Komentarze użytkownika Agher

ostatnio było kiepsko ale dzisiaj jeszcze gorzej, dzisiaj mecz, a jutro kolokwium. Ech... no ale Arsenal ważniejszy! :D

C'mon Arsenal!

a co do obrazka 22, proponuję zgrać go na dyski i jak RvP odejdzie to wysyłamy wszyscy mu to zdjęcię. ot, tak.

Ja bym dał od początku AOC, a Theo trzymał na zmianę. Niech odpocznie po City, a w razie czego jako zmiennik odsadzi wszystkich prędkością jak w 70' wejdzie wypoczety na boisko. AOC pogra co da mu wiecej gry i doświadczenia, Theo odpocznie i zmniejszymy ryzyko kontuzji. A wszyscy będą szczęśliwi ;)

rany, niech zamilkną już Ci Fabregasowi napinacze. Chłopak wrócił do swoich przyjaciół, znajomych, rodziny. Wrócił do domu. Fakt, Farsa z transferem była niesamowita, ale koniec końców zawsze Fabs podkreslał ze ma Arsenal w sercu, podkreśla ile dla niego AFC i Wenger zrobili. Teraz widac naprawdę, że kocha Arsenal. kropka. (p.s. W Fifie w drugim sezonie i tak kupuje Fabsa z powrotem :P)

no i te oceny są spoko, nie to co sportsy i goale...

Still I'm proud to be an Arsenal fan!

F..... tez myslalem ze gol. Chyba kazdy. Echhhhh

hehe, ogolnie bramkarskie skillsy dzisiaj na najwyzszym poziomie i u Szczesnego i u Harta

a ktos pisał dzisiaj: "byleby tylko Hart nie mial meczu zycia :P"

Ci to maja ławke... :P

nie karmcie tego trolla... (Samiro)

gramy 3 obroncami czy Song sie cofnie?

Nasri ciagle lubi AFC!

spoko, to jest do wygrania. tylko trzeba uspokoic gra w srodku pola i cisnac ich

CZEMU NIE PODALI DO WALLCOTA?!

Miguela to zjedza na obiad... ;/

CO TO BĘDZIE! JAAAAAZDAAA! C'mon ARSENAL!

Jak komuś Sop'a to polecam:

Channel - 106723

obraz żyleta i nie tnie.

(anglojezyczny)

e-e, Balotelli, RvP, Wallcot, Benayoon

karlo -> tylko na to liczę :D a jezeli przegramy to bede mial czym mysli zająć... ale to nei dzis. Dzis tylko wygrana! :D

karlo -> szkoła pół biedy, gorzej studia. Ćwiczenia w poniedziałek, a ja jeszcze nic nie umiem :P

Ja tak samo, ale co tam, damy radę :D

p.s. pamietacie jak mało transmisji bylo na poczatku sezonu, a ile teraz ;D

jak oglądacie dzisiaj? przez stronki czy z sopcasta?

Conrado888 -> chociażby ja, ale nie tylko! A każdy przyzna ze początek sezonu to był ciężki czas dla AFC na pozyskiwanie nowych kibiców. A od początku same ciosy były, chociażby jak po pre-sezonie powiedzieli ze Wilshere jednak bedzie na kontuzji, a z miejsca chłopaka polubiłem. Ale też w związku z tym ze od tego roku kibicuje AFC, to lubię nowo przybyłych graczy :D.

A teraz mamy grudzien i czekam na pierwszą koszulkę. Co by nie mówić, Arsenal to wspaniały klub do kibicowania, który przede wszystkim odbudowuje wiarę, że piłka nożna to może być piękny sport.

Ale też kibiców Arsenalu przybywa, mimo kiepskiego startu w sezon!

Jak już to ja bym na przykład wolał Benzeme i Robina (o ile w ogóle bym Benzeme chciał w AFC, ale raczej nie:P)

+ kirek raz jeszcze -> Cesk też powiedział, ze zawsze bedzie Kanonierem, Henry to samo. Ale mieć Arsenal w sercu, a grać w koszulce Arsenalu do konca kariery to dwie różne sprawy ;)

kirek -> moze i nie bedzie strzelał, ale bedzie zarabiał :P

13Szczesny13 -> mówisz o życiu na naszym poziomie, a nie na poziomie RvP, gdzie masz zupełnie inny standard. Pomyśl, że z tych 80 tysięcy po skończeniu kariery spada na jakieś 15 tysięcy za kampanie promocyjne itp itd. Myslisz ze dalej bedzie mogł żyć na takim samym pozioma jakim żył podczas kariery? Oczywiście, że nie...

tylko, żeby wygrywać LM drugi raz z rzędu, trzeba ją najpierw wygrać pierwszy raz ;p

(sorry, wysłało mi komentarz za szybko)


Cóż, Robin ma 28 lat, grania na takim poziomie nie zostało mu nie wiadomo ile. O ile, może i być przywiązany do klubu i wierzy, że AFC może zdobyć jakieś trofeum to może po prostu myśleć bardziej przyszłościowo i pragmatycznie: tygodniówka 200 tyś funtów ułatwi mu zbieranie pieniędzy na przyszłość i godziwe życie po skończeniu kariery...

Wy patrzycie na transfery tylko z perspektywy "dzisiaj", a piłkarze muszą też jakoś żyć po skończeniu kariery - chcą mieć zapewnioną przyszłość. Ale też nikt z nich nie chce rezygnować z dotychczasowych wygód, domów, samochodów, podróży, tylko chcą je utrzymać. A większość piłkarzy nie ma żadnego wykształcenia, a także nie chcą lub nie mają predyspozycji do zostania managerem czy trenerem. Więc ważne jest to ile odłożą w trakcie kariery. van Persie jest akurat w tym wieku, w którym wchodzi w okres szczytu kariery, a za parę lat będzie już tylko gorzej. Może utrzyma technikę i umiejętności (chociażby jak Henry), ale niestety kondycja będzie gorsza. Człowiek się starzeje, po prostu. Dlatego jeżeli Arsenal nie zaoferuje Persiemu zarobków porównywalnych z tymi, które zaoferuje mu City, to moim zdaniem zapewne odejdzie z Arsenalu, by w City zarobić na swoją lepszą przyszłośc.

Cóż, Robin ma 28 lat, grania na takim poziomie nie zostało mu nie wiadomo ile. O

ja tam takich artykułów nie czytam, nie nastawiam się na to że odejdzie, ani na to że zostanie. Po co sobie psuć nerwy przez cały rok? Będę się cieszył lub płakał latem, jak zostanie lub odejdzie. Teraz cieszmy się, że mamy Robina i życzmy mu jak najwięcej bramek. Bo tylko sukcesy AFC mogą go tu zatrzymać!

Pinguite - takie rzeczy tylko w FIFIE12 :P

Mały błąd mi się zakradł -> odwrócić ich uwagę OD wysuwającego się na pozycję Wallota oczywiście ;D

Ja myślę, że to może być nasza szansa - Robin potrafi fantastycznie ściągnąć na siebie uwagę obrońców, a zwykle wtedy Wallcot pakuje bramkę. Kluczem do sukcesu jest przejęcie inicjatywy na środku pola i na początku sprawianie wrażenia, że usiłujemy grać na Robina. Wtedy wykorzystuje to Wallcot i pakuje bramkę, a obrona City zdezorientowana: "przeciez mieli grać na Robina" :D

I o ile Mancini i piłkarze PRZED meczem na pewno omówią ten schemat i będą wiedzieli, żeby się na takie coś nie nabrać się, to w praniu zawsze wychodzi inaczej, zwłaszcza przy takim graczu jak Robin, który lata w polu jak wolny elektron i potrafi przyciągnąć obrońców na siebie i odwrócić ich uwagę na wysuwającego się na pozycję Wallcota.

Takie coś w sumie zrobił też Arshavin w CC, jak ściągnął na siebie uwagę trzech obrońców i spokojnie wyprowadził piłkę do Parka, który zasadził brameczkę. Tym bardziej to by działało przy oszałamiającej prędkości Wallcot'a i van Persiem, przed którym na pewno obrona City będzie czuła respekt i pilnowała go bardziej niż zwykle, nawet podświadomie.

ja myślę, że gra w europejskich pucharach wręcz pomaga - zawodnicy mają większą motywację, wolę walki, więcej dają z siebie na boisku i treningach, bo zdają sobie sprawę z rangi wyzwań, które przed nimi stoją. Jak klub stwierdza: "odpuszczamy LE, i gramy dobrze w lidze" to ja bym sie bał, że zawodnicy mogą pomysleć: ,,Jesteśmy świetni, mamy 1 miejsce w tabeli, w dodatku nie musimy jeździć na zagraniczne mecze... eee tam, mamy wygraną ligi w kieszeni. " Siada koncentracja i może być niefajnie...

A w sytuacji zespołu grającego w europejskich rozgrywkach: ,,ok, pełna koncentracja, trzeba zagrać na 120% i będzie dobrze. To nasza szansa, nie zmarnujmy jej! JAZDA"

c'mon ARSENAL!

byle by nie cisnęły nas kontuzje i powinno być dobrze. Wysoka wygrana na Emirates była by wskazana ;)

temu panu już podziękujemy - przede wszystkim dlatego, że potrzebni są piłkarze sumienni, pracowici i nie robiący jakiś wyskoków. Czy naprawdę jest tak trudno żyć i pracować porządnie i potrafić bawić się jak normalny człowiek? bez demolki, bójek i przestępstw? Możliwe, że dla Bendtnera za trudne...

juz rozumiem na czym ma polegać nowa rola Parka i jego wpasowanie się w grę i trening...