Komentarze użytkownika Damper
Znaleziono 3438 komentarzy użytkownika Damper.
Pokazuję stronę 1 z 86 (komentarze od 1 do 40):
@Rynkos7 napisał: "Akurat jak na ironię Niemiec jest ostatnim zawodnikiem, za którym ta drużyna może tęsknić bo Merino zdecydowanie lepiej prezentuje się jako napastnik w porównaniu z Harvetzem."
Nie przesadzaj. Ten ostatni zawodnik, za którym można tęsknić strzelił 15 bramek, a np. obrona PSG, z którym teraz gramy nie mogła sobie z nim poradzić. Chciałbym, żeby w środę ktoś tak pociągnął atak i zgarnął MOTM jak wtedy Havertz.
Musimy jakoś zaskoczyć PSG. Przekładańce piłki przez Odegaarda będą rozczytane na kilometr przez Enrique. W tej chwili Ethan jest jedną z naszych nielicznych ofensywnych broni, jeśli chodzi o nieprzewidywalność dla rywala.
@Er4s: Również uważam, że Nwaneri powinien zostać wykorzystany w większym wymiarze czasowym. On ma tak ułożoną lewą nogę, że zdobyć bramkę może praktycznie z niczego, co widzieliśmy już nie raz w tym sezonie (choćby bramki z z City czy Gironą). Trudno sobie wyobrazić, żeby Odegaard był teraz w stanie strzelić takie gole.
@Er4s napisał: "Mimo że życzę wszystkim zawsze zdrówka to bez Odegaarda na boisku tylko zyskamy."
Ja jestem dużym krytykiem Odegaarda, ale daleko mi do wyznawania zasady "im gorzej, tym lepiej". Jakby ten Odegaard nie grał wolałbym go jednak mieć w kadrze meczowej. Przecież nawet jakby miał nie zagrać od początku to jego brak już całkowicie pozbawiłby nas jakichkolwiek opcji ofensywnych z ławki. Wyobraźmy sobie taki hipotetyczny scenariusz- prowadzimy 1-0, jest dogrywka, nasi oddychają już rękawami i nawet nie masz opcji wprowadzić z ławki tego Odegaarda- choćby do zakładania pressingu. Przecież to jest kompletna katastrofa.
@pablofan napisał: "Za kilka miesięcy będziemy mogli wrócić do tematu. Obym się mylił."
Zaraz, czy Ty teraz sugerujesz między wierszami, że my się nie załapiemy do LM?
@adek504 napisał: "To taka przestroga dla tych co się przejmują co inni będą mówić o Arsenalu, bo jak wreszcie zdobędziemy to trofeum to i tak się znajdą tacy co będą to wyśmiewać"
Wiadomo, że wtedy będzie gadka, że potentatom zrobiło się już tak żal wiecznie upokarzanego Arsenalu, że dali zdobyć to trofeum dla wyleczenia kompleksu. A co, niech mają raz na 20 lat.
@pablofan napisał: "Za Emerego u nas jak walczyliśmy o LE to takiego bagatelizowania nie było tego pucharu."
Tylko dlatego, że byliśmy wtedy w tak ciemnej d, że łapaliśmy się każdego możliwego powodu do radości.
@pablofan napisał: "sam Bruno ma u nich 84 szanse wykreowane a United ma ponad 40 bramek. U nas ode, Rice i Saka łącznie mają ponad 150 a bramek mamy ponad 60.
W United jeszcze jest amad i garnek, którzy kreują sporo, ale nie widnieją w dostępnych statystykach.
Do naszych dodając Leo czy Martinelliego, którzy na bank wspólnie mają coś ok. 70/80, to na ponad 230 okazji wykreowanych 64 goli to słaba skuteczność."
To Tobie chodzi o to, że nie kreujemy, czy, że mamy słabą skuteczność? Najpierw napisałeś, że United strzelają więcej z gry- okazało się to nieprawdą. Potem zacząłeś pisać, że nie chodzi o to ile strzelają, tylko ile kreują. Tylko, że wskaźnik xG z open play my również mamy wyższy. To teraz przerzucasz się już na wykreowane okazje przez poszczególnych zawodników. To napiszę Ci tylko, że Martinelli wczoraj w pierwszej połowie wykreował 3 okazje, ale i tak pisałeś, że gucio gra i że nie istniejemy w ataku.
@pablofan napisał: "@adek504: to że kreują więcej szans od nas to fakt, że mają strzelonych mniej bramek nie zmienia faktu, że są efektywniejsi w ich tworzeniu od nas."
Daj na to jakiś dowód. Oczywiście nie dasz, bo oczekiwane gole z otwartej gry też są w tym przypadku po stronie Arsenalu.
@adek504 napisał: "Jestem ciekawy też skoro masz takie dane jak kształtuje się ilość goli z gry Arsenalu i United skoro masz takie dane"
Arsenal strzelił z otwartej gry 47 bramek, podczas gdy United 29, więc była to oczywista nieprawda.
Jeśli Timber rzeczywiście nie zagra to będzie to naprawdę bolesne dla nas. W październiku wyszliśmy na PSG obroną Calafiori, Gabriel, Saliba, Timber. Teraz możliwe, że z tej 4 będzie tylko Saliba, więc nie udawajmy, że nic się nie dzieje i to nie ma znaczenia. Żeby wygrywać na najwyższym poziomie musisz też mieć szczęście. My w tym sezonie ewidentnie go nie mamy. Wychodzimy w półfinale LM przemeblowaną obroną i bez kontuzjowanych napastników, a jak nam nie wyjdzie to i tak będą pretensje, że niby coś źle zrobiliśmy, tak jakby dostępność zawodników nie miała w ogóle znaczenia.
@Nicsienieda napisał: "@Damper napisał: "Zubimendi jest potrzebny, gdyż w obliczu odejścia Jorginho i niepewnej przyszłości Parteya potrzebujemy niezawodnego rozgrywającego z głębi pola."
Z drugiej strony mamy Merino. Myślę, że napastnik i lewy skrzydłowy priorytety jeśli Partey zostanie."
Mamy Merino, ale to inny typ zawodnika. Merino był wg mnie sprowadzany bardziej jako zastępstwo dla Rice'a, a nie Parteya czy Jorginho. Zresztą widać, że on się najlepiej czuje blisko pola karnego rywala.
Zubimendi jest potrzebny, gdyż w obliczu odejścia Jorginho i niepewnej przyszłości Parteya potrzebujemy niezawodnego rozgrywającego z głębi pola. Rice za dużo daje w ofensywie, żeby go cofać na 6 i kazać rozgrywać z obrońcami na swojej połowie. On najlepiej się sprawdza jako box to box, gdzie może zaprezentować cały wachlarz swoich umiejętności. Najlepszą piłkę w poprzednim sezonie graliśmy w okresie, kiedy na 6 operował Jorginho. Wtedy i Odegaard się obudził i Rice również zaliczał świetne spotkania. Zubimendi ma być dla nas nowym Jorginho, tylko nie takim podstarzałym, schodzącym ze sceny, tylko wkraczającym właśnie w swój najlepszy okres.
@Bartek_ napisał: "@Damper:
W poprzednich dwóch sezonach to nie przez jego grę (Odegaarda) nie wygrywaliśmy trofeów, ale pomimo jego gry"
Akurat w ostatnim sezonie to obudził się głównie na drugą jego część. W pierwszej części sezonu, kiedy straciliśmy najwięcej punktów Odegaard wcale nie zachwycał. On z gry miał do połowy lutego 2 gole i 4 asysty.
@WindKai napisał: "Dzisiaj jesteśmy w sytuacji, gdzie ligę przegraliśmy, bo prezentowaliśmy się słabo na przestrzeni całego sezonu z przeróżnych przyczyn, ale wciąż mamy rewanż z PSG i uważam, że to jest idealny sprawdzian tego, na ile ta kadra i Mikel wyciągają wnioski z poprzednich lat."
Nie kupuję rozważań o mentalu, wyciągniętych wnioskach itd. Przeceniamy te aspekty, a na koniec wszystko się sprowadza i tak głównie to tego jakich piłkarzy masz dostępnych i jaką jakość oni są w stanie zaoferować. PSG w tym momencie nie ma ani jednej kontuzji w zespole, jedyny znak zapytania jest przy Dembele. My wychodzimy bez lidera defensywy, który jest kontuzjowany, bez napastników, którzy są kontuzjowani + z kilkoma innymi kontuzjami. Jeśli przez coś przegramy to po prostu przez brak odpowiedniej jakości piłkarskiej, a nie przez mental, czy podejście. Podejście jest uwarunkowane tym, jakich zawodników masz do dyspozycji.
@arsenallord napisał: "@FlameDood: Saliba, Gabriel, Odegaard czy nawet Saka ciekawe czy też mają taką cierpliwość"
Odegaard to powinien na kolanach dziękować klubowi za cierpliwość, jaką Arsenal ma w stosunku do jego osoby. Jak sam grasz padakę to nie oczekuj trofeów. A Saka za moment podpisze nowy kontrakt do 2030 r.
@arsenallord napisał: "Gdyby to nie był Arteta a choćby Emery, Tuchel czy inny Allegri to już dawno byliby wywiezieni na taczce."
Co Ty opowiadasz. Powiedz mi który trener w historii Arsenalu został wywieziony na taczce za to, że wprowadził zespół do półfinału LM i zdobył wicemistrza.
@ArsenalChampion napisał: "@Damper napisał: "2 razy niepodważalnie (22/23, 23/24) i 2 razy niby walczyliśmy to pewnego momentu, ale zabrakło sporo (15/16 i obecny sezon). Fakt jest taki, że 3/4 z tych realnych prób w ciągu ostatniego 15-lecia to jest kadencja Artety."
No właśnie. A ludzie się tutaj zachowują jakby dla Arsenalu zdobywanie mistrzostwa i ligi mistrzów to by była codzienność, a fakt jest taki ze to Arteta wprowadził ten klub na wyższy poziom nie spotykany od wielu, wielu lat."
Ale to samo jest z LM. Arteta świeżo po powrocie do LM, robi sezon po sezonie ćwierćfinał i teraz co najmniej półfinał. Wcześniej taka sytuacja miała miejsce 16 lat temu.
@ArsenalChampion napisał: "Napiszcie mi proszę, ile tak ogólnie przez ostatnich 15 sezonów, Arsenal realnie walczył o mistrza jak ma to miejsce za kadencji Artety. Bo to jak Arsenal gra obecnie, to nie jest coś do czego przyzwyczaił kibiców."
2 razy niepodważalnie (22/23, 23/24) i 2 razy niby walczyliśmy to pewnego momentu, ale zabrakło sporo (15/16 i obecny sezon). Fakt jest taki, że 3/4 z tych realnych prób w ciągu ostatniego 15-lecia to jest kadencja Artety.
O piłkarzy Bournemouth zabiegają najlepsze kluby w Europie. Huijsen, Kerkez, Semenyo, Kluivert. Mogą sobie pozwolić, aby kupić napastnika z Porto za 40 mln. Więc nie porównujmy tego do Valladolid. Wymieńcie mi może jednego piłkarza Valladolid, którego chce jakiś czołowy klub. Dam prostsze zadanie- wskażcie jednego, którego w ogóle znacie.
@darek250s napisał: "@Damper napisał: "Rzeczywiście na luzie- tak na luzie, że muszą grać Raphinha i Yamal- rozumiem, że oni to 3 skład Barcelony?"
Normalna rzecz. Wpuścił sobie gości na drugą połowę. Arteta nawet nie chciał wpuścić Nwaneriego na 20 minut."
No wpuścił sobie- bo przegrywali. Nie mów o zwycięstwie "na luzie" jak musisz wpuszczać najlepszych zawodników, żeby odwrócić mecz.
@darek250s napisał: "Zwłaszcza z tego że Flick 3 składem o mistrza wygrywa sobie na luzie"
Rzeczywiście na luzie- tak na luzie, że muszą grać Raphinha i Yamal- rozumiem, że oni to 3 skład Barcelony?
Tak naprawdę chyba jedynym pozytywem w dzisiejszym meczu była postawa Declana Rice'a. Świetny z Madrytem, świetny z Paryżem, świetny również dzisiaj. Spektakularne odbiory, dominacja strefowa, wygrywane pojedynki, pochłanianie przestrzeni, wszystko okraszone jeszcze bramką. Aura, charyzma, mowa ciała i postawa prawdziwego lidera. To jest naturalny przywódca i kapitan.
Na przeciwległym biegunie niestety Martin. Brawo za asystę, ale to był chyba jedyny jasny punkt w jego wykonaniu. Saka wykłada mu piłkę na strzał z 18 metra, a ten pieści sobie piłkę i ją w nieskończoność poprawia, co kończy się stratą i kontratakiem Bou. Raya daje mu piłkę na szybki atak to przyjmuje ją sobie na 5 metrów. "Krycie" Evanilsona przy 2 bramce- absolutny kryminał. No i można tak wyliczać. Spowalnianie gry, kręcenie się wokół własnej osi, nieustanne smarkanie i poprawianie grzywy. Oczy niestety krwawią jak się patrzy na postawę Ode.
Dzisiaj mega brakowało Havertza. To jest tak naprawdę zawodnik, który jest kluczem do naszego skutecznego pressingu na rywalu i dominacji.
@marimoshi napisał: "Martinelli w 15 minut dwie wykreowane sytuacje, a tutauj placz nad jego grą:DDDD Mogliście Panowie poczekać chociaż do końca pierwszej połowy"
Niektórzy nie oglądają meczu, tylko dla zasady krytykują tych samych zawodników co zawsze.
@pablofan napisał: "@Artetaballer: +.
Z tego składu co jest w realu, to bym chciał Valverde i Camavingie. Reszta ma swoje plus i minusy, ale jednak więcej minusów."
Wymieniłbym Odegaarda na Bellinghama z pocałowaniem ręki. Problem w tym, że Real na taką wymianę nigdy by się nie zgodził, nawet z dopłatą 50 mln.
@Skotii napisał: "Klub ma być najważniejszy dla grajka, a rozgrywki mają być dodatkiem."
To się tylko tak mówi, bo ładnie to brzmi. Nikt rozsądny chyba nie wierzy w to, że np. gdyby Arsenal nie grał w LM miałby jakiekolwiek szanse na transfer Rice'a. Gdyby klub sam w sobie był najważniejszy to nie rozmawialibyśmy o transferze Zubimendiego- chyba, że ktoś wierzy, że nagle Arsenal stał się dla niego ważniejszy niż Sociedad. Nie ma się co oszukiwać, dla piłkarza liczą się przede wszystkim zarobki, status klubu (marka, pozycja, prestiż) i to na jakie rozgrywki ten klub oferuje dla zawodnika ekspozycję.
@ArsenalChampion napisał: "Jak wygramy w rewanżu z PSG to nic nie znaczy, bo to bedzie po prostu oznaczać ze zespól z Paryża jest w kryzysie. Prawdziwa weryfikacja będzie w finale"
I wtedy jeśli np. przegralibyśmy z Barceloną to będzie płacz, że znowu przegrany finał z Barceloną, że fatum, że przeklęty klub, że nic nigdy nie wygramy. I kwestionowanie pozycji Artety pytaniami- czy z tym trenerem jesteśmy w stanie coś wygrać, czy nie osiągnął sufitu. Mimo, że o suficie mówili już w tamtym sezonie, jak ledwo przeszliśmy 1/8 z Porto.
Arsenal bez lidera obrony i bez napastników robi w dwumeczu 5-1 Real z Mbappe, Bellinghamem, Viniciusem, Camavingą, Valverde, Rodrygo itd., ale i tak można przeczytać, że to był słaby Real, Real w dołku. No tak, bo my to jesteśmy w apogeum formy i nie mamy żadnych problemów kadrowych. To umniejszanie naszym osiągnięciom to jest naprawdę jakiś kompleks.
@Mastec30 napisał: "A może przejdźmy np jakiś półfinał za Artety ? bo ten obecny jest już chyba 4. ALbo np wygrajmy 1/2/3 mecze więcej i wygrajmy PL. ALbo np nie kompromitujmy się w FA Cup co roku. Wybierz jedno, obojętnie mi które"
Przestań, jak przejdziemy półfinał a przegramy w finale to wtedy i tak powiesz, że niech Arteta wygra mistrzostwo albo LM, to wtedy pogadamy. Jak wygraliśmy FA Cup za Artety to nikt się długo z tego nie cieszył, bo wszyscy wiedzieli, że jako klub jesteśmy w czarnej d. Masowe wygrywanie FA Cup za Wengera jak widać nie wyleczyło kibicowskich kompleksów, bo wciąż jest mowa, że "od 20 lat się z nas śmieją, bo nie wygraliśmy nic poważnego". A Ty mi mówisz, żeby Arteta nie kompromitował się w krajowym pucharze, jakby to miało teraz definiować pozycję klubu. O tym, że zdobyliśmy Tarczę z City nikt już nawet nie pamięta, nikt do tego nie wraca i nikt o tym nie mówi, bo dla takiego klubu jak Arsenal to już nie ma większego znaczenia.
@Mastec30 napisał: "@Damper napisał: "Skoro wg niektórych na koniec liczy się tylko puchar (nawet podrzędny"
Nie ma czegoś takiego jak podrzędny dla klubu który od 5 lat nic nie wygrał a wydał blisko miliard"
No dobra, to przegrajmy kilkanaście razy w sezonie, żeby mieć potem szanse zdobyć Ligę Europy, albo Ligę Konferencji.
Skoro wg niektórych na koniec liczy się tylko puchar (nawet podrzędny) to nie powinna was w ogóle interesować gra w trakcie sezonu, a jednak ciągle na nią narzekacie. Nie liczy się to które miejsce zajmujemy, jak daleko zachodzimy, ile punktów zdobywamy, tylko to, że nie zdobędziemy trofeum. Będziecie się pewnie żalić, że Newcastle, Chelsea czy Spurs zdobędą podrzędny puchar, jednocześnie mówiąc o regresie Arsenalu, bo zamiast 2 miejsca w lidze zajmiemy2 miejsce w lidze, a zamiast ćwierćfinału LM, osiągniemy co najmniej półfinał LM.
To jest też jakiś rodzaj abstrakcji, że będąc w półfinale LM, świeżo po zwycięstwie na Bernabeu i wyeliminowaniu Realu Madryt, mając jedną bramkę straty przed półfinałowym rewanżem rozprawiamy co będzie jeśli w przyszłym sezonie czegoś nie wygramy. Niektórzy zachowują się tak, jakby już się poddali i nie wierzyli, że możemy wygrać rewanż w Paryżu. I patrzycie jeszcze z zazdrością na zmagania zespołów, które mają po 30 punktów straty do waszego zespołu. Niesamowite.
@pablofan napisał: "generalnie gramy równie słaby sezon co United"
@pablofan napisał: "ciężko sobie wyobrazić, że my pokażemy coś więcej w rewanżu"
@pablofan napisał: "Co więcej, gramy w weekend i ten mecz przegramy."
Wywieśmy najlepiej białą flagę.
To jest wręcz niesamowite ile kompleksów i frustracji wywołuje fakt, że United i Spurs zmierzą się w finale rozgrywek niższej rangi. Was martwi, to, że w internecie będzie z nas beka? Naprawdę przejmujecie się tym, co jakieś dzieci napiszą na twitterze? Może jeszcze powiecie, że z pozycji klubu top-4 w Europie z zazdrością patrzycie jak Spurs rozprawia się z Bodo Glimtem. Zaraz pewnie będziecie jeszcze przeżywać, że Chelsea może wygrać puchar, pokonując takie potęgi jak Legia czy Djurgarden. Naprawdę, nabierzcie do siebie trochę szacunku- do pozycji swojego klubu. Ale to nawet przed dwumeczem z Realem można było zaobserwować, że kibice Realu wyrażają większe uznanie dla Arsenalu, niż spora część kibiców Arsenalu, która zachowywała się tak, jakby już przed meczem chciała rzucić ręcznik. To właśnie takie zachowania i taka mentalność jest największym katalizatorem beki.
Tak sobie luknąłem na nasz skład jak pyknęliśmy jesienią PSG 2-0 no i 3 główne różnice rzucają się w oczy- po pierwsze wtedy był Havertz, który został MOTM, był Partey, no i last but not least- po boisku nie snuł się Odegaard.
@mel75 napisał: "Martin Ødegaard vs PSG:
▪️ 0.08 Expected Assists
▪️ 0/3 crosses arrived
▪️ 0/0 long balls
▪️ 0 shots on target
▪️ 0 shots off target
▪️ 5/6 dribbles failed
▪️ 14 times possession lost
▪️ 6/8 ground duels lost"
Jedna wielka żenada. Ile jeszcze mamy tolerować tę mizerię?
@arsenallord napisał: "Martina uwielbiam, ale irytuje coraz bardziej. Przyszły sezon będzie przełomowy. Jak nie to trzeba zakolegować się z Leverkusen i pogadać z Wirtzem."
Już będzie za późno.
To jakie dzisiaj wytłumaczenie dla Odegaarda? Grał z bólem, dziecko płakało czy wstał lewą nogą? To jest naprawdę tragedia co ten facet wyprawia w tym sezonie. Rozgrywający z marginalnym wpływem na poczynania zespołu, niezdolny do kreowania sytuacji i zagrożenia, jeszcze z opaską kapitańską na ramieniu. Dramat, że klub pokroju Arsenalu, na takim poziomie, w półfinale LM jest skazany na jego kaleczenie. Zrozumcie wreszcie, że to on jest naszym głównym problemem, a nie jakaś dziewiątka.
@damianARSENAL napisał: "Ostatnio czytałem informacje, że Odegaard gra cały czas z bólem i po sezonie ma przejść operację. Jeśli to prawda, to większość strony będzie musiała złożyć przeprosiny naszemu kapitanowi."
Tak, bo on jeden jedyny gra z bólem. I co, potem po tej domniemanej operacji znowu mam go przez pół sezonu przepraszać i dawać czas, no bo przecież wrócił po operacji.
Ciekawostka- wiecie, że przez ostatnie 365 dni Odegaard strzelił w Premier League jedną bramkę z gry?
Chuchajcie dalej na Norwega.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Er4s napisał: "Nie powie że przeliczył się z kadrą w tym sezonie, że bierze na klatę to że klub jako jedyny z dużych europejskich marek wszedł w sezon bez żadnego napastnika, że wziął sobie emeryta z Chelsea przez co Saka nie mogący złapać tchu i kuśtykający musi grać 90+5 w każdym ważniejszym meczu. Że nienawidzi Nwaneriego ale kocha Odegaarda i będzie dalej uparcie nim grał choćby zagrał nie 35 a nawet 235 beznadziejnych spotkań pod rząd…..
Nie, on był najlepszy ale miał pecha."
A dlaczego Hansi Flick nie powiedział, że Barcelona przegrała, bo miała obronę dziurawą jak ser szwajcarski? Nie, on powiedział, że nie ma prawa być rozczarowanym drużyną (o sobie też nic nie wspomniał), tylko zrzucił winę na sędziego. Z tą nienawiścią do Nwaneriego to już lecisz grubo. Ja też postulowałem, żeby zagrał, ale pisać, że Arteta nienawidzi młodziutkiego gostka, którego sam wprowadził do futbolu i wypromował to już naprawdę przesada.