Zagadnienia Taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.1

Zagadnienia Taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.1 04.06.2022, 12:40, Adam Leonik 14 komentarzy

Rozczarowanie. Mimo wysokiego zwycięstwa właśnie to słowo cisnęło się na usta większości kibiców tuż po ostatnim gwizdku sędziego w zakończonym wynikiem 5:1 meczu z Evertonem, który zwieńczył burzliwą kampanię ligową Arsenalu. Niestety rywal do 4. miejsca w tabeli również wysoko wygrał swój mecz, co oznaczało, że Kanonierzy zakończyli rozgrywki Premier League na 5. pozycji w tabeli. Banałem wydaje się stwierdzenie, że gdyby ktoś na początku sezonu, a zwłaszcza po pierwszych 3 spotkaniach minionych rozgrywek ligowych powiedział nam, że Arsenal zakończy sezon na 5. miejscu, większość bez wahania, również Mikel Arteta jak mogę się domyślać, wzięłaby taką prognozę w ciemno. Pozostał jednak duży niedosyt, bo przecież wymarzony powrót do europejskiej elity był na wyciągnięcie ręki jeszcze 2 mecze przed końcem sezonu. Daleki jestem jednak od stwierdzenia, że była to nieudana kampania w wykonaniu podopiecznych hiszpańskiego szkoleniowca. W moim przekonaniu wyznaczone przed sezonem cele zostały zrealizowane, a klub poczynił spory postęp na obranej trzy lata temu drodze. Arteta na kończącej sezon konferencji prasowej powiedział, że nie dało się już bardziej wycisnąć tej cytryny i osobiście muszę przyznać mu rację. Ze świecą szukać by menadżera, który po 3 porażkach z rzędu w ciągu 10 dni wygrałby z Chelsea, Manchesterem United i West Hamem, mając w wyjściowym składzie Holdinga, Tavaresa, Soaresa, Elneny’ego i Nketiaha. Co więcej, gdybyśmy z taką ilością punktów (69) ligowych zameldowali się na koniec poprzednich rozgrywek lub dwa sezony temu, awans do Ligi Mistrzów mielibyśmy w kieszeni. Kanonierzy wygrali też imponującą liczbę 22 spotkań, co zdarzyło się po raz pierwszy od momentu odejścia z klubu Arsena Wengera. Gdyby rozliczać sezon zwycięstwami, to wygraliśmy w tym sezonie o dwa mecze więcej, niż uczynił to w poprzedniej kampanii, tak chwalony za rozwój w ostatnich latach Liverpool. Progres widoczny jest zresztą na każdym kroku. Arsenal ma na swoim koncie 8 punktów więcej niż rok temu i 13 punktów więcej niż dwa lata temu. Poprawiły się nie tylko wyniki, ale również sama gra Kanonierów, co potwierdzają statystyki.

Niezwykle imponująco wygląda zwłaszcza powyższy wykres, obrazujący zmianę na przestrzeni trzech ostatnich sezonów stosunku ilości strzałów oddanych na bramkę przeciwnika, do ilości strzałów oddanych przez przeciwnika na naszą bramkę. Czego zatem zabrakło, aby wznieść się na jeszcze wyższy poziom? Kilku rzeczy.

Po pierwsze bramkostrzelnego napastnika. Dość powiedzieć, że w zestawieniu najlepszych strzelców Premier League w sezonie 21/22 zawodnika Arsenalu, w postaci Bukayo Saki z 11 golami, możemy dostrzec dopiero na 14. miejscu. Na szczęście nie oznacza to, że Kanonierzy nie kreują sytuacji bramkowych. Tylko Manchester City, Liverpool i Chelsea były od nas lepsze pod względem liczby oczekiwanych goli (xG). Problem polegał na tym, że The Gunners nie zamienili wystarczającej liczby wypracowanych sytuacji na gole i tylko Norwich, Brighton, Burnley, Watford i Leeds zanotowali większą różnicę pomiędzy liczbą strzelonych bramek a oczekiwanymi golami, na niekorzyść tej pierwszej. Konwersja strzałów na bramki nie wygląda lepiej, bo 10,4% plasuje Arsenal na 11. pozycji w tej klasyfikacji. Jakim więc cudem znaleźliśmy się tak wysoko w tabeli bez klasowego napastnika? Z pomocą przyszły stałe fragmenty gry, a konkretnie rzuty rożne. Aż 21% bramek, najwięcej w Premier League, Kanonierzy zdobyli po akcjach rozpoczętych z narożnika boiska, a 5. strzelcem pod względem liczby goli, ex aequo z Nketiahem, był obrońca, Gabriel. Mając powyższe statystyki na uwadze, przyjście klasowego napastnika jest absolutnie niezbędne, aby zaliczyć jakikolwiek postęp punktowy w następnym sezonie i wydaje się, że zarząd klubu doskonale zdaje sobie z tego sprawę.

Po drugie doświadczenia. Arsenal w minionym sezonie wystawiał najmłodszą wyjściową jedenastkę w Premier League, której wiek oscylował w okolicy 24 lat. To oczywiście dobrze wróży na przyszłość, ale ma też swoje wady. Nawet najbardziej utalentowani młodzi piłkarze mają tendencję do przeplatania znakomitych występów ze słabszymi, a jeżeli na takich właśnie zawodnikach opiera się większość zespołu, to wahania formy całej drużyny są nieuniknione. Pokazują to zresztą wyniki. Serie 4 czy nawet 5 zwycięstw przeplatane były seriami 2 lub 3 porażek. Niedoświadczonej drużynie trudniej jest też udźwignąć presję wyniku, gdyż liderzy, którzy mogliby pociągnąć za sobą zespół w przypadku niekorzystnego rezultatu, dopiero się w tej grupie kształtują. Najlepiej było widać tę niemoc w spotkaniach, w których Kanonierzy jako pierwsi stracili bramkę. W takich sytuacjach udało się uratować zaledwie 4 punkty, co jest drugim najgorszym wynikiem w całej historii występów Arsenalu w Premier League. Gorzej było tylko w sezonie 98/99, ale wynikało to z tego, że w tamtej kampanii ligowej mecze, w których trzeba było gonić wynik, można by policzyć na palcach jednej ręki. Ciekawie niedostatki wiekowe wśród zawodników The Gunners opisuje wykres, pokazujący wiek poszczególnych piłkarzy w stosunku do najlepszego okresu wiekowego na danej pozycji.

Wielkość punktu na tym wykresie jest wprost proporcjonalna do ilości rozegranych minut, co bardzo dobrze pokazuje, że zdecydowana większość zawodników, na których stawiał Mikel Arteta, najlepszy dla siebie okres teoretycznie ma dopiero przed sobą.

Po trzecie głębi składu. Możemy tu sobie oczywiście opowiadać truizmy, że każdy zespół, który chce się liczyć w walce o najwyższe cele, powinien mieć przynajmniej dwóch w miarę równorzędnych zawodników na każdą pozycję, ale w przypadku Arsenalu ta wyświechtana regułka nabiera nowego znaczenia. Wśród kibiców Kanonierów do legendy przeszedł już fakt, że w trakcie każdego sezonu z powodu kontuzji na pewien czas tracimy kluczowych graczy. Jedynym sensownym remedium wydaje się więc mocna ławka, a w minionym sezonie jej brak stał się wręcz komiczny. Doszło do tego, że kierownictwo klubu zmuszone było złożyć wniosek o przełożenie spotkania z lokalnym rywalem, ponieważ klub nie był w stanie wystawić pełnego składu do gry i bynajmniej nie wirus, a kontuzje były tu największym problemem. Brak wartościowych zmienników w zespole, zwłaszcza na finiszu rozgrywek, był zresztą w mojej ocenie jedną z głównych przyczyn niezakwalifikowania się do Ligi Mistrzów. Dobrym przykładem będzie tu Kieran Tierney, którego urazy prześladują od samego początku jego przygody z Arsenalem. Ze Szkotem w składzie The Gunners wygrali 52% swoich spotkań, bez niego zaledwie 43%. Co gorsza, sytuacja ta powtarza się co sezon, gdyż od momentu transferu Kieran z powodu urazów wystąpił jedynie w 56% wszystkich meczów w Premier League. Z Parteyem i Tomiyasu sytuacja ma się podobnie. W związku z tym, że w minionym sezonie pech dotknął głównie graczy, którzy odpowiadają raczej za defensywną część boiskowych zadań, odbiło się to negatywnie na postawie formacji obronnej. Wystarczyłoby powiedzieć, że Arsenal stracił 48 goli w minionej kampanii, czyli aż o 9 więcej, niż sezon wcześniej. Na tym jednak nie koniec. Kanonierzy znacznie częściej dopuszczali też do groźnych sytuacji pod własną bramką, plasując się na 7. miejscu w tabeli pod względem oczekiwanych straconych goli (52,4). Gdyby nie heroiczna postawa Ramsdalea w pierwszej połowie sezonu, który bronił wtedy ze skutecznością na poziomie 80%, co stawiało go w tamtym okresie na równi z najlepszymi bramkarzami na świecie, mogło być znacznie gorzej. Choć w drugiej części sezonu Aaron znacznie obniżył loty i bronił już tylko na poziomie 52%, trudno właśnie na jego pozycji doszukiwać się konieczności niezbędnych wzmocnień.

To już 3. sezon, w jakim mieliśmy okazję oglądać Arsenal pod wodzą Mikela Artety i mi osobiście każdy z nich przypominał serial telewizyjny, którego scenariusz opiewający w niesamowite zwroty akcji trzyma widza w napięciu do samego końca. Trudno też o bardziej wyraziste postaci w tej historii, a materiału, jaki dostarczyli Mustafi, Ozil, Luiz, Aubameyang czy Xhaka starczyłoby pewnie na kilka książek. Amazon dokładnie wiedział, co robi, upatrując sobie właśnie Arsenal jako bohatera w kolejnej odsłonie “All or Nothing” i choć kilku z ww. osób w nim już nie zobaczę, to i tak nie mogę się doczekać, kiedy zasiądę przed ekranem telewizora. Gdy zacząłem się przygotowywać do opisania poprzedniego sezonu, zdałem sobie sprawę, że wydarzyło się tak wiele, że zaprezentowanie wszystkiego w jednym artykule jest po prostu niemożliwe, zwłaszcza że ze względów osobistych nie mogłem opisywać tego, jak pierwotnie miałem w planie, na bieżąco w osobnych tekstach. Stąd pomysł, aby trochę nadrobić zaległości i napisać nieco bardziej rozległe podsumowanie rozłożone na kilka artykułów tak, aby niczego nie pominąć. W pierwszej części skupiłem się na ogólnych aspektach gry, wytykając trochę braków, jakie posiadała ta cały czas będąca w procesie ogromnej przebudowy drużyna. W kolejnej części postaram się przedstawić bardziej taktyczny punkt widzenia na miniony sezon, z uwzględnieniem kluczowych spotkań i pewnej transformacji taktycznej, jaka niewątpliwie się w tym zespole dokonała. Jedna rzecz pozostała niezmienna. Kolejny sezon zapowiada się pasjonująco.

LV BET bonus 20 zł na darmowy zakład

Zagadnienia taktyczne autor: Adam Leonik źrodło:
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
drewniane_krzeslo komentarzy: 282305.06.2022, 19:43

Mi podoba się narracja w tym artykule. Wiadomo jest niedosyt bo nie ma LM i po pierwszym negatywnym spojrzeniu bo końcówkę sezonu można patrzeć z optymizmem w końcu cel został osiągnięty w postaci europejskich pucharów.

Druga rzecz to fakty przytoczone w artykule a z tym trudno polemizować. Szukanie dziury w całym mija się z logiką.

QnLeo (redaktor) komentarzy: 31404.06.2022, 22:31

@losnumeros: Trzy lata temu, gdy zatrudniony został Arteta, klub rozpoczął proces odbudowy. Od samego początku, było jasne, że to musi potrwać. Co roku pozbywamy się zawodników typu Mustafi, Luiz, Ozil, że innych mniej istotnych nawet nie wspomnę, a ostatnio nawet Aubameyang czy Lacazette z dwóch powodów. Po pierwsze aby zwolnić środki, w postaci ogromnych tygodniówek. Po drugie, bo oni nie są przyszłością klubu i muszą zrobić miejsce dla nowych zawodników. Zastępujemy ich Odegardem, Whitem, Gabrielem, Tomiyasu, Parteyem, a w tym okienku mam nadzieję Jesusem i Tielemansem. Poza tym co roku robimy progres punktowy, 5 punktów dwa sezony temu i 8 w minionym sezonie, co daje łącze 13 punktów przez dwa sezony. Dla mnie to jest rozwój w bardzo dobrym kierunku, dlatego jestem zwolennikiem tego, co się dzieje w klubie.

losnumeros komentarzy: 1405004.06.2022, 22:08

@QnLeo: Przepraszam, przeoczyłem to. Jednak dlaczego nie wspomniałeś o tym aspekcie, przy zdobyczach punktowych? Zapewne źle się to by prezentowało przy zdobyczy punktowej. Skoro porównujesz nas do Live, to Klopp z większymi asami potrafił zdobyć TOP4. A Mikel miał skład podobny do Emeryta, który osiągnął 5 miejsce i finał LE. Wtedy nikt nie pisał że mamy szrot w składzie.

QnLeo (redaktor) komentarzy: 31404.06.2022, 21:57

@losnumeros: Gdybyś przeczytał artykuł, a nie tylko komentarze pod nim, to byś wiedział, że napisałem o tym, że straciliśmy w tym sezonie więcej bramek i to aż o 9. Dodałem też inne niepochlebne statystyki, bo to nie był idealny sezon. Błędy zostały popełnione, ale to jest nieodłączny element życia każdego człowieka. Każdy popełnia błędy. Dla mnie najważniejszy jest rozwój i nauka jak z tych błędów płynie. Arsenal w tym sezonie zrobił bardzo duży postęp, przesunęła się o trzy miejsca w tabeli i poprawił wynik o 8 punktów. Notabene zdobyliśmy tyle samo punktów w tym sezonie, co Liverpool sezon wcześniej i wygraliśmy o dwa mecze więcej, a o Liverpoolu pewnie nie powiesz, że jest źle prowadzony.

losnumeros komentarzy: 1405004.06.2022, 21:31

@QnLeo: Puste statystki, które nie świadczą o tym co może nastąpić w następnym sezonie, tylko szukanie wymówek. Znowu nie przyrównałeś bramek? Niewygodna statystyka? Genialna nasza obrona w tym sezonie, straciła więcej bramek niż jakieś dzbany w poprzednim sezonie. Nie wybierają się? To dlaczego Saka, czeka na rozwój sytuacji? Przemówienia Mikela nie wystarczyły?

QnLeo (redaktor) komentarzy: 31404.06.2022, 21:25

@losnumeros: 8 punktów więcej niż rok temu, 22 zwycięstwa po raz pierwszy od odejścia Wengera, 69 punktów, które zarówno rok temu, jak i dwa lata temu dały by Ligę Mistrzów, a to wszystko z najmłodszym składem w lidze. Tu naprawdę nie trzeba na siłę niczego dorabiać, takie są fakty. Dodatkowo wiele wskazuje na to, że do składu dołączą Jesus i Tielemans, co wyraźnie wskazuje, że projekt Artety jest dla zawodników atrakcyjny. Najlepsi zawodnicy w naszym zespole też póki co, nigdzie się nie wybierają, więc widocznie dostrzegają oni coś, czego Ty nie widzisz.

losnumeros komentarzy: 1405004.06.2022, 21:11

Zapomniałem dopisać, wszyscy winni: zawodnicy, sędziowie, murawa, piłka itp, ale nie trener. Gdyby to Emery osiągnął taki wynik, to byłbyś zniesmaczony i to on byłby winien porażki w tym sezonie.

losnumeros komentarzy: 1405004.06.2022, 20:57

@Ashburton napisał: "'' Ze świecą szukać by menadżera, który po 3 porażkach z rzędu w ciągu 10 dni wygrałby z Chelsea, Manchesterem United i West Hamem''

Ale laurka, dalej nie czytam."


@QnLeo napisał: "@Ashburton: Jak się przytacza jakiś tekst, choćby wyrwany z kontekstu, to warto byłoby chociaż napisać całe zdanie. W tym akurat przypadku ta druga, nieprzytoczona część zadania, uzasadnia tę pierwszą. Pozdrawiam."

Kolega @Ashburton: Ma rację, w tym tekście jest wychwalanie pod niebiosa Mikela i szukanie wymówek. Naprawdę niektórzy są fanbojami Mikela, ale będą pisać że im na klubie zależy.

Wspomnienie o początku sezonu po 3 porażkach. A jakbyśmy po 3 pierwszych meczach mielibyśmy 9 pkt, to co byś napisał? Szkoda że zabrakło porównania zdobytych i straconych goli. Kto zdecydował o takim młodym składzie, głębi składu na 2 część sezonu? Ja lub inni użytkownicy? Sam Mikel o tym zdecydował, więc to on sam ponosi za to winę. Kontuzje to kolejna wymówka, przychodzi okaz zdrowia Partey i nagle u nas łapie kontuzje. Widocznie problem leży w wewnętrzna klubu: złe treningi, dieta, odnowa biologiczna itp. A kto za to odpowiada? Pewnie zawodnicy lub użytkownicy kanonierzy.com

Jeśli ktoś myśli że ten skład utrzymany cały czas, to gratuluję optymizmu. Młodzi zdolni zawodnicy nie będę czekać nad " wielkim projektem" przez X lat. Jak to było przed sezonem? Bez pucharów Europejskich możemy skupić się na lidze, tak się skupiliśmy że sami oddaliśmy TOP4 i winni za to są zawodnicy, ale trenera nie można skrytykować za kluczowe mecze z Spurs i Newcastle.

AR14 komentarzy: 137804.06.2022, 17:48

@QnLeo

Spokojnie, oni tak mają))

QnLeo (redaktor) komentarzy: 31404.06.2022, 17:05

@Ashburton: Jak się przytacza jakiś tekst, choćby wyrwany z kontekstu, to warto byłoby chociaż napisać całe zdanie. W tym akurat przypadku ta druga, nieprzytoczona część zadania, uzasadnia tę pierwszą. Pozdrawiam.

Ashburton komentarzy: 457804.06.2022, 16:54

'' Ze świecą szukać by menadżera, który po 3 porażkach z rzędu w ciągu 10 dni wygrałby z Chelsea, Manchesterem United i West Hamem''

Ale laurka, dalej nie czytam.

malyglod komentarzy: 654504.06.2022, 13:09

Świetny artykuł. Gratulacje dla autora.

kamil47 komentarzy: 268504.06.2022, 12:54

I tak się znajdą eksperci którzy będą krzyczeć bez względu na wynik :
Kroenke out,
Barista out
Granit Out
Ogólnie to wszyscy out, nawet Saka bo nie prezentuje równej formy. Wszystko jest wiecznie źle i tylko regres panuje w naszych szeregach.

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Ipswich 27.12.2024 - godzina 21:15
? : ?
Crystal Palace - Arsenal 21.12.2024 - godzina 18:30
:
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool15113136
2. Chelsea16104234
3. Arsenal1686230
4. Nottingham Forest1684428
5. Manchester City1683527
6. Bournemouth1674525
7. Aston Villa1674525
8. Fulham1666424
9. Brighton1666424
10. Tottenham1672723
11. Brentford1672723
12. Newcastle1665523
13. Manchester United1664622
14. West Ham1654719
15. Crystal Palace1637616
16. Everton1536615
17. Leicester1635814
18. Ipswich1626812
19. Wolves1623119
20. Southampton1612135
ZawodnikBramkiAsysty
Mohamed Salah139
E. Haaland131
C. Palmer116
B. Mbeumo102
C. Wood100
N. Jackson93
Y. Wissa91
Matheus Cunha83
J. Maddison74
A. Isak74
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady