Komentarze użytkownika 12Titi14

Jego transfer jak najbardziej na tak. Razem z Giroud będą rywalizować i świetnie się uzupełniać. Obecnie też nie ma lepszego kandydata (dostępnego).

Wenger opanował do perfekcji public relations.

Co mnie martwi w jego wypowiedzi:
Mówienie o obecnej sytuacji w podobnym stylu co ostatnio i z tym przekonaniem o sile zespołu. Prawda, zespół jest silny, ale tak jak widać - na Ligę Europy, a nie Ligę Mistrzów.

Co mnie cieszy w jego wypowiedzi:
Świadomość formy zespołu w końcówce sezonu i przekucie tego w nowy sezon. Trzeba iść za ciosem, nie można traktować formacji 3-4-3 jako "eksperymentu", czy "deski ratunkowej".

Wenger sobie w sumie przeczy, ale dobrze wie, czego potrzeba w PR; "jesteśmy silni, ale musimy się trochę wzmocnić".

Walcott - doświadczony, z długim stażem, nieźle strzela.
Ox - szybki, pomysłowy, pracowity, uniwersalny.
Welbeck - dobrze wybiega przy akcjach i stwarza sytuację.

Przez te zalety i narodowość prawdopodobnie nikt bez sławnego nazwiska jak Sanchez nie wygryzie tych skrzydłowych. Wenger stawia na lojalność itd. Musiałby do AFC przyjść ktoś taki jak Guardiola, który wyrzucił Harta bez mrugnięcia.

Poważne nazwisko na skrzydło. Reus, Griezmann, Mbappe nie dla nas, a Mahreza jest szansa ściągnąć.

Masakra - idziesz do szpitala z problemem A, wychodzisz z B.

Bellerina zatrzymać, a na PO mógłby wrócić Sagna - jako rezerwowy się nada.

Jego przyszłość zależy od tego, czy przyjdzie jakiś nowy napastnik. Jeżeli nie, to pewnie zostanie, a jak Wenger ma w planach jakieś konkretne nazwisko na pozycję N, to dla Girouda lepiej będzie odejść.

@latrunculus:
1. Chelsea "odprężona"? Wybacz, ale to świadczy o tym, że raczej za wiele ze sportem nie masz wspólnego. Żaden sportowiec, czy zespół sportowy przed jakimkolwiek finałem nie jest "odprężony" niezależnie, czy wcześniej zdobył mistrzostwo kraju, czy spadł do niższych rozgrywek.
2. Z tego co było wielokrotnie wałkowane w mediach, to Wenger zwlekał, a nie zarząd. Umowa ponoć była już na stole. To Arsene miał wątpliwości, a nie Kroenke, czy Gazdis. Zresztą prześledź historię Arsenalu i zobacz jak byli zatrudniani menadżerowie przed erą Wengera i kiedy ich zwalniali :-)
3. Klopp już drugi rok jest w Liverpoolu. Jak na razie osiągnął, to co Wenger przez tyle lat. 4 miejsce i eliminacje do LM. Btw. Szanuję Niemca, Liverpool i życzę im powrotu na szczyt.
4. Fergusona już nie ma od 4 lat...
5. I co wynika z twojego tekstu o Conte, bo trudno cię zrozumieć? Zdajesz sobie sprawę, że Chelsea potrzebuje 1-2 transferów jeszcze, żeby się liczyć w LM, lidze i pucharach?
6. Taa... Guardiola zrobi transfery to się włączy do walki o mistrza. Akurat Guardiola najbardziej eksperymentuje z City i wszystko zależy ile czasu dadzą mu szejki na te jego eksperymenty - zwłaszcza jak nie będzie trofeum.
7. Reszta twojej wypowiedzi - jakaś taka bez składni, więc trudno się połapać.

W przypadku Alexisa chęć dużych pieniędzy prawdopodobnie polega na tym, że robi wszystko, aby móc być w elicie najlepszych piłkarzy. Tacy zarabiają mnóstwo pieniędzy, więc logicznie Sanchez skoro swoje umiejętności ceni wysoko, chce też wysokiej płacy.

Natomiast Oezil chyba chce pieniądze za swoje "magiczne podania". Niemca można by zastąpić tańszym graczem.

Sanchez powinien być trzymany na siłę, choć wiadomo, że Kroenke na to nie przystanie. W przypadku kontraktu Oezila, powinno się postawić "ultimatum Grahama" - "bierzesz lub nie".

Wolałbym przedłużenie o rok (w końcu Wenger starszym piłkarzom, też dawał roczne kontrakty), mimo to dobrze, że Wenger zostaje, a Arsenal nie ulega presji z zewnątrz. To zbyt silna marka i zbyt długo budowana filozofia zespołu, ażeby latające samoloty, czy dziennikarze w studio mogły ją zmieniać.

Przykładowo: Liverpool zmienił trenera i jeszcze nic naprawdę poważnego nie pokazał. Guardiola to samo. Conte zdobył mistrzostwo, ale przegrał w finale z Wengerem. Zwolnienie menadżera i zatrudnienie innego, to nie koniec modyfikacji zespołu. Problem tego sezonu nie zaczyna się i nie kończy na Wengerze.

Chelsea, która strzeliła 85 bramek w sezonie, została zatrzymana przez BFG!

Umowę na 1 rok powinien dostać. Przebudować skład - pokazać, że wyciąga wnioski. Jeżeli wróci z Arsenalem na szczyt to oznacza, że wciąż nadaje się na obecny poziom Premier League.

Jeżeli Arsenal będzie cieniował, należy to potraktować jako pewne wypalenie się Wengera pod względem trenerskim.

Tyle moim zdaniem na temat przyszłości.

A o FA Cup. Wenger rozegrał świetnie taktycznie mecz, pokonał Conte jego własną bronią. Gol Alexisa dyskusyjny, ale zwróciło się za akcję Alonso z Bellerinem. Niesamowity występ Mertesackera - pokazał, że taktycznie i psychicznie nadaje się na najwyższe rozgrywki. Holding zapowiada się lepszym transferem niż Stones. Ramsey znowu na koniec się uaktywnił. Martwi występ Oezila, on przechodzi gdzieś w tle takich spotkań, zwłaszcza w końcówkach.

Brawo dla Wengera, rekord FA Cup, wygrana z mistrzem Anglii. Będzie się działo... przyszłość Wengera, Sancheza, Oezila, okienko transferowe, brak LM, udział w LE...

Kupiony bo nie udało się kupić Lacazette/Vardy'ego... Dla mnie lepszy niż Walcott, ale czy lepszy od Welbecka?

Skomplikowana sprawa. Kiedyś twierdziłem, że "jeśli Wenger nie będzie w TOP4, to można pisać o jego zwolnieniu". Cóż... jestem za tym, żeby jednak Wenger został, chyba, że zastąpi go; Allegri lub Simeone. Za Loewem nie przepadam i tylko dlatego go nie umieściłem jako zastępcę. Innych kandydatów, którzy coś wniosą do klubu, ja nie widzę. Howe byłby dla mnie marionetką zarządu.

Najlepiej jednak mieć dyrektora sportowego i przebudować skład (Lacazette i Mbappe - marzenie).

W Premier League lepszy jest De Gea, Courtois i Lloris od Cecha. Nie jest to najgorszy wynik patrząc na wiek Czecha.

Wygrana 3:0 z Chelsea wskrzesiła Conte i The Blues. Czas, aby kolejna wygrana Arsenalu ich rozłożyła.

Wenger - piłkarska legenda.

Chambers, Holding i Ox - jedyni Brytyjczycy, którzy mogą jeszcze coś zdziałać. Reszta stara (Walcott, Gibbs), szklana (Wilshere, Welbeck) lub niestabilna pod względem formy (Ramsey).

Monreal odnalazł się świetnie jako wahadłowy. Spodziewałbym się, że Gibbs też mógłby nieźle zawojować na tej pozycji - jednak Anglii nie czyni progresu - Monreal tak.

Guardiola posmakował Premier League.

Jednak mecz był mocno wyrównany. Intrygujące, że Arsenal, który zagrał 2 raz noą taktykę, przechytrzył City, które wystawiło swój stabilny skład (pomijając Navasa i kontuzje Silvy).

Chelsea to będzie ogromne wyzwanie.

Będzie bardzo trudno. Wątpię, żeby nawet United chciało wypuścić 5 miejsce. Liczmy na potknięcie się Liverpoolu lub City, bo bez tego to Arsenal jest już poza LM, po raz pierwszy od 14 lat.

Kiedyś chciałbym spotkać Arsene'a i go poznać, a okazuje się, że nie warto! Inni tyle o nim wiedzą i zapewnili mi już obraz Francuza. Cham, pyszałek, arogant, oportunista i do tego irytująca kreatura. Cieszmy się z wszechwiedzy Internetu :-)

"Jeśli jeszcze walczy to tylko o rentę i w poczekalniach waruje jak pies, byle dostać, parę stów na rękę, nic nie znaczący, starzejący się dres".

1. Sagna miał wcześniej oferty z PSG i City.
2. FA Cup ma duże znaczenie na Wyspach. A Arsenal dla mnie od czasu wzięcia kredytu na stadion, realnym kandydatem w walce o mistrza stał się w 2013 roku. Także Wenger nie zdobył mistrzostwa od 4 lat. Wcześniejszy Arsenal swoją pozycję i utrzymanie w LM i TOP4 zawdzięcza Wengerowi. Ciekawe jaki inny menadżer przy takim budżecie by to zapewnił.
3. Nie wiem, jak to skomentować. To trochę jak "za mało cukru w cukrze".
4. Przy tym budżecie to nie przesada, a rzeczywistość. Zresztą Barcelona i Bayern to półka wyżej od Arsenalu.
5. Znowu tekst o trzynastoletnim kryzysie. Wybudować stadion to można za miniratke... winny Wenger, że 15 mln to była max. cena jaką mógł wydać na jakąś gwiazdę (Arszawin, Cazorla).
Już dalej nie mam sił. Jeśli dla kogoś Arsenal miał szansę na mistrza w sezonach 2006-2013 to jego problem z ekonomią i podstawami przedsiębiorstwa.

Rafson95

1. Powtórzę, Sagna miał już wiele okazji, żeby odejść. Odszedł, gdy Arsenal był stabilny finansowo.
2.Nie to nie jest lanie wody. Tylko smutna prawda o obecnych czasach. Twoje argumenty można ze spokojem zbić.

- wygraliśmy FA Cup, na którym była większa parada, niż po zwycięstwie CFC w LM. Btw. Ligi Mistrzów to Arsenal nigdy nie wygrał i jest wiele klubów, które tego nie dokonały. Rozumiem, że brak LM w CV Wengera to wielka tragedia i powód do jego zwolnienia...
- zatraciliśmy piękny styl? Zobacz co robi duet Sanchez-Ozil. Lub przypomnij sobie bramkę Wilshere'a z Norwich. Na pewno potrzeba INNEGO trenera, żeby powrócić do filozofii WENGERBALLA, a nie lepszych piłkarzy.
- "nawet jak gramy z Monaco" hehe, bo gra z Barceloną i Bayernem to już bez słowa "nawet", ale to wciąż wstyd z nimi przegrać w dwumeczu. Np. z Bayernem 3:3 różnicą bramek, taa... Można to odwrócić, Wenger jest jedynym trenerem, który od kilkunastu lat zapewnia udział w LM.
- "Frajersko tracimy pierwsze miejsca w fazie grupowej LM" - brak odniesienia do tego sezonu
- "W lidze jedyne na co nas stać to miejsce gwarantujące udział w LM, nie liczymy się w ogóle w walce o zwycięstwo" - rok temu było wicemistrzostwo, popatrz gdzie była reszta zespołów, która biła się o mistrza. W tym sezonie tak naprawdę Chelsea zamieniła się z Leicester... A co z The Special One?
- przykro mi, że blamaże i kompromitacje w postaci memów na facebooku aż tak cię, bolą, ale to nie ma odniesienia do wygrania z United już w pierwszej połowie 3:0, wygrania z CFC 3:0, czy pokonania Bayernu Guardioli 2:0.
- Przykład Campbella w Sportingu pokazał, że jakoś Wenger się nie mylił. Takie samo narzekanie było z Poldim, który ostatecznie znikał na boisku i z Arszawinem, który był leniwy.

Ojej, Tottenham będzie pierwszy raz za KADENCJI WENGERA przed Arsenalem. Olać te 20 lat, rozpaczajmy nad 2017 rokiem i Kogutami nad nami. Gdyby nie los w 1996 roku, to Wenger pewnie by pracował w Tottenhamie, wtedy pewnie byś nawet Arsenalowi nie kibicował, tylko właśnie im.

Jeżeli ktoś leje wodę to ty. Dosyć nieudolnie zresztą. Pociskanie banałów i "rozpaczanie nad losem kibica Arsenalu". Znienawidźmy też Gerrarda, bo się poślizgnął w meczu z Chelsea i Liverpool nie zdobył mistrzostwa.

Kibice Arsenalu zachowują się jak kibice Realu, kiedy CR7 nie strzeli przez parę meczy bramki...

Oczywiście Wenger ma swoje za uszami, ale krytykować to można z klasą, a nie w stylu buca Mou. "Siwy to", "Siwy tamto". Ten "Siwy" zapewnił ludziom klub, który właśnie ma aspiracje o najwyższe cele. Bez niego, Arsenal mógłby być na poziomie np. Evertonu.

1. Sagna miał już wcześniej wiele propozycji, a mimo to przedłużał kontrakt. Pamiętam jak "od niechcenia" podał rękę w tunelu RvP. Widać było, że drażni go taki sposób odchodzenia. On odszedł bez zbędnej szopki.
2. To narzekanie wzięło się z tego, że teraz każdy wie wszystko i do wszystkiego ma swoją "najmojszą" rację.

Podziwiam Wengera, bo na jego miejscu przy takich kibicach już dawno odszedłbym tam gdzie mnie chcą, a propozycji było wiele w tym od PSG i Realu Madryt. Natomiast on trwa w tym wszystkim dalej i wykonuje swoją pracę najlepiej jak umie.

Określenie "trofeum" to jednak nad wyrost, co nie zmienia faktu, że jest to osiągnięcie. Zwłaszcza jak przez 20 lat, utrzymujesz się w TOP4, z którego inne zespoły wypadają, wpadają itd.

Jeżeli w tym sezonie Arsenal zdobędzie TOP4 i sięgnie FA Cup, to i tak lepiej, niż rok temu, gdzie było tylko wicemistrzostwo.

Szacunek do Sagny, że odszedł dopiero, gdy Arsenal zdobył trofeum.

Wenger to wielki menadżer.

"Widzę jak walczy, ponieważ ten klub to jego życie, on go kocha. Byłem z nim w Arsenalu i widzę jak cierpi."

Jak widzę ten cały hejt na Arsene'a to powoli zaczynam rozumieć chęć byłych piłkarzy, aby bramkami uciszyć buczących kibiców. "Każdy" pisze; ile można znosić porażki Wengera itd., a ile można znosić tę wieczną malkontencję?

Wenger zapewne nie ma poparcia tylko u Mourinho i... u własnych kibiców. Troszkę to smutne.

"Mikel Arteta, który pracował z nim przez długi czas, wypowiada się o nim w samych superlatywach. Wybaczcie, ale to jemu wierzę."

Czyżby ten Mikel, który na tej stronie był wychwalany za inteligencję?

@Rafson95:
Jeżeli uważasz, że Wenger jest w kryzysie od 10 lat, to naprawdę nie wiesz co piszesz. Przypomnij sobie, pomyśl, może poszukaj jak wyglądała sytuacja Arsenalu od 2006 roku, czyli wybudowania Emirates Stadium. Następnie się zastanów, czy kryzys to słowo określające to co Wenger osiągał z tamtymi piłkarzami i przy takim budżecie jaki posiadał.

To jest piłkarz u którego widać pasję i profesjonalizm. Nawet jeżeli psuje on atmosferę w drużynie, wynika to z chęci doskonalenia samego siebie i zespołu. Jak dla mnie - obecnie najlepszy piłkarz w Premier League.

"Niezależnie od tego, czy zostanę tutaj jeszcze dwa miesiące, czy dwa lata, moje zaangażowanie będzie dokładnie takie same."

Wow! Hidden massage?

Ja bym był za przedłużeniem o rok. Nie chcę, aby odchodził w takich okolicznościach. Wspierał Arsenal w dobie kryzysu, a kiedy on ma kryzys, nikt nie chce go wspierać.

Chyba, że wygra FA Cup, TOP4, to wtedy nie odszedłby z niczym.

"- Miałem do wyboru Chelsea albo Arsenal. Wybrałem Arsenal, czego powodem była filozofia klubu oraz jego stabilność – powiedział Giroud w ostatnio udzielonym wywiadzie."

Tak to już jest, każdy piłkarz wybiera klub, który mu bardziej odpowiada.

Tak nastąpił regres, poza szybkością nic nie umie itd. W tym sezonie naprawdę pochwalić ma się czym tylko Sanchez i Koscielny. Reszta gra w kratkę lub po prostu przeciętnie. Bellerin jeszcze nie raz będzie ratował nam stratę bramki. Trzeba go trzymać, bo to dobry obrońca z niesamowitym potencjałem.
youtu.be/MoL9WknRPVg?t=5s

Sens by to miało, gdyby ta "wielka wygrana" była po finale FA Cup. Wygranie z City (w półfinale), a potem z Chelsea/Tottenhamem można określić mianem sukcesu. Tego życzę Wengerowi, niezależnie, czy odejdzie, czy nie.

@Szebson:
Nie ja pisałem tego newsa, ale i tak wytłumaczę. "Osoba" +":" już sugeruje, że jest to opinia danej osoby. Gdyby, Perez powiedział, że Wenger zostanie, bo tak mu Francuz powiedział, wtedy nagłówek najlepiej wyglądałby "Wenger zostaje" i dopiero w rozwinięciu wytłumaczenie, że wiedzę sprzedał Perez, który wie to na 100%.

Najlepiej zatrzymać na siłę. Jak Arsenal coś osiągnie, to przedłuży kontrakt. A jak nie to trudno... - z perspektywy kibica.

Sprzedać za najwyższą kwotę i poszukać potencjalnych wzmocnień - z perspektywy ekonomisty (ja nim nie jestem).

@Rafson95:
Masz rację, poziom Alonso jest nieosiągalny, a Xhaka to w ogóle drugi Denilsona :(

@krecik349: To był sarkazm ^^^

@krecik349:

To nie był sarkazm. Porównaj sobie styl gry Alonso i Xhaki.

Costa do Chin. Balotti do Chelsea. Lacazette do Arsenalu.

Potrzeba nowych twarzy w Arsenalu. Niestety teoretycznie świetny pomysł Wengera z British Core nie sprawdził się. Czas postawić na inne narodowości.
Wilshere-Szklana-Kostka
Ramsey-Achillesowa-Piętka
Walcott-Złe-Przyjęcie
Ox-Jeździec-bez-głowy
Gibbs-Zero-Progresu
Jenkinson-Kto?

Przynajmniej teraz mamy Alexisa (jeszcze). No i warto pamiętać, że gdy nie udało się ściągnąć Suareza, Wenger zgłosił się po Özila. Zamiast "9" kupiono "10".

Btw. Do teraz nie mamy top class strikera.