Komentarze użytkownika Bergkamp85

@mdr_AFC napisał: "po ostatnich cotygodniowych wałkach dziwisz się że ludzie podchodzą do gównianego sędziowania emocjonalnie"

Mam tą świadomość że szczególnie w meczu z City,jak i Newcastle człowiekomi może podnieść się ciśnienie.

Nie rozumiem tylko tego że jest czarno na białym spalony,to w komentarzach czytam że linia spalonego źle wyrysowana,bądź inne tego typu brednie.

Najlepsze w tym wszystkim jest jednak to że jak się z nimi nie zgadzasz,to jestem kibicem Tottenhamu,bądź trollem.

Już zaczyna się płacz co poniektórych że VAR zły, bo nieprawodłowo wyrysowano linię spalonego.

Ciekawe co jeszcze wymyślicie,by dalej
żyć w przeświadczeniu,że wszystkie decyzcje sędziowskie są przeciwko Arsenalowi.

Czy nie można być zwykłym kibicem,który po przeanalizowaniu sytuacji stwierdzi że faktycznie był spalony,tylko od razu płacz że cały świat jest przeciwko Arsenalowi.



Rozum

@Simpllemann:
A czego się w ogóle spodziewasz,na stronie sympatyków danej drużyny.

Faulu nie było,więc nie wiem skąd to oburzenie.Japoniec dał się po prostu przepchnąć w ferworze walki ,i o przewinieniu nie ma mowy.
Tak w ogóle to takie ważne,jak Arsenal dość szybko odpowiedział wychodząc znów na prowadzenie.

W drugą stronę to pewnie byłaby gadka że głupota jest to że sędzia w ogóle rozważa to zdarzenie pod kątem faulu.

Niektórzy użytkownicy tak prężyli muskuły że to tylko MU, a jak przegrali to spokojnie, to tylko mecz kontrolny,i nic się tak naprawdę nie stało.
Oczywiście nic się nie stało, ale co poniektórym przydałby się kubeł zimnej wody, bo jak widać styki już się przegrzały, mówiąc że mamy taki skład że nikt nam nie podskoczy.

Cytując Zibiego Bońka "SPOKOJNIE"

@alexis1908 napisał: "No chyba miałeś na prawdę słabego neta jak miałeś non stop lagi ja nie miałem w ogóle ;) problem C+ jest oni wszystkich meczów nie transmitują i te transmisje są bardzo okrojone oby ta niszowa telewizja tego nie wzięła"

Patrząc na reakcje ludzi o wycofaniu się Viaplay z Polski, to wygląda na to że chyba tylko Ty masz super, hiper łączę internetowe, a wszyscy inni mają internet jak z początku lat dwutysięcznych, gdzie podłączało się kabel pod gniazdko telefoniczne.

Mówienie że Canal+ jest niszową stacją, która to pokazuje rozgrywki PL od wejścia na polski rynek(bodajże 1995 rok), to takiego tworu jakim jest Viaplay, to XDD.
Niestety, ale ponad dwudziestoletniego doświadczenia nie kupisz za żadne pieniądze, a Viaplay dość mocno się na takim myśleniu przejechało.

@alexis1908 napisał: "C+ a co oni takiego ciekawego oferowali oprócz obrazu ? Przecież oni nawet komentatorów potracili i drodzy byli tez cholernie zawsze"

Chłopie to nie jest 2005 rok gdzie na takim Viaplay cieszysz się obrazem w rozdzielczości 480p- 720p.
Każdy dostawca w dzisiejszych czasach musi dostarczać obraz minimum w rozdzielczości 1080p.Canal+, to robił a Viaplay nie. W dodatku za zła jakość obrazu jak i ciągłe lagi zwalali winę na dostawce internetu(nawet jak ktoś ma światłowód) a nie że to wina leży po stronie Viaplay.

Co do komentatorów.
Jak Premier League trafi z powrotem do Canal+, to ci komentatorzy będą chcieli wrócić z podkulonym ogonem.

Niewiem jak dla ciebie, ale dla nie jakość obrazu jest istotna rzeczą, by cieszyć się tym co dzieje się na ekranie telewizora.

@damianARSENAL: @damianARSENAL napisał: "Viaplay to było coś co długo w Polsce nie zobaczymy. Przede wszystkim wszystkie mecze Premier League, z możliwością cofania czy oglądania spotkania 48h do tylu. O obszernym studio nie wspominając. Mógłbym płacić nawet 100zl miesięcznie, ale byłby spokój w szukaniu streamow. Odpalasz laptop, tv czy telefon i oglądasz co chcesz"


Dodaj jeszcze do tego super jakość obrazu w wysokości 720p(i to w porywach, a nie na stałe).
Do tego non stop lagi, na które Viaplay odpowiadał że to wina dostawcy internetu, a nie Viaplay. (nawet jak ktoś ma światłowód).

Nie chce zaglądać Tobie do portfela ale wydawanie 100 złotych miesięcznie na takie coś jak Viaplay, to masz ciekawy #fetysz.

Z tego co pamiętam na C+ przez cały tydzień lecą powtórki meczów, więc na spokojnie też tam można sobie obejrzeć.

@damianARSENAL: @damianARSENAL napisał: "Wiadomo kiedy viaplay się zawija z polszy?"

Dokładnie nie określili kiedy, ale chyba niebawem, bo jest zaznaczone jako "sprawy bieżące"
Fajne byłoby to by sprawy z prawami do transmisji PL, Bundesligi, LE, LKE, były wiadome przed startem tych rozgrywek, bo człowiek wiedziałby co i jak. W sumie jednak może to trochę potrwać.
Najlepiej dla wszystkich zapewne byłoby też to by rozgrywki wróciły tak gdzie ich miejsce - PL do Canal+, Bundesliga do Eleven, a LE, LKE wszędzie tylko nie do... Polsatu, który w dniu wczorajszych przegrał z TVP prawa do pokazywania 1 Ligi Polskiej,co może sugerować to że zawalczą o powrót LE, LKE, na ich kanały sportowe.

"Jeden z regularnie występujących zawodników na poziomie Premier League został ponownie osadzony w areszcie z powodu oskarżeń o dokonanie gwałtu w kwietniu 2021 i czerwcu 2022 roku - poinformował Tom Morgan z „The Telegraph”

" Piłkarz, zamieszkujący w Barnet (północna dzielnica Londynu) został niezwłocznie przesłuchany i trafił do aresztu. "

Czyżby wróciła na wokandę sprawa Thomasa?.

@sickstick: @sickstick napisał: "Rice miał kontrakt 1+1, tzn WHU miało możliwość przedłużenia jego kontraktu o rok. Tak więc to gadanie że Rice miał roczny kontrakt jak tak naprawdę mijaniem się z rzeczywistością, bo oczywistym jest że WHU z tej opcji by skorzystało gdyby nie sprzedało Rice w tym sezonie."

Pytanie czy ten zapis pozwalał na to by West Ham mógł od tak przedłużyć z nim kontrakt, czy wszystko zależało od samego zawodnika. Mianowicie czy sam by chciał przedłużyć o kolejny rok kontrakt z młotami.

Młody utalentowany Anglik, reprezentant kraju, mający już wtedy dużą reputację, mógł sobie na takie coś pozwolić. A że West Hamme nie chciał trącić zawodnika mógł przystać na taki deal.

W sumie to niewiele wiadomo jak ten zapis w rzeczywistości wygląda.

@Piotrek95:
Dej, mnie się należy, bo mam chore finanse.

@Kiepomen:
Weź pod uwagę że Donatello to rozkapryszona gwiazdka, która może bruździć.
Dodatkowo od samego początku byłby przekonany że to klub ma się wokół niego kręcić, nie na odwrót.
Nawet za darmo bym go nie chciał.
Jak idzie do Realu Madryt, o którym tak marzy.

@Joker_224: @Joker_224 napisał: "To prawda, że 'here we go' się wysypało na Broxovicu?"

Na to wygląda.
Przed "Here we go" kluby doszły do porozumienia ze kwota transfery będzie wynosić 23 miliony euro. Jak miało już dojść do transakcji to Araby nagle zmienili kwotę transferu i są sklonni dać 13 milionów euro, plus dwa miliony zmiennych.Inter takim obrotem się wkurzył i z miejsca zerwali rozmowy.
Całe to zamieszanie spróbuję wykorzystać Barcelona, która cały czas jest zainteresowana zawodnikiem. Pytanie tylko czy Inter, jak i sam zawodnik będą chcieli czekać bóg wie ile na to aż Barcelona znajdzie kasę na ten transfer.
Może kolejna dźwignia?.

Czy Arsenal potrafi zakończyć mecz bez straty gola?.
Który to raz w tym sezonie, wydaje się że spokojne prowadzenie, wszystko pod kontrolą, a tu nagle bramka z niczego dla przeciwnika.
Człowiek choć raz chce obejrzeć mecz na spokojnie, ale Arsenal zawsze musi wprowadzić nerwówkę w końcówce.

@Garfield_pl napisał: "A wiecie że smerfy nadal mogą spaść z ligi? ;)"

A wiesz że mamy jeszcze z nimi mecz i przy obecnej dyspozycji możemy go przegrać, mimo że Chelsea prezentuje się beznadziejnie w tym sezonie.

Szukanie pocieszenia w nadziei że to coś zmieni.

Widać że Holdingowi przeszczep włosów służy.

Koniec mistrzostw.
Do widzenia.

Oczywiście nikt w tym sezonie nie uczył na to że Arsenal będzie bil się o mistrza, ale w sytuacji gdzie masz, jak się wydaje bezpieczną przewagę, to na koniec sezonu w sposób frajerski tę przewagę tracisz.
Do teraz nie mogę pojąć jak można było zremisować w przypadku gdy prowadzi się 2-0, oraz w szczęśliwych okolicznościach zremisować
3-3 z outsiderem rozgrywek Zespół będąc na ostatniej prostej do tytułu nie może sobie na takie coś pozwolić.

Wiadomo że pod względem kadrowym brakuje nam dużo do Man. City, ale brak Mistrzostwa w tym sezonie, będąc tak blisko będzie boleć.

Przegrywać u siebie z ostatnią drużyną w tabeli.
Niestety drużynie brakuje genu zwycięzców.
Takie City na Southampton przejechało by się 3-0 po pierwszej połowie, i nie zostawiło by żadnych złudzeń.
My w meczu z outsiderem leżymy i kwiczymy po piętnastu minutach gry.

W drużynie nadal szwankuje wyprowadzanie piłki od bramkarza(każda taka sytuacja przyprawia o palpitacje serca).
Cały czas widoczny jest popłoch w sytuacji gdzie drużyna przeciwna narzuca wysoki pressing. Poprzez pressing nasi się gubią, tracą piłkę, bądź pod naciskiem źle wyprowadzają piłkę.

Oczywiście można ten sezon zaliczyć do udanych, bo w końcu na Emirates powróci LM.
Niesmak jednak pozostanie, bo była wielka szansa na mistrza Premier League.
Taka sytuacja może się nie powtórzyć przez parę kolejnych lat, wiedząc jak ta liga jest mocna.

W takiej formie w jakiej obecnie jesteśmy to City za tydzień rozniesie nas drobny mak.

Jak strzelą drugą do przerwy,to może coś jeszcze z tego będzie.

Chłopaki już zaczęli wakacje.
Pierwsza czwórka pewna, i siadli na dupie.

@Garfield_pl napisał: "Pykniemy ich, dobrze że na początku taki błąd"

To samo pewnie myślałeś, jak prowadzili z Liverpoolem i West Hamem po 2-0, a skończyło się stratą łącznie czterech punktów.

Mogą cisnąć cały mecz, a i tak może być trudno, by zgarnąć trzy punkty.
Jak wygrają to spodziewam się takich samych męczarni jak z Bournemouth.

Wygląda na to że koniec sezonu i Arsenal znów nie wytrzymał ciśnienia.

To Ramsdaleowi dość szybko uśmiech zszedł z twarzy.
W tunelu tak cieszył michę, a tu zonk, w trzydziestej sekundzie meczu, bo jego błędzie.

Teraz Arteta powinien zauważyć że zmiany mają sens, i nie można cały czas liczyć na tę samą "11"
Dziwi mnie Czu Vieira dostaje tak mało szans.
Chłopak kosztował niemałe pieniądze, i w prawie każdym meczu w barwach Arsenalu, pokazuje się z dobrej strony.

Wiadomo że fartowny strzał Jorginho i pech Emiliano, ale w pewnie teraz wszyscy co psiaczyli że to hamulcowy, będą do następnego meczu całować chłopa po rękach.

Milik by to nawet strzelił.

Czy dobrze widziałem że w sztabie AVL jest Richard Branson założyciel Virgin Group?.

Chłop zajedzie tego Sake, tak że w wieku dwudziestu pięciu lat nie będzie nadawał się do grania.

Strzał Saki, właśnie pokazał w jakiej obecnie formie jest Arsenal.

W dodatku "centrostrzał" to domena Ekstraklasy, i nigdzie poza nią nie widuje się dość często takich goli.

By nie było tak że trę ba będzie wygrać LE, by załapać się do przyszłorocznej LM.
Porażka z City, była wkalkulowana, nie ma co ukrywać.
Porażkę z Evertonem raczej nikt się nie spodziewał.
Porażka tak spowodowała pewnie to że dość mocno mogły spaść morale zespółu.
Remis z Brendford, wiadomo błąd sędziego zabrał Kanonierom dwa punkty, co nie zmienia faktu że zagrali tragicznie.
Teraz mecz z AVL, od pkczayku widać że brak Parteya jest dość odczuwalny, bo gospodarze zdominowali środek pola.

Dziwi mnie czemu Arteta trzyma się cały czas tej samej wyjściowej "11". Jedyna zmiana to Trossard za Martinelliego.

Na ławce ma takich zawodników jak Smith - Rowe, Vieira, Nelson, czy nawet Tierney, który potrafi pociągnąć akcje i strzelić bramkę.
Może przesunięcie Martinelliego na szpice dobrze mu zrobi, i chłop odzyska głód gry.
Nie ma co ukrywać, ale Nketiah, od dubletu z United, w ogóle nic nie pokazuje.

Brakuje tylko by Saka wyleciał z boiska, bo widać że w tym w meczu jest strasznie podminowany.

Gdybym tak wszystko działało jak Saka, to byłbym spokojny o ten mecz, a tak to jedna wielka niewiadoma.

Z taką grą w ostatnich spotkaniach, to i pierwsza czwórka robi si niepewna.

Wiadomo było że wcześniej czy później przyjdzie kryzys, i teraz mamy tego obraz.
Wystarczy że siądą pressingiem i zespół Artety nie istnieje.
Pokazał to Everton i teraz każdy kolejny zespół gra w ten sposób.
Szkoda tylko że zespól nie ma w ogóle pomysłu jak wyjść z tej sytuacji.

@bigMick:
Ten portal tak działa. Jesteś z nami, bądź przeciwko nam.
Rozumiał bym zwykłych użytkowników, ale w dużej mierze tyczy się to również administratorów tej strony, którzy widzą tylko jedną stronę medalu.

@Thierry77: @Thierry77 napisał: "No cóż... Po tym fantastycznym meczu z Mułami coś się stało z panami... Uchodzi powietrze, ewidentnie to widać.
Z taką grą w środę nie ma czego szukać z Shity"

Jak cały sezon grasz tą samą jedenastką, to było wiadomo że przyjdzie kryzys.
Tu co poniektórzy na tym portalu(większość) to już różowe okulary i nic się panie nie dzieje, próbując przy okazji hejtować wszystkich, którzy to dostrzegają. Nie mówię tutaj o trollach którzy co jakiś czas wypisują bzdury dyskredytujące Kanonierów.
Tak czy inaczej dla osób które sądzą że o Arsenalu na tym portalu powinno się pisać dobrze, bądź wcale, to każdy kto odważy się skrytykować w miarę merytorycznie, to i tak jesteś trollem i kibicem Kogutem.

By nie było cały czas mam nadzieję że Arsenal ten mecz wygra, i dość szybko zażegnają kryzys, który widać że w końcu przyszedł.

Gra nie idzie za dobrze(teraz poprzeczka po strzale gracza Brendford), ale przynajmniej Totki w ciągu trzech minut tracą dwie bramki.

Widać po tych pierwszych minutach że Brendford gra podobnie jak Everton tydzień wcześniej.
Wystarczy pressing i Kanonierzy zaczynają się gubić.
Trzeba mieć nadzieję że grając u siebie Arsenal jednak ten mecz wygra.

Jorginho jest dziesięć minut na boisku i już gadnie że drewniany.

Ludzie kochani.
Co za patologia.
Dajmy facetowi parę spotkań, a nie już po jednym, dwóch kontaktach oceniać jego grę.
Każdy piłkarz, bez znaczenia na status, potrzebuje czasu by zgrać się z zespołem.

Jak wam tak on wam przeszkadza to powiedzcie Artecie by ściągnął z powrotem z wypożyczenia Lokongę.

@Moegi14: @Moegi14 napisał: "Boz3 co za pajace ci sędziowie"

W drugą stronę gadał byś że nic nie było i słuszna decyzja sędziego co do nie podyktowania karnego.

Zachowajmy chłodną głowę, i nie działajmy na zasadzie że im kibicuję i każda stykowa sytuacja do od razu karny.

Po minie Artety widać że ciężko będzie coś tu ugrać.

Jak Arteta wyjmie żarówkę i oświeci chłopaków przed drugą połową, bo pierwsze czterdzieści pięć minut to błądzenie w ciemności.