Komentarze użytkownika Czeczenia
Znaleziono 12593 komentarzy użytkownika Czeczenia.
Pokazuję stronę 9 z 315 (komentarze od 321 do 360):
Nie widziałem gola Włochów, ale to Rice wypuścił Bellinghama w akcji z karnym. Akcję wcześniej pograł dobrze w rozegraniu, samemu nie doczekał podania w dobrej sytuacji ani od Walkera, ani od Trippiera.
Aha, i dwa słowa o naszym rodzynku w kadrze.
Kiwior zardzewiały, niechlujny, widać braki w regularnej grze. O ile nawet grę obronną ciężko oceniać, bo wysoko zbisraliśmy piłki, to niedokładny w grze do przodu. Dziś i w czwartek.
Sportowo, jest naturalnym liderem bloku defensywnego. Jeżeli chodzi o cechy wolicjonalne, mowę ciała i zarządzanie kolegami, to na dziś kompletnie tego nie widzę.
Zieliński nie dowiózł. Szymański, bez pomysłu na niego w kadrze. Kędziora i Milik, już podziękujemy. Dziczek to nie jest poziom reprezentacji.
Przespaliśmy pierwszą połowę, to se pogramy w barażach. Zbyt wiele rzeczy się nie zgadzało by to wyszarpać. No, ale że Mołdawia nas wywali z gry, to bym w życiu nie powiedział. Prędzej obstawiałbym, że rozwalimy sobie ryj na Wyspach Owczych.
Nawet Barcelona może rozważać ten transfer, nie ma problemu póki Arsenal nie rozważa takiego ruchu.
Serio, dziwię się jak słyszę, że lekką ręką moglibyśmy oddać takiego gracza jak ESR. Tacy gracze jak on, Nelson czy Balogun to powinien być nasz core.
Sprzedać, okej, ale jeżeli masz gracza gotowego do gry o umiejętnościach wyraźnie przewyższających obecnych graczy.
Nie wiem jak mam się cieszyć z 50 mln za ESR, kiedy Arteta kupuje Havertza za 65 mln czy tam nawet więcej.
Na plus skrzydła, ładnie to chodzi. Zielińskiemu dycha służy.
Oddaliśmy po golu piłkę, nie jest radzimy sobie w ataku pozycyjnym, jak zawsze jesteśmy zbyt statyczni. Momentami nawet dość głęboko bronimy.
Z kolei Farerzy wysoko pressują, z różnym skutkiem, ale odbija się to na naszym niedokładnym rozegraniu. Nie mam cyferek, ale chyba dość sporo zebranych drugich piłek po wykopach Szczęsnego.
Albania gra dla nas, czerwona kartka dla Czechów. Na teraz wszystko w naszych nogach.
Polska trójką w obronie, gdzie mamy naprawdę dwóch stoperów. Jednego z Arsenalu, jednego z trzeciej ligi włoskiej. Środek z polskiej ligi.
Albo będzie katastrofa, albo to wymęczymy. Może to źle się zestarzeje, ale Probierz poszedł naprawdę grubo.
A propos Wysp Owczych. Dziwi mnie narracja w mediach, że to zgrupowanie to w zasadzie pewne sześć punktów.
Bez kitu, bez szydery i pisania o wkładach do koszulek, można sobie wybić zęby w dzisiejszym meczu. To jest naprawdę niewygodny wyjazd i jedziemy tam w eksperymentalnym składzie na debiut Probierza.
Z tymi samymi Wyspami Owczymi, dopiero co, męczyliśmy bułę w Warszawie. Mając do dyspozycji doświadczonych piłkarzy, tj. Lewego, Betoniarka czy nawet tego nieszczęsnego Krychowiaka. A mówię o doświadczeniu, bo łatwo spalić się w debiucie, czy w jednym z pierwszych meczów, nawet z San Marino, co widzieliśmy u Piątkowskiego.
Zazwyczaj przerwa reprezentacyjna mi się dłuży, tym razem jest inaczej, mam co robić. Oglądam w kółko jak Saliba złomuje Haalanda.
@arsenallord napisał: "A kto to ten jakiś Konopsky?"
Hokeista NHL.
Wszyscy w kółko powtarzają, że atutem Rayi jest lepsza gra nogami od Ramsdale'a.
Natomiast cały czas się zastanawiam, jakie to ma bezpośrednie przełożenie na naszą grę. Abstrahując od tego, że walenie po autach i oddawanie piłki za darmo to nie jest coś, czego Ramsdale nie potrafi.
Zastanawiam się, czy ktoś już to policzył, czy to krótkie rozgrywanie przekłada się na skuteczniejsze wychodzenie spod pressingu, na większą liczbę kreowanych sytuacji, czy chociaż na krótszy czas transportu piłki do ataku. Bo gołym okiem, to ja za cholerę nie widzę tej mitycznej jakości w grze nogami.
Nie wiem czy Raya to po hiszpańsku wylew, bo nie znam hiszpańskiego. Byle nie okazało się, że wskoczył do klatki tylko ze względu na paszport i na to, że jest pupilkiem trenera bramkarzy jeszcze od czasów Brentford.
Chłop co się dziś ugotował, to wręcz niewiarygodne. Jego domniemane atuty to dziś były piłkarskie jaja.
Przecież akcja bramkowa była zaplanowana perfekcyjnie. Weszli zmiennicy, porobili City. Guardiola goodbye.
Arteta broni się, że wystawia możliwie najlepszy skład na mecze LM. Jak widać, Saka nie był na tyle dostępny by był w stanie dokończyć mecz o własnych siłach. Jeżeli już wziął go do Francji, naprawdę nic nie stałoby się, gdyby wszedł z ławki w przypadku niekorzystnego wyniku. Tymczasem ani Saki, ani punktów.
Tylko bez Saki też da się wygrać. Ale tu Nketiah będzie głównym hamulcowym, a konkretnie to, że Jesus będzie się motał na skrzydle, bo anglik będzie stał pół meczu na spalonym.
Czemu Arteta uparł się tak na tego Nketiaha. Jesus na skrzydle mi się nie podoba. Serio, za Eddiego mógłby grać nawet Havertz. I tak będziemy grać defensywkę, wsparłby kiepskiego w obronie Zinchenkę.
Dziś na pewno biorę pod lupę Odegaarda. Czasami można przeczytać, że znika w wielkich meczach. Dzień weryfikacji. Na pewno sporo też będzie zależało od postawy Rice'a. Z kolei zobaczymy ile faktycznie warte jest to rozgrywanie Rayi i czy dołoży coś ekstra w klatce.
Moim guilty pleasure, jest oglądanie jak United i Chelsea błaźnią się co tydzień.
Prawdopodobnie mój głos otrzyma Thierry Henry. Niesłusznie nie doczekał się złotej piłki, czas się odkuć.
Raków naprawdę słabiutko. Z taką grą będą ciężary by ugrać chociaż punkt.
Nikt nikogo nie zna, nikt nie ogląda, a po każdej gali prośby o linki do fejmu nawet na k.com i wielowątkowe dyskusje. I tak to się kręci.
Mnie kompletnie nie dziwią powołania dla Maguire'a. Gość jest żołnierzem Southgate'a, jednym z liderów mentalnych tej kadry. Drużyna nie jest sumą umiejętności jedenastu zawodników. Tym bardziej, że akurat anglikom nie sypnęło w tej chwili środkowych obrońców. Wyjdzie na boisko pewnie Stones, który ma zero minut w tym sezonie.
Bardziej łapię się za głowę widząc Hendersona i Phillipsa.
No i Southgate bierze Maguire'a w pewnym sensie pod własne skrzydła. Jako osoba która sama doświadczyła wielkiego hejtu, bierze go w obronę, co przewijało się w jego wypowiedziach.
W pewnym sensie stoję po stronie Havertza. Nie, nie dlatego, że go cenię. Gra jak gra, modliłem się by tu nie przychodził.
Tu trzeba walić w Artetę. Chłop wzoruje się na Guardioli, co żadną tajemnicą i złośliwością nie jest. Zamarzył mu się Gundogan w Arsenalu, to mamy Gundogana w Arsenalu. Niestety, nasz był bity w Chelsea, to wygląda jak wygląda.
Mimo wszystko, życzę mu dobrze. Wylewanie na kogoś wiadra pomyj tylko dlatego, że kiepsko kopie piłeczkę to przesada. Ale jeżeli oddamy bez żalu ESR kosztem niemieckiego flopa to pęknie mi serce.
Mnie, a propos super gry nogami Rayi, zastanawia, jakie ma to przełożenie na naszą grę w warunkach meczowych. Bo, że ma wyższą celność podań to jedno, ale czy przekłada się to na szybsze po przenoszenie piłki z obrony do ataku? Czy przekłada się to na kreowanie większej liczby sytuacji? Czy skuteczniej wychodzimy spod pressingu przeciwnika?
A może gówno z tego wynika, różnica jest niezauważalna, a prawdziwym testem będzie mecz z City i kilka tego typu starć w sezonie, gdzie to mityczne rozgrywanie od bramkarza ma przełożyć się na dwie sytuacje wykreowane więcej w meczu.
Nikt, totalnie nikt, nie zająknął się w kwietniu czy maju, że to Ramsdale zawalił nam mistrzostwo, mimo, że akurat w końcówce miał słabsze momenty, słabsze mecze. Czy Arteta uważa, że Raya dorzuci te dodatkowe 2-5%? Na to wygląda.
Wciąż uważam, że nie problemem jest głębia składu. Przecież Frankowski to wyglądał wczoraj jak Pan piłkarz, a my wyszliśmy składem który spokojnie powinien sobie radzić w lidze.
Porażka z Lens to nie jest kompromitacja, to nie były trzy punkty które mogliśmy sobie przypisać przed meczem. W Champions League musisz mieć odpowiedni poziom koncentracji i zaangażowania. Piłkarze z jakiegoś powodu uwierzyli, że zrobią tam punkty z marszu, a prawdziwe granie czeka nas w niedzielę. Lens to nie są lamusy, samo się nie wygra mimo różnicy klas.
No i Arteta i jego reagowanie w trakcie meczu. Tutaj uważam, że jest pole do poprawy. Chce kombinować ze składem, niech kombinuje, ale jeżeli gra się nie układa, nie potrafimy zmienić jej przebiegu tylko wciąż walimy głową w mur, nie kreujemy wystarczająco okazji. I te późne zmiany. Do poprawy.
@AR14: dla mnie może mówić publicznie każdą bzdurę póki broni się wynikami. Serio. Wierzę, że bramkarze też komunikują się z Artetą i wiedzą na czym stoją. Natomiast dziwię się, że kibice tak bezkrytycznie spijają te słowa super Mika. Wręcz mam bekę jak na Viaplay czy w programach sportowych na YT, dyskutują o wizjonerstwie Artety, bo być może będzie rotował bramkarzami.
Ten sam super Mik który czeka ze zmianami zawodników z pola po 70 minut i dłużej.
Jeżeli Raya dowiezie sportowo, Ramsdale robi out. Albo w lecie, albo za rok. I to jest fakt, żadne wizjonerstwo.
Arteta bredzi o rotacji bramkarzami, a kibice łykają. Raya numer jeden i to się nie zmieni do czasu kontuzji, czy jakiejś serii wylewów. Wg logiki Artety, Ramsdale powinien wyjść na City, bo przecież dobiera bramkarza pod rywala.
Serio, rywalizacja bramkarzy to bzdura. Od siedzenia na ławce Ramsdale nie zacznie lepiej grać nogami.
@enrique: nie no na rezerwy nie było szans i dobrze, ale taki Saka to mógłby odpocząć.
Autentyk, przed chwilą w 1 z 10 typ miał pytanie o to, która drużyna ma przydomek The Gunners i chłop mówi Chelsea.
Na szczęście Tadeusz Sznuk wywalił go na pysk z tego programu.
Bournemouth to straciło jakiekolwiek chęci do zabawy po pierwszym golu. Słabo, słabo wyglądali. Natomiast nie umniejszam Arsenalowi. Pełna kontrola, przyjemne, bezstresowe popołudnie. O to chodzi.
Ale czy już Nketiah wyprzedził Havertza w klasyfikacji najbardziej frustrujących grajków, czy jeszcze na coś czekamy?
Kompletnie nie myślę o tabeli w kontekście meczu Tott*nhamu z Liverpoolem. To siódma kolejka. Chcę fajerwerków na koniec dnia, to wszystko.
@alexis1908: ej, byku, ale gdzie porównuję Arsenal do innych? Napisałem, że w tabeli jest git póki co, a gra bywa w kratkę, chociaż rozkład jazdy był z tych łatwiejszych. Dążę do konkluzji, że trzeba poprawić kilka rzeczy na boisku by utrzymać ten stan rzeczy w tabeli.
Co to ma do formy innych? Jak Arteta ma wpłynąć na formę Liverpoolu? Nie mam pojęcia.
Natomiast czy mieliśmy najłatwiejszy terminarz z wymienionej przez ciebie czwórki. Wciąż uważam, że tak lub bardzo podobny do tego City.
Oczywiście, nie przegraliśmy spotkania, ale radość tym spowodowana to myślenie krótkowzroczne.
Przede wszystkim terminarz. Ten nam sprzyjał, bo graliśmy póki co albo z zespołami drugiej połowy tabeli, walczącymi głównie o utrzymanie. United i KFC u siebie. W ogóle tylko raz opuściliśmy Londyn od początku sezonu we wszystkich rozgrywkach, czyli temat męczących podróży nas nie dotyczył.
Wysyp kontuzji, problem z kreowaniem sytuacji strzeleckich (xG na poziomie między Brentford a Evertonem), wciąż i wciąż tracone głupio bramki. To są dla mnie zrozumiałe powody do obaw.
W tabeli trzymamy dystans, punktujemy mimo, że nie gramy równo i w cyferkach wygląda to dobrze. Na boisku jednak jeszcze jest spore pole do poprawy.
Pewność siebie. Na pewno Emil potrzebuje wciąż minut, bo widać, że często wybiera te bezpieczne rozwiązania. Dobrze, że awansowaliśmy, będzie więcej okazji do grania dla takich zawodników jak on czy Nelson.
Takie mecze to nie tylko przykry obowiązek, to test dla Artety. Sprawdzian czy potrafi rotować i okazja do łapania minut dla zmienników.
To też nie jest tak, że kładziemy tu laskę jak City. Zagrają zawodnicy pierwszego składu i jego bezpośrednie zaplecze.
Po co sprzedaliśmy w takim razie Baloguna? Wiem, że piszę to po tym jak Bułka złapał jego dwa karne, ale kilka tygodni po zamknięciu okna szukamy napastnika. Obłęd.
Sam Toney może być wątpliwy moralnie. Jednak nie dla Arsenalu. Mamy pewne tradycje w obstawianiu meczów przez zawodników.
@Embix: w następnym meczu, czyli w EFL Cup, zagra nasz rezerwowy bramkarz, Aaron Ramsdale.
@metjuAFC: jakie to były te prezenty od Saki? Że kurak go objechał przy golu na 1:1? Chłopak orkiestra, atakuje, strzela, odbiera, rozgrywa. Jeden z lepszych na boisku, jeden z lepszych występów w tym sezonie. Nawet jego największy hejter nie może go nie umieścić w top 3 na placu dzisiaj.
Podobno Emile Smith Rowe nie lubi kawy. Nie każdy barista to rozumie.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Dosłownie jeden do jednego będzie można porównać Kane'a do Lewego uwzględniając tylko Bayern.
Natomiast prime Lewy to bestia, w reprezentacji też i nie ma co umniejszać.