Komentarze użytkownika Erzet

Panowie, Wilshere w pierwszym składzie! ;)

mysterioAFC - będzie na Canale + Sport i Canale + Sport HD.

matek9009 - Adebayor? Nie potrzebujemy w klubie kolejnego niewolnika :P Ade to raczej zły przykład ^^

damson - no z jednej strony masz rację, z drugiej popatrzymy do naszych rywali zza miedzy i na pana zwanego Tomkiem Kuszczakiem. Jego czas nadszedł? Nadszedł. Dobrze bronił? Dobrze bronił. Można? Można.

Więc jeszcze dla Fabiana nic straconego, ale po tym co pokazuje Manonne i Szczęsny to bałbym się na jego miejscu, oj bałbym się :P

A taka mała ciekawostka. Chamakh zdobył w ciągu dwóch sezonów 15 goli z główki. To więcej niż jakikolwiek inny zawodnik z pięciu najlepszych europejskich lig.

polandblood - niewiele trzeba, żeby dany zawodnik zaczął grać lepiej i wszedł na wyższy poziom. Czasem to nowe otoczenie, czasem to trener, koledzy z drużyny. Wenger ma łeb na karku i wie co robi ;)

Cieszę się z tej wiadomości, wychodzi natura ekonomisty Wengera. Po co przepłacać? Nasz manager ma rację, mimo, że mamy pieniądze na transfery to on jednak bardzo troszczy się o nasz budżet. Powtarzam się, wiem wiem, ale w sprawie transferów daję Wengerowi wolną rękę. Bo jak Wenger zrobi transfer to nie ma ch^ja we wsi :D

PS. Teraz już wiem co to znaczy 'dobry zawodnik po rozsądnej cenie' :D

Do następnego okienka jeszcze dużo czasu, Wenger stara się takimi wypowiedziami uśpić prasę. Napewno już skontaktował się z Chamakhiem, szczególnie po jego wypowiedzi, iż ten 'marzy o zostaniu Kanonierem'. Sprawa transferu jest raczej wyjaśniona ;)

fabregas1987 - aha, spoko...

Narazie nie ma co płakać, ale wolałbym gdyby był on dostępny. Liverpool nie gra bardzo brutalnej piłki, jednak Porto tym bardziej, więc może Chorwat bardziej przyda się z grającą bardziej techniczną piłkę portugalską drużyną.

Mecz z nami miałbyć świetną opcją dla Włocha, bo my nie gramy takiego fizycznego futbolu jak inne zespoły. Jednak wspaniały transfer Beniteza zachorował, jaka szkoda... ^^

[pewnie nieźle popili z Skrtelem :P].

Tytuł kompletnie nie oddaje tego co jest w newsie. Wenger tylko powiedział, że Sorensen nie znajdował/znajduje się na jego liście życzeń, ale to przecież nie jest równo znaczne z tym, że Wenger powiedział, że potrzebuje duńskiego bramkarza, prawda?

Jednak Sorensen byłby najlepszą opcją, szczególnie biorąc pod uwagę to, że Wenger nie lubi wydawać pieniędzy. Gdzieś czytałem, że Wenger interesował się też Markiem Schwarcerem z Fulham. Osobiście marzy mi się Joe Hart, ale to opcja raczej niemożliwa.

Wenger ma rację, prasa bardzo często przekręca, wyciąga z kontekstu i koloryzuje wypowiedzi zawodników i trenerów. Dla naszego trenera to chleb powszedni, szczególnie teraz po tych dwóch porażkach.

Czas ogrywać takich zawodników, którzy mają największe szanse na wdarcie się do pierwszej jedenastki. Randall, Bartley, Wilshere, Simpson - nie ma sensu, żeby kisili w rezerwach, na które są najzwyczajniej w świecie zamocni.

Gra van Persiego decydowała o tym, że szło nam tak dobrze, szczególnie na wyjadzach. Jego niesamowita technika i nos strzelecki uratowały nam kilka punktów w tym sezonie. Teraz mamy ogromny problem ze strzelaniem bramek, nie tylko na wyjazdach i serce się kraje, że możemy oglądać RvP na boisku. Wielka szkoda.

No, chłopaki muszą się postarać, żeby Robin miał do czego i po co wracać. Jeśli odpadniemy z wyścigu o triumf na jakimkolwiek terenie to jestem pewien, że Wenger nie będzie forsował Holendra i zobaczymy go najwcześniej w okresie przygotowawczym.

Arsenalfan938, dnl9 - najwyraźniej błąd interpretacyjny. ;)

Nie mniej jednak i tak Norweg bardzo dobrze radzi sobie na wypożyczeniu w Niemczech :P

matek9009 - myślę, że o Adebayorze można zapomnieć, bo z niewolnika nie ma pracownika.

grygu - już ten link przewinął, się dzisiaj przez tą stronę chyba z 40 razy... Fabregas ma kontrakt do 2014 roku, który podpisał 2 lata temu.

Sanchez Watt debiutuje dzisiaj w barwach Southend United! Trzymamy kciuki ;)

KanonierTH1411 - i widzisz. Mówisz, że nie kupował kota w worku [tj. Henry'ego]. Podobnie może być z Chamakhiem, bo mimo, że Wenger osobiście go nie trenował to przecież na lidze francuskiej zna się jak mało kto i on takie perełki umie wyszukać. Z tego co się zorientowałem, to Chamakham mimo, że nie strzela wielu bramek, to jednak jest bardzo przydatny zespołowi.

Mówiłem już to, powtórzę po raz kolejny. W sprawie transferów zostawiam Wengerowi 'wolną rękę'.

hollarafal - wiara w zespół to podstawa, co nie? :P

pietraz - marna mi osłoda, w pakiecie Cyfry+ nie ma Polsatu :P

Maciekkk10- może i tak, ale moja teoria też jest niezła :P

Warunek do wygrania jest jeden, trzeba strzelić bramkę jako pierwsi i/lub na przerwę schodzić z przewagę. Jeśli tak się stanie to o wygraną jestem spokojny.

marcel134 - wiesz, Vermaelen to też miałbyć sztywniak i jakiś słaby grajek, a wyszło jak wyszło. Nie wiem czy pamiętasz transfer Henry'ego [heh, sam go nie pamiętam :P], ale Henry też nie przychodził do nas jako prowymiatacz, w Juve strzelił raptem 3 bramki w 18 występach i większość sezonu przesiedział na ławce rezerwowych.

arsenallord - za słaby jesteś, niedorastasz do pięt Denilsonowi :P

bart88 - tak, masz rację. Wypadamy z Wielkiej Czwórki, podobno klub chcą przejąć też jacyś hinduscy terroryści. Wenger odchodzi na emeryturę, a na onecie pisali, że Skorża ma teraz trenować Arsenal. A, zapomniałem dodać, że spadamy do Coca-Cola Championship.

Myślicie, że Arsenal to taka sprzedajana szmata jak Adebayor albo Ashley? Klub zrobił dla niego dużo, a Fabregas zrobił dużo dla klubu. Fabregas ma kontrakt WAŻNY do 2014 roku, jakoś po każdym sezonie Cesc przechodzi do Barcelony i nic z tego nie wynika. Nie ma co przedwcześnie płakać, do końca sezonu może się jeszcze dużo wydarzyć.

visca - 35 milionów za Fabregasa? To tak Barcelona ceni wychowanków ze swoim DNA? Za jakąś ukraińskiego Jezusa dali prawie tyle samo, a za najlepszego pomocnika EPL będą zbijać cenę?

Heh, zresztą Cesc nie jest na sprzedaż :P

marcel134 - z tego co słyszałem [a wydaje mi się, że słyszałem bardzo dobrze], to Fabregas ma kontrakt ważny do 2014 roku.

A Ballack ma wiele racji w tym co mówi. Myślę, że nawet lepiej, że i Chelsea i United skreśliły Arsenal, bo będzie nam się grało łatwiej.
Jednak muszę się zgodzić z tym co Ballack mówi o naszej taktyce i stylu gry z największymi zespołami. Od paru dobrych spotkań z zespołami Wielkiej Czwórki [we wszystkich rozrgywkach] prezentujemy się praktycznie identycznie i Ferguson i Ancelotti, a wcześniej Hiddink, prześwietlili nas od deski do deski.

" [...] ale jeśli powtórzymy swój ostatni występ, to myślę, że mamy spore szanse na zdobycie kolejnych punktów. "

Ostatnio przegrali 1:2, więc jeśli chcą to powtórzyć to nie mam nic przeciwko :P

Mecze z Liverpoolem nie należą do prostych, ale również nie do najtrudniejszych. Ostatni raz przegraliśmy z nimi w ćwierćfinale LM, w kwietniu 2008, więc trochę czasu minęło. LFC to bardzo trudna drużyna, ostatnio złapali wiatr w żagle i może być niezwykle trudno. Jednak już w meczu z Chelsea było widać poprawę i jeśli podobnie zagramy z Liverpoolem to myślę, że powieziemy Czerwonych.

No i trzeba uważać na Kuyta, się chłopak ostatnio rozstrzelał. Jest również duże prawdopodobnieństwo, że zagra z nami Skrtel, bo Kyrgiakos obejrzał czerwoną kartkę z Evertonem. Liczę na 'the treble' z the Reds i kolejne 2:1 do kolekcji :P

bart88 - mamy Cię pochawlić? Chyba najgłupsza rzecz jaką mogłeś zrobić. Pamiętaj, że swoimi [zapewne] głupimi komentarzami wystawiasz ocenę wszystkim kibicom Arsenalu. Dlatego nie ma co unosić się honorem i przynać, że Chelsea była lepsza i wygrała w tym meczu zasłużenie.

Co do Walcotta. Gracze muszą wyciągnąć wnioski, widać, że kontrataki Chelsea były przerywane znacznie szybciej [chociaż jednego nie udało się przerwać...] niż w meczu z United. Już tutaj było widać małą poprawę, jednak zbyt małą jak na drużynę mającą mistrzowski aspiracje. Theo ma po części rację, jeśli będziemy grali tak jak z Chelsea w drugiej połowie i jeśli poprawimy skuteczność to jeszcze nic nie jest stracone :P

paszasz_AFC - dziwi mnie twój punkt widzienia. Raz, że życzysz drużynie porażek [kibic, heh...] a dwa, nie wiem czemu wypowiadasz się w ten sposób o United i Chelsea. Rozumiem, że porażka boli, mnie też, nie będę tego ukrywał. Jednak to my przegraliśmy te dwa mecze, a nie oni wygrali. Futbol to gra błędów, a my zrobiliśmy ich za dużo. Każdy chce wygrać, ktoś niestety musi przegrać. Zrozumcie, że ani Chelsea, ani Manchester nie będą wystawiały rezerw tylko dlatego, że grają z Arsenalem.

armata88 - w poprzednim sezonie wygraliśmy 2-1 i zremisowaliśmy 0-0 z Manchesterem. Bo zapewne chodzi Ci tylko o ligowe potyczki.

karol234 - czytać nie potrafisz? Wytaźnie jest napisane w ostatnim zdaniu, że Chamakh będzie wolnym zawodnikiem po tym sezonie i nie zapłacimy za niego ani grosza.

Specu1990 - tak chodziło o wygraną 3:0 na Emiarates.

Almunia - 5 - niby błędów nie popełniał [w sumie 3 sytuacje Chelsea], jednak puścił 2 bramki i przy poprzeczce Drogby kompletnie nie zareagował.

Sagna - 5 - Bardzo się na nim zawiodłem. Na początku próbował, myślałem, że Wenger przemówił mu do rozumu. Jednak z pierwszą wrzutką w pole karne czar prysł, potem było już tylko gorzej.

Gallas - 6 - Nie grał źle, nie grał też wybitnie. Solidny występ Williama, nic nie można mu zarzucić, ale nie można też rozwodzić się nad jego grą.

Vermaelen - 6,5 - O pół punktu lepiej niż Gallas, bo Thomas był bardziej zaangażowany w spotkanie, walczył do krwi, czego przykładem może być zderzenie z Maloudą :P

Clichy - 4 - Popełnił błędy przy dwóch bramkach, był bardzo niepewny. Gael stracił gdzieś swoją świetność, albo poprostu znowu zaczął imprezować :P Czas żeby przywitał się z ławką rezerwowych.

Song - 9 - Zawodnik meczu. Walczył za 5, biegał za 6. Świetny mecz, serce i płuca naszego zespołu, a kilka razy świetnie zagrywał. Najlepszy w naszej drużynie, bezsprzecznie.

Fabregas - 8 - Próbował, próbówał. Może jednak jego gra wyglądała by lepiej, gdyby pomogli mu partnerzy z zespołu [szczególnie Arshavin, z którym przecież tak dobrze się dogaduje na boisku]. Walczył, o dziwo bardzo dobrze w obronie.

Diaby - 7 - Jak na powrót po kontuzji bardzo dobrze. Pokazał, że jeszcze będą z niego ludzie. Podrywał zespół do walki, w obronie był całkiem niezły.

Nasri - 6 - Sam mógł wygrać to spotkanie, jednak do Drogby to mu dużo brakuje. Brak opanowania pod bramką, czasami niecelnie podawał. Ogólnie mnie nie zachwycił.

Arshavin - 5 - Nie wiem co się z nim dzieje. Już w tym sezonie potrafił zagrać dobre spotkanie, już z Aston Villą było dobrze. A tutaj klapa. Myślę, że czas wjechać mu na ambicję i posadził na 2-3 mecze na ławce rezerwowych, może wtedy zacznie grać tak jak powinnien. Niech ustawi lepiej celownik...

Walcott - 5,5 - Biegacz, nie zawodnik. W tym meczu masa niedokładnych podań, dużo strat. Jednak raz kluczowe odebranie piłki i to poświęcenie przy strzale Cole'a. Chciałem mu dać 5, ale za to poświęcenie ma te pół punktu wyżej.

Bendtner - 6 - wniósł dużo ożywienia do naszej gry, bodajże 3 dobre ataki. Potem niewidoczny, do czasu aż oczarował sam siebie. No i karny przy tym faulu był! Nicklas ma rację!

Eboue - 7 - Emmanuel mimo tego, że nie był zbyt długo na boisku to pokazał się z bardzo dobrej strony. Z Liverpoolem obowiązko od pierwszej minuty!

Rosicky - 6,5 - Dobrze rozgrywał, jednak naliczyłem mu chyba 2 straty piłek. Jednak Tomas gra z zębem, walczy, robi wślizgi. Lepszy Czech niż bezpłciowy ostatnio Nasri.

Mamy problem ze strzelaniem goli, głównie przez 'krzywe celowniki'. Nazwisko Zezinho nie zachęca do jego zakupu przy naszej sytuacji :P

Arsenal1994 - już powiedziałem, w sprawie transferów zostawiam Wengerowi wolną rękę, że tak powiem. Wenger kupował już przeciętniaków w postaci Arshavina, Vermaelena, Hleba, Eduardo. Też byłem do nich bardzo sceptyczine nastawiony, ale jak widać niepotrzebnie :P

Arsenal1994 - już powiedziałem, w sprawie transferów zostawiam Wengerowi wolną rękę, że tak powiem. Wenger kupował już przeciętniaków w postaci Arshavina, Vermaelena, Hleba, Eduardo. Też byłem do nich bardzo sceptyczine nastawiony, ale jak widać niepotrzebnie :P

A więc wygląda, że Chamakh jednak do nas dołączy. Sam ostatnio wspominał, że chciałby być Kanonierem, więc o transferze do Kogutów czy Liverpoolu nie ma mowy. Nie znam zbyt dobrze jego gry, osobiście sądzę, że ten zawodnik to zwykły przeciętniak, ale kiedyś już wspomniałem, że w sprawie transferów wolną rękę zostawiam Wengerowi. Nawet jak ściągnie Rasiaka to będę o to spokojny :P

Patrząc na to co pokazuje Clichy cały czas nie mogę przeżyć tej kontuzji Gibbsa. Kieran przez kontuzją pokazywał klasę, a Clichy [podobnie i Sagna] baardzo spuścili z tonu. Nie wiem, może myślą, że są nie zastąpieni i miejsce w podstawowej jedenastce im się należy?

Nie od wczoraj wiadomo, że Chelsea ma jedną z najlepszych defensyw w EPL. Możemy pocieszać się tym, że wygraliśmy z AV, których defensywa też jest świetna, och i ach. Ale Ancelotti, a wcześniej Hiddink, znaleźli złoty środek na nasz zespół. Szczelna obrona, bardzo dobry bramkarz i napastnik, który jest jak sęp: z każdej padliny potrafi zrobić ucztę.

Co do samego zdania, Chelsea mocna jak nigdy... Mocna nie mocna, prawda jest taka, że nie potrafimy znaleźć na nich żadnego sposobu i trzeba modlić się o to, byśmy nie trafili na nich w Lidze Mistrzów [najlepiej jakbyśmy nie trafili na żaden angielski zespół], bo możemy mieć spory problem :P

Przekaz na Canal + jest bardzo dobry, ale czasami komentatorzy [ci od ligi angielskiej] zawodzą. Wczorajszy mecz w ich wykonaniu był conajmniej średni. Klepali 3 po 3, chociaż czasami się uśmiechnąłem :)

Walcott w tym sezonie zawodzi, niestety częste kontuzje wypaliły [choć, to może zbyt mocne słowo] Theo. W tym sezonie nie ciągnie nas do przodu i z piłkarza stał się raczej biegaczem i chłopcem z reklamy. Wierzę jednak, że Anglik się podniesie, bo obecnie przechodzi ciężki okres. Ma olbrzymi potencjał, w poprzednim sezonie grał bardzo dobrze [szczególnie w końcówce]. Śmiało można powiedzieć, że jak narazie Anglik nie zasługuje na wyjazd do RPA. Jest wielu lepszych skrzydłowych, można powiedzieć, że zbyt wielu. Ale Capello cały czas go obserwuje.

Gibbs ten sezon może spisać na straty. Naprawdę szkoda, wielka szkoda tej jego kontuzji, może Clichy powędrowałby na ławkę, a jego miejsce zajął młody Anglik. Kieran jest świetny w defensywie [kto mi nie wierzy polecam jeszcze raz obejrzeć mecz z Manchesterem United na Old Trafford, w LM] i równie dobry w ofensywie, gdzie jego rajdy sieją postrach w szeregach rywali [bramka Theo z meczu przeciwko Chelsea, FA Cup 2008]. Będzie wielkim zawodnikiem, oby tylko nie sprzedał się jak Cole ;)