Wenger ujawnia kulisy sagi z Suarezem

Słyszałem też, że Gerrard mu doradził żeby poczekał rok i przeszedł do Barcy, bo Arsenal to nie będzie krok w przód. Trzeba było wyrzucić na niego 60 mln. a nie bawić się w jakieś śmieszne oferty z 1 funtem.

Altraz
Dokładnie. Też nie lubię Wengera, ale winić go o taką głupotę to przegięcie

@Koroniarz i inni, którzy mają podobne zdanie - zrozumcie, że cena zapronowana przez Wengera i ten słynny funt nie miał żadnego wpływu na taką decyzję Liverpoolu... Za nic w świecie nie chcieli sprzedać, a już na pewno nie do klubu z PL. Jak już wiedzieli, że Suarez chce odejść, zatrzymali go prawie 'na siłę' przy okazji obiecując, że go puszczą, ale rok później i za granicę. Do tego Gerrard miał duży wpływ na decyzję Suareza, przekonał go, że rozegra jeszcze jeden taki sezon i na pewno się zgłosi po niego Barca albo Real

To była jedyna szansa Wengera na sukces przed emeryturą. Wtedy byliśmy w ogromnym gazie i mogliśmy spokojnie wygrać ligę i nawet prowadziliśmy przez długi czas. Ale później Giroud zaczął pudłować na potęgę - podobnie jak każdy inny z naszych napastników. W pewnym momencie przez to gaz z nas uleciał i wyszło jak wyszło. Wart był każdej sumy dla nas.

Wystarczyło dać 41, albo 104 miliony i by był nasz... Pier... O szopenie, nie chcieli go do nas sprzedać i tyle

I byc moze przez to Liverpool zabrał nam szanse na Mistrzostwo bo własnie takiego Suareza nam brakowało do szczescia.

Nadal uważam, że Suarez mógłby dać nam mega kopa, nawet większego niż Sanchez. Nie dziwię się, że Barca go "wymieniła" na Sancheza.
Ps. A wystarczyło dać normalną sumę 45 lub 50 mln i byśmy mieli gryzonia.

Przynajmniej teraz mamy Alexisa (jeszcze). No i warto pamiętać, że gdy nie udało się ściągnąć Suareza, Wenger zgłosił się po Özila. Zamiast "9" kupiono "10".

Btw. Do teraz nie mamy top class strikera.

Przynajmniej nie sprzedali do lokalnego rywalu. Proste nie pozwolili mu odejść i tyle, mógł stroić fochy i nie dawać z siebie z byt wiele, albo dać z siebie z wszystko, i przez to gra tam gdzie teraz

szkoda bo moglby byc mega trasfer

Ciężko teraz gdybać co by było. Ale pewnie Sanchez, albo Mesut nie przyszedłby do nas. Swoją drogą, teraz te 40 milionów to trochę śmieszna kwota jak na zawodnika tej klasy.

RVP też wszystkich czesał sezon wstecz. Pewnie czegoś by zabrakło do mistrzostwa, mimo wszystko szkoda, że u nas nie grał

Wampir raczej nie żałuje :D

Zaryzykuję stwierdzeniem, że z Suarezem w takiej formie jak w sezonie 13/14 + z Cazorlą na dziesiątce, a nie rzucanym na skrzydła - mielibyśmy wtedy mistrza. Ale teraz można tylko gdybać.