Komentarze użytkownika ChatCrapGetBanged

@gnabry_

Pukki = goat = greatest of all time

Ceny żywności w lipcu w stosunku do lipca ubiegłego roku wzrosły o 7,3%
Ceny pieczywa wzrosły o 9,6%
Ceny warzyw wzrosły o 32,4%

Czy wraz z płacą minimalną można wprowadzić też ceny maksymalne?

@NineBiteWolf napisał: "Raczej ma małe szanse by wejść na boisko"

Panie, Pukki strzeli 3 bramki w 30 minut i będą musieli wrzucać wszystko co mają żeby to odrobić.

Ależ tęsknię za Premier League, chyba aż włączę ten mecz :/

@NineBiteWolf

Oglądasz dziś Finlandię z Włochami?

Krystian Bielik powiedział: "Fajny debiut, gdybym wybrał może dłuższy słupek to ten strzał byłby lepszy ale chciałem zaskoczyć bramkarza"

@Redzik napisał: "Nie widzę tu nic niemądrego"

Słupki są tej samej długości XD

@Redzik napisał: "Bielik jednak nie jest taki słaby i coś tam umie, nawet po awansie do seniorskiej reprezentacji i wypada lepiej niż Klich i inni"

Gratuluję panu, ale mój ulubiony piłkarz zdobył dla swojej drużyny zwycięską bramkę.

@Siller

Ładnie poprowadziłeś tę narrację, jeśli tak na to spojrzeć to faktycznie wygląda, że wystarczy jedna z tych możliwości by sport NIE był nudny. Tak jak pisał NBW, chodzi o kontekst.

Odwołuję to, że miałem rację, ale nie przyznaję się też do błędu. Różnie można na to spojrzeć i to co pisałem da się obronić. Myliłem się oczywiście JEŚLI spojrzymy na to czysto teoretycznie. No i to ja wywołałem zamieszanie, za co przepraszam :)

@MaciekGoooner napisał: "Tu punkt dla Ciebie. :D"

Na tym etapie nie potrafię już ocenić czy to ironia XD

@MaciekGoooner napisał: "No i właśnie dotknąłeś sedna sprawy, bo znakomita większość osób (w tym ja) interpretowałaby to tak ja Ty. Ale z logicznego punktu widzenia to nadinterpretacja, bo skoro 'albo' - to wystarczy, że ogarnia na ataku i zdanie jest sensowne :P"

Pytanie czy jesteśmy na zajęciach z logiki czy w trakcie luźnej rozmowy przez neta...

@Siller napisał: "Chyba faktycznie się zamotałeś, bo zgodnie z tą logiką pisanie "Każdy sport jest nudny przy oglądaniu jak się nie rozumie albo nie ma się komu kibicować." jest bez sensu, ponieważ po co wymieniać część o kibicowaniu, skoro nie ma nikogo, komu można by kibicować."

Chodziło w tym o to, że tamten kolega później sam przyznał, że nie nudzi się nawet gdy nie ma nikogo do kibicowania. Czyli znika cały ten argument. Może nie byłem zbyt precyzyjny w przeniesieniu tej sytuacji na to, że nie ma jabłka, ale chyba można się domyślić o co chodzi.

@MaciekGoooner napisał: ""Aubameyang może grać dla Gabonu albo dla Polski"
na pewno nie oznacza
"Auba może grać dla Gabonu" oraz "Auba może grać dla Polski".""

Czyli jak ktoś napisze "Martinelli może zagrać na środku ataku albo na skrzydle" a ja rozumiem przez to, że ogarnia te dwie pozycje, to jest nadinterpretacja?

@NineBiteWolf napisał: "Czyli wszystko zależy od kontekstu. W zdaniu "Każdy sport jest nudny przy oglądaniu jak się nie rozumie albo nie ma się komu kibicować." kontekst dość jasno podpowiada, że tylko jeden z warunków musi być spełniony by sport się nie nudził."

A ja to zrozumiałem tak, że tylko jeden z warunków musi być spełniony aby sport nudził. Czy jestem idiotą?

@ChatCrapGetBanged napisał: "Auba może grać dla Gabonu albo dla Polski oznacza, że może wybrać jedną z dwóch opcji."

Mirosław Bańko napisał: "Zdanie z pojedynczym spójnikiem nie wyklucza interpretacji: 'albo jedno, albo drugie, albo oba naraz'. Wyobraźmy sobie np., że ktoś zachęcał gościa słowami: „Zjedz jabłko albo gruszkę”, a gość zjadł jedno, i drugie. Myślę, że w ten sposób nie nadużył gościnności.
Niektóre osoby przywiązują wagę do różnicy między lub i albo, traktując ten pierwszy spójnik jako odpowiednik logicznego funktora alternatywy, a drugi jako odpowiednik funktora alternatywy wykluczającej. Gdyby taka konwencja była przestrzegana w języku ogólnym, zdania wymienione w pytaniu byłyby równoważne. Rzeczywistość jednak jest inna: zarówno lub, jak i albo są na ogół używane w znaczeniu 'albo – albo', lecz czasem mogą nie wykluczać koniunkcji obu członów.
Albo użyte w akcie prawnym najprawdopodobniej będzie oznaczać alternatywę wykluczającą, więc gdyby prawo określało reguły zachowania się przy stole, to gość opisany wyżej mógłby się narazić na kłopoty"

Hmmm :D

@MaciekGoooner

Być może mam jednego wielkiego laga mózgu, ale to co przytoczyłeś moim zdaniem nie oznacza, że traktuję "albo" jako "oraz".

Auba może grać dla Gabonu oraz dla Polski oznacza, że może robić te rzeczy jednocześnie. Auba może grać dla Gabonu albo dla Polski oznacza, że może wybrać jedną z dwóch opcji.

To niefortunny przykład z tego względu, że zasady grania dla reprezentacji wykluczają pierwszą opcję. Ale skoro traktujemy to czysto językowo, to jest różnica.

@TheWitek napisał: "Ale tu nie trzeba uciekać się do logiki, żeby stwierdzić, że nie masz racji. Traktujesz ‚albo’ jako ‚oraz’ i to już wystarczy.
Idąc Twoim tokiem rozumowania i przykładami.
Naprawdę uważasz, że zdanie ‚Zjem banana albo jabłko.’ oznacza, że zjesz obie te rzeczy?"

Nie, nie traktuję "albo" jako "oraz".

I bynajmniej nie uważam, że "zjem banana albo jabłko" oznacza, że zjem obie te rzeczy. Przez cały czas chodzi mi o to, że jak posiadasz tylko banana to możesz co prawda powiedzieć, że zjesz banana albo jabłko i będzie to technicznie poprawne, ale wzmianka o jabłku będzie zbędna jeśli go nie ma.

Ogólnie sam już się zamotałem i mój umysł protestuje jak próbuje wrócić do tamtego przykładu. Muszę odpocząć od tego tematu ale wrócę podyskutować ALBO przyznać się do błędu ;d

No ja dalej uważam, że racja leży po mojej stronie. Uciekanie do zagadnień logicznych wydaje mi się desperackie w tak prostej kwestii.

W uproszczeniu, było "coś jest X albo Y" i tłumaczenie, że wystarczy żeby coś było X żeby całe zdanie było prawidłowe. No niby tak, ale po co wtedy dodawać to "albo Y"? :D

https://www.newsweek.pl/swiat/mckrae-game-leczyl-homoseksualistow-przyznal-ze-jest-gejem/yfxlxsx

Jednak coś jest w tym wyświechtanym "homofob = kryptogej" ;)))

Nie no, dzięki @ares765 za przerwanie mojej rozmowy, bo "Miki nie zasłużył na głównego newsa tak długo" xd

@TheWitek

I w codziennych rozmowach się do tego stosujesz? Zdanie "placki ziemniaczane można zrobić z ziemniaków albo z nawozu" jest prawdziwe, więc tak właśnie mówisz jak pytają o przepis?

Zwariuję zaraz, zwątpiłem we wszystko.

@TheBestGooner

Dlaczego nie mogę?

"Każdy sport jest nudny przy oglądaniu jak się nie rozumie albo nie ma się komu kibicować"

Rozumiem jako "każdy sport jest nudny przy oglądaniu jak się nie rozumie" oraz "każdy sport jest nudny przy oglądaniu jak nie ma się komu kibicować".

Tak samo "Aubameyang może grać dla Gabonu albo dla Polski"

Rozumiem jako "Auba może grać dla Gabonu" oraz "Auba może grać dla Polski".

@TheBestGooner

Czyli zdanie "Aubameyang może grać dla Gabonu albo dla Polski" jest prawdziwe?

@TheBestGooner

Czy spójnik "albo" nie oznacza, że można wybrać dowolną opcję?

@TheBestGooner

Czyli nie jest tak, że każdy sport jest nudny jak nie masz komu kibicować.

Ojciec Khabiba będzie w narożniku - to IMO bardzo istotne. Nie spodziewałbym się kolejnych zabaw w stójce, raczej realizowanie planu i zamęczanie Dustina przez 25 minut. Uważam Poiriera za twardego i utalentowanego zawodnika który nie da się ubić, więc typuję decyzję dla Nurmy.

@TheBestGooner napisał: "Każdy sport jest nudny przy oglądaniu jak się nie rozumie albo nie ma się komu kibicować."

Czyli masz swojego faworyta w każdej walce jutrzejszej gali czy uważasz niektóre walki za nudne?

Ja to w sumie nie dopisuję większej ideologii do piłki nożnej - ledwo się nauczyłem chodzić to już kopałem w gałę na podwórkach. Wychowywałem się w ten sposób i nie będę ściemniał, że zafascynowałem się taktyką, bo po prostu mam piłkę nożną we krwi i później dorobiłem sobie do tego teorię. Nie na odwrót.

Kiedyś nie było orlików, kiedyś trzeba było znaleźć kawałek jakiegoś terenu i zrobić bramki z plecaków. Wystarczała piłka. Nie było opcji żeby sobie pograć w kosza czy siatkówkę.

Całe dzieciństwo jak leżał jakiś kamień na chodniku to starałem się go kopać przed siebie w pełnym skupieniu, żeby mi nie uciekł na ulicę czy czyjeś podwórko. Po prostu mam w sobie coś takiego.

Do dziś nie potrafię przejść obok piłki i nie zrobić kilku kapek chociaż.

@RIVALDO700 napisał: "Siatka nudnym sportem? Sam ogladam tylko repry i to czasami, ale to jest wlasnie sport który ce****e sie tym ze jest jednym z najszybszych na swiecie, bez zadnych fauli, 10 minut przerw i symulek na boisku. To jest imo najpłynniejszy sport na świecie"

I płynność tego sportu decydująco wpływa na jego widowiskowość? Nie no, fajnie, piłka szybko lata, zgoda. Nie ma wielu przerw w grze, akcja za akcją. Tylko na moje oko prawie każdy atak wygląda tak samo, nie ma zbyt wielu możliwości zdobycia punktu. Albo walniesz mocno, albo jakoś sprytnie i to w sumie tyle.

Fani siatkówki pewnie by mnie przekonywali, że to wszystko nie jest takie proste. F1 też pewnie nie jest taka prosta, że goście po prostu sobie jadą.

Ja tu mówię o takim oglądaniu laickim okiem - jak się na czymś znasz to możesz rozpływać się nad niuansami i świetnie bawić, ale jak chcesz sobie po prostu włączyć i się fajnie bawić to siatkówka mnie nie przekonuje.

Boom jest jak rodacy sobie radzą - dlaczego? Bo ten sport potrzebuje tych dodatkowych emocji 'patriotycznych', bez tego się nie broni, bo jest nudny :p

Raul Sanllehi to typ gościa, który pójdzie na marsz feministek i wróci do domu z wyprasowaną koszulą i kanapką. Nie rozumiem jak można twierdzić, że na Ceballosa nie ma szans.

Zapraszam do grupy która uważa, że kosz i siatka są tak samo nudne.

@NineBiteWolf

Niee, czytałem te komentarze o meczach repek i się zacząłem zastanawiać co by mnie skłoniło do obejrzenia jakiegoś spotkania poza-turniejowego. Pomyślałem o Pukkim i sprawdziłem kiedy Finlandia gra, okazało się, że przegapiłem.

Just the 42 goals in 61 games for club and country for Teemu Pukki since he joined #NCFC in the summer of 2018 then...

Pukki niemal w pojedynkę utrzyma Norwich w Premier League i jednocześnie niemal w pojedynkę wciągnie Finlandię na Euro (pierwszy raz w historii!).

Są te statystyki "przewidywanych goli", gdzie wyliczają jak dobre były sytuacje danych zawodników. Według ekspertów, z tego co miał w Premier League, Pukki powinien strzelić 2 gole. Ma 5 :)

@karmel567 napisał: "Od pół godziny dyskutuje o tym z kumplem. Dwóch najbardziej przereklamowanych piłkarzy w Premier League to..."

Richarlison i Jota.

Ciężko wziąć kogoś z top 6, bo zawodnicy danego klubu są zawsze szkalowani przez kibiców pozostałych drużyn.

@Mihex napisał: "Nie może być. Jak to się stało."

No weź ogarnij w ogóle ten motyw, finał Ligi Mistrzów, 72 minuta, przegrywasz 0-2. Na ławce jest chociażby Adebayor, ale wpuszczasz El Filaro. Jaki respekt trzeba czuć dla ofensywy Mourinho!

Mourinho jest takim murarzem, że w finale Ligi Mistrzów 2004 wygrał 3-0, a w pewnym momencie tego spotkania Deschamps tak spanikował, że wpuścił na boisko Squillaciego żeby jakoś opanować sytuację na boisku. NAWET to nie przyniosło efektu.

@paw3u

Zgoda, też świetnie pasuje.

Przeczytałem ten artykuł na DP i przejrzałem komentarze.

Niszczy mnie ta logika, że Klopp zbudował zespół powoli. Teraz jakikolwiek trener będzie osiągał słabe wyniki to będzie gadka, że przecież Klopp też na początku miał słabe.

Tak samo argument z Henrym, który przychodził do Arsenalu jako niezbyt utalentowany skrzydłowy. A JAK ODPALIŁ?! Dlatego nie można złego słowa powiedzieć na temat żadnego transferu, bo Henry 20 lat temu odpalił XD

Może jakiś non-league transfer bo Vardy sobie świetnie poradził? Szukajmy zawodników po fabrykach.

Ludzie się przysrają czasem do dowodu anegdotycznego i nie rozumieją, że on może oznaczać, że coś jest możliwe, a nie, że występuje jakaś tendencja.

Parafrazując klasyka : to nie przerwa reprezentacyjna jest nudna tylko wasze życie :d

@bigMick

Gameweek 5 deadline: Sat 14 Sep 12:30

Nie oszukuj ludzi.

@Redzik

Podcast z Bielikiem przesłuchany? Co tam mówił?

Ale szanuję wrzucenie w newsa tych ocen Sky Sports.

Tylko Guendouzi lepszy niż marna namiastka piłkarza, cyrkowiec David Luiz.

Przyjęło się po przygodzie w United, że Mourinho jest już wypalony. Tak naprawdę był lepszy niż Moyes i Van Gaal, a po tym jak radzi sobie Solskjaer można wnioskować, że praca w tym klubie wcale nie jest tak przyjemna jak mogłoby się wydawać. Jak wcześniej uważałem, że Mourinho totalnie zawalił w United, tak dziś twierdzę, że świetnie sobie poradził.

Zostaje ten fatalny 3 sezon w Chelsea, ale jak przymkniemy na to oko - Jose to naprawdę wielki trener. Niech wraca.

@LordPrettyFlacko napisał: "Aha, to spoko. Skoro "lubi szydzić", to nie ma problemu. Może też po jego powrocie powinien mieć te słowa obok nazwy użytkownika i być traktowany ze szczegolną ulgą? Powstałaby też nowa ranga uzytkownika: "lubi szydzić"."

Jestem za. Moim zdaniem dla Fabsa słowa ważą po prostu mniej niż dla innych (na przykład dla mnie). Jeśli ja kogoś obrażę to znaczy, że naprawdę mam powód albo jestem wzburzony. On robi to z taką częstotliwością, że to zupełnie traci znaczenie - dlatego przestało mnie to uwierać.

A tak zupełnie poważnie - nie wtrąciłem się by mówić, że Fabs nie robił nic złego. Wtrąciłem się żeby powiedzieć, że Fabs NAGLE dostał bana za coś, za co nigdy nie dostawał nawet warnów. Uważam to za niesprawiedliwe. Nie protestowałbym, gdyby takie wpisy były karane od samego początku.

@FabsFAN przecież od bardzo dawna bezpodstawnie szkaluje sporą grupę zawodników, z tego go przede wszystkim znam. Było to dla mnie frustrujące z początku, ale później się jakoś przyzwyczaiłem, że gość po prostu lubi szydzić.

Ogólnie spoko chłop - właściwie już element krajobrazu - i przykro mi, że stał się ofiarą złego humoru administratora.

Oglądałem ten sam mecz co @Kysio2607.

Nie zgadzam się tylko ze szkalowaniem Mikiego - byłem pozytywnie zaskoczony jego występem. W akcjach uczestniczył normalnie, nie zawodził, nie spowalniał. Last touch marny, ale to i tak lepszy Henio niż ostatnio. Z 5,5 bym mu dał jak nie 6.

Lubiany zawodnik byłby chwalony za robienie wiatru, nielubiany jest krytykowany za brak efektów :)