Życie rosyjskich gwiazd w Londynie
02.04.2009, 16:47, Piotr
11 komentarzy
Andriej Arszawin i Roman Pawluczenko mogą być parą największych rywali angielskich futbolowych boisk. Jednak poza murawą rosyjskie gwiazdy są szczęśliwe mogąc jednoczyć się w trudnościach życia w Londynie.
Napastnik Arsenalu Arszawin i jego rywal z Tottenhamu raczej nie cieszyli się bliskim kontaktem ze sobą przed przyjazdem do stolicy Anglii, ale narzekania na ceny, tłoki i nauka języka połączyły te dwójkę.
Arszawin wspominając wygrane mecze reprezentacji Rosji z Azerbejdżanem czy Liechtensteinem mówi: "Spotkałem Romana w Moskwie i długo korespondowaliśmy ze sobą na temat życia w Londynie. Dyskutowaliśmy na różne tematy: o sytuacji związanej z zakwaterowaniem, samochodach, problemach z parkowaniem i wielu innych sprawach. Roman wiedział dużo więcej ode mnie, więc to głównie ja zadawałem pytania.Wciąż mamy wiele spraw do przedyskutowania, więc mamy zamiar spotkać się ponownie w Londynie wkrótce. Nasze żony dzwonią do siebie nawzajem i Larisa - żona Romana, zaprosiła nas na imprezę do siebie. Oczywiście Yulia nie odmówiła."
Pawluczenko w międzyczasie przyznał, że angielski nie idzie mu zbyt łatwo, więc właściwie rozmawia tylko ze swoim menadżerem i kolegami z zespołu. Nauka angielskiego pomaga mu również w rozmowie z trenerem reprezentacji Rosji Guusem Hiddinkiem.
W wywiadzie dla rosyjskiej prasy mówił: "Język jest wciąż wielkim problemem, jednak mój nauczyciel chwali mnie za postępy. Mówi, że idzie mi coraz lepiej. Choć wciąż rozmowa sprawia mi kłopoty."
"Rozpoczęcie nauki języka od początku i cel rozmawiania płynnie po 7 miesiącach stało się nierealne. To znaczy, że przede mną jeszcze dużo ciężkiej pracy. W odróżnieniu ode mnie, Arszawin brał lekcje angielskiego jeszcze zanim zasilił szeregi Kanonierów i rozmawia płynniej niż ja."
"Nie mogę powiedzieć, że poziom mojego angielskiego jest wysoki po dwóch miesiącach pobytu w Londynie. Wciąż nie mówię na tyle płynnie, jakbym tego chciał" - mówi.
"Moim problemem jest to, że w Londynie żyje w "zamkniętym kole" - hotel, trening, stadion, restauracja. Przez to nie mogę się nauczyć chociażby kilku nowych słówek. Gdy byłem kontuzjowany łatwo zapamiętywałem warunki zabiegów medycznych."
"Wciąż jednak myślę "po rosyjsku" - i to jest przeszkodą w niektórych sytuacjach na boisku. Muszę tłumaczyć sobie słowa w głowie i to powoduje utratę cennych sekund."
źrodło: Daily Mail
03.09.2025, 23:30 8 komentarzy

03.09.2025, 08:41 19 komentarzy

03.09.2025, 08:39 7 komentarzy

03.09.2025, 08:38 5 komentarzy

02.09.2025, 07:46 7 komentarzy

02.09.2025, 07:43 15 komentarzy

02.09.2025, 07:39 2 komentarzy

02.09.2025, 07:32 1 komentarzy

02.09.2025, 07:31 4 komentarzy

31.08.2025, 20:04 1150 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 6 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
-
Powrót do domu: Jak Arsenal odzyskał wychowanka po 14 latach
- 25.08.2025 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #36: Trzy punkty na trudnym terenie
- 19.08.2025 13 komentarzy
-
Okiem kibica #1: 15-letni fenomen
- 17.08.2025 7 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Przydałoby się więcej przybyszów ze wschodu w Premiership, ale na to się chyba nie zanosi ;)
Pawluczenko i Arshavin to najlepsi Rosyjscy piłkarze, którzy grają w Londynie więc można ich porównywać.
normalne ze sie kumpluja, "szkoda" tylko ze Roman zawsze bedzie w derby przegrywal z Arshavinem heheheeh
A niech się przyjaźnią, byle by tylko Pawluczenko nie przekrecił go na stronę Tottenhamu ;)
KAzdy ma jakies problemy przy przynosinach , u niego jest to akurat jezyk , ale poradzi sobie napewno ;)
Do wszystkiego można się przyzwyczaić
ciekawe gdzie się spotkają arszawin i pavluczenko. bo chyba nie w północnym londynie:P
hmm Yulia.. zamaszyste imię ma żona Arszavina:D
hehe no niestety każdemu sprawia kłopot obcy język, nic tylko trzeba się uczyć:D
Niech się uczy a jak się już nauczy to będzie na boisku jeszcze lepiej rozgrywał akcje z innymi zawodnikami :)
nie martw się Arshavinie, za 2 miesiące będziesz śmigał po angielsku i na angielskich boiskach :P