Komentarze użytkownika Czeczenia
Znaleziono 12598 komentarzy użytkownika Czeczenia.
Pokazuję stronę 286 z 315 (komentarze od 11401 do 11440):
Grał w większości spotkań ligowych. Stracił tylko ze dwa miesiące na początku sezonu i to z powodu kontuzji. Jednak gdy grał to zazwyczaj słabo, dlatego od marca to w sumie już ława. Jego główny atut to wiek ale jeżeli już po jednym świetnym sezonie zaczyna się wozić na opinii to raczej mu kariery nie wróżę, mimo olbrzymiego potencjału.
Do tego jest dość "trudnym" zawodnikiem, więc kwota 15 mln jest zdecydowanie zawyżona. Nie chcę mówić, że w Arsenalu by się nie sprawdził, ale jego obecny "warsztat" to za mało na Anglię. Jednak Boss mógłby sprawić, że Sakho wyszedłby na ludzi.
Już nie mogę się doczekać nadchodzącego sezonu i efektownych, 40-metrowych crossów piętką, które zatrzymają się, jak zwykle zresztą, na pierwszym zawodniku.
Oni tam dobrze wiedzą, czy Robin odejdzie czy nie i ewentualnie dlaczego. Tak samo było z Samirem czy Ceskiem - niby nikt nic nie wie, ale Wojtek tam lekką parę z ust puścił, bodajże w Cafe Futbol. Trzeba trochę szukać odpowiedzi między wierszami, bo piłkarze po za boiskiem są strasznie nudni i operują samymi banałami.
Nie pierwszy i nie ostatni młodzian który wybrał inny klub niż Arsenal - nie ma co szukać sensacji.
Na pozycji stopera to akurat w Arsenalu ma kto grać - mówię tu oczywiście o młodych zawodnikach.
Debuchy już teraz jest chyba lepszy niż Bac, a i Sagna przez kontuzje nie utrzymuje takiej dyspozycji jaką powinien. Newcastle byłoby dobrym kierunkiem dla tego gracza, bo mimo jego umiejętności, Arsenal poradzi sobie z obsadzeniem prawej obrony.
Lass jest okej, ale gdy był w Arsenalu to konkurencja była niezła na jego pozycji.
Zresztą wyspy ogólnie coś mu nie służyły, więc kariery tu nie zrobił. Ogólnie zmarnowany trochę ten zawodnik. Z drugiej strony żaden z niego Vieira czy Makelele.
Eee tam, Neymar jak i większość Brazylijczyków jest mocno przehajpowana. Jestem zwolennikiem szukania zawodników na kontynencie.
Nie chcę być złośliwy, więc nie zasugeruję nieumiejętności czytania ze zrozumieniem.
Więc po kolei
*AUTOR stwierdził, że Giroud i Podolski potrafią grać w piłkę - "Patrząc na statystyki Girouda i Podolskiego można oczekiwać od nich solidnej i dobrej formy"
*AUTOR stwierdził, że nie wiadomo czy Giroud i Podolski się sprawdzą na wyspach - "ale też nie wiadomo jak sprawdzą się w trudnych warunkach angielskiej Premier League"
*JA stwierdziłem, że tekst jest marny, bo nie trzeba być ekspertem w dziedzinie piłki nożnej, czy sportu w ogóle, żeby stwierdzić, że jakikolwiek sportowiec zaadaptuje się do każdych warunków.
Pewien ksiądz w szkole zwykł mawiać kiedyś: "albo pójdziesz do nieba albo nie" - ten sam poziom merytoryczny.
Naprawdę, szkoda czasu na płodzenie tak marnych, sztampowych tekstów o niczym i jeszcze publikowania ich(!).
Gdzie tu jest przytyk w stronę jakiegokolwiek zawodnika? Hę? Raczej w sam tekst i jego autora, ale też nie powiedziałbym, że go "zdeptałem". Z pewnością nie to było moim celem. Ja chcę tylko czytać dobre, autorskie teksty!
Nawiązując jednak do twojej argumentacji, że Giroud może sobie w Anglii nie poradzić, na podstawie tego z jakiej ligi przychodzi jest przynajmniej śmieszny. Można pewnie wymienić z miliard zawodników z ligue 1 którzy zrobili kariery w Premier League - tylko po co? Sam wiesz, że z takich zawodników spokojnie można sklecić "11" która wygrałaby w cuglach ligę.
Ale nie zgadzasz się ze mną w czym, że tak zapytam?
Ja staram się tylko zrozumieć, co ten tekst wnosi nowego na temat sytuacji napastników w Arsenalu.
Co Podolski, Giroud i liga francuska mają wspólnego z tym co napisałem - naprawdę nie wiem.
Przepraszam, że dwa posty z rzędu ale chcę tylko napisać, że Robin świetnie pasowałby do Serie A. Gracz bardzo podobny do Ibrahimovica. Silny, świetnie wyszkolony technicznie, zabójczo-skuteczny na szpicy ale potrafiący też się cofnąć i rozegrać z partnerami. To są atuty które przemawiają za Włochami i... Anglią.
Jednak wybierając którykolwiek z Manchesterów to... to wiadomo co.
Oho, czyli Boss będzie musiał postawić lody włoskim dziennikarzom.
Na dziś Juventus i Arsenal to kluby o zbliżonym potencjale. Jednak Włosi są na fali wznoszącej a przyszłość Anglików maluje się raczej w ciemnych barwach. Może jeszcze nie czarnych ale już fioletowych z pewnością. A jak powszechnie wiadomo, fiolet nie jest ulubionym kolorem fanów Arsenalu.
Jeden z najsłabszych tekstów w historii tej strony - masło maślane i nic więcej.
Wypisać napastników Arsenalu potrafi każdy średnio rozgarnięty użytkownik. Gdzie grają i jak - wiadomo. Za to wnioski wyciągnięte z transferu Poldiego i Oliviera są wprost olśniewające, dają nam nowy obraz jakości Arsenalu, wcześniej niedostrzegalny.
Na kokosy z ewentualnego transferu też bym się nie napalał. Arsenal, żeby kupić kogoś takiego jak Robin, musiałby sprzedać... dwóch Robinów. Jego wartość jest śmiesznie niska, więc żeby kupić kogoś z nazwiskiem trzeba by jeszcze dołożyć kilka(naście) milionów, co i tak nie jest gwarantem udanego zakupu czy zakupu w ogóle.
No i pointa, a właściwie jej brak. Autor stawia pytanie, później następuje wspomniana już wyliczanka i... koniec tekstu. Skoro już się pokusił o subiektywne stwierdzenia na wstępie (już mu nie jest smutno, że Robin odejdzie), to mógłby nas oświecić i zaproponować jakąś alternatywę. Bo to, że nowe nabytki albo się sprawdzą albo nie, nie jest żadnym odkryciem.
Człowiek tak skompromitowany nie powinien się nawet publicznie wypowiadać. Tutaj nawet nie chodzi o to BBC, tylko jak przechodzisz z Tottenhamu do Arsenalu, to ciężko żebyś kogoś później uczył moralności.
100 milionów? Sol, nie ograniczaj się! Spróbujmy załatwić 100 miliardów, wtedy kupimy ze 30 zawodników i jeszcze na 3 puchary starczy.
stefcio15
No tak, nie ulega wątpliwości, że bez Robina nie było w tym sezonie nic pozytywnego. Ale "10" to taki ideał - nic poprawić się już nie da. A Robin jednak mimo wszystko zawiódł w nielicznych, aczkolwiek często kluczowych sytuacjach, a pod koniec sezonu opadł nieco z sił - co sami podkreśliliście w uzasadnieniu. Ideał to ideał, 9.0 to idealna ocena, biorąc pod uwagę również fakt, że Arsenal tradycyjnie niczego w tym sezonie nie wygrał.
Żeby jednak nie było, że jestem uprzedzony, to obniżyłbym oceny wszystkim zawodnikom którzy mieli ocenę co najmniej 8.0.
Taki Walcott - statystycznie wypada okej, ale co z tego skoro pół sezonu potykał się o własne nogi. Przypominam, że w nawet w meczu z Tottenhamem był pierwszy do zmiany, do momentu gola, co pewnie gdzieś można jeszcze znaleźć na stronie. 8.0 to chyba dla jaj ma.
Arteta podobnie - super sezon, duży spokój w grze ale ile przebłysków geniuszu? Ze dwa będą? Ile razy jego podania stworzyły zagrożenie pod bramka rywala? Będzie chociaż 1/100 z tych jego miliarda celnych podań? Nie chcę go krytykować, bo w mojej ocenie zagrał świetny sezon i wywiązał się ze swoich zadań w 100 %. Aż tyle i tylko tyle, bo wydaje mi się, że na ocenę 9.0, czyli niemalże idealną to trzeba pokazać coś ekstra.
Tu nawet nie chodzi o krytykę zawodników, tylko wynika z tego, że większość kopaczy zagrała niemalże idealnie a sezon w gruncie rzeczy był mocno przeciętny i wiadomo czym zwieńczony, a raczej czym niezwieńczony po raz kolejny.
"10" to ideał, a Robin jednak idealny nie był. Najlepszy z najlepszych ale nieidealny. 9 to dobra ocena dla RVP, bo ogólnie to oceny zdecydowanie zawyżone.
Z wieloma ocenami się i tak nie zgadzam.
Wydał oświadczenie w którym podważył wizję budowania klubu. Ani tym nie zwiększył swojej wartości transferowej, ani wizerunkowo Arsenal na tym nie zyskał, ani nikt. To jest nie do przyjęcia, że zawodnik który ma jeszcze przez rok ważny kontrakt, podważa autorytet osób pracujących w klubie. Zresztą z tego co mi wiadomo, klub nie zezwolił na to, by Robin wypowiadał się publicznie na temat negocjacji transferowych.
Zarobki? Nie chodzi o konkretne kwoty, a o fakt, że Robin przez większość kariery gra w zespole który płaci naprawdę sporo w skali europy. A Giroud? Montpellier do bogatych klubów nie należy. O wcześniejszej przygodzie z piłką nie ma nawet co wspominać. Skoro jednak rzucasz liczbami, to przypominam, że Arsenal zaproponował mu nową umowę, którą Robin odrzucił, więc różnica jest mniejsza niż ty to ująłeś.
Natomiast co do anonimowości. Najlepsi zawodnicy, w najlepszym wieku przechodzą z Francji do Anglii, nie na odwrót, na tym polega różnica. Liga Francuska jest dobra, nawet świetna, ale Angielska jest lepsza. Na tym polega różnica.
afckonrad9101
Oczywiście nie zrozumiałeś co napisałem, ale nie mam o to żalu. Nawet pomijając fakt wspomniany niżej, czyli raczej "średnia" pozycja w składzie Feyenoordu.
rafson95
Złe masz rozumowanie. Czym innym jest transfer z Montpellier do Arsenalu, a czym inny z Montpellier do np. OM, PSG czy Lyonu.
Czym innym jest być zawodnikiem na dorobku, a czym innym graczem światowej klasy. Czym innym jest przeskok finansowy z 20 tys. miesięcznie do 20 tys. tygodniowo, a czym innym podwyżka ze 150 tys. do 170. Szczególnie gdy piłkarz grający pół kariery w czołowym klubie, obrzydliwie dużo zarabiając, już dawno zabezpieczył swoją przyszłość a jedynym zmartwieniem jest wybór apartamentu między 5 a 8 mln euro.
Czym innym jest strzelanie bramek zespołom, w których obrońcy i bramkarze są często anonimowi. Utalentowani, ale jeszcze nie ukształtowani, a co innego jest grać przeciwko najlepszym zawodnikom świata.
Można tak pisać, pisać, pisać - bez końca. Ale nie to jest istotą sprawy.
Odejść z klubu można godnie, nawet z niskich pobudek ale godnie. A Robin skompromitował przede wszystkim siebie, wydając jakieś śmieszne oświadczenia. Nie mam żalu o to, że odchodzi. Ale jeżeli piłkarzowi wydaje się, że jest ważniejszy niż klub, to radziłbym zejść na ziemię. Bujanie w obłokach często kończy się bolesnym upadkiem na cztery litery, a wtedy nikt nie poda mu ręki, bo spalił za sobą wszystkie mosty.
Tak się po prostu nie robi, nie po tym co Arsenal zrobił dla niego. Jeszcze raz powtórzę - transfer? Ok, ale po co prać brudy publicznie? Wenger miał prawo postawić na nim krzyżyk z racji jego częstych kontuzji, ale nie zrobił tego. Dziś nie pamięta, że gdyby nie klub to być może nie myślałby o City, Juventusie czy Chelsea, a o Twente czy w porywach Ajaxie bądź PSV.
2,5-letnią? Dziwny ten kontrakt, bo co? W środku sezonu stałby się wolnym zawodnikiem? Nie rozumiem tego.
A Hoyte? W każdym klubie znajdują się zgniłe jaja. Mimo wszystko ciężko pobić największego gwiazdora który stąpał po murawie ES, czyli Toma Cruise'a.
Ale mimo wszystko powodzenia. Dag&Red to fajny klub.
Kitaz
W takiej sytuacji zagrałbym va banque, Robina nie sprzedawał i poczekał ten rok na rozwój sytuacji. Mnie nie zależało na tym by Robin został za wszelką cenę, ale skoro zawodnik tak sobie pogrywa, to niech wie, że jest za cienki w uszach by igrać z tak wielkim klubem jak Arsenal.
Teraz pieniądze za niego będą śmieszne a w grę wchodzi jeszcze dobre imię klubu, które jest zdecydowanie ważniejsze i droższe niż te 15 mln funtów.
Lloris nakrywa czapą Wojtka na dziś, więc czemu nie?
Najzabawniejsze jest to, że Robin wpadł w pułapkę którą sam na siebie zastawił. Bo gdzie on pójdzie?
Barcelona i Real niezainteresowane.
Juventus mu nie pasuje i ogólnie Italia.
Niemcy i inne kluby Hiszpańskie odpadają - nie ten poziom i sportowy i finansowy. Nawet dla Bayernu wynagrodzenie Robina jest zbyt wysokie i mogłoby doprowadzić do niebezpiecznych kominów płacowych.
PSG i Anzhi mają argumenty w postaci pieniędzy, ale to za mało. Transfer do takiego klubu, to dla Robina degradacja sportowa.
Zostaje więc Anglia. Zapowiadał, że nie pójdzie do innego klubu Angielskiego, ale niejeden już bajki pisał w tym klubie. Zostaje więc City, Chelsea i być może jeszcze United. Nie muszę chyba mówić, że przechodząc do któregokolwiek z tych klubów, on nie będzie miał nic wspólnego z miłością do Arsenalu, którą tak deklarował.
Niczego to nie zmieni, niczego.
Raz, że akurat kontrowersje związane z "bramkami dyskusyjnymi" występują sporadycznie. Bramka w meczu ENG-UKR była ewidentna, co sam Platini potwierdził. Dwa, i tak decyduje sędzia, więc po co ten system? Po to żeby przestali gadać o FIFIE jak o mafii, żeby skończyły się zarzuty na temat "drukowania".
Kibic nic nie zobaczy, kamery tego nie pokażą, a sędzia i tak robi co chce - pięknie się tam bawią, hajs w błoto i pic na wodę - w imię poprawy PR.
Z tymi chustkami na łbach to też szopka. Nie, nie i jeszcze raz nie. Jeżeli religia Ci czegoś zabrania, to nie rób tego a nie na siłę staraj się usprawiedliwiać swoją słabą wolę. Najlepsi są jednak Ci, którym brak spokoju podczas modlitwy, czy brak jakiejś chustki spędza sen z powiek, jednak nie widzi problemu w tym, gdy rucha jakieś dziwki w swoim apartamencie, odurzony koksem i wódą a później gdzieś się rozbija swoją super-szybką furą - to jest przecież całkowicie normalne. Nie tak złe jak brak chustki.
Jaja na pokaz i tyle.
Hiszpania to niewdzięczna liga, ale w porównaniu do Francji niewiele się różni, tylko jakość zawodników inna. Jeżeli dobrze się spisze, to za rok wypożyczenie na wyspach a to już tylko krok od składu Arsenalu.
Wierzę w to mocno.
Ogólnie rzecz mówiąc, Nigeria na dziś, mimo zaplecza w postaci zawodników, to jest druga liga w afryce, nie porównując nawet do europy.
To nie jest nawet kwestia kontuzji, ale topowe kluby w Anglii od lat nie opierają się na kibicach tylko na widzach i turystach. Skoro Nigeria nie zapewnia warunków finansowych - to olać ich. Arsenal to nie fundacja charytatywna a poziom sportowy jest tam 15 klas niżej. W innym wypadku, topowe kluby musiałyby w presesonie zawitać do ponad 100 państw.
Takie wyjazdy, to można było za Kanu organizować, a na dziś, rynek afrykański jest mało konkurencyjny. Wydaje się, że to opłacalne nie jest.
Moim zdaniem to świetna wiadomość. Nie jestem fanem wojaży, a jeśli już grać w Chinach, Katarach czy innych Amerykach to z czołówką - Barcelona, City, Milan itd. Raz, że hajs się zgodzi, dwa, taki sparing będzie miał wartość sportową - nie tylko wycieczka i liczenie funtów po wygranej w meczu z zespołem lokalnej ligi regionalnej.
Arsenal jest chory i nie tylko on. Wrzód się rozrasta, aż przykro patrzeć.
Niestety, zaczyna się publiczne pranie brudów które w konsekwencji praktycznie niczego nie zmieni a tylko osłabia markę Arsenalu.
Ważne, że fani wiedzą, fani muszą wiedzieć, muszą wiedzieć co się w klubie dzieje, ale nie można za sobą palić wszystkich mostów - nie o to chodzi.
Na miejscu Wengera biłbym się z myślami, czy nie rzucić tego w diabły i nie poprowadzić Les Bleus, bądź jakiegoś klubu z Francji. Szkoda mi go, bo widać, że wiele rzeczy go boli (niekoniecznie fizycznie), a za zasługi jakie ma dla klubu, panowie w krawatach rzucają mu tylko kłody pod nogi, sami spijając śmietankę. Tak się nie robi.
Kupi, kupi. Możesz być pewien. Choćby nawet 15-latka z Kazachstanu ale kupi.
Ogólnie też jestem zdania, że szanse na mistrzostwo są minimalne ale póki piłka w grze...
Tym bardziej, że mówimy o Arsenalu. Można się śmiać z kanonierów, można wiele powiedzieć na ich temat, ale to, że braku emocji, masy nieprzewidywalności odmówić im nie można.
Zasadniczo często nie zgadzam się z opiniami usera Imprecis, ale w tym wypadku podzielam jego zdanie.
Nie w takim momencie, nie w ten sposób. Gdyby nie jego gra, z pewnością zostałby nazwany szczurem przez kibiców. Ja go za takowego uważam.
A Nasri? A Cesc? Umówmy się, Arsenal prawdopodobnie przez wiele, wiele kolejnych lat nie będzie rozdawał kart na rynku w kwestii finansów, dlatego trzeba zawodników zatrzymywać innymi krokami. Może i Samir kierował się głównie pieniędzmi, ale to on jest dziś mistrzem Anglii a Arsenal jak zwykle nie wygrał nic.
Niezaprzeczalnym faktem jest, że w ostatnich latach odeszło zbyt wielu kluczowych graczy. Henry nie odszedł dla pieniędzy, ale mimo miłości do klubu, mimo statusu legendy zdecydował się na transfer. To jest chyba dość wymowne i świadczy o tym, że dobrze nie jest na tym polu.
O to nawet nie winiłbym Wengera za taki stan rzeczy, a już z pewnością nie wyłącznie jego.
Ten Dodo podobno jest dosyć ciekawy. Jeżeli się sprawdzi w Romie to prawdopodobnie prędzej czy później może poszaleć w europie.
W ogóle miniony dzień był jednym z ciekawszych.
"Już ma 20 lat" - niezła zwała z dzieci FM-a.
van Persie swego czasu miał problem by wygryźć naszego Smolarka ze składu, a Drogba w wieku 20 lat to nawet nie stał koło poziomu który dziś prezentuje Campbell.
No ale cóż, nie każdy w wieku lat 21 czy 23 dostaje złotą piłkę, złotego buta i pas polsatu. Hulk, Falcao, Henry? Gdzie oni wszyscy byli w wieku 20 lat? A David Villa? Ile wtedy miał pucharów na swoim koncie, ile mistrzostw kraju, ile występów w reprezentacji, no ile?
Umówmy się, Brytyjczycy muszą zmiażdżyć tę grupę. Jeżeli ma się w składzie zawodników z najlepszych zespołów świata, to amatorzy z Senegalu czy ZEA muszą dostać przynajmniej piątkę na mecz. Wyzwanie to raczej żadne.
Kasztanki wygrały, to zaraz się zacznie.. FAP FAP FAP
Więcej niż klub, zawodnicy z playstation, tiki-taka a zresztą olać to.
Idę kibicować Barnet i reprezentacji Laosu, bo frustruje mnie gra tego tworu Barco-Realowskiego.
Official: User Corthal poległ przez T.K.O. w pierwszej rundzie walki na argumenty z redaktorem Topek
Bądźmy poważni - to nie gra komputerowa, tutaj rządzą prawa rynku.
Jeżeli chodzi o pieniądze, to City go sobie po prostu kupi, jeżeli tylko zachce. Reszta jest w rękach Robina.
20-30 mln? Brać z pocałowaniem ręki.
A nikt pod uwagę nie bierze faktu, że Robin pierwszy raz od 1410 roku rozegrał pełny sezon, bez żadnej poważnej kontuzji? Tego nawet Nostradamus by nie przewidział, a co dopiero papcio Wenger. Stąd ten Park.
Co do igrzysk. Nie widzę sensu grania w piłkę na igrzyskach. Prestiż żaden, poziom żaden, a piłka swoją popularnością na świecie, dorównuje igrzyskom, i przewyższa wielokrotnie każdą dyscyplinę z osobna.
Swoją drogą, to Chelsea jeszcze się odbije czkawką zwolnienie AVB.
A Theo w Tottenhamie? Nie sądzę, mało kto bierze taką opcję pod uwagę, ale to jest piłka, to jest biznes, już więksi piłkarze bardziej się szmacili.
Wiadomo, w tej sytuacji takie postępowania są najrozsądniejsze.
Z drugiej strony nieco zabawne są te doniesienia medyczne, bo Jack miał przede wszystkim gotów jakieś pół roku temu.
On już jest bliżej niż dalej. Będzie już tylko słabszy, ale mimo wszystko Zenit popełnia chyba błąd. Rosja to nie Anglia więc pograć jeszcze z 3, może nawet 4 sezony by mógł.
W sumie chyba tylko lekko zaskoczony jestem McDermottem, bo coś tam liznął tych rezerw i myślę, że w jakiejś tam dłuższej perspektywie mógł wywalczyć to miejsce w trójce. Chyba bardziej perspektywiczny niż Shea.
Nie powiedziałbym, że lepiej grała, raczej porównywalnie. Przy czym ich przewaga w środku pola a momentami nawet jej brak, jednak znając grę Hiszpanii, to można powiedzieć, że przez większość meczu to Portugalczycy neutralizowali ich największe atuty - szczególnie ofensywne. W obronie akurat obie ekipy solidnie, co jednak nie jest dziwne, bo w dzisiejszym futbolu, bronić nie potrafią tylko zespoły z piłkarskiego trzeciego świata, jak np. Polska.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Z niego taki boczny jak z Vermaelena. Prędzej niż na lewej stronie, za parę lat może przesuną go do przodu i zagra na defensywnym pomocniku. Na stoperze to jeszcze prezentuje jakąś jakość jak jest w formie, a na boku? Nie widzę żadnych argumentów by stawiać go wyżej niż Gibbsa.
Przy dzisiejszej dynamice i wymienności pozycji w piłce nożnej, optymalne wykorzystanie jego umiejętności to ustawienie w środku defensywy. Stąd ta zmiana w porównaniu do przeszłości.
Na boku powinien grać tylko z konieczności, jak Vermaelen. Belg też sobie poradzi na boku ale w porównaniu do tego co gra na środku, to jest to poziom dołu tabeli Premier League jeśli chodzi o umiejętności.