Fabregas o swoim powrocie do Arsenalu

nie wracaj !!!

@zwudzik
W pana prezydenta się bawisz? BÓLU, a nie 'bulu'^^

Wróci syn marnotrawny? :D

Nic nie warty łepek.

Traitor -to ty się nie znasz. 8 lat? I co z tego? Prawdziwy, wierny piłkarz zostaje w klubie do czasu aż go działacze sami nie sprzedadzą. On miał tu wszystko. Opaskę kapitańską, był najbardziej szanowany dla nas. To Wenger i Arsenal zapewnił mu to co ma, bo inaczej byłby przeciętniakiem z Barcelony, grzejącym ławkę, i grającym po 5 minut w meczu zmieniając lepszych do niego Xaviego i Iniestę. Ale on wolał dopłacić do swojego transferu żeby uciec. Gnój i tyle. Ty mówisz, ze on oprócz Arsenalu chciał tylko do Barcelony, tak? Może i to prawda, ale co z tego. TO WYGLĄDA TERAZ TAK, ŻE ON PRZEPROWADZIŁ SIĘ DO ARSENALU PO TO, ŻEBY TYLKO SIĘ ROZWINĄĆ I BOKU REWELACYJNEGO W TYCH SPRAWACH WENGERA, A POTEM UCIEC. BO ANI BARCA ANI nikt inny nie wychowaliby go tak jak nasz klub.

Francesc Fabregas Soler jest tanim zdrajcą. To oportunista, który bez względu na miłość fanów zrobi wszystko, aby znaleźć się tam, gdzie mu wygodniej.
Nienawidzę go, bo zostawił Arsenal, kiedy Arsenal go bardzo potrzebował. Mam nadzieję, że Arsenal FC zignoruje przyjazd Solera.

powiem kilka posowod dlaczego nie szanuje juz fabsa
- ostatnia jego wypowiedz ze po przegranym meczu nie mial w sobie zadnego bulu i spokojnie sobie pojechal na obiadek. To jest kapitan?
- doplacenie do transferu
- ucieczka z arsenalu kiedy najbardziej klub go potrzebowal. Rozumiem jeszcze jak by odszedl z zime kiedy to wenger mogl cos jeszcze ulozyc. Ale fabs odszedl gdy nawet farsie nie byl potrzebny tak jam nam
- potraktowanie arsenalu jak szkolke pilkarska ( treningi , doswiadczenie , umiejetnosci) gdyby nie papcio bylby nikim. Gdyby nie wenger bylby jak arteta (nie obrazajac artety) Zostal by w PL i gral dla klubu ktory w niego uwiezyl w przypadku Artety Everton.
- Calowanie herbu arsenalu a potem wprost lizanie herbu farcy
- ukrywanie i oklamywanie kibicow arsenalu ze nie chce odchodzic z arsenalu . przypomne ze bylo to pod koniec maja komentarz fabsa "nigdzie nie chce odchodzic tu jestem szczesliwy" . Wypowiedz po transferze " O tym transferze juz wiedzialem pol roku temu.

Wiec niech ktos mnie obudzi ja mam go szanowac za to co zrobil? Owszem szanuje ze gral ale nawet w niektorych meczach nie gral na 100 % (nawet na$ri gral na 100% ) . To byl nasz kapitan ? Zenada. On chce zostac zapamietany jak nasza zywa legenda Thierry Henry . Lecz jak narazie i zawsze bedzie mogl tylko mu pucowac buty . Chciaz w pucowaniu jest dobry by wypucowal transfer w lecie.

fajnie ze wraca i mowi takie slowa

Spędził 8 lat, nic nie wygrał, i uciekł dopłacając do własnego transferu, szacunek mu się nie należy.

@Traitor - ++++++++

jak sie sprzedal czytac sie was nie da, zawsze mowil ze jedyny klub oprocz arsenalu w ktorym bedzie grac to barcelona, sprzedalby sie jakby do city czy realu poszedl wiec dobre sobie, tak obrazajcie go wielcy fani arsenalu przed monitorem, on tu spedzil 8 lat!

Nikt Cię tu nie chcę , nie wiem po co wraca do Londynu , ja bym, mu nawet zapłacił byle by nie przylatywał

Niech on tu nawet nie wraca. Zwykły frajer jak dla mnie. Sprzedał się gorzej niż Ashley Cole dla mnie. Chce odwiedzić przyjaciół? Wielki mi przyjaciel, który zostawił klub jako kapitan w kryzysie. Jest on dla mnie nikim.

czego on jeszcze oczekuję?

Cloud- rzeczywiście, ten wywiad nie był zbytnio fortunny, ale mnie osobiście nie przekonałeś. :)
Tak jak mówiłem Clichy został sprzedany, on nie odszedł z własnej woli.
Podobna sytuacja była z Toure względem Senderosa, Adebayora w kontekście "rozbłysku" talentu Bendtnera... Węgier nas już do tego przyzwyczaił, selekcjonuje swoich pupilków, którzy w jego mniemaniu będą w stanie zastąpić starych wyjadaczy (im bardziej czasy nowożytne, tym gorzej mu to wychodzi).
A propo worka... czemu uważasz że Fabregas zasługuje na jakikolwiek szacunek?

Kapitan, który dopłaca do swojego transferu żeby tylko go sfinalizować... każdy inny zawodnik z pola, ale kapitan? Na dokładkę robi sobie zdjęcie podczas ostatniej kolejki Premiership w Barcelonie z kumplami... brak słów ;)
Gdyby był prawdziwym kapitanem, podpisałby nowy kontrakt z Arsenalem i zmusiłby MniejNiżKlub do zapłacenia za niego realnej ceny rynkowej. Ile my za niego dostaliśmy? I to po jakich negocjacjach? Śmiech na sali, po jednym meczu w Primera Division bodajże Sandro Rosell powiedział że Cesc jest warty co najmniej 60 mln- to co, w tydzień jego wartość podskoczyła dwa razy?
Staliśmy się pośmiewiskiem piłkarskiego świata za sprawą naszego kapitana i kropka, gdzie tu miejsce na szacunek.

cloud

clichy wlasciwie dal arsenalowi wiecej niz fabs...
oczywiscie nie porownuje go do nasriego bo bylaby to paranoja, ale do clichego moge jak najbardziej...

nie poniosla mnie fantazja, tylko chcialem to przedstawic w troche inny sposob niz wszyscy inni...

Jak dla mnie to więcej niż Hleb nie zrobił. Był pograł nawet nieźle. Niech sobie gra w tej swojej Barcelonie. Nie rozumiem tylko tego uwielbienia względem niego. Przy dziesiątkach piłkarzy Arsenalu wypada dość blado jeśli chodzi o zasługi no ale do tego trzeba pamiętać więcej niż niektórzy czyt. 4 lata wstecz max.

Sam jestem ciekaw jak go kibice przywitają.

Pierwsze lepsze " Arsenal jest za słaby na trofea" .
Wg mnie jest to nietaktowna wypowiedź.
Dobrze zrozumiałeś. Nie sądzę aby było uczciwe wrzucanie do tego samego wora hiszpana z francuzami.
Kwestie szacunku zostawiam każdemu indywidualnie. Ktoś może kierować się innymi względami niż ja.

Ja chcę się dowiedzieć co takiego Arsenal zawdzięcza Panu Fabregasowi. Wszyscy, którzy to powtarzają mają na myśli fatalny początek tego sezonu? Rozumiem, że chciał odejść i, że wspomniana przeze mnie wyżej sytuacja to bardziej wina Wengera, który był świadom, że nie uda się go zatrzymać, ale ponawiam pytanie: co Arsenal zawdzięcza Fabregasowi? Zawodnik klasy światowej, ale nie ma się co przywiązywać do Niego. Byli inni, będą następni.

I tak jeszcze jego słów odnośnie odwiedzania przyjaciół. Przy jednym wywiadzie po transferze stwierdził, że nie nawiązał w Londynie przyjaźni. Skąd nagle się mieli pojawić? Czyżby uwielbienie spowodowane wygraną KMŚ?

Wszystkim obrońcom Fabsa radzę się zastanowić, czy nie powinni zmienić barw klubowych, bo widzę, że bardziej obchodzi ich samodoskonalenie Fabregasa w Barsie niż sytacja w klubie.

Cloud- przytocz mi jego "pewne wypowiedzi które mógłby przemilczeć" bo w tej chwili nie jestem w stanie sobie przypomnieć :)
A z Twojej wypowiedzi wyraźnie wynika że wrzucanie Fabregasa do jednego worka z Nasrim i Clichym to głupota, chociaż obaj Francuzi na szacunek nie zasługują.
PS. Tak, czepiam się. :)

Nie napisałem, że Clichy jest synonimem kogoś kto jest śmiechu warty tylko o tym porównaniu.
Znajduje się raczej po przeciwnym biegunie ze względu na pewne wypowiedzi, które mógłby przemilczeć.

Serce i ambicja kazała mu odejść do Barcelony. Dla niego to miejsce gdzie się urodził, wychował i z drugiej strony miejsce gdzie zacznie zdobywać trofea. Koniec kropka.

i za to pomnik i szacunek do grobowej deski sie należy ! normalnie brzmi jak telenowela , a zły pedofil Wenger nie chciał mnie puścic i jeszcze dal opaske kapitana - o jezu jaki ze mnie meczennik !!! proszę...

Cloud
Masz 100% racji. Nie rozumiem jak można mieć do niego pretensje o to że odszedł? Zawsze mówił ze kiedyś wróci do Barcelony. Nikt się chyba nie spodziewał że pójdzie tam mając 30-kę na karku i najlepsze lata za sobą. Dawał z siebie wszytko w Arsenalu i nie mógł się doczekać na żadne trofeum. Poszedł do Barcelony, gra i jednocześnie rywalizuje z najlepszymi piłkarzami na świecie (przynajmniej najbardziej kreatywnymi) i mimo że wielu ślepo wróżyło mu "zgnicie na ławce" musiało się pomylić bo innej opcji nie było.

Pozostaje tylko niesmak że dostaliśmy za niego psie pieniądze, zaś Fabregas tak chciał odejść że sam dołożył 5mln euro ze swojego 5-letniego kontraktu, którego podpisał w Katalonii.

Cloud- czemu Clichy to dla Ciebie synonim kogoś kto jest śmiechu wart?
Francuz był niedoceniany przez Wengera i przez naszych sezonowych kibiców, wytykano mu każdy błąd i robiono z niego kozła ofiarnego przy okazji każdej przegranej, w której udział miała zazwyczaj cała defensywa, jak nie cała drużyna.

Pozbyto się go bez żalu- bo Węgier już wytypował swojego nowego pupilka, Gibbsa- za śmieszne wręcz pieniądze (Real dawał za niego 2 lata temu bez łaski 20 mln), wielu przepowiadało mu emeryturę na ławce we wzroki petrodolarów... i co się okazuje? Clichy bez większych problemów wywalczył sobie pewne miejsce w podstawowej 11-stce przyszłego
Mistrza Anglii.

Z Nasrim (po części) się zgodzę, ale nie mieszaj do tego Clichy'ego- Francuz zawsze dawał z siebie wszystko, a został olany przez Wengera, zresztą nie on pierwszy.

Przynajmniej nie zapomina kto go "wychował".

"Wiedziałem, że to ten moment. Oddałem Arsenalowi wszystko co mogłem" - mówi Cesc w styczniowym wydaniu magazynu FourFourTwo.

"Grałem ze złamaną nogą. Grałem kiedy umarła moja babcia. Dałem z siebie wszystko, ale kiedyś przychodzi moment, w którym mówisz: "Nie mogę już więcej"."

Cesc uważa, że bzdurą jest popularna opinia, której głosiciele twierdzą, że "Fabregas wybrał łatwiejszą opcję": "Myślę, że wybrałem najtrudniejszą drogę. Teraz muszę rywalizować o miejsce na boisku z najlepszymi pomocnikami świata".

Cloud >> browar za to . Mam takie samo zdanie o nim . Zawsze będe miał szacun dla niego. Zawsze mówił o Barcelonie a nie tak jak inni . Nic nie mówili i zwiali ...

Proponuje trochę trzeźwo podejść do sprawy.
Fabregas zawsze mówił, że jeżeli kiedykolwiek odejdzie to wybierze się z powrotem do Barcelony, do klubu, z którym też jest cholernie związany.
Nie odszedł dla kasy ani nie opuścił żadnego statku jak tu kogoś fantazja poniosła.
Sytuacja pokazuje również, iż wielce prawdopodobnym było jego odejście sezon wcześniej ale jednak został aby jeszcze dać coś temu klubowi. Gość, który zawsze zapieprzał w Arsenalu, który ciągle pochlebnie się o nim wypowiada, który był kapitanem i tyle dał temu klubowi jest porównywany z Clichy'm albo Nasrim. Śmiechu warte.

Też się zastanawiam reakcji kibiców...

fajnie z jego strony ale nie wiem czy będzie tak przyjemnie przyjęty przez kibiców

Wcześniej się denerwowałem, że odszedł teraz już nie wnikam... Życzę mu jak najlepiej. Kocham to jak gra, jak potrafi się cieszyć grą choć w takim klubie ;|

Milo ze pamieta o kibicach i znajomych. Ale wolalbym zeby wybiegl w tym meczu z 4 na plecach. Niestety to niemozliwe.

dla 9/10 liczy się kasa tylko Fabregas poszedł nawet dołożył do tego interesu, ale i tak go to nie usprawiedliwia, cały ten sezon min przez niego Arsenal sobie zawalił Wenger nie miał czasu do sprowadzenia odpowiednika, narazie to ja wiąże nadzieje z Jackiem i to co opowiada. Jak Persi odejdzie to się załamie, załamie się nieudaną polityką Arsenalu, bo jak dotąd to on zawodzi

ja rozumiem dużo ale umieszczanie kolejnego newsa o tym graczu PO CO nie jest legendą ja titi gracz nietuzinkowy ale odszedł jeszcze mi brakuje wzmianek o flaminim

Połowa kibiców go nienawidzi a połowa wciąż kocha. Tak już zostanie przynajmniej na czas ówczesny. ja go nie nienawidzę i mam prawo. Nie ma sensu się spinać każdy ma prawo myśleć o Fabregasie co chce i basta.

Nie ma co się spinać. Odszedł i koniec. Piłkarze inaczej postrzegają kluby, niż my kibice. My zostajemy na dobre i na złe. Wierzymy, że jak nie w tym sezonie to może w następnym coś wygramy. Dla nich liczy się to ile medali będą mieć na koncie po zakończeniu kariery.

Dla mnie dalej jest wartosciowym graczem

****ć Fabregasa do wygwizdania są tacy niewdzięcznicy, jak tego kibice w Londynie nie zrobią to się zawiodę co ten Fabregas dla Arsenalu zrobił, właściwie to nic, prawdziwi piłkarz to np D.Bergkamp, trochę inne zdaniem mam do Henrego bo on dał dużo Arsenalowi i szacunek, chodź szkoda, że odszedł do Barcelony

Fabregas kilka razy w prasie wypowiadał się o Arsenalu w sposób powodujący irytacje u kibica The Gunners.

Ja nie mam za zle Fabregasowi ze odszedl.Wrocil do klubu ktoremu od dziecka kibicowal.To jest tylko dowod ze trzeba stawiac na mlodych anglikow,a nie na francozow czy hiszpanow...Naszczescie Wenger juz to zauwazyl:)Trzeba inwestowac w mlodych chlopakow ktorzy w sercu maja Arsenal,a nie inne gowna pokroju realu czy farsy...

Chłopak z klasą przynajmniej docenia to co dla niego zrobił ten klub. Klub Arsenal Londyn, można powiedzieć Arsenal go wychował po tym jak go Barcelona wyrzuciła :)

sorry on ma być na meczu 26 a nie jutro. mój błąd

Feromon, też wygwiżdżemy jeśli dopłacą do swojego transferu żeby odejść jak szczur bez pożegnania z kibicami.

Dzisiaj udało mi się przeczytać 4 4 2 i m.in krótki wywiad z Nasrim, który powiedział że Fabregas zdecydował i poinformował klub już rok temu że po sezonie 2010/11 odchodzi z klubu.

Ostatni news o nim nie był manipulacją goal.com Dokładnie takie sama wypowiedź jest w tym wywiadzie.
Podobno jutrzejszy mecz ma być odwołany z powodu strajku, więc niepoogląda sobie "loserów"

co on chce oklasków?? po tym jak dopłacał do transferu napewno kibice o tym pamiętają

TheGuners---> morda szczylu nie będziesz mnie pouczał jak mam pisać "guNerze" naucz się poprawnie kibicować i okaż chociaż szacunek przydomkowi mojemu ukochanemu klubowi.

A te emotkę typu ":]" wsać sobie w rozprute gg-owskie dupsko!

Dennis_Bergkamp

byc moze , chociaz po stylu wypowiedzi raczej nie bylbym zaskoczony oszałamiajacą pomyłką !!! ;)

The Guners

i jak tak bardzo chcesz to moge tobie odsprzedac bilet ale...ty pewnie zamiast ogladać mecz polecisz po autograf do katalonskiej megagwiazdy albo wklepac mu żel do włosów