Komentarze użytkownika CLEVER

Tyle tylko, że Lehmann raczej nie zagra, chyba że stanie się tragedia i Almunia złapie kontuzję. No ale ile można mieć pecha? I tak 3 kontuzjowanych bramkarzy to jakiś ewenement.

Na samym początku Newsa i w tytule mówi się o Japonii, z resztą potem wymienia się Austrię, które jak wiemy nie jest częścią Dalekiego Wschodu, więc musi chodzić o Japonię. Z resztą jak tam uważasz, z mojego punktu widzenia jest to źle sformułowane.

No daleki wschód to nie tylko Japonia, ale Japonia zalicza się do dalekiego wschodu i skoro została wcześniej wspomniana to właśnie ona wpada na myśl czytelnikowi :] Więc jeśli chodzi o inny kraj to należy go wymienić z nazwy. Przynajmniej mi na chłopski rozum się tak wydaje ;]

"Chociaż formalna decyzja nie została ogłoszona, to powszechnie uważa się, że Kanonierzy zerwą z tradycją i zaakceptują lukratywną ofertę przedsezonowej podróży na Daleki Wschód."

Nie ogarniam, czyli w końcu polecą czy nie polecą. Bo albo nie zerwą z tradycją, albo nie zaakceptują lukratywnej oferty...

Arshavin też ma czasami przebłyski, Arsenalowi potrzeba piłkarza, który ma klasę a nie przebłyski ;]

Leicesterem 10/10 ^^

Trzeba być geniuszem, żeby dojść do takiej konkluzji...

Nie no nie ma co gadać o transferach bo i tak on tu nie wejdzie i tego nie przeczyta, ale prawda jest taka, że potrzebny jest jeszcze 1 klasowy stoper. W ofensywie raczej jest spoko. Myślę, że Vela po powrocie z wypożyczenia będzie dawał radę. Jestem zwolennikiem jego talentu, jest bardzo ruchliwy i potrafi pokazać się kolegom do gry. W WBA poprawił także skutecznośc, tylko byłbym za tym, żeby grał jednak na wypożyczeniu częściej niż wejście na ostatnie parę minut z ławki bo w podobnej sytuacji był Lewandowski, który jako joker był świetny ale jak przyszło mu grać od początku meczu to tą skuteczność gdzieś zatracił.

Wenger zatracił się w swojej filozofii, że musi wszystkich piłkarzy wychować od małego. No dobra mamy drużynę, po 6 latach zgrywania się ze sobą a dalej nie ma trofeów. Teraz od roku mamy sytuację, że Barcelona chce Fabregasa i prędzej czy później on tam odejdzie, ale raczej prędzej. No i co się teraz dzieje? 6 lat w plecy? Po co wychowywać piłkarzy, którzy u szczytu formy odejdą do innego klubu. Szanuję Redknappa za, no właśnie za co? ZA WSZYSTKO. Facet może nie wychowuje piłkarzy, ale ma niesamowitego nosa do transferów i przede wszystkim potrafi robić zmiany w meczu. Jest zarówno managerem jak i trenerem. Wenger jest tylko managerem, bo zmian w meczach trafnych to on robić nie potrafi.

Clash --> zgadzam się z Tobą w 100%, ale dopóki Wenger nie zmądrzeje to nie czeka nas żadna poprawa. Jeżeli nadaża się okazja ściągnięcia piłkarza klasy światowej za 20mln to się go ściąga. Nie ma co przepłacać tak jak robi to Real płacąc 93 mln euro za Ronaldo, bo on nie jest wart takich pieniędzy, ale 20 mln za Aguero to nie są duże pieniądze. Skoro Wengerowi nie szkoda wydać 10 mln na młody talent jakim jest Oxlade-Chemberlain to dlaczego szkoda mu wydać 20 mln na gotowego piłkarza, który od ręki może grać w pierwszej drużynie?

Ja to bym Fabregasa oddał czym prędzej do Barcelony. Wenger tak gada coraz, że to profesjonalista itp, a to nie jest prawda. Cesc ma Barcelonę w sercu i chce tam wrócić. W Arsenalu powinni grać piłkarze, którzy chcą grać dla tego klubu i nie wyobrażają sobie gry dla nikogo innego (czyt. Wilshere, RvP). Gdy Jack wychodzi na boisko to widać, że chce walczyć i zdobywać trofea dla tego klubu a Fabregas jak wychodz przeciwko Barcelonie to robią się z niego ciepłe kluchy i zapomina jak się gra w piłkę. Jakby tego było mało po wygranym meczu pociesza przeciwników. No dajcie spokój :D

clash123 --> No proste, że nie ma co się go pochopnie pozbywać. Jeżeli już to gdy kupi się kogoś lepszego. Tylko wiesz, jeżeli chodzi o Bendtnera to on jest dobry na drużyny ze środka Premiership. Ja tu mówię o transferze kogoś kto potrafi zrobić różnicę w meczu z Barceloną. Słyszałem, że Atletico chce zaproponować Tottenhamowi Aguero + Forlana za 40 mln funtów. Przecież to jest okazja jakich mało. Za samego Aguero dałbym te 40 baniek.

Znowu zaczynają wypisywać, że Barcelona chce Fabregasa. Na miejscu Wengera pogadałbym z nim szczerze i kazał podjąć decyzję, bo jak on ma zostać w Arsenalu ale myślami być w Barcelonie to niech idzie wpi***.

No właśnie jakby był zdrowy. Ciekaw jestem czy Vermaelen po tej kontuzji wróci w ogóle jeszcze do dawnej formy.

Ale dlaczego my rozmawiamy o ofensywnych piłkarzach. Mimo tego że bardzo często brak im skuteczności to ofensywa w Arsenalu jest bardzo dobra. Problem tego klubu leży w grze obronnej. Zobaczcie nawet wczorajszy mecz. Arsenal stworzył sobie parę sytuacji, po których powinny paść bramki, ale van der Sar wszystko wyjmował. Dlaczego on mając 40 lat potrafi rozegrać cały sezon bez kontuzji, a w Arsenalu musi bronić 3 bramkarz, który z resztą też niedawno wrócił po kontuzji. Dlaczego w Arsenalu jest 4 obrońców? Wenger wiedząc o tym, że co roku jest masa kontuzji powinien jednak mieć w zapasie trochę więcej niż Squillaci. Ja rozumiem, że chce wprowadzać młodych i dawać im szansę, ale oni też powinni mieć od kogo się uczyć, a na ten moment nie widzę wzoru do naśladowania dla młodych stoperów w Arsenalu.

Clash a co do Chamakha to wiesz jak się takie coś nazywa? Gwiazda 1 sezonu, a w jego przypadku początku sezonu. Podobnie było z Arshavinem, który po przyjściu błyszczał i strzelał 4 bramki Liverpoolowi, a teraz mimo, że powoli wychodzi z dołka to też już nie jest ten sam piłkarz. Arsenalowi potrzeba profesjonalistów, którzy nie przestraszą się klubów wyżej notowanych i będą mieli stabilną formę.

Jak to ile szans dostawał? No weź się ogarnij, klasowy piłkarz powinien być gotowy w każdym momencie i nawet jeśli grzeje ławę od miesiąca to powinien wejść i zrobić różnicę, a Bendtner taką różnicę to potrafi robić tylko z drużynami z League1. Z reszta, jego wyszkolenie techniczne nie powinno mu zezwalać nawet na ławkę w Arsenalu.

gooner92 --> Dokładnie Liverpool ma teraz mega atak. Carroll'owi dobre wyszkolenie techniczne nie przeszkadza w tym, żeby wygrywać każdą górną piłkę i dokładnie dogrywać piłki do kolegów z drużyny. A Suarez to jest napastnik jakiego potrzebujemy i Wenger pożałował niecałych 30 baniek na piłkarza, który niedługo będzie najlepszy w Premiership.

Nie wiem dlaczego Wenger na siłę wstawia wieżowców na środek ataku, skoro to się nie sprawdza. Ile Chamakh strzelił bramek głową, mimo, że to jego atut? Przecież jeden wysoki piłkarz dobrze grający głową w Premiership nie ma szans przy rosłych stoperach. Nic tylko brać przykład z Barcelony i na szpicy ustawiać albo kogoś w stylu Walcotta, który przy wysoko grającej obronie może zniszczyć przeciwnika, albo kogoś w stylu suareza, który potrafi grac na małej powierzchni i w przypadku postawienia autobusu w polu karny będzie potrafił dobrze przyjąć piłkę i dokładnie podać koledze, który będzie wychodził na czystą pozycję. Bendtner i Chamakh nie mają ani tego ani tego.

Clash123--> no to dałeś teraz. Bo pewnie wysocy Bendtner i Chamakh radzą sobie z wysokimi obrońcami Premiership. Jak się gra ziemią to wzrost nie jest potrzebny, a przy górnych piłkach nasze "działa" i tak z obrońcami Chelsea czy United są bez szans...

Ja wam mówie, jak Wenger nie sprzeda latem piłkarzy typu Denilson, Rosicky czy Bendtner i nie kupi na ich miejsce kogoś kto potrafi zrobić różnicę w meczu to w następnym sezonie będzie ciężko o top4. Tottenham ma na każdą pozycję godnych zastępców, a w Arsenalu dopóki gra pierwszy skład to jest pięknie i chce się ich oglądać, ale tylko ktoś złapie kontuzję, a nie daj Boże tak jak teraz pół składu to grają niby to samo, ale 10 razy wolniej i to nie wychodzi...

sympatyk --> być może, ale chodziło mi o to, żeby podkreślić klasę VdV w stosunku do Bendtnera :P

Jak dla mnie to ani Bendtner ani Chamakh nie pasują do Arsenalu. Ale Bendtner wyjątkowo. Zobaczcie taką Barcelonę, która też gra atak pozycyjny. Gdy grał tam kloc Ibra to się za bardzo nie kleiło, mimo, że Ibra jest lepszy technicznie od Chamakha i Bendtnera. Arsenalowi potrzeba szybkiego i zwrotnego środkowego napastnika. Byłbym za tym, żeby Theo grał na środku.

Marex no ty chyba żartujesz, 15-20 mln za Bendtnera? 15 mln kosztował van der Vaart.

No jakby nic w tym sezonie znowu Arsenal nie ugrał to Wenger musi przewietrzyć skład bo nie wyobrażam sobie, żeby po kolejnym sezonie bez sukcesów nie było zmian.

Oby to była prawda.

Czy Arsenal wygra ligę w tym sezonie, czy jej nie wygra to i tak Wenger nic nie zmieni w swojej filozofii, bo dlaczego miałby to zrobić? Przecież to samo jest od 6 lat. Obiektywnie patrząc na to co się dzieje w Premiership to jeżeli Wenger nie zacznie wydawać pieniędzy na wzmocnienia to w następnym sezonie wypadniemy z top4. Tottenham robi bardzo mądre transfery - 15mln wydane na VdV, Pieenar, Gallas. Oni nie żałują pieniędzy na klasowych zawodników. Chociaż nie powiedziałbym, że 15mln to duże pieniądze. Wenger woli wydać 15mln na jakiegos 15 latka, który będzie grał w pierwszym składzie za 5 lat... Przecież obronna gra Arsenalu to totalna amatorka. Jak taki klub może mieć 4 stoperów, z których 2 zapewne nie zagra do końca sezonu a jeden nie nadaje się nawet na tą ligę. Nie jestem za wywalaniem pieniędzy w stylu Realu, ale jednak raz na jakiś czas większy transfer by się przydał, żeby poprawić jakość drużyny.

No jakby w Arsenalu mieli nie wracać po złamaniach to by piłkarzy do gry brakowało ;D

Do tego, że co roku na parę kolejek do końca sezonu tracimy większe szanse na tytuł się przyzwyczaiłem, ale do tego, że co roku jest taki moment w sezonie, że Arsenal nie ma wolnych łóżek w szpitalu to już moja wyobraźnia pojąć nie potrafi...

A jakżeby inaczej...

Wierzy jeszcze ktoś ze ze Squillacim w obronie do końca sezonu Arsenal ma szansę na tytuł?:D Gratuluję pozytywnego myślenia.

Ja też nie jestem zwolennikiem wydawania grubej kasy na piłkarzy, ale takie niecałe 30 baniek na Suareza to myślę można wydać raz na parę lat i do tego dołożyć 20 baniek na jakiegoś solidnego stopera. Bo jak mamy się bawić w wydawanie 3 mln na Squillaciego, to to jest właśnie wywalanie pieniędzy w błoto bo równie dobrze można wstawić kogoś z rezerw i to za darmo.

bacary --> no właśnie Arsenal nie wydaje takich pieniędzy i potem widać jak grają ci po 10mln :p

Goetze to właśnie by pasował do Manchesteru bo to koleś, który walczy, a w Arsenalu jedynym piłkarzem, który ma ochotę do gry jest Wilshere.

fcarsnl --> no właśnie z takim składem. A dlaczego mamy taki skład jaki mamy? Bo Wenger lubi oszczędzać. Rozumiem, że można dawać szanse młodym takim jak Wilshere, który widać że ma potencjał, żeby być najlepszym piłkarzem na świecie, ale nie można oszczędzać na obrońcach. Przecież w tym momencie nie ma w Arsenalu żadnego klasowego stopera. Kościelny jest conajmniej o klasę gorszy od najlepszych, a Djourou zagrał parę dobrych meczów. Squillaci to w ogóle jest jakiś niewypał, nawet szkoda gadać.

Nie kibucuje się dlatego, że drużyna zdobywa trofea, ale jednak po to oni grają, żeby te trofea zdobywać, a jeżeli drużyna od 6 lat nie zdobywa nic mimo, że co roku jest w czołówce to jest coś nie tak. Gdybym kibicował np. West Hamowi to bym się tym nie przejmował, ale jednak bolesne jest gdy kibice innych drużyn wyśmiewają się z twojego klubu, że nie potrafia wygrywać z najsilniejszymi...

Arsenal potrafi grać w tylko w pełnym składzie, gdy wylatuje ktoś i musi go zastąpić zawodnik z ławki od razu gra jest wolniejsza i zaczyna się walenie głową w mur...

To wszystko to za dużo na moje nerwy. Nawet średniakom ze środka tabeli czasami uda się wygrać z wyżej notowaną drużyną, a Arsenal ostatnimi laty wygrał tylko ten jedyny mecz z Chelsea która była w głębokim kryzysie. Tragedia panie Wenger, proszę się obudzić i przestać żałować pieniędzy na piłkarzy, bo już pomijam to, że w tym momencie nie ma zmiennika dla stopera, ale obrona Arsenalu to się nadaje max na Championship.

Dlaczego uważacie, że United gra piach? Jak dla mnie grają bardzo mądrze. Genialna obrona, intensywny pressing i skuteczność. Tak gra profesjonalna drużyna. Proszę was trochę obiektywizmu. Jak Arsenal się bronił w meczach z Barceloną to nic nie mówiliście, a teraz Manchester strzela bramkę broniąc się i nagle jest źle.

Denilson dzisiaj bardzo dobrze, oprócz Jacka i Samira który się stara i walczy, a nie truchta jak Diaby...

Aż będę musiał obejrzeć kolejny mecz Rangers. Pamiętam jak grał w tamtym sezonie bodajże w lidze mistrzów z Olympiakosem. Wtedy nie błyszczał.