Zmazać plamę na honorze i awansować, Arsenal - Liverpool!

Zmazać plamę na honorze i awansować, Arsenal - Liverpool! 15.02.2014, 00:25, Kamil Stasiak 1972 komentarzy

Końca maratonu ciężkich spotkań Arsenalu ciągle nie widać. Po niezwykle trudnych spotkaniach ligowych z Liverpoolem i Manchesterem United przychodzi czas na kolejną potyczkę z ekipą z Merseyside. W sercach fanów Kanonierów tkwi olbrzymia zadra, którą stanowi bolesna porażka 1-5 na Anfield Road w ostatnią sobotę. Wydaje się, że lepszej okazji, niż to niedzielne starcie w ramach FA Cup, na zatarcie złego wrażenia podopieczni Wengera mieć nie będą.

Do tego spotkania obie drużyny podejdą w odmiennych nastrojach. Kanonierzy w dwóch ostatnich spotkaniach ligowych zdobyli zaledwie jeden punkt, co znacznie wpłynęło na morale w obozie Arsenalu. Liverpool natomiast poza zdeklasowaniem Arsenalu wygrał na wyjeździe z Fulham dzięki czemu zbliżył się do liderującej Chelsea na odległość czterech oczek. Wydaje się więc, że do wyścigu trzech koni o mistrzostwo postanowił dołączyć jeszcze jeden.

Obie drużyny w tym sezonie mają za sobą już po dwa spotkania w ramach Pucharu Anglii. Arsenal na drodze do starcia z podopiecznymi Brendana Rodgersa pokonał drużyny Tottenhamu Hotspur i Coventry City, aplikując im łącznie sześć bramek i nie tracąc przy tym żadnej. Liverpool jak do tej pory mierzył się z zespołami Oldham Athletic i AFC Bournemouth. Oba te starcia kończyły się wynikami 2-0 dla zespołu z czerwonej części Liverpoolu.

Historia spotkań obu klubów jest bardzo ciekawa. Dotychczas zespół z północy Londynu rozegrał przeciwko Liverpoolowi 215 spotkań. Lepiej w tej rywalizacji wypada zespół z miasta Beatlesów, który był górą w 83 z tych spotkań. Arsenal zaś na swoim koncie ma 76 zwycięstw nad Liverpoolem, a pozostałe 56 spotkań nie przyniosło zwycięzcy. Lepiej dla The Gunners statystyka ta prezentuje się jeśli weźmiemy pod uwagę tylko spotkania rozegrane w ramach Pucharu Anglii. Takich spotkań jak do tej pory odbyło się aż szesnaście - siedem razy triumfowali Kanonierzy, pięć razy The Reds, a cztery razy padał wynik remisowy.

Przed takim starciem warto również zwrócić uwagę na sytuacje kadrowe obu ekip. Zarówno Arsene Wenger, jak i Brendan Rodgers nie będą mogli skorzystać z kilku ważnych graczy. Francuz będzie musiał poradzić sobie bez takich graczy jak Vermaelen, Ramsey, Kallstrom, Diaby czy Walcott. Wątpliwy jest również występ Cazorli, który zmaga się z przeziębieniem. W ekipie Liverpoolu nie zobaczymy na pewno Coatesa, Enrique, Lucasa, Johnsona oraz Sakho.

Zatem kto będzie górą w tym starciu? W lepszej formie wydaje się być ekipa Liverpoolu, która niebezpiecznie zbliża się do czołówki tabeli Premier League. Nie należy jednak zapominać, że jest to starcie pucharowe, a te rządzą się swoimi prawami. Na korzyść Arsenalu może działać gra na The Emirates, gdzie Kanonierzy już raz w tym sezonie zatrzymali duet Suarez-Sturridge. Wszystkie wątpliwości zostaną rozwiane już w niedzielne popołudnie!

Arsenal vs Liverpool:

Rozgrywki: Piąta runda FA Cup

Data: Niedziela, 16 lutego, godzina 17:00 czasu polskiego

Miejsce: Anglia, Londyn, Emirates Stadium

Arbiter spotkania: Howard Webb

Skład Kanonierzy.com:

Szczęsny - Sagna, Mertesacker, Koscielny, Gibbs - Arteta, Flamini – Wilshere, Özil, Rosicky - Giroud

Typ kanonierzy.com: 6-1

FA CupLiverpool autor: Kamil Stasiak źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
gunner1704 komentarzy: 132015.02.2014, 01:04

Klama

"To nie jest kraj dla starych ludzi"

DB10 komentarzy: 149615.02.2014, 01:03

@Klama

Widziałeś House of Cards z Kevinem Spacey ?

Jak nie to polecam. Nie zawiedziesz sie.

pLYTEK komentarzy: 415915.02.2014, 01:03

Chyba zacznę oglądanie meczu od 20. minuty. A tak na serio to każdy kolejny mecz jest na wagę złota. Wszyscy widzimy ze Arsenal puchnie i nie gra tego co na początku sezonu. Zawodnicy nie mogą nawet na chwilę zapomnieć o co walczą. Ewentualna wygrana byłaby crucial and vital (studia po angielsku i człowiekowi brakuje słów w ojczystym języku. Sick! ).
Co do tego ciężkiego terminarza to po raz kolejny powtarzam, że ciężko to będzie na końcu marca. Teraz to pikuś w porównaniu do meczów z Evertonem, city i chelsea in a row.
#Aaron for the rescue
#in Kamil we believe
#hasztagmaster
#na****emsiei****

Klama komentarzy: 3971 newsów: 215.02.2014, 00:57

Witam!
Proszę, żeby polecił mi ktokolwiek jakiś FILM/SERIAL na POZIOMIE.
Jak nie widziałem, to na pewno obejrzę!

trochę filmów już widziałem... :D

skyrim komentarzy: 807115.02.2014, 00:57

jaki rewanż ?
przecież u nas wszyscy szczęśliwi po remisach.

tomekafc95 komentarzy: 413615.02.2014, 00:56

Woz albo przewoz trzeba sie zrewanzowac ze ten ostry wpiernicz.Mam nadziej ze zawodnikom tez to siedzi w glowach

skyrim komentarzy: 807115.02.2014, 00:54

Możecie zmienić zdjęcia ?
Jak patrzę na to widzę z automatu wynik 0:3 - czyli Giroud jak zwykle 0 a Suarez hattrick.

Tomo_2 komentarzy: 92815.02.2014, 00:50

tvgolo.com/match-showfull-1392413095---42

No, no co Balo walnął...

Arsenalfcfan komentarzy: 1320715.02.2014, 00:32

Wilshare,
Ale ja nie zmieniłem avka.

ATID komentarzy: 115015.02.2014, 00:29

6:1 będzie teraz takim klasykiem jak 2:9

Vendeful komentarzy: 238615.02.2014, 00:27

6:1 :D

Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Nottingham Forest 23.11.2024 - godzina 16:00
? : ?
Chelsea - Arsenal 10.11.2024 - godzina 17:30
1 : 1
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool1191128
2. Manchester City1172223
3. Chelsea1154219
4. Arsenal1154219
5. Nottingham Forest1154219
6. Brighton1154219
7. Fulham1153318
8. Newcastle1153318
9. Aston Villa1153318
10. Tottenham1151516
11. Brentford1151516
12. Bournemouth1143415
13. Manchester United1143415
14. West Ham1133512
15. Leicester1124510
16. Everton1124510
17. Ipswich111558
18. Crystal Palace111467
19. Wolves111376
20. Southampton111194
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland120
Mohamed Salah86
B. Mbeumo81
C. Wood80
C. Palmer75
Y. Wissa71
N. Jackson63
D. Welbeck62
L. Delap61
O. Watkins52
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady