Komentarze użytkownika FlameDood

Ale Douglas Luiz piłeczkę posłał w pole karne, klasa.

Warto dodać, że wczorajszy mecz z Brentfordem był 200 meczem Mikela Artety na stanowisku szkoleniowca w trakcie których zwyciężył 116 razy. Dotychczas najlepszym bilansem mógł się pochwalić Arsene Wenger, który wygrał 111 z 200 pierwszych meczów w klubie.

Ofensywą wygrywa się mecze, defensywą trofea.

Jeśli nadal będziemy grać solidnie w defensywie i nie przydarzą się kontuzję to będziemy mecze wygrywać. Nawet jeśli gra w ataku się nie układa prawie zawsze jednak potrafimy te bramki wciskać. W taki sposób też trzeba umieć wygrywać takie mecze. W środę mecz u siebie z Lens a następnie dwa pojedynki z Wolves i Luton. W tych meczach już przydałoby się pokazać więcej w ofensywnie. Póki są wyniki i gra wygląda w miarę dobrze nie ma co się za dużo czepiać stylu gry który nie jest tak efektowny jak sezon temu.

@damianARSENAL napisał: "Arteta chcial zwiększyć rywalizację w bramce, tymczasem doprowadził do sytuacji, w której jeden z najlepszych bramkarzy w lidze zeszłego sezonu zachowuje się jakby miał dwie lewe ręce i nogi."
Po takim meczu Ramsdale'a jak wczoraj, Mikel powinien dać mu szansę w meczu z Lens w LM. Sam mówił że chce mieć dwóch światowej klasy zawodników na bramce więc jeśli nie dostanie szansy w środę to raczej zagrzeje już ławkę do końca sezonu za wyjątkiem jakiegoś FA Cup lub np. ostatniego meczy fazy grupowej LM.

Ten mecz też dobrze pokazał dlaczego Arteta często nie ściąga Saki mimo słabej gry. Przez prawie cały mecz nie zrobi prawie nic, ale w końcówce poślę to jedno ciasteczko w pole karne które uratuje nam wynik.

Takimi meczami jak dzisiaj wygrywa się ligę. Kiedy Ci nie idzie, nie masz dużo klarownych okazji to trzeba w końcu wypracować tą jedyną i strzelić gola. Oczywiście trzeba zagrać też dobrze z tyłu. Dzisiaj tak na prawdę Brentford nam nie zagroziło, ich najlepsza sytuacja do strzelania bramki była wypracowana przed nas, przez Ramsdale'a. Więc nie ma co gadać że słaba gra tylko cieszyć się ze zwycięstwa na nie łatwym terenie.

Co do występu Ramsdale'a to trzeba powiedzieć że był to słaby występ. Katastrofalny błąd przy okazji rozegrania piłki z 5metra, ten jego wyrzut piłki od ziemi w pierwszej połowie (nie wiem jak to nazwać) i ogólnie widać było stres, zawahanie i brak regularnej gry. Warto jednak pochwalić go za wyjście do piłki na 30metr w drugiej połowie. I to by było na tyle.

Teraz druga sprawa, czy Arteta będzie konsekwentny?
Jeśli faktycznie tak jak mówi, że chce mieć dwóch światowych bramkarzy w swojej drużynie to powinien dać mu szansę się zrehabilitować w meczu z Lens w LM. To by faktycznie pokazało, że wierzy w Ramsdale'a i jego umiejętności.

Ale czy tak będzie? No właśnie...
Powiedzmy sobie szczerze, Aaron dostał ten mecz tylko dlatego, że Raya nie mógł zagrać. I jeśli Mikel nie da szansy mu się zrehabilitować to raczej ławka do końca sezonu z pojedyńczymi meczami, jakieś FA Cup lub może ostatni mecz w grupie LM kiedy będziemy mieć pewny awans.

@Czeczenia napisał: "Wrócił Ramsdale, wróciły czyste konta."
watro dodać że czyste konto mamy tylko dzięki zasłudze Rice'a

Ale jakiś agent troll wjechał od nas do devilpage :D

KAI HAVERTZ

Jak to mówi klasyk - Inwestycja powoli się zwraca

Mamy To!

Teraz to utrzymać albo dobić

JEST I ON!!! HAVERTZDZIKK

Nketiah ty TUMANIE

Havertz kiedy jak nie dzisiaj...

Nketiah mogłeś tego bramkarza docisnąć tak jak Vicario w czemu z totkami...

@Marcel90: Setkę to by w takiej sytuacji miał Ronaldo nie Jesus

@GreKa napisał: "A był w pierwszej?"
Oczywiście jako jedyny z ofensywnych zawodników próbował strzelić gola

Widzę co niektórzy zamiast z Nketiaha to z Jesusa zaczynają robić nie wiadomo kogo słabego. Oczywiście miał sytuacje w tym meczu które zmarnował ale tylko on próbuje zrobić cokolwiek z naszych ofensywnych zawodników. Nikt inny nawet nie próbuję. Mówicie że ten strzał z główki to powinien być gol, oczywiście mógłby ale wcale nie musiał. Przypomnijcie sobie mecz z tamtego sezonu z Brentford i bramke na 2-0 Jesusa - prawie ta sama sytuacja. Wtedy się udało teraz nie. Życie. Oby Jesus strzelił w drugie połowie i zamknął mordki co niektórym.

Na razie słabizna. Jedynie kogo można pochwalić to Rice'a, że dzięki niemu nie przegrywamy.

@pablofan napisał: "Przecież po samym łokciu widać że Jesus jest wysunięty dalej"
nie ma znaczenia, patrz na piłkę

ehhh

TrosarDZIK !!!!

Boring, boring Arsenal jak narazie.

@AR14 napisał: "Ja wiem, że rywalizację się przegrywa itd, ale on teraz jest wręcz jedzony przez kibiców gości i to samo było na meczu pucharowym."
Gracz na takim poziomie musi być przygotowany na to że kibice przeciwnej drużyny będą na ciebie naciskać.

Ale mnie te stałe fragmenty irytują

Raya by już opiernicz życia na kanonierach dostał

O Boże

Po lidera, COYG

Coś czuję że Jesus i Trossard często będą wymieniać się pozycjami.

Nie wiem czy nie wychodzimy za ofensywnie na Brentford. Ale ogólnie skład mi się podoba.

Ktoś śledzi mecz Brighton? Fati znów jakaś kontuzja?

Wynik klasa, ale najważniejsze dopiero przed nami. Po 3 pkt.

Alisson dzisiaj gra koncert nogami xd

Ależ asysta drugiego stopnia Alissona! Ręce same składają się do oklasków.

Alisson też potrafi czasami podnieść ciśnienie fanom The Reds

@Rynkos7 napisał: "Czytałem ostatnio też newsa, że Jesus jest alternatywą dla Mbappe gdyby nie udało się go pozyskać."
Jesus do Realu, Mbappe do nas. Myślę że każdy byłby zadowolony :D

I chyba jest błąd w tekście ponieważ gramy o godzinie 18:30 czasu polskiego.

Po 3 pkt jutro!

Ramsdale w sobotę będzie miał dobry mecz do wykazania się. Wyjazd, derby, przeciwnik który ostatnio jest w formie, 3 zwycięstwa i jedynie porażka na Anfield.

Problem jest taki, że Ramsdale w tym meczu ma dużo do stracenia a mało do zyskania. Nawet jeśli zagrałby bardzo dobry mecz to i tak na kolejne raczej wróci Raya. A jeśli zdarzył by się gorszy mecz to nie będzie miał szansy się zrehabilitować mimo to, że Arteta zapewnia, że nie zmieni bramkarz gdy ten popełni błąd. Tutaj aktualnie nie ma co mówić o rywalizację w bramce bo Arteta już wybrał jego nr. 1