Gyo z Gabrielem i Garbiego xD

@Damper napisał: "Narzekają, czy stwierdzają fakt? To dam Ci zadanie, wymień mi bramki bądź asysty Gyokeresa z zespołami powyżej 16 miejsca."
Atletico jest na 4 miejscu :D Tak wiem, chodziło o lige xd

@Dziadyga napisał: "@alexis1908 napisał: "jak to teraz narzekają że z dołem strzela ?"

Tak xD"

Narzekają, czy stwierdzają fakt? To dam Ci zadanie, wymień mi bramki bądź asysty Gyokeresa z zespołami powyżej 16 miejsca.

Od przeprowadzki na nowe stadiony Arsenal przegrał 6 meczów domowych więcej od Tottenhamu.

Arsenal na nowym stadionie gra od 2006 roku, a Tottenham od 2019.

@M4rcin napisał: "Panowie, pożyczyłem komuś 50tys. Teraz mi oddaje 2 tys miesiecznie w gotówce i mam pytanie. Czy wpłacając te 2k co miesiąc na konto moge sie spodziewać jakiejs kontroli?"
Bardziej prawdopodobne, że bank się zainteresuje, skąd te nagłe wpłaty gotówkowe, może im wywalać alerty w systemach do wykrywania prania pieniędzy.

@alexis1908 napisał: "jak to teraz narzekają że z dołem strzela ?"
Tak xD

Dzisiaj trzymamy kciuki za Bournemouth

Panowie, pożyczyłem komuś 50tys. Teraz mi oddaje 2 tys miesiecznie w gotówce i mam pytanie. Czy wpłacając te 2k co miesiąc na konto moge sie spodziewać jakiejs kontroli?

@Mastec30 napisał: "Ja wiem że jest duże ciśnienie na to żeby mu wyszło ale trochę obiektywnie trzeba do tego podchodzić."
Wszystko wina vitolda

@jurasmolas44 napisał: "A pisanie ze od obrony naszej bramki sa inni pokazuje ze nie bardzo kumasz nasz pomysl na grę bo juz od dawna napatnik jest pierwszym obrońcą który ma.zmusic ptzrciw ika to wybijania piłki a nie spokojnego rozgrywania"

No fajnie że jest pierwszym obrońca ale napisać że Burnley nam nie sprawiło problemów bo Gyokeres na to nie pozwolił bardziej wskazuje że był jedynym obrońcą. Najwidoczniej na nim się Burnley zatrzymywało a ja oglądałem inny mecz.

@jurasmolas44 napisał: "Nie rozumie twojego umiejszania Viktorowi. Slabo gral to obrywał ale teraz zaczął strzelać ( nie ważne jak bo ponoć liczny sa ważne) a ty dalej szukasz dziury w całym."

Już go wczoraj pochwaliłem. Za Atletico też go chwaliłem, za 1 połowę z Newcastle też go chwaliłem ale no na jakiejś tam pochwale powinno się kończyć bo Burnley go w końcu na równi z Forest prawie najgorsza obecnie defensywa w lidze. Już z takim West Hamem go nie było a oni mają jeszcze gorsza obronę. Poczekajmy z zachwytami jak to co z Burnley będzie pokazywał co mecz przez jakiś dłuższy okres bo jak na razie dobre występy ja policzę na palcach 1 ręki.

Ja czasami mam wrażenie że Gyokeres wystarczy że prosto piłkę poda i ludzie już pozytywów w tym szukają. Ja wiem że jest duże ciśnienie na to żeby mu wyszło ale trochę obiektywnie trzeba do tego podchodzić. Dobrze zagrał z Burnley, nawet bardzo dobrze ale to powinien być standard i takiego meczu od takiego napastnika oczekuje

@Dziadyga: jak to teraz narzekają że z dołem strzela ?

@jurasmolas44: Mam 1:1 jak u Ciebie :)

Jest cudownie ;)

Wczoraj Gyo mega zagrał, 3 punkty są.

W drugiej połowie wydaje mi się, że to było celowe. Meczów przed nami mnóstwo, do tego Gyo i Zubimendi z kontuzją i myślę, że chceli to dociągnąć już najmniejszym nakładem sił żeby nie było urazów.

Może dziś City straci punkty chociaż wątpię... Ale za tydzień jeśli wygramy to na 100% powiększymy przewagę nad przynajmniej jednym z naszych konkurentów do mistrza także jest dobrze :)

@arsenallord napisał: "Ja myślę, że gdyby Gyo został na drugą połowę to byśmy chcieli, żeby on jeszcze strzelił z jedną i budował pewność siebie"

Bardzo na to liczyłem.... byłem mocno zawiedziony jego brakiem w składzie bo szczerze przyznam.ze na obecną chwilę na jego bramkach zależy mi najbardziej ( oczywiscie 3pkt najważniejsze)

@Mastec30 napisał: "Chyba od zablokowanie Burnley żeby nie atakowali nas był ktoś inny odpowiedzialny a nie Gyokeres. Także za dużo powiedziane. On po prostu włożył głowę w odpowiednim momencie. A potem wykorzystywał wolne przestrzenie które no właśnie zostawiało mu Burnl"

Nie rozumie twojego umiejszania Viktorowi. Slabo gral to obrywał ale teraz zaczął strzelać ( nie ważne jak bo ponoć liczny sa ważne) a ty dalej szukasz dziury w całym.

A pisanie ze od obrony naszej bramki sa inni pokazuje ze nie bardzo kumasz nasz pomysl na grę bo juz od dawna napatnik jest pierwszym obrońcą który ma.zmusic ptzrciw ika to wybijania piłki a nie spokojnego rozgrywania

Ja myślę, że gdyby Gyo został na drugą połowę to byśmy chcieli, żeby on jeszcze strzelił z jedną i budował pewność siebie.

@arsenallord:

„ Mamy masę meczów przed sobą. Jakbyśmy musieli wygrać 3-0 to byśmy wygrali”

W punkt. Trzeba prawidłowo zarządzać siłami w zespole.

@Ups147 napisał: "A gdzie ja to napisałem? Jak mówisz, że w każdym spotkaniu tak to wygląda, to śmiało, pokaż mi mecz w tym sezonie, w którym nawet prowadząc robimy 0.15 xG w drugiej połowie i praktycznie nie oddajemy strzałów. Jest różnica między zachowawcza gra a tym co my wczoraj zagraliśmy w drugiej połowie,a przecież to "tylko" Burnley."
Zasugerowałeś, że nasza totalna kontrola nad spotkaniem to jest jakiś problem i, że coś z tym wypadałoby zrobić.

@Ups147 napisał: "a przecież to "tylko" Burnley.@Mastec30: @Damper:"

Przecież pisałem już dzisiaj, że nawet to Burnley trzeba pokonać i że otwierająca bramka Gyokeresa była istotna. Ale nie ma co też robić z tego nie wiadomo jakiego wyczynu. Martwiłbym się solidnie jakby się okazało, że nawet przeciwko Burnley Gyokeres będzie miał problemy.

Mamy masę meczów przed sobą. Jakbyśmy musieli wygrać 3-0 to byśmy wygrali

@Ups147 napisał: "Jest różnica między zachowawcza gra a tym co my wczoraj zagraliśmy w drugiej połowie,"
Na moje oko taka diametralna zmiana musiała być celowa. Po prostu dyrektywa gy na minimalnym ryzyku i oszczędzania się. Okres po reprezentacjach to będzie masakra, już trzeba się szykować. W ogóle nie martwię się tą połową.

O Sakę się nie martwię, bo przyjdą większe mecze to tradycyjnie będzie pierwszy spośród tych, którzy wezmą odpowiedzialność i będzie robił nam grę. A jeszcze co do Gyokeresa- strzelił bramkę, ale chwalony jest głównie za grę i to co zrobił poza bramką- jak też sam brał udział w robieniu akcji i że stworzył szanse kolegom. I teraz pytanie- robił to we wcześniejszych meczach? No nie. Był tłumaczony tym, że nie ma piłek i że słabo wygląda, bo to wina zespołu. No widać po wczorajszym meczu, że jednak można dać nieco więcej od siebie i samemu starać się stworzyć jakieś zagrożenie.

U Eze to chyba czasami im trudniej tym łatwiej.
Jeden z lepszych meczów w tym sezonie zagrał na St James Park. Na tle takich dzików jak Joelinton czy Bruno G
No i praktycznie bezpośrednio nam dał 4 pkt. Bramka z Palace miodzio, asysta z City w 93 minucie jeszcze bardziej miodzio.

Na koniec sezonu sie liczby pewnie będą zgadzać, ale w Palace też były momenty takiego jojo.
Np 5 meczów bez liczb. A później od 32 do 38 kolejki zapakował 6 goli i wygrał Palace solo praktycznie Fa Cup.
(bramki w połfinale i finale)

@Marzag napisał: "Naprawdę myślisz, że Arsenal w każdym spotkaniu staje się bezradny i te wszystkie czyste konta to zasługa tylko i wyłącznie szczęścia i przypadku?"

A gdzie ja to napisałem? Jak mówisz, że w każdym spotkaniu tak to wygląda, to śmiało, pokaż mi mecz w tym sezonie, w którym nawet prowadząc robimy 0.15 xG w drugiej połowie i praktycznie nie oddajemy strzałów. Jest różnica między zachowawcza gra a tym co my wczoraj zagraliśmy w drugiej połowie,a przecież to "tylko" Burnley.@Mastec30: @Damper:

Eze swoje robi, ale jeszcze mi czegoś brakuje cały czas u niego

@Melek napisał: "Akurat wczoraj drewnianego Gyokeresa grał Saka, do Szweda nie ma się o co przyczepić."
Nie no, aż tak to nie, ale widać że nie miał za bardzo siły biegać, i te strzały to strasznie słabe były, wyglądał jakby dalej był chory.

Akurat wczoraj drewnianego Gyokeresa grał Saka, do Szweda nie ma się o co przyczepić.

Po tych 10 kolejka można śmiało przyznać, że mega szkoda porażki z Liverpoolem. Przy takiej dyspozycji drużyny w defensywie można było powtórzyć wynik „Niezwyciężonych”

@Ups147 napisał: "Na jaką drużynę graliśmy drugą połowę wczoraj, bo jeżeli nadal na Burnley, to czemu po jego zejściu gra siadła?"
Naprawdę myślisz, że Arsenal w każdym spotkaniu staje się bezradny i te wszystkie czyste konta to zasługa tylko i wyłącznie szczęścia i przypadku?

Arsenal po prostu w ten sposób kontroluje spotkania, daje się przeciwnikom wybiegać i kasuje akcje w kluczowych miejscach, ale jeśli nie ma potrzeby strzelenia gola to nie podejmują ryzyka.

Arsenal jest jak mistrz bokserski który wie, że jak wygrywa wyraźnie na punkty to się nie wdaje w głupie wymiany. A to że ludzie na takiego mistrza patrzą i widzą, że mniej łapami macha niż przeciwnik (który macha ale wszystko jest zbierane na gardę albo unikane) i myślą że się panicznied broni to już sprawa tych ludzi.

Eze wczoraj:

Minuty na boisku 72
Wykreowane okazje 0
Podania kluczowe 0
Kontakty z piłką 35
Udane dryblingi 1/2

Przecież to tylko słabe Burnley, skoro nawet cienki Gyokeres wyglądał dobrze, to Saka z Eze powinni fruwać po boisku. Prawda?

@Ups147 napisał: "Na jaką drużynę graliśmy drugą połowę wczoraj, bo jeżeli nadal na Burnley, to czemu po jego zejściu gra siadła?"

A to w Arsenalu pierwszy raz gra siadła po strzeleniu gola i prowadzeniu ? Bo mam wrażenie że od lat nam się zapędy uspokajają jak strzelimy zwłaszcza na 2-0 i jest względny spokój. Nie było ciśnienia żeby pchać. Nawet pod koniec nie do wszystkich różnych szli Gabriel czy Saliba. A to dużo znaczy

@Ups147 napisał: "Do tych co umniejszają Gyokeresowi, bo to tylko Burnley, to mam pytanie. Na jaką drużynę graliśmy drugą połowę wczoraj, bo jeżeli nadal na Burnley, to czemu po jego zejściu gra siadła?"

Może dlatego, że jak masz wynik 2-0, przeciwnik ci w żaden sposób nie zagraża, a za 3 dni masz kolejny mecz to nie forsujesz tempa i nie musisz silić się na wielką kreatywność. Spokojnie kontrolujesz mecz i dowozisz wynik.

Do tych co umniejszają Gyokeresowi, bo to tylko Burnley, to mam pytanie. Na jaką drużynę graliśmy drugą połowę wczoraj, bo jeżeli nadal na Burnley, to czemu po jego zejściu gra siadła? Czemu po przerwie nikt z naszej ofensywy nie pokazał się z tak dobrej strony jak Szwed w pierwszej, skoro to było takie proste zadanie ;)

@Womanizer napisał: "Burnley nie sprawiło problemów bo Gyokeres im na to nie pozwolił."

Chyba od zablokowanie Burnley żeby nie atakowali nas był ktoś inny odpowiedzialny a nie Gyokeres. Także za dużo powiedziane. On po prostu włożył głowę w odpowiednim momencie. A potem wykorzystywał wolne przestrzenie które no właśnie zostawiało mu Burnley

@Womanizer napisał: "Inaczej byś ćwierkał, gdyby nie padł pierwszy gol."

Nie on to ktoś inny by to ogarnął. Przecież my w drugiej połowie celowo nie forsowalismy tempa bo był konkretny wynik. Jakby było 0-0 to pewnie cisnelibysmy dalej. Poza Gyokeresem istnieli inni na boisku. Fajnie że podał do Trossarda i otworzył mu przestrzeń ale on jeszcze musiał dobrze dośrodkować a Rice dobrze wykończyć. Im też się brawa należą

@Mastec30 napisał: "Akurat na Liverpool Burnley zrobiło całe 0,13 xG. Przy prawie 3 Liverpoolu. A United będące wtedy w kryzysie i przegrywające z 4 ligowcem zrobiło prawie 4xG i miało jeden z lepszych ofensywnie meczów w sezonie. Absolutnie nie hajpowalbym Burnley za te mecze. To że nie przegrali wyżej to był prędzej fart niż ich zasługa"

Może i racja, tak czy inaczej jego gol wczoraj był istotny i trzeba przyznać, że zagral bardzo dobra połowę. W meczu na olympiakos cyz marne WHU wyglądał mizernie

@Mastec30 napisał: "No właśnie ktokolwiek to może sobie strzelać z takim Burnley. Na nich to by i Nketiah wystarczył. Albo ten Hariman Annous. Jak kupujemy kozaka na N to chyba nie od tego żeby nam wygrywał mecze z najgorszymi ekipami tylko takie które sprawią nam jakieś trudności. No Burnley nie sprawiło"

Burnley nie sprawiło problemów bo Gyokeres im na to nie pozwolił.
Otworzył szybko wynik a później jeszcze wyłożył Sace na dwie setki.

Inaczej byś ćwierkał, gdyby nie padł pierwszy gol.
Bo wczoraj Saka a zwłaszcza Eze nie wyglądali na boisku, że mają pomysł na cokolwiek produktywnego. Przypominam z tym SŁABYM Burnley

@Marcel90 napisał: "nie ma co umniejszać bo Utd czy Liv wygrali na nich w ostatnich akcjach poszczególnych meczy"

Akurat na Liverpool Burnley zrobiło całe 0,13 xG. Przy prawie 3 Liverpoolu. A United będące wtedy w kryzysie i przegrywające z 4 ligowcem zrobiło prawie 4xG i miało jeden z lepszych ofensywnie meczów w sezonie. Absolutnie nie hajpowalbym Burnley za te mecze. To że nie przegrali wyżej to był prędzej fart niż ich zasługa

14 remisów Arsenalu w ostatnim sezonie: Brighton, City, Liverpool, Chelsea, Fulham, Everton, Brighton, Aston Villa, Forest, United, Everton, Brentford, Palace, Liverpool.

To były albo mocne zespoły, albo średniacy. Nie słabeusze.

@Dziadyga napisał: "i tak kolejny powód do narzekania znaleźli anty fani Gyoka xD że teraz z najlepszymi nie strzela.Z najlepszymi to niech strzela ktokolwiek,"

No właśnie ktokolwiek to może sobie strzelać z takim Burnley. Na nich to by i Nketiah wystarczył. Albo ten Hariman Annous. Jak kupujemy kozaka na N to chyba nie od tego żeby nam wygrywał mecze z najgorszymi ekipami tylko takie które sprawią nam jakieś trudności. No Burnley nie sprawiło

A gdyby tak zagrać na dwóch napastników, jak Havertz wróci do pełni sił ?

Nie ma to znaczenia czy mecz z beniaminkiem czy nie, wczoraj gol Gyo pozwolił ustawić dalszy przebieg spotkania. Trzeba oddać, że wreszcie Szwed wyglądał dobrze, Burnley nie ma co umniejszać bo Utd czy Liv wygrali na nich w ostatnich akcjach poszczególnych meczy po głupocie obrońców Burnley. Zresztą Saka wczoraj nie istniał na tle tego beniaminka ale on to sam ze sobą wczoraj przegrywał pojedynki. Miejmy nadzieję, że Gyo drobny uraz tylko i, że teraz będzie już grać tylko lepiej

@Dziadyga napisał: "Zawsze męczyliśmy bule z dołem tabeli"

Zawsze, czyli w ostatnim sezonie i nie z dołem, tylko ze środkiem. Takie małe szczegóły.

@Dzulian napisał: "a jednak mistrzostwa nie zdobywał, bo punkty uciekały w ostatnich dwóch latach zawsze na West Hamie i na Fulham."

To akurat byli średniacy. Na typowym słabiaku, czyli jakimś beniaminku/ drużynie ze strefy spadkowej czy jej bezpośredniego sąsiedztwa Arsenal ani razu się nie potknął w ostatnich dwóch latach. Zrobiliśmy to 3 lata temu z Southampton.

Zawsze męczyliśmy bule z dołem tabeli,14 remisów nie wzięło się z dupy.A i tak kolejny powód do narzekania znaleźli anty fani Gyoka xD że teraz z najlepszymi nie strzela.Z najlepszymi to niech strzela ktokolwiek,byle wygrać a z dołem może Gyok ładować by były 4 remisy na koniec sezonu a nie 14.

Piotruś Zieliński jaka brameczka.

@Damper napisał: "No nie wiem. Wg mnie przeciwko obronom 19 zespołów Premier League, z naciskiem, na te lepsze."

Arsenal od lat ma najlepszy bilans w mini tabeli "Big six" a jednak mistrzostwa nie zdobywał, bo punkty uciekały w ostatnich dwóch latach zawsze na West Hamie i na Fulham. Gdzie średnia pozycja w tabeli tych drużyn pewnie wynosi z 13 albo 14

@Er4s napisał: "Ktoś powie że wyglądał tak zajebiście bo to tylko obrońcy Burnley no ale przeciwko obrońcom takich właśnie zespołów wygrywa się lub przegrywa mistrzostwo."

No nie wiem. Wg mnie przeciwko obronom 19 zespołów Premier League, z naciskiem, na te lepsze. Bo skoro City rozgromiło Burnley, a i Liverpool też z nimi wygrał, to tę różnicę zrobią inne mecze. Czyli głównie mecze ze średniakami, z mocnymi drużynami i mecze bezpośrednie, a w mniejszym stopniu mecze z drużynami, na których wszyscy kandydaci do tytułu robią punkty.

@Er4s napisał: "Aha no to patrząc też historycznie piłkarze powinni grać na bosaka"
Nie, jeśli ograniczymy się do historii premier league.