Zapowiedź 29. kolejki Premier League
15.03.2012, 16:18, Łukasz Szabłowski 2125 komentarzy
Tylko jedna angielska drużyna broni honoru Brytyjczyków w Lidze Mistrzów. Wśród obserwatorów nie milkną jednak opinie, że angielska piłka przeżywa kryzys. Jednak gdy wchodzi w grę walka o prym w Premier League, wszystkie negatywne opinie schodzą na dalszy plan. Najstarsza liga piłkarska ma się dobrze i co kolejkę przynosi nam wiele emocji i wspaniałych spotkań. Przed nami 29. kolejka, do końca sezonu zostało dziesięć spotkań, które rozstrzygną losy mistrzów i przegranych.
Fulham Londyn vs Swansea City
Sobota, godzina 16:00 - Craven Cottage
Po ostatniej kolejce w drużynie gości zapadła euforia. W obecnym sezonie nieczęsto zdarza się by Manchester City schodził z boiska pokonany. Walijczykom ta sztuka się udała, dzięki czemu wspięli się na 11. miejsce w lidze. Od początku rozgrywek podopieczni Brendana Rodgersja zachwycają, czym zasłużyli sobie na przydomek „Swanselona”. Wymiana ogromnej ilości celnych podań, szybkie poruszanie się po murawie, niesamowity pressing oraz atut własnego boiska pozwoliły na wywalczenie masy punktów z faworytami Premier League. Goście swoją siłę pokazują jednak głównie na własnym stadionie, a na wyjazdach radzą sobie średnio, zupełnie jak Fulham. Londyńczycy nie przegrali u siebie od grudnia zeszłego roku i to oni wydają się być faworytami w tym starciu. Drużyna Martina Jola sukcesywnie zdobywa punkty i wspięła się już na 10. miejsce w ligowej tabeli. Atut własnej publiczności, a raczej słaba postawa gości w grach wyjazdowych może okazać się decydująca o losach tego pojedynku.
Kontuzje: W obozie gospodarzy niezdolni do gry są dwaj zawodnicy: Grygera oraz Sidwell. Do meczu powinien wyzdrowieć Hughes. Walijczycy przystąpią do meczu bez Agustiena i Bodde’a, z kolei Orlandi raczej zdąży się wyleczyć.
Wigan Athletic vs West Bromwich Albion
Sobota, godzina 16:00 – DW Stadium
Gospodarze osiedli na dnie tabeli i nie wydaje się, by ta sytuacja miała się zmienić. Drużyna Roberto Martineza jest głównym kandydatem do spadku. W 2012 roku wygrali tylko raz, przegrywając aż pięć spotkań. Do końca sezonu zostało jeszcze dziesięć kolejek, ale w takim tempie gromadzenia punktów raczej nie dadzą rady utrzymać się w lidze. Goście z kolei jeszcze niedawno mogli pochwalić się serią trzech zwycięstw z rzędu, w których zdobyli aż dziesięć bramek! W ostatniej kolejce ulegli jednak Manchesterowi United, ale porażka z tym rywalem nie przynosi wstydu drużynie Roya Hodgsona. WBA wydaje się drużyną, która nie powinna mieć problemów z utrzymaniem się w lidze, a zwycięstwo na DW Stadium z pewnością pomoże w zrealizowaniu tego zadania.
Kontuzje: W ekipie gospodarzy tylko dwa urazy: Pollitta oraz Jonesa. WBA z kolei ma trochę więcej problemów z kontuzjami, gdyż w dalszym ciągu niezdolni do gry są Fulom, Thomas, Reid i Gera. Do meczu powinien wykurować się już Jones.
Wolverhampton vs Manchester United
Niedziela, godzina 14:30 - Molineux Stadium
Wilki ostatnio pogubiły wszystkie zęby i nie mają czym kąsać. 5 goli w sześciu ostatnich meczach, fatalna postawa defensywy, która pozwoliła rywalom na strzelenie aż 14 goli zepchnęły gospodarzy na przedostatnie miejsce w lidze. Wydaje się, że kryzys w ekipie Wolverhampton zaczął się wraz z odejściem trenera McCarthy’ego. To już nie ta sama drużyna, która umiała zatrzymać Arsenal czy Tottenham, słynąca z twardej, szczelnej defensywy. Teraz obrona jest dziurawa jak sito, a napastnicy zapomnieli jak się strzela bramki. Wydaje się, że nic w takim razie nie zatrzyma mknących po mistrzostwo Anglii podopiecznych Aleksa Fergusona. Po ostatniej kolejce Czerwone Diabły wspięły się na sam szczyt tabeli i wydaje się, że nawet zmęczenie po pucharowym meczu w Bilbao nie przeszkodzi im w odniesieniu zwycięstwa. Gospodarze muszą szukać punktów, ale w tym spotkaniu raczej nie mają szans na jakąkolwiek zdobycz.
Kontuzje: Wilki zagrają jedynie bez kontuzjowanego Henry’ego, gdyż Hunt raczej zdoła wyleczyć uraz. Manchester United z kolei dotknęła prawdziwa plaga kontuzji Niedostępni będą Anderson, Lindegaard, Fletcher, Vidić, Owen oraz Bebe.
Newcastle United vs Norwich City
Niedziela, godzina 17:00 – St James' Park
Obie drużyny w ostatnich spotkaniach nie zachwycały. Zarówno goście jak i gospodarze w trzech ostatnich meczach nie odnieśli zwycięstwa. Niedzielny pojedynek wydaje się typowym meczem „na przełamanie”. Pytanie tylko kto rzeczywiście się przełamie. Do niedawna naturalnym typem na owe spotkanie byłoby zwycięstwo Newcastle, jednak, jak wspomniałem, Sroki nie potrafią złapać formy, nie mówiąc już o ustabilizowaniu jej. Jeśli nie dobra forma, to może chociaż atut własnego boiska? Cóż, gdy popatrzymy kto zdobywał St James' Park w tym sezonie, ten argument będziemy mogli spokojnie włożyć między bajki. Mimo problemów gospodarzy, Norwich również nie przejmie pozycji faworyta tego meczu. Kanarki na wyjazdach są chimeryczni, nie można jednoznacznie określić ich jako specjalistów od roli gości, ale jednocześnie nie należy ich skreślać, bo ich prosty styl gry niejednokrotnie okazał się zabójczo skuteczny.
Kontuzje: Lovenkrands, Taylor, Ameobi, Ranger, oraz Marveaux to dość długa lista graczy Newcastle, którzy na pewno nie zagrają w niedzielę. Norwich z kolei narzeka jedynie na uraz Rudda.
Aston Villa vs Bolton Wanderers
Wtorek, godzina 20:45- Villa Park
W poprzedniej kolejce, po pięciu meczach bez zwycięstwa, piłkarze Boltonu zdobyli trzy punkty i wystawili głowy poza strefę spadkową. Nie zmienia to jednak fatalnej postawy Kłusaków w całym sezonie i w dalszym ciągu muszą drżeć o swój ligowy byt. Piłkarze Owena Coyle’a wyraźnie podbudowani i wzmocnieni wypożyczeniem Ryo Miyaichi’ego mają nadzieję na kolejne zwycięstwa. Czy Aston Villa łatwo odda punkty niżej notowanemu rywalowi? Raczej się na to nie zanosi, gdyż przegrała u siebie jedynie 6 z 14 meczów w tym sezonie, najczęściej jednak z drużynami z czołówki. Kibice Arsenalu pamiętają z pewnością jak groźną drużyną są gospodarze i jak mocni są na własnym stadionie. W tym meczu na pewno nie zabraknie walki nie tylko ze względu na desperację Boltonu, ale również styl obu zespołów nastawiony jest na nieustanną bitwę oraz grę z kontry. Ktoś jednak będzie musiał zaatakować, a w tym aspekcie gry o wiele lepiej wygląda Aston Villa. Pamiętajmy jednak, że Bolton stoi pod ścianą i musi zrobić absolutnie wszystko by zdobyć punkty.
Kontuzje: W obozie gospodarzy płacz i zgrzytanie zębów. Najprawdopodobniej do maja kontuzjowany będzie napastnik The Villians, Darren Bent, a to spore osłabienie. Ponadto urazy leczą Delph, Clark i Dunne. Bolton przystąpi do meczu bez Marsa, Gardnera, Lee oraz Holdena. Do składu powinien wrócić Alonso.
Blackburn Rovers vs Sunderland AFC
Wtorek, godzina 21:00 - Ewood Park
Drużyna Steve’a Keana w ostatnich tygodniach poczyniła spory postęp. Nie dość, że w ostatnich czterech meczach zdobyli aż siedem punktów, to wydostali się ze strefy spadkowej. Blackburn po odejściu Samby wydaje się drużyną pewniejszą, bardziej poukładaną. Działacze z pewnością za wszelką cenę będą chcieli uratować ten sezon i utrzymać się w lidze, by w następnym sezonie powalczyć o coś więcej niż walka o utrzymanie, wszak za swojego obrońcę zgarnęli aż 12 milionów funtów. Sunderland z kolei nawet po ostatnim zwycięstwie z Liverpoolem nie poprawił swoich notowań. Wydawało się, że po wyeliminowaniu Arsenalu w Pucharze Anglii, dostaną ogromną dawkę pewności siebie, co pozwoli im wygrywać mecz za meczem. Nic z tego. Niedawno przytrafiła im się wpadka z WBA (przegrana 0-4) i tylko dzięki słabej formie The Reds mają jeszcze szanse na zajęcie siódmego miejsca w lidze. Goście znów mogą liczyć na Bendtnera, który został oczyszczony z zarzutów o zdemolowanie kilku samochodów i może zająć się grą w piłkę. Ale czy rzeczywiście zajmie się tylko futbolem, czas pokaże. Do meczu jeszcze kilka dni i wszystko może się zdarzyć…
Kontuzje: Lista kontuzjowanych graczy Blackburn zaczyna się na Salado, a kończy na Grelli. Mała liczba urazów z pewnością może pomóc gospodarzom w zdobyciu punktów na własnym stadionie, szczególnie, że do gry powinien być gotowy Orr. Sunderland zawita na Ewood Park bez Browna, Angeleri’ego i Bramble’a. Raczej uda się postawić na nogi Richardsona i Bendtnera.
Tottenham Hotspur vs Stoke City
Środa, godzina 20:45 – White Hart Lane
Koguty przeżywają ciężki okres. Przegrali trzy ostatnie mecze, w tym prestiżowe spotkania z Arsenalem i Manchesterem United, przez co definitywnie odpadli z wyścigu o mistrzostwo Anglii, a dodatkowo czują na plecach oddech Kanonierów, którzy zbliżyli się na odległość jednego punktu. Podopieczni Harry’ego Redknappa muszą zatem zdobyć komplet punktów ze Stoke, które ostatnio uległo Chelsea 0-1. Kto wie jak wyglądałoby tamto spotkanie gdyby nie czerwona kartka, a w rezultacie ponadgodzinna gra w dziesiątkę. Mimo porażki, Stoke zaprezentowało się z dobrej strony i na pewno będzie chciało poszukać swojej szansy na White Hart Lane. A że umie pokonać Kogutów, przekonaliśmy się w grudniu zeszłego roku, gdy wygrali u siebie 2-1.
Kontuzje: Stoke przystąpi do meczu bez Sidibe, z kolei Tottenham będzie musiał radzić sobie bez Gomesa, Dawsona, Bentley’a, Jenasa i Huddlestone’a.
Queens Park Rangers vs Liverpool FC
Środa, godzina 21:00 - Loftus Road
Gospodarze od 12. kolejki systematycznie spadają w ligowej tabeli. Im więcej wydają na transfery, tym gorzej im się wiedzie. Od stycznia nie wygrali meczu, polegli z Boltonem, Blackburn i Wolverhampton, czyli z głównymi rywalami w walce o utrzymanie. Przed sezonem wydawało się, że QPR poradzi sobie w Premier League i zapewni sobie miejsce w najwyższej klasie rozgrywkowej na następny sezon, jednak rzeczywistość okazała się brutalna: w 2012 roku odnieśli jedno zwycięstwo i jeden remis w dziewięciu (!) meczach. Patrząc na „siłę” przeciwnika, Liverpool powinien być pewny wygranej. Piłkarze The Reds, podbudowani pewnym zwycięstwem w derbach miasta tylko czekają na okazję, by zdobyć kolejne punkty. Do formy wrócił Steven Gerrard, który w spotkaniu z Evertonem zaliczył hat-tricka, co zwiastuje pogrom gospodarzy.
Kontuzje: W Liverpoolu lekarze nie mają prawie nic do roboty, gdyż kontuzjowany jest tylko Lucas Leiva. QPR zagra bez Faurlina i Dyera, reszta graczy powinna być zdrowa.
Manchester City vs Chelsea Londyn
Środa, godzina 21:00 – Etihad Stadium
Zwieńczenie kolejki, istna wisienka na torcie. Starcie pretendenta do mistrzostwa oraz jedynego przedstawiciela Premier League w Lidze Mistrzów. Goście, wzmocnieni zwolnieniem Andre Villasa-Boasa wygrali trzy mecze z rzędu. Nie wiadomo czy to zasługa nowego szkoleniowca, czy raczej piłkarzy, którzy mają to, czego chcieli – pełnię władzy w szatni. Chelsea nie wygląda jednak na drużynę, która zdolna jest do zdobycia twierdzy Etihad, nietkniętej, nieskażonej remisem czy porażką. Piłkarze Roberto Manciniego stracili u siebie jedynie 6 bramek i nie zanosi się na to, aby rozchwiana emocjonalnie Chelsea mogła coś w tym spotkaniu ugrać, nawet mimo słabszej ostatnio dyspozycji Obywateli. Piłka nożna jest jednak jednym z tych sportów, w których może się zdarzyć absolutnie wszystko.
Kontuzje: Chelsea przystąpi do meczu bez Davida Luiza, z kolei Manchester City zagra bez Lescotta, Kompany’ego i Zabalety. Gareth Barry powinien zdążyć wyleczyć się na mecz.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 17 | 13 | 3 | 1 | 42 |
2. Arsenal | 18 | 10 | 6 | 2 | 36 |
3. Chelsea | 18 | 10 | 5 | 3 | 35 |
4. Nottingham Forest | 18 | 10 | 4 | 4 | 34 |
5. Newcastle | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
6. Bournemouth | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
7. Manchester City | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
8. Fulham | 18 | 7 | 7 | 4 | 28 |
9. Aston Villa | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
10. Brighton | 18 | 6 | 8 | 4 | 26 |
11. Brentford | 18 | 7 | 3 | 8 | 24 |
12. Tottenham | 18 | 7 | 2 | 9 | 23 |
13. West Ham | 18 | 6 | 5 | 7 | 23 |
14. Manchester United | 18 | 6 | 4 | 8 | 22 |
15. Everton | 17 | 3 | 8 | 6 | 17 |
16. Crystal Palace | 18 | 3 | 8 | 7 | 17 |
17. Wolves | 18 | 4 | 3 | 11 | 15 |
18. Leicester | 18 | 3 | 5 | 10 | 14 |
19. Ipswich | 18 | 2 | 6 | 10 | 12 |
20. Southampton | 18 | 1 | 3 | 14 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 15 | 11 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
A. Isak | 10 | 4 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
Matheus Cunha | 9 | 3 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
J. Maddison | 8 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
szymonst;
a skąd wiesz, że ja to rocznik 93. co do meczu to taka lipa w Anglii to mecz w środku tabeli jest fajny
Ale masakra...stwierdziłem, że jak derby Warszawy to coś się będzie działo, że piłkarze będą gryźć trawę i przeciwników, że nikt nogi nie odstawi itd. Jedynie co to kibice chyba się spisują.
youtube.com/watch?v=_fwad4E2gUI
Polecam. :)
szymonst - no trzeba przyznac, ze polskiej ligi normalnie nie chce sie ogladac, nie raz jak naprawde nie mam co robic to wlacze jakis mecz ale az zal patrzec.
szymonst
też nie oglądam polskiej ekstraklasy, aczkolwiek wiem że Legia prowadzi w lidze a za nią Śląsk i tyle wiem
Klimo
wiek o inteligencji nie świadczy (czyt. twój przypadek)
2-3 godziny*
lol ale nudny mecz ;x juz ciekawsze widowisko bylo 2-3 wczesniej w Lublinie!
Co za gowniany mecz na razie :D ( derby Wawy )
Ale wieje nudą z tego telewizora. Bardzo dawno nie patrzyłem na mecz ekstraklasy. Tam naprawdę jest tak fatalny poziom? Pytam serio bo nawet nie wiem jak wygląda sytuacja w tabeli...
Mam nadzieję, że Stoke powalczy ostro z Kurczakami.
klimo
hahahahah nie ma to jak dwa lata różnicy i mówić na kogoś dziecko. Brawo.
Odezwał się dorosły rocznik 93 :) Komuś tu widzę pierwsze wiosenne słoneczko zaszkodziło.
klimo
nie ma to jak życzyć dobrze Polakowi. Nie miałeś warunków to ćwiczeń? Oooo w obecnym świecie nie ma się z tym problemów, są pociągi, autobusy, taksówki więc gdybyś chciał grać zawodowo w piłkę to poszedłbyś do szkoły z internatem i tyle. Więc nie gadaj tutaj, że nie miałeś jak szkolić bo kilometry w obecnych czasach to pikuś...
songoku95
skąd wiesz, że na osiedlu mieszkam. Taki jasnowidz ? widać 95 rok dzieci pomijam narka.
Ja nie miałem warunków żeby się szkolić i prawda jest tak że byłem za słaby pewnie jak Ty ale jak już się jest piłkarzem i zarabia taką kasę to się wymaga od zawodnika czegoś dla mnie Borysiuk jest frajerem i tyle nie lubię go bo go znam dobrze i nie szanuje takich gwiazdeczek i życzę żeby nigdy nie zagrał w rep, i zobaczysz jak szybko skończy się przygoda w FCK i wróci do Polski.
c13
on jest jak De Jong, wszystkim łamie nosy, i każdego bije na osiedlu...
,,[...]Dobra spierdalam[...]" nie mam więcej pytań odnośnie jego kultury...
songoku95
dlaczego płaczesz, jak już łamie to co ja na to poradzę a bardzo lubię oglądać agresywną piłkę, nie zmienia faktu, że od niego na tej pozycji wolę jeszcze z 20 innych piłkarzy. Dobra spierdalam na mecz sorry za te posty.
Klimo- > Ty za to jesteś kozak - zgadłem?^^
pytań*
ta Blanco to taki nabytek, zresztą Borysiuk dla mnie jest słaby widziałem go jak grał na kadrze woj. Lubelskiego nic zaszedł tak daleko dzięki tatusiowi, bogate dziecko. Niemcy go nie nauczą grać bo jest przeciętniakiem i w rep. nigdy go nie powinno być nawet na ławce Murawskiemu czy Dudce to do pięt nie dorasta.
klimo
a teraz zjedz w dół strony i zobacz ile postów podrząd dodałeś... i jeżeli lubisz jak ktoś komuś łamie nogi, to gratuluje i nie mam więcej pytać
gdzie są te nowe nabytki legii bo widzę ze 3 podstawowych sprzedali a nowych na boisku nie widać
fajnie też łamie piłkarzom nogi.
a właściwie to nie tylko z City ale w Holandii też trochę(a bardzo lubię repr. Holandii i jestem za, żeby wygrali jak Polska odpadnie z euro:D) go widziałem nie wiem po prostu tak samo jak do naszego Djourou, tylko po tym sezonie jakoś już mi się tak bardzo nie podoba jak gra :D ale zapamiętałem kilka meczy przed kontuzją i myślałem, że to będzie dobry zawodnik
nasri po****ło mi się na klawiaturze no nic nie mam do de jonga lubie jak on gra, nie wiem dlaczego właściwie już nie tak jak kiedyś ale to przez to, że na c+ dają cały czas mecze City. A o 2 a 3 to już na pewno warto powalczyć chodź by ze względu na baraże o LM a 2 to trzeba być przed Tottenhamkiem
Przemuto - > też tak pomyślałem, ale wolałem się zapytać :).. bardziej Mnie ciekawi za co lubi De Jonga i jak w ogóle można tego "koksa" lubić :)
concrete13
może nasri xD
Klimo - > jakich Nastów o.O? i lubisz De Jonga ? - ciekawe
Wy chcecie drugie miejsce?! WTF!? My walczymy żeby nie wypaść z top4, a tu już błagania o vice-mistza...
walczmy o 3 miejsce by mieć 2 mecze mniej w następnym sezonie
nie dlatego za Chelsea żeby gonić City tylko dlatego, że nie lubię City tyhc Aguerów Nastów itd jedynych których lubię to Richards Kompany Silva i de Jong reszta to pizdy.
nigdy nic nie wiadomo. jesteśmy na fali ale możemy pechowo stracić pkt.
Chelsea będzie bardzo cięzko bo City chyba jeszcze nie przegrał u siebie w tym sezonie nie przypominam sobie będzie remis a ja jestem za wygraną Chelsea
jeśli my wygramy a chelsea przegra to 4 miejsce pozostanie bez najmniejszych złudzeń dla nas
musimy bronić top4 a wy już o 2 miejscu mówicie :)
Legia dziś będzie chciała wygrać i się zemścić za ostatnią porażkę, pierwszy raz full stadion, wszystko przemawia za Legią. 3-1 dla Legii
jak Arsenal będzie miał 25 zwycięstw zakończy się to w 90% 2 miejscem w tabeli
Liczę na to, że Chelsea przegra. :) w tym sezonie i tak nie mamy szans raczej na 2. miejsce, a musimy okazać się w ostatecznym rozrachunku najlepszą drużyną w Londynie!
PS. Fajnie, że Chelsea obroniła honor angielskich drużyn w LM :) Niech to się przełoży na słabą formę w lidze ;p
Chelsea może wygrać trochę są zmęczeni i nastawienie głównie na LM wiadomo Abramowicz tam na nich napiera, ale ligi sobie też nie odpuszczą mój typ 2-2 Torres nie strzeli :D
coś czuję, że Arsenal jeszcze weźmie City i będzie 2 miejsce w lidze. piłkarzy city i tot to mam wrażenie, że są tam tylko dla $, w następnym sezonie po wzmocnieniach w lecie AFC będzie miało mistrza takie mam przeczucie a od kilku lat nie miałem.
2-1 Legia. Liczę na dobry meczyk :)
Iversenn
Jeśli chodzi o jazz to Charlie Parker, BB king, John Coltrane , Chet Baker, Herbie Hancock, jeśli chodzi polską scene to Tomasz Stańko i Leszek Możdżer
@Waskitcz
Tylko na C+ i jeszcze na niemieckim z Astry kanale SportDigital z paczki Sky Deutschland ale to kodowany
Derby warszawy tylko na C+ , czy na TVN turbo lub Polsat Sporcie, albo na jakimś innym kanale zobacze?
2:0 dla Legii;)Legia!!!
Ja coś czuje, że sie skończy tak jak w tej rundzie na Śląsku :D Tylko Ljuboja niech sobie nastawi celownik bo ostatnio to wieś prezentuje sobą
AtheWins
Mam nadzieję, że Legia wygra i typuję ich zwycięstwo 3-1.
@AtheneWins z przekąsem 3:1 dla Legii ;/
2:1 dla Polonii.
Do boju Czarne Koszule!!! :)
@Jogurt gdybyśmy zagrali tak jak rewanż z Milanem, to dwumecz z Barcą mógłby być niesamowicie wyrównany