Komentarze użytkownika Armata500

@michalmsos:

Oczywiście, że należy dać mu szansę i miejmy nadzieję, że pokaże na co go stać, bo ja osobiście uważam, że stać na wiele. Ma dobrą technikę, jest szybki i to co piszesz, waleczny. Moim zdaniem lepszego skrzydłowego na obecną chwilę nie mamy, więc warto mu zaufać i na niego postawić. Liczę na to, że Emery obdarzy go dużo większym zaufaniem niż Wenger, a Perez odpłaci się mu i kibicom dobrą grą.

Z innej beczki, Krychowiak blisko Lokomotivu Moskwa. Uważam, że to idealny klub, liga i miasto dla niego. Mistrz Rosji, walczący o najwyższe cele w lidze, grający w LM, liga bardzo solidna, dobrze płacą, butikowa Moskwa, szanse na regularną grę i odbudowanie formy oraz kolega Maciej Rybus. Może i Moskwa nie wpływa tak na wyobraźnię jak Paryż, no ale modniś nie powinien chyba narzekać. Jest nadzieja, że zobaczymy jeszcze kiedyś starego Krychowiaka.

@michalmsos:

Tak, Perez wyłuskał piłkę wślizgiem, rozpoczynając tym samym naszą kontrę :)

Bardzo dobrze, niech wraca i szlifuje formę, bo Auba i Laca liczą na jego podania.

@OldFashion:

Ty właśnie potwierdzasz to, że Liverpool to ten "słabszy", wchodząc na stronę kibiców innego klubu i wypisując chwalebne komentarze, jaki to ten Liverpool nie jest fantastyczny. Może to świadczyć o poczuciu niższości i próbie udowodnienia, że jest inaczej.

@michalal:

Święte słowa, w pełni popieram. To cało gadanie o Allisonie śmierdzi takim bólem tyłka... Kompletnie tego nie rozumiem, niektórzy przesadzają. Czytając niektóre komentarze odnoszę wrażenie, że Liverpool to mistrz biznesu, a Arsenal to taki janusz i frajer. Oni cacy, my be. Tak jakbyśmy sami nikogo dobrego na papierze nie kupili.

Ten bramkarz ma ogromny potencjał, ale jeden dobry sezon nie sprawia, że jest jakimś bożkiem. Premier League zweryfikowała nie jednego grajka i poczekajmy. Może to być strzał w "10" i genialny transfer, ale nie zdziwi mnie jak po prostu będzie solidny i nic ponadto. Czas pokaże. My mamy Leno, który zagrał nieporównywalnie więcej spotkań na najwyższym poziomie, ale może to i dobrze, że nie jest tak popularny jak nowy bramkarz Live.

No i bardzo dobrze. Może teraz dostanie więcej szans na grę i pokaże klasę.

@mitmichael:

No wiesz, Everton grał z drużyną z 7 ligi austriackiej. Równie dobrze mogli grać z moją ekipą z orlika :D Jednak 5 liga angielska to trochę wyższy poziom chyba niż 7 liga austriacka xd

Jednak też nie zamierzam z góry go skreślać, jeśli dojdzie do takiego transferu. Wówczas pozostanie mieć nadzieję, że u nas wypali, bo zanim trafił do Barcelony uchodził za wielki talent. I nadal ma tylko 24 lata, więc teoretycznie mogą być z niego ludzie.

@Alonso:

Nasi byli piłkarze lubią przeciw nam strzelać, więc wcale by mnie nie zdziwiło, gdyby udało się to Jackowi i gdyby przeciw nam zdobył swojego premierowego gola w West Hamie :P

Nie wierzę w takie rzeczy. Monreala się pozbywać teraz? No nie bardzo mi się to widzi, bo kogo dobrego w zamian znajdzie... Tym bardziej, że Nacho był jednym z najlepszych naszych graczy w poprzednim sezonie. Na szczęście cały ten news to prawdopodobnie tylko głupia plotka.

To, że odszedł na wypożyczenie w porządku. Z opcją wykupu? Niekoniecznie. Jak odpali tam to powinien wrócić, a nie zasilać Porto.

No nie wiem czy to taka okazja... 20 mln za piłkarza, który grał ostatnio taki piach, a właściwie, to nie grał, bo grzał ławkę?

Powiem szczerze, że mają rozmach skur...czybyki. 8:0 z 5 ligowcem. 9:0 z 4 ligowcem. Strach pomyśleć co zrobią z kimś z Premier League. Współczuję City :)

@Forever_gunner:

Wenger z tego co pamiętam mówił, że nie wyobraża sobie pracowania w Anglii i jakby nie patrzeć regularnej gry przeciwko Arsenalowi.

@RIVALDO700:

A ja uważam, że Lewemu bardziej odpowiadał "rock and roll" Borussii i jej styl gry, niż styl gry Bayernu. Bawarczycy bardziej stawiają na klepanie piłki i o ile jeszcze za Pepa jakoś to wyglądało, tak od jakiegoś czasu oglądanie ich meczów i tego męczenia buły nie jest zbyt ciekawe. Lewy właśnie przez to klepanie też tracił, bo w moim odczuciu lepiej się sprawdza w szybszej i bardziej żwawej grze, niż w grze pozycyjnej na połowie przeciwnika i rozgrywaniu piłki. A jak widać w ogóle mu nie przeszkodziło, by być królem strzelców i ładować bramkię za bramką w Bundeslidze. W ważnych meczach Bayernu często przepada, bo właśnie taki jest styl tej drużyny, moim zdaniem Lewy właśnie nie ma odpowiedniego wsparcia wtedy i wcale to nie jest tak, że cały czas grają na niego i go szukają koledzy. Czasami miałem wręcz wrażenie, że unikają podawania mu lub nie mogą go znaleźć gdy już próbują. Czy to jest aż tak znakomity klub dla klasycznych "9"? Nie powiedziałbym.

" Gdy już trzeba samemu trochę pokazać jak na przykład widać to po przez reprezentacji"

Opieranie tej opinii na podstawie mistrzostw świata w wykonaniu Polski jest niesprawiedliwe. Już zapomniałeś ile razy ciągnął za uszy kadrę w eliminacjach? Na mundialu nie popisał się nikt, zawiódł on, jak i wszyscy inni. Wcześniej jednak gdy nie szło drużynie potrafił pociągnąć wózek i strzelać bardzo ważne gole.

"powalczyć z psg czy Realem lewy juz taki mocny nie jest."

Lewy z PSG i z Realem zagrał słabo, ale czy ogólnie Bayern zagrał dobrze? Robert owszem, miał kilka sytuacji, które zmarnował, ale też tych sytuacji koledzy mu za wiele nie natworzyli. Musi mieć jakieś wsparcie od drużyny, a z tym to tak średnio było. Oczywiście największa gwiazda zawsze będzie krytykowana, bo wszyscy patrzą na najdroższego piłkarza i jak nie idzie, to musi być jego wina. Lewemu daleko do doskonałości, ale klasyczna "9", jaką jest Lewandowski musi mieć dobre wsparcie, a takiej klasy klub jak Bayern powinien tworzyć wiele sytuacji, nawet w meczach z Realem czy z PSG. Czy tak było? No nie. Lewy nie weźmie piłki i nie zrobi rajdu ala Messi...

Uważam, że jest za drogi i między innymi dlatego do nas nie trafi. Byłby to jednak ciekawy transfer.

@call_me:

"Można odnieść wrażenie, że fora tego klubu nie istnieją... wieje na nich nudą, a dyskusja jest martwa."

Ale tak jest w istocie. Polskie strony Liverpoolu, Chelsea i City są w porównaniu do naszej martwe. Chłopakowi żal pewnie, więc przebywa tutaj, bo przynajmniej może się wygadać i ktoś mu odpisze :)

@arsenallord:

A ja nie, bo Iwobi jest jeszcze młody i może coś z niego być. Welbeck ma 27 lat, więc nie sądzę, by się w znaczny sposób poprawił.

Jak tłumaczyłem płakałem, takie bzdury gada Seaman. Porównanie odejścia Wilshere'a do odejścia van Persiego totalnie z tyłka, bo to dwie zupełnie różne od siebie sytuacje. W ogóle wymienieni przez niego piłkarze to były gwiazdy Arsenalu i pierwszoplanowe postaci, podczas gdy Wilshere był rezerwowym, a u Emery'ego byłby zapchajdziurą i jego odejście praktycznie nic nie zmienia, a na pewno nie osłabia Arsenalu.
Emery uczciwie podszedł do sprawy i powiedział Wilsherowi jak się sprawy mają, piłkarz nie chciał być rezerwowym, więc odszedł. Gdzie tu błąd Emery'ego? Nie wiem.

Nikt nie może mieć zagwarantowanego miejsca w składzie tylko dlatego, że jest "Arsenalem" czy "jednym z nas". Decydująca musi być forma sportowa, a ostatnio z tym u Jacka było średnio. Kontrakt pay as you play? Już to widzę, jak Wilshere się zgadza na taką umowę :D
Jedynie zgodzić się mogę co do tego, że może to być dobre wzmocnienie West Hamu. Życzę Jackowi powodzenia bo go bardzo lubię, ale jego czas tutaj się skończył, a Seaman niech odstawi to co bierze i nie pierniczy głupot.

Ja powiem tak: krzyż na drogę.

@ocwpremiers:

No już bez przesady... Mógłby nic nie mówić na ten temat, a jako najlepszy transfer wskazać jakiegoś piłkarza. Sezon pokaże, ale Emery faktycznie może odmienić Arsenal. Miejmy nadzieję, że na lepsze.

Bez wahania bym im go oddał, niech go biorą.

@OldFashion:

Wiadomo, że teoretycznie szanse wzrastają wraz z dobrymi transferami. W takim razie skąd możesz wiedzieć, że transfery Arsenalu są złe? Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Na papierze Arsenal zrobił dobre transfery, a sezon wszystko zweryfikuje. Mogą się okazać takimi samymi niewypałami jak "wielkie niesamowite" transfery Liverpoolu.

@gnabry_:

Nie wiem co wąchałeś, ale odstaw to, bo trochę siara :)

@OldFashion:

Nikt nie ma szklanej kuli i tego nie wie. Równie dobrze z TOP 4 może wypaść Liverpool, może tym się martw, a Arsenal sobie poradzi, bez obaw.

@OldFashion:

Mówisz o obrońcach Liverpoolu z zeszłego sezonu i zestawiasz z nimi piłkarza, który w Arsenalu jest od kilku tygodni i nie rozegrał jeszcze żadnego meczu o stawkę, bo trwa sezon ogórkowy. Skąd Ty możesz w ogóle wiedzieć chłopie o tym, jak będzie prezentowała się obrona Arsenalu w sezonie 18/19, pod wodzą nowego trenera? Te statystyki obrony Liverpoolu mają się do Sokratisa jak pieść do nosa.

Wiadomo, że nie każdy czarnoskóry czy śniady obywatel francuski pochodzi z byłej kolonii czy z terytorium zależnego Francji. Ta cała dzicz napływa też z państw azjatyckich, które nie miałby z Francją za wiele wspólnego. Nikt mi nie wmówi jednak, że znaczna część czarnoskórych Francuzów nie jest pochodzenia kolonijnego. Francja "zajęła" niemal pół Afryki swego czasu i to nie było "pińćset" lat temu, tylko jeszcze w XX wieku. Reprezentacja to najlepszy przykład. Praktycznie chyba każdy czarnoskóry zawodnik ma korzenie kolonijne. I to samo tyczy się ludzi niebędących piłkarzami. Czarny Francuz to absolutna normalka tam. Oczywiście, że przez taką tolerancję, która silnie zakorzeniła się u francuskich włodarzy i rodowitych obywateli, dziczy zdecydowanie łatwiej się jest dostać do państwa, bo mogą sobie zmyślać różne bajeczki o koloniach, korzeniach, a i tak ich nikt nie sprawdzi. Mają tylko dodatkowy argument by tam wjechać, żyć i niszczyć.

"Ludzie czarnoskórzy we Francji to nie są ci z kolonii francuskich. "

Więc z tym zdaniem się kompletnie nie zgadzam. To jak nie z połowy Afryki, to skąd ci ludzie są? Z Marsa? Nawet na logikę i chłopski rozum znaczna ich część po prostu musi być z byłych kolonii afrykańskich.
Natomiast nie stwierdzam, że każdy imigrant i pasożyt musi być z kolonii, bo wcale nie.

@TheBestGooner:

Byłem we Francji w Paryżu jak miałem z 12 lat, ale pamiętam dużo z wycieczki i generalnie bardzo mi się podobało. Rozmach Paryża robi wrażenie. Było to w 2004 roku, więc może to były jeszcze nieco inne czasy, ale ja zapamiętałem ten kraj dobrze. Byłem dzieciakiem, ale podobne odczucia mają ludzie, którzy wtedy byli dorośli. Dobre wrażenie zostało i Francję nadal lubię, ale słysząc teraz co się tam dzieje i jaka dzicz najechała to państwo, strach tam jechać. Szczerze mówiąc bałbym się chodzić późnym wieczorem po ulicach takiego Paryża, zdając sobie sprawę, ile bydlaków tam mieszka.

Jeśli chodzi o reprezentację i ogólnie dużą ilość czarnoskórych ludzi w tym kraju, to nie ma co się dziwić. Francja była imperium kolonialnym, więc siłą rzeczy mając tyle kolonii w Afryce, a także w Amerykach, najazd ludzi z tych kontynentów jest nieunikniony. Wszystko to są skutki ich dawnej ekspansji światowej. Otwiera to przed ludźmi z państw afrykańskich nowe możliwości, by wyrwać się z lepianki i zamieszkać w cywilizacji europejskiej. Jedni się dostosują i wychodzą na ludzi, jak piłkarze czy ludzie, którzy uczciwie pracują, inni zamieniając biedę z lepianki na socjalną "biedę" paryską są pasożytami, które wyniszczają ten kraj od środka, jak robaki rozkładające się ciało. I obecna Francja niestety trochę wygląda jak taka padlina, która jest rozkładana przez ludzi, których trzymała niegdyś pod butem. Przykre to jest, bo to piękny kraj, ale Francuzi sami są sobie winni takiego obrotu spraw. Jest na to przyzwolenie, więc dzicz nie będzie się patyczkować, tylko robi swoje.

Krychowiaka mógłby jeszcze ściągnąć do kompletu :D

Czy ja wiem... Niby sporo go łączy z tym krajem, ale reprezentacja to zwykły przeciętniak w skali światowej. W strefie azjatyckiej może i potentat, ale to trochę niewiele znaczy. Ja bym chciał zobaczyć Wengera w jakimś silnym zespole z dużymi ambicjami, bo miło byłoby zobaczyć walkę Francuza o najwyższe cele.Z Japonią najwyższym celem będzie awans i wyjście z grupy na dużym turnieju, no ewentualnie Puchar Azji, ale myślę, że Arsene chciałby jednak bić się o wyższe cele jeszcze :)

No ale zobaczymy gdzie pójdzie.

Jeśli Ramsey nie podpisze, powinien już teraz odejść, a my mielibyśmy fundusze i czas na znalezienie następcy. Mam jednak nadzieję, że podpisze, bo czuję, że to może być dobry sezon w jego wykonaniu. I jest to też materiał na kapitana.

Biedny michalal... Jeśli to czytasz, to wiedz, że jestem z Tobą!

Ja jestem zdania, że nie doceniacie trochę Shaqiriego. Co prawda w wielkich klubach średnio sobie radził, ale teraz przed nim kolejna duża szansa i nie zdziwię się, jak wypali pod wodzą Kloppa. Na mnie zawsze wywierał dobre wrażenie gdy oglądałem mecze Stoke. Uważam, że u nas także miałby szansę się sprawdzić i potrafiłby sporo namieszać na skrzydle, bo to gracz szybki, przebojowy i dysponuje dobrym uderzeniem. Ja tam go cenię i nie uważam za przeciętnego piłkarza. Jest lepszy niż Welbeck i Iwobi na ten moment, więc w tym sezonie mógłby dać nam więcej, a lepsi skrzydłowi w tym okienku raczej nie dla nas. Niby można poczekać ten rok i potem postarać się o bardzo klasowego skrzydłowego z wysokiej półki i może faktycznie wyjdzie to nam na dobre, może Iwobi odpali i tak dalej. No ale Szwajcarem bym tak czy siak nie pogardził, jest w najlepszym wieku dla piłkarza i to, że nie poradził sobie w Bayernie czy Interze kilka lat temu nie musi przekreślać piłkarza, a Klopp może wykrzesać z niego dużo.

@FabsFAN:

Nie no tak, porównuj piłkarza, który jest na emeryturze od 7 lat, do aktywnego piłkarza. Co to za brednie? :D

W jaki sposób ma się Twój przykład do mojego porównania Piszczka i Vrsalijki, skoro obaj nadal aktywnie grają i to na wysokim poziomie?
Mam prawo uważać, że Piszczek jest piłkarsko lepszy od chorwackiego młodziana i mogę to uzasadnić na 150 sposobów. Jest starszy, sezon
średni, a mundial nieudany, ale ogólnie Piszczu to klasa.

Twój przykład kompletnie z dupy, bo my tutaj mówimy o piłkarzach grających, a nie emerytach od 10 lat leżących brzuchem do góry na plaży.

@FabsFAN:

Bo chodzi o ogólny potencjał kadr, czyli to jest takie gdybanie. Więc gdybając, że Piszczek byłby w super formie, to sorry, ale zjada tego młodego. A to, że nie był, to zupełnie inna kwestia. Wiadomo, że patrząc tylko na wyniki i grę drużyny, to Mandzukic jest 100 razy lepszy od Lewego, a jest naprawdę lepszy? No chyba nie jest.

Glik nie grał, ale ogólnie ja się nie zgadzam, że Chorwaci mają lepszych środkowych obrońców, niż Kamil.

@TheBestGooner:

No akurat Modric to jest geniusz. Ale wiadomo, że w Realu trudno być na świeczniku, grając z Ronaldo.

@TlicTlac:

Odważne jest stwierdzenie, że Lovren jest lepszy od Glika, no ale każdy ma prawo mieć swoje zdanie. Co oglądałem mecz Liverpoolu, to zawsze jakiś mniejszy lub większy babol mu się zdarzał. To obrońca dość elektryczny, potrafi znakomicie wyczyścić i zaraz coś odwalić. Glik to Glik, ma swoje słabości, ale w formie to skała. I tyle.

@hot995:

A ja widzę różnicę na korzyść Chorwatów, ale przepaści nie widzę. Przepaść, to jest pomiędzy Chorwacją, a Szwecją, jeśli chodzi o przynależności klubowe, ale na pewno nie pomiędzy nią a Polską.

Chorwaci mają lepszy skład, przede wszystkim pomocą nas zamiatają, bo to światowy top. Ale generalnie ich kadra jako całość nie jest DUŻO lepsza, to nie jest jakaś przepaść.

Generalnie gdyby Krychowiak był w formie z Sevilli, a Zieliński wykorzystywał swój potencjał w pełni, bo przecież potencjał ma bardzo duży, to i w pomocy przepaści by nie było. Ale na dzień dzisiejszy oczywiście w tej formacji jest. W innych formacjach nie ma.
Glik jest lepszy od ich środkowych, Piszczek w formie także. Bramkarzy także według mnie mamy lepszych, a o ataku nie wspomnę, bo Lewy to jednak jest piłkarsko lepszy od Mandzukica. Skrzydłowi - tutaj Chorwacja też może mieć przewagę i to tyle.