Komentarze użytkownika Corthal

Świetny transfer, ale trochę przepłacony- Robben, van der Vaart, Snejder, Lassana Diarra, Huntelaar, Negredo, Javi Garcia- można by tak wymieniać- jeżeli jakiś piłkarz nie mieścił się w koncepcji klubu ze stolicy Hiszpanii można go było wyciągnąć naprawdę za grosze w porównaniu do kwoty którą prezentował sobą w tamtym czasie.

Nie powinniśmy dać za Higuaina więcej niż 15 baniek w funtach.

Ten transfer w naszej rzeczywistości jest trochę tak jak dawanie 50 melonów za nieogranego w Europie Brazylijczyka przez Abdullahów, no ale kto bogatemu zabroni, skoro nas (podobno) stać.

Nic tylko się cieszyć. :)
Czekam na transfer jakiegoś błyskotliwego skrzydłowego i jeżeli dodatkowo Ox zacząłby w końcu grać w tym sezonie na miarę oczekiwań to biorąc pod uwagę że mamy w drugiej linii Cazorlę i Wilshere'a myślę że moglibyśmy grać w ofensywie na miarę zespołu z okolic 2006 roku.

No ale najpierw poczekajmy na potwierdzenie tego transferu, nie ma co dzielić skóry na niedźwiedziu. :)

Alonso- tu nie chodziło o umiejętności strice piłkarskie ale o nastawienie do gry- jeżeli Sanogo uderzy sodówka do głowy i będzie więcej czasu spędzał w towarzystwie dziennikarzy i projektantów mody tak jak np. El Bendtnero pokazujący gacie podczas spotkania to ja nie wróżę mu świetlanej kariery na Emirates. Jeżeli chodzi o Sagnę to nie pamiętam nawet jednego wywiadu z Francuzem w którym by kozaczył- zawsze cichy, spokojny. :)

A jeżeli chodzi o Ramseya to moim zdaniem jemu najlepiej zrobiłoby to samo co w przypadku Artety- przesunięcie na pozycje defensywnego pomocnika. Walki mu odmówić nie można, podczas meczu wszędzie go pełno- zamiast znajdywać się w polu karnym i marnować kolejną setkę mógłby równie dobrze biegać na rywalami w środkowym kole boiska i w razie czego maskować swoją indolencję w odbiorze faulem- na rezerwę za Artetę jak znalazł.

Był już taki jeden zawodnik Auxuerre który gdy tylko dowiedział się że Wenger chciałby go sprowadzić... przestał chodzić na treningi- chodzi oczywiście o Diabiego. Jak ten piłkarz się rozwinął, pomijając już że po części to nie jego wina że jest tak szklany- wszyscy wiedzą.

Sanogo widzę podobnie, same wywiady od kiedy to Wenger go nie obserwował, spotkania w hotelu na ciasteczka i herbatniki... skończy się pewnie tak jak z Maradoną i Argentyńczykami że zaraz ktoś go namaści na nowego Henrego.

Niech ten młodziak przestanie dawać wywiady tylko postara się o dobre występy na jakimś wypożyczeniu.

Pokolenie post-invincibles czyli Bendtnerów, Diabich, Denilsonów, Parków, Chamakhów i innych Ramseyów nie wypaliło- czas na nowe armaty w postaci Oxa, Wilshera i innych- mimo wszystko moim zdaniem kogo byśmy w szkółce nie mieli, bez odejścia Kroenke nic z tego nie będzie.

Raz już Ferguson wcisnął nam po okazyjnej cenie, jakby nie było byłego reprezentanta Francji- Mikael Silvestre, bo o nim mowa, miał być naszym monolitem w defensywie- do tej pory ciężko ocenić kto był najgorszym transferem w historii- on czy Squillaci...

Nani był genialny, później miał lepsze i gorsze momenty, aktualnie nie gra. Ciężko powiedzieć czy u nas by się odbudował.
Polityka półśrodków sprawdza się u nas marnie- zawodnicy pokroju Gervinho nie wygrają nam żadnego pucharu.

Jeżeli chcemy wzmacniać skrzydła to powinniśmy skupić się na jakimś jednym wybitnym piłkarzu, bo dobrych skrzydłowych, czyli Walcotta i Podolskiego to my już mamy- dobrych, ale nie wybitnych.

Nani raczej wpasuje się do tego pułapu dobrej solidności- obym się mylił, ale jeżeli Man Utd go sprzedaje to on już wybitnym graczem nigdy nie będzie.

Niezmiennie obstaję przy tym że idealnym graczem który wzmocniłby nasze skrzydła jest Isco. ;)

To chyba jasne że nie szukają takiego zawodnika- wiedzą że są za ciency żeby taki wyborny snajper reprezentował ich barwy.

Pewnie Bendtner odrzucił ofertę Barcelony i dlatego zdecydowali się na Neymara- w końcu lepszy rydz niż nic.

Myślę że teraz nasz Drewniany Mściciel zastanawia się po prostu Real czy Borussia Dortmund- Real to niby real, ale żółte koszulki Borussi lepiej będą pasować do różowych butów. Ciężki dylemat. Borussia też w kropce, pewnie dlatego nie wie jeszcze czy sprzedawać Lewego do Bayernu, bo a nóż wybierze ofertę Królewskich.

Cavani pewnie też nie może się zdecydować czy iść do Realu czy jednak Chelsea/City, dobrze wie że jeżeli do Królewskich przyjdzie nasz znakomity supersnajper to nie ma w Madrycie czego szukać.

Ah ten Bendtner, wszystkie kluczowe transfery napastników stanęły bo Duńczyk nie może się zdecydować- dobrze że przynajmniej tę Barcelonę odpuścił to zobaczymy Neymara w Europie.

Mateusz19191010- to prawda, ale jeżeli pomyśleć logicznie to gdzie on miałby tam niby grać?

Silva, Navas, Nasri, Aguero, Milner to są wszystko zawodnicy którzy może i nie są od niego lepsi, ale mają od niego lepiej wyrobioną markę- Isco nie przychodziłby tam jako gracz pierwszego składu, co najwyżej genialnie zapowiadający się talent z opcją do wprowadzenia do pierwszej drużyny.

U nas miałby pierwszy skład od ręki, a jeżeli chodzą ploty że możemy wydawać bajońskie sumy na Rooneya i Higuaina to ja nie widzę przeszkód żebyśmy nie mogli wydać 30 baniek na Isco po sprzedaży Gervinho.

PS. Gazidis pewnie by się ze mną nie zgodził. :)

Zbrodnią byłoby nie wykorzystać tego zainteresowania. Po prostu taka szansa może się już nie powtórzyć. Sezon- dwa i on będzie dostawać oferty od jakiegoś Hamburga albo innego Galatasaray w stylu: "damy Wam za niego 5 baniek i się cieszcie że aż tyle, a najlepiej to chcielibyśmy go wypożyczyć na rok".

Powinni nam za niego spokojnie sypnąć 10-12 baniek w funciakach. Za tę kasę nie kupimy żadnego topowego skrzydłowego ale można dołożyć drugie tyle i postarać się o gracza do pierwszego składu na lewe skrzydło który rywalizowałby o pierwszy skład z Podolskim.

Nie będę ukrywał że idealnym wyborem byłby Isco, który wcale jeszcze nie jest zaklepany przez City i Real. Mamy w składzie Cazorlę i Monreala, jest też Arteta- młody Hiszpan jest w naszym zasięgu.

Skończy się pewnie jak zwykle, właściwie to czekam na jakieś dementi Wengera w stylu: Gervinho jest dla nas zawodnikiem absolutnie kluczowym i liczę na jego występy w następnym sezonie.

Niby jest młodziutki, ale jednak po tej ilości szumu którą namotał swoim transferem wszyscy spodziewali się od niego w ubiegłbym sezonie trochę więcej, nawet przy założeniu że miał kontuzję.

Oby wystrzelił z formą w tym sezonie, najwyższy czas żeby klasę na wypożyczeniu i wrócił do nas za rok do pierwszego składu- nie potrzeba nam kolejnych Senderosów, Denilsonów i Ramseyów; albo top, albo szrot. ;)

Arsenal1991- zgadzam się, Diaby powinien zostać sprzedany i to co najmniej sezon temu. Nie wiem czy ktoś dałby nam teraz za Francuza marne 10 baniek w eurosach.

99942- Przyszedłby rzeczywiście początkowo na ławkę, ale pamiętaj o tym że Arteta ma już 30 lat na karku. Pogra 2-3 sezony na najwyższym poziomie i trzeba będzie znaleźć jego następcę.
Równie dobrze może to być Fellaini, który jest dokładnie takim typem defensywnego pomocnika którego potrzebujemy- nie tylko destrukcja, ale w repertuarze ma też dobry przegląd pola, strzał i kreatywne podanie.

Poza tym musimy zacząć rotować składem, bo Arteta w drugiej części ubiegłego sezonu po prostu nie wyrabiał- nie miał kto go zastąpić więc Hiszpan musiał grać gdy tylko był zdrowy- to odbiło się na jego formie, podobnie było u Cazorli.

Myślę że środek pola Wilshere Fellaini Cazorla to mogłaby być pomoc na lata, a w formie najlepsza formacja tego typu w całej Premiership.

Czy naprawdę defensywny pomocnik jest nam na gwałt potrzebny?

Wyśmienicie w tej roli sprawdza się Arteta- w tym sezonie doszedłem do wniosku że rezerwowym defensywnym pomocnikiem mógłby być też Ramsey- poziom jak zwykle 2 ligii angielskiej, ale zaangażowania na boisku mu nie brakuje, Walijczyk dużo biega i w razie (odpukać) kontuzji Mikela mógłby te 5-10 spotkań na tej pozycji rozegrać.

Za Capoue musielibyśmy sypnąć złotem w wysokości 15 mln funciaków- zdecydowanie wolałbym żeby Wenger dorzucił te fundusze do transferu napastnika albo skrzydłowego i kupił odpowiednio Suareza albo Isco, bo te pozycje mamy najgorzej obsadzone w całym składzie.

Micklbn- zgadzam się, myślę że w następnym sezonie Tytuł rozstrzygnie się między Chelsea i Man City.

Man Utd mają jakościowo porównywalną kadrę do naszej, o ile nie gorszą. Po prostu Ferguson był genialnym trenerem i wyciskał z nich 200%.

Mimo wszystko sądzę że nawet pomimo odejścia Szkota Czerwone Diabły będą poza naszym zasięgiem i ta drużyna będzie przez przynajmniej pewien czas grać sama tak jak to miało miejsce gdy Mourinho odszedł z Chelsea a prawdziwym menedżerem był Lampard do spółki z Terrym. ;)

Żebyśmy włączyli się do walki o Mistrzostwo musimy kupić topowego napastnika (Suarez), skrzydłowego (Isco), środkowego obrońcę (Hummels), czyli wydać jakieś 100 mln funciaków.

Jest to mało prawdopodobne, więc informacja o tym że Mourinho przychodzi do Chelsea jest dla nas bez znaczenia, tak jak napisał Tuptus i Piresfan walczymy o 4 miejsce z Tottenhamem, a jeżeli Bale odejdzie do Realu to właściwie w ciemno można postawić że na koniec sezonu będziemy mieć 4 miejsce- nie wyżej, nie niżej. :)

Spodziewając się że przyjdzie do nas jakiś napastnik klasy Higuaina (Suareza? ;) ) do pierwszego składu, w klubie jest Giroud, a poza tym Wenger próbuje na szpicy zarówno Podolskiego jak i Walcotta, ten młodziak musi zostać wypożyczony- chyba najlepiej do Swansea, tylko pytanie czy przy Michu by sobie pograł.

Robben, Van der Vaart, Sneider, Negredo, Soldado, Javi Garcia... można by wymieniać- o ile Arsenal robi wyprzedaż swoich najlepszych zawodników za grosze, o tyle Real robi wyprzedaż swoich niechcianych zawodników za psie pieniądze, którzy często gęsto są na poziomie naszych gwiazd. :)

Higuain powinien do nas trafić już jakieś 2-3 sezony temu, w momencie w którym z klubu odszedł Adebayor. Argentyńczyk jest gwarancją ~15 bramek w lidze w pierwszym sezonie, to pewniak. To co różni go od Giroud to fakt, że biega. To nie jest zawodnik który da się wyprzedzić przeciwnikowi w starcie do piłki, nie będzie czekał w polu karnym na podanie do nogi ale sam w to pole karne wejdzie przebojem. Tego nam w tym sezonie brakowało.

Taktyka wrzutek na środkowego napastnika który ma strącać piłki na drugie tempo z topowymi klubami się po prostu nie sprawdza, chyba że ma się taką organizację w obronie i pressing jak w antyfutbolu pod batutą Jose Mourinho, no albo gracza na poziomie Didiera Drogby, który sobie przyjmie piłkę z całą obroną rywala na plecach i strzeli bramkę zza pola karnego.

My niestety takiego trenera nie mamy, Giroud do Drogby również trochę brakuje, o czym świadczy większość spotkań o stawkę z najlepszymi w tym sezonie.

Najlepszą opcją byłby powrót do starego dobrego Arsenalu, który wymieniał podania na małej przestrzeni i po prostu grał w piłkę, a nie wrzucał wszystko co się da w pole karne- Higuain nam to zagwarantuje. Oczywiście przydałby się jeszcze klasowy skrzydłowy, bo poza Podolskim który tak naprawdę typowym przebojowo dryblującym skrzydłowym nie jest to w tym sezonie oglądaliśmy tam takie gwiazdy jak Gervinho i Ramsey.

Cudem i fenomenalną zagrywką negocjacyjną byłoby wciśnięcie tego maestra Maladze z dopłatą 15 baniek i otrzymanie w zamian Isco.

Kroi się jednak tak jak zwykle, czyli posiedzi na ławce jeszcze jeden sezon, zepsuje nam kilka meczy, później odejdzie za darmo albo za półdarmo do jakiegoś ruskiego MLS-podobnego klubu.

Powinniśmy go opchnąć Turasom, Amerykańcom albo innym Ruskom w tym konkretnym momencie, bez łaski, za 15 baniek w funtach- ktoś pewnie by tyle zapłacił.

Jakby nie było, topowy skrzydłowy topowego klubu w Anglii, oby się tylko o niego nie pozabijali. ;)

Rooney w tym sezonie nie grał kompletnie nic, nawet biorąc pod uwagę fakt że miał kontuzję.
Procentowo dobrych spotkań rozegrał tyle ile mięsa mają parówki, czyli śladowe ilości. ;)
Gdyby w ekipie Czerwonych Diabłów nie grał van Pershing to nie miałby tam kto strzelać goli.

Kupowanie takiego gracza dając mu na dokładkę 200 tys. tygodniówki to nieporozumienie, to jest jeszcze głupsza decyzja niż staranie się o przereklamowanych Valdesa i Jovetica.

Jeżeli my nagle zaczęliśmy obracać takimi pieniędzmi to powinni nas łączyć tylko z jednym napastnikiem: Luisem Suarezem.

Gdybyśmy sprzedali Gervinho i dopłacili 15 melonów to moglibyśmy kupić Isco.
Hiszpan i dodatkowy bramkostrzelny napastnik pozwoliliby nam na włączenie się do rywalizacji w ofensywie z najlepszymi, czego w poprzednim sezonie właściwie nie było widać.

MichalM- zgadzam się z tym skrzydłowym, zdecydowanie bardziej potrzebujemy kreatywności na skrzydle niż na środku ataku, od kiedy skończyły się czasy Piresów i Ljungbergów a zaczęły Gervinhów i Walcottów/Ramseyów (Walijczyk to w tym sezonie właściwie fałszywy skrzydłowy) nasza gra ofensywna straciła kilka opcji wyboru. Teraz podstawową akcją na skrzydle to wrzutka Sagny albo sprint do piłki rzuconej za obrońców adresowanej do Walcotta.

Nie jest aż tak istotne czy do piłek na pustą bramkę będzie dostawiał nogę gracz pokroju Giroud czy snajper klasy Falcao. Przede wszystkim potrzebujemy kogoś kto tę piłkę na czystą pozycję zagra, a kimś takim obecnie nie dysponujemy. Wyżej wymienionych panów pozostawię bez komentarza, a Chamberlain to jeszcze nie ta klasa, poza tym ja nie pamiętam jego dobrego meczu w tym roku kalendarzowym. Podolski jest chyba jedynym graczem który w tym sezonie nie schodził poniżej pewnego poziomu, tyle że Niemiec nie ma tego pokrętła w nodze- on się nadaje do naszego stylu gry ale nie potrafi ograć 2-3 rywali i nie tracąc głowy podjąć dobrą decyzję w polu karnym odnośnie strzału czy też podania, jak to robią skrzydłowi wielkiego formatu, a takich nam do zdobywania tytułów po prostu brakuje.

Jeżeli niektóre źródła podają że Wenger byłby w stanie zapłacić za Jovetica 28 mln eurasów, to za taką kasę bez łaski kupilibyśmy Isco- Hiszpan, młody, genialny, on już puka pomału do pułapu Iniesty i Robbena- kogoś takiego na skrzydle nam brakuje żeby nawiązać walkę z czołówką jeżeli chodzi o repertuar zagrań ofensywnych.

Higuain to zdecydowanie lepsza opcja, zresztą wcale nie najlepsza jaka leży na stole. Są przecież Benteke, Bony czy też trochę nie do końca w naszym zasięgu Suarez, który przecież występuje na tę chwilę w klubie który nie łapie się do Ligii Mistrzów- sprawny negocjator mógłby coś podziałać w tej sytuacji.

Jovetic to będzie klapa, on będzie naszym drugim Antonio Reyesem.

My potrzebujemy snajpera który seryjnie będzie zdobywał gole, a nie jak ktoś tu zauważył kolejnego Bergkampa.

Giroud w mojej ocenie bardzo dobrze sprawdziłby się jako cofnięty napastnik- jest wolny i nieskuteczny, to fakt, ale potrafi się zastawić, powalczyć o górną piłkę i zgrać ją do lepiej ustawionego partnera, nie wiem czy ktoś zwrócił na to uwagę ale on ma bardzo dobry przegląd pola- zagrał w tym sezonie kilka miękkich piłek na lewą stronę do Podolskiego, raz czy dwa próbował też strzelać z ponad 30 metrów- Francuz dużo widzi tyle że szybkość niestety nie ta. :)

Potrzeba nam kogoś kto punktowałby na zawołanie, na pewno nie będzie to Jovetic.

To raczej trzeba analizować w ten sposób że skoro mieliśmy najwięcej czerwonych kartek to popełnialiśmy dużo głupich fauli w strategicznych miejscach boiska- na moje oko w tym sezonie nasi obrońcy częściej niż w poprzednich latach uciekali się do rozpaczliwych fauli w polu karnych które kończyły się rzutem karnym dla naszych przeciwników.

Co tu dużo mówić- Vermaelen i Koscielny z zeszłych sezonów, a obecny Vermaelen i Mertesacker to trochę inna półka... Francuz swój poziom trzyma, to mu trzeba oddać.

Nasuwa się jeden wniosek: więcej spokoju na środku defensywy, czyli na moje oko albo Thomas zacznie grać tak jak potrafi albo potrzebujemy nowego ŚO z prawdziwego zdarzenia.

Wszystko wskazuje na to że Wenger odejdzie jak nie w tym, to w następnym sezonie, po wypełnieniu kontraktu.

Taka jest właśnie różnica klas między Fergusonem, trenerem który rok w rok wygrywa trofea i i odchodzi z klubu w momencie w którym Manchester jest stabilną drużyną, może nie najlepszą na świecie ale zdecydowanie wybitną na angielskim podwórku.

Wenger swoją legendę zbudował na początkowych latach swojego pobytu w północnym Londynie, żerując na tej reputacji do dnia dzisiejszego od 8. lat i odejdzie zapewne po 9. doprowadzając 13-krotnego Mistrza Anglii do ruiny i degradując go do poziomu ligowego średniaka z aspiracjami do gry w Lidze Mistrzów. :)

Kpina, uczmy się od innych.

Najśmieszniejsze że oddamy go pewnie za pół darmo, na moje oko nasze spece od transferów puszczą go za jakieś 6-8 melonów i będą sobie gratulować udanych negocjacji... potencjalni nabywcy to roponośne Abdullahy z PSG- jak nic powinniśmy krzyknąć za niego 20 baniek brutto.

Skoro wydają miliony na śmiesznych Brazylijczyków i innych przereklamowanych grajków to ja nie widzę innej powodu dla którego Sagna, czyli jeden z najlepszych prawych obrońców świata miałby odejść za grosze.

Nie podoba się to niech nie kupują, do licytacji włączyło się też Monako które siłą rzeczy jeżeli będzie teraz chciało kupić jakąś gwiazdę i wrócić na szczyt będzie musiało przepłacać 2 a nawet 3-krotnie więc łaski nam nie robią nawet pod uwagę że Francuzowi został rok do końca kontraktu.. no właśnie... skoro i tak pewnie było wiadomo od dawna że Sagna nie będzie chciał zostać w klubie, jaki to był problem przedłużyć z nim kontrakt zeszłego lata i sprzedać go teraz do Arabów lekką ręką za 30 melonów... ach ta nasza polityka śmiechu i altruizmu. :)

Niewątpliwie kiedyś był z niego pożytek, później zaczął pracować na pseudonim Aaron "Piętka" Ramsey i cieniować grubymi nićmi.

Ostatnio zaczął grać (w końcu) trochę lepiej, ale dalej daleko mu do formy sprzed randki z Shawcrossem. Pieniądze które za niego otrzymamy byłyby niewspółmierne do kwoty jaką powinien sobą reprezentować na obecnym etapie kariery. Na tę chwilę 10 baniek w funtach to mamona za którą dorzuciłbym nabywcy pudełko z kokardką do kompletu i oddał go z pocałowaniem ręki.

Trzeba natomiast zauważyć że w środku mamy Cazorlę i Wilshere'a, jest także niedoceniany Rosicky, więc tak naprawdę to co zostaje Walijczykowi to ostatnie kwadranse spotkań, a jako rezerwowy Ramsey jest dobrą opcją. Nie potrzeba nam na ławce zawodników pokroju Goetze i Fabregasa, czy też realniej patrząc, po prostu nas na to nie stać.

Podsumowując, jeżeli zdrowi będą Wilshere i Cazorla, Wenger będzie dawał Rosickemu godnie starzeć się na boisku a nie na ławce, to ja nie mam nic przeciwko żeby Walijczyk został w klubie w charakterze rezerwowego.
Jeżeli z uporem maniaka będzie wsadzał go czy na skrzydło czy też na inną pozycję do pierwszego składu to wolałbym żeby zarząd połakomił się na funciaki i go opylił.

Arsenalfcfan- i widzisz tu będzie problem.

Wenger nie od dziś jest znany z "namaszczania" swoich pupilków. Wcześniej było tak z Senderosem, Denilsonem, Bendtnerem, Ramseyem... jest i Gervinho. :)

Boss stracił do niego zaufanie po tragicznej grze w zeszłym i w tym sezonie, ale wszystko wskazuje na to ze Iworyjczyk wrócił do łask po dyspozycji na tegorocznym PNA i meczu z Reading.

To wygląda na książkowy przypadek, czyli Wenger zrobi miejsce w składzie swojemu ulubieńcowi kosztem Podolskiego, więc jak dla mnie Wenger będzie cieszył się z każdej złożonej oferty i Niemiec po sezonie wylatuje z klubu.

Obym się mylił, ale ten wzór w zeszłych latach sprawdzał się bardzo często.

Pirell- czy ja wiem? Wojtek jest wciąż bardzo dobry w sytuacjach sam na sam, i nie pisze tego z sentymentu do niego ze względu na narodowość.
Właściwie w każdym meczu wyciąga przynajmniej jedną piłkę którą gdyby puścił to nikt by do niego nie miał pretensji. Tego mi właśnie brakowało u Almunii, że Hiszpan nie bronił piłek których teoretycznie nie musiał, ale w klubach ze ścisłej czołówki bramkarze po prostu takie parady mają w swoim repertuarze.

A to że ostatnio obniżył loty i popełnia błędy- prawda, ale moim zdaniem wystarczy że ustabilizuje formę, w przeciwnym wypadku mielibyśmy aż za dobrego rezerwowego oczywiście w scenariuszu w którym przyszedłby do nas Mignolet. :)

Zdecydowanie najlepsza dostępna opcja, to co on wyczynia między słupkami to magia. :)

Boss powinien sprzedać Fabiańskiego i Mannone i kupić Mignoleta, i niech sobie już Belg z Polakiem dyspozycją na treningach wyjaśnią który zasługuje na bluzę z numerem 1. :)

Gdybyśmy palili w piecu petrodolarami jak City to czemu nie, ale jaki jest sens kupować kolejnego gracza środka pola skoro mamy Cazorlę i Wilshere'a, a Rosicky jak tylko dostaje szansę to skromnie oceniając, wstydu nie przynosi?

My potrzebujemy wzmocnień na skrzydłach, przydałby się również napastnik i środkowy obrońca, o zmienniku dla Artety nie wspominając.

Gujet- piszesz poważnie czy chcesz sobie po prostu podyskutować? :)

Clichy po odejściu do Man City grał fenomenalnie, późnej trochę stracił zaufania na rzecz Kolarova (zresztą niesłusznie).

Fabregasa, owszem, należało sprzedać ale nie za sumę która uczyniła z nas pośmiewisko jak Europa długa i szeroka, zresztą Laporta po pierwszym meczu Cesca w Barcelonie wypowiedział się że Hiszpan jest wart co najmniej dwa razy więcej wyśmiewając tym samym naszą nieudolną politykę transferową.

Adebayor nie chciał grać w Arsenalu? Ja raczej pamiętam że musiał siedzieć na ławce kosztem tragicznego Duńczyka, a koniec końców Wenger oddał go z własnej inicjatywy jak zaoferowali mu trochę petrodolarów, jak masz trochę czasu to znajdź mi artykuł z pewnego źródła w którym Adebayor powiedział że nie chciało mu się grać dla Arsenalu i wolał przejść do City.
Ja sobie przynajmniej czegoś takiego nie przypominam.

Widzę że do innych przykładów nie dałeś rady się już przyczepić. :)

Oby tylko Wenger nie wpadł na pomysł że Jenkinson jest już gotowy na pierwszy skład i opchnął Sagnę za grosze, tak jak to ma w zwyczaju gdy jego "protegowany" zagra kilka dobrych meczów.

Lehmann--> Almunia, Clichy--> Gibbs, Fabregas -->Ramsey, Gilberto Sliva-->Denilson, Adebayor-->Bendtner, to tylko kilka przykładów sytuacji w których gdy Boss czuje się pewnie ze swoim zastępcą na daną pozycje, a jakiś klub poświeci dolarami, często gęsto w ramach absurdalnie niskiej oferty jak na standardy takich klubów za jaki (chyba) jeszcze uchodzimy, to puszcza bardziej doświadczonego gracza bez łaski. Jak się kończyły te roszady które wymieniłem chyba nie trzeba nikomu przypominać.

Oby tak nie było w tym przypadku- Sagna może i już młodszy nie będzie, ostatnio nie gra tak jak powiedzmy 2 sezony temu, ale to dalej bardzo dobry prawy obrońca- poza tym, na Boga on nawet nie ma 30-tki na karku. Jenkinson rzeczywiście zanotował nieprawdopodobny wręcz progres w tym sezonie i nie jest wcale powiedziane że nie może być nawet lepiej, a co najważniejsze NA STAŁE, tyle że to dopiero kilka miesięcy- dajmy mu ustabilizować formę, niech nie czuje presji że jest tym od którego wymaga się na stałe zatrzymywać Silvę czy Bale'a... na to przyjdzie jeszcze czas, on jest wciąż bardzo młody, potrzebuje doświadczonego kolegi na swojej pozycji.

Nie wiem skąd opinia że kontuzje zahamowały mu karierę. Myślę że zdecydowanie bardziej zaszkodził mu Wenger, który usilnie promuje swojego pupilka z Walii w pierwszym składzie kosztem Rosickiego- van Persie też długi czas spędzał w gabinetach lekarskich, ale jak był dostępny to Boss na niego stawiał- tak samo jest z Diabym, gdy tylko Francuz jest gotowy do gry po kontuzji to wchodzi w kolejnym meczu choćby na końcówki.

Z Czechem jest inaczej, nawet jak się wykuruje zazwyczaj długo musi czekać na swoją szansę, ciężko powiedzieć patrząc przez pryzmat samych umiejętności sportowych czemu tak się dzieje... może zamiast długowłosych facetów Wenger woli krótko obciętych chłopców z bliżej niesprecyzowanych "względów"?

Ciężko mi znaleźć inne argumenty w tej kwestii.

Rayuuuu- zgadzam się, Toulalan nie zachwycał swoją grą podczas pobytu w Lyonie, a moim skromnym zdaniem swoim apatycznym stylem gry załatwił Francuzom brak polotu i wynikające z tego denerwujące porażki w erze Domenecha.

2-3 sezony temu media łączyły go z Arsenalem- cieszyłem się że nic z tego nie wyszło, mam nadzieję że teraz będzie podobnie.

Nie wiem o co chodzi, Sam Allardyce chyba nie poznał się na ogromie talentu naszego wybornego Marokańczyka, przecież Wenger w swojej nieskończonej fantazji niejednokrotnie wystawiał go na skrzydle (czy też raczej wpuszczał go na tą pozycję z ławki rezerwowych). :)

No ale czego tu wymagać od trenera przeciętnego zespołu Premiership, nie ma takiego zmysłu taktycznego jak nasz Boss. :)

Pamiętaj że mamy w składzie dwóch jego ziomeczków z byłej drużyny- moim zdaniem to mogą być podstawy do kradzieży stulecia, ewentualnie nazwijmy to promocją nie z tej Ziemi. :)

To co trzeba poprawić w jego przypadku to liczbę drużyn które będą go chciały kupić w letnim okienku i tyle. Facet jest do odstrzału, raz zróbmy dobry interes: sprzedajmy Gervinho, dołóżmy 10 baniek i kupmy Isco.

nieprzecietni- no pewnie, jeszcze Diaby, Ramsey i Frimpong. :)

Mówimy o zawodnikach którzy mogą u nas grać na DP i wypełnialiby dobrze swoje obowiązki w spotkaniach z czołówką Europy, bo chyba o to nam wszystkim chodzi.
N
a tą chwilę tylko Arteta; Coquelin musi jeszcze trochę poczekać na swoje 5 minut. :)

Gdyby go nam oddali za 10 baniek w eurasach to czemu nie?

Za tą kwotę i tak nie znaleźlibyśmy nikogo na takim poziomie, a jakby nie było mamy na tej pozycji tylko Artetę.

Chociaż działacze Barcy są od naszych trochę mądrzejsi, więc jeżeli już go opchną to pewnie po zaporowej cenie do PSG czy innego Anży, i nikt nie będzie tam patrzył na dobro zawodnika.

Co roku to samo... postaralibyście się o jakieś bardziej subtelne żarty, może zmiany w tabeli, w terminarzu? :)

Chociaż zmiany nicków i rodzajów kont to rzeczywiście ciekawa innowacja. ;)

Wesołych Świąt. :)

70 mln na Goetze, Lewandowskiego i Bendera?

To ja już wolałbym wydać 40 baniek na Suareza i 30 na Isco. Kupilibyśmy 2 zawodników a graliby za czterech. :)

Jeżeli Wenger nie zaakceptuje 12 mln funciaków za niego to stracę do niego resztki zaufania, tak jak dzieci wylizują resztki ciasta z miski. ;)

Gervinho się nie sprawdził, można to było stwierdzić już po pierwszym sezonie, ale czego wymagać od klubu który karmi takich darmozjadów jak Denilson, Bendtner, Ramsey czy Squillaci. U nas po prostu druga i trzecia szansa należy się jak psu zupa.

Iworyjczyk nie ma tego czego wymaga się od skrzydłowych w topowych klubach- Messi, Ronaldo, Hazard, Ribery- oni ciągną grę swojego zespołu, dają przewagę nieszablonowym zagraniem i wykładają piłkę na czystą pozycję do strzału/grają kombinacyjnie mieszając w głowach obrońcom... wróć, może i Gervinho potrafi się kiwać, ale niestety przyjęcie do wiadomości że drybling w miejscu i holowanie piłki do linii końcowej to nie do końca to o co chodziło trenerowi w założeniach taktycznych jest już dla niego barierą nie do przeskoczenia.

Dopłacimy 10 baniek i możemy pokusić się o Isco. Malaga ma problemy finansowe, u nas w podstawowym składzie gra 2 jego kumpli z zespołu i Arteta. To są przekonujące argumenty.
Trzeba tylko myśleć... i działać. I jeszcze raz myśleć. :)

Przychodził docelowo na ławkę, jako alternatywa w razie kontuzji Koscielnego/Vermaelena.

Obecnie można chyba powiedzieć że jest naszym podstawowym obrońcą... i w sumie słusznie, bo Thomas ostatnimi czasy prezentuje się tragicznie- gubi krycie, przegrywa pojedynki w powietrzu przy stałych fragmentach gry, dobrze chociaż że nadal wygrywa pojedynki 1 na 1- gdzie ten Verminator który dowodził w poprzednich sezonach całą defensywą a jak trzeba było to i huknął w okienko zza pola karnego?

Mertesacker do pierwszego składu również się nie nadaje, ale obecnie nie mamy kim go zastąpić. W lecie musimy pożegnać się z Djourou i kupić jakiegoś środkowego, podstawowego obrońcę.. nie tak dawno były plotki o Richardsie, to by załatwiło sprawę w 100%.