Komentarze użytkownika Axxxe

Diawara tez grajac w Bordeaux gadal, ze nigdy nie zagra dla Marsylii, bo to byloby degradacja pilkarska, a wszyscy wiemy gdzie dzis gra ;) Chamakhowi jednak wierze, chociaz jesli mialby odejsc, nie wyobrazalbym go sobie w innym klubie niz w Arsenalu. Na te chwile bardziej cenie Bendtnera, ale wierze, ze nasz Marokanczyk w nadchodzacym sezonie pokaze sie z lepszej strony.

Nie ma co krytykowac Chamakha, bo moglismy miec lepszego napastnika, a to nie jego wina. Tylko szkoda, ze tak dlugo sie aklimatyzuje, bo ma wielu Francuzow w szatni, a pilka grana przez nas nie jest typowo angielska, co powinno mu ja ulatwic. A ze jakis Chicharito okazal sie lepszym transferem to juz calkowity wstyd. Ma jednak czas.

Podoba mi sie, ze zawsze chcial grac w AFC i udalo mu sie to, ale zmeczenie i mala bramkostrzelnosc, ktora ukazywal juz wczesniej w Ligue 1 swiadczy o jego srednim poziomie pilkarskim, a my musimy miec lepszego zmiennika dla RvP niz tylko sredniego.

Natomiast o braku doswiadczenia slysze rok w rok i nie moge uwierzyc jak mozna tak wkrecac ludzi.

Od dzis bede cenil u niego nie tylko ambicje, ale tez poczucie humoru ;) Abou ma zadatki na dobrego zawodnika, ale kontuzje i to, ze jest malo ogarniety go ogranicza. Martwi mnie nie tylko jego gra, ale ciagla chec dorownania Patowi, ktory niestety jest dla niego nieosiagalny i niewymienianie w marzeniach sukcesow z Arsenalem nie jest najlepsza informacja. Inna sprawa, ze nie latwo bedzie go sprzedac. Mimo to zycze mu, zeby spelnil marzenia.

Nigdy nie bylem jakims wielbicielem jego talentu, ale to nasz zawodnik w zwiazku z czym wypada zyczyc mu powrotu do zdrowia. Na wypozyczeniu nie gra w ogole mimo, ze Milwall gra w Championship, a u nas, kiedy dostaje szanse nie zachwyca. Jakby bylo tego malo zlapal kontuzje, co ze wzgledu na ostatni uraz Frimponga i jego dlugi odpoczynek od gry jest dla nas fatalna wiadomoscia. Jeden Coquelin nie wystarczy, bo ani Denilsona ani Diabiego do DMow nie zaliczam, a kto wie moze niedlugo odejda z Arsenalu. Matuidi, Sissoko, Vertonghen, Capoue lub Rodwell obowiazkowo, bo nie moze byc tak, ze Song nie ma zmiennika.

*******e te przereklamowane Derby Europy, gdzie niby najlesze kluby podobno najlepszej ligi swiata umieja wymienic bezcelowo milion podan jak Barca lub faulowac i grac z autobusem w bramce jak Real. Niech gina.

Lepiej pozno niz wcale. Jeden z najlepszych momentow tego jakze beznadziejnego sezonu.

Z Lens chcialbym tylko Serge Auriera, ale mamy juz mlodych Bartleya i Miquela. Czas na zdecydowane zmiany w pierwszej druzynie, nie w rezerwach. Sakho, Cahill, Jagielka, Samba lub Ciani zalatwiliby sprawe.

kamil malin- na wyjazdach jestesmy tylko minimalnie lepsi od MU. Natomiast u siebie stracilismy w tym sezonie az 17 punktow (4 remisy i 3 porazki, a United zaledwie jeden! Nawet wlasne sciany nam nie pomagaja.

Sezon jeszcze sie nie skonczyl, a oni juz sie nim interesuja, co pokazuje, ze Fulham bardzo zalezy na Ramseyu. Wypozyczenie Aarona zalezne jest od naszej sytuacji kadrowej, a znajac nasze szczescie moga byc z tym rozne problemy. Najlepiej niech zostanie, ale pod warunkiem, ze bedzie czesciej grac, bo taki talent nie moze sie marnowac na lawce.

Widzialem w nim nowego Vieire, ale z czasem zniszczyly go kontuzje i fakt, ze jest malo rozgarniety. Czas dac pograc innym lub sciagnac w jego miejsce nowego pilkarza, bo Diaby od dawna nic soba nie prezentuje.

Po tym jak Parker zostal pominiety w najlepszej jedenastce tego sezonu nalezalo mu sie jakies wyroznienie. Najlepsza jego reklama bedzie jesli WHU sie utrzyma przy jego pomocy. Jesli im sie to nie uda powinnismy go do siebie sciagnac, ale o czym ja marze...

Wiadomo, ze kocha Arsenal i chce dla niego jak najlepiej, ale nie zdobedziemy trofeow jesli nie zmieni w sobie nic zwiazanego z ulepszeniem taktyki, stylu gry, koncentracji, konsekwencji i motywacji. Bez tego sezon bedzie wygladal jak zawsze, a tego przeciez znow nie chcemy. Niech ciska butelkami, szarpie sie z innymi menadzerami, wyzywa ich, sciaga presje ze swoich pilkarzy jednoczesnie robiac im popularna suszarke, kiedy potrzeba, a bedzie dobrze. Mamy zbyt wielu zawodnikow w druzynie naduzywajacych cierpliwosci kibicow oraz goscinnosci Arsenalu.

Ani Arsenal, ani Chelsea nie maja szans na mistrzostwo, bo obie druzyny zaliczyly zbyt wiele wpadek, zeby na ostatniej prostej dogonic MU. Paradoks paradoksem, ale zaden z tych klubow w pelni nie zasluzyl na tytul. MU gra usypiajaca pilke, brak im stylu gry, czesto maja jednak szczescie i sa konsekwentni w tym co robia. Chelsea miala
w tym sezonie ogromny kryzys, zaczela swietnie, ale miala mnostwo przestojow. Wystarczylo to jednak na dogonienie Arsenalu, ktory z nimi wygral, o wiele lepiej gral przez wieksza czesc sezonu, ale w fatalnym stylu tracil punkty. Jak dla mnie MU juz moze cieszyc sie z mistrzostwa, bo ani Arsenal, ani Chelsea nic juz nie zdzialaja.

Nie ma u nas drugiego napastnika z najwyzszej polki i w tym tkwi nasz problem. Zarowno Bendtner wystawiany na skrzydle mimo warunkow fizycznych typowego wysunietego snajpera, jak i
Chamakh nigdy nie nalezacy do bramkostrzelnych zawodnikow nie sa odpowiednio dobrymi zmiennikami RvP bedacego pol sezonu poza gra z powodu kontuzji. Nam potrzeba w druzynie pilkarza mogacego dorownac Robinowi w formie typu Hulk czy Cavani, ale my sie nimi nawet nie interesujemy...

Nie ma to jak pozytywnie wypowiadać się o zawodnikach, których moglibyśmy dziś mieć w swoim składzie, gdyby nie skąpstwo pewnego siwego upartego mędrca z Francji. Jak wiadomo, kiedy Bale grał razem z Walcottem w Southampton mieliśmy szanse go pozyskać, ale Wenger uważał, że Theo nam wystarczy. Wtedy jeszcze widać było, że ściągnęliśmy do siebie większy talent, ale jak się obecnie okazuje to Bale jest lepszy od Walcotta. Natomiast Van der Vaart był do wzięcia za tak śmiesznie niskie pieniądze, że chyba nigdy nie będziemy mieć lepszej okazji do kupienia zawodnika za taką kwotę i o takiej renomie. Ale co tam, skoro mamy jednego świetnego rozgrywającego nie możemy mieć dwóch, bo w Arsenalu zazwyczaj musi być niedobór czegoś, a nie nadmiar. Właśnie dziś to piłkarzy, którzy mogli być na ES, będę bał się najbardziej, ale w derbach wszystko jest możliwe, zatem stawiam na nasze zwycięstwo 3-2.

Nie zapominajmy, że Wilshere jest jeszcze młody i powinien być ostrożniej wprowadzany do składu. W tym sezonie jest jednak jednym z najlepszych, jeżeli nie najlepszym zawodnikiem Arsenalu i z Tottenhamem chciałbym go widzieć od początku spotkania. Niedługo jednak trzeba będzie mu dać odpocząć, bo wszyscy widzimy po Fabregasie jakie są efekty nadmiernego eksploatowania młodych zawodników. Wilshere jest zajebisty, ale nie na tyle, żeby grać za wszystkich piłkarzy i we wszystkich meczach. Na Tottenham czy MU będzie niezbędny, bo w meczach z takimi drużynami nie ma żadnych kompleksów. W innych możemy go zastąpić.

Chciałbym u nas Sakho, ale nie kosztem Bartleya. Ani jeden, ani drugi nie są aktualnie gotowi na grę w wyjściowym składzie Arsenalu. Najlepiej byłoby sprzedać Squillaciego czym zyskalibyśmy nie tylko ilościowo, bo i Sakho i Bartley mieliby u nas miejsce, ale też jakościowo, bo obaj świetnie się zapowiadają :)

Gdybym miał jednak wybierać zostawiłbym Bartleya, bo to nasz człowiek, który nie był wypożyczany dla żartów tylko w tym celu, żeby kiedyś być podstawowym zawodnikiem Arsenalu. U nas na razie szansy nie dostał, a jestem zdania, że po tym, co pokazywał w Sheffield Utd i ostatnio w Rangersach należy mu się szansa. On razem z Miquelem to nasza nadzieja na to, że w końcu na środku obrony będziemy mieli świetnych zawodników z własnej akademii :) Sakho jest od nich oczywiście lepszy i moim zdaniem pasuje do Arsenalu, ale nie wydaje mi się, żebyśmy wydali na niego tyle, ile chce PSG.

Zarówno Arsenalowi jak i Tottenhamowi punkty są niezbędne, bo My nadal jakimś cudem liczymy się w rywalizacji o tytuł, a oni chcą grać w LM. Nie możemy sobie odpuścić tego meczu nie tylko z takich powodów, że jest to spotkanie zaległe i możemy odrobić punkty do MU, ale z tego względu, że gramy z Kogutami.

W Arsenalu go nie chcą, w Barcelonie go nie chcą, ale sam się o to prosił. Gdyby potrafił się jasno określić, gdzie chciałby grać zamiast z jednej strony gadać, że kocha Arsenal, bo dał mu szanse, a z drugiej strony kocha Barcelonę, bo tam się wychował to tak już jest. Barca nadal się nim interesuje, ale on nie jest już tam zwyczajnie potrzebny. Niech skoncentruje się na grze w Arsenalu, bo tylko tu jest dobrze ceniony. Chyba nie muszę przytaczać komentarzy niby kibiców Barcelony uważających, że Thiago już w tym momencie jest od niego lepszy i to on zastąpi Xaviego, lub że Pastore jest wart 45 mln a Cesc 29 i to jego lepiej ściągnąć, albo pieprzenia 3 po 3, że nie chcą Fabregasa jak jeszcze niedawno zdaniem tych samych fanów był u nas tylko na wypożyczeniu :D Szkoda, że nie oni decydują, bo znając życie Barcelona znów zaoferuje jakieś grosze, a Arsenal ponownie będzie musiał im oddać go za pół ceny, bo jest ich wychowankiem. To nie wyprzedaż tylko jeden z najlepszych rozgrywających na świecie, ale tak to jest jak się oglądało tylko ten sezon w jego wykonaniu. Nie zapominajmy też, że Cesc jest też naszym wychowankiem i gra u nas, a to my dyktujemy za niego cenę. Niemniej jednak to dobrze, bo tak czy tak odejście Fabregasa do Barcelony oddala się.

Wracając jednak do meczu z Barceloną Cesc zachował się fatalnie. Kapitan nie powinien popełniać takich błędów, ale właśnie tak wszystko się kończy, kiedy zawodnik jest myślami gdzie indziej. Dopóki Hiszpan gra w Arsenalu chcę widzieć u niego zaangażowanie. Nikt nie broni odejść mu w przyszłości do Barcelony, ale na razie gra u nas i chcę, żeby jako kapitan i poniekąd ikona klubu wywiązywał się ze swoich obowiązków.

O tym jaki jest na boisku nie ma co się rozpisywać, bo to świetnie zapowiadający się zawodnik, którego chciałbym u nas od zaraz. Jedynymi problemami mogą być jego cena, bo za rezerwowego nie wyłożymy więcej niż 15 mln i kłopoty wychowawcze jakie sprawia, ale to wynika bardziej z jego charakteru i ambicji niż gwiazdorstwa, chociaż i takie zachowanie Wengerowi się nie podoba, bo on woli bezpłciowego Denilsona :|

aRamsey --> wszystko się zgadza. Mało tego, obecnie jest kapitanem PSG, a już niedługo powinien być podstawowym obrońcą reprezentacji Francji :)

Zawsze chciałem u nas widzieć bramkarza klasy światowej, ale im częściej oglądam Szczęsnego w akcji, tym bardziej przekonuje się, że mamy już swój numer jeden. Cieszę się, że zaufaliśmy Wojtkowi, bo nie wiadomo co to by było, gdybyśmy ściągnęli nowego bramkarza. Z chęcią widziałbym u nas Stekelenburga czy nawet tego Neuera, który imponuje mi swoimi ostatnimi występami, ale ich transfer mógłby zablokować drogę do bramki Polakowi. Zmiany w bramce powinny zakończyć się na sprzedaniu Almunii i włączeniu do składu Mannone. Szczęsny zapracował sobie w tym sezonie na bluzę z numerem jeden i nie powinniśmy mu jej odbierać :)

Nie zasłużyliśmy na zwycięstwo w żadnym wypadku. Mimo, że mieliśmy niekiedy ogromną przewagę nad Liverpoolem to nie umieliśmy tego udokumentować bramką. Nigdy nie było i nie będzie w piłce nożnej dodatkowych punktów za styl gry, chociaż i ten pozostawiał wiele do życzenia, bo wymiany miliona podań, z której nie ma bramki nie można nazwać miłą dla oka grą. Liverpool w tym sezonie gra fatalnie, a my nie wykorzystaliśmy tego ani razu, bo brak nam ambicji na grę z utytułowanymi drużynami. Wyjdźmy z kompleksu małego klubu i zgarnijmy jakieś trofeum, a nie będzie problemów takich jak w meczach z Poolem, w których z nimi wygrałoby 99 drużyn na 100. Jedną, która by tego nie zrobiła byłby Arsenal, bo mamy zakaz wygrywania i brak nam charakteru.

Gdybyśmy grali do końca na boisku tak jak to robimy w wywiadach bylibyśmy dziś Mistrzami Anglii. Niestety dla nas PL nie zdobywa tylko dzięki miłej dla oka gry i gadaniu. Do zobaczenia w następnym sezonie, bo w tym musiałby zdarzyć się cud, żebyśmy zdobyli tytuł.

Mimo, że lubię Eboue za to, że jest jednym z naszych najlepszych zmienników i nie narzeka na siedzenie na ławce rezerwowych to nie mogę zapewnić, że zostawiłbym go u nas kosztem Van der Wiela. Dwóch prawych obrońców w tym samym wieku nie jest najlepszym rozwiązaniem, kiedy jeden z nich nie gra. Być może dzięki Eboue mamy dobrą atmosferę w drużynie i to się ceni, ale zobaczcie Terry'ego w Chelsea, Rooneya w MU czy Gerrarda w Liverpoolu i porównajcie go sobie do naszego Manu. My potrzebujemy charakternego zawodnika, a nie wesołka, który zamiast dyskutować z arbitrem woli się cieszyć, kiedy Arsenal traci szanse na mistrzostwo. Niemniej jednak nie rozumiem czemu mecz z Liverpoolem miałby być jednym z ostatnich meczów Eboue w Arsenalu. Denilson nic sobą nie reprezentuje i nie jest nawet uznawany za młodego piłkarza to niby czemu Eboue miałby być w pierwszej kolejce przed Brazylijczykiem?

Mimo, że nie lubię żadnej z drużyn, które zagrają ze sobą w finale to jestem za tym, żeby Puchar Anglii powędrował do Manchesteru. Od Stoke, które zrobiłoby angielskiej piłce fatalną reklamę zdecydowanie chętniej widziałbym w LE Liverpool lub Everton. Nie mam pojęcia co się dzieje z Boltonem. Niedawno byli nie do zatrzymania, a teraz przegrywają z pierwszą lepszą drużyną.

Kanonierzy to frajerzy - w tym sezonie pasuje to do nas jak ulał. Żadnych wniosków po meczu z Newcastle nie wyciągnęli. Najlepiej zapomnieć, że coś takiego miało miejsce i dalej lecieć w ****a :|

I koniec końców - zachowanie Wengera. Co za chamstwo i frajerstwo w jednym. Mimo wszystko niech dociągną to drugie miejsce do końca, bo chociaż nawet na tyle nie zasłużyli, to ten sezon i tak już jest skończony.

Z Arsenalem jest bardzo długo i za to go właśnie szanuję, ale wszystko ma swój początek i koniec. Nikt nie ma w klubie takiej pozycji jak Wenger i właśnie Rice, ale to Patowi jest bliżej do zakończenia kariery niż Arsene'owi dlatego należy szukać jego następcy. O ile w roli nowego menadżera widziałbym trenera z nazwiskiem typu Mourinho, Blanc, Moyes, Guardiola czy Hiddink, o tyle w przypadku asystenta może to być były piłkarz lub taki jak Vieira, Adams czy Henry :)

Mój ulubiony klub we Francji. Jak dla mnie PSG mogłoby u nas grać co sezon :) Oczywiście pod warunkiem, że w razie naszego zainteresowanie sprzedadzą nam Sakho lub jak to napisał aRamsey podejmą z nami współpracę między szkółkami :) Gdzie jak gdzie, ale w PSG jest mnóstwo talentów.

Obok New York Red Bulls i PSG powinna zawitać jeszcze jakaś drużyna, która sprawi nam większe problemy typu Inter, Borussia Dortmund czy Barcelona, ale nie wiadomo czy będą mieli czas, żeby uczestniczyć w Emirates Cup.

Drogi martinie z cyferkami, wypad z tej strony, bo półmózgów nie umiejących czytać ze zrozumieniem nikt tutaj nie chce. Gdybyś ukończył chociaż zerówkę zrozumiałbyś, że nie wymieniłem składu jaki chciałbym widzieć w Arsenalu po tym okienku transferowym tylko cieszyłbym się jeśli jeden z nich trafiłby do Arsenalu. Skoro już wiesz co miałem na myśli nie kompromituj się i od razu poproś o banana, bo na stronce jesteś skończony. Na szczęście zerówkę likwidują i teraz trzeba będzie iść do pierwszej klasy zatem powodzenia w szkole, nie na stronie Arsenalu.

Moje marzenia na letnie okienko transferowe wyglądają tak:

Bramkarze: Stekelenburg, De Gea
Obrońcy: Vertonghen, Cahill, Sakho, Baines, Van der Wiel
Pomocnicy: Hazard, Young, Sanchez, Chamberlain, Matuidi, M'Vila
Napastnicy: Cavani, Hulk

A skończy się tym, że żaden z tych zawodników do nas nie dołączy :|

Widocznie wiedział co robi sprzedając niedawno swoje akcje. Szacunek dla człowieka, który był częścią klubu i kibicem Arsenalu. Wypadałoby zdobyć teraz mistrzostwo i zadedykować je właśnie jemu.

Koszulki na nowy sezon

footballkitsonline.com/new-arsenal-away-shirt-201112/

Od kiedy RvP i Arszawin zapowiedzieli, że nie złożymy broni zaczynam bać się czy w Arsenalu nie grają jacyś terroryści ;] Ale to nawet dobrze, bo w najbliższych meczach trzeba będzie się rozstrzelać, żeby zdobyć mistrzostwo :)

Gdyby nie to, że złapał kontuzje mógłby udowodnić nam, że w Arsenalu nie potrzeba nowego defensywnego pomocnika, a tak nadal marzę o tym, żebyśmy ściągnęli Sissoko lub Matuidiego. Nadal jednak wierzę w to, że Frimpong po powrocie z wypożyczenia, bo zakładam że powinien się ogrywać na razie gdzie indziej pokaże talent jak prezentował na początku tego sezonu. On ma umiejętności dzięki którym już niedługo będzie grał w Arsenalu regularnie, ale żeby był ten sam efekt co w przypadku Wilshere'a Emmanuel musi iść na wypożyczenie.

Tak byłoby najlepiej. Nigdy nie chciałem przejęcia Arsenalu przez zagranicznego inwestora, ale Kroenke wydaje się być odpowiednim człowiekiem na odpowiednim miejscu. W przeciwieństwie do Usmanowa zna się na rzeczy, bo jest inwestorem w klubach MLS, NBA i NHL. Nigdy nie słyszałem, żeby się na niego tam skarżono. Natomiast Usmanow jako właściciel naszego klubu to byłby początek upadku Arsenalu. Nie wiadomo skąd pochodzą jego pieniądze, siedział w więzieniu i koniec końców jest kibicem MU (sic!). Nigdy więcej takich akcjonariuszy w klubie, który nie zasłużył sobie na takie upokorzenie i który potrafi wygrywać bez pieniędzy. Z Usmanowem w zarządzie mielibyśmy w Arsenalu drugi Real lub Manchester City z menadżerami zmienianymi co jeden mecz.

Iniesta84 - widze, ze kibice Barcelony, ktora miala pojechac wczoraj Almerie 10-0, a jak bylo wiadomo, nie nauczyli sie ze irytowanie fanow Arsenalu na ich stronie jest nie na miejscu. Ale ok, wystawiajcie swojemu klubowi i tak juz nienajlepsza opinie o ich kibicach

Zawodnik zupełnie do nas niepasujący, ale o to właśnie w tym wszystkim chodzi, żeby zakontraktować wreszcie zawodnika, który zrobi różnicę :) Hulk byłby idealnym zmiennikiem RvP i wydaje mi się, że mógłby u nas zagrać, bo ciągnie go do PL, gdzie miałby szanse wykazać się swoimi warunkami fizycznymi, ale na drodze stoją ogromne pieniądze jakie trzeba byłoby wyłożyć na jego transfer. Jest trochę przereklamowany jednak nie zmienia to faktu, że chętnie widziałbym go w Arsenalu, bo od czasu odejścia Adebayora brakuje nam takiego typa w ataku. W tym sezonie udowadnia swoją wartość, bo głównie dzięki niemu Porto jest niepokonane w lidze zachowując tym samym szanse na podobne osiągnięcie co Arsenal. Mam wrażenie, że po załatwieniu tam swoich spraw będzie chciał odejść i mam nadzieję, że tym klubem będzie Arsenal, który już niedługo może mieć wiele wspólnego z jego obecnym klubem :)

A może tak odrobina szaleństwa i zamiast letniej wyprzedaży, kiedy zazwyczaj pozbywamy się nie tych zawodników co trzeba, letnie zakupy? A nie, o czym ja marzę, przecież to Arsenal :( U nas nigdy nie idzie się na łatwiznę tylko dodatkowo utrudnia się sobie drogę do upragnione celu jakim są dawno niezdobyte trofea. Z takimi zawodnikami jak Almunia, Squillaci, Denilson czy Rosicky nie mamy na to szans. W ich miejsce powinni zawitać na ES o wiele lepsi zawodnicy albo chociaż talenty z akademii lub z wypożyczeń, którzy w przeciwieństwie do nich wykażą się jakimś zaangażowaniem i wniosą coś nowego do naszej gry. W przypadku wyżej wymienionych graczy, którzy nie wiadomo jeszcze co robią u nas w klubie można spodziewać się tylko tego, że zawalą nam jakiś mecz, a dając szanse młodzieży ryzykujemy mniej, bo stawiamy na ludzi związanych z klubem, którzy chcą JAK NAJLEPIEJ DLA ARSENALU, NIE DLA SIEBIE.

Z tego powodu uważam, że nie ma sensu pozbywać się Eboue, który paradoksalnie jest z nami bardzo długo i to jemu zawdzięczamy świetną atmosferę w klubie. I chociaż w jego miejsce widziałbym Van der Wiela czy nawet Santona nie zmieni to faktu, że Eboue jest nieoceniony i nie chce odchodzić. Z Clichym jest podobnie tyle tylko, że zamiast niego mógłby grać u nas o wiele lepszy zawodnik. Bainesa widziałbym u nas od zaraz, ale szkoda mi Gaela, który mimo średniej formy jaką utrzymuje od dwóch ładnych sezonów nadal daje z siebie wszystko. Albo Bendtner, który mimo ciągłego użalania się nad sobą, że nie gra i gadania, że jest najlepszym napastnikiem na świecie i, że jeśli nie będzie grał odejdzie wiele razy nas ratował i odwdzięczał się za cierpliwość jaką wykazywali się kibice, którzy musieli go oglądać wcześniej w akcji. Czy Arszawin, który dał nam tyle radości w meczu z Liverpoolem i pokazał, że nawet nic nie grając można coś dać drużynie. Z takimi zawodnikami nie chce się żegnać, ale co zrobić, kiedy nie idzie.

i52.tinypic.com/de68no.jpg

Hazard tak, Chamberlain, tak, Baines tak, Neuer nie, Jones nie - tak to mi się widzi :)

Gdyby było wiadomo, że w następstwie Arszawina do klubu zawitałby równie dobry zawodnik jak on byłbym za, ale w tej sytuacji jestem na nie. Być może to ostatnia chwila, żeby sprzedać Arszę za dobre pieniądze, bo nikt nie zaoferuje tyle co Zenit, który dysponuje wysokimi kwotami, ale jeśli za niego ma grać młody Miyaichi czy Chamberlain to nie ma co. Tylko i wyłącznie Hazard lub Ashley Young, bo na innych nowych piłkarzy nawet nie liczę mogliby sprawić, że nie płakałbym za Arszawinem i jego czterema bramkami w meczu z Liverpoolem :)

Czasami mam wrażenie, że Arsenal nie jest klubem dla niego i grając w innej drużynie, gdzie miałby zapewnione miejsce w wyjściowej jedenastce, pokazałby swój talent. Chwile, gdy Bendtner zachwycał nas wchodząc w ławki i odmieniając losy spotkania już dawno minęły. Nie dziwie mu się, że chce dostawać więcej szans, bo wtedy zazwyczaj nas ratuje, ale zdarzają mu się różne mecze, w którym zawodzi i wszystko wraca do jednego punktu, czyli na ławkę rezerwowych. Cenię go zdecydowanie wyżej niż Chamakha, ale Marokańczyk nie potrzebował aż tyle czasu na aklimatyzację na Wyspach Brytyjskich. Oczywiście Bendtner dołączył do nas w innym wieku, będąc jedynie obiecującym zawodnikiem, a Chamakh ukształtowanym piłkarsko, ale na dzień dzisiejszy obaj nie są odpowiednim materiałem na drugiego napastnika w Arsenalu. RvP powinien mieć zmiennika o zbliżonych umiejętnościach, a na tę chwilę ani Chamakh ani Bendtner, który przecież w tak dobrym stylu zastąpił go, gdy ten miał kontuzje, nie są do tego odpowiednimi piłkarzami.

Zamiast marzyć o mistrzostwie, które powoli nam ucieka lepiej byłoby zacząć punktować rywali, bo może zdarzy się jakiś cud i będzie zajebiści albo się uda albo wyprzedzą nas w tabeli i będzie wstyd.