Komentarze użytkownika Damper

Oczywiście walczymy do końca o tytuł, natomiast przy takiej postawie Liverpoolu co najmniej wicemistrzostwo mamy już w zasadzie przyklepane. Sytuacja, gdzie sezon po sezonie realnie walczymy o mistrzostwo ma miejsce po raz pierwszy od czasu przenosin na Emirates.

@ozzy95 napisał: "Cała ta dyskusja o Kaiu będącym wystarczającym napastnikiem na nasze potrzeby będzie trwała zapewne do momentu spotkania z zespołem z top 6 lub poważnego dwumeczu w LM."

Dwumecz z Bayernem przegraliśmy przez to, że nie mieliśmy odpowiedniego napastnika, tylko przez to, że cały zespół nie grał wystarczająco dobrze. Bayern miał topowego Kane'a, ale to przecież nie Kane zrobił tę różnicę. Nie on sprawił, że mecz rewanżowy wyglądał jak wyglądał.

@Barney napisał: "Nie potrzeba nam napastnika, ktory stworzy sytuacje my to umiemy robic, nam potrzeba goscia, ktory strzeli gola nawet jak mamy 2 sytuacje na caly mecz."

Tak i on na pewno wtedy akurat strzeli.

@Embix napisał: "11 bramek i 5 asyst przez sezon (mamy już prawie maj) to rzeczywiście godny wynik jak na napastnika czołowej ekipy PL. Ile bramek on zdobył jako napastnik na ile meczów? Z 5 w pół roku?"

Jakiego napastnika? Jako napastnik to Havertz zaczął grać częściej dopiero od meczu z Liverpoolem, a to był luty, więc jakie pół roku.

@Ryszard_Bocian napisał: "Potrzebny jest nam snajper z krwi i kości który będzie potrafił w ostatniej minucie dołożyć czoło albo pazur, przepchnąć się lub samemu stworzyć okazję. Zależy od profilu zawodnika jaki by nam przypadł. Teraz mamy Havertza który ewoluował i spisuje się dobrze w roli napastnika kiedy cała drużyna gra dobry mecz. Jak paru kolegom nie idzie to on się dostosowuje do sytuacji."

A kto jest niby takim napastnikiem? Nawet Haaland znika, jeśli City gra kupę. Mówienie, że przyjdzie jakiś napastnik, który sam pociągnie grę i strzeli akurat wtedy, kiedy potrzeba i kiedy nie idzie to mrzonki.

Czy jak Liverpool dostaje w łeb i przegrywa tytuł to ma mentalność przegrywów, czy to dotyczy tylko Arsenalu?

@Traitor napisał: "Ciekawe czemu Partey jest tak odstawiony, szczerze dzis liczylem na srodek partey rice odegaard"

Niestety, ale musi być strasznie zardzewiały po tej długiej kontuzji. Naprawdę szkoda, bo liczyłem na to, że da nam sporo w końcówce sezonu, właśnie w takich meczach jak ten dzisiejszy. Brakowało dzisiaj tej płynności w rozgrywaniu, którą on, będąc w formie potrafił dawać.

@Dominik11 napisał: "Aaron jest dużo lepszym bramkarzem i to już udowodnił."

Zwłaszcza w analogicznym okresie w poprzednim sezonie jak odpadliśmy z LE i przegrywaliśmy mistrzostwo.

@Elastico07 napisał: "Ja to widzę tak.Arteta dostaje napastnika i albo w przyszłym sezonie daje nam znaczace trofeum albo się żegnamy bo owszem zrobił kawal roboty i wyciągnął nas z gówna ale jeżeli to jego max to czas na zmiany bo porą pójść krok dalej."

Albo wstecz. Jaki trener daje te gwarancje pokonania Guardioli?

@aikon90 napisał: "@Rafson95: Jak w każdym, tylko do tej pory dostawiał nogę lub głowę i nikt nie miał odwagi go krytykować."

Ale pierdzielenie.

@Piotrek95 napisał: "Mnie w ogóle nie przekonują tacy zawodnicy jak Szobo czy McCalister,"

Pamiętasz jaka tutaj była inba przez pół sezonu, że Arteta przegapił okazje, a Kloppo zrobił majstersztyki transferowe?

@tom8203 napisał: "Czemu my ciągle gramy LO ?? Przecież jego naturalne srodowisko to gra w środku pomocy !"

Może dlatego, że nie mamy zawodnika, którego naturalnym środowiskiem jest LO.

Jak to było? Arteta popełnił wielki błąd nie kupując Szoboszlaia.

Kukuryku Cup na pożegnanie Kloppa. Nice.

@Bartek_ napisał: "Lepiej mieć jeden bagaż na plecach zamiast dwóch"

Tyle, że my i tak musimy w tym momencie skupiać się jedynie na własnych meczach, a mając takiego rywala jak City trzeba wygrywać wszystko.

Liverpool Liverpoolem, ale trzeba postawić sprawę jasno. Nawet jeśli oni dzisiaj stracą punkty to dla nas i tak nie ma to tak dużego znaczenia, gdyż prawdziwym rywalem w wyścigu o tytuł jest Manchester City.

Ależ mieli farta teraz.

@KapitanJack10 napisał: "Crystal w moich oczach to klub, który w każdym meczu ma jakieś 10-15min, w których wygląda jak super ekipa, która ma duże szanse urwać punkty faworytowi, a w pozostałym czasie o tym zapomina i nawet nie próbuje stawiać oporu.

O ile nie zrobią dwóch dobrych akcji ze skutecznością 100%, nie uwierzę, że mogą cokolwiek tu urwać."

Przede wszystkim to rzadko się u nich zdarza, że Olise i Eze są razem na boisku. Jeśli to się dzieje, to potrafią coś wyczarować. A i Mateta jest ostatnio w formie, więc ta ofensywa CP może narobić Liverpoolowi trochę problemów.

Chyba nikt o zdrowych zmysłach nie liczył, że City się potknie u siebie z Luton?

City 20 strzałów i tylko jeden gol. Wszystko przez to, że brakuje tam dziewiątki z prawdziwego zdarzenia.

@Garfield_pl napisał: "@Damper: transfer Isaka nie wykluczał wtedy transferu Jesusa"

Jeśli wzięlibyśmy zimą Isaka to latem nie przyszedłby Jesus. Budżet transferowy nie jest z gumy.

Widać tutaj, że myślenie kibica opiera się na tym co tu i teraz i bardzo wąskich ramach czasowych. Teraz Isak jest hypowany bo mu idzie. Ma okres, w którym jest zdrowy i strzela bramki. Należy przypomnieć, że do Newcastle przychodził po sezonie, w którym strzelił w La Liga 6 bramek. Zapłacono za niego 70 milionów. Arsenal w tym samym czasie kupił za 50 milionów Jesusa. W pierwszym sezonie Jesus strzelił 11 goli i miał 6 asyst. Isak 10 goli, 2 asysty. Jesus mimo rozwalonego koło mundialu kolana rozegrał też w poprzednich rozgrywkach więcej minut. Wtedy jak przyjście Jesusa dało nam mega impuls, wzniosło na wyższy poziom a Isak leżał w szpitalu nie przypominam sobie tutaj rozpaczania i tematu Isaka. Nawet w drugiej części sezonu, kiedy Jesus się posypał hypowany był Toney i Osimhen. Teraz Toney i Osimhen są już passe, gdyż rozgrywają słabszy sezon. Na topie jest Isak no i Gyokeres. Gyokeres- o którym 90% kibiców jeszcze rok temu w ogóle nie słyszało, a teraz koleś miałby być zbawicielem.

@Oldgunner3 napisał: ".Isak to gość stworzony do walki o najwyższe cele.Szkoda,że nie u nas."

Ta, to w idealnym środowisku się znalazł.

Wg bukmacherów szanse na awans są 50/50, natomiast w dalszym ciągu nam (po City) daje się największe szanse na końcowy triumf w całych rozgrywkach. Czytając tutaj wypowiedzi niektórych użytkowników, w stylu, jak to Bayern nam pokazał, że robił co tylko chciał, że nie weszliśmy na jakiś poziom (który zapewne prezentuje Bayern) to można się tylko zaśmiać albo złapać za głowę. Rozegraliśmy jak na siebie słabszy mecz ze sporą ilością niepotrzebnych indywidualnych błędów, wynikających głównie z nerwowości, natomiast to i tak wystarczyło, aby nie przegrać z Bayernem. To jest miara poziomu, który prezentujemy. Pokonujemy w lidze City i Liverpool (nie dając się pokonać na wyjazdach), remisujemy w pierwszym meczu z Bayernem, a ludzie piszą, że nam sporo brakuje do topowego poziomu. To jest absurd. Jesteśmy w tej chwili topowym zespołem. TOP-3 w Europie, a TOP-5 to już na luzie.

Jak dla mnie to szanse na awans w dalszym ciągu są wyrównane. Jak najbardziej stać nas na to, aby w Monachium zagrać lepszy mecz niż dzisiaj. Tak naprawdę nasze największe problemy dzisiaj wykreowała nerwowość. Piłkarsko na pewno nie odstajemy.

Chłopcze- ja mam tu Ukraińca na Twoje miejsce.

@SzamanTheGunner napisał: "GWIAZDOR BEN WHITE

NA TRENING I STRZELAĆ SAM NA SAM Z BRAMKARZEM

Do końca życia. Co za bałwan"

Morda

@Theo10 napisał: "Ale zobacz sobie ich kalendarz - teoretycznie najtrudniejszy mecz na Amex i z WHU u siebie. A my? Spurs (A), ManU (A), AV (H), Chelsea(H)."

A City na wyjeździe ze Spurs to nie jest dla nich trudny mecz? Dlaczego go nie uwzględniłeś?

@Rosomak napisał: "City ciągnięte przez petro dolary
Lfc ciągniętu za uszy przez sędziów
I My z Artetą przeciw wszystkim."

Nie róbmy już z siebie takiej oblężonej twierdzy.

@Mastec30 napisał: "ale nawet wygrywając wszystko do końca możemy nie wygrać ligi jeżeli nie będziemy pilnować różnicy bramek."

Nie no, już bez przesady.

@3rdpitch napisał: "Ja się bardziej patrzę na City bo Liverpool to była kwestia czasu ale City ma takie mecze ze chyba komplet punktów do końca"

Zobaczymy. Wyjazdy ze Spurs, Fulham czy Brighton, przeplatane Fa Cup.

Mainoo kozak

@Garfield_pl napisał: "Prowokacyjne pytanie, dotyczące tego komentarza, odpadów z Chelsea i Kaia. Mudryk dostępny za 40 baniek, kto za a kto przeciwko? Ja bym brał za te pieniądze;)"

Tyle, że my mając Martinelliego, Trossarda i Jesusa potrzebujemy dużo bardziej lewonożnego skrzydłowego.

Dziwną macie tendencję do umniejszania wkładu bramkarza w to jak wygląda nasza defensywa.

Czyste konta w tym sezonie PL:

Raya- 12
Pickford- 9
Leno, Onana, Ederson- 8

@kwiatinho napisał: "Asysta przy golu Trossarda przypominała tę Odegaarda do Martinellego z zeszłego sezonu (jeśli mnie pamięć nie myli)"

I też to się działo na Amex.

Życzę kibicom United, aby wrócili dzisiaj do walki o mistrza.

@aikon90 napisał: "Miarą poziomu na jaki wskoczył Arsenal niech będzie to, że jest on swoją grą w stanie tak zaszpachlować ubytki w Havertz'ie, że pojawiają się już pierwsi kibice zadowoleni z jego gry."

Marne prowo.

@Embix napisał: "@Dziadyga napisał: "No i kocham Kaia < 3 facet stał się faktycznie murowany jak to Piotruś pisał..Widocznie ten potencjał z Bayeru odkryty na nowo powolutku."

Pokazał to w meczu z City np...."

Tak. A Haaland pokazał z Arsenalem.

Kai Havertz vs Brighton:

8 touches in opp. box
7 duels won
4 key passes
82% accurate passes (18/22)
2 big chances created
4 fouls won
3 aerial duels won
1 clearances
1 tackles
2 shots
1 goal
1 assist