Djourou: Zasłużyliśmy na zwycięstwo

OBY TO NIE OKAZAŁY SIĘ BRAKUJĄCE DWA PUNKTY

A ja byłem szczęśliwy oglądając ostatni mecz, a w szczególności pierwszą połowę. I chociaż brakowało strzałów, brakowało czasami ostatniego podania, a główni dowodzący w ekipie rozczarowywali, to czułem autentyczną radość oglądając to widowisko. I oczywiście, zdaję sobie sprawę że to nie był wybitny mecz Kanonierów, ale z Arsenalem czuję się jak w starym małżeństwie. Niby żona zrzędzi, marudzi i nie wygląda już tak jak kilka lat temu, ale dla mnie wciąż jest najpiękniejsza, i najbardziej właśnie ją kocham i jej pożądam. Może właśnie dlatego każde dobre podanie, każdy rajd czy dośrodkowanie sprawia mi taką radość, nawet gdy Armatki przegrywają mecz, nierzadko "wygrany" mecz. Arsenal gra "romantyczny" futbol, bo chociaż często zdarza się przełknąć gorycz porażki i sromotnie rozczarować, to nadal jesteśmy razem i wzajemnie się o siebie troszczymy. Nie sztuką jest być z kimś, kiedy wszystko się układa po naszej myśli. Sztuką jest się wspierać w trudnych momentach, i mieć nadzieję na "lepsze jutro". Ale w końcu my jesteśmy starym małżeństwem...

zzasluzylismy, ale nie wygralismy bo styl jest wazniejszy

Ha Ha HA !!
Widzisz Samir pozytywne myślenie "wszystko będzie OK" Jak Sakho przyjdzie to się nie obraże ale myśle że 13 mln czy 18 które chce PSG to za dużo kasy za zawodnika który nie jest konieczny.
Niestety zaczeliśmy tracić ptk jak już mamy optymalny skład i grają najlepsi to może niepokoić :(

zgadzam się z djou, graliśmy lepiej w tym meczu, lfc większość czasu spędzało na wybijaniu piłki jak najdalej od własnej bramki, widać było, że nie przyjechali tu po 3 punkty i wg mnie nie zasłużyli nawet na bramkę

Ja tam wierze w Arsenal dopóki są matematyczne szanse na mistrza będę wierzył choć po ostatnim meczu byłem załamany i bliski poddania się ale dziś wstałem i jest mi dużo lepiej przez cały dzień byłem zadowolony mam nadzieję, że chłopaki się przełamią i do końca sezonu wygrają wszystko w takim stylu w jakim wygrywali z Barceloną, a Manchester to z 5:0 zjedziemy tak z rozpędu oni się załamią i po meczu z nami nie zdobędą już żadnego punktu, wiem że jest jakieś 0,05% szansy na to że tak będzie ale póki piłka w grze to wszystko jest możliwe.

moje nadzieje na tytul prysły z ostatnim meczem. Jeżeli dzis sroki wygrają z manu a mu jutro z kogutami to ponownie uwierzę ze stać nas na to mimo tylu wpadek ;)

frajerski mecz z sunderlandem
frajerski mecz z kogutami
frajerski mecz newcastle
frajerski mecz liverpoolem

za dużo frajersko straconych pkt jak na klub aspirujacy na mistrza =)

jesli wygramy lige to będzie cud!! :D

@Reamoner

Rotacja duetem, a rotacja jednym zawodnikiem różni się tylko ilością zawodników i nic tu opatentowywać nie trzeba

"Masz mecz z Barceloną i którą dwójkę wybierasz ?? losujesz??"

Nie, wybieram lepszą.

"W defensywie potrzebny jest lider który zagra w 90% meczów w sezonie."

Jak na razie to z naszej def. tylko Koscielny wytrzymuje jakoś natężenie spotkań.

Przed sezonem Wenger kupił Kose i SS mając Verme i DJ i myślisz, że obchodziło go to czy ten, czy tamten będzie marudził? Raczej nie. Silna ławka świadczy najbardziej o sile zespołu.
Miquel raczej jeszcze nie wejdzie na stałe do drużyny, nie wiem co z Bartleyem. Jeśli zostanie z nami w nast. sezonie to może faktycznie, nie ma sensu kupować Sakho...

dokładnie jesteście frajerami!!

Może i zasłużyliśmy ale jesteśmy frajerami i tyle ;/

Nie zasłużyliśmy na zwycięstwo w żadnym wypadku. Mimo, że mieliśmy niekiedy ogromną przewagę nad Liverpoolem to nie umieliśmy tego udokumentować bramką. Nigdy nie było i nie będzie w piłce nożnej dodatkowych punktów za styl gry, chociaż i ten pozostawiał wiele do życzenia, bo wymiany miliona podań, z której nie ma bramki nie można nazwać miłą dla oka grą. Liverpool w tym sezonie gra fatalnie, a my nie wykorzystaliśmy tego ani razu, bo brak nam ambicji na grę z utytułowanymi drużynami. Wyjdźmy z kompleksu małego klubu i zgarnijmy jakieś trofeum, a nie będzie problemów takich jak w meczach z Poolem, w których z nimi wygrałoby 99 drużyn na 100. Jedną, która by tego nie zrobiła byłby Arsenal, bo mamy zakaz wygrywania i brak nam charakteru.

To nie pierwsza strata punktów która tak strasznie boli... przypominając mecze z WBA Sunderlandem Wigan Tottenhamem Liverpoolem i co najgorsza Newcastle to brakuje mi sił.Jestem bardzo oddanym kibicem Arsenalu od wielu lat.Kiedy obserwowałem Bergkampa Ljungberga Piresa Heńka Vieire Seamana Keowna i jeszcze wielu innych to ręce same składały się do oklasków teraz kiedy słyszę że jesteśmy małą Barcelona kiedy analizuję ostatnie sezony kiedy drużyny przyjeżdżają na the Emirates wcale nas sie nie boją kiedy regularnie gubimy punkty kiedy mamy problemy ze strzeleniem bramki kiedy Shakhtar wyprzedza nas w grupie LM to jedyne co ciśnie sie to łzy trozpaczy

Nasza skuteczność ostatnio mnie po prostu dołuje na maksa i nie zapowiada się by to się zmieniło ..

Ostatnia Szansa jest dawac co Mecz 150%.
I oni musza poprostu tez do konca Sezonu wierzyc w Mistrzostwo jak tez tak bedzie dese dumny z naszych Chllopcow.

U nas świetna gra nie przekłada się na bramki. Pozwolę sobie to podsumować tym:

demotywatory.pl/2732240/Arsenal-Barcelona

Haha znów zatrzęśli portami i dali se wbic to dlatego nie mamy mistrzostwa bo trzęsą portami nawet jak prowadzą 3 do 0 tyle

He.... rotacja parami. Opatentuj to bo nigdy o tym wcześniej nie słyszałem. Ale to nie wpłynie korzystnie na zespół. Masz mecz z Barceloną i którą dwójkę wybierasz ?? losujesz ?? dobierasz sę po lepszym z każdej pary ?? W defensywie potrzebny jest lider który zagra w 90% meczów w sezonie. To są ułorzeni zawodnicy i mają być monolitem częste zmiany w składzie spotęgują występowanie błędów i nieporozumienia między nimi. Tak samo jeśli jak na pozycji bramkarza jeśli jest zdrowy często gra cały sezon z przerwami na puchar gdzie trener daje mu wolne. Możemy se zrobić dwójki DJ-Verma Kościelny-Sqillachi Miqel- Bartlej wg. twojej strategi każdy z nich zagra 1/3 meczów w sezonie, czy będą z tego zadowoleni ? NIE Czy przestaniemy tracić głupie bramki ? NIE . Kontuzja jednego od pary i obrona sie sypie :)

Byliśmy lepsi w tym meczu. Znów tracimy punkty u siebie...

Zapomniałem dodać, że chodzi konkretnie o rotację parami, nie pojedynczymi zawodnikami:P

Zapomniałem dodać, że chodzi konkretnie o rotację parami, nie pojedynczymi zawodnikami:P

@Reamoner

"OK zakładamy gra Sakho i Vermalen a DJ siedzi na ławie a Kościelny na trybunach. Myślisz że będzie im sie to podobać ??"

Może i nie, ale mija tydzień i gra DJ z Kosą, Verma na ławce, a Sakho odpoczywa. To nazywa się ROTACJA. Ogranicza przemęczenie i ryzyko kontuzji:)

Na zwycięstwo zasługuje ten kto strzelił więcej bramek. Nie ma znaczenia czy jedna drużyna oddała 50 strzałów czy jeden. Liczy się liczba goli. Pamiętajcie O TYM!

OK zakładamy gra Sakho i Vermalen a DJ siedzi na ławie a Kościelny na trybunach. Myślisz że będzie im sie to podobać ?? Zimowe okienko i tracimy wartościowych zmienników bo to naturalne, że w tym wieku chcą grać żeby sie rozwiać. OK kupmy nawet 3 obrońców ale jeśli w każdym meczu będziemy rotować takom ważną strefą jak obrona to nic z tego nie będzie. ManU ma parę Vidić Ferdinand i w rezerwie młodego Smallinga i im to starcza mimo że Ferdinand co rusz ma jakąś kontuzję, Barcelona Pique Puyol(kontuzjogenny) i jak któryś jest niedostępny ściągany jest Abidal do środka. Nawet Real ma tylko 3 dobrych obrońców. My chcemy mieć 4 o zbliżonych zdolnościach, a przypominam że mamy jeszcze 2 młodych Miqela i Bartleya którzy jak niebędą dostawać szans to odejdą nawet do słabszego klubu żeby tylko grać i móc sie rozwiać. CZY POTRZEBNY NAM JESZCZE JEDEN OBROŃCA??

Zasłużyli, ale ta skuteczność... ach

Reamoner -> Aleś ty głupiś. Po co nam Sakho? No weź sobie jaj nie rób.
Co do meczu - faktycznie należało nam się zwycięstwo, mieliśmy więcej sytuacji, ale co z tego? Trzeba je wykorzystywać a nie potem lamentować ;/

zasłużyliśmy na zwycięstwo na ale niestety tak już czasami jest

Reamoner

A chcesz w następnym sezonie powtórkę duetu ktoś + Squillaci? Bo ja nie bardzo.

Straciliśmy 2 ptk :)

Liverpool miał 2-3 akcje na mecz. My - całe mnóstwo. Oczywiście, że zasłużyliśmy na zwycięstwo. Straciliśmy 3 pkt przez swoje błędy ;/

DJ akurat był najlepszym graczem tego spotkania skutecznie zatrzymywał Suareza i wygrywał pojedynki powietrzne z Carrolem. Po co nam Sakho ??