Zdrowia...
25.12.2009, 13:05, Marcin Wierciński 32 komentarzy
Powiedzmy sobie szczerze - większość z nas życzenia świąteczne traktuje jako przykrą konieczność i to zarówno dla nadawcy, jak i odbiorcy. Festiwal banałów, jaki słyszymy lub czytamy w okolicach świąt, podczas zabawy sylwestrowej, urodzinowej etc. potrafi sprawić, że uszy więdną.
A jednak, gdyby się głębiej zastanowić, to właśnie tego brakuje naszej ukochanej drużynie - spełnienia banalnych, często bezrefleksyjnie powtarzanych słów. Jeśli bowiem na Ashburton Grove zdarzają się powody do smutku, to właśnie przez to, że nie spełniają się te podstawowe, standardowe życzenia świąteczne.
"Zdrowia, szczęścia, pomyślności..."
Tego chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć. Odkąd Eduardo złamał nogę w spotkaniu przeciwko Birmingham City, zdrowie wyraźnie nie jest dobrym przyjacielem zawodników Arsenalu. Często szwankuje, "stroi fochy", sabotuje plany.
I tak przez bardzo długi czas nie mieliśmy do dyspozycji dwóch świetnych zawodników - Tomas Rosicky i Eduardo to przecież piłkarze najwyższej klasy. A kiedy już udawało im się powrócić do treningów, zaraz do głosu dochodziły inne dolegliwości i w zasadzie tak jest do dnia dzisiejszego. Jakby tego było mało, zdrowie nie zakumplowało się także z choćby pewnym młodym, szybkim jak wiatr Anglikiem, który przez ciągłe urazy wyraźnie stanął w miejscu, jeśli chodzi o rozwój umiejętności piłkarskich czy - w ubiegłym sezonie - tak kluczowych zawodników dla naszej drużyny jak Cesc Fabregas czy - ówczesny Kanonier - Emmanuel Adebayor.
Kiedy więc Arsenal przystępował do nowego sezonu, wszyscy chyba liczyli, że limit kontuzji jest już wyczerpany. Niestety, urazy łapali Djourou (jeszcze się leczy), Fabregas, Denilson, Bendtner (ze trzy), Fabregas, Arszawin, Walcott, Clichy, Gibbs, Diaby, Rosicky, Eduardo, Vela, Sagna, Eboue...
Jeśli ktoś ma jeszcze wątpliwości czy zdrowie mieszka na Emirates Stadium, to niech sobie przypomni, dwie sytuacje. Pierwsza - kontuzję łapie nasz podstawowy (niestety, ale to temat na inny tekst) bramkarz - Manuel Almunia. Nikt by się tym specjalnie nie przejął, ale uraz leczył wówczas także jego zmiennik, Łukasz Fabiański. To spowodowało, że byliśmy zmuszeni grać z pewnym młodym Włochem w bramce, o którym wiele dobrego można powiedzieć, ale wybaczcie - to nie jest bramkarz skłonny czynić różnicę w klubie rywalizującym o Premiership. Myślę, że w tej sytuacji uratował nas terminarz. Bałbym się bowiem widzieć Mannone między słupkami Arsenalu w meczach z Manchesterem United czy Chelsea.
Druga sytuacja jest znana każdemu kibicowi Arsenalu i reprezentacji Holandii. Oto Robin van Persie, który właśnie odnalazł się na szpicy formacji ofensywnej Arsenalu i miał odziedziczyć tę rolę także w reprezentacji kraju, być kluczowym zawodnikiem w walce Kanonierów o mistrzostwo Anglii i gwiazdą Mundialu, jedzie na spotkanie towarzyskie z reprezentacją Włoch. W pierwszych minutach spotkania wślizgu dokonuje Chiellini. Wejście idealnie czyste, w piłkę, bez zarzutu. Robin się jednak przewraca, robi to niefortunnie. Schodzi z boiska.
Nie będę przypominał całego zamieszania i coraz gorszych informacji o zdrowiu naszego napastnika. Są święta, ma być radość. Wiemy jednak, że Robin prawdopodobnie nam w tym roku już nie pomoże. Również Kieran Gibbs może mieć problemy z powrotem na boisko w pierwszej połowie przyszłego roku. Inni piłkarze mają urazy krótsze, ale kiedy udaje się je wyeliminować, pojawiają się kolejne. Wszyscy o tym wiemy i wszyscy nad tym bolejemy.
Dlatego dzisiaj, w dzień Bożego Narodzenia, na koniec tego przytłaczającego artykułu, życzę wszystkim fanom Arsenalu zdrowia naszych pupili, szczęścia naszej drużyny, pomyślności nas wszystkich. Niechaj te święta będą przeżyciem duchowym i rodzinnym.
Pamiętajcie - na prezenty kibice Arsenalu mają poczekać do maja. :-)
źrodło:Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
cescfabregas1991@
no i odebrały nam mistzra:(
:)
Zdrowia, bo to najważniejsze.
no zdrowie sie przyda bio chelsea złapała zadyszke a jak my teraz postaramy to mamy dużą szanse na tytuł
niezły artykuł, damy rade zobaczycie ; nawet kontuzje nie odbiorą nam mistrzostwa w tym roku !!!
tak jest... Zdrowie najważniejsze... i tego życzę THE GUNNERS !!! ..
o oby tego zdrowia było w naszej drużynie jak najwięcej;)
KxAxNxOxNxIxExR----> W ostatnim zdaniu, chodziło chyba o to, że w maju kończy się liga, a co z tym idzie - bedzie przyznawany puchar, ktory mam nadzieje trafi na Emirates ;]
Jak to moja babcia mowi "przede wszystkim zdrowia sebuś, bo to najwazniejsze" :D
niestety taka jest prawda o zdrowiu w naszym zespole, trafiłeś w dziesiatke z artykułem, brawo dla redaktora ;)
Rzadko sie widzi takie problemy w innych klubach, powinni spojrzec na to wszystko z góry, przestac to sobie tlumaczyc pechem i cos z tym zrobic.
Kontuzje to po części wina złego przygotowania piłkarzy przez sztab medyczny, zastanowiłbym się na miejscu Wengera czy nie trzeba by go zmienić, bo nikt z czołowych zespołów nie ma takich problemów z kontuzjami.
W sumie cudy się zdażają xdd
Zróbmy jakieś szamańskie oczyszczenie na Emirates, może to coś pomoże.
A mówiąc serio.. To nie mam pojęcia, jak, ale coś trzeba ze zdrowiem naszych piłkarzy zrobić. Ja bym się skłaniała do złego przygotowania fizycznego przed sezonem, tylko, że przy tak doświadczonym trenerze jak Wenger, jest to niemal nie możliwe.
KxAxNxOxNxIxExR---> heh, choćby nie wiem co by robił i tak nie da rady wrócić w lutym, no chyba, że doczekamy się cudu...
Pamiętajcie - na prezenty kibice Arsenalu mają poczekać do maja. :-)
;))
Mam nadzieje,że Robin wróci w lutym.
bdb tekst;)
Powody są różne, a głównym jest to , że Wenger zbyt wcześnie chce wypromować swoich młodych piłkarzy (16,17,18 lat). W takim wieku ich stawy i mięśnie (na dłuższą metę) nie będą wstanie wytrzymać takiego tempa jakim jest PL i LM.
CEsc_fan>>> rozsmieszyles mnie z tymi czestymi trenignami, heh to moze maja trenowac 2 razy w tygodniu ? hahaha
Uwierzyłbym w to, że nasza ekipa to po prostu banda szklanek, ale jeżeli kontuzje łapie niemal dwumetrowy, co by nie mówić twardy Duńczyk, czy całkiem nieźle zbudowany Traore, to już coś jest nie tak. Dodajmy do tego, że nasz najlepszy snajper zrywa więzadła w meczu o pietruszkę, do tej pory niezniszczalnego lewego obrońcę tracimy z powodu kontuzji-widma, a kiedy rezerwowy left-back dostaje szansę, łamie kość śródstopia w 90 minucie wygranego meczu. To wszystko wynika z kiepskiej budowy fizycznej? Byłbym skłonny się kłócić...
Zgadzam sie z Cesc_Fan i popieram pomysł kupować dobrze zbudowanych zawodników gdyż młodych, chudziutkich techników jest u nas sporo. Ale warto też pamietać, że to jest liga angielska i tu nikt nie "cofa nóg" więc to też może być przyczyną wielu kontuzji niezależną od sztabu medycznego i samych piłkarzy.
Diaby? Chudy i wysoki, jakby nabrał więcej masy nie musiałby wtedy tak często chodzić do lekarza
Jeśli to kwestia budowy, to czemu kontuzje cały czas łapie Abou Diaby?
Cesc_Fan: częste treningi? :D Czy ty siebie słyszysz?
Zgadzam sie z UlitmateE.
Wystarczy Popatrzeć na takich zawodników jak Gallas Sagna czy Song. Moim zdaniem oni są najlepiej zbudowani i efekt widać - prawie żadnych kontuzji!
A ja chetnie poczekam na te spozniony prezent do maja :D
A co do kontuzji to nie bede sie wypowiadał :p Pech pech o jeszcze raz pech :D
Winą może być to ,że :
1.Gracze są słabi fizycznie lub
2.Często są treningi .
Na pewno powodem tylu kontuzji jest to , ze mamy graczy dobrych technicznie , ale nie sa oni "dobrze" zbudowani , takie wykalaczki porownujac do innych...moze i sztab medyczny nie jest bez winy? ile to razy kontuzje sie przedłużały...
Jezeli w Styczniu dojdzie do transferu jestem tylko za dobrze zbudowanym , silnym pilkarzem , bo w druzynie mamy juz duzo technikow...
Ciekawe czy kiedyś zagramy całą podstawową 11. Ciekawe czy wtedy nikt nie będzie miał kontuzji.
Bo to już jest nie do wytrzymania z tymi kontuzjami.;]
Cesc może coś w tym jest...
Kupowanie graczy fizycznych ,a nie technicznych tak jak w Chelsea . Źle ujęłem to zdanie . U nas są technicy ,a u nich gracze bardziej fizyczni .
Jest jeden pomysł na mniej kontuzji . Jaki ?
Kupowanie graczy fizycznych ,a nie technicznych tak jak w Chelsea . Taki Drogba na treningu spadł na plecy i opuścił tylko jeden mecz ,bo Chelsea nie chciała ryzykować z jego zdrowiem . Natomiast u nas jest tak ,że taki Clichy czy Denilson zamiast wypaść na jeden mecz to potrafili nie grać przez ponad 2 miesiące . Tak jest w przypadku z Clichym ,bo już go dawno nie widzieliśmy ,ale wróci po nowym roku . Denilson tak samo . Grał z City ,a potem dopiero wrócił na spotkanie z Sunderlandem ponad 2 miesiące później .
naprawde nie wiem gdzie lezy przyczyna tylu kontuzji w naszym zespole :/ w innych druzynach tak nie ma a nawet jak sie pojawia jakies kontuzje to sa krotkotrwale albo sztab medyczny stara sie jak moze zeby zawdonik jak najszybciej wrocil na boisko... moze u nas cos z tym sztabem medycznym jest nie tak...?
Nic dodać nic ująć. Zdrowie obraziło się na Arsenal pewnie za to że Wenger nie chce wydawać pieniędzy na transfery... Taki żarci świąteczny ;p chociaż coś w tym może być.
Jak nie dostanę prezentu w maju to będę płakał ;(
Ogólnie rzecz biorąc artykuł bardzo dobrze przedstawił sytuację w Arsenalu. Spokojnie można rzec, że nasz klub co sezon jest nie drużyną a szpitalem.