Komentarze użytkownika Czeczenia
Znaleziono 12725 komentarzy użytkownika Czeczenia.
Pokazuję stronę 161 z 319 (komentarze od 6401 do 6440):
Wiadomo, że męczące jest bieganie za piłką, porażkę z Barceloną każdy kalkuluje. Nie wierzę, że wszyscy nagle doznali kontuzji mózgu i żaden nie potrafi grać. Przede wszystkim brakuje mi gry bez piłki. Wszystko jest grane na stojąco. Jak przeciwnik zamknie bramę to Arsenal nie wjedzie z piłą do bramki. Nie ma szans.
I to jest właśnie pytanie. Czemu oni się nie ruszają? Albo nie mają siły, albo sabotują Wengera, albo mają kontuzjowane mózgi.
Z Alexisem jest problem już od lata, ale z wiadomych przyczyn. Kiedy wrócił (po kontuzji) dawał nadzieję na "coś więcej", teraz głównie irytuje.
Jestem zdania, że forma to może być do ciast. To nieprawdopodobne, że patrząc na drużynę okazuje się, że tej formy nie ma nikt. Ani grania, ani ciasta.
Bo co to za wybór Ox czy Walcott? Nie ma co się pastwić. Alexisa obecnie nie ma. Campbell? Zgoda, powinien grać.
Ale kto za Ramseya? Kto za obrońców? Kto za Coquelina? A oni wszyscy grają przecież słabo.
Można wyciągnać pewne wnioski jeżeli zobaczysz, że najlepiej wygląda świeży Welbeck, który wrócił po bardzo długiej przerwie. Można zobaczyć Ozila, który nawet znikając na pół meczu z radaru, magicznym dotknięciem coś wyczaruje. Ale przecież Wenger właśnie Ozilowi dawał odpoczywać od trenowania w cięzkim momencie sezonu.
I to było to widać np. z Barceloną kiedy w drugiej połowie po prostu Arsenalowi odcięło prąd. Oni fizycznie są już skończeni. A do końca sezonu jeszcze daleka droga. Oby mecz z City nie był walką o ligę mistrzów. A nie jest nieralne, że Arsenal zaraz będzie oglądał się za United i WHU, a nie na Leicester.
Ja nie bardzo potrafię zrozumieć to, że piłkarze wychodzą na mecz z rywalem który nie ma kim grać, na mecz o mistrzostwo kraju, wychodzą i grają w chodzonego. Kiedyś, zdaje się Michniewicz (głowy nie dam), kazał na treningu stać zawodnikom w miejscu przez 90 minut. Obrazowo przekazał zawodnikom co zagrali dzień wcześniej.
To jest to o czym mówiłem, Arsenal jest dla siebie głównym rywalem. No, zachwycił kogoś wczoraj ten Manchester United? Zagrali coś wielkiego? Ale wystarczyło.
Derby zdefiniują wszystko. Walkę o mistrzostwo i ostatnie 12 lat budowania drużyny.
Albo kwestia napastnika. W zeszłym sezonie wykończył Arsenal Harry Kane na WHL. Chłopak który na starcie sezonu 14/15 był nikim. Wczoraj Arsenal zabił Rashford, chłopak który tydzień temu był jakąś ciekawostką. Arsenal od lat nie ma pomysłu na napastnika. Jest Giroud, ale kiedy się zatnie to Arsenal nie ma żadnej alternatywy. Nie chodzi nawet o personalia, ale raczej o plan B. Kiedy Arsenal się "dusi", to pozostaje liczyć na przełamanie. Ale samo się nic nie dzieje, a frustracja narasta. Fanów, zawodników, Wengera.
Najgorsze jest jednak to, że jak nie było wyników przez 12 lat tak wciąż ich nie ma, ale sam poziom widowiska które serwuje nam Wenger ze swoim zespołem, jest naprawdę trudny do przyswojenia. Po prostu Arsenal stał się nudny, a słynny Wengerball został dawno wyprany ze świadomości zawodników. Ręce opadają i serce pęka.
Arsenal zagrał z United jak zawsze, czyli słabo. Trzeba naprawdę mocno wytężyć pamięć by przypomnieć sobie ostatni dobry mecz AFC.
Ale głównym rywalem Arsenalu jest sam Arsenal.
Gabriel? Specjalnie mnie to nie zdziwiło, że jedynym jego atutem jest szybki bieg. Zawsze najlepsi są ci nieobecni. Póki nie zagrają. Ale nie mam zamiaru znęcać się nad nim. Na boisku biegało 11 wkładów do koszulek. Właściwie 10, bo Walcott. Hmm... bardzo, ale to bardzo bym sobie życzył, by już nigdy nie zagrał dla Arsenalu.
Oby nigdy ten typ nie miał nic do powiedzenia w Arsenalu.
schnor25
Yaya...czyli jaja -> Yaya w Charlton -> Yaya Toure
Yaya jak Yaya, ale jak w takiej sytuacji ocenić popisy Michała Żyro w Wolves?
Jest pewna "szansa", że Arsenal może roztrwonić jutro to, co zyskał swoją kwadratową fryzurą Welbeck. Raz się w końcówce traci, raz się strzela. Ale i tak trzeba patrzeć przede wszystkim na siebie. Jeżeli maraton zaczął się z Hull, to Arsenal poślizgnął się na krawężniku jeszcze przed startem.
Ja tam kibicuję Sanogo. Póki co daleko mu do piłkarza, a co dopiero do AFC, ale jeżeli ten chłopak odpaliłby to Wenger jest geniuszem. Oczywiście, prawdopodobnie nic takiego się nie wydarzy, ale to nie jego wina, że został rzucony na głęboką wodę a nie potrafi pływać nawet "pieskiem". Trzymam kciuki.
Jezus Maria, Sanogo strzela dla Charltonu!
Kto by pomyślał kilka miesięcy temu, że kogoś w Arsenalu będzie tak interesował mecz Norwich z Leicester.
Spoglądam w tabelę i zastanawiam się czy West Ham jeszcze na finiszu ligi nie powalczy z City o ligę mistrzów. Terminarz oba zespoły mają taki, że jest się gdzie potknąć.
Ale byłby jaja, Arsenal, Tottenham, West Ham i Leicester w LM.
Ale jaki to jest powód? Mistrzostwo Arsenalu? Daleka droga. Dziś Griezmann miałby pierwszy skład w każdym zespole świata prócz pewnie Barcelony. Jeżeli będzie odchodził to ustawi się po niego kolejka chętnych, a Arsenal będzie na jej samym końcu.
Bo finansowo ma kto przebić Arsenal. Zresztą umówmy się, Arsenal gra co roku w tej LM, ale dziś najlepsi zawodnicy nie patrzą w pierwszej kolejności na Arsenal, bo Arsenal nie jest gwarantem żadnych trofeów.
Zresztą, gdzie dzisiaj jest Atletico, gdzie Arsenal. Argument w postaci Wengera? Za rok może go już nie być w Arsenalu.
"Czynniki geograficzne", jak mawiają w Liverpoolu? Komuś się podoba ulewna Anglia?
lays
To nie ma znaczenia. Bo to tylko przykład, że wydać każdy głupi może. Z głową panie, z głową trzeba. Z Leicester na przeciwnym biegunie.
Gadanie o nazwiskach pod koniec lutego niczego nie zmieni. Do lata jeszcze sporo się wydarzy, dochodzi przecież EURO. Z punktu widzenia kibica, Griezmann to dar z niebios dla Arsenalu. Z punktu widzenia Griezmanna, nie ma pół powodu dla którego miałby zmieniać Madryt na Londyn.
A to, że każdy wolałby Messiego zamiast Campbella, czy tam Neymara za Walcotta to nic odkrywczego.
No, ja Wengera nie znam.
Bilić wygląda jak ten youtuber, Szwagier czy coś takiego.
Za to Ranieri w meczu z AFC - wykapany Paździoch. Tylko, że w brylach.
Sto milionów wydać łatwo, zapytajcie w Liverpoolu. Arsenal też wie jak to robić. Alexis, Ospina, Debuchy, Chambers, Welbeck. W zimie Gabriel. Albo inaczej, Alexis i rezerwowi.
Ale to jest dyskusja akademicka. Liczy się teraz Manchester United i zwycięstwo.
Czyli w takim wypadku przełożony byłby mecz z WBA, który ma się odbyć 12 marca o 18:30.
A jeżeli wygra Hull, to zagrają z Watfordem 12 marca o 13:00 czasu polskiego.
K4n0ni3R
Składem węgla i papy.
Lekarz Bayernu, który ma być zresztą przywrócony kiedy tylko Pep odejdzie.
A skoro lekarze dobrzy, to po co trzymać niepełnosprawnych zawodników? Raz na osiem lat ktoś odpali? Niegospodarność. Sabotaż.
Zresztą po co tak daleko szukać. Przykład opieki mieliśmy we wtorek.
A to ten van Persie który próbował leczyć się na własną rękę? Czy to jakiś inny Robin był? Albo w drugą stronę, czy łatwo postawić na nogi piłkarza który z różnych powodów przesiedział w gabinetach lekarskich pół kariery? Nie wiem. Ale wiem, że to właśnie Arsenal ma permanentny problem z kontuzjami.
Ja to bym wolał zamiast prób, przemyślane działania. Można mieć zastrzeżenia do prowadzenia się piłkarzy, ale opieka medyczna w AFC to patologia.
Rzeczywiście spory talent. Na miarę Diaby'ego.
O 13:00
mitmichael
Spotkałem go kiedyś na ulicy. Pseudonim "Spocony Janek" nie wziął się znikąd.
Bądźmy poważni. Karierę skończył odchodząc z AFC, później to sobie kopał. Chociaż w Hiszpanii też pograł na bardzo dobrym poziomie, ale poszedł tam już dość grubo po trzydziestce jak na swoją pozycję. Mówisz Pires, myślisz Arsenal.
Ale kiedy Oxlade-Chamberlain był kontuzjowany, to szansy nie dostał Afobe. Nawet nie na grę, bo na ławkę szansy nie dostał. Właśnie dlatego, że w hierarchii Bossa lepiej postawić na skrzydłowego Ramseya i napastnika Walcotta niż na Afobe na ławce. Afobe to miał do pierwszego składu jak stąd na Kamczatkę, skoro nawet Sanogo pograł. To nie jest kwestia tego jakich pozycji się trzymam, tylko tego o co walczył Afobe.
Gnabry swoją szansę dostał, wykorzystał i się połamał. Typowy gracz AFC. Odkąd zagrał ostatni mecz dla Arsenalu, to zmieniło się mnóstwo rzeczy w samym klubie. Skorzystał na tym m.in. Campbell, który pokazał się w pierwszej drużynie właśnie przez kontuzje. Czy to to Alexisa, czy innych zawodników. Dzisiaj rozmowa o Gnabrym nie ma żadnego sensu. Wznowi karierę, to będziemy rozważać czy wskoczy za Ox-a, czy nie.
A czy słusznie Wenger stawia na jednych kosztem drugich? Każdy sobie może sam ocenić.
Możecie sobie zapalić e-znicz, bo właśnie Dolcan Ząbki jest wygaszany. Szkoda, od pewnego czasu dochodziły stamtąd kiepskie informacje, np:
przegladsportowy.pl/pilka-nozna/i-liga,i-liga-dolcan-zabki-niepewny-gry-na-wiosne,artykul,646143,1,359.html
Dziś takie info:
twitter.com/lbartnicki/status/702851847711825920
Naprawdę szkoda.
Nie mógł zablokować pozycji Afobe, bo to nie ta pozycja na boisku. Blokowali ci, którzy byli od niego wyżej w hierarchii. Nie przypominam sobie żeby Oxlade-Chamberlain grał kosztem jakiegoś napastnika.
Nie mógł też blokować miejsca komuś, kto jest od dwóch lat jest niedostępny. Ciężko mówić o jakiejś rywalizacji w takim wypadku.
A Oxlade jak to piłkarz Arsenalu, przez pięć lat nie ustrzegł się kontuzji. Gnabry dostał swoją szansę, ale nie jest winą Alexa, że ten pierwszy nie gra w piłkę. Zresztą odkąd Gnabry zaczął grać dla Arsenalu, z klubu odszedł Podolski. Za to na skrzydle przybył mu i Alexis i Welbeck i Campbell w końcu nie tuła się po wypożyczeniach. A do składu puka kolejny ofensywny gracz, czyli Iwobi. Więc z całą pewnością, z Chamberlainem czy bez, Arsenal nie musi patrzeć w stronę Gnabry'ego.
I to nie jest moje myślenie życzeniowe, czy jak tam napisałeś "moja upierdliwa logika". To wynika z pozycji w klubie, z jakiejś tam hierarchii, z opinii Wengera.
To ile szans dostał ktoś tam, nie definiuje tego, że ktoś inny był blokowany jego kosztem. Pozycja Afobe wcale nie byłaby lepsza, gdyby nie było Chamberlaina, bo to wynika z liczby wariantów na danej pozycji i tego, czyje akcje wyżej stawia Boss. A jeżeli jesteś w tej kolejce stosunkowo daleko, to musisz liczyć się z tym, że nikt nawet nie weźmie cię pod uwagę, jeżeli wypadnie ktoś z pierwszej XI, bo chętnych do gry będzie odpowiednio dużo.
mallen
Jest news na stronie.
Gnabry niech najpierw wznowi karierę. A i bez OX-a można naliczyć czterech skrzydłowych. Ba, przecież Ramsey tam grał kiedy Cazorla był zdrowy, więc wcale nie wykluczyłoby to rywalizacji w ataku. W ataku, gdzie Afobe był hmmm... piąty w hierarchii?
1886 lat i samych trofeów.
Bo nie grał rok w piłkę. Po kontuzji. Dlatego poszedł na wypożyczenie. I dalej zresztą nie gra.
To, że Chamberlain blokował miejsce Afobe, to taka sama bzdura, jakby napisać, że blokował też miejsce Crowleyowi, bo zagrał kilka razy na środku. Jeżeli Afobe miał dostać szansę, to nie kosztem Chamberlaina (bo raz czy dwa przebiegł się koło Wengera), a Sanogo, Walcotta, Welbecka, czy nawet w mniejszym wymiarze Akpoma. O Olivierze nie wspominając.
A jest mała większość piłkarzy? Tak tylko pytam.
Stary, ale nie na takiej zasadzie, że te kilka minut zaważyło na tym czy pojedzie na euro czy nie. Bajki z mchu i paproci. Nawet nie ma co się do tego odnosić.
Zapomnij o tym. To truchtanie przez kilka minut nie miało żadnego wpływu na głębokość urazu, ani na czas leczenia.
Hubertus888
Nie wiem czy mierny sezon, czy kiepskie zagranie można nazwać pechem. Ba, nawet jego kontuzja wynika z tego, że to nie on kontrolował piłkę, a piłka jego.
Ale nie martw się, będzie w AFC w następnym sezonie. Niezależnie od tego, czy ktoś uważa go za pechowca, czy za słabego piłkarza.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
A Walcott? Swoimi występami pracuje mocno na tytuł legendy. Temu chłopakowi należy się jedynie solidna porcja gwizdów z trybun. Może Boss coś zrozumiałby. Może Theo wziąłby sobie do serca i zastanowił się czy nie zostać listonoszem.
Szyderka, szyderką, ale z pełnym przekonaniem - każdy z was by lepiej zagrał.