Komentarze użytkownika Gigi
Znaleziono 7198 komentarzy użytkownika Gigi.
Pokazuję stronę 113 z 180 (komentarze od 4481 do 4520):
@Charlie
Patent na przewodnika w ZOO ? o.O
@Charlie
Ja chyba ostatni raz z 10~ lat temu :P Możesz zostać moim przewodnikiem ;)
Boże, nie byłem w tym ZOO ze sto lat o.O
@F1FaXoFFcbarca
Idziesz o zakład, że wraz z zakończeniem sezonu zacznie się od nowa pieprzenie waszych piłkarzy na temat DNA Barcelony u Cesca, że zacznie się kolejna medialna nagonka, kolejne wizyty prezydenta klubu u Wengera i calutka szopka ruszy od nowa?
@BOSS89
Masz trochę racji, ale..
"Drugim faktem jest to, że tak krytykowana "dzieciarnia Wengera" osiągała w Champions League lepsze osiągnięcia(finał sezonu 2005/2006 [...]"
To JESZCZE nie była dzieciarnia Wengera. Przecież dalej był Ljungberg, był Henry, był Kolo Toure, Pires, Lehmann, Gilberto Silva, Cole czyli ciągle byli The Invincibles. O "dzieciarni Wengera" możemy mówić na dobrą sprawę od dwóch sezonów. "przełomowe" było chyba odejście Ade i Kolo Toure, oraz początek plag kontuzji.
@jan111to
Popatrz sobie z kolei na zespoły, które ostatnio są przed nami: Chelsea i United. U nich też pracuje cały zespół, wielu strzela gole (Lampard koło 15~), a i tak mają odpowiednio Roo i Drogbę, którzy gwarantuej 20 goli w sezonie. wiadomo, że cały zespół pracuje na gole, ale taki strzelec wyborowy, jakim u nas był Titi jest po prostu potrzebny..
W Waszych sugestiach jest sporo racji, ale ja bym powiedział, że to bardziej nie chodzi o to, że brakuje nam graczy klasowych (aczkolwiek to też - zwłaszcza w defensywie + brakuje nam snajpera strzelającego po 20-25+ goli w sezonie), a o to, iż brakuje nam graczy z charakterem i charyzmą, która czasem jest wrodzona, a czasem przychodzi z wiekiem.
Abou wracaj do nas, najlepiej w formie z mundialu, bo potrzeba nam tych "centymetrów" i tężyzny fizycznej ;)
Ja bym powiedział, że "Ćesny" :P
@popkens
Błędów ortograficznych i stylistycznych się nie doszukałem, jest za to jeden rzeczowy: My Sola nie sprzedaliśmy. Wygasł jego kontrakt, w związku z czym to on sam zadecydował o swojej przyszłości i Arsene akurat nie miał tu nic do gadania ;)
@gregorios76
Racja, Cesc chciał Barcę, ale.. dopiero w finale..
Myślę, że kluczowa będzie sytuacja kadrowa obu zespołów za te 2 miesiace. Jeżeli my przystąpimy do meczu w połowie rezerwowym składzie, tak jak na Camp Nou, kiedy to zabrakło graczy bezwzględnie podstawowych: Robina, Cesca, Arshavina, Songa, Gallasa, a Barcę znowu ominą kontuzje (omijają je już od dobrych paru lat) i gotowi do gry będą Messi, Xavi, Pique, Puyol, Iniesta, Villa, to nasze szanse na awans oceniam na jakieś 10%. Jeżeli obie drużyny przystąpią do meczu w optymalnych składach, to szanse się wyrównują, a jeżeli braki kadrowe dotkną tylko Barcelonę, to mamy znacznie większe szanse na awans i utarcie nosa kulsom.
Co do naszej sytuacji w Europie, to ja odnoszę wrażenie, że nasi piłkarze, mimo, że grają już te kilka sezonów w lidze mistrzów, w premier league, to cały czas w tych ważnych pojedynkach wyglądamy jak grupa dzieciaków(wiem, nie odkryłem Ameryki tym stwierdzeniem), co została właśnie dobrana ze sobą na turniej podwórkowy. Ci mocniejsi rywale robią z nami co chcą - 45 min. pierwszego meczu na The Emirates, to był po prostu koszmar.. Dawno nie widziałem tak bezradnego Arsenalu. ostatni mecz z Chelsea cisneliśmy, cisneliśmy, ale i tak przegraliśmy, bo rywale byli nastawieni na kontry - jak zwykle dali nam się wyszumieć, a sami konsekwentnie realizowali założenia taktyczne. No i w końcu ostatni mecz z Mułami, czyli znowu rywal robi z nami co chce, a SAF rozpracowuje nas w 100%. Czemu tak jest? Otóż przyczyna moim zdaniem jest prosta. To, że wielu sezonowców uważa Wengera za "żadnego trenera", który "nic nie potrafi osiągnąć", nie oznacza przecież, że piłkarski świat zapomniał o The Invincibles, o naszej wspaniałej armii konsekwentnie rozbrajanej od 2004 roku, nie oznacza to, że Arsenal przestał być rozpoznawalną w Europie marką. Ale niestety nasi piłkarze w pewnym sensie nie pasują w tej chwili do łatki wielkiego klubu. Pasują bardziej do zespołu z potencjałem, z wieczną przyszłością, dopiero wstępującego do elity. Co mocniejsi rywale o tym wiedzą. Wiedzą, że nie muszą sie Nas obawiać i znajdują różne sposoby, by mimo naszych starań odsyłać nas z kwitkiem. Z drugiej strony, wiedzą, że grają z Arsenalem, klubem z bogatą historią, więc motywacji im nie brakuje. To stwarza sytuacje dla nas tragiczną, aczkolwiek zmienić to mogą tylko nasi piłkarze i tylko nasz trener, więc mam nadzieję, że w końcu zostaną wyciągniętę odpowiednie wnioski, poczynione odpowiednie transfery (a nie trzeba ich zbyt wiele, nikt tu nie mówi o rewolucji kadrowej) i że w końcu kolejne pokolenia kibiców będą mogły święcić tryumfy The Gunners.
@Gunner48
Almunii po sezonie wygasa kontrakt. Myślisz, że mając Vito, Wojtka i Fabiana (dwóch ostatnich już pokazało na co ich stać, a pierwszy też daje nadzieję na przyszłość), będziemy chcieli z Hiszpanem przedłużać kontrakt o rok? Bo ja w to szczerze wątpię :P
wspierającego* eh..
Z perspektywy widza- kibica, oczywiście jestem niepocieszony, bo miałem nadzieję zobaczyć The Gunners w akcji w ten weekend. Z kolei z perspektywy kibica wspierdającego i chcącego jak najlepiej dla zespołu, przerwa powinna nam tylko pomóc.. Odpocznie Nasri, Arshavin, Robin i PRZEDE WSZYSTKIM Chamakh, może do gry zdolny będzie Diaby? To jest nasza szansa i musimy ją za tydzień w meczu z ****ami wykorzystać..
Rosa i Rusek to już nie są młodzieniaszki, Robin i Bendtner mają tendencje do spędzania czasu w szpitalach, więc.. jestem jak najbardziej za ! Hazard nie tyle ma potencjał, bo on już gra wyśmienicie, ale pod wodzą Bossa ma szansę stać się piłkarzem na miarę Titiego, czy Berkampa, bo talent ma przeogromny ;)
Sprawa jest prosta. Mamy duże ambicje, wiele zespołów jest w Lidze mistrzów po to, żeby zajść jak najdalej, żeby się wypromować. My nie mieliśmy problemów w ostatnich 4 latach by grać w finale, półfinale, ćwierćfinale, ale naszym celem jest wygrać ligę mistrzów. Jeżeli chcemy wygrać, to musimy odprawiać z kwitkiem wszystkich, więc nie powinno nam robić różnicy, na jakim etapie trafimy na najlepszych. Barca to w tej chwili ostatni zespół na który chciałem trafić, ale stało się. Musimy z nimi wygrać, jeżeli marzymy o tryumfie i teraz to powiedzenie weszło w życie - mamy już na starcie trudnego rywala. Jeśli będziemy w najmocniejszym składzie, bez kontuzji, dopisze nam trochę szczęścia i WRESZCIE pokażemy charakter, to nie jesteśmy bez szans, aczkolwiek realnie oceniam możliwość awansu na 30% vs 70% dla Farsy. realnie nie znaczy oczywiście sercem.. Arsenal gra taką piłkę, że w optymalnym składzie i formie jest w stanie wygrać z każdym, więc.. GO GUNNERS, na Wembley ;)
@IGWC
To raczej oczywiste, że sytuacja z autokarem była tylko jedną z wielu..
Ja wiem, że już genetycy sprawdzają, czy Wojtek czasem nie ma DNA Barcy, ale ja znam takiego jednego bramkarza w Arsenalu, który jest Hiszpanem, więc szanse na zbieżność DNA są znacznie większe.
Ian ma rację. Ma sentyment do Arsenaly, dlatego mówi wprost jak jest, mówi prawdę, bo tego się wymaga od ludzi, którym zależy na dobrych wynikach klubu, a nie ciągłego słodzenia. Arsene na pewno chce dobrze, ale za bardzo wierzy w swoją wizje i nie rozumie, że nie ma do dyspozycji tych samych piłkarzy, co na przełomie wieku, że przede wszystkim nie mamy tak żelaznej obrony i nie mamy gwiazd, które same rozstrzygają mecze (ostatnio na taką wyrasta Nasri, takie perdyspozycje ma też Rusek, ale gdzie im do Titiego, Bergkampa..). Wtedy mieliśmy taką pakę, że wystaraczyło zrobić stałe ustawienie i posyłać piłkarzy do boju, a oni już robili swoje. Teraz raczej tym tropem nie zbudujemy drużyny na miarę wielkich sukcesów The Invincibles.
Rio to generalnie raczej równy gość, aczkolwiek coś czuję, że gdyby Muły przegrały, to zamiast przeprosin, byłyby jeszcze kolejne kung fu kopnięcia w końcówce meczu.
@mitmichael
Uważasz, że któryś z tych kadrowiczów kadry, która się zbłaźniła na mundialu zasługuje na miano piłkarza roku? :P To było raczej oczywiste, że nikt z nich nie wygra, a z wielkich nieobecnych był w sumie tylko Samir i Benzema, które formę odzyskał niedawno, ale i tak zgadzam się z drugim miejscem dla Maloudy.
Ale niektórzy z Was są ograniczeni.. albo nie czytacie całości, albo nie rozumiecie. GDZIE WENGER ZWALIŁ WYNIK MECZU NA MURAWĘ? Powiedział, że przez murawę POZIOM MECZU był słaby, a nie, że przez murawę przegraliśmy.. Litości..
@Marcin_MU
Ty to wogóle przeczytałeś ten news? Bo nie dość, że jak wielu stwierdziłeś idiotycznie, że Wenger zrzucił wynik na murawę, to jeszcze twierdzisz chyba, iż uznał Arsenal za lepszy zespół w tym meczu..
no i paradoksalnie pozycję bramkarza mamy już chyba na dobre obstawioną :P
Tak, tak.. kolejny raz słowa biednego Evry przeinacza prasa. Po prostu bał się Samirowi w twarz powtórzyć, co gdakał brukowcom - takie moje zdanie :P
@ala_05
Czytaj ze zrozumieniem.. Zauważyłaś "śliska murawa" i już krzyczysz, że Wenger zwalił wszystko na murawę. proponuję Ci obejrzeć ten fragment:
"Ogólnie sądzę, że Manchester bronił się bardzo dobrze, jednak POD WZGLĘDEM JAKOŚCIOWYM mecz stał na średnim poziomie, PONIEWAŻ obie drużyny wiele cierpiały z powodu KIEPSKIEJ MURAWY"
Pozdrawiam i następnym razem radzę czytać ze zrozumieniem, a nie mówić, że Wenger zwala na murawę.
Co do meczu i wypowiedzi.. Ja go nie usprawiedliwiam, kompletnie nie rozumiem trzymania Chamakha w tym meczu przez 90 minut, nie rozumiem w sumie czemu zszedł Rosa, a zastąpił go Cesc, którego widziałem wczoraj tylko przy linii bocznej i od czasu do czasu jak podawał do tyłu/do najbliższego kolegi. Często nie rozumiem decyzji Bossa i wkurza mnie to jego stwarzanie przywilejów piłkarzom - "nie posadzę go na ławie, bo się podłamie". Ale fakt faktem, że Arsene w pomeczowej wypowiedzi określił b. dokładnie rzeczywisty przebieg spotkania - Muły żelazne w defensywie, w drugiej połowie nastawieni na kontry. Czy oba zespoły zagrały dobrze taktycznie? Zarówno my, jak i muły zagraliśmy stosunkowo dobry mecz w defensywie, aczkolwiek to oni mają solidniejszych graczy - to było kluczowe. My się faktycznie dobrze organizowaliśmy w obronie, bo gdyby tak nie było, to stracilibyśmy z 3-4 gole, inna sprawa, że indywidualnie nasi obrońcy są po prostu słabi (oprócz Sagny, bo Gael ostatnio jak wiadomo formę zatracił) i jedynie Kos tutaj trzymał poziom. Co do taktyki w ofensywie, to Muły po prostu były pewne siebie, a my nie mieliśmy pomysłu na grę, tak jak Arsene powiedział - strzelili gola i nastawili się na kontry, bo byli przekonani, że my im nie zagrozimy no i mieli rację. Zresztą jak wchodzi nasz najlepszy Joker - Theo, wchodzi nasz spacerujący kapitan bez charakteru - Cesc i wchodzi nasza gwiazda po kontuzji i bez optymalnej formy Robin i.. nie zmienia się prawie nic, to znaczy, że jesteśmy po prostu bezradni jak dzieci.
Mimo wszystko, troszkę ochłońcie.. Wilshere nic nie robił? kilka razy się przedarł, minął kilku rywali, zaliczył też straty, to fakt, ale i tak się wyróżniał, a argument "odbijał się od rywali" - ciekawe który 18-latek z 170cm wzrostu by obijał Carricka, Fletchera, czy Roo. Tak samo nie rozumiem noty Arshavina - wg. Was to był nasz najsłabszy wraz z Songiem zawodnik, a jako jedyny kilka razy się przedarł i próbował cokolwiek sam zrobić widząc nieporadność kolegów.
Ale muszę też przyznać, że Webb sędziował dzisiaj b. dobrze.
Ja już mówiłem jaka taktyka United była wyrachowana.. dwa drewna + Anderson w środku i wyleczenie wszystkich obrońców na czas. Wystarczyło jak widać, bo w centrum boiska nam nie szło, a i sytuacji praktycznie nie mieliśmy żadnych.
@LoveUnited
Biorąc pod uwagę poziom wchodzących tu kibiców MU, nie spodziewałem się tak trzeźwej, normalnej i racjonalnej wypowiedzi.
@Charlie
Racja, ale w sumie ja już tak od 6 lat krzyczę :P pewnie i nie ma sensu, ale pomaga wyładować frustrację. W sumie, to nie stało się nic nowego, ale z każdym meczem przeciwko ****si i Mułom wiąże jakieś nadzieje na przełom. O ile z CFC racjonalnie patrząc, nasze szanse były małe, to w tym meczu miałem nadzieję na remis. Wolę w sumie wołanie do niebios, niż teksty w stylu "boże wenger ić z Arsenalu", albo "od dzisiaj przestaję oglądać mecze Arsenalu"
@Charlie
Komu to mówię? Wiesz co, nie wiem :P Chyba krzyczę w niebiosa, bo to jest dla mnie niezrozumiałe.
Nie powinniśmy mieć pretensji do Chamakha, tylko do Bossa.. Marokańczyk ma potężną konkurencję na swojej pozycji, więc logiczne, że jak Boss w niego wierzy, to nie powie "Sorry, ale ja nie mam siły grać"
@Charlie
Przecież jedna stracona pechowo bramka, to nic. Nasz lider defensywy dzisiaj nas uchronił przed pogromem. A sytuacja z Chamakhiem z mojego punktu widzenia:
1 minuta - Chamakh? co on tu robi, ostatni mecz tragiczny, no dobra, może się przełamie..
44 minuta- Chamakh? gra ten sam piach co z Partizanem, biega jak inwalida, jest zwyczajnie skatowany, dobra.. zejdzie po przerwie
46 minuta (druga połowa): Chamakh dalej na boisku? Dobra, może błyśnie, a jak nie to zejdzie w ulubionej 70 minucie na zmiany bossa
jakoś 60-70 minuta (przy zmianach rosy i Jacka): Chamakh? Co on do cholery jeszcze robi na tym boisku, dlaczego schodzi Rosa i Jacek? Dobra, zaraz wejdzie Theo za Marokańczyka i Robin pójdzie na szpicę.
bodaj 80 minuta, wchodzi Theo za Andrzeja: Dziękuję, postoję.
Czyli 90 minut z perspektywy wierzącego kibica.
@barrakusio
Zgadzam się z Twoim każdym słowem.
Andrzej i Samir się starali, ale liczyłem na to, że nam mecz wygrają, naiwnie myślałem. Alex nas rozpracował po całości, postawił dwa drewna i Andersona w środku i tyle. Edwin nawet ani razu kości nie rozprostował
Dobra, dzieciaki dzieciakami, po co w ogóle słuchać tych co teraz krzyczą "połowa składu out", "Wenger out" - to przecież nie są kibice.
Musimy wierzyć i musimy kibicować ale fakty są takie, że mentalność zwyciężcy w naszym przypadku to fikcja. faktem jest, że upartość Arsene'a nie pomaga, trzymanie beznadziejnego od ostatniego meczu i od 45 minut Chamakha na boisku nie pomaga. To, że wchodzi nasz kapitan i truchta po boisku i podaje jedynie do najbliższego kolegi nie pomaga. Wyobraźcie sobie sytuację, że Vieira wchodzi w 60 min. meczu po kontuzji, w meczu z Mułami. pierwsze co, to by krzyczał, drugie co, to by jebnął z dwie kosy w Carricka, Evrę i Naniego, a trzecie co, to by pewnie pociągnął naszą drużynę do przodu, przynajmniej by próbował. My po prostu nie mamy charakteru, bo zespół jest mocny, tym razem nie było aż tak dużo kontuzji - może brakowało Vermy, ale gol dla Mułów i tak był fartowny po prostu. Może brakowało nam Cesca W FORMIE, ale ten ma tendencje do zawodzenia w meczach o stawkę. Wielu rzeczy nam zabrakło, a United grali na luzie, pokazali nam nasze miejsce w szeregu, to już nie jest żaden przypadek, po prostu trzeba coś zmienić, ale w sumie sam nie wiem co.. Charakteru w piłkarzach nie da się zaszczepić, fakt jest jednak taki, że dzisiaj wyglądali jak dzieci we mgle, w ogóle się nie rozumieli, bali się podejmować ryzyka widząc kontry Mułów. No nic.. swego czasu kibice też czekali na przełom wieku, na nasze sukcesy, czekali na The Invincibles, może i my w końcu się doczekamy?
@topek
zapomniałeś jeszcze o szczupaku Chamakha, taka petarda poszła, że Edwin do bramki wpadł :P
Wkurzony jestem chyba bardziej, niż po meczu z ****ami i Spursami. Powiedzmy sobie szczerze: dzieciaki znowu przegrywają..
Po co ten nasz kapitan wszedł na boisko? Nie mógł pospacerować sobie za linią boczną?
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Charlie
Nie rozumiem tej Twojej awersji do Nicka :P Ja rozumiem, że trochę drewniaczy, że daje głupie wywiady i jest czasem zbyt pewny siebie, ale to solidny gracz, który nie raz już nam ratował tyłek ;)