Zagadnienia taktyczne: Przełamanie

Zagadnienia taktyczne: Przełamanie 20.02.2020, 14:53, Adam Leonik 7 komentarzy

Niepokonani. Tak mogą w 2020 roku z dumą powiedzieć kibice tylko dwóch drużyn w Premier League i jedną z nich jest Arsenal. Po objęciu przez Artetę stanowiska menedżera The Gunners napisałem w jednym z artykułów, że tak naprawdę Mikela możemy oceniać dopiero w lutym, po krótkiej przerwie zimowej, gdyż dopiero wtedy będziemy mogli dostrzec wprowadzone przez niego zmiany. Pomyliłem się o tyle, że rękę szkoleniowca, ku zaskoczeniu chyba wszystkich, zobaczyliśmy znacznie wcześniej. Rację natomiast miałem w tym względzie, że po mini okresie przygotowawczym, tak dla piłkarzy, jak i dla trenera nie będzie już żadnych wymówek i drużyna po prostu musi odpalić, najlepiej przekonującym zwycięstwem i tak też się stało.

Zanim jednak przejdę do omówienia meczu ze Srokami, chciałbym nawiązać do poprzednich "Zagadnień taktycznych", w których napisałem o nowym pokoleniu piłkarzy w Arsenalu i bynajmniej nie było to stwierdzenie na wyrost. Ostatnio natrafiłem na statystykę, która pokazuje jak daleko posunięty jest proces zmiany warty w szeregach The Gunners. Otóż w składzie Kanonierów w meczach Premier League pojawiło się do tej pory aż siedmiu zawodników poniżej 21 roku życia. W tym sezonie jest to zdecydowanie największa liczba młodych piłkarzy spośród wszystkich drużyn grających w najwyższej klasie rozgrywkowej. Kolejne zespoły pod tym względem dały szansę jedynie 4 zawodnikom z tego przedziału wiekowego.

Arteta już wcześniej pokazał, że nie boi się odważnych decyzji i w spotkaniu z Newcastle nie było inaczej. Jestem przekonany, że u niejednego kibica Arsenalu uniosły się brwi ze zdziwienia, gdy godzinę przed meczem zobaczył wyjściowy skład Kanonierów. Muszę przyznać, że ja również byłem zaskoczony. Mikel miał jednak ściśle określony plan na to spotkanie, a piłkarze zostali dobrani tak, aby jak najlepiej go zrealizować. Po spotkaniu we wszystkich angielskich telewizjach, od Sky Sport zaczynając, przez BT Sport, na BBC kończąc, przewijała się jedna liczba, 35. Tyle właśnie podań wymienili zawodnicy Arsenalu, zanim piłkę do siatki wpakował Mesut Ozil.

Przy okazji omawiania pierwszej bramki w meczu z Bournemouth, gdzie w konstruowaniu akcji brali udział wszyscy piłkarze Arsenalu z wyjątkiem bramkarza, a zawodnicy wymienili 22 padania, zanim padł gol, wspomniałem o tym, że Arteta pomału adaptuje w naszej drużynie styl gry Manchesteru City. Tym razem uczeń przerósł mistrza, ponieważ 35 podań wykonanych przed zdobyciem bramki to aż o 10 więcej, niż przy jakimkolwiek innym golu strzelonym w Premier League w obecnym sezonie. Oczywiście sama statystyka jako taka może nie jest jakimś znaczącym osiągnięciem, ale wszyscy zwracają na nią uwagę, ponieważ wyraźnie pokazuje, w jakim kierunku podąża Arsenal i jaki styl gry chce prezentować.

Dwie największe kontrowersje w składzie wyznaczonym na spotkanie ze Srokami to oczywiście Eddie Nketiah i Dani Ceballos. Pojawienie się Hiszpana na boisku w żadnej mierze nie było jednak przypadkowe. Newcastle to drużyna o najniższym posiadaniu piłki w lidze, więc Arteta słusznie założył, że bardziej będzie nam potrzebny na tej pozycji cofnięty rozgrywający z wizją gry, niż defensywny pomocnik, którego głównym zadaniem jest odebranie futbolówki. Ceballos wraz z Ozilem tworzyli oś naszego zespołu, wokół ktorej obracała się cała reszta. Obaj Panowie mogą się poszczycić prawie 96% skutecznością podań, z czego większość miała miejsce na połowie rywala. Statystyka ta jest jeszcze bardziej imponująca, jeżeli zwrócimy uwagę, że za każdym razem, gdy któryś z nich był przy piłce, akcja dynamicznie przesuwana była w kierunku bramki przeciwnika. Niemiec wykreował partnerom z zespołu 4 szanse na zdobycie bramki, a Hiszpan 3 i tylko nieskuteczność kolegów z ataku spowodowała, że żaden z nich nie zaliczył asysty w tym spotkaniu. Bardzo dobra dyspozycja Daniego nie oznacza oczywiście, że od tej pory będziemy go oglądać w każdym kolejnym meczu Kanonierów. Daje to jednak dodatkowe opcje Mikelowi na zestawienie linii pomocy, szczególnie w sytuacji, gdy trzeba będzie sforsować głęboko cofniętą obronę przeciwnika.

Na fałszywej “9” hiszpański szkoleniowiec wystawił w niedzielne popołudnie młodego Eddiego. Wielu zastanawia się, dlaczego w obliczu słabej formy strzeleckiej francuskiego napastnika, Arteta nie wystawi na tej pozycji naszego najlepszego strzelca, Aubameyanga. Odpowiedź jest dość prosta, a najlepiej obrazuje ją uśredniona pozycja każdego zawodnika na boisku.

Analizując ustawienie poszczególnych piłkarzy wyraźnie widać, że najbardziej wysuniętymi piłkarzami są dwaj skrzydłowi. Patrząc szerzej, aż czterech zawodników było częściej bliżej bramki niż Nketiah, któremu bliżej było do linii środkowej boiska. Wynika to z instrukcji, jakie młody napastnik otrzymał od Artety, podobnie jak Lacazette w poprzednich meczach, a mapa jego kontaktów z piłką doskonale to oddaje.

W naszej taktyce największe zagrożenie mają tworzyć skrzydłowi odgrywający rolę schodzących napastników. Nie jest to oczywiście nowa koncepcja. Tak grają najlepsze kluby w Premier League, a Sane i Sterling czy Salah i Mane są tu doskonałym przykładem. Ci dwaj ostatni w zeszłym sezonie wraz z Gabończykiem byli najlepszymi strzelcami w lidze. U Artety Pierre-Emerick ustawiony na “9” po prostu by się marnował. Taki sposób gry daje również szansę na włączenie się do ataku bocznym obrońcom. W poprzednich meczach bardzo często Aubameyang lub Martinelli ścinali do środka z lewego skrzydła, zabierając przy tym bocznego obrońcę rywali. Tworzył się tym samy wolny pas przestrzeni przy lewej linii bocznej, który z powodzeniem penetrował Saka, mając przy tym czas i miejsce, aby swobodnie dośrodkować piłkę w pole karne. Stąd tak zacny dorobek asyst na koncie młodego Anglika.

To, co zmieniło się po zgrupowaniu w Dubaju, to znacznie większy wachlarz sposobów rozegrania piłki. W ostatnim meczu strzeliliśmy bramkę po indywidualnej akcji z lewej strony boiska, po wrzutce w pole karne z prawej strony oraz po kombinacyjnej wymianie podań środkiem. Głównym beneficjentem takiego stanu rzeczy stał się Nicolas Pepe. Podobnie jak Saka, znacznie częściej w ofensywie pojawiał się Bellerin, co dało większą swobodę Iworyjczykowi. Dzięki temu podwajany wcześniej Pepe mógł rozegrać piłkę w trójkącie, mając do pomocy Hectora i Mesuta, po czym dynamicznie ruszyć w pole karne przeciwnika. Doskonały tego przykład mamy przy ostatniej bramce w meczu.

Mustafi z głębi pola zagrywa piłkę do Pepe. Do akcji natychmiast podłącza się Bellerin obiegając po zewnętrznej Iworyjczyka i zabierając ze sobą Rosa. Jest to kluczowy moment całej akcji, ponieważ gdy boczny obrońca Newcastle rusza za Hiszpanem, Pepe ma obok siebie już tylko wracającego Saint-Maximina, którego jest w stanie z łatwością minąć. Do podania pokazuje się również Willock, który kilka minut wcześniej zastąpił Ozila. Widząc zagrożenie przed własny polem karnym, próbuje interweniować środkowy obrońca Srok, jednak zostaje minięty kombinacyjną wymianą podań. Pepe mając przed sobą wolną przestrzeń, wbiega w pole karne i podaje piłkę do niepilnowanego Lacazetta, który w 85. minucie pojawił się na boisku, zastępując Eddiego. Francuzowi pozostało już tylko skierować piłkę do siatki, pieczętując tym samym okazałe zwycięstwo kanonierów.

Pepe stał się pierwszym zawodnikiem Arsenalu w tym sezonie, który miał udział przy 3 bramkach w jednym meczu. Rozegrał znakomite spotkanie, ale duży wpływ na to miało położenie większego ciężaru rozegrania akcji na prawą stronę boiska. Dzięki temu staliśmy się dużo bardziej nieprzewidywalną dla przeciwnika drużyną, a wynik spotkania mówi sam za siebie. Arteta po raz kolejny pokazał, że jest właściwym człowiekiem na właściwym miejscu. Należy również pamiętać, że wraz z rozwojem młodej drużyny, będzie się również rozwijał młody szkoleniowiec, co bardzo dobrze wróży na przyszłość.

Zagadnienia taktyczne autor: Adam Leonik źrodło:
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
GenzoArs komentarzy: 1985 newsów: 927.02.2020, 10:43

Więcej. więcej. więcej.
Niczego nie czytam z takim zapałem jak "Zagadnienia taktyczne"

kappapakap komentarzy: 14224.02.2020, 23:34

Świetna analiza panie Adamie. Jak zwykle zresztą.

kuzguwu komentarzy: 550721.02.2020, 13:29

Za długo trzeba było czekać na kolejną analizę. Oby częściej :D

xGun komentarzy: 45021.02.2020, 08:18

High quality content ;)

Smazony komentarzy: 87120.02.2020, 17:03

Bardzo dobre i przydatne są te analizy.
Czekam na następne!

Arce komentarzy: 110420.02.2020, 15:33

Świetnie wszystko opisane i poparte grafikami. Po raz kolejny świetna robota.

Fyox komentarzy: 2520.02.2020, 15:20

Jak zwykle, fajny artykuł. Dobrze się czyta. Czekam na kolejne z tej serii.
Pozdro

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Ipswich 27.12.2024 - godzina 21:15
? : ?
Crystal Palace - Arsenal 21.12.2024 - godzina 18:30
:
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool15113136
2. Chelsea16104234
3. Arsenal1686230
4. Nottingham Forest1684428
5. Manchester City1683527
6. Bournemouth1674525
7. Aston Villa1674525
8. Fulham1666424
9. Brighton1666424
10. Tottenham1672723
11. Brentford1672723
12. Newcastle1665523
13. Manchester United1664622
14. West Ham1654719
15. Crystal Palace1637616
16. Everton1536615
17. Leicester1635814
18. Ipswich1626812
19. Wolves1623119
20. Southampton1612135
ZawodnikBramkiAsysty
Mohamed Salah139
E. Haaland131
C. Palmer116
B. Mbeumo102
C. Wood100
N. Jackson93
Y. Wissa91
Matheus Cunha83
J. Maddison74
A. Isak74
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady