Komentarze użytkownika Axxxe
Znaleziono 5599 komentarzy użytkownika Axxxe.
Pokazuję stronę 49 z 140 (komentarze od 1921 do 1960):
Cieszę się, że nie jesteśmy podobnym klubem jak Chelsea i zdobyliśmy nasze trofea dzięki świetnej grze, a nie tylko pieniądzom. Tym razem powinniśmy jednak zatrzymać w klubie wszystkich najważniejszych piłkarzy, pozbyć się tych niepotrzebnych i pozyskać nowych zawodników, którzy zrobią różnicę. Wśród nich są tacy gracze, którymi się niedawno interesowaliśmy, także liczę na transfery kilku z nich.
Czasami nie jestem zadowolony z faktu, że Arsenal mimo wysokiego budżetu znajduje się na dole stawki jeśli chodzi o płace zawodników. Oczywiście ma to korzyści takie jak zyski klubu, ale z drugiej strony przez taką politykę finansową tracimy wielu piłkarzy. Mam nadzieję, że teraz nikt nie będzie narzekał na małe pieniądze i skoncentruje się na grze dla Kanonierów. Natomiast my wcale nie musimy ścigać się z Chelsea o nowych graczy, bo my interesujemy się lepszymi i tańszymi. Często wychodzi to nam na dobre i niech tak pozostanie :)
Jeżeli tak pozytywnie wypowiadają się o tym koledzy Cesca z drużyny to widocznie musi być coś na rzeczy. Osobiście także nie wierzę w to, że Hiszpan opuści nas tego lata, bo jak uznał odejdzie z Arsenalu tylko i wyłączenie wtedy, kiedy zdobędzie z nami jakieś trofea. Poza tym ma za sobą bardzo udany sezon i jest naszym kapitanem. W Barcelonie, gdzie zapewne kiedyś zagra nie miałby takiego komfortu, więc powrót Fabregasa do tego klubu mija się z celem. Nie możemy pozbywać się kluczowych zawodników jeśli w końcu chcemy odnosić sukcesy. mam tu na myśli Cesca i również Songa, chociaż o niego na razie nikt się nie pyta, więc jestem spokojny :)
Nie wyobrażam sobie Arsenalu bez Wengera, chociaż już teraz mógłbym wskazać jego następców. Nie byliby to jednak tak samo świetni menadżerowie jak on, którzy mieliby takie umiejętności o piłce i finansach oraz talentach z całego świata, w których inwestuje. Szybko nie znajdziemy podobnego trenera, więc nowa umowa powinna być podpisana jak najszybciej. Francuz musi dokończyć budowę Arsenalu po raz drugi i nie opuści Kanonierów dopóki nie zrealizuje swojego planu :)
Cały czas wierzę w umiejętności Eduardo, bo przed kontuzją i zaraz po powrocie imponował formą, ale teraz jest cieniem samego siebie. Gdyby to ode mnie zależało chętnie dałbym mu jeszcze jedną szansę, bo gra u nas od niedawna i na nią zasługuje, ale kiedy indziej mogą już się nie pojawić podobne oferty. Zainteresowanie ze strony Lyonu to dobra okazja na pozbycie się Chorwata i włączenie w transakcje Llorisa, chociaż nie wydaje mi się, żeby to się udało. Eduardo jest dla mnie jednym z pierwszych na wylocie z ES, ale dopóki nie znajdziemy jego zastępcy nie powinniśmy go sprzedawać.
Nie jest zawodnikiem z najwyższej półki i po zakontraktowaniu Chamakha nie będzie już tak bardzo potrzebny, ale jeśli uda się go pozyskać będę zadowolony. Jego transfer oznaczałby jednak odejście któregoś z obecnych napastników, co dla mnie byłoby równoznaczne z pozbyciem się Veli lub Eduardo, chociaż wolałbym oddać ich na wypożyczenie. Z drugiej strony nie wydaje mi się, żeby Wenger po raz pierwszy tak bardzo uaktywnił się na rynku transferowym. Priorytetem będzie teraz przedłużenie kontraktów z naszymi zawodnikami i zakup bramkarza, obrońcy i defensywnego pomocnika. Szkoda, że Rodallega gra na ataku ;)
Nie wiem jak można porównywać szczęście Arsenalu do bramek zdobytych w ostatnich minutach meczu MU. Tym bardziej nie rozumiem jak można nazywać ich zwykły fart grą do końca po tym, co pokazali w meczach z Bayernem w LM. My natomiast gramy zawsze w takich sytuacjach pokazujemy charakter nie tylko strzelając bramki pod koniec spotkania, ale też zdobywając utrzymując korzystny dla nas rezultat. Arsenal ma charakter i honor, MU fart i brak honoru.
Ich zainteresowanie naszymi zawodnikami to tylko potwierdzenie faktu jak świetnym klubem jest Arsenal. Mamy bardzo dobrych piłkarzy, ale nie znaczy to, że mamy ich co okienko oddawać do Barcelony, bo oni mają nas za swoją akademię. Nic bardziej mylnego. Właśnie przez takie zachowania Hiszpanie są żałosnym klubem.
Gael jest przywiązany do Arsenalu jak nikt inny i zawsze gra do ostatniego gwizdka sędziego. U nas ma największe szanse na zaistnienie, więc nie widzę powodów, dla których miałby opuścić nas na rzecz Barcelony. Nie obchodzi mnie to, że potrzebują nowego obrońcy. Niech szukają gdzie indziej.
Jestem tego samego zdania co Wenger. Lloris to w tej chwili najlepszy bramkarz na świecie, za którego Lyon nie weźmie teraz żadnych pieniędzy, bo najważniejsze są dla nich trofea. Nie wydaje mi się, żeby Francuz opuścił Les Gones teraz, kiedy mają oni szanse na więcej sukcesów niż zwykle. Poza tym on jest jeszcze młody i zostanie w Lyonie na następny sezon, więc jedyne co pozostaje nam zrobić to rozejrzeć się za innym golkiperem, na którego mamy realne szanse jeśli chodzi o transfer.
Jeżeli nie uda się sprowadzić do nas Llorisa, a jestem o tym przekonany to zawsze można zapytać o takich bramkarzy jak Hart, Neuer, Adler, Sorensen, Schwarzer, Asenjo, Frey, Mandanda, Green i Carrasso. O nich powinno być łatwiej.
Cieszę się, że Arsene zrobił wyjątek dla Sola i zakontraktował go w tym sezonie, bo gdyby nie on nie byłoby mowy o charakterze i tak dobrych wynikach naszej drużyny. Campbell wniósł zbyt wiele do naszego klubu, żeby się z nim żegnać, jednak już niedługo będziemy musieli to zrobić, bo choć nadal jest w niebywałej formie to nie jest już najmłodszym piłkarzem. Mimo to musimy zaoferować mu nowy kontrakt :)
Co sezon bawimy się w błędne koło, bo to już nie pierwszy raz, kiedy słyszę, że każdy kolejny sezon będzie decydujący. Ofc to optymistycznie nastawia przed rozgrywkami i pozwala wierzyć w końcowy sukces, ale nie ukrywajmy, że nie zdobędziemy niczego jeśli:
1) Będziemy pozbywać się najważniejszych piłkarzy - to oczywista oczywistość, ale częsta sytuacja w Arsenalu. Nie po to Wenger ufa młodzieży, stawia na nią, żeby potem ją sprzedawać za większe pieniądze. Tacy piłkarze powinni u nas zostać, bo za rok wrócą lepsi
2) Nie kupować nikogo w ich miejsce - typowy błąd naszego menadżera. Jeśli odchodzi od nas ważny zawodnik to powinniśmy zakontraktować kogoś równie wartościowego, co on lub jeszcze lepszego, a nie słabszego zawodnika lub zupełnie nikogo dając tym samym kolejną szansę na młodzieży, która opuści nas za kilka lat
3) Będzie dla nas ważniejszy styl gry od trofeów - da się to często zauważyć. Kilka klubów już pokazało, że nie trzeba rezygnować z sukcesów, żeby grać widowiskowy futbol
4) Zabraknie nam charakteru i piłkarzy pod koniec sezonu - zawsze tak jest. Nie tylko z trudem i zmęczeniem kończymy rozgrywki, ale też z wieloma kontuzjami, które już w środku sezon wykluczają nas z rywalizacji o trofea. Czas coś z tym zrobić...
Liczę na to, że ta wypowiedź nie jest na pokaz, bo to oczywiste, że potrzebujemy wzmocnień w defensywie. Pozostaje jedynie pytanie jak nasz menadżer na to zareaguje, bo znów mam wrażenie, że wszystko zależne jest od tego, kiedy do gry wrócą Gallas i Djourou. Nie możemy rezygnować z zakupów ze względu na ich powrót. Musimy jak najszybciej pozbyć się Silvestre'a, przedłużyć kontrakty z Willem i Solem oraz zakontraktować nowych zawodników, bo w innym wypadku czekają nas kolejne problemy z defensywą...
Nie mamy już nic do stracenia, chociaż nadal istnieje ryzyko, że Robinowi odnowi się kontuzja. Tym bardziej, że gramy z Wigan i na JJB Stadium, gdzie przez fizycznie grająca drużynę i fatalny stan murawy będzie łatwo o kolejne urazy. Mecz z 'The Latics' będzie niezwykle istotny, bo wygrana nad nimi poprawi na humory przed meczem z Manchesterem City. :)
Lepiej bym tego nie ujął :) Wiadomo, że PL zawsze była najlepszą ligą na świecie i żadne inne rozgrywki oprócz Ligi Mistrzów nie mogą się z nią równać. Poziom ligi angielskiej jest coraz wyższy z roku na rok dzięki większej i wyrównanej konkurencji, co pokazuje obecny sezon, kiedy najlepsze drużyny miały problemy z najsłabszymi, a przeciętnie Fulham i fatalnie w tym sezonie grający w Liverpool zahaczyły o półfinał Ligi Europejskiej. W Lidze Mistrzów angielskich drużyn już nie zobaczymy, ale ale z pewnością nie jest to spowodowane obniżeniem się poziomu PL, tylko lepszej gry ich rywali, chociaż MU wcale nie jest słabszy od Bayernu. W półfinale mamy Barcelonę, chociaż znów zabrakło Realu, a o pozostałych drużynach w europejskich pucharach nie słychać, bo Sevilla pożegnała się po starciu z CSKA, a Atletico znalazło się w LE dzięki temu, że zagrało z Valencią, więc jakiś hiszpański klub musiał tam być. Z drugiej strony Barcelona broni tytułu LM, ale my mówimy o ligach krajowych, a nie europejskich.
Gdyby PL nie była najlepszą ligą na świecie Barcelona i Real nie zakontraktowałyby stamtąd tylu piłkarzy. Transfery do Anglii z Hiszpanii niemal w ogóle nie mają miejsca, ponieważ ceny za ich zawodników są zbyt wysokie, piłkarze są najczęściej przereklamowani i niepotrzebni w PL. W Primera Division grają najlepsi piłkarze świata, jeden z nich wybrał Hiszpanię kosztem Anglii, ale nie wynika to z tego, że PL jest słabsza tylko z tego powodu, że Ronaldo chciał spróbować nowej ligi i odejść z tej, w której wszystko osiągnął. Na jego pożegnanie się z MU miał też wpływ podatek, który na Wyspach Brytyjskich jest znacznie wyższy niż w Hiszpanii. Piłkarze na pewno nie chcą tracić pieniędzy, które zarabiają, chociaż mają ich wystarczająco dużo ;)
PL chociaż jest bardziej wymagającą ligą znajdzie się też większa szansa dla młodzieży, w której pokłada się duże nadzieje, kiedy piłkarz jest już nastolatkiem. W Hiszpanii wcześniej tego nie było, bo o ile teraz mamy mamy Messiego, Pedro i Bojana, o tyle kilka sezonów temu Barcelona nie wierzyła w umiejętności wychowanków, co pokazują przykłady Fabregasa i Meridy. W Arsenalu od wielu lat cieszymy się z utalentowanej młodzieży dając im szansę na grę w najważniejszych spotkaniach, co nie ma miejsca w wielu klubach hiszpańskich, chociaż można zauważyć dużą ilość Latynosów, którzy ze swoimi warunkami fizycznymi nadają się jedynie do La Ligi, ale mamy wyjątki w PL.
Oprócz faktu, że poza Realem i Barceloną nie ma drużyny, która byłaby im w stanie przynajmniej zagrozić, a w PL cały czas szanse mają cztery drużyny na korzyść ligi angielskiej działa też rynek transferowy. Niektóre kluby są zadłużone, ale to nie nic do rzeczy co do konkurencji pomiędzy obydwiema rozgrywkami. Zarówno Real jak i Barcelona wydają ogromne pieniądze na przereklamowanych zawodników, którzy prawie w ogóle się nie spłacają, czyli Czygryńskiego, Ibrahimovicia, Kakę i Benzemę natomiast PL potrafi znaleźć takich zawodników Vermaelen, Vidić i Torres za zdecydowanie mniejsze kwoty. Poza tym większość odejść do Hiszpanii okazuje się złymi decyzjami, co pokazałyby sytuacja Fabregasa, gdyby ten trafił do Barcelony lub w tej chwili - będący dobrymi zawodnikami Hleb, Petit i Overmars po transferze do Barcelony byli piłkarzami z niższej półki, natomiast zakup Torresa do Liverpoolu i Cesca do Arsenalu okazał się świetną inwestycją, która dawno temu już się zwróciła :) Więcej czasu na kolejne argumenty nie mam, ale znalazłyby się zapewne :)
Komentarz na temat meczu będzie później, bo na początku chciałbym złożyć gratki za tekst redaktorowi, dla którego jest to zapewne pierwsza zapowiedź meczu. Oby nie ostatnia. :)
To po prostu nie do pomyślenia, żeby w naszej drużynie zdarzało się tak wiele długoterminowych kontuzji. Musimy coś z tym zrobić, bo bez naszych najważniejszych piłkarzy z tyloma urazami nie mamy szans na trofea.
Martwi mnie kontuzja TV nie tylko ze względu na to, że Belg miał za sobą bardzo udany sezon, ale także z tego powodu, że teraz jesteśmy zdani na aż proszącego się na odejście Silvestre'a i wiecznie zmęczonego Sola, bo na Songa, Gallasa i Djourou nie mamy już co liczyć :|
Ciekawe jak czuje się człowiek, który wygrywa ze swoim ukochanym klubem prowadząc ich odwiecznych wrogów...
W takim wypadku pożegnajmy się z marzeniami nawet o drugie miejsce i uważajmy na to, żeby nie stracić trzeciej lokaty. Vermaelen jest w tym sezonie najważniejszym elementem w defensywie Arsenalu i nie wyobrażam sobie, żebyśmy grali bez niego przez tak długi okres czasu. Tym bardziej, że zapewne zastąpi go Silvestre, z którym w składzie będziemy martwić się o zwycięstwa w meczach z drużynami pokroju Wigan, z którymi zagramy już niedługo.
TV grał w tym sezonie regularnie i niemal zawsze na najwyższym poziomie. To nie do pomyślenia, żebyśmy stracili dwóch środkowych defensorów i w ich miejsce wystawiali do gry zawodnika ośmieszającego nasz klub i gracza, który nie potrafi zagrać kilku spotkań z rzędu. Nasza defensywa zdecydowanie potrzebuje jakiś zmian, bo z obecnymi zawodnikami i nękającymi nas kontuzjami niczego nie ugramy...
Ładny zachowanie ze strony Arsenalu. W tak szczególnych chwilach wypada jedynie złożyć wyrazy współczucia, ale wydaje mi się, że na tym się zakończy i obejdzie się bez opasek oraz minuty ciszy. MU też ma Polaka w składzie, a mimo to w meczu z Blackburn nie zauważyłem, żeby podjęli się takiego gestu. Mimo wszystko nie to jest teraz najważniejsze...
Samych spotkań derbowych w PL jest wiele, ale żadne z nich nie mają podobnego wymiaru, co mecze pomiędzy Arsenal a Tottenhamem. :) Nienawiść jaka łączy kibiców Kanonierów i Kogutów jest tak ogromna, że dzięki niej zawsze może być pewni emocjonującego widowiska. Szkoda tylko, że niektórzy piłkarze nie podchodzą do tych pojedynków tak jak kiedyś, bo zdecydowanie brakuje w nich fauli, utarczek słownych i bójek, ale wcale na tym nie tracimy mając do dyspozycji taką dramaturgię. ;)
Kolejna kontuzja, która początkowo była niegroźna, a potem wydłużyła się przez co pauzuje następny kluczowy zawodnik... Song to jak na razie nasza największa strata, bo nikt tak jak on nie wnosi tyle do gry ofensywnej i defensywnej grając na pozycji defensywnego pomocnika. Jego miejsce na te dwa spotkania zajmie zapewne Denilson, który ostatnio radzi sobie coraz lepiej, ale na Tottenham może nie wystarczyć. Mam nadzieję, że zaliczy dobry występ, a Arsenal pokaże po raz kolejny, że potrafi zwyciężać bez najważniejszych piłkarzy.
youtube.com/watch?v=sg0_MptwFWY&feature=player_embedded
W czasie kontuzji Robin pracował nad powrotem do formy grając w rzutki z Gaelem, więc nie cieszyłby się zbytnio ;)
Mimo nękających go kontuzji to nadal świetny zawodnik, co pokazał zaraz po powrocie, kiedy zdobył bramkę. Na dzień dzisiejszy nie jest jednak w najlepszej formie i jak dla mnie znajduje się na czarnej liście do wylotu z ES. Nie narzekałbym na niego w chwili, kiedy byłby rezerwowym, bo wtedy miałby czas na powrót do dawnej dyspozycji, ale jeśli przyjdzie mu grać w wyjściowym składzie od razu można założyć, że nie uda mu się zaliczyć dobrego występu. Póki co Eduardo musi nad sobą pracować i czekać na swoją szansę zamiast rozmyślać nad zakończeniem kariery w Brazylii. To zrozumiałe, że chciałby po raz ostatni zagrać w swoim kraju, ale na razie jest piłkarzem Arsenalu i dla tej drużyny powinien zrobić wszystko.
Niesamowity obrót spraw przed spotkaniem z Tottenhamem. :) Powrót Robina to świetna wiadomość, która powinna zmobilizować nas przed meczem z Kogutami. Latający Holender nie zagra może od pierwszego gwizdka sędziego, ale istnieje szansa, że pojawi się w końcowych minutach, kiedy jak mam nadzieję wszystko będzie wyjaśnione. :) Póki co możemy z niego korzystać przy okazji tak, aby nie ryzykować kolejnego urazu.
W takim razie nie pozostaje nic innego jak zwyciężyć w derbowym pojedynku. Nie często trafiały się okazje, żeby Tottenham nie mógł skorzystać z tak wielu zawodników. I chociaż my także mamy problemy z zestawieniem wyjściowej jedenastki to lepiej umiemy sobie z tym radzić, bo jesteśmy przyzwyczajeni do kontuzji. Urazy naszych rywali tylko ułatwiają nam zadanie, ale nie można zapominać, że nawet bez największych gwiazd z udziałem Derby Północnego Londynu zawsze są emocjonujące, więc możemy spodziewać się zaciętego spotkania. :)
Nasza obrona nie jest już tak efektywna nie z tego względu, że grają w niej słabi piłkarze, bo w tej formacji mamy zawodników z najwyższej półki tylko z tego powodu, że drużyna jest nastawiona ofensywnie przez co tracimy mnóstwo bramek. Ma to swoje zalety, bo więcej goli zdobywamy, ale czas znaleźć równowagę pomiędzy obroną, a atakiem, bo z tyloma straconymi bramkami nie mamy szans na trofea.
Cenię Baca za przywiązanie do Arsenalu, ale w forma, w której obecnie się znajduje nie pozwala mu na grę w wyjściowym składzie. To już nie ten sam zawodnik, co kiedyś, poza tym nie należy już do najmłodszych, także jeśli się go pozbędziemy nie będę zmartwiony. Chyba, że nikim go nie zastąpimy... Jak na razie Sagna musi u nas zostać, bo transfery planowane są na inne pozycje niż na tą, na której występuje. W innym wypadku wymiana za Maicona lub chęć pozostania w klubie Francuza i rywalizacja o pierwszy skład, która robi się coraz ciekawsza.
Takie oskarżenia mijają się z celem, bo nawiązują do wszystkich klubów PL, którym sędziowie pomogli tylko i wyłącznie przez pomyłki. Czerwone kartki za faule podobne do tych, którego dopuścił się Henry są jak najbardziej na miejscu. Wejście Anglika było bezsensowne i celowe, bo wydarzyło się w środku boiska, kiedy nie było żadnych szans na udany atak. Nasz Arsenal stracił już wielu zawodników przez takie zagranie, więc teraz, kiedy rywalizuje o mistrzostwo powinien być w pewien sposób chroniony, ponieważ drużyny z dolnej części tabeli, takie jak Wolves grają na tyle fizyczną piłkę , że spotkanie z nimi oznacza kontuzje lub czerwoną kartkę dla jakiegoś gracza...
To będzie zarówno dla nas jak i Sola bardzo ważne spotkanie, które zadecyduje o tym czy zachowamy szanse na tytuł. Natomiast Campbell zagra przeciwko swojej byłej drużynie, także liczę na profesjonalizm i koncentrację z jego strony. :) Może nawet uda mu się zdobyć bramkę, bo przecież ostatnio nie grał, także nie może narzekać na zmęczenie. Chciałbym zobaczyć jeszcze Sola z opaską na ramieniu, bo Almunia jako kapitan to jak dla mnie małe nieporozumienie.
Uwielbiam Sola za wszystko co zrobił dla Arsenalu i za to, że do nas wrócił, ale ten sezon będzie dla niego chyba ostatnim w karierze z armatką na piersi. Szkoda, że będziemy musieli się z nim pożegnać, bo Campbell nadal mimo wieku jest w tak świetnej formie, że aż chciałoby się przedłużyć z nim kontrakt. :) Niestety zapewne odejdzie, więc czas zastąpić go innym piłkarzem, chociaż Sol jest tak dobry, że trudno będzie go zastąpić...
EDIT: Jakie tam dzisiaj. Trzeba poczekać jeszcze do środy :P
Mecze z Tottenhamem zawsze były dla mnie jednymi z najbardziej emocjonujących, ale dzisiaj będzie o tyle atrakcyjne dla oka. Z tego powodu, że zarówno Arsenal rywalizujący o mistrzostwo i Koguty zachowujące szanse na 4. miejsce nadal mają swoje cele na ten sezon. Jestem przekonany, że dzisiejsze derby będą najciekawszym spotkaniem i zadecydują o tym czy jesteśmy gotowi na zdobycie tytułu, a Tottenham na zajęcie miejsca zaraz za nami. To bezapelacyjnie najważniejszy pojedynek tego sezonu! :)
Nie życzę Arszawinowi dłuższej przerwy od gry, bo najchętniej chciałbym, żeby wszyscy nasi zawodnicy byli już zdrowi. Po prostu wydaje mi się, że Robin powracający po urazie będzie w lepszej formie niż Rosjanin, dla którego ten sezon nie jest zbyt udany, natomiast do czasu odniesienia kontuzji Holender prezentował życiową formę. Nie warto jednak ryzykować jego występu kolejną kontuzją, bo już nie raz w tym sezonie przekonaliśmy się, że takie decyzje najczęściej są błędne. Najlepiej byłoby, gdyby Robin zajął miejsce na ławce rezerwowych i w razie potrzeby, chociaż mam nadzieję, że takiej nie będzie desygnować go do gry w końcowych minutach meczu.
Jest u nas mile widziany, bo teraz każdy obrońca bardziej obiecujący od tych, których mamy będzie udanym transferem. Zapata jest młody, perspektywiczny i na pewno będzie lepszy niż jest teraz. Na ławkę może być, ale my szukamy zawodnika gotowego do gry w wyjściowej jedenastce. Jak dla mnie takimi graczami na tę chwilę są Richards, Sakho, Subotić, Gosling, Hangeland, Fazio, Boateng, van der Wiel i Thiago Silva, chociaż zakup większości z nich jest nierealny. Bliżej nam właśnie do Kolumbijczyka, którym interesujemy się któryś sezon z kolei.
Nie jest bramkarzem najwyższej klasy, ale z pewnością ma wyższe umiejętności niż nasi zawodnicy. Od kilku sezonów prezentuje wyrównany poziom, który pozwalałby na grę w lepszej lidze niż Serie A, gdzie zalicza się do najlepszych na swojej pozycji. Wyciągnięcie go z Fiorentiny nie powinno być żadnym problemem, bo 8 mln za tak ukształtowanego bramkarza to bardzo przyzwoita cena. Za podobną kwotę nie pozyskamy równie świetnego golkipera, chociaż na miejscu Wengera wolałbym dorzucić kilka milionów więcej i zakupić kogoś jeszcze lepszego.
Nie zapominajmy jednak, że naszym celem transferowym pozostaje również środkowy obrońca, także nie za bardzo mamy szanse na pozyskanie piłkarza za większe pieniądze. Jak dla mnie idealnym zakupem byłby Lloris, który w obecnej formie jest najlepszym bramkarzem na świecie, ale gra z Lyonem o LM i o Mistrzostwo Francji, więc jego odejście do Arsenalu będzie graniczyło z cudem. Jeśli nie Francuz pozostaje mnóstwo innych możliwości jak Akinfiejew, Asenjo, Sorensen, Hart, Mandanda, Neuer czy Adler, z którymi w bramce spokojnie moglibyśmy marzyć o trofeach. Jak na razie mamy nieprzewidywalnego Almunię, niepewnego Fabiańskiego i zbyt młodych na grę w wyjściowej jedenastce Mannone i Szczęsnego. Jeżeli chodzi o ilość jest ok, ale jakość tych zawodników pozostawia wiele do życzenia.
Portsmouth jest już więcej niż w nieciekawej sytuacji. Klub, który jeszcze niedawno zdobył Puchar Anglii i zajmował lokaty w pierwszej dziesiątce w PL teraz rywalizował o utrzymanie, ale 'The Pompeys' mimo wszystko mogą być z siebie zadowoleni, bo na tle piłkarskim nie wypadli tak fatalnie jak pokazuje to ich miejsce w tabeli.
Spadek tylko i wyłączenie przez długi kolejnej drużyny to nauczka dla wielu klubów w Anglii. Całe szczęście, że my nie jesteśmy aż tak bardzo zadłużeni i terminowo spłacamy swoje długi. Wracając do Portsmouth mam nadzieję, że się nie poddadzą i do końca będą walczyć o punkty dla nas i dla siebie. W zamian za nich do PL wraca Newcastle, WBA i jeszcze jedna drużyna. Liczę na utytułowane Nottingham, ale wszystko rozstrzygnie się w play-offach. :)
Transfer tego zawodnika to jak dla mnie ostateczność. Caceres nie jest obrońcą z najwyższej półki, co udowodnił w Barcelonie, gdzie najczęściej po nielicznych występach lądował na trybunach. Nie jest niezbędny, bo na rynku transferowym można znaleźć o wiele lepszych obrońców. Mam tu na myśli Suboticia, Sakho, Boatenga, Fazio, Thiago Silvę i van der Wiela. Mają oni o wiele większe umiejętności niż Urugwajczyk, który zapewne zostanie w Juventusie będącym po niego zaraz w kolejce.
Nic dziwnego. Jack z meczu na mecz jest coraz lepszy tyko, żeby się rozwijał trzeba zagwarantować mu regularne występy. W Boltonie ma na nie większe szanse niż u nas, ale nie jestem na razie zadowolony z ilości okazji, które dostał od menadżera Kłusaków. Mimo wszystko jeśli się utrzymają w PL, a Wilshere znów będzie potrzebował wypożyczenia nie mam nic przeciwko :)
Nie łudźmy się. Mimo, że Villa najchętniej przeniósłby się do północnego Londynu nie mamy najmniejszych szans na jego transfer. Nie tylko nie jest już najmłodszy, ale nadal wiele kosztuje. Pieniądze za jakie można byłoby nabyć rewelacyjnego Hiszpana lepiej byłoby zainwestować w piłkarzy na innych pozycjach.
Nigdy nie zachwycał techniką i bramkostrzelnością, ale w tym sezonie wyjątkowo nad tym popracował. W tej chwili to nasz jedyny napastnik, który jest w formie i ostatnimi czasy regularnie zdobywa bramki. Nie mamy drugiego takiego snajpera tak dobrze grającego w powietrzu, któremu w wyprowadzaniu akcji i podaniach w ogóle nie przeszkadzają warunki fizyczne. Do czasu, kiedy kontuzję odniósł Robin był jedynie rezerwowym i z miejsca zaraz po urazie wskoczył do wyjściowej jedenastki. IMO zbyt duża odpowiedzialność leży w chłopaku, który jeszcze w ubiegłym sezonie wyróżniał się tylko wzrostem i dobrym wykonaniem roli jokera.
W następnym sezonie, kiedy dołączy do nas Chamakh i wróci van Persie Nicklas znów zasiądzie na ławce rezerwowych, ale to nawet dobrze, bo wcześniej zawsze pokazywał się z lepszej strony wchodząc z ławki. Poza tym z wypożyczenia wraca Simpson, będą kolejne szanse dla Veli i kolejne eksperymenty Wengera, więc w kolejnym sezonie o miejsce w podstawowym składzie będzie mu o wiele trudniej, ale Bendtner to ambitny zawodnik i wierzę, że sobie poradzi. :)
Cenię nasz sztab medyczny za to, że wiele razu uratował karierę kilkunastu zawodnikom, ale nadal uważam, że może być on przyczyną nieustających kontuzji. Nasi klubowi lekarze zapewne robią wszystko, co w ich mocy, ale zwykle nie udaje się im przywrócić piłkarzy na wyznaczony czas. Z drugiej strony nie można zapominać, że nie łatwo pracuje się z graczami podatnymi na kontuzje, a takich u nas z pewnością nie brakuje. Wymiana połowy składu nic nie da, także pozostaje wierzyć w nasz sztab medyczny i zdrowie Kanonierów. :)
Zdaję sobie sprawę, że urazy są wpisane w futbol, ale my w porównaniu do innych klubów nie radzimy sobie z nimi najlepiej czego dowodem są przeciągające się absencje Robina, Djourou lub Gibbsa i notoryczne wypadanie z gry Fabregasa, Eduardo i Rosicky'ego. Większość z wymienionych Kanonierów napędza Arsenal do kolejnych zwycięstw i wiele od nich zależy. Bez nich zupełnie sobie nie radzimy, co pokazuje, że gdyby mogli grać cieszylibyśmy się z jakiegoś trofeum. Z tak wielką ilością urazów nie mamy czego szukać w kontekście rywalizacji o puchary. Musimy coś zmienić. Na szczęście niedługo na boisku zobaczymy van Persiego, który będzie miał szansa dokończyć udany sezon, a być może na ostatnie spotkania załapią się Gibbs i Djourou. Zaczyna robić się kolorowo, ale w następnym sezonie musi być lepiej :)
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Po raz kolejny w dziwnych okolicznościach tracimy piłkarzy tuż przed meczem, ale wierzę w to, że uda nam się wygrać na tym wymagającym terenie jakim jest JJB Stadium, gdzie poległa już Chelsea. Te spotkanie to szansa dla Fabiana na odzyskanie sympatii kibiców i szacunku Wengera, chociaż na ich miejscu najchętniej bym go wypożyczył lub sprzedał. Z drugiej strony okazja dla młodego Eastmonda, który będzie musiał rozbijać ataki fizycznie grających rywali. Cieszą van Persie i Vela na ławce, bo po ich urazach nie można ryzykować kolejnych kontuzji. Wydaje mi się, że wchodząc na boisko w drugiej odsłonie gry odmienią losy meczu, bo w pierwszej połowie będę się martwił o cyrk w wykonaniu Silvestre'a, chociaż w meczu z Wigan powinien mieć łatwiejsze zadanie.