Zwycięstwo w ostatniej kolejce, Arsenal 4-1 WBA!
24.05.2015, 16:56, Łukasz Wandzel 3735 komentarzy
Zapowiadał się spokojny mecz. Oba zespoły nie miały nic do stracenia, lecz postanowiły dostarczyć wrażeń i nie pozostawiły nas bez bramek. The Gunners rozprawili się z ekipą West Bromwich Albion już w ciągu pierwszych 45. minut. Był to pogrom w wykonaniu piłkarzy Arsene'a Wengera, ale także świetny występ Theo Walcotta. Anglik zdobył hat-tricka jeszcze przed przerwą, a swoją cegiełkę, w postaci jeszcze jednego gola, dołożył Jack Wilshere.
W drugiej połowie, gracze Arsenalu znacznie mniej atakowali bramkę rywala. Boisko opuścili znakomicie spisujący się Wilshere i Walcott, a gra Kanonierów była wolniejsza i spokojniejsza. W tej części spotkania coraz groźniejsi wydawali się goście. Zdołali nie tylko strzelić bramkę, ale dochodzili do sytuacji, których nie potrafili sobie stworzyć wcześniej.
Ostatnia kolejka zakończyła się zwycięstwem, co pozytywnie nastawia przed finałem Pucharu Anglii. W ostatnich meczach ligowych, Arsenal nie spisywał się najlepiej co mogło budzić wątpliwości co do formy drużyny. Jednak Kanonierzy zdołali się przełamać oraz wygrać, więc na zespół z Londynu, przed ostatnim meczem w sezonie, możemy patrzeć z optymizmem.
Składy obu drużyn:
Arsenal: Ospina – Bellerin, Gabriel, Mertesacker, Gibbs – Coquelin (67. Ramsey), Cazorla – Wilshere (77. Chamberlain), Özil, Alexis – Walcott (67. Giroud).
WBA: Myhill – Dawson, McAuley, Olsson (50. Anichebe), Lescott – Fletcher, Yacob (60. Baird), Morrison, McManaman, Brunt – Berahino.
Alexis Sanchez ze zniecierpliwieniem oczekiwał pierwszego gwizdka sędziego. Tuż po nim wydawało się, że to Kanonierzy pozostawali w przewadze. Mimo to, strzał na bramkę Arsenalu zdołał oddać Brunt, który znajdował się na pozycji spalonej.
Już w 4. minucie Theo Walcott mógł celebrować gola. Reprezentant Anglii podręcznikowo przyjął piłkę w polu karnym i bez najmniejszego kłopotu umieścił ją w górnym rogu bramki, 1-0!
Chwilę później z rzutu wolnego spróbował się Alexis, lecz jego strzał poszybował ponad poprzeczką Myhilla.
Drugi gol Walcotta już 10 minut później! Wszystko rozpoczęła dwójkowa wymiana podań Wilshere'a oraz Özila. Niemiec, znajdując się w polu karnym, nie zdołał utrzymać futbolówki przy nodze. Dokończeniem akcji zajął się rozpędzony Theo, który wepchnął piłkę do bramki!
3-0! W zamieszaniu po dośrodkowaniu, z trudem, piłkę do partnera zgrał Özil. Adresatem był Jack Wilshere. Anglik, bez większego zastanowienia, uderzył futbolówkę znajdującą się jeszcze w powietrzu!
Szansę na trzeciego gola, kilka minut później, miał Walcott. Jego, naprawdę udane uderzenie powstrzymał Myhill. Nie próżnował także Wilshere, lecz i jego strzał wyłapał bramkarz gości.
Rządny bramek, w 30. minucie meczu, okazał się nawet Mertesacker. Były reprezentant Niemiec oddał nieudany strzał, wspomagając kolegów przy wrzutce z wolnego, ale wcale nie użył do tego głowy!
Czwarty gol dla Arsenalu! I trzeci dla Walcotta w tym meczu! Drużyna Kanonierów po raz kolejny popisała się wymianą podań, w której uczestniczył Wilshere, Coquelin i Cazorla. Choć ten ostatni próbował skierować piłkę do bramki z ostrego kąta, to właśnie Theo był zmuszony, by dołożyć nogę i zafundować sobie hat-tricka!
W 41. minucie kolejnym strzałem popisał się Walcott. Widać, że Anglik ani na chwilę nie myślał o zakończeniu swojego dorobku na trzech trafieniach. Kilka minut później, w doliczonym czasie gry, nie odpuszczał także Wilshere. Jednak tym razem wywalczył tylko rzut rożny.
Sędzia zaprosił wszystkich na przerwę.
Początek drugiej połowy nie zmienił obrazu gry i dominacji Arsenalu, choć ataki Kanonierów następowały ze zmniejszoną częstotliwością.
W ciągu pierwszych dziesięciu minut doszło do dwóch zmian w szeregach gości. Anichebe zastąpił Olssona, a chwilę później McManaman został zmieniony przez Gardnera.
Zupełnie niespodziewanie, gola zdobyli piłkarze West Bromwich Albion! Zdobywcą bramki został McAuley, który podczas dośrodkowania z rzutu rożnego wyskoczył najwyżej i skierował futbolówkę do siatki uderzając głową, 4-1!
W 65. minucie, długą piłkę w pole karne zagrał Özil. Niemiec, znajdując się na lewej stronie, szukał Theo Walcotta, lecz ten nie zdążył wykorzystać posłanej mu futbolówki.
Chwilę później, Arsene Wenger zdecydował się przeprowadzić zmiany. Boisko opuścili Coquelin oraz Walcott, aby wejść mogli Ramsey i Giroud.
Piłkarze Arsenalu ciągle utrzymywali się przy piłce, lecz prowadzili znacznie spokojniejszą grę.
Obudzić wszystkich postanowił Aaron Ramsey. W 82. minucie, uderzył z okolic szesnastego metra, lecz jego mocny strzał odbił się od słupka. Po chwili, kolejny raz znalazł się w polu karnym rywala i próbował pokonać Myhilla, lecz ten palcami sprawił, że piłka odbiła się od poprzeczki.
Kilka minut przed końcem spotkania, strzał z dystansu oddał Baird. Ospina nie zawiódł i zdołał interweniować. Po chwili uderzył Gardner, lecz tym razem niepewna obrona Kolumbijczyka spowodowała, że piłka odbiła się od poprzeczki.
Sędzia postanowił zakończyć mecz.
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Fabs
Lallana i Cuadrado. Na PO nie mam pojęcia.
zuczek1987, Barcelona ma swój własny styl i przede wszystkim on sprawia, że piłkarze nie muszą robic kilkadziesiat km w trakcie meczu, kto ma piłke ten kontroluje mecz. W ostatnich latach spadek formy Barcelonu przypadał chyba na luty/ marzec jedyny wyjątek to ten rok, gdzie Lucho i jego sztab odwalili kawał dobrej roboty. Szczęsliwie kontuzje omijały piłkarzy Barcelony, ale co w taki razie powiesz o zawodnikach innych ekip? przykład dosć oczywisty to Real. Co do Sancheza to jedynie jego ostatni rok był dobry, ale i tak był tylko jednym z wielu, w Arsenalu natomiast jest najlepszym piłkarzem, gdzie od początku sezonu grał w każdym meczu, co się dziwić że został zjechany fizycznie.
Marz2
Zmieniły mi się nagle plany. Wyjazd i to jeszcze na takim "zadupiu" ze sygnału w tel nie ma.
No ale cóż. Chyba że załatwie jakoś neta w co watpie.
Fabs
Navas XD
Pomóżcie mi skompletować 11 flopow BPL
SZczęsny
PO - Lovren - Mangala - Shaw
Markovic - Di Maria - ?? - ??
Bario - Falcao
o sile ligi decyduje jak silny jest ostatni zespół który spada.... a nie 2 pierwsze ;/
K204
No ja rok temu nie widziałem. Wracałem z meczu ligowego z drugiego końca województwa i tylko nerwowo sprawdzałem komórkę jak kolega pisał, że jest 0:2 w plecy..
Ale w tym roku na szczęście zobaczę.
A Ty czemu opuścisz ?
Zuczek
Dziwne, aby nie byl zajexhany , jak gra od sierpnia każdy mecz. W Barcie to nawet taki Pedro mógł go zastąpić , a tu jest święta krową.
Alonso
Jeszcze nie tak dawno Anglia krolowala w LM. Potem byl jest okres takiej naturalnej i nie tylko naturalnej stagnacji. Na pewno sporo osob pamieta, ze w 2009 Hiszpanie obnizyli podatek dochodowy o jakies 20% - prawo Beckhama. W tym czasie Real i Barca mogly sobie pozwolic na sprowadzanie najwiekszych gwiazd z angielskich druzyn do siebie - Ronaldo, Mascherano, Alonso itd. Dominacja hiszpanii wkrotce po tym, ktora nota bene zawsze byla blisko Anglii w Europie dzieki wlasnie Real-Barca to byla kwestia czasu. Klub hiszpanski do tej pory musi mniej wydac niz angielski, zeby utrzymac tego samego zawodnika na takim samym poziomie - czysta matematyka.
Mysle, ze juz w najblizszych sezonach do gry powroci w koncu Arsenal no i ManUtd jak nie w nastepnym to w kolejnym.
Laliga
A jesli chodzi o taktyke w La Lidze hmm... Liga hiszpanska to agresywny styl, masa fauli, cwaniactwo i aktorstwa. Tak do druzyn top5/6 to jest jeszcze wysoki presing. Potem dno i metr mulu. Ta lige ciezko wogole ogladac.
Jesli mowicie, ze Hiszpanskie zespoly w LM/LE > reszta to na chwile obecna ciezko sie nie zgodzic. To co ich wyroznia na tle innych klubow europejskich to wyjatkowo agresywna gra, ciezko sie przeciwko nim gra po prostu. Ale nie ma szans, zeby nazwac lige silniejsza czy bardziej wymagajaca od angielskiej.
Jesli chodzi o taktyke to Barca chyba stosuje ja dopiero od tego sezonu wczesniej to narzucala swoj styl po prostu z nie wazne jakim przeciwnikiem, ciezko to nazwac bylo taktyka. Real za Ancelottiego w tym sezonie to parcie do przodu na maksa a defensywa dziurawa jak ser szwajcarski. Atletico to ta sama bajka co Chelsea. Valencia i Sevilla wygladaly na wyjatkowo zdyscyplinowane w tym sezonie i za to nalezy sie uznanie.
Ale przecie La Liga nie jest lepsza jako liga. Po prostu ma dwa zespoły z największą marką na świecie od kilku dobrych lat, które będą tłukły wszystkich i wszystko. A to, że Atletico coś tam przebąkuje - zdarza się, na lata rywalizacji raczej nie nawiążą. Taak tak, w LE angielskie też dostają po dupsku, tylko dla klubów z Anglii te rozgrywki schodzą raczej na drugi plan, tak mi się przynajmniej wydaję.
A mówienie, że La Liga jest lepsza od BPL bo od lat daleko zachodzą w LM jest głupie. Liga składa się z 20 zespołów (najczęściej), nie z 3. 3 zespoły nie mogą być wyznacznikiem.
Zuczek
Wiesz że Bayern gra w BL?
LL składa się głównie z wychowanków, więc logiczne, że będzie mniej reprezentantów, bo kadra jest ograniczona. Intensywność w BPL? Naucz się trzymać piłkę i kontrolować mecz, to druga drużyna będzie miał intensywność.
Ktoś ma jakieś typy na tenisa?
Barcelona nie musi mieć silnej ławki baaa praktycznie nigdy nie miała bo tam sie gra w sezonie 10 ciężkich meczów + LM a biorąc pod uwagę że gra sie tam bardzo delikatnie to i nawet kontuzji nie ma i tak jak Sanchez gra w Barcelonie to na koniec sezonu wygląda jak młody jelonek a w Anglii w styczniu już łapie zadyszke
Marz2
Nie narzekaj. Ja finału FA Cup nie zobaczę. Co ja mam powiedzieć?
platinium i tu wychodzi twoja niewiedza, wchodzisz na transfermarkt i patrzysz sobie ile minut miał piłkarz z środka pomocy. Obejrzyj sobie statystyki Iniesty, Rakitica, Rafinhi, Roberto, Mascherano.
"Nie wiem, ale się wypowiem"
"Cristiano był już tak blisko podpisania kontraktu z Arsenalem, że Arsene Wenger zdążył już podarować mu koszulkę z numerem 9. Jednak Fergusonowi udało się podkupić portugalczyka"
Dokument się rozkręca :)
marz2
Oglądałem to kiedyś, ale tylko kawałek. Fajny dokument :)
Druga 11 Barcelony:
Montoya - Bartra - Mathieu - Adriano
Xavi - Mascherano - Rafinha
Pedro - ? - El Haddadi
arsenal159
No ja kur.. mam 2 egzaminy o 8 rano i zamiast się uczyć to finał + ten dokument.. zabierzcie mi ten cholerny pilot i internet :(
żadna rotacja nie rozwiąże problemu w Hiszpanii jest po prostu przerwa! poczytaj troche i biochemice i regeneracji (mikrocykle, makrocykle hipertrofia mięśniowa) organizmu to zrozumiesz o co chodzi rotacja nic nie zmieni. druga kwestia to taka że w Hiszpanii grasz i możesz bez problemu wystawić co kolejka po 3 rezerwowych piłkarzy co jest wielkim + biorąc pod uwagę cały sezon w Anglii jak za bardzo rotujesz to przegrywasz.... każdy zespół ma swój kręgosłup a biorąc pod uwagę intensywność meczów na wyspach to zmęczenie organizmu jest o wiele większe... mówienie że jest po tyle samo kolejek to argument wogóle nie trafiony ale musisz trochę poczytać jak regeneruje się organizm tak jak wyżej pisałem ale tak dla zobrazowania w czasie kiedy bayern miał przerwę MC zagrało w tym czasie przeszło 10 meczów... działa na wyobraźnie? jasne że działa to teraz coś jeszcze mocniejszego na ostatnie MS z anglii pojechało blisko 3 razy więcej piłkarzy niż z Hiszpanii - i gdzie poziom niby lepszy? to przeceiż pikarze budują poziom i siłe ligii już nie mówiąc o całej otoczce związanej ze stadionami i obiektami marketingiem bo wtedy Hiszpanii wogóle nie ma co porównywać
La Liga > BPL, ale pisanie przez fanów Barcelony o tym, że piłkarze tego klubu nie nurkują to komedia :D
marz2
Właśnie wiem! a ja nie mam canal+ :(
Wy nie macie żadnych argumentów prócz gdybania. Jak przychodzi co do czego to BPL w ostatnich latach dostaje ze wszystkich stron.
Nie macie jak wybronić góry tabeli to próbujecie wmawiać jakie to średniaki BPL są lepsze od tych z LL. Takie porównania Downingów i Crouchy z Velą czy Andurizem. Nawet nie śmieszne.
FabsFAN
Barcelona jest najlepszym przykładem rotacji. Od 5-10 lat FCB ma chyba najwęższą ławkę jeśli chodzi o najlepsze kluby, nie wiem jakim cudem osiągają takie rezultaty. Przecież w tym sezonie Barca miała tylko dwóch środkowych pomocników (Rakitic i Iniesta) + emeryt Xavi i szczerze mówiąc dość przeciętny Rafinha.
Jakby komuś się nudziło to na C+ fajny dokument o CR7 :)
Ja nie twierdze, że piłkarze nie symulują, ale bez przesady. Ty jako kibic Arsenalu obejrzysz jeden czy dwa mecze la ligi na 38 kolejek i to jeszcze mecze gdzie grają czołowe drużyny i oceniasz całą lige.No trochę obiektywizmu.
zuczek1987
Mówisz, że czołówka leje zespoły po 5-0, ale to samo przecież jest w Lm i LE, najlepsi piłkarze przechodząc do premier league nie błyszczą, nie widzę w tym nic dziwnego, zła aklimatyzacja, inna taktyka to wszystko sprawia, że piłkarz może nie odnaleźć się w danej drużynie, Torres błyszczał w Live, a jak grał w chelsea?
Kamilo
Malaga , RSSS i Levante. Te drużyny zajęły miejsca odpowiednie wymienionym tych z BPL.
Zuczek
O Jezus LL i BPL liczą tyle samo kolejek. Znasz takie słowo rotacja? W napietym okresie rotujesz zespołem, żeby mu te mecze się czkawka nie odbiły.
A co to za wojak LaLipy?
Chyba każdy wolałby zagrać z Getafe, Elche czy Granadą niż ze Stoke, Leicesterem albo WHU
Lays
Sa.chez grał we włoszech ekspercie. A fabregas w bpl nurkuje ^^ cazorla też święty nie jest.
Aha a większość komentujacych o LL chyba nigdy nie obejrzała meczu tej ligi i jedzie na stereotypach. To takie typowo polskie. Nie znam się, ale się wypowiem.
Zuczek
Tacy jak on nie widza roznicy. zawsze przekreca jak im wygodnie i tak dalej...
Kompany powiedział że zdarza się tak że ze stoke gra sie czasem cieżej niż z barcelona - widzisz różnice?
do tego porównajcie sobie jak silne są kluby z drugiej cześć tabeli gdzie trzeba kupę sił włożyć w wygranie tych wyjazdowych meczów z tymi niby słabszymi zespołami + brak przerwy zimowej i macie przepis gotowy na to dlaczego zespoły PL w Lm tak słabo się prezentują na wiosne. A kluby z dołu tabeli są coraz mocniejsze... w hiszpanii poniżej 10 miejsca to są same ogórki gdzie można wystawić w "połowie" rezerwowy skłąd i sie mecze wygrywa... strzelając w lidze po 100 goli i więcej tracąc 20... bo niby kto ma te gole Barcelonie strzelać jak wszyscy najlepsi napastnicy odrazu przechodzą do PL... Do tego napastnicy co zdobywali regularnie po 20 goli w Hiszpanii na wyspach zwyczajnie nie błyszczą baaa czesto są to niewypały... Największa bolączką ligii Anliejskiej jest to że jest silna i później brakuje sił na wiosne.... w Hiszpani są zespoły które nie mają w pierwszym skaldzie żadnego reprezentanta!!!!!! swojego kraju więc o czym my mówimy i później sie dziwić że Barcelona leje te zespoły po 5:0 pfff Dla klubów Hiszpańskich branie udziału w takich rozgrywkach jak LM LE to szansa na przeetrwanie klubu i zastrzyk gotówki który jest tak potrzebny Hiszpańskim klubom które od kilku lat są wogóle niewypłacalne - polecam lekture - dla anglielskich to żaden prestiż bo jeśli za jedno miejsce wyżej w tabelii będzie sie teraz więcej kasy niż za awans do kolejnej rundy to też bym stawiał na lige.... Hiszpania jest dla Anglii jak supermarket ale Real i Barcelona są ponad wszystkimi
Z BPL robi się taki przystanek dla zawodników przed MLS czy jakimś FC Arab. Coraz więcej skupują gotowych produktów i to wiekowych, a szkolenie wyspiarzy nie istnieje w porównaniu do innych top lig.
W LM dwójka odpada na 1/8 z Francuzami, mistrz Anglii nie istnieje z Barca i ostatni nie wychodzi z grupy, a LE wszyscy zlewają by się czasem nie przemęczyć. I taki podobny scenariusz od kilku lat. Czekam aż im zabiorą jedno miejsce w LM.
Przed meczem LM Kompany wypowiadał się że Stoke jest groźniejsze od Barcelony, jak to się skończyło każdy wie i gdyby nie słaba skuteczność piłkarzy blaugrany to wynik nie wyglądałby za ciekawie ;)
lays
Ale zagorzałemu kibicowi tej ligi nie da się wytłumaczyć. Mam znajomego-kibica Barcelony i on twierdzi, że nikt nie symuluje i nie nurkuje tylko Neymar czasami ale też rzadko.
LaLiga
Dla mnie piłka ma cieszyć oko, doceniam często grę taktyczną, jednak jeśli wynika to z zaangażowania, szybkiego ustawienia, pressingu, a nie z kładzenia się i płaczu po każdym kontakcie.
To, że Barcelona uczy symulacji jest prawdą i nie chodzi o uszczypliwosc. Każdy zawodnik tam tak gra. Sanchez był mega nurem, w BPL nagle nie nurkuje? Fabregas też w Barcelonie nurkował.
Mnie tez i nie bardzo za nimi przepadam, no ale tak jest. A jak ktos tu pisze ze chetnie by zobaczyl mecz Barcy ze Stoke to nie wiem czego sie spodziewa bo mniej niz 4,5-0 by sie pewnie nie skonczyl
spadkowicz z PL dostanie więcej pieniędzy niż zwycięzca LM ! więc co sie dziwicie że klubom PL coraz mniej zależy na LM a już wogóle na LE. przecież wszystko się kręci wokół pieniędzy... ;/
Adam*
Na Britannia nie mieliby życia. Alan by chwycił Messiego jak Alexisa xD
Simpllemann
Mam pytanie na pw. Już wysłałem jak coś.
Mnie Barcelona jest obojętna ale doceniam to co osiągnęła w tym sezonie.
simpllemann
ale sa tacy ktorych boli ze barca jest obecnie najlepsza na swiecie i uwazaja ze w PL to by byli w srodku tabeli
afc4life, la liga nie jest taktyczną ligą, w takim razie dlaczego w ostatnich latach w europie rządzą drużyny z primera division?
Hiszpanie po Francuzach są najliczniejsza nacją na Wyspach i jakoś sobie radzą.
"Ancelotti chyba nie ma co robić po stracie pracy i wyzywa innych na kanonierach"
Gdyby Ancelotti prowadził Arsenal w miejscu Wengera to chelsea i manchestery w połowie sezonu walczyli by co najwyżej o 2 miejsce w lidze.
Laliga
Hiszpania i taktyka? Taktyczna liga to jest liga wloska, na pewno nie hiszpanska.
RPS
Za to ciebie zmiażdżyła nieumiejętność czytania ze zrozumieniem. Polecam naukę tej czynności-czasem się przydaje ta umiejętność
Aaron
Wicemistrz City wygladalo przy Barcy jak dzieci we mgle a Stoke i Sunderland by ich zmiazdzylo. 20 % posiadaniem pilki i wybijaniem po autach