Komentarze użytkownika Czeczenia
Znaleziono 12787 komentarzy użytkownika Czeczenia.
Pokazuję stronę 41 z 320 (komentarze od 1601 do 1640):
Za chwilę przerwa reprezentacyjna, więc na pewno będzie zdziwienie skąd ta Albania taka mocna i dlaczego nie udało pokonać się anglików.
A pomyślałem o tym, bo spojrzałem na grupy LM. Kto tam gra to jest ciekawe. Ale nie City - PSG, bo faza grupowa i tak jest nudna. Chodzi mi o liczbę naszych reprezentantów, a naliczyłem ich "aż" czterech. Lewy, Szczęsny, Piątkowski i Kędziora.
Dorzućmy do puli graczy z Ligi Europy (nie biorę pod uwagę graczy Legii), to mamy jeszcze w Europie Fabiańskiego, Zielińskiego, Rybusa, Milika i być może za chwilę Karbownika jeżeli zmieni klub.
Łącznie dziewięciu zawodników w europejskich pucharach. Na 64 drużyny. Z czym do ludzi?
Zresztą jaka odbudowa Aubameyanga? Nikt jego formy nie kwestionował. Absolutne 100 procent dyskusji na temat jego gry, dotyczyła jego braku zaangażowania.
Spójrzmy jak to Arsenal buduje pewność siebie:
Marzec: zwycięstwo w KFC w derbach, następny miesiąc bez zwycięstwa.
Listopad 2020: zwycięstwo na Old Trafford, następne osiem meczów ligowych to sześć porażek i dwa remisy.
Rzadko wygrywamy z kimś z czołówki, a jeżeli już to się uda, a do tego zbudujemy jakąś serię to nie przeceniałbym tu roli pewności siebie. Terminarz, ogólne przygotowanie, kontuzje, czasem fart, a nawet forma przeciwnika. Moim zdaniem to ma większy wpływ niż tak powierzchownie rozumiana pewność siebie.
Postrzelaliśmy sobie, teraz się nie stresujemy, teraz będzie fajnie - to tak nie działa.
Z Roland Garros w czwartej.
Sześć goli, ale mimo przepaści West Brom momenty miał. Szczerze mówiąc, nic ekscytuje mnie ten wynik. Ciężko to nawet uznać za wartościowy sparing, bo trener WBA po prostu położył laskę na te rozgrywki.
Kompromitacja to było zatrudnienie Emery'ego. Zwolnienie go to jedyny słuszny ruch.
Mógłbym uwierzyć w proces gdyby tu był chociaż zalążek gry kombinacyjnej. Na co mam czekać? Że ci piłkarze za pięć lat będą celniej dośrodkowywać? Dni Artety w Arsenalu są już policzone.
Swoją drogą, ciekaw jestem jutrzejszych popisów Ramsdale'a. Docelowo chyba chcemy wymienić rezerwowego bramkarza reprezentacji Niemiec, na rezerwowego bramkarza reprezentacji Anglii. Jestem przekonany, że nie obroni się sportowo. Natomiast skoro tak zależało Arsenalowi na statusie HG u bramkarza, to dlaczego tak łatwo puszczono Martineza? Tam naprawdę nikt nie myśli nawet z rocznym wyprzedzeniem?
Co gdyby Arsenal zwolnił Artetę i wziął Eddiego Howe'a? Sabotaż, czy pożyjemy zobaczymy?
Z Burnley bez Ceballosa mogą być ciężary.
Big six po dwóch kolejkach, ale gdyby każda połowa była osobnym meczem:
1. Liverpool 12pkt
2. Chelsea 10pkt
3. Man Utd 9pkt
4. KFC 8pkt
5. Man City 7pkt
6. Arsenal 1pkt
Chciałbym myśleć, że to tylko etap przejściowy. Nie da się tego oglądać, o walce o trofea nie ma co nawet marzyć, ale przynajmniej za chwilę pozbędziemy się balastu i oczyścimy atmosferę w szatni. Wtedy jednak klub podpisuje nowy kontrakt z Xhaką i ręce mi opadają.
Za Wengera latały samoloty nad stadionem. Artecie wczoraj postawiono czołg w polu karnym.
Po początkowym zachwycie, już chyba czas by wymagać konkretów od Martinelliego.
Opowiem jeszcze jeden dowcip, taki który ciągnie się od wiosny.
Arteta ogarnął obronę.
Słuchajcie, w sobotę gramy z City.
Trzeba wierzyć.
Haha, żartuję.
Gramy tak do porzygu lewą stroną, że mam wrażenie że Arteta głosował na Zandberga.
Mamy po prostu za mało średnich zawodników. Potrzebujemy więcej średnich zawodników. I ekspres do kawy.
Dziś to będzie walka o przetrwanie. Wszystko powyżej niż lanie do zera to wartość dodana. No, ale powodzenia, to jest piłka.
Po co nam ręcznik? Tamten był mokry?
@erykgunner: mamy kolejnego średniaka, ale przynajmniej taniej. Nowe, nie znałem.
Zostanie więcej pieniędzy na kolejnych średnich zawodników.
Fajny ten nowy transfer. Ciekawe jak sobie poradzi w tak fizycznej lidze. Czekam na jego debiut w naszych barwach :)
Mieliśmy być jak Liverpool, ale Arsenal postanowił zostać Evertonem i zabetonuje się na tym ósmym miejscu na amen.
Nie wiedziałem, że syn Runara jest taki fifarafa i buja się na imprezach z Lacą, Aubameyangiem i tym sympatycznym grubaskiem z Chelsea.
Żeby po latach nie wyszła biografia Edu. "Jak nie być profesjonalnym dyrektorem".
-"Wakacje 2021, kokainowy lot. Chciałem kupić Ramseya, kupiłem Ramsdale'a".
-" Transferowałem piłkarzy przez telegazetę w hotelowym pokoju".
-"Zapytali mnie o Bena White'a, chciałem być jak Wenger, odparłem bez zastanowienia: nie znam!".
Fun fact: Wenger w ostatnim roku pracy więcej zarobił dla Arsenalu pozbywając się szrotu, niż Arsenal w sumie przez ostatnie siedem okienek (licząc z obecnym).
@EZ_22: J.. Bałtroczyk!
@EZ_22: usuń "może" i wszystko się zgadza.
W zasadzie każdą decyzję można bronić, że jeszcze nie zagrał, dajcie mu szansę. Cóż, Kamil Grosicki też tu nie zagrał, a nie oznacza to, że powinien dostać szansę.
Ale zgadzam się, że to nie Ramsdale'a wina. Po uszach powinien dostać i Edu i Arteta. Nie bramkarz Sheffield.
No ale litości, bronienie tego transferu to bronienie przegranej sprawy. Tutaj nic się nie zgadza. Arsenal pali hajsem w piecu, bo wymyślił sobie bramkarza za statusem HG.
@darek250s: zawsze takie gadanie, że sezon pokaże. A potem w ryj, w ryj, w ryj. Ramsdale drogi i słaby. White to samo. Odegaard? Zobaczymy, ale moim zdaniem ciekawsze nazwiska się przewijały. Chociażby ten Maddison. Nawet jeżeli to tylko plotki, to jeżeli Arsenal miał rozbić bank na jakiegoś kozaka, to zrobił transfery najwyżej "bezpieczne". Za to cholernie drogie.
@arsenallord: a moim zdaniem dobry, bo tani i młody. I tak wiadomo, że przychodzi tu jako zmiennik. Wolę takie ruchy niż wyciąganie z szafy Soaresów czy innych Luizów. Na końcu nawet wypychając go, raczej na tym Arsenal nie straci. Jak coś pogra to na plus.
Lokonga i Tavares - bardzo fajne ruchy, ale nie na top 4.
White - dajcie spokój.
Odegaard i Ramsdale - a Jezus Maria!
@Sandbead: a ja myślę, że Arsenal doskonale wiedział, że ściągnięcie Maddisona będzie kosztowne i prawie niemożliwe. Gdzieś tam pojawiały się informacje, że to Odegaard jest priorytetem, a ostatecznie nie wystosowano żadnej oferty za gracza Leicester. Stąd moje przekonanie, że Arsenal tak długie negocjacje nad transferem norwega nie wynikały z fiaska rozmów z Maddisonem.
To tyle trzeba było czekać (wciąż trzeba), by podpisać zawodnika który dopiero był tu wypożyczony? Rozumiem, że ostatecznie Ancelotti musiał ocenić czy będzie mu potrzebny, ale sami sobie nie pomagamy tym zwlekaniem na ostatnią chwilę.
Warto pochylić się jeszcze nad Ceballosem. Przecież nie graliśmy jeszcze z Burnley.
Rozumiem, że Ramsdale ma status Hemp Gru, ale jeżeli faktycznie Arsenal zapłaci za niego te 30 milionów funtów, to mniej więcej tyle ile zarobił na Martinezie, Ospinie, Szczęsnym i Fabiańskim. Razem wziętych rzecz jasna.
To trochę dziwne, że ktoś w ogóle pomyślał, że tu jeszcze przyjdzie czterech lub pięciu zawodników i to takich od razu do pierwszego składu.
To czwarte lato na rynku transferowym w erze postwengerowskiej. Spójrzmy na obronę którą lepimy od tego czasu, tj. na transfery bramkarzy, obrońców i defensywnych pomocników: Leno, Sokratis, Lichtsteiner, Torreira, Saliba, Tierney, Luiz, Mari, Soares, Partey, Gabriel, Runnarson, White, Tavares. Opcjonalnie można dodać tu Guendouziego i Lokongę.
I po tym siódmym już okienku które właśnie się kończy, czytam że wciąż potrzebujemy prawego i lewego obrońcy, bramkarza, a w parze z White'em ma grać Holding. O co tu chodzi?
Nie licząc Matteo i Sambiego, ten zaciąg towarzyski kosztował Arsenal ponad 292 miliony euro. Natomiast ze sprzedaży defensywnych zawodników wpadło ok. 29 milionów w tej samej walucie, a przecież praktycznie połowy z wyżej wymienionych nie ma już w tym klubie.
Wydajemy kupę siana na totalny żużel. Co nagle miałoby się zmienić?
@arsenallord: z Artetą to jeszcze bym piątkę zbił, bo prostu jest słaby, trudno.
To jak z pływaniem. Arteta tego nie potrafi i po prostu tonie. A Edu nie dość, że się topi, to jeszcze sra do jeziora i rzuca pety i puste puszki. Przecież gość to sabotażysta. Sasin Premier League.
Podoba mi się to, że to grillowanie Arsenalu trwa w najlepsze. Bo na koniec większość z nas i tak odpali to gówno w niedzielę.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Viktor Gyökeres – brakujące ogniwo w mistrzowskiej układance Arsenalu?
- 29.07.2025 19 komentarzy
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Jorginho nawet przez jeden dzień swojego życia nie był najlepszym zawodnikiem na świecie. Wątpię by był najlepszym zawodnikiem w swojej drużynie (zarówno kadra jak i klub). Ani nie był najlepszy w swojej lidze, ani nie był najlepszy na Euro. Nie był nawet najlepszy w żadnym finale w którym zagrał. Jeszcze Donnarummie powinien kwiaty wysłać, bo sam zawalił kluczowego karnego.
Najbardziej średni ze wszystkich. To by się zgadzało.