Zdobyć twierdzę w Midlands - Birmingham City vs Arsenal!
31.12.2010, 11:45, IceMan 1436 komentarzy
Frustracja towarzysząca nam po zremisowanym spotkaniu z Wigan Athletic jeszcze nie przeminęła, a na horyzoncie widnieje już kolejny trudny, wyjazdowy mecz, który po prostu trzeba wygrać. Jutro, w sobotę o godzinie 18:30 czasu polskiego Arsenal zmierzy się na St Andrew's z ekipą Birmingham City!
Mijający tydzień pokazał wszystkim fanom Kanonierów jak wiele może zmienić się w futbolu w niezwykle krótkim czasie. W poniedziałkową noc, po pięknym zwycięstwie nad Chelsea i perfekcyjnej niemal grze piłkarzy z północnego Londynu wszyscy sympatycy Arsenalu byli w szampańskich nastrojach, a euforia skłaniała ich do snucia tryumfalnych wizji dotyczących obecnego sezonu. Zaledwie dwa dni później radość zastąpił smutek, a euforię - uczucie bezradności i frustracji. Po pechowym, acz z przebiegu gry sprawiedliwym, remisie 2-2 z Wigan kibice zaczęli buchać na wszystkie strony strumieniem oskarżeń, a wręcz obelg. Arsene Wenger, który jeszcze w poniedziałek obwieszczany był geniuszem, mistrzem taktyki i bogiem nagle stał się zerem - niedołężnym trenerem, który uparcie trzyma się swoich utopijnych wizji futbolu i podejmuje złe decyzje kadrowe. Krytyki nie uniknęli też piłkarze pieszczotliwie nazywani w ostatnich kilkudziesięciu godzinach "gamoniami" czy "pachołkami". Faktem jest jednak to, że strata punktów na DW Stadium skomplikowała sytuację Kanonierów w tabeli i sprawiła, że zwycięstwo na gorącym St Andrew's stało się niemal musem. The Gunners znajdują się obecnie na trzecim miejscu w ligowej stawce za dwoma klubami z Manchesteru i przed stołeczną Chelsea, która traci do swojego pogromcy sprzed czterech dni już zaledwie dwa oczka.
W położonym w Midlands Birmingham panują zgoła odmienne nastroje. W poprzedniej kolejce Blues w nieco kontrowersyjnych okolicznościach zdołali szczęśliwie zremisować z Manchesterem United 1-1. Tym samym podopieczni Alexa McLeisha podtrzymali znakomity bilans starć na własnym obiekcie. Ani Chelsea, ani Manchester United, ani Liverpool nie zdołał wywieźć w tym sezonie kompletu punktów z St Andrew's, a jedynym zespołem, któremu ta sztuka w rozgrywkach 2010/11 się udała pozostaje Everton. Wyjazdowa forma Birmingham City jest jednak wręcz fatalna, co sprawia, że Blues okupują dopiero 17. miejsce w tabeli z 19 punktami na swoim koncie. Wygląda więc na to, że druga połowa sezonu upłynie dla tej drużyny pod znakiem zaciętej bitwy o utrzymanie w Premier League.
Poprzednie dwie wyprawy Arsenalu do Birmingham były dla piłkarzy The Gunners niezwykle pechowe lub wręcz dramatyczne. W pamiętnym meczu w sezonie 2007/08 fatalnej kontuzji doznał Eduardo da Silva, a zwycięstwo Kanonierom wydarł sędzia, który w doliczonym czasie gry niesłusznie podyktował rzut karny na korzyść gospodarzy. Ostatecznie starcie zakończyło się remisem 2-2. Dwa lata później obie ekipy również podzieliły się punktami w niecodziennych okolicznościach. Kiedy do siatki w 81. minucie trafił Samir Nasri wydawało się, że podopieczni Arsene'a Wengera wywiozą z St Andrew's komplet punktów. Inny plan miał jednak Manuel Almunia, który puścił niesłychanej klasy babola w ostatnich sekundach spotkania i bezinteresownie podarował ekipie Blues jedno oczko. Warto tutaj podkreślić, że Birmingham City aż w trzech z ostatnich czterech starć na St Andrew's z zespołem The Gunners zdobyło bramkę w doliczonym czasie gry, co zapewniło gospodarzom łącznie cztery ligowe punkty. Aż trzy z ostatnich pięciu potyczek między tymi dwoma zespołami zakończyło się remisem, a spoglądając w nieco bardziej odległe zakamarki historii można dojść do wniosku, że Arsenal jest dla ekipy z Birmingham wyjątkowo trudnym przeciwnikiem. Niebiescy zdołali bowiem zwyciężyć zaledwie w jednym z ostatnich trzynastu meczów przeciwko Kanonierom. Trzeba również napomknąć, że potyczki Arsenalu z Birmingham City upływają często pod znakiem ostrej, brutalnej wręcz futbolowej bitwy. W ostatnich siedmiu spotkaniach tych drużyn arbitrzy musieli aż czterokrotnie sięgać do kieszeni po czerwony kartonik.
Po meczu na DW Stadium na listę kontuzjowanych graczy Arsenalu trzeba było dopisać nazwisko jednego piłkarza - Abou Diaby'ego. Francuski pomocnik, który dopiero co wrócił na murawę po długoterminowym urazie kostki naderwał najprawdopodobniej mięsień łydki i będzie pauzował przez około trzy tygodnie. Do gry powraca natomiast Cesc Fabregas, który nie wystąpił na DW Stadium z powodu zawieszenia za żółte kartki. Wciąż niedostępni są cierpiący na różnego rodzaju problemy zdrowotnie: Thomas Vermaelen, Kieran Gibbs, Manuel Almunia oraz Emmanuel Frimpong. Można się spodziewać, że na murawę przy St Andrew's od pierwszych minut wybiegną jutro tacy piłkarze jak Theo Walcott czy Alex Song, którzy w środę odpoczywali i regenerowali siły.
W ekipie Alexa McLeisha problemów z kontuzjami nie ma praktycznie żadnych. W zasadzie jedynym piłkarzem, który raczej nie zdoła zagrać od pierwszych minut jest Alexander Hleb. Były Kanonier wyleczył niedawno uraz ścięgna udowego i nie byłby w stanie wytrzymać trudów pełnowymiarowego meczu.
Faworytem jutrzejszego spotkania wydaje się być Arsenal, ale nie ulega wątpliwości, że o zwycięstwo na St Andrew's będzie szalenie trudno. Birmingham City jest niezwykle trudnym i niewygodnym rywalem na własnym boisku, o czym przekonały się w tych rozgrywkach takie drużyny jak Chelsea, Manchester United czy Liverpool. Po drugie forma Kanonierów przypomina ostatnio sinusoidę. Jak pokazał mijający tydzień podopieczni Arsene Wengera potrafią najpierw we wspaniałym stylu ograć mistrza Anglii, by kilkudziesięciu godzinach zremisować z grającym w osłabieniu głównym kandydatem do spadku z Premier League.
Bimingham City vs Arsenal FC
Rozgrywki: 21. kolejka Premier League
Miejsce: Anglia, Birmingham, St Andrew's
Czas: 1 stycznia 2011 roku, sobota, 18:30
Skład Kanonierzy.com: Łukasz Fabiański - Gael Clichy, Johan Djourou, Laurent Koscielny, Bacary Sagna - Alex Song, Jack Wilshere, Cesc Fabregas - Samir Nasri, Robin van Persie, Theo Walcott.
Typ Kanonierzy.com: 1-2
źrodło: Własne/Uk.eurosport.yahoo.com
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 17 | 13 | 3 | 1 | 42 |
2. Arsenal | 18 | 10 | 6 | 2 | 36 |
3. Chelsea | 18 | 10 | 5 | 3 | 35 |
4. Nottingham Forest | 18 | 10 | 4 | 4 | 34 |
5. Newcastle | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
6. Bournemouth | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
7. Manchester City | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
8. Fulham | 18 | 7 | 7 | 4 | 28 |
9. Aston Villa | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
10. Brighton | 18 | 6 | 8 | 4 | 26 |
11. Brentford | 18 | 7 | 3 | 8 | 24 |
12. Tottenham | 18 | 7 | 2 | 9 | 23 |
13. West Ham | 18 | 6 | 5 | 7 | 23 |
14. Manchester United | 18 | 6 | 4 | 8 | 22 |
15. Everton | 17 | 3 | 8 | 6 | 17 |
16. Crystal Palace | 18 | 3 | 8 | 7 | 17 |
17. Wolves | 18 | 4 | 3 | 11 | 15 |
18. Leicester | 18 | 3 | 5 | 10 | 14 |
19. Ipswich | 18 | 2 | 6 | 10 | 12 |
20. Southampton | 18 | 1 | 3 | 14 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 15 | 11 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
A. Isak | 10 | 4 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
Matheus Cunha | 9 | 3 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
J. Maddison | 8 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Serio Marcin ? ; O
No nie wierzę.. ; / no to powinni wygrać na loozie.. do przerwy 2;1 na spokoju powinno byc, a jak jeszcze karny byl ; O Obronil Kuszczak czy co ?
vandal - Peter Walton
Polecam transmisje po polsku w dobrej jakosci:
Astratv.pl
Alegole.pl
a czemu nawet na ławce nie ma Szamana ?
Witasgooner96
A najgorsze jest to ze bromwich nie wykorzystalo karnego :(
Ja dałbym 1 połowę Andreyowi a 2 Theo, na podmęczonego rywala.
Wygląda na to, że Theo na dzień dzisiejszy wygryzł Andrzeja ze składu ;)
Szkoda że MUły 1;2 . ; / WBA naprawdę grało fajny futbol, nie wiem jak po przerwie bo nie oglądałem.
Kto będzie sędziował? Powiedzcie, że nie Atkinson.
Obstawiam 3;1 ; ) znaczy 1 : 3.
To nasz najmocniejszy skład z możliwych w ogóle. Pomijając brak Thomasa na obronie(ale jest DJ w dobrej formie) atak i pomoc mamy fantastyczną, w 100% sprawną. Birmingham ma nie istnieć dziś na boisku i mamy ich rozwalić. Bez odbioru.
Polecam transmisje po polsku w dobrej jakosci:
Astratv.pl
Alegole.pl
sportstream24.com/england_football/watch_online_1
Mecz w dobrej jakosci na TVU kanal 59687.
kubala5
A faktycznie :) strzal w 10 :P
ale elegancko, że jest transmisja, ob w tym sezonie transmisje internetowe w większości są tragiczne
Wiem wiem, tak tylko napisałem,hehe ;) Żeby nie było że jestem jakiś akuratny czy coś... :P
Jak takim składem ich nie rozwalimy to będzie żenada...
@Kons oj tam kto inteligentny to wie o co chodzi ;P
Każdy wie ocb;]
Nie na Canal+ tylko na Canal+Sport :P
@MarcinKanonier
Spójrz wytwypowany skład k.com, a na skład, którym dziś zagramy. Najwidoczniej ktoś się takiego składy spodziewał. : )
jest
Asiek69 --> Tak! O 18:25 rozpoczyna się transmisja.
Jest
jest nasz mecz na canal+?
pl-sport.tv
Mam nadzieję że w dzisiejszym spotkaniu Kanonierów nie będzie takiego chłamu w sędziowaniu jak w innych spotkaniach, np. bramka na 2-1 Joe Cole'a ze spalonego dla Liverpoolu w dzisiejszym meczu...
Moim zdanie to nawet Gibbs gra lepiej. Może jest młodszy, ale ma lepsza motorykę i strzał jak z armaty. Liczę, że od najbliższych meczy w pierwszej "jedenastce"będzie występował Kieran.
huckenbuschspace.dbv.pl/viewpage.php?page_id=72
Dobra jakość i po polsku ;)
"cannot access sopcast service"
Sorry za koment, już łączy
spodziewaliscie sie takiego mocnego skladu ? :)
adamaggio; ja oglądam na tomciotv.com :)
Łączy wam z siecią SopCast?
ja juz pisalem niedawno, ze nie mozna dopisywac kibicom MułUw 3pkt za mecz z blackpool, gdyz statystyki spotkan wygranych ostatnimi czasy przemawia za nimi.
Racja Gibbs spokojnie może konkurować z Clichym ten chłopak po prostu potrafi grać.
poratuje ktoś linkiem do meczu? bo nie moge znaleźć :/
====>adipetre
Oglądałem city i fakt zgadza się że w końcówce ich przycisnęli, no ale mają co zakładali tj.3pkt.
Do optymalnej 11 brakuje tylko Verminatora :)
crisadus - Dla mnie Gibbs jest lepszy od Clichyego, gdyby tylko nie te kontuzje... on na pewno grałby z Man UTD i nie dałby się tak robić w bambuko jak Gael
Nie wiem czy ktos ogladal mecz City-Blackpool, od jakiejs 70 minuty Blackpool cisneli Szejkow do tego stopnia, ze City nie potrafilo wyjsc z wlasnej polowy !
gratulacje dla kanonierzy.com za przewidzenie skladu na dzisiejszy mecz:)
KingsofLondon --> Ja też bardzo liczę na Kierana, który już spokojnie (przynajmniej moim zdaniem) może konkurować z Gaelem.
Ehh... Kolejka nie układa się za bardzo po naszej myśli. Wszyscy najlepsi zdobywają po 3 punkty. United, City oraz Tottenham. Musimy dzisiaj wygrać. Nie ma innego wyjścia!
Taki drugi A.Cole może być Kierran Gibbs :)
@crisadus oczywiście zdaje sobie z tego sprawę wspaniały zawodnik moim zdaniem najlepszy lewy obrońca na świecie
Nasri musi strzelać bo walczy o króla strzelców.
No na kaca taki skład i taki mecz to jak woda na Saharze ;)
Najbardziej ciekawi mnie czy Fabs naprawdę powraca do najwyższej formy. Ogólnie o wynik jestem raczej spokojny. Jeśli tylko naszym się zechce to kto wie czy nie będzie pogromu ;)
Ale nie ma co gdybać bo można mieć przykrą niespodziankę.
Dla każdego kto ma dobre łącze, polecam zarejestrować się na podanej niżej stronce i oglądać mecz w canal + w bardzo dobrej jakości (Sopcast+IE).
tomciotv.com
Do boju!
Ja bym chciał, żeby Robin coś z gry wpakował. Jak wróci ten Holender z początku 09/10, to możemy jechać z resztą :P