Zbudzeni ze snu o tytule: Arsenal 1-2 Swansea
02.03.2016, 21:40, Łukasz Wandzel 2425 komentarzy
Zespół z północnej części Londynu prezentował przez ostatnie kilka tygodni znacznie odstającą formę od tego, co można od niego oczekiwać. Ale chyba nikt nie spodziewał, że rozegra aż tak słabe spotkanie ze znacznie słabszym w tym sezonie rywalem. Swansea City znajduje się w dolnej części tabeli, a mimo to jest w stanie pokonać Arsenal. I to nie po wypracowanych w pocie czoła golach, lecz prezentach od gospodarzy, którzy im je zaserwowali. To tylko udowadnia, w jak słabej dyspozycji jest drużyna Arsene'a Wengera.
Pokonanie Łabędzi miało być dla Kanonierów formalnością i poprawą nastroju po meczach ze znacznie cięższymi przeciwnikami. Tymczasem, The Gunners po raz kolejny pokazują swoją słabość i coraz bardziej oddalają się od tytułu. Tak bardzo wymarzone trofeum, do którego zdobycia ten sezon wydaje się być najprzystępniejszym z możliwych, Arsenal przepuszcza przez palce. Dodatkowo, już w sobotę zmierzy się z będącym w formie Tottenhamem na ich własnym stadionie...
Składy, w jakich obie drużyny pojawiły się na murawie:
Arsenal: Cech – Bellerin, Mertesacker, Gabriel, Monreal – Coquelin, Ramsey – Campbell (64' Welbeck), Özil, Alexis (76' Walcott), Giroud.
Swansea City: Fabiański – Naughton, Amat, Williams, Kingsley – Fer, Cork, Ki (46' Sigurdsson), Routledge, Gomis, Ayew (89' Rangel).
Mecz, rozpoczęty przez podanie Girouda do Özila, polegał w pierwszych minutach na powolnym przejmowaniu kontroli nad grą przez piłkarzy Arsenalu. Jednak nie dało się odnotować konkretnych prób zagrożenia bramce gości.
W 7. minucie Kanonierzy przyspieszyli tempo podań przed szesnastką rywala, a akcja zapowiadała się groźnie. Tymczasem futbolówka zgrana do boku i oddana w pole karne do Girouda zakończyła się anemicznym uderzeniem Francuza prosto w bramkarza.
Chwilę później Alexis obracał obrońcami w polu karnym Fabiańskiego. Znalazł sobie nawet wystarczająco miejsca na strzał, ale piłka uderzona w słupek uratowała polskiego bramkarza.
W 15. minucie Campbell dał Arsenalowi prowadzenie! Wydawało się, że aż trzech piłkarzy Arsenalu wbiegało za obrońców w szesnastkę Łabędzi. Sanchez nie mógł zmarnować takiej okazji i zaserwował podciętą piłkę Kostarykaninowi, który udanie wbił ją do bramki! 1-0!
W obronę rywala, niecałe 10 minut po zdobytym golu, swobodnie wbiegł Campbell. Znajdując się na prawej stronie podał piłkę do Özila, który zdecydował się na strzał. Futbolówka odbita wpadła jeszcze pod nogi Bellerinowi, a ten również pokusił się o uderzenie, tym razem z dalszej odległości, lecz także nie zdołał pokonać Fabiańskiego.
Prowadzenie Arsenalu okazało się być kruche! Gracze The Gunners, w 32. minucie, dali się w łatwy sposób zaskoczyć drużynie gości. W tempo wypuszczony przez partnera został Routledge, a mając do ogrania tylko Cecha sprawnie to wykonał. 1-1!
W 41. minucie pozornie nieudany rzut rożny mógł ponownie dać prowadzenie londyńczykom. Futbolówka wróciła w pole karne, a tam... Olivier Giroud z niezwykle bliskiej odległości huknął prosto w poprzeczkę!
Sędzia zakończył pierwszą część spotkania. Wraz z rozpoczęciem drugiej, na plac gry wkroczył Sigurdsson, a tym kogo zastąpił był Ki.
Od początku tej części spotkania Arsenal narzucił odpowiednie tempo. Tuż po wznowieniu gry nieźle przy futbolówce utrzymał się, będąc na prawej stronie, Campbell. Udało się mu zgrać do wybiegającego Bellerina, który sprintem popędził po futbolówkę i chciał dograć kolegom w pole karne, ale swoim podaniem nie znalazł adresata.
W 52. minucie dalekie podanie opanował Özil. Niemiec przy tym wyprzedził obrońcę, lecz przewrócił się próbując oddać strzał. Chwilę później podobnym klopsem popisał się piłkarz Swansea. Jedną z nielicznych szans na strzał dostał Ayew, jednak jego uderzenie poszybowało w trybuny.
W 57. minucie dośrodkowanie z rzutu rożnego umiejętnie, klatką piersiową, przyjął Alexis. Zdołał nie tylko zgasić piłkę, ale także kopnąć na bramkę Fabiańskiego. Niestety, staranie Chilijczyka poszło na marne.
Po paru minutach doszło do zmiany. Arsene Wenger wpuścił na boisko Danny'ego Welbecka kosztem strzelca bramki, Joela Campbella.
Tuż po wejściu Anglika niepowtarzalna okazję wypracowali sobie piłkarze gości. Sigurdsson sprawnie zostawił za sobą Gabriela, po czym ominął Cecha, ale kąt okazał się dla niego zbyt duży, aby umieścić piłkę w siatce.
Cóż za próba! W 67. minucie, z rzutu wolnego, spróbował się Sanchez. Uderzył naprawdę efektownie, ale trafił... w poprzeczkę.
W 74. minucie marnie zorganizowany Arsenal stracił bramkę. Podczas najzwyklejszego dośrodkowania Williams zdołał wyprzedzić każdego obrońcę londyńczyków i bez kłopotu zdobyć gola. 2-1 dla Łabędzi.
Zaraz po bramce dla gości murawę opuścił Sanchez. W jego miejsce pojawił się Walcott. A kibice Arsenalu powoli zaczęli opuszczać stadion...
Łabędzie zamurowały się w końcówce w swoim polu karnym. Przy tym skutecznie blokowali każdą próbę przedostania się w szesnastkę przez piłkarzy Wengera.
W 88. minucie miał miejsce rzut rożny rozegrany przez Özila, po którym strzał głową oddał Walcott. Była to bardzo słaba próba, biorąc pod uwagę jak łatwo piłka została złapana przez Fabiańskiego.
W 90. minucie Ramsey przewrócił się w polu karnym, a piłkarze Arsenalu domagali się rzutu karnego. Gospodarze szukali sposobu na gola w zły sposób, bo choć Ramsey faktycznie starł się z Williamsem, to nie było mowy o faulu.
Podczas 5. doliczonych minut nie udało się Kanonierom doprowadzić do wyrównania.
Sędzia zakończył mecz.
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
ThisIsOurSeason
Fajny nick.Taki na czasie
Ahahahah
Nadzieja matką głupich ale każda dobra maka dba o swe dzieci. Pytanie brzmi: czy Papciu jest dobrą matką? Bo jeśli nie to jaka z niego będzie babcia?
Fabri4
Dopóki będzie szansa matematyczna, to będę wierzył
Doktor
Z Ramseyem racja. Osiadł na laurach i skupił się nie na tym, co trzeba. A szkoda. Ale pewnie wiedział, że u Papcia ma takie zaufanie, że nawet jak będzie kaszanił xx sezonów, to i tak ma miejsce w podstawie :) I Jak tu nie kochać obu Panów? :)
Jeszcze szanse na mistrzostwo mamy, ja nadal wierzę, że to bedzie "ten sezon" ale moje jeżeli przegramy z spursami to już chyba nie bedzie nawet nadziej i nikogo kto by wierzył w mistrzostwo. Czekam niecierpliwie na derby
COYG!
Od swiat wygralismy 3/4 mecze xDD WengierIn!
Mówiłem że Arsenal zrobi niespodzianke i zrobił....przegrał na własne życzenie prze swój galaktyczny transfer w postaci Cecha który zawalił im mecz BRAWO WENGER..............
Dobra, dobra już skończcie się użalać tym WengerOutowaniem, nie ma to żadnego sensu.
Ochłońcie.
Piłkarze zawinili w takim samym stopniu jeśli chodzi o ten mecz.
henry1996 ziomek, ***** nie wiem jak długo kibicujesz arsenalowi, ale ja już pewnie z 11 wiosen i powiem ci jedno, to jest jeden z najsłabszych jakościowo sezonów w lidze, jeżeli nie najgorszy odkąd pamięta. powiem ci jedno, jesli przy takiej grze ty dalej wierzysz w mistrzostwo, to kibicujesz chyba z drugi sezon i nie wiesz jak to wszystko się skonczy. powiem ci krótko, przyjda jeszcze porażki w najbliższym miesiącu a później będa zwiciestwa i zachwyt takich kibiców jak ty, że grają pięknie, ze wenger musi zostać, ale na triumfy będzie juz za późno. i to się powtarza co roku i ja już na to nie moge patrzeć. teraz widze poważne załamanie wsród kibiców arsenalu, nie tylko tu ale i w anglii i to nie jest bez powodu. zapomnij o tym sezonie i nie wierz w cuda, bo cudów nie ma, a tylko bedziesz odczuwał niesmak na koniec sezonu, że było blisko, ale tak na prwade było do mistrzostwa bardzo daleko
Nie wierzę, że to napiszę po dzisiejszym meczu, ale jeszcze nie ma tragedii. Leicester, według mnie, trochę punktów jeszcze potraci, a porażka Spu*sów daje szansę nam. Kluczowe miało być i będzie starcie w sobotę.
Zapytam kolejny raz. KTO JESZCZE WIERZY W MISTRZOSTWO?
Wenger ściągnął Alexisa i Campbella tylko po to żeby im dać odpocząć bo nie wiem jak mam sobie tłumaczyć te zmiany przecież przegrywaliśmy i remisowaliśmy...
Nie pamiętam meczu, gdzie roztłukliśmy kogoś powyżej 3-0. Kiedyś, nawet jak goliło nas United to przychodził mecz, gdzie zawodnicy urządzali festiwal strzelecki na ES.
Dzisiaj? dzisiaj to jest jedna wielka nieporadność, a gdy prowadzimy 2-0 to Wenger postanawia sobie wprowadzić obrońców i murować bramkę.
SORRY : Zapomniałem o meczu z Leicester, ale z biegiem czasu wychodzi na to, że to wyjątek potwierdzający regułę.
Ciężkie życie kibica Arsenalu. Ide spać, dobranoc kanonierzy
Ja tam do WengerOutów nigdy nie należałem, do jego zwolenników też nie należę, ale cholera, jak można robić takie zmiany ? Jak można dalej wpuszczać Theo, czemu nie dajemy szans młodym, wole Chambersa, Iwobiego, którzy będą się starać niż to czym gramy.
@Matti; Wenga i tak go sprzeda za 25 mln max zamiast zawołać z 80 mln.xD
No to tradycji staje się zadość. Pozostali grają pod Nas, wyciągają do Nas pomocną dłoń, a My ją odrzucamy. Który to już raz na przestrzeni ostatnich tygodni, miesięcy, lat... Z wielkim bólem serca ogląda się, to co wyprawiają na murawie Kanonierzy. Momentami wydaje mi się, że oni nie chcą zdobyć tego mistrzostwa, że specjalnie grają jak grają, żeby zwolnić Wengera (częsta praktyka w naszej Ekstraklasie). A Wenger, poczciwy "emeryt" nie ogarnia już swojego podwórka, coraz większy burdel, nieład panuje na nim. Francuza wręcz ogarnia już niemoc, frustracja, objawy wypalenia. Przykro się patrzy na takiego Wengera, ale w dużej mierze sam sobie zgotował taki los. Chciałby z całych sił spiąć swoją karierę mistrzostwem, ale mu to nie wychodzi (i raczej nie wyjdzie).
Można przegrać jedno, drugie, nawet trzecie spotkanie, można nawet w jakiś sposób rozgrzeszyć zawodników, ale tylko wtedy, gdy zostawiają zdrowie na boisku i ryją murawę wzdłuż i wszerz. Z tym, że nie gramy już pięknie dla oka (Wengerballa) dawno się pogodziłem, mogą murować, byleby ciułali punkty. Ale z tym, że oni chodzą po boisku, ewentualnie człapią - nie. Zawodników powinien ogarnąć wstyd (jedynie Campbell, Cech, może Bellerin mogą spojrzeć w lustro i powiedzieć, że dali z siebie wszystko co najlepsze, umierali za Arsenal, Wengera). My tu tylko możemy strzępić klawiatury, ale wierzę w braci z Londynu, że oni dadzą namacalny upust swojej frustracji. Może nie zaszkodziłaby wizyta fanatyków pod ośrodkiem treningowym (zachowanie znane m.in. z Polski) w Colney? Może nasze primadonny by się w końcu obudziły z letargu?
Wenger jest tylko i aż czubkiem góry lodowej. To, że on odejdzie (a powinien zejść ze sceny), to nic nie da. Trochę w przypływie emocji to napiszę, ale jeśli poleci Wenger, to na zbity ryj muszą wylecieć co najmniej, żeby ta rewolucja miała jakiś sens: Mertesacker, Arteta, Flamini, Walcott, poważnie zastanowiłbym się nad sprzedażą OX`a, Wilshera (jego ciężką będzie gdziekolwiek wcisnąć), Gibbsa (mimo, że jako rezerwowy nie wadzi, może trzeba wymienić na młodszego, perspektywicznego Angola? O ile tacy gdzieś kopią).
Dobiliśmy do sufitu i nie próbujemy się przez niego przebić. Nawet nie stanęliśmy w miejscu, okres od nowego roku to systematyczne cofanie się w rozwoju drużyny. My sympatycy jesteśmy jak ta żona, która raz po raz dostaje po mordzie od męża, ale co rusz do niego wraca (jak suka do pana), zamiast od niego odejść...
Karmel567
Tutaj już nie o tytuł chodzi, ale o to aby nie wypaść poza nasze ukochane 4 miejsce, bo to coraz bardziej prawdopodobne
henry1996
-Przecież to nie Wenger zmienia najlepszego Campbella
- To nie Wenger traktuje Flaminiego i Artetę jako poważne alternatywy do gry
- To nie Wenger decyduje o tym, że po co mu jakiś inny transfer niż Cech
- To nie Wenger męczy graniem Ramseyem, Walcottem, Chamberlainem czy Mertesackerem zamiast dużo wcześniej dawać innym szanse (Campbell, Iwobi, nawet ten nieszczęsny Gabriel czy też Chambers)
- To nie Wenger ciągle dobija psychicznie zawodników, którzy coś pokazali sadzając ich na ławce
- To nie Wenger mydli oczy dookoła wciskając kity o mistrzostwie
mitmichael
Tak chyba to był któryś z nich. Mam nadzieję, że po sezonie Wenger wyleci na zbity pysk i nie żadne funkcje dyrektora sportowego tylko niech zjeżdza z Arsenalu jak najdalej.
I tak najlepsze jest to że Wenga kupił w lat tylko bramkarza a w zimę Elnenego, jakiegoś słabego czy maksymalnie przeciętnego grajka. I wy marzycie o mistrzostwie.xD
Doktor
Ja jestem za wywaleniem tego pana juz ponad 3 lata.A gadali mi, że zle robię nie wierząc w niego.To teraz mają ekipę frajerów
Ozil swoją formą to pracuję dla siebie na jakiś mega transfer. Teraz to każdy by go na świecie chciał i nie widac póki co żadnych powodów dla których miałby zostać.
henry1996
95' ostatni zdrowy rocznik. To Wengera wina, że przy wyniku 1:1 schodzi NAJLEPIEJ GRAJĄCY ZAWODNIK FORMACJI OFENSYWNEJ a zostaje Alexis "zwody, straty, brak podań" Sanchez i Olivier "perfect first touch" Giroud. Sorry bardzo, ale wierzyłem cały czas w Wengera, ale on przegina pałkę już tymi zmianami i brakiem taktyki.
Czekam na wypowiedź Wengera. Co powie o zmianach
Przegrana w derbach niemal do końca przekreśla nasze szansę na tytuł. Chociaż ten sezon jest tak dziwny, że nie zdziwię się jak United zostanie mistrzem :D nie no przesadziłem :p
Jak zajmiemy miejsce w top 4 to Wenger nie odejdzie... Trzeba zająć 5 miejsce, ale i tak nie pa pewności ze go zwolnią, trener większy jak klub ;/ Fuck Logic
hanzo is back mada...s! haha serdeczne pozdrawiania dla Czeczeni hehe. Jeremiasz, Izajasz czy Zachariasz to amatorzy przy mnie xD Jednak pozycja na kolanach nam jak najbardziej odpowiada...
Teraz to by wypadało pokonać Tottenham tylko po to żeby to oni nie zdobyli mistrza.
Czeczenia
Też bym tego chciał ale...
mistique
Przeciez zdobedziemy majstra XDDDDDDDDD
Oczywiście, że Leicester na mistrza! Tylko oby KFC nie zostało mistrzem... chociaż może dzięki temu Wenger odejdzie. Albo i nie będzie musiał jeszcze jeden sezon poprowadzić aby wyprzedzić totki. Do czego to musiało dojść aby KFC stało przed realną szansą wyprzedzenia Arsenalu.
Ramsey od kiedy zmienił fryzurę, zrobił sobie tatuaże, ożenił się... to marna parodia Ramseya z sezonu 2013/2014.
Zabrakło w tym meczu (jakości).
DLACZEGO? BŁAGAM, POWIEDZCIE MI DLACZEGO? DLACZEGO TEN SIWY BUC ŚCIĄGNĄŁ NAJLEPSZEGO NA BOISKU CAMPBELLA I CIĄGNĄCEGO GRĘ SANCHEZA? DLACZEGO???????????????
Też uważam, że za nazwanie dzisiaj Wengera idiotą nie należy się ban (sam go tak nie nazwałem, może jedynie "człowiekiem który jak każdy popełnia błędy, dzisiaj jednak w tym popełnianiu błędów był mistrzem - i to raczej przez swój rozum, nie pecha - więc są przesłanki do tego, że BYĆ MOŻE dzisiaj był idiotą, popadł w demencję). Szkoda, że nie anulujecie w takim razie, analogicznie, bana komuś, gdy ten ktoś po wygranym meczu napisze: Ale Wenger jest mądry, majstersztyk.
Ziru to sie zacial na AMEN.
3rdpitch
Mertesacker winny przy drugiej bramce?
henry1996
Szanse na mistrzostwo???
Takie szanse stracilismy przegrywajac badz remisujac mecze w ktorych mielismy prawie zapewnione przed wyjsciem na boisko 3pkt a mimo to je oddalismy , czy tak robi druzyna aspirujaca na mistrza???? chyba w Polskiej Ekstraklasie
simpllemann
A ja, że Arsenal. Bo co innego zostało niż nadzieja?
@mistiqueAFC
Moja krytyka Wengera na przestrzeni ostatnich sezonów w końcu zbiera żniwa. A ludzie tak go bronili. Gość w mydleniu oczów jest najlepszy.
Mata z wolnego trafił, a Sanchez pierdyknął w poprzeczkę.
Nawet nie chodzi o nasz styl gry. Nie zasługujemy na mistrza bo nie walczymy.
Z takim terminarzem, to my nawet z TOP4 wypadniemy ;p
@henry1996; Weź ty się nie łudź żadnym majstrem. ;)
@arsenallord
Mnie to nie dziwi, czara goryczy się dziś przelała. Z tak słabymi Łabędziami przegrywamy na własnym boisku i to w takim stylu.
Dokładnie, ta zmiana zakończyła mecz i nasze nadzieje na zwycięstwo
Ramsey to niech lepiej zostanie celebrytą. Lepiej idzie mu własna stylizacja od dwóch lat niż granie w piłkę. Obrona też do wymiany jest. W tym momencie nie ma lidera ani w środku obrony, ani w środku pomocy, że nie wspomnę o ataku. Wgl to mamy jakiegoś lidera w drużynie? Hmmm... no może Cech. Giroud to nigdy piłki nie umiał przyjąć, więc nie wiem czemu pretensje do niego. On lepiej gra jak wchodzi z ławki i to było zawsze wiadome. Co przed sezonem wydawało się najbardziej pewne i każdy uważał, że mamy tam przesyt(mam tu na myśli środek pomocy) to okazuję się, że środka nie ma wgl. Nie dość, że potrzeba kota na B2B to jeszcze na defensywnego pomocnika. Coq wgl nie ma ta rywalizacji. Ogólnie mówiąc w tym momencie jest totalna kupa..
Kuźwa ja już ostatnio nawet tak myślę za jakie grzechy jestem kibicem Arsenalu? Zakochałem się w Arsenalu grającym super piłkę z Fabsem, Nasrim, Van Persiem, Songiem, końcówka Henry'ego itd. Robili też babole w defie. nie było trofeów, ale radość z oglądania zawsze. Teraz to jest często takie męczenie buły, że masakra. Ostatnio cieszyły mnie sukcesy w FA Cup, ale chciało się więcej. Wenger zamiast latem dokonać kilku transferów - 3/4 to tylko CECHA kupił. To pokauzje ile dają wzmocnienia. Jeden Cech dał nam wiele, jakby jeszcze kupił z dwóch klasowych graczy to byśmy dzisiaj pewnie inaczej rozmawiali. Ta drużyna gra strasznie scheamtycznie, nie ma elementu zaskoczenia. Brakuje kreatywności nawet, skuteczności, w obronie ostatnio nawet Kosa gra popyline. Nie wiem. Walka o tytuł aż tak ich przytłacza? Oni potrafią grać w piłkę, ale są kompletnie bez formy, a to jest wina Wengera. Wenger już sam się gubi. Niech on już odejdzie w pokoju.
Ja mu dziękuję za to wszystko co zrobił. Według mnie już żaden inny trener nie zrobi tyle dla Arsenalu co on, nikt tak nie pokocha i nikt nie poświęci tak swojego życia jak On. Ale na litość boską trzeba wiedzieć kiedy zejść ze sceny!
Brawo trenerze, boję się pomyśleć co to będzie z kogutami