Komentarze użytkownika Axxxe
Znaleziono 5599 komentarzy użytkownika Axxxe.
Pokazuję stronę 86 z 140 (komentarze od 3401 do 3440):
Jak miło. ;) W porównaniu ze swoim agentem Sakho wydaje się być bardziej sympatycznym człowiekiem. Ucieszyłbym się, gdyby trafił na ES, ale nie kosztem któregoś z naszych obecnych obrońców (no może Silvestre'a :P).
krzysk90 --> widocznie nie jestem na czasie, ale jeszcze niedawno różnica pomiędzy obydwiema walutami była spora. Stąd też mój błąd. ;)
Cesc_Fan --> bez obrazy, ale tak to jest, jak się ogląda filmiki z youtube. ;) Czasami zdarza mi się obejrzeć Ligue 1, szczególnie z udziałem OM i PSG, więc mogę dużo dobrego powiedzieć o Canie. Lorik to gracz, którego potrzebujemy. Ma wszystko, co powinien posiadać kapitan, dlatego też jest liderem Marsylczyków. Poza tym Albańczyk ma charakterek i lubi walczyć z innymi zawodnikami. Za dużo się o nim rozpisywać nie będę, bo jest tak dobry i aż się prosi, żeby złożyć mu ofertę. Wydaję mi się, że ostatecznym rozwiązaniem byłoby napisanie petycji do Wengera. ;)
Cesc_Fan --> to możemy przegrać, bo ojro stoi nieco wyżej niż funt. ;] Swoją drogą jestem zwolennikiem transferu Cany. Wypowiadam się o nim w samych superlatywach.
Pierwsza dobra decyzja Wengera podczas tego okienka transferowego. Fabian to bardzo utalentowany bramkarz, ale jeszcze sporo w swojej grze musi poprawić. Jest jeszcze młodym, jak na wiek dla bramkarza piłkarzem, więc powinniśmy być bardziej cierpliwi. Niemniej jednak dla dobra Łukasza i naszego zespołu chciałbym, żebyśmy wypożyczyli go do PSG. Po tym sezonie pierwszy bramkarz Paryżan zapewne odejdzie do Realu Madryt, a jego rywale w bramce nie są jakimiś asami, więc takie rozwiązanie byłoby korzystne dla obu stron. Zwłaszcza, że Polak potrzebuje jeszcze ogrania i doświadczenia, które już wkrótce może zaprocentować.
Jak dla mnie najlepiej byłoby sprzedać Mannone i wypożyczyć Łukasza. Zamiast Włocha postawić na Szczęsnego, natomiast w miejsce Fabiańskiego kupić (a raczej wziąć) Kameniego lub Pele, którzy są za darmo.
Phi, Kolo to dla mnie ostatni piłkarz, który mógłby odejść z Arsenalu. Szkoda słów na City.
Jestem zawiedziony. Gallas to nasz najlepszy obrońca i kiedy tylko jest zdrowy daje z siebie 100%. Zawsze się nie poddaje, gra z charakterem i co najważniejsze posiada cenne doświadczenie. Więc po jaką cholerę mamy go sprzedawać? To, że kupiliśmy Vermaelena i wrócił do nas Senderos nic dla mnie nie znaczy. Ok, Belg może okazać się dobrym zakupem, ale było mówione niedawno, że priorytetem dla nas jest utrzymanie obecnego składu i jeśli będzie można sobie na to pozwolić - transfer jednego lub dwóch ogranych zawodników. Odejście Williama na pewno nie pomogłoby w realizacji tego planu. W dodatku, gdybyśmy się go pozbyli dostalibyśmy pewnie jakieś grosze, bo nikt za trzydziestolatka wielkich pieniędzy nie wyda.
Niezłego sobie idola wybrał. :) Pod adresem Lansbury'ego też mówiło się wiele ciepłych słów, ale jak na razie zawrotnej kariery to on w Arsenalu nie zrobił. Na szczęście został wypożyczony do Scunthorpe, w którym był jednym z najlepszych piłkarzy i jeśli się nie mylę, przyczynił się do ich awansu do Championship. Oby już nie przechodził przez coś podobnego, jak ta choroba.
groch876 --> on jest po trzydziestce. Nic z tego.
Nie dziwię się Holendrom. Występuje tam wielu utalentowanych zawodników, a i szkółki takich klubów jak Ajax czy Feyenoord stoją na wysokim poziomie. Pewnie nie chcieliby, żeby Arsenal - zdolny przecież do wykorzystywania takich okazji - podbierał im najlepszych zawodników. Zresztą jeżeli nie udało się w Holandii, można spróbować gdzieś indziej. ;)
Kiedyś lubiłem tego chłopaka. Wierzyłem, że będą z niego ludzie, ale jak na razie Senderos nie poczynił żadnych postępów. To dziwne, bo przecież występował w Serie A, czyli lidze stworzonej dla obrońców. Za dużo jednak tam nie pograł, ale i tak był odważny mówiąc, że nie chce wracać do Arsenalu, bo Milan to najlepszy klub na świecie. Pewnie u wielu kibiców stracił już szacunek. ;)
Powrót Senderosa traktuje nieco, jak transfer Silvestre'a. Obydwaj panowie są stanowczo za słabi na Arsenal. O wiele lepszym rozwiązaniem byłaby sprzedaż tych panów i kupno dwóch nowych obrońców, o których przecież tak niedawno się mówiło. Zresztą przyjście Szwajcara oznacza dla mnie, że swoją ofensywę w tym okienku już wykorzystaliśmy. O, kupiliśmy także młodego McDermotta za 5 mln funtów! Nie rozumiem tego Wengera. Przecież za darmo ma Kameniego i Pele. Nad czym tu się było zastanawiać...
pelek --> heh, on raczej woli Lorient, bo zdobył z nimi Puchar Francji. :D
youtube.com/watch?v=LKbUOeMuvtk
Aha, i jeszcze jedno. Najlepszym rozwiązaniem byłaby wymiana Silvestre'a za Sakho i dopłata na linii Arsenal-PSG. Szkoda tylko, że działacze Paryżan nie są takimi frajerami. ;/
Chciałbym, żeby Sakho trafił do Arsenalu. To bardzo utalentowany obrońca, który mimo młodego wieku jest najbardziej wyróżniającym się zawodnikiem PSG. Poza tym Mamadou w powodzeniem występuje w reprezentacji Francji do lat 21, z którą doszedł do finału Mistrzostw Świata w Tulonie.
Oczywiście zakup Sakho byłby wskazany wtedy, kiedy z naszego klubu odszedłby Gallas albo Toure, ale skoro do Arsenalu nie chce wracać Senderos, a nasi kibice chcą pozbyć się Silvestre'a, Francuz byłby mile widziany. Szczególnie po tym jak Paryżanie zajęli 6. miejsce w Ligue 1 i w przyszłym sezonie nie zagrają w Lidze Europejskiej.
Wśród piłkarzy Arsenalu zawsze znajdą się jacyś pechowcy. :P Przeważnie kiedy nasze asy wyjeżdżają na zgrupowania ze swoimi reprezentacjami, to albo im się nie wiedzie, albo łapią urazy. Szkoda, że Cesc nabawił się kontuzji, ale na Puchar Konfederacji powinien być już gotowy. Walcott nie miał zbyt trudnego zadania, bo musiał zdetronizować przeciętnych obrońców z Andory. Arszy też poszło z górki. Robinowi bardziej niż Norwegowie przeszkadzały fatalne warunki atmosferyczne, ale wczoraj grał dobrze.
Lille ma o wiele ciekawszych zawodników takich jak Michel Bastos, Cabaye, Debuchy, Mavuba czy Hazard, bo na pozycję Ramiego za dobrych piłkarzy to tam nie mają.
Skoro pozycja Adebayora w Arsenalu jest niezagrożona i Togijczyk zostaje na ES, to niby czemu mielibyśmy sprowadzać kolejnego napastnika? Ok, w razie czego musimy mieć alternatywę, bo jeszcze nie wiadomo, co przyjdzie do głowy Milanowi, ale myślę, że jest już po zawodach.
Pandev może i zapowiadał się dobrze, ale jakiś rok temu, kiedy strzelał bramki bodajże w LM. Jeśli będziemy chcieli kupić dobrego snajpera, to niech nie będzie to Macedończyk, ponieważ nam potrzeba o wiele lepszych graczy od niego.
Pat, wybierz PSG. ;) Zdaje się, że Lyon już się wypalił, natomiast Paryżanie budują ciekawy zespół w oparciu o młodzież i doświadczenie. Vieira to mimo ponad trzydziestki na karku bardzo solidny piłkarz, który mógłby wnieść sporo dobrego do zespołu ze stolicy Francji.
Ten gościu jest niesamowity i ma wielki tupet. Chce od nowa zbudować wielki, galaktyczny Real i w tym celu już zakupił Kakę oraz Ronaldo, a nie zapominajmy, że blisko transferu na Santiago Bernabeu są także Villa, Ibrahimović, Silva i Ribery. Cesc też jest świetnym zawodnikiem, więc nie dziwmy się, że interesuje się nim sam Real Madryt. Fabregasowi zapewne pochlebia fakt, że Perez ma chciałby go zakupić, ale wierzę, że Hiszpan to mądry człowiek i pozostanie w naszym klubie.
Musimy być jednak przygotowani na odejście Cesca. To aktualnie nasz najlepszy piłkarz, więc jeśli w przyszłym sezonie chce o coś zawalczyć, to powinniśmy go zatrzymać. Taki był nasz cel numer 1 - utrzymanie obecnego składu, więc nie spieprzmy tego chociaż raz i namówmy Fabregasa do pozostania na ES.
Żadna nowość. W końcu Newcastle spadło do Championship, a Bassong to bardzo ambitny zawodnik. Pewnie, że chciałbym go zobaczyć w Arsenalu, ale nie kosztem Gallasa czy Toure. Jeśli już to Silvestre'a. My mamy się wzmacniać, a nie osłabiać.
Mam nadzieję, że to tylko plotka. Gallas to bardzo dobry obrońca, jest jednym z najbardziej doświadczonych zawodników w naszym zespole, ma charakter. Nie możemy sprzedawać go tylko dlatego, że do Arsenalu ma przejść jeden lub dwóch obrońców. Jeśli Wenger chce wzmocnień, to niech utrzyma obecny skład i dopiero wtedy myśli o transferach. Przecież Senderos już zapowiedział, że nie wróci do północnego Londynu. To raz. A nie lepiej byłoby pozbyć się tego nieudacznika Silvestre'a? Will musi zostać.
Nie róbmy sobie wielkich nadziei. Toure to ciągle zawodnik Barcelony, klubu który zdobył w tym sezonie prawie wszystko. Jestem przekonany, że działacze Blaugrany podwyższą jego pensję i nie pozwolą na jego odejście. Nawet jeśli tak się stanie, to Yaya trafi do innego klubu niż Arsenal, bo w przeciwieństwie do innych klubów w Anglii, my nie jesteśmy w stanie zaproponować mu większych pieniędzy.
Nie mamy czego żałować. Oczywiście Ferguson to bardzo dobry trener, ale Wenger czy wcześniej Graham byli nie do zastąpienia. Gdybym mógł cofnąć czas, to również chciałbym, żeby był tak jak jest teraz.
To prawda, takie tempo dla tak młodego gracza musi być bardzo szybkie. Dopiero co zakończył sezon z Arsenalem, a już pojechał na zgrupowanie dorosłej reprezentacji Anglii i tej do 21 lat. To dobrze, że bardzo cenią Theo, ale żeby obyło się bez kontuzji. Wczoraj jako pierwszy złapał uraz Cesc. Kto następny?
Swoją drogą Adams coś ostatnio dużo wypowiada się o Kanonierach. Można to interpretować w różny sposób, ale najbliżej Adamsowi do prowadzenia Celtiku.
Vpr --> no właśnie niezły z niego nurek. :)
youtube.com/watch?v=8W00d3yJKl4
W życiu. Lubię Gilardino, bo to piłkarz Fiorentiny, ale krótko mówiąc, Włoch jest za słaby na Arsenal. Zresztą Adebayor jest od niego dużo lepszy i jeśli Togijczyk będzie miał zamiar odejść to w grę wchodzi tylko Dzeko.
No to ma okazuje, która pasuje tutaj jak ulał. Fakt nie poznaliśmy się na nim i może być z tego powodu zły, ale jeśli chce reprezentować klub, który w przyszłym sezonie zapewne (bo nie widzę innego wyjścia) zagra w LM, to niech przechodzi do nas.
Od dawna podkreślam, że Arsenalowi potrzebny jest taki piłkarz jak on. Byłby lepszy niż Hangeland i Vermaelen razem wzięci.
To dziwne, bo jeszcze dwa lata na Amsterdam Tournament pomiędzy obydwoma panami doszło do rękoczynów. ;) Cieszę się, że Robin w samych superlatywach ocenia nasz nowy (?) transfer. Mam nadzieję, że Vermaelen okaże się trafionym zakupem, bo nie po to wydawaliśmy na niego tak dużo pieniędzy, żebyśmy najpierw rezygnowali z potencjalnie lepszych od niego, a potem żałowali wydanej kasy.
W St Etienne gra wiele lepszych zawodników od Dabo. Wolałbym, żeby Wenger bardziej zainteresował się Matuidim, który w tym sezonie zrobił na mnie większe wrażenie, niż Francuz.
Taka informacja tylko utwierdza mnie w tym, że na pewno pożegnamy się z jeszcze jednym obrońcom. Senderos zapowiedział już, że nie wróci do Arsenalu, więc jednego zawodnika mamy z głowy. Fajnie byłoby, gdyby ES opuścił też Silvestre, ale znając życie odejdzie albo Gallas, albo Toure.
Wcale mu się nie dziwię. Jol to dobry wybór na trenera Ajaxu. Chce zbudować w Amsterdamie silną drużynę, taką jaką Holendrzy byli kiedyś. Odejście kluczowych zawodników na pewno nie pozwoli im na coś więcej, niż dobrą grę w Eredivisie, chociaż i z tym mogłyby być problemy.
Ajax trochę przypomina mi nasz Arsenal. Ich skład oparty jest na młodych piłkarzach, co roku od odchodzą również najlepsi gracze, a w ich miejsce pojawiają się niedoświadczeni rezerwowi lub grajkowie ze szkółki Ajaxu. Drużyna z Amsterdamu podobnie jak my od kilku lat nie może wygrać swojej ligi, a i są problemy z wygraniem Pucharu Holandii. Myślę, że Jol powinien to zmienić.
Czytając wypowiedź byłego trenera HSV i Kogutów (niestety) można wywnioskować, że Vermaelen jest już na 99% Kanonierem. Pozostała tylko sprawa odstępnego dla Belga i testy medyczne. Tak szczerze to nie wydaję mi się, żeby Wenger wydał na obrońcę (!) tak dużych jak na niego pieniędzy. Wydaję mi się, że suma za jaką go kupimy będzie oscylować w okolicach około 8 mln funtów. Jeżeli kupilibyśmy go za wyższą kwotę, uznałbym ten transfer za lekko przepłacony, ponieważ Vermaelen to raczej średni grajek, a do wzięcia byli przecież lepsi zawodnicy.
Freelover --> czyli wychodzi na to, że nikt nie jest nieomylny. ;] Wybacz wpadkę z De la Redem. Nie wiedziałem, że coś mu się stało, a naprawdę lubię tego piłkarza, co nie zmienia faktu, że Real nie dawał mu większych szans na rozwinięcie swojego talentu.
Tak samo, jak ja wcześniej zdefiniowałem nasze pojęcie wychowanka. My nie ukradliśmy Cesca. Barca się na nim nie poznała i puściła go za 750 tys. euro, co oznacza, że jeśli będą chcieli go kupić ośmieszą się na całej linii, bo Fabregasa za darmo nie dostaną. ;)
A o grę Arsenalu w LM, to ty już się nie martw. W kwalifikacjach walczymy już jakiś czas i nigdy nie było z tym większych problemów. Tak jak powiedział Don w waszym wspólnym felietonie ciekawe co by było, gdyby wasz przecudowny Real grał w PL. Liga Europejska? Bardzo prawdopodobne.
Freelover --> czemu akurat uczepiłeś się Ade i Arszy? ;] Ok, zbyt wielu swoich wychowanków nie mamy, bo z naszych rezerw do pierwszego składu wybił się tylko Gibbs, ale niewykluczone, że w przyszłym sezonie tymi szczęśliwcami będą JET, Simpson czy Barazite. To naprawdę utalentowani piłkarze i Wenger nie da nimi poniewierać jak Real Granero czy De La Redem. Mówiąc o wychowankach Arsenalu miałem też na myśli takich piłkarzy jak na przykład Fabregas, który zaistniał właśnie w północnym Londynie, a nie w Barcelonie.
Nawiązanie Realu do walki w LM jest tak samo śmieszne jak wasza polityka transferowa. Miały być złośliwości, więc przypomnę, że Real od pięciu lat nie przeszedł 1/8 finału LM. ;] A wy, kibice Realu śmiejecie się z nas, że nasza polityka transferowa od dokładnie tego samego czasu nie przynosi efektów...
Freelover --> po co te wszystkie zarzuty? Może to lekka ironia, może twoje poczucie humoru, ale Arsenal nikomu nie kradnie młodych piłkarzy. W przeciwieństwie do Realu, który za wszelką cenę chciałby mieć u siebie najlepszych piłkarzy. To się dopiero nazywa 'gwałceniem futbolu'. Arsenal tym się różni od Madridistów, że nie kupuje gotowych produktów za ciężkie pieniądze. Nasz klub, a raczej nasz trener potrafi wyszukać lub dostrzec talent w zawodniku, który kosztuje niewielkie pieniądze, natomiast później staje się dobrym piłkarze, który wart jest pięć raz tyle, niż wcześniej. Na tym polega właśnie nasza polityka transferowa, która mimo, że nie przynosi efektów w postaci trofeów od kilku lat, to już niedługo na pewno coś dobrego przyniesie. Może i łudzimy się kolejny sezon, ale zmiana trenera przyniosłaby nieodwracalne skutki. Wenger ma plan i musi go dociągnąć do końca. Dopiero wtedy będzie mógł odejść z podniesioną głową.
'Śmiesznie będziecie wyglądali, jak Wenger przez następnych kilka lat nadal nic nie zdobędzie, zostanie zwolniony, a Arsenal, spragniony tytułów, ukradnie politykę Realowi czy Chelsea.'
Nie ma co gdybać. Takie rozwiązanie to pewnie tylko ostateczność, która wprowadziłby równie śmieszny, co polityka transferowa Realu Usmanov. Na szczęście my dalej pozostajemy w tych sprawach neutralni, a nawet jeśli ktoś nas przejmie, to dalej pozostaniemy przy planie Wengera.
Freelover --> no pewnie, że tak. No chyba, że Calderon i Perez kładliby jakiś nacisk na Wenger tak, żeby zdecydował się zakupić piłkarzy ze znanym nazwiskiem za duże pieniądze. Dobrze, że odmówił Realowi, bo pracować to on mógłby (nie umniejszając Arsene'owi) co najwyżej w Castilli. Francuz ma swoją koncepcję i swój plan i dobrze, że tego się trzyma. Kiedyś w końcu takie działanie musi przynieść trofea i wcale się nie łudzę, bo gdyby Wenger nie wierzył w sukces swojego planu, nigdy by go się nie podejmował.
Arsenal jest trzecim najbogatszym klubem świata. Może nie oznacza to, że dysponuje tak wielkim budżetem na transfery i inne zachcianki, bo też musimy spłacać nowy stadion, ale nawet wtedy kiedy Wenger miał do dyspozycji dużą kwotę w jednym z okienek transferowych nie skorzystał, bo wiedział, że to mogłoby mu zniszczyć jego plan. Oczywiście Kanonierom przydałoby się zakupić jednego, dwóch lub więcej doświadczonych piłkarzy, żeby mieć jakąś równowagę pomiędzy ogranymi a młodymi zawodnikami, ale póki trenerem jest Arsene, a w zarządzie siedzą prawie sami skąpcy, nie mamy gwarancji, że już wkrótce będziemy szastać pieniędzmi. Zresztą nigdy nie zazdrościłem drogich transferów Realowi, Chelsea czy innym klubom (chyba tylko nie ja), bo to, co robi Wenger jest o wiele trudniejsze i budzi większy szacunek, niż pójście na łatwiznę i ściąganie gotowych zawodników. To jest cały geniusz naszego menedżera. I nie wspominaj tu o jego sukcesach przez ten okres, bo na nie przyjdzie już niedługo czas. ;)
Jeśli chodzi natomiast o młodzież Realu, to masz rację - nie ma tu o czym dyskutować. Dodam jednak swoje trzy grosze i powiem, że pod tym względem inne kluby biją tutaj Real na głowę. Niestety dla was... ;]
Freelover --> o Diarze powiedziałem już wcześniej, z Cicinho rzeczywiście przesadziłem. ;) Calderon, Perez? Jeden kij. Obydwaj panowie starają się przepłacić, żeby świat znów usłyszał o ich wielkim transferze. Onet, WP? Nie dziękuje, do tego poziomu jeszcze się nie zniżyłem. :P
A co do Pepe, jak na razie nie radził sobie najlepiej, ale to dopiero przyszły sezon pokaże nam czy był wart tych 30 mln euro. Podobnie będzie z Kaką, który w mojej opinii poprzedni sezon w Serie A miał przeciętny.
Freelover --> tutaj długo nie trzeba się zastanawiać. Sprowadzenie np. Cicinho z Brazylii odbyło się za zbyt wysokie pieniądze. Podobnie było z Mahamadou Diarrą, który odszedł z Lyonu za około 26 mln euro. Ok, był wtedy dobry, ale to jak gra teraz nie oddaje tego, jak dobrym piłkarzem jest teraz. A pamiętasz może obecnego koguta Woodgate? Fakt zniszczyły go kontuzje i przez to wielkiej kariery w Realu nie zrobił, ale czy to nie zalicza się do przepłaconych transferów? Aktualny zawodnik Interu Walter Samuel też przyszedł do was za wielkie pieniądze, a skończył grę w Madrycie na jednym sezonie. Jak widzisz Realowi często zdarzało przepłacać się za niektórych graczy i to wcale nie jest mój wymysł. ;)
Kaka był wart takich pieniędzy, ale może jakiś rok, dwa lata temu. Teraz Real zdecydowanie przepłacił, ale znając Pereza wcale mnie ta wiadomość nie dziwi. Królewscy jako pierwsi dokonali największego jak dotąd wzmocnienia. Ciekawe co teraz z Riberym i Ronaldo. Obydwaj są łączeni z transferem do Realu.
To dobrze, że Edin nie myśli o pieniądzach jak o najważniejszej rzeczy w sporcie. Widać, że dla niego liczy się przyszłość, ambicje, trofea i gra dla wielkiego klubu. Oczywiście City to dobra drużyna, ale pod żadnym względem nie dorównuje Arsenalowi. Zresztą Dzeko powiedział, że chce grać w LM, więc oferta z Manchesteru na pewno odpada. To już pozostanie w Wolfsburgu byłoby lepszym rozwiązaniem, bo jak wiemy Wilki w przyszłym sezonie wystąpią w tych rozgrywkach.
Zainteresowanie Milanu nie wzięło się tutaj z choinki. Dzeko to wielki talent, strzelający równie dużo bramek, ale jak na moje, powinien on zostać w Bundeslidze jeszcze jeden sezon. Fakt, że interesują się nim Rossoneri sprawia, że mam coraz mniej obaw, co do odejścia Adebayora. I dobrze, bo nie chcę, żebyśmy w następnym sezonie radzili sobie bez Togijczyka. Wracając jednak do Dzeko, to mógłby przyjść do Arsenalu, ale tylko pod warunkiem, że Emmanuel opuści nasz klub.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Można powiedzieć, że to właśnie głównie przez naszą nieskuteczność w ataku straciliśmy swoje szanse na mistrzostwo. Niestety zawiodła prawie cała drużyna, więc wszyscy ponoszą za to odpowiedzialność. Trzeba jednak znaleźć największego winowajcę braku naszego sukcesu. ;)
Wpływ na naszą nieporadność w ofensywie miało wiele rzeczy. Może niektóre niżej przeze mnie wymienione będą śmieszne, ale w Arsenalu naprawdę wszystko jest możliwe. A więc:
1) Brak lidera w zespole. Od jakiegoś czasu nie mamy w swojej drużynie piłkarza, który poprowadziłby nas do zwycięstwa. Kiedyś takich ludzi mieliśmy mnóstwo i jeżeli któryś z graczy nie był w najlepszej formie, to ciężar gry brał na siebie inny zawodnik. Obecnie w Arsenalu nie ma takiego piłkarza, jak w Liverpoolu, np. Gerrard i Torres, w Chelsea - Lampard i Anelka oraz w United - Ronaldo i Rooney. Zdaję sobie sprawę, że jesteśmy zgranym kolektywem, ale trochę indywidualności nikomu jeszcze nie zaszkodziło (no może Realowi, który wyjątkowo źle dobrał piłkarzy :P).
2) Fatalna skuteczność. Arsenal to drużyna preferująca ofensywny styl gry, więc jeśli rozgrywa jakiś mecz, to na pewno posiada wielką przewagę i ma mnóstwo okazji. Niestety czasem nawet i to nie pomaga, kiedy na siłę próbuje się wejść z piłką do bramki. ;) A jeśli już próbujemy strzałów z dystansu, to ląduje one najczęściej na trybunach lub po prostu obok bramki. Poza tym, jeśli chodzi o samych piłkarzy, najbardziej nieskutecznym piłkarzem w tym sezonie z pewnością był Adebayor. Zresztą statystyki mówią za siebie. W porównaniu z poprzednim sezonem, Togijczyk strzelił bardzo mało goli, ale zaliczył mało pocieszający progres niebywałej ilości spalonych. ;) Okazje i to 100% marnowali także van Persie i Bendtner. Ten pierwszy wydaje się być jednak bardziej technicznym piłkarzem, pracującym na bramki dla zespołu, niż samotnym strzelcem, jak Ade czy Nicklas, ale to i tak nie zmienia faktu, że jest bardzo nieskuteczny. ;)
3) Mała lub mniejsza ilość kreatywnych zawodników w drugiej linii. Sprzedaż Flaminiego, który potrafił uderzyć z dystansu, rozegrać piłkę oraz Hleba, który umiał skupić na sobie uwagę obrońców jest tutaj najlepszym przykładem. Jeżeli chodzi o miniony sezon, to kontuzje kilku pomocników okazały się decydujące. Wszyscy przecież dobrze wiemy, że na bramki snajperów składają się również inne czynniki, takie jak, np. podania pomocników. Tego również brakowało.
4) Kontuzje. Numer jeden jeśli chodzi o pecha Kanonierów. Przez prawie cały sezon uraz leczył Eduardo, kontuzje łapali także Adebayor i van Persie. Jedynie Vela i Bendtner mieli więcej szczęścia. Byliśmy zmuszeni wtedy do gry jednym wysuniętym, osamotnionym napastnikiem, a jak dobrze wiemy, nie mamy w swoim zespole lidera, więc taka taktyka szybko poszła do lamusa, a my strzelaliśmy coraz mniej bramek. Tutaj żadnych wniosków być nie powinno, bo kontuzje poszczególnych piłkarzy, to niczyja wina, ale zawsze warto o tym wspomnieć.
Na końcu chciałbym jeszcze dodać, że brakuje nam napastnika z prawdziwego zdarzenia. Oczywiście dalej wierzę w umiejętności Robina oraz talent Adebayora, ale czasami i to nie wystarcza. Moim marzeniem jest David Villa z Valencii (już chyba z Realu :P), który z pewnością rozwiązałby nam worek z bramkami lub jeszcze bardziej mniej prawdopodobne do ściągnięcia nazwiska, jak Eto'o, Aguero czy Forlan. I nie chcę tu słyszeć o żadnym przereklamowanym Benzemie i o tym, że nigdy ich nie kupimy. Może i dopóki Wenger tutaj pracuje to tak, ale przypomnę, że pieniędzy na takie zakupy to my mamy. ;)