Komentarze użytkownika CFC_rlz

Arsenal nie posiada zawodnikow swiatowej klasy tylu, ile posiadaja najlepsze druzyny na swiecie. Nie jest mozliwe wiec ulozenie zespolu, ktory by dominowal w rodzimej lidze i byl jednym z faworytow w rozgrywkach europejskich.

Podstawowy sklad Arsenalu nie jest porownywalny do skladow Chelsea, Manchesteru, Interu i gigantow z La Liga. Jakbyscie na to logicznie nie spojrzeli musicie sie zgodzic - wystarczy popatrzec na pierwsza formacje, obrone. Czy widzicie tutaj jakiegokolwiek zawodnika swiatowej klasy, ktory bylby w czolowkach swiatowych rankingow? Obrona najlepszych druzyn na kontynencie jest naszpikowana gwiazdami absolutnego topu. Arsenal ani jednego takiego zawodnika w formacji defensywnej nie posiada.

Ciagnac dalej. Zwroccie prosze uwage na polityke Arsenalu. Osiagniecie tytulu mistrzowskiego nie zwieksza sie z sezonu na sezon, gdyz panuje taki sam rodzaj polityki. W takim wiec razie, nie moge sie zgodzic z zadnym felietonista-sympatykiem Waszego klubu. Przyslowie brzmi, z pustego nawet Salomon nie naleje. W tym przypadku, nie ma liczyc na cos wiecej jak top 3, przy obecnym darzeniu - boom, ktory nastapil w sezonie 2007/2008, musialby rok po roku sie zdarzac, a czolowe postacie druzyny koniecznie zostac w klubie. Moim zdaniem, wtedy mozliwe jest wywalczenie tytulu mistrzowskiego przez Arsenal.

System gry, pod ktory ustawia zespol Wenger jest niezmienny odkad jest w klubie. Absolutnie nie jest to wada, gdyz Arsenal na przestrzeni lat kilka lat temu swiecil duze sukcesy grajac tak samo, jak teraz. Ma jednak to do siebie, co kazda inna taktyka, nawet zamordyzm Mourinho. Wymaga klasowych zawodnikow, o czym wyzej juz wspomnialem. Bez tego ani rusz. Jesli ktos sadzi inaczej, jego wizja jest bliska utopii. O ile sukces w lidze mistrzow jest mozliwy majac gorszy zespol od rywali(Liverpool ad. 2005), to na swoim podworku jest skazany na niepowodzenie.

Jak dla mnie, wielu z Was moze czytajac to poczuje chec licytowania sie, szykujac mi rownie obszerna riposte, co moj przydlugi komentarz. Powiem Wam tak drodzy Kanonierzy, nie powinniscie tego co pisalem traktowac jako "policzka", ale tylko jako szczerej opinii osoby z innego obozu.

Przypomniala mi sie jeszcze jedna rzecz. To naprawde nie wyglada tak, ze Man Utd i Chelsea maja sposob na Arsenal. Po prostu Wasz klub bazuje na zbyt duzej liczbie mlodych i niedoswiadczonych zawodnikow. Gdy dochodzi do spotkania 2 zespolow: jednego z weteranami, gwiazdami swiatowej klasy, gdzie kazdy lub wiekszosc zjadla zeby na futbolu, kontra drugi: druzyna mloda, posiadajaca zbyt malo(jeszcze?) waznych ogniw, ktore zlaczylyby kazda formacje w spojnosc, w jednosc. Nie powiem takze nic nowego, jesli stwierdze ze czesc graczy w kadrze ma Arsenal po prostu srednich. Mysle, ze nie ma o czym mowic. Brakuje w takim pojedynku nawet koncentracji mlodym zawodnikom, popatrzcie na sytuacje Arsenalu w meczu derbowym - przeciez Arsenal mial ich wiecej niz Chelsea. Dlaczego wynik nie brzmi 2:0 dla Kanonierow? Mlode wilki samym entuzjazmem zwykle nie wygraja meczu.

Pozdrawiam

Nawet komentatorzy Arsenalu w tym video przyznają, że był faul na bramkarzu. Cechowi z niczego piłka nie wyleciała z rękawic, to Eduardo mu ją wybił. Bramkarz jest nietykalny w piątce, prawidłowa decyzja sędziego.

A Manchester nie strzelił fartem? Błąd Cecha i spalony Rooney'a, ot co. Po drugiej stronie Błąd Fostera i błąd sędziego. Dla mnie to znak równości.

Proszę nie mylić go z Huntelaarem, gdyż nominalną pozycją Kalou w Chelsea jest skrzydło, nie napad.
Jako napastnik radzi sobie słabo.

Dwóch rzeczy brakuje Citizens by zawojować Premier League.

1. Defensywy.
2. Menadżera.

Ten news jest z The Times. Czyli prawdopodobnie są to fakty, bo jest to rzetelna gazeta. Jeżeli nie, jednak musi coś być skoro już piszą o uzgodnieniu warunków kontraktu(!). Kupując Toure, ManCity zostanie zakup jeszcze jednego świetnego obrońcy. I zapewne uda im się go pozyskać(Terry poza zasięgiem), skoro udało im się skusić takie gwiazdy jak Tevez, jak Adebayor.

Ostatnią kwestią zostaje trener. Ujmę to w ten sposób, bardziej jest możliwe że Hughes da plamę, niż poprowadzi City do sukcesów...

Nie, nie było to moim zamiarem. Ale w sumie czemu nie, posiadanie konta na kanonierzy.com półtorej roku to powód do nobilitacji.

Przepraszam, że się zarejestrowałem na Tym portalu prawie półtorej roku temu. Przepraszam jeszcze raz. Mam nadzieję, że nie pójdę za to do więzienia,

ArseFan
Niestety nie posłucham ile razy Blackburn i WHU grały w lidze mistrzów, jaka szkoda. Ale za to wyczytałem 'fakty'... że Chelsea nie ma przeszłości. Zapewne te niecałe 105 lat istnienia klubu to jakaś mistyfikacja!

Portfelu mówisz? To na koniec coś z Religii: "kto jest bez kasy, niech pierwszy rzuci kamień!".

ArseFan
Abramowicz również oświadczał, że nie zamierza nikomu sprzedawać swoich udziałów Chelsea, niezależnie od wyników w CL. O tym wspaniałomyślnie raczyłeś zapomnieć... i niezwykle chętnie posłucham ile razy WHU i Blackburn grało w lidze mistrzów na od powstania Premier League.

Hola hola. Ten news to bzdet. Jakiś czas temu w ChelseaTV i na stronie oficjalnej pojawiło się info że kilku młodziaków podpisało profesjonalne kontrakty, w tym Nouble. SkySports i reszta portali się tylko ośmieszyło.

Nie, nie i jeszcze raz nie. Chelsea potrzebuje kogoś skuteczniejszego i kogoś bez większych wahań formy.

madjer zadziwiasz mnie. Każdy inny kibic Arsenalu by wyzwał Cola od Ca$hleyów, sprzedawczyków itd. Ty zaś mu gratulujesz, he? Dziwny jest ten świat.

Sądzę, że Cole nie odszedł do Chelsea z powodu kasy. Odszedł by wygrywać, a Arsenal tracący swój blask drużyny "invincibles" nie mógł mu tego zaoferować. Ashley się nie zawiódł, wygrał CC, 2x FA Cup, a Arsenal od tego czasu nic.

Cole został MOTM, hehehehe.

Wszystko zależy od Liverpoolu. Nawet jedno ich potknięcie nie daje wicelidera, bo mają lepszy bilans bramkowy. 3 miejsce osobiście mi wystarczy, bo wg. nowych przepisów daje automatyczny awans do CL.

Sadziu94 - frustracja po wczorajszym meczu, się wylewa? Idź Pan w h**:)

"Podanie do Anelki, dogranie Francuza do środka"

? To był Cole, nie Anelka, który w całym meczu zagrał doskonale:)

O meczu powiem 2 rzeczy, że bardzo mnie cieszył poziom sędziowania, to raz. Dwa, to pierwsza wygrana na Emirates. I to jaka...

Hiddink raczej nie zostanie, a to wielka szkoda.

Caroline, nie jest to oczywiste? Spójrz po źródle. Clubcall.com jest tak samo mało wiarygodny jak The Sun. W dodatku oficjalka chelseafc.com tego nie potwierdza.

madjer - nie ma to jak pozytywne nastawienie:)

Plota. Zagra i będzie nękał.

Pomyślcie, trochę logiki ludzie.

Skoro Lennon z Tott obrabiał Evrę jak chciał i kiedy chciał.

Zgadnijcie w takim razie co Walcott może z nim zrobić.

Wygrał lepszy.

Nic więcej nt. meczu nie mam do dodania, prócz tego że plany zdobycia któregokolwiek z trofeów AFC musi prawdopodbnie odłożyć na następny sezon. Choć mam cichą nadzieję, że Man Utd da ciała, a Arsenal wykorzystując to zagra w finale.

Zobaczymy, co pokaże przyszłość.

"Słodzenia ciąg dalszy" miało być

Dalszego słodzenia ciąg dalszy.

A po meczu pewnie same gromy z obu stron będą leciały, że sędzia dał temu czerwo, tej drużynie karnego podyktował, a tamtej nie... etc.

Nie liczę opinii Pana Chelsea09, bo to laik jeśli mówi, że wolałby parę Ballack-Cesc zamiast Lampard-Cesc. Kto ogląda mecze CFC czasami wie o czym mówię:)

Srutututu.

"COXY:17 April 2009 10:59
Lamps........scores and makes great goals and doesn't miss half of every season thru injury"

"harris:17 April 2009 10:57
lampard does it for me cos he knows were to be at the right time, and he is reliable, but cesc is also good, and they play a different style of football"

Może już je dodać i jakiś jeszcze o Fabregasie, żeby było po równo:>

Tych podanych opinii z Setanta jest bardzo dużo widać. Aż dwie.

Rotfl. Uśmiechy M. Ballacka rozbrajają mnie zawsze.

Ciekawy mecz będzie. Arsenal błyszczy formą odkąd powrócili po kontuzjach kluczowi gracze, jest w wysokiej formie.
Podobnie CFC. Hiddink zastał zespół w opłakanym stanie, bez formy. Odbudował kondycję fizyczną i psychiczną graczy tak, że dziś "dają ostro po garach". Prawie jak za Mourinho.

Vela77

Chyba pomyliłeś kierunki Londynu.
Nie Chelsea jest nazywana "Żydami".
Określa się tak klub zwany Tottenham Hotspur(Sp*rs!).
Ciekawostką jest fakt, że Oni tego przezwiska się nie wstydzą, tylko jeszcze się z nim utożsamiają...

Nie zdziwiłbym się, gdyby ta sytuacja z Fabregasem była prawdziwa. Kiedyś opluł Ballacka, kiedy ten grał jeszcze w barwach Bayernu Monachium.
Wtedy uważałem to za szczeniackie zachowanie i sądziłem, że ten wybryk się nie powtórzy. Wiadomo - młokos i ma fiu bździu w głowie, na takie rzeczy oko można przymknąć. Jeżeli jednak to prawda i go opluł... aż chciało by się coś zaśpiewać jak o Rio Ferdinandzie:)

1. JacOsc: bo nie miał za co.
2. Ade91: to samo może powiedzieć Hull. Riley dziś był tragiczny, a ten gol to wisienka na torcie jego pomyłek.

W 1/2 prosiłbym o Webba. Ten przynajmniej podyktuje karnego w 90min.

Sędzia wypaczył wynik meczu na niekorzyść Hull uznając bramkę ze spalonego. Tyle o meczu.

Jedynym pozytywem jaki widzę po dzisiejszym meczu jest to, że będzie czym się emocjonować w półfinale, w końcu derby Londynu to coś znacznie bardziej prestiżowego niż przejechanie się po słabym Hull City.

Ciekawy człowiek z tego Phila Browna.
Howgh.

Cole już od paru lat nie jest piłkarzem Arsenalu. Jak się ma to do AFC?

Achhh nie no już wiem czemu, chyba tylko po to by te 3/4 dzieciaków poniżej zbluzgało Cola. Jakież to sprytne!:)

Teraz na poważnie. Szkoda, że nie było newsa rok temu, jak to Cole strzelił pierwszą bramkę dla Chelsea przeciwko WHU na wyjeździe. Na pewno ucieszyłoby to kibiców Arsenalu.

Howgh!

Gerrard hipokryta zanurkował. Brawa za teatrzyk!
Trzymać się Arsenal.

Nadchodzą takie mecze w sezonie, że choćby nie wiem jakbyś nie lubił rywala, to jednak musisz na niego liczyć by jednocześnie pomógł tobie. No więc liczę dziś na Arsenal. Obym się nie zawiódł. Do boju po zwycięstwo i chwałę...

Zobaczymy, czy Arsenal odpadnie z walki o majstra czy może Chelsea straci ważne punkty i nie utrzyma się na pozycji lidera przez LFC, który zapewne to ewentualne potknięcie wykorzysta. Remisu nie ma prawa być, liczy się tylko zwycięstwo jednej ze stron.

Bitwę czas zacząć:)

Widzę, że dostałem ostrzeżenie za darmo bo ktoś, kto nie potrafi podeprzeć swojej wypowiedzi jakimś argumentem i pieprzy 3po3 został sprowadzony na ziemię. Ciekawe, że mi dajecie ostrzeżenie za bzdet, a użytkownik pisze "Drogba to sqrwiel, nienawidzę typa!!!!!!" i cichosza z waszej strony ...

Mowa jest srebrem, a milczenie złotem. Powinnaś raczej zamilknąć, bo to co napisałaś mogę zastosować do ciebie i Arsenalu. Zaś przykładów mam kilka w pamięci. Z mojej strony EOT.

Jaki argument? Czy Wenger jest nietykalny, że nie można go krytykować? Bo twój argument to obracanie kota ogonem. Tym bardziej, że Essien ma rację, a Ty nie mogąc ścierpieć prawdy jaką powiedział rzucasz się jak pchła za kołnierz, niestety.

Per pani? Litości, ja rocznik 87, ty 88. Kto komu powinien zwracać uwagę? Tekst o gimnazjum jest zupełnie do mnie nieadekwatny, tylko pogratulować braku pomysłowości. Dno i metr mułu.

Jesteś mega-żałosna. Idź sobie na fotka.pl się wyżalić, Chelsea ma beznadziejną historię, a Arsenal jest cacy. Parafrazują ciebie, żal mi takich parapetów jak ty...

Czy to nie jest czasami kopia wczorajszego newsa: "Essien: Kanonierzy przywiązują zbyt małą wagę do punktów"?

Praktycznie to drugi raz pisane to samo.

Jeśli CFC gra teraz brzydką piłkę to jesteś nienormalny. Obejrz sobie kilka meczy teraz, a przypomnij sobie jak Chelsea grało za Mourinho. "Boring, boring Chelsea" to mit, a wszystko to dzięki Scolariemu. Więc nie trzymaj się stereotypów. Owszem, trzeba zagrać czasami na wyjeździe tak jak wczoraj z Blackburn, niezbyt ładnie, ale jest to koszt 3 pkt, które muszą być.

DD grał w rezerwach, bo wracał po kontuzji:)
Jeśli chodzi o tamte spotkanie, myślę, że za bardzo zawodnicy AFC skupiali się na nim i przez to inni strzelali gole.