Oceny Kanonierzy.com

Oceny Kanonierzy.com 13.12.2010, 23:57, Szymon Ortyl 162 komentarzy

Po raz kolejny prezentujemy oceny spotkania przygotowane przez naszych redaktorów - Szymona Ortyla i Eryka Delingera. Tym razem, ocenili oni pojedynek Arsenalu z Manchesterem United.

Wojciech Szczęsny: 7.5 - Mimo wyniku i straconego gola, świetny (ligowy) debiut. Emanował pewnością siebie. Bezbłędnie radził sobie na przedpolu, a ponadto popisał się dwoma interwencjami, jakich nie powstydziłby się jego dwukrotnie starszy vis a vis.

Gael Clichy: 4.0 - Starał się nawiązać walkę z Nanim i na początku nawet mu się to udawało, ale z minuty na minutę było coraz gorzej. Popełniał dziecinne błędy, zwłaszcza pod presją ze strony rywali. Sprokurował rzut karny.

Laurent Koscielny: 8.0 - Niebywale wyróżniał się na tle kolegów. Doskonale radził sobie z Rooneyem, świetnie czytał grę, imponował grą w powietrzu. W dodatku jako jedyny udanie wyprowadzał piłkę ze swojej połowy – posłał kilka podań, które bardziej przypominały zagrania rasowego playmakera niż środkowego obrońcy.

Sebastien Squillaci: 4.0 - Nie wychodziło mu absolutnie nic. Przez 90 minut zaliczył chyba jedną udaną interwencję. Nie potrafił upilnować nawet niższego o 10 centymetrów Parka.

Bacary Sagna: 4.0 - Słaby występ, lecz trudno się dziwić, skoro grał przeciwko jednemu z najle… wróć! Grał dziś przeciwko Parkowi. I został zmiażdżony! W zasadzie nie trzeba nic dodawać, przecież „leżącego się nie kopie”. Wypada jednak wspomnieć o grze ofensywnej Francuza. Starał się podłączać do sporadycznych ataków zespołu… tyle tylko, że nic z tego nie wynikało.

Alexandre Song: 3.5 - Defensywny pomocnik, tja... Raz czy dwa dość udanie interweniował w okolicach swojego pola karnego… w które to okolice trafiał chyba wyłącznie przypadkiem, szukając drogi do szesnastki rywali.

Jack Wilshere: 4.0 - Anglikowi na boisku nie wychodziło po prostu nic. Odbijał się od wszystkich zawodników United włączając w to Rafaela i Parka. Doznał również lekkiej kontuzji w końcówce spotkania.

Samir Nasri: 6.5 - Zdecydowanie najaktywniejszy w drużynie gości, jednak sam niewiele mógł zdziałać. Oddał groźny strzał na bramkę United, po której Chamakh powinien umieścić piłkę w siatce.

Andriej Arszawin: 3.5 - Wszystko wskazuje na to, że tydzień odpoczynku i spanie w łóżku nie wystarczyły Arszawinowi, który najwyraźniej uznał, iż nie zaszkodzi poleżeć na zielonej trawce w Manchesterze. Po kilkudziesięciu przeleżanych minutach został zmieniony przez Theo Walcotta.

Tomas Rosicky: 6.0 - Czech podobnie jak Nasri rozegrał dobre spotkanie. Starał się uspokajać grę co nie było łatwe przy ciągłych stratach kolegów z drużyny. Niemniej jednak z pewnością stać go na więcej.

Maroune Chamakh: 4.0 - Rzekomo świetnie grający głową Marokańczyk wygrał... 3 pojedynki główkowe, w tym 2 pod własną bramką. Niestety 17 razy nie udało mu się doskoczyć do zmierzającej w kierunku niego piłki (wyżej od niego skakali mn. Evra, Rafael, Park i Rooney). Nie potrafił również skierować piłki do pustej niemal bramki Manchesteru po strzale Nasriego, oraz został ukarany żółtą kartką.

Robin van Persie: 5.0 - Holender miał wnieść nową jakość do gry Arsenalu, jednak nie zdołał znacząco wpłynąć na przebieg spotkania.

Cesc Fabregas: 4.5 - Wenger wprowadzając Cesca wiele ryzykował. Szczególnie, jeśli zorientujemy się, iż... pełnił on rolę defensywnego pomocnika, gdyż któryś z zawodników musiał asekurować linię pomocy a Alex Song z niewiadomych powodów przy każdej możliwej okazji biegł z piłką do ataku po czym albo wybijał ją na aut albo podawał wprost pod nogi przeciwnika

Theo Walcott: 5.5 - Theo może i nie pokazał swoich ogromnych możliwości szybkościowych, jednak z pewnością wprowadził wiele zamieszania w szykach obronnych rywali. Przez 15 minut pobytu na boisku zrobił w ofensywie więcej niż Sagna i Arszawin razem wzięci.

Manchester UnitedOcenyPremier League autor: Szymon Ortyl źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1234następna
AxelF komentarzy: 517.12.2010, 14:29

Marchwik - ja karnego nie wliczam bo był "co najmniej dyskusyjny". Zawodnik arsenalu jechał po trawie i łapiąc równowagę podparł się ręką gdy został nastrzelony. Nie wiem co mógłby zrobić żeby się nie dać trafić. Tymczasem największą bolączką był brak defensywnego pomocnika odpowiedzialnego za wymianę piłki między liniami - wtedy módłby arsenal "poklepać" i pograć skrzydłami. To że obrońcy tyle razy zostawali sami z kontrą MU też jest winą słabej gry DMa - według mnie to najsłabszy gracz meczu u was.

Marchwik komentarzy: 868 newsów: 10815.12.2010, 08:39

3 sytuacje Naniego (trzykrotnie minimalnie spudłował), pół sytuacji i gol Parka, strzał Rooneya, karny Rooneya.
Szczęsny 2 razy wyciągnął sam na sam.
Czyli jednak trochę więcej, niż 1,5 sytaucji ;P
Chłopaki w obronie + Song wyglądali jakby byli z innej bajki. Clichy i Sagna tracili co 3 piłkę, a Sq co 2. A mimo to dostaliśmy tylko 0:1, co pokazuje, jak słaby tego dnia był Manchester. I to boli najbardziej, bo mecz był ewidentnie na remis, 0:0, albo 1:1 gdyby Chamakh strzelił do (prawie) pustej bramki ;p

AxelF komentarzy: 515.12.2010, 00:54

Powiem wm coś - obserwowałem ten mecz trochę bezstronnie z pozycji kibica innego klubu i jesteście zbyt krytyczni w ocenach. Skoro oceniacie swoich piłkarzy tak źle - szczególnie obronę, to czemu manchester stworzył sobie 1,5 okazji w całym meczu z czego właśnie te 0,5 wykorzystał, co ustawiło z resztą mecz. Później to same kontry i autobus tylko prezentował. Brzydki futbol i powiem szczerze że do końca wbrew pewności fergusona jedna kontra arsenalu wystarczyła by żeby odmienić mecz. W ogóle spotkanie przypominało bokserski mecz w którym z askuracyjnego klinczu pierwszy i jedyny cios zadał manchester i skończyło się na punkty 1:0.

KanonierTH1411 komentarzy: 482814.12.2010, 20:01

Walcott na 6, coś próbował i według mnie był naszym najlepszym zawodnikiem, mimo że grał jedynie 15min.

Fabregas na 4. Gdy tylko wszedł na boisko stracił na wejście ze 3 piłki. Nie wiem, może myślał że gramy na ES i my to ci w czerwonych? Na szczęście potem się zorientował w sytuacji. Nie pokazał nic czego byśmy od niego oczekiwali.

Wilshere na 3,5. zagrał niemal fatalnie, tak jak napisali redaktorzy, i też myślał chyba że gra w czerwonych, mnóstwo strat.

Sagna na 5. "Starał się podłączać do sporadycznych ataków zespołu… tyle tylko, że nic z tego nie wynikało."
Wrzutki były dobre tylko nie miał kto o te piłki walczyć.

Clichy na 5. W drugiej połowie Nani nie potrafił go przejść. Raz taka sytuacja miała miejsce gdy Gael zabrał już piłkę Naniemu i za długo zwlekał z jej odegraniem tracąc piłkę na rzecz Portugalczyka. Ale ogólnie nie najgorszy występ, przy straconym golu miał po prostu pecha.

Szczęsny 7. zagrał dobry mecz jako bramkarz ale ta jego gra nogami była wręcz fatalna.

Squlliaci 3,5. Kolejny fatalny występ francuza.

Co do reszty się zgadzam.

KanonierTH1411 komentarzy: 482814.12.2010, 19:56

Walcott na 6, coś próbował i według mnie był naszym najlepszym zawodnikiem, mimo że grał jedynie 15min.

Fabregas na 4. Gdy tylko wszedł na boisko stracił na wejście ze 3 piłki. Nie wiem, może myślał że gramy na ES i my to ci w czerwonych? Na szczęście potem się zorientował w sytuacji. Nie pokazał nic czego byśmy od niego oczekiwali.

Wilshere na 3,5. zagrał niemal fatalnie, tak jak napisali redaktorzy, i też myślał chyba że gra w czerwonych, mnóstwo strat.

sriver komentarzy: 23314.12.2010, 19:42

niskie oceny ale na takie sobie zapracowali

sriver komentarzy: 23314.12.2010, 19:37

nie wiem skad to az 6 punktow dla rosickiego przez caly mecz zupelnie nie widoczny

sriver komentarzy: 23314.12.2010, 19:35

koscielny bezbledny w spotkaniu napewno slusznie ma najwiecej

kanonier1995 komentarzy: 10914.12.2010, 19:32

Z oceną Wilshera się nie zgodzę. Według mnie to młodziutki Anglik był najaktywniejszym zawodnikiem w Arsenalu...

pajdi komentarzy: 378014.12.2010, 19:09

Nie zgodzę się co do oceny Samira jest za wysoka, dostał ją za Nazwisko i formę w obecnym sezonie, a nie wczorajszym meczu.
Jeśli Wilshere dostaje 4, a Song 3,5 to coś nie tak. Anglik nie potrafił celnie podać, przegrywał pojedynki 1na 1 , bezproduktywny. Song co jak co, ale raz nam tyłek uratował, miał parę przechwytów więc w moim odczuciu mocna 5.
No i jeszcze 6 Rosy mocno naciągana, ale to tylko moje zdanie.

Ciasteck2 komentarzy: 446714.12.2010, 19:08

Po pierwsze brawa i wielki szacunek dla Wojtka. Chłopak nie zgiął kolan przed przereklamowanymi gwiazdkami United. Po drugie dobrze, że Kościelny gra u nas! To co nasza wielka, francuska defensywa wyprawia to...koszmar. Squillaci, jako ten prawdziwy przywódca i jedyny wielki obrońca nie potrafi poradzić sobie z górnymi piłkami. Clichy i Sagna - co tu dużo mówić nie mieli zbyt dobrych dni. Szkoda, że wypadł Gibbs. Jeżeli chodzi o pomocników to nie jest tak źle z wyjątkiem...Songa. Gdzie podział się ten wielki, czarnoskóry mur, który zatrzymuje wszystkie nieprzyjacielskie piłki? Gdzie, się pytam? Ogólnie mecz był słaby. Co tu dużo mówić. Wielka szkoda, że przegraliśmy go w fatalnym stylu. Nasuwa się na usta: dobrze, że przynajmniej 1-0.
Szkoda...

Maximiliano komentarzy: 9314.12.2010, 18:55

Co mnie wczoraj wkurzyło to jakaś dziwna skłonność naszych obrońców do głupich i ryzykownych zagrań. Zamiast wybić piłkę na rzut rożny to zbijają te piłki w pole karne i tylko dzięki szczęściu Nani wczoraj nie strzelił właśnie z takiej akcji. Nie wiem czy to dlatego, że Fabian tka kiepsko radzi sobie przy rożnych, że obrońcy robią wszystko żeby ich uniknąć czy coś może innego. Rzucało się w oczy wczoraj beznadziejna gra Songa - ilość dobry zagrań można policzyć na palcach jednej ręki, zagubienie Wilshera - przerósł go ten mecz i "skuteczność" Chamakha - napastnik w meczu gdzie wiadomo, że okazji pod bramką będzie się miało dwie-trzy nie może na pustą bramkę kopać w obrońcę. Litości! Na plus to tylko Koscielny i Szczęsny. Brakuje nam skutecznego napastnika...

Arsen258 komentarzy: 3466 newsów: 97914.12.2010, 18:44

Topek - arszawinaktos musial dublowac bo ten albo wlasnie lezal albo udawal klowna. Chamakh nie moze grac jedynego napastnika i gadanie ze gramy 4-3-3 jest nic nie warto bo tak na prawde gramy 4-2-2-1 + song ktory stoi w miejscu ktore mu najbardziej w danej chwili pasuje

Topek komentarzy: 13940 newsów: 12614.12.2010, 18:23

Co do bronienia Chamakha "bo nikt mu wrzutek nie posłał", to jest to argument śmieszny. Marokańczyk nie mógł ich dostawać, bo go w polu karnym NIE BYŁO. Hasał jak kretyn po lewym skrzydle, czasem dublując Arszawina na metr, bo w środku Vidic i Ferdinand go trzymali krótko i nawet ruchu nie mógł zrobić.

Topek komentarzy: 13940 newsów: 12614.12.2010, 18:08

Kościelny wyłączył Rooneya, ale tylko w drugiej połowie. W pierwszej Anglik przejmował WSZYSTKIE długie piłki, tylko niewiele potrafił z tego zrobić. Więcej po stronie Sebestiena, ale Kosa też się odbijał. Poza tym, wyleciał za daleko przy sytuacji bramkowej, spóźniony przegrał główkę Fletcherem i odsunął Clichy'ego.

Sagna 4.0? Dobry żart. Żaden Park go nie zmiażdżył, Bac wygrywał wszystko 1 na 1. Co do wycofań do Szczęsnego, to raz zagrał trochę za lekko, ale przy reszcie, to Wojtek powinien być bliżej linii pola karnego, bo tak reaguje doświadczony bramkarz, widząc mocny pressing na bocznym. Porównajcie sobie poruszanie się van der Sara. Szczęsny może mieć genialny refleks, ale brak mu doświadczenia, co widać w takich sytuacjach. Co do ofensywy Francuza, to problemem jest to, że on powinien wrzucać kilka razy na mecz, z najlepszych pozycji, a wczoraj robił to kilkadziesiąt razy. Bezczelnie partaczył akcje? nie, to inni nie mieli na nie pomysłu i koniec końców wszystko się na nim kończyło (czasem na Clichym).

ostriket komentarzy: 661514.12.2010, 18:06

ja chcę w następnym meczu zobaczyć na prawdę nasz najlepszy obecnie skład wg aktualnej formy a nie zasług albo innych upodoba wengera ;P
dlatego na Stoke wychodzimy bez Squilla, Songa, Arshavina i Chamakha....szkoda że Gibbs ma kontuzję bo takiego Gaela to by w lidze polskiej kiwali -.-

Reamoner komentarzy: 467414.12.2010, 17:48

Sranie w banie. Wcale nie gra dobrze. Porównajcie sobie Kościelnego i Vidicia. Jako że lubie zagadki to bez problemu znajde 10 różnic na korzyść Serba.

Marchwik komentarzy: 868 newsów: 10814.12.2010, 17:36

@Reamoner - dlaczego Koscielny ma dobre oceny, a Sq słabe? Bo tak właśnie grają. Koscielny jest pod nieobecność Vermy naszym najlepszym obrońcą w tym momencie, a Sq to zupełna pomyłka, regularnie zawodzi i w każdym prawie meczu zalicza superkiksa. Nawet Djourou jest od niego skoczniejszy, szybszy i lepiej się ustawia.

Marchwik komentarzy: 868 newsów: 10814.12.2010, 17:33

@Gujet - czemu do cholery, tak trudno przyjąć CI krytykę zawodnika, po strasznie słabym meczu? Według mnie to, że Chamakh gra słabo to jest właśnie wina Clichego i Sagni. To tak jakby kibice Barcy mieli pretensje do Xaviego, że ten słabo gra głową...
Głowa to mocny punkt Chamakha, a my zamiast to wykorzystywać i wrzucać na niego piłkę, usilnie dajemy mu prostopadłe podania.

"Ludzie dla Chamakha taka ocena? Mówicie że słabo grał, że zagrał tylko 3 razy głową , no a ile miał zagrać ?! Skoro żadnych podań nie dostawał? Sam miał se dośrodkować ? to pokazuję jak słabo grali Clichy i Sagna"
ToMo_18

Dlaczego ToMo to rozumie, a Ty nie? czemu jesteś tak zaślepiony i usilnie próbujesz wszystkich przekonać, że Clichy i Sagna grali super zawody?

@jogaBonito
"ocena dla Clichiego to dla mnie całkowita porażka.
Gość całe spotkanie grał świetnie, moim zdaniem, to był jego najlepszy mecz w tym sezonie. Dobrze powstrzymywał Naniego, co do karnego, to moim zdaniem można było go gwizdnąć lub nie. Nie dał się ani razu przedryblować bocznemu pomocnikowi MU. Dobrze asekurował środek obrony."

Tylko, że Clichy stał i patrzył co robi Nani, zamiast go powstrzymywać. Fragment "Nie dał się ani razu przedryblować bocznemu pomocnikowi MU" jest tu najlepszy i całkowicie prawdziwy. Tylko, że nie dał się przedryblować dlatego, że ani razu z nim nie walczył. Po prostu jak głupek tracił piłkę przed polem karnym, a potem stawał i rozkładał ręce.

adam3462 komentarzy: 273214.12.2010, 17:32

Ale pojechali po notach. Wciąż nie mogę uwierzyć dlaczego Wenger tak chwali Squillaciego jak on w kazdym meczu jest najsłabszym ogniwem. Podobno jest filarem obrony gdyby nie Kościelny to by tam zginął.

armata_PL komentarzy: 6219 newsów: 414.12.2010, 17:08

Surowe te oceny.

Reamoner komentarzy: 467414.12.2010, 16:57

Łosie nie wiecie co to jest zabawa słowem !
A jeśli oceniamy grę bramkarza po tym z jak wysokim zawodnikiem ma do czynienia to coś jest nie tak. Messi jest zdecydowanie mniejszy od obrońców przeciw którym gra a efekty widać...

Gunnersthebest komentarzy: 29314.12.2010, 16:55

Oj oceny chyba lekko przesadzone... nie przegraliśmy 10:0 tylko 1:0.

Poza tym Sagna "zmiażdżony" to duża przesada. Grał nieźle. Wilshere też aż tak słabo nie zagrał.
Song 3.5?

VoXy komentarzy: 205714.12.2010, 16:52

Reamoner-> Nie "apsurd", a "apsórt" ;). Tak na przyszłość.

Witasgooner96 komentarzy: 95114.12.2010, 16:41

No ok, spoko, ale jakim prawem dają połowie drużyny ocenę 4 ?. CLichy 5, Sagna co najmniej 5,5.. ehh. jakby wygrali 2;1 przy takiej samej grze to oceny byłyby pewnie u wszystkich oprócz Wojtka i LAurenta o 2 większe. ŻAL !

ONA81 komentarzy: 84014.12.2010, 16:28

Reamoner --> 'Apsurd'? Aha. Siiiema xD Ty nawet pisać nie umiesz, a co dopiero oceniać grę piłkarzy. Tak się składa, że Kościelny zagrał b.dobrze, a Squillaci nawet niziutkiego Żółtka nie umiał upilnować. I tak jest all the time. Kościelny musi pracować za dwóch, że tak powiem. Bo Nasz 'filar' obrony jakoś nie bardzo sobie radzi.

Arshavin dostał za niską ocenę moim zdaniem, tak samo zresztą jak Sagna. Wilshere co najmniej 5.

PatrolFr komentarzy: 54114.12.2010, 16:13

żebyś my chociaż ładnie grali....

Reamoner komentarzy: 467414.12.2010, 16:13

Kościelny 8????? Apsurd!! Sq 4 ?? ale nie dziwie sie jak czytam te oceny od dłuższego czasu Kościelny ma same pozytywne natomiast po Sqillachim jadą równo :) Why ???

wujekbob komentarzy: 327 newsów: 52214.12.2010, 16:07

Bacary przynajmniej 5.5, Wilshere 5, Arszawin 5.

Song i Chamakh stanowczo za wysoko. Obaj nie zasłużyli nawet na 1.

aRamsey komentarzy: 948614.12.2010, 15:48

dla mnie trochę za ostre i krzywdzące te oceny... o 1.5/2 pkt bym podciągnął Bacowi i Clichemu, a z resztą to chyba niestety muszę się zgodzić ;/

madjer komentarzy: 553414.12.2010, 15:30

Nie wytrzymalismy presji

laskowski19051995 komentarzy: 494514.12.2010, 15:28

Dobre oceny Kanonierów, najlepiej spisał się Kościelny i Nasri, myślę że Wenger nie powinien był wpuszczać Cesca na boisko, wyraźnie widać że nie jest on jeszcze gotowy do gry.

aresek4d komentarzy: 57614.12.2010, 15:16

za surowo oceniacie (chyba pod wpływem wyniku)
Wojtek Szczęsny - 7.5
Kosa - 8.0
Squillaci - 4.0 - zagrał dno, jak zawsze. DJ powinien być na jego miejscu
Clichy - 4.5 - ładnie wspierał (zastępował Arshavina) podczas gdy tamten spał..
Sagna - 5.0 - może i się gubił ale uspokajał czasami gre
Song - 3.5 racja
Wilshere - 4.5
Nasri - 7.0 zwłaszcza jak zszedł do środka
Arshavin - 2.5? beznadziejny mecz, nic nie zagrał dobrze
Rosa - 6.5
Chamakh - 4.0 beznadziejne głowki i nogami grał ze pożal się Boże...
RvP - 5.0 musi powrocic do dawnej formy
Cesc - 5.0 widać że to nie ten sam zawodnik co kiedyś, ale licze na pwrót formy
Theo - 6.0 ładnie rozbijał defensywe, wprowadzając w niej chaos

piresfan komentarzy: 104114.12.2010, 15:10

Diagnoza ma być trafna, a nie przyjemna,
dlatego autorzy oceny wywiązali się na
medal. Poza Kościelnym i Szczęsnym,
ściąłbym reszcie o jeden punkt.

dnl9 komentarzy: 583 newsów: 514.12.2010, 14:49

mam wrażenie, że oceny są zbyt skrajne

kamil_malin komentarzy: 933214.12.2010, 14:29

@ malyglod
Nasze zdania się różnią, nie przekonamy się. Dla mnie oceny bardzo dobre i obiektywne, dla Ciebie nie. Trudno.

malyglod komentarzy: 648714.12.2010, 14:12

kamil_malin => Nie zero ambicji tylko trochę obiektywizmu. Emocje mu nie służą. Oceny mocno subiektywne i nacechowane żalem.

gargamel800 komentarzy: 53214.12.2010, 14:03

Świetny (ligowy) debiut. Dobre.

Arsen258 komentarzy: 3466 newsów: 97914.12.2010, 13:57

Nie mogę zrozumieć ludzi, którzy chcą dać wyższą ocenę Wilshereowi (bo walczył) i niższą ROsie, bo "tylko" walczył.... Trochę konsekwencji panowie

kamil_malin komentarzy: 933214.12.2010, 13:54

Tak wystawmy wszystkim od góry do dołu same 7, przecież było tylko 1-0... dla was zero ambicji, walki (nie chodzi i głupie faule) i kreatywności zasługuje na coś więcej aniżeli 4? To ja nie mam pytań. To nie emocje miały wpływ na takie oceny, tylko trzeźwe ocenianie sytuacji która była na boisku.
Kiedy jest źle trzeba o tym mówić, a nie głaskać zawodników. Wczoraj dali d... i to jest fakt.

malyglod komentarzy: 648714.12.2010, 13:49

Powiem tak, z żadną z ocen się nie zgadzam. Chyba kierowały oceniającymi wyłącznie emocje. Nasri najaktywniejszy? Chyba w poprzednich meczach. Eh.... Nawet ni się komentować tych ocen nie chce. A przecież wcale nie było tak tragicznie ( siedem ocen w granicach 4 ? ). Widzę że oglądaliśmy inny mecz. Tyle w temacie.

Gujet komentarzy: 98114.12.2010, 13:43

milosz1984:
Tak, tak, Clichy nic nie potrafi, sprzedaj go do Legii.
Evra jest rzeczywiście lepszy niż Clichy, ale co do Bosingwy, to bym dyskutował.
BTW: Clichy potrafi rozegrać akcje z Arszawinem.

Rzeczywiście, może zbyt wiele meczy oglądasz, skoro proponujesz na podstawie skrótów porównywać kogokolwiek i oceniać cokolwiek.

milosz1984 komentarzy: 13414.12.2010, 13:20

Gujet - proponuje ogladac skroty z kazdej kolejki i porownac umiejetnosci ofensywne Clichy vs - Evra, Bosingwa vs Sagna , zbyt wiele meczy ogladam by nie miec na ten temat wyrobionego zdania. Sagna jest wolny i malo zwrotny i nie potrafi przebojowo wejsc w pole karne, Clichy natomiast jest szybki lecz szybciej biega niz mysl, a dosrodkowania kiepskie, nie potrafi rozegrac dwojkowej akcji z np Arshavinem po czym wypracuje sytuacje tak jak to robi Evra.

sebasz komentarzy: 4984 newsów: 52014.12.2010, 13:12

Nie zgadzam się z kilkoma ocenami bo chyba są one wystawione wyłącznie pod wpływem wyniku spotkania. Fakt mecz był słaby ale i z jednej i z drugiej strony. Odnosząc się już do ocen to obrona nie zagrała wcale fatalnie bo straciliśmy tylko jedną bramkę i to taką trochę pechową ale zgadzam się że kilku zawodników na Arsenal jest po prostu za słabych. Sagna rozegrał przyzwoite zawody tak na 5.5 ,Koscielny ocena ok. ale pozostali dwaj nie zasłużyli też na tak nisko ale ci dwaj to zawodnicy którzy nie dają gwarancji powstrzymania zawodników tych wysokiej klasy i naprawdę musimy szukać zawodników lepszych. Wilshere zagrał też nieźle pamiętajcie ile ma lat a jedyny miał odwagę zrobić spięcie z Flecherem i dobić do ziemi Evrę. Song ewidentnie dał z siebie o dużo za mało. Chamakha walka miedzy stoperami MU wyraźnie przerosła i przepychał go nawet Raffael. Rosicky przyzwoicie ale nie było zawodnika na boisku do którego mógłby dograć a ten by coś zrobił bo Arshavin zawiódł kompletnie co potwierdzały jego strzały które oddając musiał mieć tętno podchodzące pod zawał. Tak chyba działał na naszych zawodników VDS któremu nie wiedzieli jak strzelić. Ogólnie zagraliśmy bardzo słabo szczególnie też pod względem charakteru. Myślałem że po nie wykorzystanym karnym rzucimy się na nich ale nic z tego. Nawet nie mogliśmy wrzucić na aferę.

koczan_4 komentarzy: 330214.12.2010, 12:59

To ja chyba oglądałem inny mecz!
Jak Wilshere może miec słabsza ocene od Rosy ? A Sagna zagrał dobrze i Clichy też Sb radził z Nanim .

fabregas47 komentarzy: 988 newsów: 214.12.2010, 12:48

Oceny kanonierzy.com beznadziejne....

Gujet komentarzy: 98114.12.2010, 12:47

Bosingwa i Rafael są dobrzy? Cole najlepszy? Sagna nie pomaga w ataku (popatrz na ostatnie mecze jak współgrał z Nasrim), Clichy ma koślawe nogi?
Co to? "Mamy Cię"

milosz1984 komentarzy: 13414.12.2010, 12:32

Jak dla mnie nie bedziemy mogli rywalizowac jak rowny z rownym z United i Chelsea bo mamy 2 wytraznie braki: Mamy od nich o wiele gorszych bocznych obroncow. Sagna niby gra dobrze w defensywie, ale w ofensywie jest ociezaly, malo zwrotny, nie potrafi kwnac i zrobic przewagi, jest wolny - to on ,,goni pilke zamiast pilka jego", moim zdaniem nie nadaje sie do takiego klubu jak Arsenal. Na prawaobrone potrzebujemy kogos pokroju Dani Alves lub Maicon ktorzy sa zwrotni, szybcy, silni i potrafia kiwac rywali i robic grozne wejscia w pole karne rywali, Sagna niestety tego nam nie daje i moze jedynie probowac tych marnych w jego wykonaniu dosrodkowan - jest slaby. Widac bylo jak gra Rafael w ManU - szybki, waleczny, dobrze podaje, potafi minac na pelnymbiegu, zwody potrafi, robi przewage w ofensywie. To samo Clichy, nie moge patrzec na jego ,,koślawe" nogi !! On nic dobrego w ofensywie z pilka nie potrafi zrobic, jedyna cecha u niego to szybkie zejscie do skrzydla i dosrodkowanie, zadnych zwodow nie potrafi, nie umie sie kiwac , brzydko podaje, ma bardzo slaba kontrole nad pilka, a Evra? Szybki, zwrotny, swietnie sie kiwa, jmest typowym dobrym lewym obronca ofensywnym, ktory stwarza przewage. Nasi boczni Sagna i Clichy tej przewagi nie robia , nie pomagaja pomocnikom i napastnikom zdjac z nich ciezar rozgrywania. Natomiast Cole i Evra sa najlepszymi lewymi obroncami na swiecie bez dwoch zdan!! Bosingwa, Rafael takze sa bardzo dobrzy. Moim zdaniem trzeba dac szanse Gibbsowi ktory w ofensywie moze wiecej nam zaoferowac tym bardzie ze zaczynal jako pomocnik, a zamiast Sagny kupic szybkie prawego obronce z dobra kotrola pilki potrafiacym dryblowac i bronic. Takie jest moje zdanie nie od dzis. Z kazdym meczem sie o tym przekonuje, i mysle ze boki obrony to nasz pięta achilesowa.

Gujet komentarzy: 98114.12.2010, 11:59

Miało być, że tak zagrał z Manchesterem.

Gujet komentarzy: 98114.12.2010, 11:58

Arsen258: a gdzie napisałem, że traktuję Chamakha jak Henry'ego? Jak go bardzo lubię, ale czasami gra jak pierdoła i tak właśnie zagrał z Arsenalem. Kiedyś wydawało mi się, że to Bendtner nie nadąża nad tempem Arsenalu, ale Benek się wyrobił i teraz Szamak bryluje w gubieniu piłki i tempa gry.

Ktoś gdzieś na stronie dobrze napisał, że zamiast w meczu postawić na Robina, który dobrze gra nogami, Arsene postawił na mulastego Chamakha, który równie dobrze mógł uciąść między obrońcami MU i zapalić szluga - tyle samo bramek by zdobył. Nie potrafi się przepchnąć, zagrać szybko i inteligentnie - MU to nie jest przeciwnik dla niego.

Wenger nie potrafi dostosować taktyki do przeciwnika - od początku roku gramy Chamakhiem i choćby nam przyszło grać mecz z najbliższą rodziną van Persiego, to i tak pewnie ataku wybiegłby Chamakh. Zarówno on jak i Arszawin potrzebują odpoczynku, a ten drugi potrzebuje jakiegoś kopa adrenaliny przed meczami, bo ręce opadają.

Odnośnie tego, że Chamakh to nie Henry... Kiedy w ten klub upadł tak nisko, żeby godzić się ze słabą grą napastnika, bo "to nie Henry". Czyli co, mieliśmy kiedyś Henry'ego i razem z nim przeminęła gloria tego klubu? Wymagania powinny być wyzwaniem dla zawodników tymczasem trener głaszcze ich po główkach.

poprzednia1234następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Tottenham - Arsenal 28.04.2024 - godzina 15:00
? : ?
Wolves - Arsenal 20.04.2024 - godzina 20:30
0 : 2
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Arsenal34245577
2. Liverpool34228474
3. Manchester City32227373
4. Aston Villa34206866
5. Tottenham32186860
6. Manchester United331651253
7. Newcastle331551350
8. West Ham341391248
9. Chelsea321381147
10. Bournemouth341291345
11. Brighton3211111044
12. Wolves341271543
13. Fulham341261642
14. Crystal Palace341091539
15. Brentford34981735
16. Everton341181533
17. Nottingham Forest34791826
18. Luton34672125
19. Burnley34582123
20. Sheffield Utd34372416
ZawodnikBramkiAsysty
C. Palmer209
E. Haaland205
O. Watkins1912
D. Solanke183
Mohamed Salah179
A. Isak171
Son Heung-Min159
J. Bowen155
P. Foden147
B. Saka147
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
redbox.pl
Publicystyka
Wywiady
Piłka nożna
Probukmacher.pl
UdanaRandka.com