Komentarze użytkownika Axxxe

Dobry wybór. JET nie ma szans na grę nawet w krajowych pucharach, chociaż wcześniej został włączony do składu pierwszej drużyny. Występy w rezerwach nie są jednak tak ciekawe, jak w podstawowym składzie jakiegoś klubu. Blackpool to typowy średniak Championship, ale liczę na to, że Jay nabierze doświadczenia i przy okazji pomoże im w walce o awans do PL. :)

Zmienny chłopak z tego Sendiego. No ale trudno się dziwić, skoro nie chce go nikt poza Arsenalem. Cieszę się, że zdecydował się zostać w Londynie pomimo wcześniejszych wypowiedzi. Teraz, kiedy nasza defensywa jest w lekkiej rozsypce, Szwajcar będzie jak na zawołanie. Mam nadzieję, że już niedługo wróci do gry, bo dawno nie widziałem go w koszulce Arsenalu.

To niebywałe, że zawodnik, który przez większy okres swojej kariery zmaga się z wieloma kontuzjami jest tak pewny siebie. Cieszę się, że nadal gra w piłkę. Mam nadzieję, że urazy będą go omijać teraz szerokim łukiem, bo Czech ma już swoje lata i chciałbym, żeby kibice Kanonierów zapamiętali go najlepiej jak potrafią. :)

Jest jeszcze Lloris, ale Wenger ma go gdzieś. On nie lubi kupować bramkarzy, zwłaszcza z tych dobrych klubów i nadal pozostaje wierny swojej zasadzie, że nigdy nie zakupi francuskiego golkipera. ;)

k_oi --> niekoniecznie. Oczywiście u nas nigdy nie było sytuacji, kiedy mieliśmy dwóch równorzędnych bramkarzy, ale wystarczy dać Almunii ostatnią szansę, sprzedać Mannone, wypożyczyć Fabiańskiego, a na trzeciego bramkarza desygnować Szczęsnego. Wszystkim prócz Hiszpanowi wyjdzie to na dobre, ale co poradzimy, skoro Wenger już wkrótce przedstawi mu kontrakt z możliwością przedłużenia go na jeden rok?

Wreszcie jakieś newsy związane z transferem bramkarza do Arsenalu. Nudzi mnie już twierdzenie, że nie potrzebujemy wzmocnień na tę pozycję. Wręcz przeciwnie, Almunia ma już swoje lata i coraz częściej popełnią błędy, Fabiański nadal jest niepewny a jego rozwój piłkarski stoi w miejscu, Szczęsny jest jeszcze za młody, natomiast Mannone za słaby na taki klub jak Arsenal. Potrzebny jest nam zatem nowy golkiper, z którym będziemy mogli czuć się pewniej mi bez obaw kreować taką grę, jaką lubimy. :)

Kandydatów na nowego bramkarza jest dużo, ponieważ na świecie jest mnóstwo świetnych piłkarzy na tę pozycję. Wprawdzie nie mamy co marzyć o zawodniku klasy światowej, jednak wśród nich znajdują się równie nieźli golkiperzy. Moje propozycje na bramkarza:

1) Manuel Neuer
2) Carlos Kameni
3) Sergio Asenjo
4) Oscar Ustari
5) Sebastien Frey
6) Igor Akinfiejew
7) Robert Green
8) Steve Mandanda
9) Joe Hart
10) Thomas Sorensen

Kolejność jest przypadkowa. Większość z tych transferów zapewne nie doszłaby do skutku, ale co tam. Zawsze warto pomarzyć. ;) A Akinfiejew to bardzo solidny bramkarz. Można na nim polegać. Jest stosunkowo, młody ale już teraz jest kapitanem CSKA Moskwa i numerem jeden w reprezentacji Rosji. Pamiętam, że kiedyś wiele razy się nim interesowaliśmy, ale wtedy nie był tak dobry jak teraz. Obecnie chciałby go również Manchester United, więc jeśli w końcu życzymy sobie solidnego bramkarza, to Akinfiejew jest dobrym wyborem. :)

Ten człowiek jest tak leniwy, że nie chce mu się nawet złożyć wyjaśnień...

Wenger mnie zadziwia. Co to znaczy rozważy? Prace nad kontraktami takich zawodników jak Denilson czy Bendtner zakończyły się szybkim powodzeniem, natomiast umowy dla innych zdecydowanie lepszych graczy stoją w miejscu. Prawda jest taka, że Willy jest lepszy od nich dwóch zarówno w obronie, jak i w ataku, więc nie wiem nad czym tu się zastanawiać. ;)

Vpr --> Wenger tak pewnie zrobi, bo jest zwolennikiem takich pomysłów. Mam nadzieję, że przedstawi Gallasowi dłuższą umowę, bo już nie raz piłkarz, któremu został, zaoferowany zaledwie roczny kontrakt odchodził z klubu. To nie jest dobre rozwiązanie, jeśli chce się, żeby jakiś gracz zakończył u nas karierę...

Yeti --> zgadzam się z tym, że Bridge, Milner czy Owen nie są teraz jakimiś świetnymi graczami. ;) Widocznie zapomniałem napisać o kogo chodzi, bo na przykład nie chciałbym zostać posądzony o to, że uważam Walcotta, Gibbsa czy Wilshere'a za słabych piłkarzy. ;)

valentino1 --> Henry też go z nami przedłużył, ale mimo wszystko odszedł. ;) Nawet jeśli Kameni nie jest już do wzięcia za darmo, to będzie to nauczka dla Wengera, który woli wydać pieniądze za młodego bramkarza niż przygarnąć do siebie cenionego na całym świecie golkipera.

Trzeba przyznać, że Wenger nie ma zbyt wielkiego pola do popisu przy wybieraniu składu, ale w życiu nie spodziewałbym się, że nasz trener będzie w stanie zaryzykować w taki sposób w LM. Cieszę się, że niektórzy młodzi piłkarze dostaną szansę gry, ale nasz skład wygląda tak żałośnie, że powoli zaczynam obawiać się o wynik.

Szczęsnemu talentu z pewnością odmówić nie można, ale przed tym spotkaniem Wenger wiedział w jakiej jesteśmy sytuacji. Fabiański jest kontuzjowany, Almunia kompletnie bez formy, a na dalej ma do dyspozycji samych żółtodziobów. O ile pamiętam to można jeszcze dokonywać darmowych transferów, więc czemu Francuz nie sięgnie po Kameniego? Nie oszukujmy się, bramka nie jest u nas najlepiej obsadzoną pozycją.

Mannone
Eboue - Gallas - Vermaelen - Gibbs
Song
Rosicky - Fabregas - Wilshere
Bendtner - Eduardo

Na bramce mimio wszystko bardziej doświadczony Włoch, co nie oznacza, że nie życzę sobie go już więcej widzieć w koszulce Kanonierów. Nie chcę Sagni i Clichy'ego. Grają ostatnio tak fatalnie, że lepiej byłoby, gdyby sobie odpoczęli. W drugiej linii z konieczności Czech. Wolę jego z kontuzją i nienominalną pozycją niż Eboue w pomocy. W ataku wreszcie Bendtner. Tam jest jego miejsce, chociaż bardziej wolałbym, żeby sobie posiedział na ławce rezerwowych. Niestety mamy tak uszczuplony skład, że Duńczyk musi grać.

Anglicy robią dosłownie wszystko, żeby przekonać futbolowy świat do swoich piłkarzy, a prawda jest taka, że większość brytyjskich piłkarzy jest przereklamowana i droga. Co innego jest w przypadku Francuzów, których można pozyskać za stosunkowo niewielką cenę. Taki zawodnik jest chętny do gry, ambitny i ciężko pracuje na treningach, natomiast Anglicy uważają się za najlepszych graczy i myślą, że nic nie muszą robić. Oczywiście mówię tylko o niektórych piłkarzach, ale dość często się to zdarza.

Przepis może okazać się dobrym rozwiązaniem, ale nie dla nas. Jesteśmy klubem, który słynie właśnie z transferów młodych zawodników, których wychowuje na zdolnych piłkarzy. Jakiś limit jednak musi być. To była kwestia czasu, kiedy znów ktoś postanowi przeszkodzić Wengerowi w jego polityce transferowej. Na miejscu FIFA zająłbym się ograniczeniem transferów lub wydawania pieniędzy na zakupy. Tak po prostu, żeby było ciekawiej. ;)

dnl9 --> Arszawin powinien być gotowy, ponieważ wcześniej wspomniany dwa tygodnie powoli upływają, ale Theo nadal jest niezdolny do gry i wątpię, żeby wystąpił w środowym meczu ze Standardem. Skład, który przewiduje się w niemal 100%, zawsze podawany jest na stronie goonertalk.com ;)

Lee --> to prawda, ale znając obydwie organizacje można spodziewać się dosłownie wszystkiego. ;) Adebayor powinien zostać ukarany bez względu na to, co wcześniej zrobił Eduardo, ale wydaje mi się, że jego sprawa może tu mieć decydujące znaczenie nawet, jeśli został oskarżony za coś innego.

Jak dla mnie ta decyzja to szczęście w nieszczęściu. Nie jestem żadnym pesymistą, ale wydaje mi się, że jeśli kara dla Eduardo została anulowana, to sankcja dla Adebayora również pozostanie bez echa. Przyznam, że tak bardzo nie cierpię Togijczyka, iż wolałbym, aby Brazylijczyk odczekał te dwa spotkania, a w zamian karę dostał Adebayor. Teraz zapewne, kiedy my będziemy domagać się kary dla niego, FA uargumentuje i wytłumaczy się odwołaniem od kary dla Dudu. Żałosne, ale może okazać się prawdziwe...

Cieszę się, że Robin zareagował w tej sprawie tak szybko. Z jednej strony mamy wypowiedź van Persiego, który twierdzi, że nadepnięto go celowo i w dodatku nie został przeproszony, a z drugiej Adebayora, który wszystko mówi na odwrót. Biorąc jednak pod uwagę, że obejrzałem filmik z tym zajściem i jego wypowiedź, a nie to, że jest piłkarzem Arsenalu, wierzę właśnie jemu.

Jest mi przykro, że zawodnik, który został przez nas wypromowany, w tak fatalny sposób 'odwdzięcza się byłemu klubowi'. To tylko świadczy o jego braku szacunku i zerowej klasy. Oczywiście nie można usprawiedliwiać przegranej tą sytuacją, ale mam nadzieję, że FA szybko się tym zajmie i nałoży na Togijczyka odpowiednie sankcje, ponieważ widać jak na tacy, że Adebayor zrobił to celowo.

A czego się po nim spodziewaliście? To zwykły cham, który jest niedowartościowany przez naszych kibiców, więc musiał im coś udowodnić. Prawdę mówiąc byłem pewien, że Adebayor zdobędzie bramkę wczorajszego popołudnia i będzie ją celebrował, ale tego, że będzie faulował naszych piłkarzy się nie spodziewałem. Złośliwi powiedzą, że zrobił to celowo, natomiast ja uznam, iż dostał za to dodatkową premię. ;)

Jego przeprosiny są jak najbardziej na miejscu, bo to co zrobił było żałosne. Spędził w naszym klubie wiele wspaniałych lat, to tutaj wyszedł na ludzi, a teraz grając dla City jak gdyby nigdy nic o nas zapomniał. Dał się ponieść emocjom, co nie ce****e klasowego gracza. On pokazał wczoraj, że nie zasługuje na takie miano, nawet jeśli zdobędzie w tym sezonie tytuł króla strzelców PL. Trzeba mieć klasę, wiedzieć gdzie kończą się granice przyzwoitości, a nie koncentrować się tylko na strzelaniu bramek...

Adebayor pasował do Arsenalu tylko pod względem piłkarskim. Jest świetnym piłkarzem i tego odmówić mu nie można, ale nie był przywiązany do tego klubu, bardziej od niego wolał pieniądze i nie starał się w ostatnim sezonie, a my tu takich zawodników nie chcemy.

Postawa Nicklasa w ostatnich dniach jest imponująca. :) Najpierw fantastyczna bramka przeciwko Portugalii, a teraz piękne uderzenie głową w meczu z Albanią. Rywal może nie był zbyt wymagający, ale żeby strzelić gola z takiej pozycji trzeba mieć talent. :)

Jak widać coś mu stamtąd pozostało ;) Genialny piłkarz.

Nike od zawsze robiło świetne reklamy. Wszystkie trzy są tego potwierdzeniem. :) Theo to jak dla mnie najszybszy piłkarz na Wyspach Brytyjskich. Wcześniej był nim IMO Martins. Teraz o takie miano z Walcottem rywalizować może tylko Lennon.

Arszawin zawsze walczy do końca i nigdy się nie poddaje. Podobnie zachowuje się też w swoich wypowiedziach podkreślając, że ma charakter, którego brakuje naszym piłkarzem. Myślę, że w przyszłości może być niezłym materiałem na kapitana. ;) Podobnie jak kiedyś Henry, Rosjanin często decyduje o losach meczu, potrafi wygrać go w pojedynkę, więc mamy lidera, ale czy kapitana? ;) To się okaże. :)

Vpr --> zgadzam się, jednak zwycięzców się nie sądzi. ;) Zresztą jeżeli mówimy o farcie to nam brakowało go bardziej niż takiemu Liverpoolowi. Zresztą wszystkie sezony po Invinicibles były potwierdzeniem naszej pięknej gry. Co z tego, skoro nie owocowały one w żadne sukcesy?

Muszę przyznać, że na początku tego sezonu nie liczyłem na jakiekolwiek trofeum dla Arsenalu, jednak teraz, kiedy zaczęliśmy grać jak z nut, zacząłem myśleć bardziej optymistycznie. ;) Niestety jak na razie zagraliśmy tylko kilka dobrych meczów, a przed nami jeszcze długa droga, zanim będziemy cieszyć się z jakiegoś sukcesu. Mam nadzieję, podobnie jak Adams, że się pomylę i ten sezon będzie dla nas bardzo udany. :)

Henri to ciekawy piłkarz, który już niedługo może stanowić o sile drużyny Kanonierów. Mam nadzieję, że stanie się to w krótkim czasie, bo Lansbury nie raz pokazywał, że zasługuje na więcej okazji do zaprezentowania swoich umiejętności. Mam nadzieję, że jego kariera pójdzie we właściwym kierunku i już niebawem będziemy mieli kolejnego utalentowanego Anglika w naszym składzie. :)

Po tym co pokazał na Emirates Cup dałbym mu więcej szans na grę. :) Nie można pozwolić na to, żeby jego talent się zmarnował, ponieważ Fran to materiał na świetnego zawodnika. Być może już niedługo będzie tak dobry jak jego piłkarski idol - Cesc. ;) Życzę mu tego z całego serca, ale teraz ważniejsze są dla niego częstsze występy. ;)

Zgadzam się. Gra w rezerwach prawie zawsze owocuje późniejszymi występami w pierwszej drużynie, jednak nie każdemu się to udaje. Z drugiej strony lepiej byłoby cierpliwie grać na zapleczu swojej drużyny, niż w drugiej czy trzeciej lidze, gdzie na młodych zawodników spoczywa zbyt wielka odpowiedzialność.

Następna ciekawostka na temat kolejnego Kanoniera. :) Sagna to nie tylko świetny obrońca, ale i bardzo sympatyczny człowiek. Jego fryzura jest na tyle oryginalna, że aż budzi respekt wśród rywali. ;) Głównie dzięki jego włosom rozróżniam gdzie się znajduje. Podobna sytuacja ma miejsce z Fellainim i jego afro, u nas takim przykładem był do niedawna Song, ale postanowił się obciąć. ;)

Vpr --> niestety zaraz po zejściu Deschachta cała obrona Belgów zaczęła grać niepewnie. Przy bramce Silvy wraz z kolegą z drużyny nie zdołał przeciąć podania, ale za ten gol bardziej odpowiada zawodnik, który odpowiadał za krycie Hiszpana. Przy drugim trafieniu nie popisał się boczny defensor i defensywny pomocnik, którzy pozwolili oddać strzał Torresowi. Vermaelen był chyba tutaj bez winy, ale wraz z kolegami z zespołu mógł wyjść wyżej i nie pozwolić na taką sytuację. Przy trzeciej popełnił fatalny błąd, zapominając o Pique. Czwarte trafienie było podobne do tego drugiego, więc nie jestem w stanie ocenić czy nasz obrońca powinien zachować się lepiej. Reasumując Belg nie wypadł najlepiej, ale nie zapominajmy, że Hiszpanie to Mistrzostwie Europy i zatrzymanie ich to bardzo trudne zadanie. Liczę na to, że Vermaelen podniesie się po tym meczu i wróci do dobrej formy. :)

Dawid04111 --> zauważ, że Cesc był ostatnio kontuzjowany i decyzja Del Bosque o desygnowaniu go do gry po koniec spotkania była jak najbardziej właściwa. A jeśli chodzi o Busquetsa, to nie jest on żadnym cieniasem. Widziałem wczorajszy mecz i zagrał bardzo dobrze, więc nie rozumiem do czego pijesz. Chyba do lustra. ;)

Standard, jednak wolałbym poczekać z ocenami do podania oficjalnej wiadomości w tej sprawie. Jeśli to prawda, to nie wiem co robi personel medyczny, bo to już nie pierwszy raz, kiedy nasz piłkarz pauzuje dłużej, niż się tego spodziewano. Szczęście w nieszczęściu jest jednak takie, że Djourou jest zaledwie graczem rezerwowym. Bardziej obawiałbym się, gdyby z gry wyłączony byłby Gallas, albo Vermaelen, ale uraz Johana również nie napawa optymizmem. Przynajmniej z tego powodu, że upatrywałem Szwajcara, jako pierwszego zmiennika dla naszych dwóch podstawowych defensorów. Nic z tego, teraz będziemy częściej oglądać Senderosa, ale lepszy on, niż Silvestre.

Teraz dopiero widzimy dlaczego Wenger nie pozbył się Szwajcara. Z drugiej strony nawet to może nie wystarczyć, bo wcześniej idealnym rozwiązaniem dla mnie wydawała się sprzedaż obydwóch zawodników i kupno nowego obrońcy. Tak się jednak nie stało i znów mamy poważne problemy. Wydaje mi się, że Francuz sięgnie po jakiegoś z piłkarzy z rezerw, ponieważ nie pamiętam sytuacji, kiedy nasz menadżer wypożyczałby kogoś po zakończeniu okienka transferowego.

Świetne zachowanie Fabregasa. To pokazuje, że nie jest samolubny i bardziej niż na zdobywaniu bramek zależy mu na sukcesie jego reprezentacji. Zresztą w Arsenalu również popisuje się takimi zagraniami, ale nie miałbym nic przeciwko, gdyby był skuteczniejszy. ;)

Dobrze, że Cesc wszedł na boisko dopiero w 70' minucie, ponieważ dopiero co wrócił po kontuzji. Widać, że Del Bosque to porządny selekcjoner. Postanowił oszczędzić Hiszpana, jednak ten wszedł na murawę i od razu zaliczył asystę. Gratulacje dla obydwóch panów. ;)

Piękna bramka, która z pewnością na jakiś czas uciszy krytyków Bendtnera. :) Widzę w nim ogromny potencjał, który może wykorzystać w najbardziej nieoczekiwanej chwili. Mam nadzieję, że nastąpi to już niedługo, bo w najbliższą sobotę gramy z Manchesterem City, które w tym sezonie nie straciło jeszcze ani jednej bramki. Liczę na to, że Duńczyk będzie tym zawodnikiem, który przerwie passę 'The Citizens'. Takie gole zobowiązują. ;)

To prawda, Djourou wypada z gry na pół roku. Jeśli redakcja zaakceptuje nadesłanego przeze mnie newsa będziecie mogli to skomentować. Tutaj lepiej nie off-topujcie. ;)

Niezła bramka, która pokazuje, że Aaron ma dobre uderzenie z dystansu. Może zatem nauczy naszych piłkarzy, że czasami lepiej zdecydować się na strzał z daleka, niż na wchodzenie do bramki przeciwnika. ;)

A tak na poważnie, to cieszę się, że Ramsey jest już zdrowy, bo już niedługo zaczynają się nie tylko mecze reprezentacji, ale i Arsenalu. Mam nadzieję, że i tu i tam młody Walijczyk zaprezentuje się z dobrej strony, bo pokładam w nim wielkie nadzieje. :)

Nie piszcie komentarzy, jeśli o czym się nie wiecie. Nie chcę się wymądrzać, bo nie jestem nieomylny, ale po prostu znam się na rzeczy. Jeżeli się nie mylę, to ranking ten uwzględnia kluby, które mają największe budżety. Dziwicie się, że w tym zestawieniu nie ma Chelsea czy Manchesteru City, ale prawda jest taka, że te zespoły wydawały kiedyś lub teraz ogromne pieniądze, więc budżet mógł ulec zmianie. Albo inaczej, właścicielami 'The Blues' i 'The Citizens' są bogaci inwestorzy zza granicy. Nie myślcie sobie, że wszystkie pieniądze, którymi dysponuje Abramowicz, to budżet Chelsea. Rosjanin inwestuje w ten klub znacznie mniejsza sumę pieniędzy, więc nie dziwi mnie, że nie ma ich w tym zestawieniu.

Zresztą, jak już ktoś zauważył, ranking ten obejmuje nie tylko dochody klubów piłkarskich, ale drużyn, które działają w innych dyscyplinach sportowych. Cieszę się zatem, że Arsenal jako jeden z nielicznych reprezentantów futbolu znajduje sie tak wysoko. To pokazuje, jak rozsądną politykę transferową prowadzi nasz klub. Mam nadzieję, że będziemy działać tak dalej, żeby jak najszybciej spłacić dług za pożyczkę na budowę ES tak, aby Wenger w końcu otworzył się na jakieś transfery. ;)

To już jest przesada. Zgadzam się z tym, że Eduardo najprawdopodobniej nurkował, ale poniósł za to odpowiednią karę i temat ten powinien być już zamknięty. Tym bardziej, że było to pierwsze takie symulowanie w karierze Chorwata, a wszyscy mówią o nim jak o typowym nurku. Podziwiam za to Terry'ego, że jako jedyny zauważył, że Arsenal i tak poradziłby sobie z Celtami nawet wtedy, kiedy tego karnego by nie podyktowano. :)

Z drugiej strony druga część wypowiedzi jest żałosna. Eduardo to świetny napastnik i nie musi wzorować się na kimś takim, jak Drogba. ;) Oczywiście Didier to zawodnik z najwyższej półki, ale czasami również zdarza mu się symulować. Może teraz jest to widoczne znacznie rzadziej, ale wierzę, że Dudu także pójdzie w jego kierunku. Nikt nie jest bezkarny w piłce nożnej, więc każdy kto popełni jakieś oszustwo powinien za to odpowiadać.

Z Lampardem...

Nie bez powodu. Niewielu piłkarzy potrafi popisać się tak pięknym strzałem w równie ważnym spotkaniu. Bramki zdobywane w taki sposób, i to przeciwko takim rywalom świadczą tylko o klasie Arszawina. :) Zgadzam się, że jego trafienie zasłużyło na miano gola tygodnia. :)

Dobrze, że nie wygrała bramka zdobyta przez Gerrarda. Nie to, żebym był jakimś ignorantem, bo doceniam umiejętności Anglika, ale jedyne co było ciekawe w tym filmiku to sympatyczny komentator. ;) Natomiast gol, którego ustrzelił Ashley Cole był z najwyższej półki. Akcja jaką rozegrał chyba z Anelką była najwyższej urody, co do Chelsea raczej nigdy nie pasowało. ;)

Tak z innej beczki, to chciałbym kiedyś regularnie pisać artykuły o bramkach tygodnia w Premier League. Znając jednak życie uprzedzi mnie moje lenistwo lub po prostu ktoś przejmie ten pomysł wcześniej. Do zobaczenia za rok. ;)

Szkoda, że nie mam możliwości podglądnięcia, jak grają nasi młodzi Kanonierzy, bo jest ciekaw jak prezentują się tacy, jaki Bartley. Skoro został on mianowany nowym kapitanem rezerw, to musi być odpowiedzialnym zawodnikiem. Jego narodowość może wskazywać na to, że kiedyś będzie on kimś, kim dla United jest Ferdinand, a dla Chelsea - Terry. Kto wie, może jego kariera potoczy się w jeszcze lepszym kierunku. :)

Cieszę się, że zarówno w pierwszej drużynie Arsenalu, jak i tej rezerwowej nie ma żadnych podziałów na indywidualność i dziesięciu piłkarzy. Tworzymy zgrany kolektyw, który nawet po odejściu ważnych piłkarzy funkcjonuje prawidłowo. Za to również kocham Arsenal, ale mniejsza o to. ;)

Polać mu, a tak na poważnie to cieszę się, że ktoś zauważył ten fakt i postanowił o to zaapelować. :) Oczywiście napisał go nie kto inny, jak mierkiew, który sam jest najlepszym dowodem na świetne komentarze, kulturę, tolerancję i najwyższy poziom dyskusji. :) Dziwi mnie za to wstęp newsa. Na stronie aktywnie biorą udział olo_18, Vpr, patryk878 i wielu innych, którzy potrafią pisać ciekawe komentarze, więc chyba nie jest tak źle. ;) Oczywiście znajdą się tacy, którzy ten poziom zaniżają, a komentarze powyższych użytkowników często mieszają się z tymi bzdurnymi wpisami. Nie reagujcie na nie. Na przykład ja odpisuje tylko tym, z którymi chcę podyskutować. Nie mam zamiaru kłócić się jak kiedyś przez kilkadziesiąt stron, ponieważ każdy ma inne zdanie na jakiś temat i go do tego nie przekonamy, ale jeśli dyskusja jest w porządku, to czemu nie. ;)

Na udany komentarz ma też wpływ obiektywizm. Nie chcę w swoim komentarzu zawierać jakiś wskazówek, bo każdy pisze inaczej, wnosi coś innego, ale powyższa cecha jest przeze mnie najbardziej ceniona. :) Wykazują się nią nieliczni, ale trzeba zaakceptować to, że niektórzy mieli trudne dzieciństwo i teraz się wyżywają. ;) Nie mam nic do przekleństw, ponieważ jak zauważyli niektórzy jest się tylko człowiekiem i czasami nerwy biorą górę, ale kiedy komentarz nie wnosi nic, a przy tym jest napisany w taki, a nie inny sposób, nie czytam go. Nie macie się starać dla mnie, ale dla dobra tego serwisu i dla siebie, bo nikt się tutaj za dobrze nie zna, a wszystkich ocenia się właśnie po komentarzach.

Btw: Ale wykorzystaliście okazje na usunięcie ostrzeżeń. ;) Prawda jest jednak taka, że niektórzy się starają i one powinny zostać im zdjęte, ale decyzja należy do redakcji. ;) Jeśli ja dostanę komentarze, to chyba za przeciążenia serwera, bo nie zdarza mi się, żebym pisał krócej od innych w sensie czasu, a co dopiero w sensie długości. ;) Pozdrawiam. :)

A ja nie zapomnę tego pana. ;) Jego gra była pewnego rodzaju sztuką, zawsze grał finezyjną i skomplikowaną piłkę. Nigdy nie uciekał się do najłatwiejszych rozwiązań. Za to właśnie go uwielbiam. To jeden z ostatnich Invinicibles i trzeba go szanować. Bynajmniej dlatego, że mimo podeszłego wieku dla piłkarza, nadal potrafi grać w piękny sposób...

Nie dziwię się postawie kibiców. Pires spędził w Arsenalu wiele wspaniałych lat, które owocowały w sukcesy. Jestem dumny, że Francuz stanowił o sile naszego klubu przez tak długi czas. Mam nadzieję, że po zakończeniu kariery zawita na The Emirates jako menadżer, jego asystent lub ktokolwiek. Takich zawodników się nie zapomina. :)