Komentarze użytkownika Axxxe

A ja jestem dumny z naszego kapitana, który poprowadził naszą drużynę do zwycięstwa. William po raz kolejny pokazał komu należy się opaska kapitana i kto na nią zasłużył. Jeśli chodzi o kolejne spotkanie- awans mamy praktycznie w kieszeni. Nie wydaje mi się, aby Twente dało radę wygrać na ES korzyścią awansu.

Zawsze to jakieś poważne osłabienie rywala, które możemy, a raczej musimy wykorzystać.

ManU dokonało w tym okienku transferowym jednego porządnego wzmocnienia. Berbatow to dobra inwestycja, która może wkrótce zaowocować gradem bramek. Alex Ferguson ma teraz bardzo duże pole manewru w formacji ofensywnej, gdyż do gry na nowy sezon selekcjonowani są Manucho, Campbell, Rooney, Tevez, Ronaldo, Berbatow oraz Saha (o ile Francuz pozostanie na Old Trafford). Transfery United nie powalają na kolana, ale ich kadra na następny sezon tak. Trzeba liczyć się z tym, że kolejny sezon będzie jeszcze trudniejszy od poprzedniego, ale wierzę, że w końcu uda nam się dowieść, że jesteśmy lepsi od ManU.

Karolson-->> wiesz- moze slowo obiezyswiat jest przez nas inaczej rozumiane i ot takie rozwiazanie problemu.

To wiele wyjasnia. Chlopak sercem jest za ManU i jego marzeniem jest gra w druzynie `Czerwonych Diablow`. Jesli jednak ma chec gry w Arsenalu- wrota na Emirates otwarte.

Henry to pilkarski obiezyswiat, ktory chcial sprobowac swoich sil w goracej Hiszpanii i dopial swego.
Arsenal moze byc dumny z gracza, ktoremu zawdzieczamy wiele trofeow, bramek oraz pieknych, niezapomnianych chwil. I wlasnie dzieki temu, ze zrobil dla druzyny `The Gunners` wiele, mogl odejsc z uniesiona glowa do gory. Odszedl do zespolu `Blaugrany`, ktora jest przez nas w pewnym sensie nie darzona sympatia. Ja mu to wybaczam, bo wiem, ze nie odszedl dla pieniedzy, mimo iz w Barcelonie zarabia ich duzo. Chcial poczuc smak gry w Hiszpanii, gdzie jak na razie zawodzi. Trudno sie dziwic, poniewaz Henry ma juz swoje lata i coraz czesciej trapia go kontuzje. Ale kto to bedzie pamietal, skoro swoje najlepsze lata kariery spedzil w Arsenalu? Byl wierny naszemu klubowi i wiele mu zawdziecza. W koncu, gdyby nie Wenger dzis pewnie nikt nie slyszalby o Thierry Henry. To zywa legenda `Kanonierow`, ktora zawsze moze szukac oparcia w Arsenalu.

Cieszylbym sie bardzo, gdyby udalo sie nam go sciagnac. Giovinco to perspektywiczny zawodnik, ktory przerasta wszystkich z Juve technika i sprytem. Wenger musi siegnac glebiej do kieszeni, jesli bardzo chce go pozyskac. Taka transakcja na pewno nie poszlaby na marne, poniewaz mlody Wloch to bardzo obiecujacy gracz.

patryk878-->> Giovinco to ofensywny pomocnik, ale pozycja napastnika tez jest mu dobrze znana.

Aarsenal-->> nie bulwersuj sie. Chodzi mi o to, ze obaj zawodnicy sa przygotowywani do gry w PL. Obecny sklad jest w stanie poradzic sobie z Twente.
Btw: Picia rowniez ma racje. Niedawno byl news o treningach indywidualnych z udzialem Cesca i Kolo.
Aha i jeszcze jedno. Zawsze jestes taki pesymistyczny? O ile sie nie myle rok temu mowiles to samo, po dobrej grze zmieniales zdanie. Troche optymizmu- trzeba wierzyc w swoj zespol, nawet jesli jest z tym slabo.

Na papierze wyglada to blado, jednak w kazdej sytuacji trzeba doszukiwac sie tez pozytywow. Jesli chodzi o rzekome kontuzje- owych nie ma. Zarowno Cesc jak i Kolo odpoczywaja na PL, zas Senderos jest pod nadzorem lekarzy. Poradzimy sobie bez nich i damy szanse naszej mlodziezy, ktora jeszcze nie zaznala smaku LM. Mecz z Twente to ku temu najlepsza okazja.

Z jednej strony szkoda go sie pozbywac, bo to nasz wychowanek, patrzac jednak z innej perspektywy Arsenal to za wysokie progi dla Hoyte`a.
patryk878-->> w obiegu pozostaje tez Eboue, ktory najzwyczajniej nie radzi sobie w drugiej linii.

Na papierze sa przecietni, ale nie to sie liczy. Zobaczymy, co zweryfikuje boisko.

Dla mnie jest pasozytem, ktory nie umie usiedziec w miejscu. Przy kazdej mozliwej okazji krytykowal Wengera i marudzil o braku gry. Dzis wiemy juz, ze byl na nasz poziom za slaby i brak bylo mu cierpliwosci. Gdyby zostal pewnie dzis cieszylby sie z pierwszego skladu, a tak ma nie wiele gorzej, bo gra dla Portsmouth, z ktorym przynajmniej osiagnal sukces. Bardzo dobrze, ze odszedl, poniewaz przyda mu sie gra w klubie slabszym niz Chelsea czy Arsenal.

Aarsenal-->> po co ten pesymizm? Mówisz tak pewnie, bo nigdy nie widziałeś jak gra. Skoro Wenger uważa, że Annan jest mu potrzebny, to czemu nie? Nie codziennie mówi sie o transferze młodego piłkarza do tak wielkich klubów jak Arsenal, ManU, czy Inter.

"Grać przeciwko Arsenalowi nigdy nie jest łatwo, ale może teraz jest najlepszy czas by zmierzyć się z nimi i wygrać."- racja. Kilku zawodników odeszło, kilku przyszło. Minie trochę czasu, kiedy wszycy się zgrają.

"Nikt nie ma wątpliwości, że Arsenal jest faworytem, ale to nic nie znaczy. Twente podniosło poziom swej gry by zagrać w Champions League i będziemy to traktować jak zabawę."- dobre podejście do całej sprawy. N`Kufo ma swiadomosc tego, że mecz z Arsenalem to trudna przeprawa."

Gdybyśmy się nie zakwalifikowali pozostałby ogromny niedosyt. W koncu jesteśmy stawiani w jednym szeregu z głównymi faworytami do wygrania w LM.

Najlepszy pilkarz z Albanii jakiego znam. Cana to typ brutalnie grajacego pilkarza, ktory nadawalby sie na gre w PL. Szkoda, ze nikt z Arsenalu sie z nim nie kontaktowal, poniewaz przydalby sie nam ktos tak intrygujacy.

Geniusz pilkarski, któremu zawdzieczamy wielkie sukcesy. Mial tylko 31 lat, kiedy zakonczyl kariere z powodu kontuzji kolana, a szkoda, bo gre Overmarsa móglbym ogladac godzinami. Cieszy mnie fakt, ze mimo urazow powrocil na boisko.

Dosyc niedawno byla mowa o przedluzeniu jego kontraktu z City. Widocznie Johnson nie ma checi wystepowac w koszulce "The Citizens" i ma zamiar rozwijac sie w lepszym klubie. Arsenal jest jak nabardziej do tego przystosowany, tak wiec wrota na Emirates otwarte. Defensywny pomocnik jest nam potrzebny od zaraz.

page-->> nie ma co gdybac. Nie mamy takiej gwarancji, ze Diarra sprawdzilby sie w Arsenalu. Portsmouth to nizszy poziom, ponad ktorym Francuz wyroznia sie na tle przecienych zawodnikow. Arsenal to byly dla niego za wysokie progi. Mogl walczyc i okazac chociaz troche cierpliwosci. Tak sie jednak nie stalo i odszedl. Odszedl do klubu, z ktorym zdobyl wiecej niz w Arsenalu...

Gratulacje, mimo wszystko sie naleza. Moze nie wywalczyli tego trofeum w pieknym stylu, ale wygrali. Chcialbym bardzo, aby to trofeum bylo jedynym zdobytym przez druzyne "Czerwonych Diablów".

"Kluby robią więc coraz więcej, aby przyciągnąć na stadion i zadowolić swoich sympatyków."- I tymi staraniami bylo wybudowanie Emirates Stadium, które przynosi ogromne zyski.

"Arsenal przyciąga na trybuny dziesiątki tysięcy kibiców i miliony przed telewizory."- to chyba dziwne nie jest, skoro Arsenal gra najpiekniejsza pilke na swiecie.

"Przez lata Arsenal rozgrywał swoje mecze na stadionie Highbury. Nie dość, że był za mały (38 400 miejsc), to jeszcze niefunkcjonalny."- Moze i byl maly i niefunkcjoanlny, ale mial swoje uroki. Do dzis pamietam jak trybuny byly blisko murawy. Teraz wiem, ze nic nie jest w stanie zastapic nam Highbury. ;)

"Kiedy Kanonierzy szukali nowego inwestora i na horyzoncie pojawił się rosyjski miliarder Aliszer Usmanow, fani mocno sprzeciwiali się sprzedaży udziałów zagranicznemu biznesmenowi."- i dobrze, bo ciesze sie, ze nasz klub jest taki jak teraz. Pieniadze nie daja sukcesow- taka prawda.

Christian-->> Eboue bez zadnego "ale" wróci na obrone. Mamy tak wszechstronnych graczy, ze nie mamy czego sie obawiac, ale prawdá jest, ze mamy zbyt krótka lawke rezerwowych.

"Fabiański grał bardzo dobrze. Zobaczyliśmy jak radzi sobie z podejmowaniem decyzji, a to jakie postępy poczynił pod względem technicznym również zasługuje na uznanie. Mamy dwóch doskonałych bramkarzy, mam więc się nad czym zastanawiać."

Lukasz pokazal wczoraj swój niesamowity kunszt bramkarski, ale nie ma mowy o zmianie nr 2 w bramce Arsenalu na nr 1. Fabianski dostanie w tym sezonie z pewnoscia jeszcze wiele szans, tak wiec bedzie mial okazje na pokazanie swoich umiejetnosci.

Pierwsze trofeum w tym sezonie. Mielismy juz okazje do wygrania EC, ale sie nie udalo. Odbilismy je sobie na AT z czego jestem bardzo zadowolony. Powiedzmy sobie szczerze-
zagralismy dosyc przecietnie, a mecz z Sevilla byl potwierdzeniem tej tezy. Mozna miec mieszane uczucia po naszej grze w tym turnieju, ale najawazniejsze jest to, ze owe trofeum jedzie do Londynu.

To fenomenalny zawodnik, ktorego nie wyobrazam sobie gdzies indziej niz w Arsenalu.

Tak dalej. Nie pozwólmy uciec takiemu talentowi. Byem pod wrazeniem jego gry na Euro. W 100% sprzedal swoje umiejetnosci i teraz czeka na oferte z jakiegos mocnego klubu. Nie obrazulbym sie, gdyby tym klubem byl Arsenal. ;)

Coz, od poczatku bylo wiadomo, ze do nas nie przejdzie. W Villarreal jest ceniony, a na Wyspach musialby zapracowac sobie na szacunek.
Wciaz trwaja poszukiwania defensywnego pomocnika. Wydaje sie, ze ostatnimi kandydatami na te pozycje wydaja sie byc Xabi Alosno i Gareth Barry. Oby którys z nich zasilil nasze szeregi.

Coz, od poczatku bylo wiadomo, ze do nas nie przejdzie. W Villarreal jest ceniony, a na Wyspach musialby zapracowac sobie na szacunek.
Wciaz trwaja poszukiwania defensywnego pomocnika. Wydaje sie, ze ostatnimi kandydatami na te pozycje wydaja sie byc Xabi Alosno i Gareth Barry. Oby którys z nich zasilil nasze szeregi.

Jest jak na nasz klub za slaby i nie widze dla niego miejsca w druzynie Arsenalu, ale to nie ja decyduje. Jesli Wenger twierdzi, ze Justin jest nadal potrzebny zespolowi, widocznie tak jest.

Jeden z moich ulubionych zawodników Arsenalu w przeciągu wszystkich lat. Zawsze cechował się niesamowitą szybkością i walką do ostatniego gwizdka sędziego. W Arsenalu spędził najlepsze lata swojej kariery. Odszedł do West Hamu, który bardzo zachwalał przed poprzednim sezonem. Na marne. Młoty skończyły na 10 miejscu w PL, a sam Freddie sobie za dużo nie pograł. Wielka szkoda, że zdecydował się odejść, ale nic nie trwa wiecznie. :) Mam nadzieję, że nie rozmieni się na drobne w jakichś pseudo-klubach, które zaoferują mu wielkie pieniądze.

Niestety, puchary przechodzą nam jak zwykle koło nosa. Z prostej przyczyny. Otóż brak nam zawodnika, który sam może przesądzić o losach meczu. ManU ma swojego Ronaldo, Liverpool może pochwalić się Gerrardem, zaś Chelsea pokłada nadzieje w Lampardzie. Nasza drużyna tworzy zgrany kolektyw. Nie zawsze jest w stanie dociągnąć do końca tego, co zaczęła.

I tu wychodzi cała prawda o naszym doświadczeniu. Może i nasi piłkarze są, mimo wieku zaawansowani występami, ale brak im wielu lat gry na wysokim poziomie. Rok w rok Wenger buduje drużynę od fundamentów, które są budowane od nowa w kolejnym sezonie.

Pojawia się brak zgrania w drużynie, ponieważ odchodzą podstawowi zawodnicy zespołu, a w ich miejsce przychodzą nowi, którzy najzwyczajniej potrzebują czasu na zaaklimatyzowanie się w nowym kraju, nowej lidze.

Niestety, kierując się obiektywizmem można znaleźć wiele minusów drużyny Wengera. Śmiem jednak twierdzić, że ten sezon odsłoni wszystkie pozytywy Arsenalu i w końcu będziemy mogli świętować tak upragnione przez nas trofea. :)

Bossman-->>Prawie każdy chciałby być na jego miejscu i grać dla Arsenalu. Poziomem odstępuje może od swoich kolegów, ale nadal się przydaje. Jeśli Wenger nie ma w planach cofnięcia Eboue do obrony, nici ze sprzedaży Hoyte'a. Może to i dobrze, bo dostanie w tym sezonie chyba ostatnią szansę.
Floydpink-->> co to jakaś moda na kradzież avatarów?

badyl254-->> a co koncert życzeń? Mówię co wiem, wiem co mówię, dużo wiem, więc dużo mówię. KPW?

Kolejne spotkanie, które ma na celu przygotować naszą drużynę do trudów sezonu. Rywal jest ciekawy, aczkolwiek z niskiej półki. Trzeba się jednak liczyć z tym, że drużyna Huddersfield nie odpuści meczu i nie przestraszy się wielkiego Arsenalu, który zagra w dość rezerwowym składzie.
O ile w poprzednich spotkaniach grali znani nam zawodnicy z rezerw, o tyle dziś będziemy mieli okazje poznać się na talencie takich graczy, jak Kyle Bartley, Rui Fonte, Sanchez Watt, Jay Emmanuel-Thomas czy Emmanuel Frimpong. Żaden z nich nie dostał jeszcze żadnej wielkiej szansy w barwach Arsenalu, więc dzisiejszy mecz będzie dla nich dużym wydarzeniem.
Nasze młode wilki nie mogą lekceważyć rywala, pomimo tego, że jest on z League One. Liczę na zwycięstwo i zaangażowanie ze strony graczy.
GO GO GO GUNNERS!!!
Mich4ll-->> Bischoff'a nie zobaczymy jeszcze przez jakiś czas, ponieważ ten leczy kontuzje.

W trudnych chwilach można na nim polegać. Jestem zadowolony z tego, że Wengerowi udało się go do nas ściągnąć. Miejmy nadzieję, że Eduardo wróci szybciej niż się tego spodziewamy. :)
Btw: RvP obchodzi dziś urodziny. ;)

Ludzie go nie doceniają, za to co robi na boisku, a robi bardzo wiele. Trzeba się liczyć z tym, że Nasri musi się zaaklimatyzować w Anglii i powoli wprowadzać do zespołu, a przyjdą z tego same korzyści, które będzie mógł czerpać w nowym sezonie.

Chłopak, który ma wielki talent, ale najzwyczajniej nie umie z niego korzystać. Ciągłe przeprowadzki do coraz to nowych klubów źle wpływają na jego karierę. Mam nadzieję, że w Benfice znajdzie sobie miejsce w składzie i tam pokaże pełnię swoich możliwości.

To dla mnie nonsens, aby trzymać zawodnika w drużynie i nie dawać mu szans na grę. Takim zawodnikiem w Realu jest bez wątpienia Ruben de la Red, któremu dziś przybył kolejny konkurent do gry w pomocy, a mianowicie Rafael Van der Vaart.
Wenger musi go ściągnąć, abyśmy mogli dysponować konkurencją w składzie. Arsenal to dla Hiszpana właściwe miejsce.

Świetna wiadomość! Nie można dać odejść, tak perspektywicznemu zawodnikowi, jak Traore, który potrafi grać zarówno w obronie, jak i w pomocy.

Sprzedaż najlepszego zmiennika w formacji obronnej byłaby grzechem. Nie rozumiem, co niektórych, którzy sądzą, że jest taki czy owaki. To świetny piłkarz, który pomimo wieku może pochwalić się wielkim doświadczeniem, zdobytych głównie na angielskich boiskach. W poprzednim sezonie radził sobie przeciętnie, co jednak nie jest argumentem, który przekonałby naszego Bossa do sprzedaży szwajcarskiego stopera. Pod nieobecność Toure czy Gallasa jest praktycznie niezbędny i zawsze daje z siebie 100%.