Komentarze użytkownika Czeczenia
Znaleziono 12593 komentarzy użytkownika Czeczenia.
Pokazuję stronę 21 z 315 (komentarze od 801 do 840):
Mega paździerz na Stamford Bridge. Chyba póki co najsłabszy mecz między zespołami big six. Fajnie widzieć Aubameyanga. W sensie, że nędzny piłkarz w końcu pasuje do nędznego zespołu.
Brighton dziś fajnie, z zębem rzucili wyzwanie City. Szokująca statystyka posiadania po ich stronie. Natomiast widząc Welbecka, człowiek uświadamia sobie z jakiego żużlu szył Wenger w pewnym momencie.
@KapitanJack10: imo Saka to pewniak. Szczególnie po ostatnich meczach reprezentacji. Xhaka też może zagrać 4/5 meczów, ale wiadomo, że drużyny jak Szwajcaria czy Ghana ciężko typować jako pewniaków do wyjścia z grupy.
Gabriel z jesieni 2021 to czołowy grajek ligi. Wiemy, że potrafi grać na wysokim poziomie, czas ustabilizować formę. Powodzenia.
Ciekawe czy załapie się na Katar. Moim zdaniem nie.
No to Wolves włączają się do walki o spadek. Brawo.
Największym plusem tego meczu jest to, że dowiedziałem się co RvN robi po karierze zawodnika.
Spokojnie, za chwilę go tu nie będzie. Odstaje i to bardzo od standardów Premier League. No, chyba że jest śmiałek który wskaże mi zespół w którym z marszu ma pierwszy skład.
@Marzag: na korzyść Gabriela przemawia to, że upadał plecami do Bamforda i nie mógł widzieć napastnika Leeds. Z kolei Bamford wykonał delikatny ruch ręką by odepchnąć Gabriela. Widać na powtórce, że nie przegrał walki bark w bark, tylko został popchnięty. Jedyny błąd Gabriela to ta wysoko uniesiona noga, ale litości, tam nawet nawet nie było ruchu. Bamford de facto wszedł w niego.
@drewniane_krzeslo napisał: "nie powinniśmy mieć nic przeciwko, żeby grali tak co tydzień wygrywając mecze;"
W zasadzie ze wszystkim się zgadzam, ale to kłuje w oczy.
@DyktatorArsene: to sobie wpisz w wyszukiwarkę Arsenal.
@SzamanTheGunner: ponieważ tam piłkę w pierwszej fazie wybijał Gabriel, więc podejrzewam, że sędziowie nie wzięli tego pod uwagę przy analizie, traktując to jako odrębną akcję.
Co oczywiście jest absurdalne, bo gdyby nie spalony, to żadnej kolejnej fazy akcji by nie było. Ciężko też mówić o przerwanej akcji, skoro piłka była cały czas w posiadaniu Leeds które kontynuowało atak.
Kiedy drużyna jest w gazie to samą "energią" można przepchnąć takie mecze. Natomiast niewielka w tym zasługa Artety, że Bamford nie strzelił karnego.
Czerwoną flagą jest to, że prowadząc w meczu kolejny raz zdejmujemy nogę z gazu. Nawet w Norwegii po przerwie Bodo miało swój "moment". Ale i z Liverpoolem i z Tottenhamem czy nawet z Aston Villą, Arsenalowi zdarzały się przestoje po bramce na 1:0, momenty "senności" i wylewy obrońców. Finalnie traciliśmy to prowadzenie i dziś niestety też wiele zrobiliśmy w tym kierunku.
Ważne punkty. Ważny mecz by pamiętać, że mistrzami jeszcze nie jesteśmy. Dobrze, że sędzia w końcówce nie uległ pokusie zostania bohaterem.
Kane, Lewandowski, Benzema, Haaland. To wszystko jedna półka. Absolutny top. Ale, że to nie jest tenis tylko piłka nożna, to siłą rzeczy oceniani są też przez pryzmat dokonań klubu. Haaland jest na językach całego świata, ale przypominam, że City rok wcześniej mocno wąchało się z graczem KFC. Taka różnica, że Levy nie puścił swojego gwiazdora. To nie determinuje umiejętności zawodnika. Jestem przekonany, że Kane ładowałby w City równie spektakularnie co Erling.
Myslę, że spokojnie można obronić tezę, że Harry Kane to najlepszy zawodnik w historii bez żadnego trofeum.
@pLYTEK: poczekamy, zobaczymy. Dla mnie faworyt do flopu turnieju.
Bez Kante to ta Francja może serio nie wyjść z grupy. Jak im zawsze kibicuję, to nawet bym się ucieszył.
Czyli próba wyjęcia Douglasa Luiza to był typowy panic buy. Ani w sierpniu, ani później nie zrobiliśmy nic więcej by sprowadzić tu brazylijczyka. Opinia Edu poszła w górę w ostatnich miesiącach, ale zaryzykuję tezę, że gdyby nie było tu Artety, to nie byłoby też Jesusa i Zinchenki.
Występy Charliego widziałem tylko w Arsenalu i rzuciło się w oczy, że jest przeraźliwie wolny. Może to złudzenie, może jest tego jakaś ukryta przyczyna, ale człapiąc nie wskoczy na pewien poziom. Jak sobie nie zapomnę to aż rzucę okiem jutro na mecz z Sheffield.
Najważniejsze, że bez kontuzji.
Lokonga jak Lokonga, szczerze mówiąc ciężko mi uwierzyć, że ten chłopak odegra w przyszłości jakąś rolę w Arsenalu. Natomiast w takim meczu oczekiwałbym więcej ognia od Vieiry czy Nelsona.
Mecze LE są takieee nuudne. Autentycznie, mam problem by nie usnąć przy tych rozgrywanych od 21.
@majkel_majkel: Moder tyle nie zarabia. Podobno przynajmniej trzy razy tyle plus bonusy.
@songoku95: paradoksalnie, z dobrymi drużynami, nasza gra w LE wygląda bardzo dobrze. Milan, Napoli, Valencia - chyba nikt nie ma wątpliwości, że to nasze najlepsze występy w tych rozgrywkach. Za to wieczne męczarnie a to w Białorusi, a to z Pireusem, a to w Szwecji itd.
To nie jest przecież żadnym odkryciem, że Lewandowski zamienił zespół na słabszy. Barcelona to jest projekt. O ile w ogóle wrócą na top, to kwestia kilku sezonów, nie miesięcy. Świetnie to widzimy na przykładzie chociażby Arsenalu. Świetnie też widzimy skład Barcelony. Zmarzlik byłby zachwycony, bo żużlu tam co niemiara.
@sWinny: Gianfranco Zola? Szanuję, chociaż legenda Chelsea.
Jaki Mbappe, w jakim Arsenalu? Litości...
Downgrade Juve trochę jak Milanu wcześniej. Fajnie byłoby skopać im dupę w LE.
Zdziwiło mnie, że komentatorzy z taką łatwością przeszli do porządku dziennego po ręce Gabriela. Ale w drugą stronę nie rozumiem dlaczego Tsimikas dokończył ten mecz.
Oczywiście graliśmy swoje, druga połowa to była dominacja. Mimo, że nie wystrzegliśmy się błędów, szczególnie indywidualnych. To pokazuje jak mocni teraz jesteśmy. Cieszę się, że Saka ma dublet. Brakowało mu cyferek, a miał wymierny udział przy bramkach w poprzednich meczach.
Z KFC u siebie wygrywamy nawet w kryzysie. Dziś trzeba będzie jednak dokonać dużej rzeczy, po prostu się przełamać, bo ostatnie lata to raczej pasmo upokorzeń. Z drugiej strony, dziś możemy postawić się każdemu w europie. Od lat nie byliśmy w tym miejscu i dziś musimy pokazać, że zostajemy tu na dłużej.
Francja, Portugalia, Niemcy, Anglia, Hiszpania, Belgia, Szwajcaria, Chorwacja, Dania. No i Polska. Całkiem niezłe towarzystwo. A to wszystko reprezentacje europejskie, które za chwilę zaliczą przynajmniej czwarty turniej z rzędu.
Norwegia nie gra nigdzie od Euro 2000. Ale skoro ich ostatnia bramkę na turnieju strzelił 22 lata temu gracz Tottenhamu, to możemy wytłumaczyć sobie ten gen przegrywu.
A to kraje z UEFA z podobnymi osiągnięciami, które mają przynajmniej milion mieszkańców:
-Izrael, Armenia, Białoruś, Estonia, Cypr, Kazachstan, Azerbejdżan, Litwa, Mołdawia, Kosowo.
Póki co Haaland i spółka zbłaźnili się na finiszu ligi narodów. Do osiągnięć Lewandowskiego z kadrą mu równie daleko co Kane'owi do trofeów.
Beznadziejne to viaplay. Dziś derby Manchesteru, a oni puszczają jakiś sparing City vs Scunthorpe.
Relacja Xhaka-kibice, jasno pokazuje, że to nie Granit był problemem, a jego forma.
4444 dzień na stronie, derby, spektakularne zwycięstwo i nawet gol Parteya. Jak świętować to z fajerwerkami.
Niestety, w lecie przespaliśmy temat i teraz każdy taki news budzi niepokój u kibiców.
Powiem więcej, zimą już się prosiło o transfer, kiedy było jasne, że Lokonga nie daje rady, a AMN idzie na wypożyczenie. Kontuzja Parteya kosztowała nas miejsce w czwórce. Elneny trochę przypudrował nasze problemy w defensywie, ale jestem przekonany, że brak Parteya miał wpływ na słabą postawę Ode w końcówce sezonu.
Do czasu udało się maskować brak napastnika.
No i zagrał ze Słowenią, a Norwegia może na finiszu sensacyjnie spieprzyć awans.
Ten pociąg już odjechał.
Może gdyby się nazywał Gabriel Baena i mówił po portugalsku...
@arsenallord: chociażby pamiętny sezon 07/08. Nasriego jeszcze nie było. Kariera van Persiego w Londynie to też pasmo kontuzji. Szybki rzut okiem i w 07/08 niedostępny od października do marca. Fabregasa oceniacie przez pryzmat kariery, ale zapominacie, że wtedy miał 20 lat. Taka to była kadra, że dzieciak był jej liderem.
Patrząc tylko na kadrę z finału z CL w 2006 roku, w zasadzie kilkanaście miesięcy później nie było tu już Campbella, Cole'a, Piresa, Ljungberga, Henry'ego, Bargkampa i Reyesa.
Fani Arsenalu, jako jedyni w Premier League, mogą powiedzieć, że znają typa od czasów Östersund.
Chelsea musiało wydać +200mln funtów i zwopnić trenera po okienku transferowym by dostrzec Pottera
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
My tak gramy od początku sezonu. W sensie, prowadząc spuszczamy nogę z gazu. Już w pierwszym meczu z Crystal Palace podobnie się zaprezentowaliśmy.
Jeżeli brakuje nam jakości, wykończenia, akcji indywidualnych, to te mecze tak wyglądają.
W drugiej połowie stanęliśmy całkowicie. Zero celnych strzałów. Obrazkiem meczu jest holujący piłkę przez naście sekund Gabriel, który i tak odda ją do najbliższego, bo nikt się nie pokazuje do gry. A za chwilę laga i strata.
Fizycznie nie podjęliśmy walki. Southampton nas zezłomowało. Moim zdaniem sędzia pozwolił na zbyt wiele, natomiast gdzie ten Jesus który potrafił przestawiać obrońców?
A propos Jesusa. Za chwilę stuknie miesiąc bez gola w lidze. Pierwsza rysa na jego wizerunku. Dziś powinien skończyć mecz z golem.
Ale energii nie było też u Parteya. Sace gracze Soton wybili piłeczkę z głowy. Martinelli niewidoczny. Nawet Saliba był elektryczny. Arteta też nie pomógł. Raz, że nie potrafił odwrócić naszej gry w drugiej połowie. Dwa, do teraz zastanawiam się, co miał na myśli zdejmując Ode, który jako jedyny potrafił w końcówce wziąć ciężar gry na siebie.
Z jednej strony sezon jest długi, wszyscy jeszcze będą gubić punkty. Z drugiej strony, szkoda, że taka dobra passa została przerwana w meczu z tak słabą drużyną jak Southampton.