Komentarze użytkownika Be4Again

@Matelko napisał: "Pojsc z Napoli na deal:
Osimhen = Balogun + 80-100 mln"

Po takim sezonie Osimhen będzie realnie wart 150mln.... Co jak co, ale Napoli z de Laurentiisem u steru łatwo nie wypuszcza swoich piłkarzy. Nie ma szans nawet na minimalną promocję lub jakieś rozłożenie kwoty na raty. Jeżeli Haaland pójdzie do Realu, to walka o Osimhena rozegra się między City, ManU i Chelsea...

@Piotrek95 napisał: "Pisalem już latem że Salah powinien zrobić out z Live a powinni budować coś nowego
W normalnej drużynie skrzydłowi w takim wieku mogą mieć zjazd a co dopiero u Kloppa który ich zajeżdża"


Przegapili najlepszy moment jego sprzedaży, a podobno PSG było bardzo zainteresowane. Podobnie jak my z Aubą... Wiadomo, że Salah nie zaliczył aż tak spektakularnego zjazdu jak Auba, ale w tym sezonie nie prezentuje nawet w 50% tego co wcześniej. To dalej bardzo dobry zawodnik, ale gołym okiem widać regres i nie widać perspektywy na poprawę. Szybszy i zwinniejszy już nie będzie, a to była jego największa broń. Teraz sprzedać 30letniego zawodnika z pensją 350k tygodniowo będzie arcyciężko... Chyba, że jakiś arabski klub wyciągnie pomocną dłoń. Muszą zbudować "trzon" zespołu na nowo, bo układ Alisson-VVD-TAA-Fabinho-Salah przestał już działać.

@Theo10 napisał: "Fabinho (45mln), Keita (60mln), Thiago, AOC (38mln)…"

Ale to są transfery z 2017, 2018 i 2020... a mamy 2023 i w międzyczasie Keita okazał się flopem, Ox jak to Ox, 3/4 sezonu w szpitalu i Thiago też łapie uraz za urazem. Dodatkowo Milner ma już 100lat, Henderson od dwóch sezonów gra shit i w sumie poza Fabinho nie ma kim grać w środku. My w 2018r też wydaliśmy sporo na Aube, którego już dawno u nas nie ma.

Ich środek pomocy wymagał wzmocnień już 2 lata temu, a teraz to tylko efekt tych decyzji. Nie żebym ich jakoś szczególnie żałował...

Czysto piłkarsko Cesc był na innym poziomie niż Ode. Wszedł w zespół w wieku 17lat, a dwa lata później już był wymieniany jako jeden z najlepszych na swojej pozycji na świecie. Takiego ŚP po nim już nie mieliśmy... Cazorla był blisko, ale kontuzje wyhamowały jego karierę u nas.

Jednak zestawiać ich bezpośrednio i porównywać nie ma za bardzo sensu, ponieważ Ode bliżej do Ozila czy Rosickiego niż Cesca. Po Ode widać, że limit potencjału ma bardzo wysoki i dopiero zaczyna zbliżać się do poziomu jakiego można by od niego oczekiwać. Cesc ten poziom osiągnął jakieś 4-5lat wcześniej od Norwega... Możemy gdyby nie "skok" na Real Madryt i zamiast tego wybrałby ofertę Arsenalu w tamtym czasie (wg. ostatniego jego wywiadu Arsenal i Real to dwa klubu między, którymi się zastanawiał) to dzisiaj może byłby już naszą "żywą legendą" jak kiedyś Cesc?

Ode na pewno ma szansę dobić do 300 spotkań w barwach AFC i osiągnąć nie gorsze statystyki niż Cesc. Oceniać będziemy jak jego przygoda z AFC dobiegnie końca.

Szkoda, że Reims jest tak nisko w tabeli... Jakby mieli szansę na grę chociaż w LE to wypożyczenie na kolejny rok nie byłoby takim abstrakcyjnym pomysłem. Takiemu zawodnikowi jest potrzebna stabilizacja.

Jeżeli chodzi o powrót do nas i walkę o pierwszy skład to raczej są na to nikłe szanse... Arteta, który nie lubi rotować składem miałby chcieć posiadać 3 typowe 9tki? Wątpliwe. W takim trio dla jednego z nich taki układ oznacza stagnację i zahamowanie w rozwoju. Kolejne wypożyczenie Balo lub sprzedaż z opcją pierwokupu. Innej opcji nie widzę, chyba że Nketiah podpadnie czymś Artecie.

Przykład LFC pokazuje, że tylko naprawdę topowe europejskie potęgi potrafią oprzeć się "koniunkturze" sportowej i pozostawać na szczycie dłużej niż kilka sezonów (Real, Bayern, City). W LFC po latach solidnych wzmocnień przespali kilka okienek i nie zapewnili ciągłości na kilku newralgicznych pozycjach licząc, że na jednym patencie i ciągle tej samej taktyce można grać przez 10 lat z sukcesami. Efekt takiej strategii widzimy w tym sezonie. VVD się jednak "zestarzał" i nie jest już tak bezbłędny jak wcześniej, to co było podstawą ich skuteczności, czyli boczni obrońcy przestali wykręcać takie liczby jak wcześniej. TAA powinien grać w pomocy lub na skrzydle bo to co on wyczynia w obronie to jest po prostu poziom Mustafy... W środku pomocy w tak ważnym meczu musi grać 18latek bo nie ma żadnego backupu na tej pozycji. Wydano kupę kasy na atak zapominając o całej reszcie... Przespali moment sprzedaży Salaha, podobnie jak my z Aubą... Piłkarz, którego największą bronią i podstawą skuteczności jest szybkość niestety z wiekiem będzie już tylko gorszy...

Moim zdaniem LFC czeka teraz podobna droga co AFC. Jeżeli chcą wrócić na szczyt muszą pozbyć się takich piłkarzy jak Salah, Henderson, TAA, Milner czy Matip. Oni już dali temu klubowi co mieli najlepsze i czas się pożegnać. Tak jak my musieliśmy odprawić Aubę, Lace, Sokratisa, Kolasinaca, Ozila, żeby móc wejść na wyższy poziom.

@NaliniAFC napisał: "nie polecam więcej ryzykować, postawiłem 2 razy na Arsenal 1k gdzie wcześniej mieli świetne serie i 2x konczyli remisami"

Nigdy nie stawia się na zespół, któremu kibicujesz... Nawet jak mecz to "pewniaczek".

@kwiatinho napisał: "Za Ode to będzie wdrażał Smith-Rowe'a a za Sake to Nelson. Jest Vieira który też może zagrać na obu pozycjach. Prawdopodobnie też Tierney i Tomyiasu dostaną więcej minut tak żeby na ostatnią część sezonu być w miarę na dużej świeżości"


Nie ważne kto, ważne żeby zacząć zarządzać "siłami". Gołym okiem widać, że Saka stracił na szybkości, Ode pod koniec spotkań oddycha rękawami, a Zina w trakcie zmiany z AV wyglądał jakby miał mieć zaraz zawał... Xhaka też obniżył loty. Przegrywamy sporo drugich piłek, nie ma takiego doskoku do rywala jak był na początku sezonu. Granie wysokim pressingiem ma swoje konsekwencje...

Arteta robi najmniej zmian w lidze i w ostatnim czasie było widać konsekwencje tej strategii. Fabio to przecież wymysł Artety i Edu, muszą mieć jakiś pomysł na niego. Jeżeli Nelson jest już w składzie to musi odciążyć Sakę. Kołdra robi się za krótka...

@Traitor napisał: "niech se odpoczywaja i przegrywajmy mistrzostwo xD tu nie ma czas na odpoczynek w lidze, w le moga sobie odpoczywac"

Właśnie dzięki takiemu myśleniu wypadliśmy z top 4 w zeszłym roku :) Brawo.

Arteta musi zacząć bardziej rotować składem, gołym okiem widać już przemęczenie wśród zawodników. Przydałoby się dać odpocząć Ode i Sace, o ile za Ode może zagrać Fabio, o tyle za Sake nie mamy nikogo...

@kwiatinho napisał: "Nie lubię takiej matematyki bo trochę przekłamuje rzeczywistość."

Ja też nie, chodziło tylko o to, że LFC które było jeszcze nie tak dawno w środku tabeli na półmetku sezonu ma ciągle bardzo realną szansę skończyć sezon w top4. @kwiatinho napisał: "Jeśli chodzi o 38-39 pkt to w zależności z kim wygramy i jak będą grać przeciwnicy"
Jasne, że tak mi chodziło bardziej o to ile pkt zdobywało City w ostatnich latach :)

@Piotrek95 napisał: "Co do Xhaki to gra super sezon ale badzmy poważni, Martinelli czy Trossard nie pograją z nim za bardzo"

Czyli uważasz, że w Brighton miał bardziej jakościowe starcie na lewej?

Moim zdaniem to jest na siłę doszukiwanie się usprawiedliwień i wymyślanie jakiś niestworzonych teorii. Brak Jesusa odbił się na całym zespole, nie tylko na lewej flance. Gabi jest jeszcze bardzo młody i dopiero uczy się stabilizować formę. O tym wiedzieliśmy, że tak będzie. Liczę, że u Trossarda to po prostu kwestia złapania zgrania z drużyną i zacznie pokazywać swoją przydatność. Na jakiś brak "wsparcia" bym tego nie zwalał.

@kwiatinho napisał: "Skoro dla wielu ekspertów City wciąż jest faworytem w wyścigu o tytuł to dlaczego United nie miałoby też powalczyć skoro mają zaledwie 3 pkt straty do Obywateli?"

Piękno tej ligi jest takie, że jeszcze fotel lidera może zostać "przetasowany" kilkukrotnie i to przez 3 różne zespoły. Rywalizacja między City/ManU/AFC jest naprawdę wyrównana w tym roku i nie można nikomu odbierać szans. LFC jak wygra zaległe spotkania względem Kurczaków to będzie tracić do nich 1pkt. Zarówno skład top4 jak i lider tabeli zmieni się pewnie jeszcze kilka razy do końca sezonu. Najważniejsze żeby na koniec sezonu to Arsenal był na 1 miejscu :) Mamy 45 pkt w puli, jak ugramy z tego 38-39 to będziemy cieszyć się z mistrzostwa :)

Mamy grać dwoma 10tkami, jedną prawonożną drugą lewonożną żeby było równe "wsparcie" obu skrzydeł? Jaki zespół tak gra? :D

Xhaka trzyma się lewej strony boiska, a Ode prawej strony. Xhaka w ostatnich 3 meczach wyglądał słabiej, zresztą jak cały zespół (nie licząc meczu z AV), ale wsparcie na lewej dawał fenomenalne. Zarówno w ofensywie jak i defensywie. Za to go głównie chwalono, że to głównie dzięki niemu Gabi nabrał wiatru w żagle. Po przerwie mundialowej lekko się ta współpraca "zacięła", ale mówienie że nie ma wsparcia na lewej gdzie gra tam Xhaka i Zina to lekkie nieporozumienie :)

@Piotrek95 napisał: "O takim wsparciu
Poniżej hit mapa Odeegarda z ostatnich meczów

https://ibb.co/5j71kQS"

Co ma piernik do wiatraka?

Tutaj masz heatmape Xhaki:

https://www.sofascore.com/player/granit-xhaka/117777

Xhaka gra trochę niżej od Ode, ale wyżej od Thomasa i nie można powiedzieć, że nie wspiera lewej strony. Bardzo dobrze działa (działała do mundialu) współpraca Xhaka plus Gabi.

Więc o jakim "braku" wsparcia mówimy? Bo dalej nie wiadomo...

@Gunner18AFC napisał: "Trossard na bank miał wejść do zespołu jako zmiennik Martinellego. Póki co jest ok, strzelił bramkę po wejściu, dał świeżość Gabiemu. Wydaje mi się, że oba transfery są dobre."

Jeszcze wcześnie, ale na 6 meczy (FA + EPL) dobrze się pokazał w dwóch... Mecz w podstawie z AV bardzo słaby, Mateusz Gotówka, który nie jest w wybitnej formie w tym sezonie (był moment, że przegrywał rywalizację z 37 letnim Youngiem) schował go do kieszeni jak garść drobnych :D

@DB10Bergkamp: Te wyceny z TM są czysto poglądowe. Jak Balo znajdzie się na celowniku klubu z L1 (poza PSG) to nie ma szans na ofertę powyżej 20mln. Podobnie z Tavaresem. Jednak jak do gry wejdzie jakiś klub z EPL to wtedy możemy liczyć na solidny zastrzyk gotówki. Coś się mówiło o zainteresowaniu Balogunem z strony Leeds.

Ostatnie dwa okienka pokazały jak się mają finanse w europejskich klubach. Chelsea wydała więcej niż pozostałe ligi razem wzięte :D

@Marzag napisał: "Póki lewe skrzydło nie będzie dostawać wsparcia to nikt tam nie będzie zachwycał."

O jakim wsparciu mówisz?

Kto by pomyślał, że Jorginho okaże się większym wzmocnieniem niż Trossard, który póki co nie zachwyca

@Orgazmiusz napisał: "A może po prostu dostał takie pytanie od dziennikarza i zgodnie z ze swoimi odczuciami na nie odpowiedział?"

Jak się udziela wywiadu to chyba trzeba myśleć co się mówi? Jak trener w głębi serca wie, że jego drużyna nie ma większych szans wygrać to na takie pytanie ma odpowiedzieć dziennikarzowi "zgodnie z swoimi odczuciami"? Proszę Cię, piłkarz jego pokroju, doskonale wie jak udzielać wywiadów i jaki sygnał może puścić w świat swoimi słowami. To nie jest spowiedź święta, że trzeba mówić zgodnie z swoim sumieniem :)

Druga sprawa jest taka, że mecz w EPL 19 lat temu, a teraz to jest przepaść. Wystarczy odpalić sobie powtórki z tamtego okresu. Taki Campbell dzisiaj by sobie nie pograł. Teraz mecze są na dwa razy bardziej intensywnym poziomie, piłkarze też mają o wiele lepsze parametry motoryczne, poziom samej ligi urósł dwukrotnie. W tamtym czasie EPL to była 2-3 siła w Europie, dzisiaj jest to absolutnie najmocniejsza liga. Dzisiejszy Arsenal, mimo że na papierze wygląda słabiej, to w praktyce wygrałby ten mecz przewagą szybkościową, mobilnością obrońców, pressingiem i intensywnością. 19 lat to w tym sporcie wieczność. Zbyt dużo się zmieniło żeby w ogóle dyskutować nad takimi zestawieniami. Dzisiejszy ManU też ograłby skład ManU SAFa z 2008r z Carrickami i Fletcherami w składzie.

@Slaviola: Dla mnie pierwszy sezon lepszy, drugi bardziej stawiał na kontrowersje erotyczne niż na historie bohaterów.

Jak byliście tacy dobrzy, Panie Robercie, to dlaczego nie wygraliście LM w tamtym sezonie? Zamiast wspierać aktualną drużynę to koleś próbuje chyba podpompować swoje ego. Na horyzoncie pojawia się możliwość osiągnięcia czegoś wielkiego to jest to idealna okazja żeby takie "dziadki" wyszły z szafy i wygłosiły swoją mądrość "są dobry, ale my byliśmy lepsi". Możesz wrócić do życia przeszłością, wspomnieniami i wygłaszać bajeczne teorie o potędze składu z 2004, ale nas kibiców interesuje to co jest teraz, a nie to co było 19 lat temu. Nawet jeżeli uważasz, że nie mają szans na tytuł to z szacunku do klubu, kibiców i drużyny po prostu schowaj mordę w kubeł. Jak nie wspierasz to chociaż nie przeszkadzaj.

Ja bym na miejscu Artety poczekał jeszcze z 10minut z Gabim

Trossard udowodnij, ze było warto

Xhaka dzisiaj gra „swoje”

Należało się, oj należało sie

Najgorzej, ze City narzuca swoje tempo…

Panowie uspokójcie się… Ten mutant przestawia każdego obrońcę na świecie.

Boże… co to za festiwal nieporadności? Na własne życzenie tracimy przewagę w tabeli. 4 mecz z rzędu na kiepskim poziomie

@Moczyknur: U nas też jest kilku gości ok 50tki. Wydolność mają lepszą niż nie jeden 20latek. Grając z głową nic groźnego nie ma prawa się stać. Wiadomo, że to sport kontaktowy i całkowicie usunąć ryzyka się nie da, ale idąc do sklepu też można sobie nogę złamać. Gramy w tej grupie jakoś od 2018, z mniejszymi-większymi przerwami i nikt nie uskarża się na jakieś kontuzje kręgosłupa czy operacje ortopedyczne.

@boomer: Nie można generalizować i wszystko zależy od tego na jakim poziomie uprawia się daną dyscyplinę. Sam jestem przed 40tką, miałem operowane kolano 3 razy (narty, wypadek na motorze), gram w piłkę raz w tygodniu z grupą znajomych i nikt raczej nie uskarża się na jakieś poważniejsze urazy. Wręcz przeciwnie, raczej wszyscy odczuwają pozytywne skutki ruchu. Poziom nie jest wysoki, ale potykać się o swoje nogi też się nie potykamy. Jest kilku chłopaków, którzy dodatkowo grają w okręgówkach. Bez spiny, po prostu gra pod fun.

Mój ojciec ma 65 lat i notorycznie łoi mi skórę na korcie. Wiadomo, że motorycznie jest słabszy, ale nadrabia umiejętnościami i doświadczeniem w tej grze.

Także zawsze lepiej uprawiać sport niż go nie uprawiać. Jak nie uprawiasz danego sportu wyczynowo to żadna dyscyplina nie ma barier wiekowych. W pewnym wieku tylko trzeba zrozumieć, że pewnych ograniczeń już nie przeskoczysz i należy dostosować poziom i intensywność do swoich możliwości.

@Adamarsenal1: 2:0

Panowie, gramy u siebie z rywalem, który na pewno nie należy do najłatwiejszych, ale czy nie jest to najlepszy moment do powrotu na zwycięską ścieżkę? Nasz stadion, ambitny rywal, którego nasi na pewno nie zlekceważą, więc to musi być dobry mecz! ManU zremisowało i trzeba powiększyć nad nimi przewagę. Tylko 3pkt!

@patryksz napisał: "Otóż to przyjacielu, a co do tej pani to niech każdy ma swój kręgosłup moralny i sam przed sobą się rozlicza za to czym się karmi."

Za to zdanie wypiję na weekend :)

@ArtetaBall napisał: "Ty widzisz otoczkę - zrobię sobie zdjęcie z produktem i zgarnę kasę. Natomiast siedząc w tym wiem, że Ci influencerzy pracują o wiele ciężej niż mogłby się Wam wydawac"

Możliwe, oceniam z perspektywy laika. Tak czy siak, to nie dla mnie. Siłą rzeczy dochodzą do mnie jakieś informacje o tego typu "gwiazdach", ale świadomie staram się tego unikać. Insta nie mam :)

@danielosik napisał: "To już wszystko zależy, jak na to wszystko patrzysz. Ja już przestałem myśleć, że jest jakiś chłam wciskany tylko zagłębiam się w tematykę."

Dyskusja tyczyła się zmiany, która nastąpiła. Bez oceniania, że kiedyś było super, a teraz to jest najgorzej... Co było w cenie kiedyś, a jest dzisiaj. Zaczęło się, że w kategoriach ciekawostki i sensacji przyjęto wiadomość, że prawnik, który ma bronić City będzie zarabiał tyle co KDB.

@patryksz napisał: "Tu bardziej chodzi o fakt, że w końcu przestało mieć znaczenie, że masz, kolokwialnie mówiąc, papier. Jeżeli robisz coś dobrze to zarabiasz adekwatnie do umiejętności."

To racja i dobrze, że tak jest, ale z drugiej zaś strony "płacimy" za rzeczy, które powinny być bezwartościowe. Np. ta dziewczyna, która jest w topie Instagrama, a popularność zyskała dzięki temu, że uprawiała grupowy sex oralny z jakimiś tam raperami z USA. Wiedza, kompetencje, pasja zawsze były w cenie, ale teraz dodatkowo popularnością cieszą się rzeczy prymitywne.

Mam kolegę po filozofii, wydawałoby się że najgorszy kierunek pod kątem znalezienia pracy, a facet ma wysokie stanowisko w Orlenie i zajmuje się badaniem/przewidywaniem zachowań na rynkach. Był po prostu ekspertem i pasjonatem w swojej dziedzinie. Nie ważne co robisz, ale jak robisz to na poziomie eksperckim to nawet po socjologii możesz robić karierę.

@danielosik napisał: "o nie, nie cierpię takiego gadania...kiedyś to było, teraz nie ma nic."

Nic takiego nie zostało powiedziane. Chodzi o zmianę, która nastąpiła w oferowanej rozrywce. Czy jest ona lepsza czy gorsza to ocena subiektywna każdego odbiorcy. Na pewno idzie w kierunku "spłycenia".

@Armata500 napisał: "Świat tak jest skonstruowany, że więcej pieniędzy masz, jeśli robisz coś, co jest dla ludzi rozrywką."

Trafiłeś w sedno, ale jest to nowość. To co się obecnie dzieje. Mimo wszystko. Wystarczy spojrzeć dla przykładu na produkcje filmowe z lat 80 i 90tych, a obecnie. Większość filmów nie ma większych wartości. Chodzi tylko o jak najmniej skomplikowaną rozrywkę. Podobnie w mediach społecznościowych. Czym więcej patologii, erotyzmu, bójek, wyzwisk tym większe zainteresowanie.

Że żyjemy w czasach, gdzie spawacz może mieć lepszą pensję niż jakiś kierownik czy dyrektor w banku. Influencerka na insta, która pokaże dekolt zyska więcej niż Tomasz Kot za ostatnią rolę w filmie. Ludzie w UK dziwią się, że prawnik może zarabiać tyle co piłkarz. Czy to lepiej, czy gorzej że tak jest, nie wiem. Na pewno jest to zmiana, bo jakieś 30 lat temu było to nie do pomyślenia.