Zmazać plamę po niedzielnym blamażu: Arsenal vs Napoli!
10.04.2019, 18:34, Dawid Wieczorek 827 komentarzy
Arsenal, by zagwarantować sobie miejsce w pierwszej czwórce na koniec sezonu, musiał "zaledwie" wygrać wszystkie pozostałe spotkania w Premier League. Niedzielny pojedynek na Goodison Park pokazał jednak, iż zadanie to nie będzie należało do najłatwiejszych i żaden z pozostałych rywali Kanonierów tanio skóry nie sprzeda. Porażka z Evertonem skomplikowała nieco sytuację w lidze, co zmusza podopiecznych Unaia Emery'ego do pełnej koncentracji na meczach w Lidze Europy. Tam lżej jednak nie będzie, a na The Gunners w ćwierćfinale czeka pierwszy poważny rywal - SSC Napoli. Pierwszy gwizdek już jutro o godzinie 21:00!
Forma Kanonierów w ostatnim czasie mogła sprawić, że kibice dość optymistycznie patrzyli na nadchodzące spotkania Arsenalu. Podopieczni Unaia Emery'ego prezentowali się dość pewnie, byli skuteczni i widać było, że po słabszej formie nabierają wiatru w żagle. Mecz z Evertonem pokazał jednak największą bolączkę The Gunners w trwających rozgrywkach - tragiczną formę w spotkaniach wyjazdowych. Warto więc wykorzystać atut własnego boiska i wypracować sobie komfortową przewagę przed rewanżem w Neapolu.
Jeśli już wspomnieliśmy o drużynie prowadzonej przez Carlo Ancelottiego, warto przyjrzeć im się nieco bliżej. Napoli zajmuje obecnie 2. miejsce w Serie A z dość bezpieczną przewagą nad trzecim Interem, który traci do Neapolitańczyków siedem oczek. Włosi, zresztą podobnie jak Arsenal, przeplatają dobre spotkania ze słabymi. Podkreślmy, że wicelider włoskiej ekstraklasy w ostatnim czasie wygrał trudny wyjazdowy mecz z AS Romą, by w następnej kolejce przegrać z 18. Empoli. Można jednak przypuszczać, iż ma na to wpływ dosyć bezpieczna pozycja Neapolitan w lidze. Podopieczni Carlo Ancelottiego zapewne rzucą wszystkie swoje siły właśnie na Ligę Europy.
Jeśli chodzi o sytuację kadrową obu zespołów, przyznać trzeba, że obaj trenerzy nie mają wielkiego bólu głowy. Unai Emery w przeciwieństwie do niedzielnego spotkania będzie mógł ponownie skorzystać z usług Lucasa Torreiry, ponadto Hiszpan czeka tylko na zielone światło od sztabu medycznego, by ponownie włączyć do składu Laurenta Koscielnego oraz Granita Xhakę. Oczywiście długoterminowe urazy w dalszym ciągu leczą Hector Bellerin, Rob Holding oraz Danny Welbeck. Ancelotti natomiast nie będzie mógł skorzystać z dwóch zawodników - Raula Albiola i Amadou Diawary.
Historia bezpośrednich meczów pomiędzy tymi zespołami jest naprawdę krótka i ogranicza się do dwóch spotkań fazy grupowej Ligi Mistrzów z sezonu 2013/14. Pierwszy mecz we Włoszech Arsenal przegrał 0:2, by w rewanżu u siebie wygrać... 2:0.
Biorąc pod uwagę wszystkie zebrane informacje, należy spodziewać się naprawdę ciężkiego dwumeczu, w którym wezmą udział dwie wyrównane ekipy. Jeśli wspomnimy jeszcze o formie wyjazdowej Kanonierów, jutrzejszy pojedynek wydaje się być jednym z najważniejszych meczów w sezonie. Arsenal musi wypracować sobie solidną zaliczkę przed rewanżem na gorącym terenie w Neapolu i chyba wszyscy liczymy na pewne zwycięstwo i powrót świetnej gry The Gunners.
Typ Kanonierzy.com: Arsenal 2:0 Napoli
Skład Kanonierzy.com: Cech - Sokratis, Koscielny, Monreal - Maitland-Niles, Torreira, Ramsey, Kolasinac - Özil, Aubameyang - Lacazette.
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Stuttgart za 3 lata pewnie wygra LM.
Jest takie powiedzenie, że jesteś tak dobry jak twój ostatni mecz.
Nie jestem pewien czy ktokolwiek wytrzyma porównanie z Maitlandem-Nilesem, który w niedzielę otarł się o najgorszy występ w historii piłki nożnej. Brakło tylko samobója do pełni szczęścia.
Naprawdę, po jego popisach z Evertonem, FA powinna zarządzić obowiązkowe badania alkomatem przed wyjściem na boisko.
Tomasz Urban na TT:
"Sven Mislintat zostanie dyrektorem sportowym VfB Stuttgart [kicker] #BundesTAK"
Ja tylko przypominam, że na ławce mamy trenera-eksperta od ligi europy. Emery wygrałby to trofeum nawet z PSG.
Dwumeczem z Napoli to formalność.
Panowie, nie ma co myśleć nad dzisiejszym wynikiem bo to proste. Dziś my rozjedziemy Napoli, w rewanżu Napoli rozjedzie nas xd
@WilSHARE:
Przy obecnej formie Hysaja, to Niles jest na jego poziomie. Gdyby wziąć pod uwagę maksimum jakie są w stanie pokazać, to oczywiście nie byłoby dyskusji. Ale w jego aktualnej formie, Niles mu nie ustępuje. W tym sezonie Kolasinac wiele razy prezentował się bardzo dobrze i często był naszym najgroźniejszym zawodnikiem, gdy wjeżdżał na skrzydle. Ostatnie dwa słabsze mecze to nie zmienią i obecnie Ghoulam nie udowadnia, że jest w lepszej dyspozycji od niego. Być może wyjdzie Malcuit i jego stać na lepszy występ, szczególnie jeśli chodzi o ofensywę. Żeby nie było, że umniejszam ich umiejętnościom. Po prostu na chwilę obecną nie grają tak, jak do tego przyzwyczaili. I wcale się nie zdziwię, jeśli dzisiaj zagrają dobry mecz, bo możliwości mają bardzo duże. Natomiast uważam, że jak do tej pory Niles i Kolasinac więcej dali drużynie i mogę ich określić jako mocniejsze punkty zespołu.
@Simpllemann napisał: "Właśnie zobaczyłem brutalny atak Younga na Albę. Anglik to zwykły bandyta."
byle komu ptaki do gęby nie srają
@Simpllemann
XDDDDD oplulem sie
Ogolnie dzien dobry wszystkim
Odlozmy dzis wszystkie negatywne emocje i cieszmy się tym, że dalej możemy oglądać i podziwiać galaktycznych piłkarzy, o których będziemy opowiadać/opowiadamy swoim dzieciom. Cristiano Ronaldo(34l.), Lionel Messi(32l.), Olivier Giroud(32l.). Kilka lat i zakończą karierę. Pozdrawiam
@Traitor
Mało tego. Nawet sędzia liniowy przeprowadził zamach na życie Hiszpana. Całe szczęście nieudany.
youtube.com/watch?v=KrfXUOfMinQ
@Simpllemann
Alba ma przerąbane, ciągle go atakują! Pamiętasz ten brutalny faul zawodnika Arsenalu z 2016 w meczu z nimi? Szacun, ze dalej ma psychike, by grać w piłkę!
https://www.youtube.com/watch?v=sIwKOOMett0
Właśnie zobaczyłem brutalny atak Younga na Albę. Anglik to zwykły bandyta. Skandalem jest, że piłkarz Manchesteru United za to przewinienie nie otrzymał czerwonej kartki.
@ZelGrey: Lozano bo jest szybki, Ziyech moim zdaniem to bardziej ofensywny pomocnik niż skrzydłowy.
Swoją drogą, kogo byście u nas woleli na skrzydło z ligi holenderskiej - Ziyecha czy Lozano i czemu?
@songoku95 napisał: "dla mnie fenomenem był Tadić, który odszedł do Ajaxu. Pomyślałem sobie, że idzie kosić ogóry a tu proszę 1/4 LM eliminacja Realu, gra jak równy z równym z Juve. Nie spodziewałem się."
Tak samo zresztą Daley Blind. Wydawać by się mogło, ze gra przez parę sezonów w United to był szczyt jego kariery, a tu najlepsze wyniki w LM osiąga paradoksalnie nie u Czerwonych Diabłów, ale w Ajaxie :)
Ciekawi mnie dzisiejszy mecz. Jakoś dziwnie neutralnie jestem do niego nastawiony. Jestem chyba przygotowany mentalnie na wysokie zwycięstwo jak i wysoką porażkę.
Świetny sezon Tagliafico i Ziyech fajnie byłoby zobaczyć ich u nas od następnego sezonu
@JacOsc: w chwili obecnej dla VP nie ma łatwej drabinki :P
@songoku95:
Ja tak samo :D
@arsenallord napisał: "Przy naszej zdrowej kadrze"
Słowa kluczowe. Sęk w tym, że gramy dzisiaj.
Ktoś tu niżej drwiąco napisał o ich bocznych obrońcach. Chętnie wysłucham opinii na temat naszych wahadłowych.
Dla mnie nigdy kadra nie gra, a serce. Jeśli to będzie na odpowiednim miejscu to można wszystko osiągnąć.
Insigne to taki Ramsey, tylko zamiast piętek ma swoje 'techniczne' strzały. Miki na tą chwilę lepszy.
dla mnie fenomenem był Tadić, który odszedł do Ajaxu. Pomyślałem sobie, że idzie kosić ogóry a tu proszę 1/4 LM eliminacja Realu, gra jak równy z równym z Juve. Nie spodziewałem się.
@arsenallord:
Ewentualnie Alan za Xhake
@WilSHARE: Ale poleciałeś z tym lepszym składem Napoli. Przy naszej zdrowej kadrze i ich tylko Koulibaly gra u nas w podstawie. Może Insignie jeszcze.
Neapol moze traci 20 pkt do juve, ale bramek w lidze ma tylko 6 mniej strzelonych od Turynu.
Ja tam nie pisze kto na lepszy sklad ale troche zaskakuje mnie takie wysmiewanie skladu napoli na dole, jakby mertens,callejon, insigne czy milik/takie czasy/ nic wielkiego nie znaczyli dzis w Europie.
@RIVALDO700:
Ja się nie kłócę. Napoli niepodważalnie ma lepszy skład.
Aż mnie już srańsko ciśnie
Ale po co Wy sie klocicie kto ma lepszy sklad. W przeciagu 7 dni dostaniecie odpowiedz.
Zieliński dziś klasycznie zniknie
Pyrlo, gdzie jesteś? Opowiedz nam coś o pięknym Svenie
Jak dla mnie to my mamy przewagę na papierze. Oczywiście w samym meczu może to nie mieć znaczenia, bo każdy uważany za słabszego może zagrać świetny mecz i tyle pozostanie z przewidywań. No ale poza Koulibalym i Allanem to Napoli raczej nie zachwyca. Boki obrony, które miały zwyczaj być ich motorem napędowym, aktualnie są bardziej problemem. Ghoulam i Hysaj grają bardzo przeciętnie, a dowodem może być chociażby to, że w poprzednim meczu obaj zostali zmienieni. A jeśli obecność Mario Rui'ego ma dawać ulgę, to nie za dobrze to świadczy. Fabian Ruiz ostatnio przygasł, a z Genoą miał problemy z dokładnym podaniem. Najgroźniejsi Insigne i Mertens jak na razie nie potrafią ustabilizować formy. Zagrają świetny mecz, w którym przypominają dyspozycję z poprzedniego sezonu, a potem w dwóch kolejnych zawodzą. Trzeba na pewno uważać na podania Callejona do Milika. Hiszpan potrafi zagrać groźną piłkę między obrońców, a bramkarza. Również nie można dopuścić Zielińskiego do strzałów z przed pola karnego i sytuacji, w których będzie miał dużo miejsca, by posłać prostopadłe podanie. Być może największe zagrożenie mogą na sprawić rezerwowi Ounas i Younes, którzy na świeżości będą robić sporo zamieszania, jeśli będziemy musieli się otworzyć. Na pewno czeka nas arcyciekawy dwumecz, w końcu zmierzą się drużyny, które przed startem fazy pucharowej, były uważane za faworytów. Mam nadzieję, że wykorzystamy atut własnego boiska, na którym przecież potrafimy zagrać znakomite mecze, tak, aby za tydzień rozpoczynać rewanż w komfortowej sytuacji. Liczę na walkę i kreatywność. Jeśli tego nie zabraknie, wygramy ten mecz.
O, duda chce skorzystać z prawa laski w stosunku do Falenty. To już wiem czemu go tyle czasu nie mogli znaleźć:>
Całego składu może lepszego nie mają, ale skrzydła na pewno lepiej u nich funkcjonują, no i wspomniany środek obrony. Na bramce wypadają gorzej w ataku podobnie, bo Milik jest w formie, Mertens to też dobry gracz. Generalnie jakość składu podobna, więc w tym meczu na prawdę może się wszystko wydarzyć.
@WilSHARE: większych bzdur dawno nie czytałem, może środek obrony mają nieco lepszy ale poza tym? jaj nie rób, chyba ze to trolling
Napoli ma lepszych Piłkarzy niż my? XD
@WilSHARE:
Milik, Zieliński itp nakrywają naszych kapeluszem? Daj spokój.
Wkraczamy w decydującą fazę sezonu. W tej chwili. W dzisiejszym meczu. Niedzielne starcie z Evertonem staje się represją. Dziś walczymy o wszystko. Tam mogliśmy pozwolić sobie na jedno jedyne powinięcie nogi, tak tu nie mamy innej drogi, jak tylko zniszczyć rywala już w pierwszym meczu.
Bilans Emery vs Anccelotti 2-0-4
Z czego ostatni mecz PSG - Bayern w fazie grupowej już dwa lata temu. Obaj po przejściach, obaj po lekcjach pokory i obaj po zmianie ustawienia formacji.
Nie ma co się czarować. Napoli ma lepszych piłkarzy niż Arsenal. Jedynie bramkarz jest ich słabym punktem. Reszta zawodników z pierwszej XI pokrywa naszych kapeluszem.
No, ale właśnie. My jesteśmy Arsenal. Prawdziwi kanonierzy. Walczymy jak działowi kanonierzy na kilku frontach. Nie poddajemy się. Musimy strzelać celnie. Kiksy zostawiać Milikowi. Walczyć niczym tygrysy tasmańskie o przetrwanie. Nieudacznictwo pozostawić wiecznie "drugim". Strzelać, kiwać, podawać! Liczę na morderczy ból do wuja, ma być walka. I ma być miłość. Jesteśmy potęgą. Jesteśmy Arsenal. Musimy zwyciężać jak niezwyciężeni. Dziś zaczynamy.
Mieć istotny wpływ na transfery, a mieć decydujące zdanie w tej kwestii to niebo a ziemia. Kiedy jesteś dyrektorem sportowym to zazwyczaj do twoich kompetencji należy planowanie całej kadry, od Ciebie zależy kto przyjdzie, a kto odejdzie. Tak było w VfB, kiedy Reschke piastował stanowisko "Sportvorstand", ale nie podołał. Zupełnie inna rola, znacznie poważniejsza. Mislintat będzie mógł teraz kierować transferami, bo dostanie większą władzę jakiej mu w Arsenalu nie chcieli dać. Nie nam to oceniać, czy jemu wyjdzie to na dobre. Ma facet ambicję, więc jeżeli ma ku temu okazję, to niech się sprawdza. Nie dziwię się, że chce spróbować.
@Patriko:
A o jakich warunkach mówisz?
Mislintat w Arsenalu nie był żadną marionetką, tylko szefem skautingu. A podejrzewam, że sieć skautingu w Arsenalu jest tak ogromnie rozbudowana, że miał pod sobą wielu pracowników, a nie był "jedynie podwładnym". Miał istotny wpływ na ruchy transferowe klubu, a podobno na tym zna się najlepiej, nie jest przesądzone, że "awans" na bardziej odpowiedzialne stanowisko jakim jest dyrektor sportowy wyjdzie mu na dobre. Szczególnie, że w Arsenalu mógł budować klub aspirujący do wygrywania jakichś trofeów, a tam będą walczyć o utrzymanie w lidze.
Jakby nie patrzeć Stuggart ma też warunki by stać się z powrotem jednym z najlepszych klubów w Bundeslidze
Tu nie ma kompletnie z czego drwić. Mislintat to skaut, a teraz będzie dyrektorem sportowym. To spory awans, nawet jeżeli mowa jest o spadkowiczu z Bundesligi (w tej chwili). Podobna sytuacja, jaką miał Michael Reschke w Bayernie. Również odszedł do niżej renomowanego klubu (także Stuttgart), żeby porządzić, a nie być jedynie podwładnym. Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Zrobił swoje, a teraz chce iść poziom wyżej. Niektórzy nie chcą non stop być marionetkami, tylko sami "wyznaczać kurs".
Znajac Arsenal to jutro ogień i 2-0/3-1 do przodu, a w poniedziałek na hurraoptymizmie w torbe 2-1 od Watford, by pyknac wysoko Palace i dostać oklep od Leicester :D
Zbyt długo kibicuję Arsenalowi i Virtus Pro, żeby nie wiedzieć co oznacza łatwiejsza droga drabinki i mecz śmierci w ćwierćfinale. Sorry panowie
Jak wyjdziemy na 3 ŚO tzn. że Emery wybrał taktykę na 0 z tylu i mamy duży respekt do rywala. Jak na 2 ŚO tzn, że liczy na wymianę ciosów i to my mamy strzelić minimum o jedną bramkę wiecej.
Jak pykniemy to finał stoi otworem
@rreddevilss:
W jakim sensie nic nie zmieni? Już bardzo wiele zmienił.. wystarczy spojrzeć na dzisiejszą bramkę Barcy, bo gdyby nie var to byłaby już duża kontrowersja. Z jednej strony wiele się zmieniło, a z drugiej, jeszcze jest wiele pracy do poprawy...
W koncu cos madrego napisal
@RIVALDO700:
Zgadzam sie.