Zimny prysznic na The Emirates. Arsenal 1-3 Man Utd
31.01.2010, 18:07, Szymon Ortyl 997 komentarzy
Kibice, którzy przed rozpoczęciem meczu wierzyli wciąż w to, że Kanonierzy nadal mają szansę na zdobycie Mistrzostwa Anglii z pewnością przecierają oczy ze zdumienia.
W 3. minucie po podaniu Fabregasa w dobrej sytuacji znalazł się Arszawin, jednak Rosjanin zagrał zbyt samolubnie i nie trafił w bramkę.
4 minuty później niebezpieczną akcję przeprowadzili goście, Nani uciekł Clichy'emu i zdołał dośrodkować. Na szczęście Alex Song zdołał wybić piłkę za linię końcową.
W 12. minucie kolejną akcję zmarnował Arszawin, który nie miał problemu z przejściem Browna, jednak piłka po jego strzale po raz kolejny minimalnie minęła lewy słupek bramki Van Der Sara.
W 14. minucie Nasri próbował zaskoczyć przeciwników strzałem z dystansu, jednak piłka zeszła mu z buta.
Minutę później żółtą kartką za faul na Nanim ukarany został Song.
W 19. minucie Kanonierzy rozpoczęli kolejną kontrę. Fabregas przeprowadził wspaniałą dwójkową akcję z Arszawinem, jednak Rosjanin skiksował przy próbie strzału
W 23. minucie w świetnej sytuacji znalazł się Nasri, jednak... przepuścił piłkę dośrodkowaną przez Sagnę, mimo iż nie miał za plecami żadnego z partnerów.
3 minuty później błąd Denilsona o mało nie spowodował utraty bramki. Na szczęście piłka po strzale Naniego nie wpadła do siatki Almunii.
W 32. minucie po dośrodkowaniu Naniego, Almunia wepchnął piłkę do własnej bramki. W tej akcji nie popisała się cała obrona Kanonierów oraz Denilson.
Niestety już 4 minuty później było 2-0. Gracze Manchesteru odzyskali piłkę przed własnym polem karnym i przeprowadzili wspaniałą kontrę zakończoną bramką zdobytą przez Rooneya.
W 38. minucie kolejny strzał na bramkę Manchesteru oddał Arszawin, jednak piłka nie zmierzała w światło bramki.
2 minuty później mogło być już 3-0. Na szczęście w 100% sytuacji Nani nie trafił piłką w bramkę Arsenalu.
W 45. minucie blisko zdobycia bramki dla Arsenalu był Song, jednak piłka po jego strzale minęła prawy słupek bramki Van Der Sara.
Kilka sekund później sędzia zakończył spotkanie. Kilka sekund po rozpoczęciu drugiej lekkiej kontuzji nabawił się Rooney, jednak po chwili wrócił na boisko.
W 51. minucie po błędzie pomocników Arsenalu piłkę przejął Park, popędził z nią przez całe boisko i pokonał Almunię.
W 54. minucie zdenerwowany Cesc Fabregas uderzył z dystansu, jednak piłka po jego strzel poszybowała nad bramką Manchesteru.
W 56. minucie szanse na pokonanie Van den Sara miał Rosicky, który wybiegał na czystą pozycję jednak... nie otrzymał podania od Fabregasa, który oddał słaby strzał na bramkę Manchesteru.
W 60. minucie słabo grającego Denilsona zmienił Theo Walcott. Dziesięć minut później boisko opuścili Sagna i Rosicky. W ich miejsce weszli Bendtner i Eboue.
W 74. minucie po potknięciu Eboue bliski zdobycie bramki był Rooney. Na szczęście w porę interweniował Vermaelen.
3 minuty później po olbrzymim zamieszaniu w polu karnym do piłki dopadł Vermaelen i potężnym strzałem umieścił ją w siatce.
W 84. minucie tragiczny błąd popełnił Almunia, który podał piłkę wprost pod nogi Valencii. Na szczęście w porę nadbiegł Vermaelen, który zażegnał niebezpieczeństwo.
Niestety mimo usilnych prób Kanonierów wynik nie uległ z mianie. Gracze Wengera rozegrali niezłą pierwszą połowę, jednak brakowało skuteczności. Bohaterem meczu został wybrany Nani, którego nie potrafił powstrzymać Gael Clichy. Najlepszym zawodnikiem w szeregach The Gunners był niewątpliwie Tomas Vermaelen. Na pochwałę zasługuje też postawa Andrieja Arszawina, który nie zniechęcał się niepowodzeniami i starał się ciągnąć grę Arsenalu. Kolejny słaby występ zanotował Manuel Almunia.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
smod3r--> patrzcie mamy jasnowidza, to powiedz mi co będzie za 3 tygodnie.
To, że przegraliśmy z Manchesterem wcale nie znaczy, że musimy także przegrać z Chelsea. Owszem jest wiele podstaw aby tak myśleć, ale tak do końca nie wiemy jaka będzie wola walki naszych zawodników i jak będą się czuć tego dnia na SB. Nie ma się co załamywać, bo jak wiadomo motywacja na tego typu spotkania zawsze jest większa aniżeli na inne mecze. Nasi zawodnicy powinni dać z siebie 200% bo mają świadomość, że w razie niepowodzenia nasze szanse na tytuł spadną do minimum. Mam nadzieję, że ten zimny prysznic podziała na naszych zawodników motywująco i zobaczymy odmienionych i zwycięskich Kanonierów na terenie wroga.
z Chelsea to samo będzie niestety
Nie zrozumie powiedział że odejdzie jak przez 2 lata nie wygra nic znaczącego... Reasumując za 2 lata może coś wygramy tyle na ten temat :)
Ja tę porażkę odebrałem tak samo jak wielu z was. To jest dołujace, ale powiedzcie sobie prawde - przegrywaliśmy juz w tym sezonie ze słabszymi przeciwnikami. Wygrama z ManUtd na Naszym stadionie była szansą na przybliżenie sie do uptagnionego tytułu mistrzowskiego. Wierze, że sansą jedna z wielu jaka czeka Nas jeszcze w tym tygodniu. To nie katastrofa. Gramy dalej i to sie liczy, i pomyslcie jak w tym sezonie czują się kibice Liverpool'u?
Ocena drużyny wg nie jest taka brak skutecznej siły ataku, (skoro sam Gallas parokrotnie wyprowadzał atak i uderzał na bramke to świadczy to albo o jego głupocie, albo o oddaniu dla druzyny do czego ja się skłaniam). Obrona strasznie wolno wracała po stracie piłki ( trzech naszych obrońców do czterech przeciwników - bramki muszą paśc). Arshavin grał wg. mnie świetnie a że nieskutecznie to juz inna bajka, Fabregas to liga sama w sobie. Tylko za żadne skarby świata nie zrozumiem czemu AW upiera się na Niclas Bendtnera jest wysoki i to jego jedyna zaleta.
Graliśmy ładną piłkę lecz nieskuteczną, obrona aktywna w akcjach ofensywnych, lecz bardzo powolna w powrotach na swoje polekarne.
Są cięzkie czasy w dobie kryzysu, AW prowadzi zdrową politykę kadrową i finansową wierze w niego i w zespół. kibicuje Arsenalowi od 16 lat i nic tego nie zmaci, moja wiara i zaufanie w druzyne jest niezłomna.
Tylko ciekaw jestem kiedy nastapi taka sytuacja gdzie te "wielkie" kluby beda musiały sprzedawać swoje gwiazdy aby ratować klub przed bankructwem. A wtedy wszyscy ukłonia się przed Arsenem Wenger'em
z taka polityką transferową to szybciej Arsenal straci najwieksze gwiazdy na rzecz innych klubów. Dlaczego? bo piłkarze chcą grać w drużynie, która odnosi sukcesy a Arsenal chyba zbyt długo na nie czeka. Sam fakt, że graja ładnie i przyjemnie dla oka raczej nie zatrzyma tych najlepszych... I w końcu wyjdzie na to, że "zdolna młodzierz" Wengera spedzi najlepsze lata kariery poza Arsenalem.
@sleyoo
Padł padł, nawet w jednym meczu w tym sezonie po dwóch dośrodkowaniach Sagny padły bramki. Bodajże z Kogutami. Co nie zmienia faktu, że zwykle jego wrzutki są żałośnie wręcz słabe, albo bite za nisko, albo pod sufit. Kompletnie bez sensu, jakby gość pierwszy raz w życiu dośrodkowywał.
Nasi wczoraj kombinowali jak wjechac do bramki saravanden (sic!) MU jest niestety w takim gazie że ich pęd do bramki i akcje skrzydłami bardzo (bardzo ) szybkimi skrzydłowymi to same okazje do zdobywania bramek.
Potrzeba nam w końcu kogoś do zdobywania bramek - czytaj rasowy napastnik (najlepiej dwóch) który nie kombinuje ale kopie z każdej pozycji. Fabregas nam sam Ligi nie wygra. Kolejny brak transferów w przyszłym sezonie bedzie oznaczał 3 - 4 miejsce, ponieważ Liverpool i MC na pewno zaczną gra lepiej!!!!!
A ogólnie mam cholernego doła po tym wczorajszym laniu.
A tutaj jedno ze zdjęć z wczorajszego meczu. Idealnie oddaje postawę zespołu z perspektywy kibica ;)
imagebam.com/image/d03a9566190803/
Wczorajszy mecz pokazal nasze miejsce w szeregu w tym sezonie.Kiepska obrona i nie chodzi mi tu o srodek bo Verminator i Gallas to jak dla mnie najlepsza para srodkowych obroncow ,ale boki leza, Sagna juz od poczatku tego sezonu gra slabo w obronie zero a w ataku te jego wrzuty,czy ktos pamieta jak po jego podaniu padl gol??bo ja nie.Clichy to samo tylko ze jego mozna tlumaczyc tym ze jest po kontuzji.Inny moj "ulubieniec"Denilson po jednym dobrym meczu ma potem 3 kiepskie.Gadanie Wengera ze mamy napastnikow jest smieszne na dzien dzisiejszy nie mamy zadnego bo Niclas i Eduardo nie zasluguja zebu nosic armate na piersi sa poprostu za slabi.Mam nadzieje ze kiedys Wenger wkoncu zrozumie ze jego filozofia gry sie nie sprawdza,co z tego ze inni maja dlugi?Wszystkie kluby ktore chca rywalizowac z najlepszymi musza kupowac najlepszych a nie najmlodszych.A co do tego przepisu UEFA ktory ma niby wejsc ze klub z dlugami nie bedzie gral,myslicie ze to przejdzie?jak tak to jestescie naiwni i to bardzo.Jesli to by weszlo to Chelsea,MU,Barca,Real,Valencia i pare innych ekip nie moglo by grac w Lm ,nikt na to nie pojdzie anie uefa ktora straci zyski bo nikt nie bedzie ogladal jakis zastepczych rozgrywek.A jesli by tak sie stalo to znow postrasza G14 i bedzie tyle jesli chodzi o zastraszanie ze strony Platiniego.
KrwawyAhmed - wtedy to już będą raczej 'niespełnione talenty' a niżeli 'obiecująca młodzież'. No chyba, że będzie jak z Huntelaarem, który dalej jest uważany, za bardzo 'obiecującego, młodego gracza' ;)
Dzielnie walczyli ale co z tego , wynik juz sie nie zmieni , duzo sytuacji nie wykorzystanych to sie pewnie zemściło na nas
"młody obiecujący skład" ile można jechać na takim założeniu? przecież inni jak zestażeje im sie kadra to dokupią nowych, jestem tego pewien, tym samym utrzymaja kadre drużyny na wysokim poziomie a Arsenal dalej bedzie mial "obiecujaca młodzierz", ktorej wg mnie brakuje własnie doświadczenia
yatq - Manchster sprzedał obligacje warte 504 miliony funtów, które poszły na spłatę długu.
A United mają swojego właściciela, rodzinę Glazerów. Nie słyszałeś o akcji 'Love United, Hate Glazer'?
*Wtedy były emocje !
Szkoda, że teraz nie ma takich zawodików jak Vieria czy Kean... Wtedy emocje ? Pamięta ktoś jak Rud Vanisterloy(nie weim jak sie pisze:D) Nie strzelił karnego, co zawodnicy arsenalu mu wtedy robili ? heheh Fajna wtedy systuacja była... :)
ci ktorzy narzekacie na brak tarnsferow.
zastanowiliscie ile zawodnikow zostalo ze slawetnego niepokonanego skladu. zaden.
Wenger wymienil caly sklad i dokupywal caly czas nowych zawodnikow.
nie piszcie glupot. za niewielka kase zbudowal calkowicie nowa druzyne. Ja jestem niesamowicie wkurzony wczorajsza przegrana ale z drugiej strony to pierwsza porazka od listopada i to nie z byle jaka druzyna
Erzet; -no tak widziałem jak przypakował Nani.Jest lepiej zbudowany niż Ronaldo.To fotka to wygranym meczu z City na OT.
xinfo.eu/download/1044b6ce76efe6e11698fe4ab1b2f93fz7509188X.jpg
co prawda to prawda Chelsea sie stażeje Drogba Carvalio Terry Lampard Anelka to są goście po 30 więc najlepsze lata chyba za sobą co do mu podobnie bo odejdzie stara gwardia to zostanie z podstawowego składu 7-8 no a my fakt mamy obiecującą kadre ale tylko tyle...
A to nie jest tak, że to zarząd decyduje, jaką kwotę klub może wydać na transfery? W FM2009 Arsenal dostawał jakieś 14-15mln GBP.
Poza tym wiadomo, że ten 300-milionowy dług co rok powiększa się o odsetki, więc jego jak najszybsze spłacenie jest zapewne priorytetem zarówno dla zarządu, jak i dla Wengera.
Summa summarum, idealny scenariusz na najbliższe lata:
- Ferguson odchodzi na zasłużoną emeryturę,
- skład Chelsea starzeje się, a nowe nabytki są składsze niż obecni piłkarze,
- my spłacamy dług i zaczynamy rządzić w PL i CL. :D
każdy klub króry walczy o najwyższe cele(nie licząc Realu i City) wydaje w granicach 50-60 milionów na przykład Inter Barcelona Bayern Lyon Juve (choc oni w tym sezonie zawodza) no ale jeszcze MU a my albo młody obiecujący za około 1-2 miliony no od czasu do czasu ktos lepszy za ponad 10, takimi transferami to niedługo bedziemy walczyć tylko o 4 miejsce a nie o mistrza
Menchester zyskał prawie 100 milionów na odejściu Teveza i Ronaldo za transfer krystyny 80 milionów plus chyba jego zarobki 12 milionów no i Tevez też zarabiał koło 10
Fajnie, że Wenger dba tak bardzo o stabilność finansową klubu, ale wiecie, to jest jak na reklamie: "zdobyć mistrzostwo lub LM - bezcenne, za inne rzeczy zapłacisz kartą mastercard";)
nasz dlug to ok 297mln funtów - ale co sezon mozna wydac ok. 30 mln na transfery (FM2010 skarbnica wiedzy). A MU ma 700mln i oni i tak wyjda z tego dlugu, bo ktos ich wykupi, a na transfery maja 2x tyle co my.
jeżeli jest tak jak mówisz i dochód to 100 milionów na sezon to za około 4 sezony bedziemy na czysto
mksarsenal - po tym co pokazał ze Stoke? Nie, dziękuję.
Ja obejrzałem jeszcze raz wszystkie bramki i powiem tak, Denilson ma udział we wszystkich 3 strzelonych przez United. Przy pierwszej odpuścił zatrzymanie Naniego, gdy ten okiwał już Clichy'ego i Nasriego. Druga, wiadomo, nie dogonił Rooneya, a trzecia - po jego stracie United wyszło z kontrą.
PS. Zauważyliście jak przypakował Nani? Jeszcze na początku sezonu odbijał się od obrońców, a teraz walczył bark w bark nawet z Gallasem. Czemu Vela albo Walcott nie mogą wziąść z niego przykładu?
przepraszam prawie 300 milionów funtów
No to musimy jeszcze ze 2-3 sezony poczekać, aż wyjdziemy na plus i zacznie się nasza dominacja w lidze. :)
nasz dług to o ile się nie myle około 250 milionów dolarów chyba
To ile nam jeszcze tego długu zostało do spłacenia? :) Bo przy zyskach rzędu 100mln GBP rocznie, moglibyśmy rokrocznie dokonywać poważnych ruchów transferowych.
nie no klubem wielkim to jesteśmy tylko brak nam piłkarzy, takich kilku doswiadczonych co by brali cięzar na siebie własnie w takich pojedynkach jak z Chelsea czy MU
Maciek92NS; tak zgodzę się-to były czasy gdzie mieliśmy silna, doświadczoną ekipę.Henry,Pires,Begkamp,Gilberto Silva,Vieira-to byli zawodnicy którzy jednym podaniem lub strzałem potrafili zmienić przebieg meczu.A teraz? sam Fabregas na meczu nie wygra.
A ja wam powiem, że Arsenal wcale tak tragicznie nie zagrał, tylko zabrakło szczęścia, sam Arshawin mógł z 2 trafic, a jak vermealen strzelił, to brakowało nam tylko bramki kontaktowej, i było juz blisko no ale cóż, mówi się trudno, można teraz gdybać...
http://www.youtube.com/watch?v=5Rorhw4X78s&feature=related
to były czasy, ehhh :(
"Z Drugiej strony może Wenger chce jak najszybciej oddać cały dług, który nad nami wisi "
AW jest ekonomistą, ale uwazam ze to byloby glupie posunięcie. Klub jako marka zarabia potezne pieniadze. Przegranie sezonu wiąże się z wiekszymi kosztami niz transfer piłkarza. Ba, czasem jakic crack jest źródłem szybkich dochodów.
Słuchajcie gadaniem że może Wenger kogoś kupi jest w 100 % bezsensowne. Dlaczego? gooner80 ładnie opisał :
" I tu wracamy do transferów i niechęci Wengera do ich przeprowadzania, bo "wstrzymają rozwój Denilsona i Bendtnera"... i kółko się zamyka! "
Z Drugiej strony może Wenger chce jak najszybciej oddać cały dług, który nad nami wisi (za budowę ES). Jak to będzie to nie wiem, ale wiem jedno, że w meczu z Chelsea nie będzie lepiej. Nie dość że gramy u nich to mamy paru takich piłkarzy jakich mamy. Co będzie to będzie.
Pozdrawiam. :-)
Prawda jest taka :/ ze z najlepszymi nie mamy szans .... wiec ciezko mówić ze jesteśmy wielką drużyną;/
Poza tym pierwsza bramka poniekąd też obciąża Nasriego, gdyby nie przyczłapał do Clichego i Naniego, to może by tej bramki nie było, a tak niby podwoił krycie, ale w sumie to pomógł tylko Naniemu.
Nie tylko Denilson wracał jakby chciał a nie mógł. Przy drugiej bramce w momencie startu Nasri był kilka metrów przed Prosiakiem, a i tak nie zdążył dobiec w nasze pole karne na czas, bo truchtał zamiast biec sprintem.
Może trzeba dać szanse Łukaszowi Fabiańskiemu
No właśnie... najbardziej bolesne było to, że Manchester zagrał wręcz pół rezerwowym składem, nic wielkiego nie pokazał a i tak nas zdeklasował, pokazując takiemu Denilsonowi i Almunii gdzie jest ich miejsce w szeregu... niestety ciągle mamy grupę utalentowanych piłkarzy a nie zwartą drużynę, poukładaną, zdyscyplinowaną i świadomą swoich możliwości... ale z kolei mówienie, że to wciąż niedoświadczeni piłkarze jest też już lekką przesadą, większość z nich gra w podstawowym składzie od paru lub kilku sezonów, więc trudno powiedzieć że to brak doświadczenia decyduje o tej niemocy podczas meczów o stawkę... dla mnie Wenger zbyt ojcowsko traktuje niektórych piłkarzy, nie wprowadza dyscypliny i odpowiedzialności, przez co niektórzy wciąż czują się niezagrożeni i nie mają powodu aby się bardziej starać, po prostu nie mają konkurencji... przecież w Manchesterze taki Da Silva to gryzł wczoraj ziemię, z poświęceniem atakował każdą piłkę bo wie, że stary pryk na niego patrzy i wyciągnie z jego gry wnioski a u nas?! Truchtający w miejscu Denilson, totalnie zakręcony Almunia, który wygląda cały czas jakby dopiero co się obudził, bezsilny Sagna ze swoimi wrzutkami na nieistniejącego napastnika i zupełnie pozbawiony formy Clichy, którego wczoraj Nani wręcz ośmieszał.... i to ma być nasz podstawowy skład?! W innej drużynie połowa od razu by siadła na ławkę w meczu z Chelsea, tylko u nas nie ma ich kim zastąpić! I tu wracamy do transferów i niechęci Wengera do ich przeprowadzania, bo "wstrzymają rozwój Denilsona i Bendtnera"... i kółko się zamyka!
Bardzo bolesna porażka prawie najmocniejszy skład i taki wynik widać brak Van Persiego ale trzeba się podnieś i walczyć dalej o mistrzostwo choć będzie bardzo ciężko z taką gra .
moze jeszcze jakis transfer? zostalo niecale 7h. ciekawe co Pan W. jeszcze wymysli, bez transferow w Premier League nic nie wygramy, może jakbysmy byli Arsenal Madryt to bysmy cos w Hiszpani wygrali
dokładnie lamberciak
Jak zobaczylem Denilsona truchtajacego za Roo i czytającego jego nazwisko na plecach, to odechcialo mi sie wszystkiego. Verma biegł od pola karnego przeciwnika a Denilson z połowy. Widzieliśmy kto był szybszy.
3 gol to parodia, bez komentarza.
dino1410 ->
Zostaw sobie wulgaryzmy dla siebie, nie chcemy tu takowych.
Meczu nie ogladalem niestety no ale popatrzmy tak: wyszlismy prawie ze najlepszym skladem, braklo tylko RvP , Nasriego. Wiec skoro na wlasnym stadionie przegrywamy 1:3 z MU to nie jest dobrze. Fajnie ze Pan Wenger daje pograc mlodym bo mamy juz kilkanascie diamentow, ale szczerze liczylem ze w tym sezonie cos zdobedziemy a mecz z MU na wlasnym stadionie pokazal ze czegos brakuje :/
Ja już nie wiem, co zrobić z tym Denilsonem. Podobał mi się w kilku tegorocznych meczach, osatatnio nawet z The Villans zaliczył kilka udanych wślizgów w środku pola i wydawało mi się, że chłopak powoli zaczyna robić postępy. Ale wczoraj straciliśmy dwie bramy po jego wyraźnych błędach:
- gol nr 2 to wracający sobie truchtem Brazylijczyk, który w ostatniej chwili orientuje się, że 3 razy szybciej od niego biegnie Rooney; no i ta reakcja Verminatora po stracie bramki - wyraźny w****, że tylko jemu się chciało porządnie wrócić; jakoś nie miał problemu z dogonieniem i odcięciem od podania biegnącego lewą stroną Parka. Denilson popełnia ten sam błąd, co w ostatnim meczu ze Stoke - niby biegnie do obrony, ale na pół gwizdka!
- gol nr 3 to katastrofalne zgaszenie górnej piłki przez Denilsona w środku boiska, w efekcie łatwa strata i błyskawiczny, koncertowy wręcz kontratak United, przy którym nie popisał się jeszcze Clichy (powinien był jak najszybciej dopaść do Parka i albo go zablokować, albo wymusić niedokładne podanie, które pozwoliłoby wrócić reszcie obrońców.
W obu wypadkach głównym winowajcą był jednak Brazylijczyk i moim zdaniem powinien na jakiś czas zostać odstawiony od głównego składu. Na Chelsea wraca Diaby, więc liczę na taki skład:
Almunia (niestety, choć wolałbym Fabiańskiego)
Sagna Gallas Vermaelen Clichy (a może lepiej Traore?)
Fabregas Song Diaby
Bendtner (Rosicky?) Arshavin Nasri
Niech ktoś powie Sagni że te jego bezustanne wrzutki po rajdzie wzdłuż linii autowej są kierowane na nieistniejącego napastnika i oznaczają nic innego jak straconą piłkę... ma wyuczony 1 schemat i powiela go w każdym meczu niezależnie od tego, że w polu karnym mamy obecnie takich gigantów jak Arsha czy Edu!
I jeszcze odnośnie przechwałek Wengera że mamy najlepszy atak w lidze i nie potrzebujemy napastnika... otóż gówno prawda, ataku my w ogóle nie mamy, a to że do tej pory udało nam się strzelić dużą ilość bramek wynika tylko z tego że gramy bardzo otwarty futbol w którym atakujemy również obrońcami i środkowymi zawodnikami... poza tym to nie powód do dumy że więcej bramek na koncie mają nasi obrońcy niż "tak zwani" snajperzy!
Od razu wiąże się z tym kwestia naszego nieszczęsnego Almunii, w takiej drużynie jak Arsenal, gdzie większość zawodników gra do przodu wręcz wymagany jest bramkarz z najwyższej półki bo z naszym stylem gry to często dochodzi niestety do kontr i zagrań sam na sam z bramkarzem, niestety w chwili obecnej to często przegrywamy przez kuriozalne błędy czy po prostu brak instynktu klasowego bramkarza u Almunii który ma jakąś dziwną tendencje wręcz do ośmieszania się po swoich kuriozalnych interwencjach... to zwykły średniak, który mógłby sobie tam bronić w zespole ze środka stawki, ale na boga nie w Arsenalu!
Szkoda,że przegraliśmy i że przebudziliśmy się dopiero wtedy gdy Vermaelen strzelił gola :(.Może Wenger wreszcie zrozumie,że aby pokonać taką drużynę jak Man.United potrzeba też doświadczonych piłkarzy...cóż ma jeszcze czas do 17:00.
Dziwi mnie jedno,jak Arsenal wygrywa to chwalicie go pod niebiosa, jak przegrywa to mówicie żeby przejrzał na oczy,widać że sezonowców nie brakuje w żadnej drużynie ( jestem kibicem MU i tam też są te patałachy sezonowe co zwią się kibicami), wczoraj wcale nie zagraliście źle ale czegoś brakowało (pomijam bramkarza bo to taki angielski Marcin Pawełek), do końca sezonu wiele kolejek i wszystko się może zdarzyć,ale jak przegracie z Chelsea to już będzie nieciekawie żeby nie powiedzieć ****owo więc marsz na smerfy
Brakuje nam takich ludzi jak ten Pan na zdjęciu na lewo....