Komentarze użytkownika Be4Again
Znaleziono 5671 komentarzy użytkownika Be4Again.
Pokazuję stronę 14 z 142 (komentarze od 521 do 560):
@arsenallord: Powrócił z dalekiej podróży niczym Odyseusz :)
Jest głębia składu, o której marzyliśmy od… 20 lat lub może nawet dłużej. Kontuzje łapie 3 podstawowych zawodników i nikt nie wyrywa sobie włosów z głowy… Jest Eze, Gyok i Madueke, a w obwodzie młodzi gniewni w postaci Dowmana i Ethana.
Zaledwie 12 mcy temu w analogicznej sytuacji za Sake by wchodził Sterling, za Ode Jorgi, a za Havertza GJ lub Trossard… i pewnie mecz na Anfield przypominałby obronę Częstochowy, a na k.com wylewałby się gorzki lament o fatum. A tak mimo kontuzji jedziemy do Liverpoolu z podniesioną głową i nikt nie wylewa tutaj łez i nie szykuje wymówek w razie porażki. To mi się podoba!
Kontuzje to część tego sportu. Mistrzowska ekipa po prostu musi mieć szeroki, jakościowy skład. Jak Ma teraz!
Wreszcie.
Zubimendi rośnie w oczach. Szkoda, że Ode łapie kontuzje bo moglibyśmy w końcu zobaczyć jak wygląda Norweg kiedy nie musi cofać się po piłkę do obrońców. Może to porównanie nad wyraz, ale mi jego gra przypomina Alonso. Może nie jest najbardziej dynamiczny i silny fizycznie, ale swoją inteligencją boiskową nadrabia te braki będąc ustawionym zawsze tam gdzie wymaga tego sytuacja. Podobnie z podaniami, jego passy są silne i bezpośrednie. Wiadomo, brakuje mu jeszcze zgrania żeby móc grać "na pamięć", ale z meczu na mecz wydaje się, jakby grał coraz szybciej.
Zubimendi może być "cichym bohaterem" tego sezonu. To dzięki niemu nasza gra po prostu przyspiesza i nabiera większej nieprzewidywalności dla rywala.
Jak Kalafiora ominą urazy to może okazać się, że mamy najlepiej obsadzą pozycję LO na świecie... i odpuszczenie Hato było słuszną decyzją. Trzymam za niego kciuki bo na ten moment to chyba nasz najlepszy zawodnik z dwóch pierwszych kolejek. Nikt się nie spodziewał, każdy potrzebował.
Jokeresz... Wreszcie mamy napastnika, który potrafi wykorzystywać podania w wolną przestrzeń za plecy obrońców. Oby więcej takich akcji.
Mikel fajnie zaczął rotować składem w trakcie meczu, oby ta tendencja nie okazała się tylko koniecznością wymuszoną przez urazy... Kibice są głodni Dowmana, MLSa i Ethana. Może na ten moment są lepsi zawodnicy na pierwszy skład, ale w końcówkach mogą wchodzić i robić różnice.
Promyk nadziei pojawił się przed nami po GW2, mimo że pojawiły się nowe urazy i że to tylko mecz z beniaminkiem. Eze ma w tym momencie autostradę do pierwszego składu i wcale niewkluczone, że zobaczymy go w podstawie na LFC.
Madueke to po prostu nie jest LS i nic nie zapowiada żeby to się miało zmienić... Nie daje większej jakości na tej pozycji niż GM czy Trossard. Przejście na PS i jego przydatność rośnie dwukrotnie.
Mam nadzieję, że wypożyczmy Rodrygo w DD na jakiś godnych warunkach bez obowiązku wykupu.
@krzykus1990: Dzięki za info. Oglądam z doskoku na tel.
Co się stało Sace?
Transfer roku? Andrea Berta. Pan Berta.
Transfer Eze to znak, że szukamy rozwiązań. Dodatkowo ciekawi fakt, że testowane było ustawienie z Saka na LS.
Wszyscy wrzucają Eze na LS lub na SPO za Ode, a ja uważam, że wcale nie wykluczone że Eze może grać za Declana i na „low blocki” będziemy wychodzić Zubi-Eze-Ode. Declan też jest mocno eksploatowany i rotacja może mu posłużyć.
Eze daje sporo możliwości w ustawieniu i tego nam potrzeba żeby przywrócić nieprzewidywalność w rozegraniu.
@Rynkos7: Może GM będzie przesunięty na 9tkę jako opcja na kontry? Podobno na treningu był testowany wariant z Saką na LS.
Najważniejsze, że mamy jakościowe „warianty” i nie musimy kombinować z Salibą na ataku z braku laku… o to właśnie chodzi żeby mieć głębię składu i nie martwić się zbytnio urazami.
Jestem mega ciekawy jak to Mikel poukłada. Szkoda, że Eze nie dostał możliwości przepracowania okresu przygotowawczego z AFC. Jego pozycja wybitnie wymaga zgrania z drużyną.
@Damper: Nawet nie chodzi o puchary, ale zarówno jeden i drugi klub myśleli, że mogą powalczyć o topowych zawodników, a okazuje się że praktycznie każdy ich cel wybiera inny klub :D
Gdybyśmy wykazali ćwierć zainteresowania Kudusem to ten by też gral u nas :D
Mam nadzieję, że Eze okaże się naszą viagrą na impotencję w ofensywie.
Zubi + Eze to musi śmigać !
KFC i Newcastle zostali brutalnie sprowadzeni na ziemie w tym TW.
@artur759: Nikt się nie śmieje. Merino na ataku to nie był jakiś giga dawngrade w stosunku do Havertza. Jako opcja B i zmiennik Gyo w 80’ będzie jak znalazł. Wejście na pozycję ma nawet lepsze niż Niemiec.
Eze, a w DD wypożyczenie Rodrygo i naprawdę jest kim straszyć w ataku.
Morata
@alexis1908: Wypożyczenie Rodrygo na jakiś uczciwych warunkach to nie byłby głupi pomysł. Do tego w obliczu kontuzji Havertza trzeba szukać ST na już…
Morara welcome :D
@Nicsienieda: Dobrze mówisz. Do tego wspomogliśmy Chelsea w PSR i ułatwiliśmy im kolejne ruchy i bieżącym TW.
*zgruzowany
@NicolasJover: Poważnie? Szkoda…
@Marzag: Dobrze się czujesz czy znowu leków nie wziąłeś? Ty zostałeś już tyle tezy wyjaśniony i zgrupowany przez szereg osób, że nikt tutaj nie traktuje Cię poważnie.
Przez takich jak Ty internetowe trolle mają gotową inspiracje do tworzenia memów o kibicach AFC…
Moim zdaniem wypożyczymy Rodrygo w DD. Mamy dobre relacje na tym polu z RM. LFC i City raczej odpuściło definitywny zakup Brazylijskiego skrzydłowego, a Alonso wyraźnie dał do zrozumienia, że nie widzi go w składzie.
Na jakiś przyzwoitych warunkach bez obowiązku wykupu to nie byłby głupi deal. Do tego transfer Eze i nasza impotencja w ofensywie zostaje wyleczona jak za pomocą końskiej dawki viagry :)
Niestety rynek wygląda tak, że na pozycji LS jest totalna bryndza… Za zawodników ciut lepszych od naszego GM czy Leo trzeba płacić 70-80mln. Ci topowi są nie na sprzedaż lub po prostu są poza finansowym zasięgiem… Barcola za 100mln? Żart.
Mimo, że nie jestem fanem Leo bo to typowy zawodnik momentów, bohater jednej akcji, która przytrafia mu się raz na kilka spotkań, to obiektywnie trzeba stwierdzić, że ciężko jest kupić kogoś porównywalnego w cenie poniżej 60mln…
@MarkOvermars: No niby tak tyle, że kryzys impotencji w ofensywie trwa od zeszłego sezonu… Marazm nie narodził się w presezonie. Z tą różnicą, że mało ogarnięci ten stan rzeczy przypisywali absencjom w drużynie. Teraz cały skład w pełni sił, a bolączki wciąż te same…
Boring, boring Arsenal.
Szkoda.
Należy się cieszyć z 3 pkt, ale lekcja z zeszłego sezonu jak i poprzedniego płynie taka, że stałe fragmenty powinny być dodatkiem, a nie fundamentem zwycięstw. W innym wypadku lubi się to mścić.
Brawo dla Jovera! Wygrał ten mecz.
Gra zespołu nadal słabo. Brak progresu, brak rozwoju, brak wyciągania wniosków z poprzednich spotkan.
Zobaczymy po kolejnym meczu. Na samych schematach Jovera mistrzostwa tu my nie zdobędziemy…
Mikel wake up!
To tylko presezon, to tylko mecze towarzyskie, ale o dopiero pierwszy mecz w sezonie… Nic nie można powiedzieć bo zawsze jest jakieś miałczące wytłumaczenie, a prawda niestety coraz śmielej wychodzi na wierzch. Mimo transferów, mimo braku kontuzji najważniejszych graczy gra tego zespołu się nie poprawiła względem zeszłego sezonu. Znowu wygląda to tak, że jak nie siądzie nam stały fragment to po prostu z gry nie jesteśmy w stanie stworzyć zagrożenia…
Jestem w stanie przeżyć ten nudny i siermiężny styl jeżeli on przyniesie nam trofea. Jednak jak znowu nic nie wygramy (nie ważne czy będziemy 2 czy odpadniemy w 1/8 lub 1/2 CL) i będziemy się męczyć jak w zeszłym sezonie oglądając Arsenal to jaki to ma sens?
Panie Mikel, póki co drużyna nie progresuje. W kolejnym meczu Jover może już nie uratować Panu skóry.
Nowy sezon, stary Arsenal. Tak by można było skwitować to spotkanie.
Znowu nie stwarzamy zagrożenia z gry, znowu gdyby nie Pan Jover to Mikel by musiał zwalać winę na murawę, sędziów, kontuzje czy inne banialuki.
Spotkanie było z rzędu tych ciężkich. Racja, ale to nie usprawiedliwia stylu, który znowu wygląda fatalnie… Bolączki z zeszłego sezonu nadal są odczuwalne.
Gyok nie zbawił naszej ofensywy. Ktoś poza Vitdem jest zdziwiony? Szwed wygląda jak ciało obce, nie pasujące do układanki.
Madueke póki w składzie jest Trossard nie powinien w ogóle wychodzić na pozycję LS. Gabi jest słaby, ale Madueke jest gorszy…
Panie Arteta to ostatni dzwonek żeby coś zmienić, obudzić ten zespół. Jak widać zdrowy skład i nowe nabytki nie poprawiły gry zespołu. Może nie to jest problemem?
Wake up Mikel.
Madueke zgodnie z oczekiwaniami.
Flop.
Brawo za ten transfer.
Dalej ten sam problem. Nie kreujemy zagrożenia z gry… Mikel wake up
@vitold: Daj spokój, póki co ta Twoja bestia to na razie jakiś mało śmieszny żart. Miała być bestia jest chihuahua:D
Póki co JOKEresz słaby jak sik pająka…
Panowie jedziemy z nimi! Do samego spodu!
Najlepszy moment na sprzedaż. Kiwi ma swój peak cenowy i dodatkowo jest w takim wieku, że musi grać pierwsze skrzypce, a nie być zmiennikiem. Kolejny sezon, gdzie będzie mógł tylko liczyć na kontuzję GM lub MLS/Kalafior, żeby móc wychodzić w podstawie w najważniejszych meczach będzie oznaczać dla niego regres w rozwoju, a to nie jest najlepsze rozwiązanie dla niego i naszej kadry.
Mimo, że lubię Kwiego i cieszę z Polaka w składzie to uważam, że najrozsądniej byłoby wymienić Jakuba na kogoś młodszego, kto mógłby zaakceptować 2 sezony w roli zmiennika i ucznia naszego GM6. Kiwi już na to czasu nie ma, a szanse na posadzenie zdrowego Big Gabiego są praktycznie zerowe...
Arsenal też musi się w końcu nauczyć sprzedawać zawodników "drugiego" wyboru w najbardziej optymalnych momentach, tak żeby wychodzić na swoje pod kątem $ oraz zachowywać ciągłość rozwoju w drużynie.
Podobnie sytuacja się ma z naszym Kiwiorem. Dla reprezentacji lepiej by było jakby Kiwi odszedł do jakiegoś Milanu czy Napoli, gdzie miały szansę na grę w podstawie i trzymanie rytmu meczowego.
Polak jest w takim wieku, że musi po prostu grać w podstawie żeby móc wejść na ten top poziom.
Opanujcie się, nie wszyscy oceniają sytuację z perspektywy kibica Arsenalu. Patrząc z perspektywy gry w reprezentacji Anglii na pewno pozostanie w CP zwiększy jego szansę na występy na Mundialu. W CP ma niepodważalną pozycję. W Arsenalu to nawet w sumie nie wiadomo gdzie miałby grać... a to może się odbić na mniejszej ilości minut na poziomie EPL i w konsekwencji wypadnięcie z kadry Anglii.
Na ŚPO jest przeokrutna konkurencja w reprze. Palmer, Bellingham, Foden, Eze, Rogers, MGW... gdzieś tam do formy wraca jeszcze Mount.
@mruw napisał: "Ciekawe gdize pisak będzie grał w nastepnym sezonie. Niestety nie u nas, więc mam nadzieje że jakieś PSG sie po niego zgłosi, żeby nie wzmocnił live"
Coś czuje, że właściciele Newcastle wytransferują go na rok do Arabii żeby troszkę zarobił i spokorniał.
Po prostu Newcastle powinno skosić za niego tłusty hajs i tyle. Co z tego, że ma długi kontrakt jak zacznie im odstawiać cyrki i za rok będzie wart 50% mniej... Jak na tym skorzystają? Mleko się rozlało i tyle. Każdy klub przerabiał takiego "Isaka", LFC też mieli Sterling, Suareza czy Coutinho, którzy wymuszali transfery. My mieliśmy TH, Fabregasa, RvP i Alexisa. Wiadomo, że to boli, ale nie ma sensu trzymać w drużynie zawodnika, który zrobił wokół siebie taki ferment i żadne aspekty prawne tego nie zmienią.
Śmieszy trochę naiwność Newcastle bo na pewno wiedzieli wcześniej jakie jest stanowisko Isaka. Nie pojechał na tourne, negocjacje w sprawie przedłużenia upadły... wniosek chyba był jednoznaczny? Skończy się tak sprzedadzą Isaka w momencie kiedy nie będzie już czasu na efektywne wykorzystanie tych środków. Już w sumie najciekawsze nazwiska zostały "klepnięte"...
@timiiiii napisał: "To jest kompletna bzdura. Nikt tak nie pisał przecież. Umowa działa w dwie strony więc czemu ma ten transfer się wydarzyc jak zgadza się na niego tylko jedna strona?"
Ile umów jest wypełnianych do końca? Rozumiem idee, ale fakt jest taki że większość umów nie jest wypełnianych w pierwotnej formie. Zawodnicy są sprzedawani lub umowy są przedłużane. Co się dzieje jak zawodnik chce "wypełnić" kontrakt i zostać free agentem? Zobacz jaki hejt wylał się na TAA, a ten przecież wg. Twojej narracji zachował w pełni profesjonalnie i nie powinien nikt mieć do niego pretensji. Wypełnił kontrakt, a kibice LFC go wygwizdują... Why? @timiiiii napisał: "A coś takiego jak interes klubu nie istnieje?"
W interesie klubu powinno być w bieżącej sytuacji intratne spieniężenie zawodnika, który psuje atmosferę w drużynie i wykorzystanie tych środków na zakup wzmocnień. To jednak zostało właśnie zaprzepaszczone, ponieważ ktoś w tym klubie nie myśli długofalowo, a w długofalowej perspektywie przy odrobinie szczęścia mogą na tym wyjść na plus. To co się teraz dzieje na pewno nie jest w interesie klubu... @timiiiii napisał: "Tak, zachowywał się podobnie i moim zdaniem takie zachowania powinny być uregulowanie przez FIFA/UEFA na korzyść klubów. Obrzydza mnie to zachowanie Gyo.
Nie po to są kontrakty na dłuższy czas żeby je łamać i stawiać klub w sytuacji bez wyjścia. Jak oni w niego uwierzyli ściągając go z ligi hiszpańskiej za gruba kasę to też ryzykowali i chcą za to ryzyko, które się opłaciło nagrodę."
Tylko, że w większości przypadków właśnie prawo stoi po stronie zawodników, a nie klubów. Kontrakt zawodnika to nie jest cyrograf pozbawiający go praw. To umowa, a każdą umowę pod pewnymi warunkami można zerwać. To nie jest targ niewolników, gdzie zawodnicy nie mają nic do powiedzenia, ponieważ wiąże ich kontrakt...
Newcastle się przeliczyło i może im ta cała sytuacja wyjść bokiem. Chcą na siłę udowodnić, że są topowym klubem dla topowych zawodników, a prawda jest taka, że taki Isak czy Shearer trafia im się raz na 30 lat... a zawodnicy pokroju Mbeumo, Pedro, Sesko czy Cunhi z politowaniem odrzucają propozycję dołączenia do nich. Ci zamiast zdać sobie z tego sprawę i skosić tłuste 120-140mln za Isaka, następnie zainwestować w młodych i perspektywicznych zawodników to próbują na siłę udowodnić, że to świat się myli, a nie oni...
@Artetaballer napisał: "Newcastle nie musi go sprzedawać. W tej wojence przegrywa tylko Liverpool bo im brakuje kilku zawodników do ofensywy, a za rok Salah / Van Dijk młodsi nie będą.
Isak to profesjonalista i wie, że jak nagle przestanie strzelać bramki, to za rok może się Arsenal, Liverpool czy inny klub już po niego nie zgłosić"
Oczywiście, że nie musi. Newcastle ma wszystkie asy w swojej talii w tym rozdaniu. Jednak to jest sport i tutaj też istotne są aspekty psychologiczne. W tej drużynie Isak jest spalony. Jak myślisz jaki stosunek do niego mają koledzy? Oni się tułają po jakiś tourne w Azji, gdzie wiadomo że to nic przyjemnego. Pogoda w Azji jest teraz bardzo ciężka dla przyjezdnych, gorąco i wilgotno. A Pan Isak sobie urlopik zrobił i rozgrywa swoje "szachy" z klubem.
LFC szarżuje na rynku, podobno negocjują już Barcole z PSG. Oni najmniej wydają się przejmować sytuacją Isaka. Mają Ekitike, który w presezonie dobrze wyglądał, nie są na musiku z 9tką.
To co robi Isak ciężko nazwać profesjonalnym podejściem...
@adek504: Nie masz pełnej wiedzy. Skąd wiesz jakie były ustalenia? Nie masz informacji jak przebiegły negocjacje odnośnie przedłużenia umowy z Newcastle, a jak wiadomo takie miały miejsce.
W idealnym świecie kontraktu są wiążące, zawodnicy są honorowi, w dobro zawodnika i klubu to zawsze to samo. Życie jednak jest wygląda inaczej i taki klub jak Newcastle musi sobie zdawać sprawę, że zawodnicy na poziomie Isaka będą chcieli odchodzić. Dlaczego takie rzeczy dzieją się z reguły w teoretycznie słabszych/mniejszych klubach?
No właśnie, kiedy Newcastle brało Isaka ten był perspektywicznym, młodym napastnikiem. Rozkwitł im i wyrósł ponad klub. Na pewno liczyli się z tym że taka sytuacja może się wydarzyć. Newcastle to nie jest klub „meta” dla mnie topowych graczy. Brutalne lecz prawdziwe. Newcastle zamiast na tym zarobić i poszerzyć kadrę to próbuje być klubem, którym nie jest… na siłę pragnąc udowodnić, że tacy piłkarze jak Isak mogą u nich grać wiecznie.
Po drugie skąd wiemy jakie Isak miał ustalenie z zarządem? On nigdy nie deklarował, że chce zostać w Newcastle do końca kariery, że to jego ukochany klub itd. (jak np. Bruno).
Moim zdaniem poszło po prostu o kasę. Isak chciał 300k p/w, bo mniej więcej tyle zarabiają zawodnicy na jego poziomie w EPL, klub się nie zgodził to ten poprosił o odejście i "kula śniężna" ruszyła z zbocza w dół...
Możemy się tylko domyślać. Jednak póki co w całej tej wojence, póki co, traci Newcastle...
@timiiiii napisał: "W ten sposób co opisujecie to te kontakty w ogóle może są nie potrzebne? Skoro każdy zawodnik może sobie przyjść i powiedzieć "miałem dobry poprzedni sezon, to już mi nie pasuje u was grać, póki mnie nie sprzedacie nie trenuje" to po co w ogóle to podpisywać? To kluby powinny być chronione od takich sytuacji bo to jest zwyczajne nie wywiązanie się z umowy.
Ciekawe czy to samo byście pisali jakby Saka po dobrym sezonie tak zrobił."
Po co Saka, a TH, Fabregas, RvP czy Alexis tak nie zrobili? To jest biznes, a jakby każda umowa miała być wypełniana do końca to po co w takim razie okienka transferowe? Zawodników bez kontraktów można rejestrować nawet w trakcie sezonu.
Trzeba być elastycznym bo takie stricte formalne, odczłowieczone podejście czemu ma służyć? To są tylko kontrakty, umowy które mogę być zrywane lub wykupywane, a nie cyrografy spisane krwią do końca życia...
Czy Gyok nie zachował się podobnie? Co Sportingowi dało takie podejście? Teraz każdy młody zawodnik dwa razy się zastanowi zanim podpisze z nimi kontrakt po tej całej szopce z blokowaniem odejścia.
Ja jestem zdania, że jak zawodnik chce odejść to nie ma najmniejszego sensu z tym walczyć, a jak można jeszcze na tym sowicie zarobić to już w ogóle. Rozumiem jakby Isak chciał rozwiązać kontrakt lub chciał wymusić odejście za free, ale w takim przypadku "walka" jest po prostu nieopłacalna dla klubu.
Jakby jutro Saka lub Saliba zaczęli publicznie wymuszać transfer, mimo olbrzymiej sympatii do nich i świadomości, że ich zastąpienie 1:1 jest wręcz niemożliwe na ten moment to byłbym pierwszym, który by pisał że trzeba ich spieniężyć póki nie narobił się tego większy "kwas". Nie stworzysz drużyny jeżeli w składzie masz zawodników, którzy nie chcą być jej częścią... żadne kontrakty, prawa i reguły tego nie zmienią.
| Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
|---|
| Zawodnik | Bramki | Asysty |
|---|
-
Zagadnienia Taktyczne #39: Skrzynka narzędziowa
- 16.10.2025 6 komentarzy
-
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
- 29.09.2025 28 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Marcinafc93 napisał: "Gyo będzie wypełni siły kondycyjnej, będzie niszczył obrońców, jak graliśmy ze Sportingiem to zarówno Gabriel, Saliba i Kiwior mieli z nim nie lada problem, to dopiero przedsmak tego co Szwed da Arsenalowi."
Proszę fałszywie nie hypować Gyo :) W barwach Sportingu, w meczach z AFC i City w CL, Szwed na 16 pojedynków z obrońcami EPL wygrał 2. On wcale nie musi niszczyć i gwałcić obrońców, nie z taką misją tu przychodzi. On ma wybiegać do długich piłek posyłanych na wolną przestrzeń od Zubiego, Gabiego i Kalafiora. Jak nie spali i dobiegnie to po prostu ma uderzyć tak jak przy 1 golu z Leeds. Do wygrywania pojedynków jest Havertz lub opcjonalnie Merino. Gyo ma po prostu strzelać i szukać sobie przestrzeni.
TH14 też nie wygrywał pojedynków tak jak np Havertz, on bazował na swojej dynamice i technice. Nie bez powodu Szwed ma nr po nim :)