Komentarze użytkownika Gigi

No, no.. Brawa dla "Zaluski" :P

Nie no, jestem pod wrażeniem gry Tomasa nazywanego przez komentatora z YES "Rosiki". Widać swobodę i nadchodzącą dobrą formę Czecha, co z pewnością napawa optymizmem.

Ja tutaj w każdym z tych młodych widzę ogromny potencjał. Frimpong gra mega dojrzale, a ma bodajże 18 lat.

no i już1-0. Brawo Vela, ale też brawa Dla Wilshere i bodajże Walcotta.. nasza młodzież będzie baardzo przydatna w tym sezonie ;)

no i już1-0. Brawo Vela, ale też brawa Dla Wilshere i bodajże Walcotta.. nasza młodzież będzie baardzo przydatna w tym sezonie ;)

no i już1-0. Brawo Vela, ale też brawa Dla Wilshere i bodajżę JET-a.. nasza młodzież będzie baardzo przydatna w tym sezonie ;)

Tak z innej beki: Kto idzie na Legia - Arsenal? Bo ja przed chwilą zakupiłem bilet online ;)

Channel - 6816 - jest już Arsenal.

Frimpong, Rosicky, Djourou, Wilshere, JET w wyjściowej 11-tce. W bramce Almunia

@howareyou

Z tą genialnością Gallasa w zeszłym sezonie to bym nie przesadzał. Chyba, że to ironia ;P

Ja niestety stałem dzisiaj 4 godziny w kolejce do wyrobienia karty kibica na Legii, żeby na mecz z Arsenalem się wyrobić z biletem i niestety meczu nie oglądałem. Mógłby mi ktoś streścić mniej więcej przebieg spotkania, kto zagrał dobrze, a kto ewentualnie gorzej? Z góry dzięki ;)

A ja bym bardzo chciał trafić na Barcę w grupię, albo w fazie pucharowej ligi mistrzów. Mam tylko nadzieję, że tym razem oba zespoły dysponowałyby pełnym składem.

No i przy okazji już pisałem bardzo rozlegle na temat naszych szans na trofea, porównywałem nasz skład z The Invincibles i myślę, że jeśli zatrzymamy naszych czołowych graczy, to za 2-3 lata powinniśmy wygrać Premier League i powalczyć w lidze mistrzów. Patrzę okiem realisty, aczkolwiek sercem chciałbym tytuł i trofea już w tym roku.

No proszę Balian, jak kibic Barcelony chce, to może się wypowiedzieć na trzeźwo, z rozsądkiem i bez napinania. Oby takich więcej było.

Nie, pierwszy mecz w tym sezonie gramy na Anfield Road.

sport.onet.pl/pilka-nozna/wenger-cesc-zostaje-nie-mamy-co-negocjowac,1,3343359,wiadomosc.html

http://sport.onet.pl/pilka-nozna/wenger-cesc-zostaje-nie-mamy-co-negocjowac,1,3343359,wiadomosc.html


;) tyle w tym temacie.

Brawa dla redakcji! Najlepiej tak robić z każym cymbałem, bo to się powoli robi strona kibiców Arsenalu i heretyków z Barcelony.

Brawa dla redakcji! Najlepiej tak robić z każym cymbałem, bo to się powoli robi strona kibiców Arsenalu i heretyków z Barcelony.

@ Roberto 99

Proszę podaj mi nazwiska tych średnich grajków których Arsenal kupił w ostatnich latach. Masz na myśli Vermaelena wybranego do 11-tki ligi w swoim debiutanckim sezonie, czy może Nasriego, który doszedł do nas też stosunkowo niedawno? Widzisz pajacu, tak jesteś zaślepionym swoim klubikiem, który kupuje genialnego Czyngryńskiego za cieżkie pieniądze i grubo płaci za szwedzkiego niewypała dodając jeszcze swojego najlepszego strzelca. Tak się składa, że Arsenal nigdy nie robi znaczących transferów, tylko opiera się na szkoleniu młodzieży, która przybywa tu w wiek 16-18 lat, by następnie stać się trzonem zespołu. W ten sposób mamy dziś Clichy'ego, "Waszego" Fabregasa, Alexa Songa, Wallcotta, Velę, czy Bendtnera (tego co nazywacie drewniakiem a strzelił Wam gola na Camp Nou)

@Lancelotto

Płakać się chce nad Twoją głupotą..

"Przeciez jak Cesc zostanie w Arsenalu, to nie dlatego, ze zrozumial, ze tu jest jego dom, tylko dlatego, ze po prostu Arsenal strzelil focha i go nie sprzedal."

A nie rozumiesz, że on jest w pewnym sensie rozdarty pomiędzy dwoma klubami? Nie wiesz, że uważa Wengera za swojego drugiego ojca? I przepraszam gdzie on wyrósł na takiego piłkarza? Może w Farselonie? Przecież miał cały czas katalońskie DNA i cały czas był im potrzebny, dlatego, gdy Papa Wenger się zapytał, to go oddali bez mrugnięcia okiem. On sam powtarzał, że w Barcelonie dorastał, tam ma rodzinę, ale to w Arsenalu stał się sportowcem, prawdziwym piłkarzem i wszystko to zawdzięcza Wengerowi.

@visca

Frustracją dla mnie jest wchodzenie na forum innych klubów i propagowanie nie wiadomo czego. Najpierw gadasz takie głupoty, że niektórzy się naśmiać nie mogą, a potem apelujesz o kulturę której Ci brakuje. Niestety nie możemy tutaj włączyć zraszaczy, więc nie wykorzystuj tego faktu do dalszego ślęczenia i zawracania ludziom głowy bezsensownymi tematami

Poza tym co ty człowieku pleciesz.. Poczekaj na parę lat posuchy i zobaczysz, o ile Wam się zmniejszy ilość kibiców. Arsenal może miał sezonowców w 2004 roku, za czasów The Invincibles - mówi Ci to coś? Prawdziwi kibice, (nawet jak zaczęli kibicować od tamtego czasu) są z The Gunners aż do dzisiaj. Natomiast wy - kibice "wielkiej" Barcelony jesteście największymi napinaczami jakich świat widział (przynajmniej polska część). Jak matkę kocham, nawet w sezonie nie widuję tutaj tylu kibiców Man U i Chelsea, chociaż oni też tu często wchodzą się kłócić.. Po cholerę wy tu siedzicie ja się pytam? Macie dość onanizujących się przed Messim i genetykiem Xavim 12- latków na swoim forum? Macie jakieś kompleksy związane z naszym klubem? Nie macie wpływu na to, czy Fabregas do was dojdzie, a i tak prawdopodobnie nie dojdzie do tego w tym sezonie.

@visca

Wygrajcie swoją ligę (która i tak jest słabsza od premiership i w walce o mistrza liczą się tylko dwa kluby) bez ani jednej porażki w sezonie to pogadamy ;)

Z racji wywiązania się dyskusji na temat przeszłości i pojawienia się pewnych porównań pozwolę sobie wtrącić swoje 3 grosze:

To nie jest do końca tak, jak niektórzy mowią.. to nie jest do końca kwestia zastąpienia. Faktycznie, tak jak pisał Malina można powiedzieć, że Ca$leya zastąpił Clichy, a G. Silvę A.Song, ale to bardziej chodzi o to, że gdy odchodzi leader zespołu, to inni biorą na siebie ciężar gry. Jestem przekonany, że gdyby odszedł Cesc, to ten ciężar gry, rozgrywania wziąłby na siebie Nasri i jego talent by jeszcze bardziej eksplodował. Aaron i Wilshere to raczej dalsza perspektywa, ale to na co chciałem zwrócić uwagę: Henry był jednym z ostatnich wielkich, jednym z ostatnich Invincibles (warto wspomnieć, że do dzisiaj z kadry Invincibles został już tylko Cesc i Clichy) i to trochę wyglądało tak, że zespół grał pod niego. W finale z Barceloną sam mógł strzelić przynajmniej 3-4 gole. Gdy Henry miał gorszy dzień, to i my graliśmy słabiej i mówie tu o jego ostatnim sezonie u nas, bo wcześniej mieliśmy tych gwiazd sporo. Był niezastąpiony Vieira, był Pires, Ljungberg, bardzo solidna obrona z Solem, Gio, Martinem Keownem, wcześniej z Tonym Adamsem. To wszystko byli bardzo doświadczeni zawodnicy, w tym magicznym sezonie, w 2004 roku nasi leaderzy mieli ponad 25 lat.. Popatrzymy po kolei na wiek niektóryych graczy naszej 11-tki w tym magicznym sezonie:

Vieira - 28 lat
Henry - 27 lat
Pires - 31 lat
Bergkamp - 35 lat (!)
Sol - 30 lat
A. Cole - 24 lata
Ljungberg - 27 lat
K. Toure - 23 lata
Wiltord - 30 lat
Kanu - 28 lat
Lauren - 27 lat

To tylko część graczy, ale widać niemal perfekcje.. trzon piłkarzy miało po 27-28 lat, zdarzali się pare lat starsi i pare lat młodsi..

Teraz trzon naszej drużyny na przyszły sezon:

Sagna - 27 lat
Fabregas(oby..) - 23 lata
Vermaelen - 25 lat
Nasri - 23 lata
Koscielny - 25 lat
A. Song - 23 lata
Clichy - 25 lat
Chamakh - 26 lat
Arshavin - 29 lat
Van Persie - 27 lat
Walcott - 21 lat
Diaby - 24 lata

Wniosek po analize obu z tych tabelek? Mamy cholernie niedoświadczony zespół, ale pamiętajcie jedno: Ci gracze, którzy dawali nam w przeszłości tyle radości też spędzili w Arsenalu wcześniej te 4-5 lat. Dlatego właśnie Wengerowi zależy na nie puszczaniu zwłaszcza tych, którzy nie skończyli jeszcze 25 lat. Pod okien Bossa wszyscy się znakomicie rozwijają i za parę lat możemy być potęgą na miarę teamu z sezonów 2001/02, 2002/03, 2003/04, 2004,05.

Taka jest polityka Wengera, powolne budowaniu zespołu. Dlatego moim zdaniem będzie nam bardzo trudno wygrać jeszcze cośw tym sezonie. za 2-3 lata? Jak dla mnie mistrzostwo Anglii i równa walka z każdym o zwycięstwo w Champions League. Warunek jeden: Zatrzymać wszystkich młodych graczy, którzy już teraz stanowią trzon naszej drużyny. Byśmy mogli walczyć w tym sezonie o najwyższe laury trzeba by moim zdaniem dokonać teraz koło 3-4 znaczących transferów - 2-3 do obrony/na bramkę no i jakiegoś dobrego gracza do przodu (Hazard, Oezil, Suarez?) To tyle jeśli chodzi o moje wypociny, mam nadzieję, że będzie Wam się chciałó czytać,

Pozdrawiam.

Transfer jednego obrońcy mamy raczej jak w banku, bo chyba nie zaczniemy sezonu z dwoma pewnymi stoperami (Koscielny, TV5), jednym szklanym (Djourou) i z młodzikami? Nie pogardziłbym, jakby tych obrońców doszło dwóch i najlepiej w miarę rosłych, bo w premier league potrzeba centymetrów.. nie jesteśmy jakieś farseloniarze, żeby karzełkami grać, a jedyni u nas, co mają ponad 185 cm to bodajże Djourou, Bendtner, Chamakh, Diaby no i z tych młodszych to JET - to jest dopiero koks.. chyba rodzice go jakimiś odżywkami karmili, ma dopiero 19 lat, a już niedługo gracze pokroju Vidica, Ferdinanda, Terry'ego, KInga, czy K. Toure będą się od niego odbijać jak baletnice :P

Bardzo śmiała ustawa, ale dla nas praktycznie nie ma ona znaczenia. Spokojnie możemy myśleć o kolejnych transferach + zawsze w obwodzie mamy tych pukających jużdo pierwszej 11-tki graczy U-21 jak Raamsey, Wilshere, JET, Gibbs, ten Norweg z obrony, którego nazwisko na pewno przekręce (Nordtveit?), czy Frimpong, który zrobił na mnie ostatnio b. dobre wrażenie ;)

niski, szybki technik.. takich mamy na pęczki, potrzebna nam siła fizyczna..

Coś z****łem.. w każdym razie na środku Chamakh, po bokac RvP i Arshavin, bądź Theo.

Odszedł Eduardo, na pewno nie ominą nas kontuzje.. potrzeba jeszcze kogoś do tego ofensywnego trójkąta.. na dzień dzisiejszy wyglądać to pewnie będzie następująco:

-------------------Chamakh-----------------------------Van Persie-------------------Arshavin(Theo)----

Ale to jest kwestia tego, że oni by po mundialu musieli wcinać hamburgery na plaży i leżeć na kocyku do góry brzuchem 24h, przez co wrócili by kompletnie bez kondycji. Każdy zawodnik ma swoje wytyczne podczas urlopu, a Cesc z Robinem to profesjonaliści.. Możliwe, że nawet pojadą do Warszawy, a na Anfield to już powinni na 100% zagrać. Liverpool stara się zatrzymać swoje gwiazdy.. do tej pory uszedł im chyba tylko Benayoun, a pozyskali Cole'a, Jovanovica i chyba Royston Drenthe ma do nich dojść. Jeżeli zostaną Gerrard, Torres i Mascherano, to dalej będą mocni + City i już w top four będzie za ciasno.. Dlatego potrzeba nam koniecznie transferów.. bankowo stoper, dobry bramkarz ( a nie Schwarzer na jednej sezon) i ktoś do przodu.

Chciałbym Benka zobaczyć na żywo w meczu w Warszawie, nie powiem :P

Ale jeszcze bardziej chciałbym, żeby pojechał Cesc z RvP.. Problem tylko będę miał z tym, komu kibicować, bo oprócz zadeklarowanego fana Arsenalu od dziecka jestem także kibicem Legii :P To się nazywa dylemat, ale z drugiej strony, dwie ukochane drużyny grają ze sobą, stawka meczu w sumie zerowa (prestiż dla Legii) czego chcieć więcej ?

Stoper koniecznie. Metersaker? czemu nie..

No i tu Cie Sebasz zaskoczę: Jestem jak najbardziej zwolennikiem talentu Diaby'ego i w życiu bym go nie sprzedał w tej chwili, ale jestem realistą i mam świadomość, że ma on spore wahania formy

Oprócz oczywistych wzmocnień w defensywie i zatrzymaniu najlepszych graczy na ten sezon (Cesc), to wydaje mi się, że moglibyśmy kupić jeszcze jednego gracza do przodu. Z Joe Colem nie wyszło, to może Hazard? Znając naszego farta co do kontuzji i nierówność Diaby'ego, Rosy, czy Arshavina potrzeba nam jakiegoś kreatywnego gracza do przednich formacji..

Tak w ogóle, to chyba nie wiadomo jeszcze co się stało Djourou? Bo w sumie o własnych siłach schodził, myślę, że to jakiś drobny uraz, a Boss tylko dmuchał na zimne.

pff.. Lech ma najgorszy wynik z możliwych.. 0-1 na wyjeździe.. U siebie mogą jeszcze dostać bramkę i już muszą 3 strzelić :P A już miałem nadzieję, że będę mógł w LM 2 zespołom kibicować :/

No pewnie, oceniaj go po kilku przedsezonowych sparingach.

haha, JET i Wilshere wrócili :D

Tfu! dla Mannone. No i obronił, brawo ;)

no i mają karnego. Szansa dla Manu, może się wykaże ;)

No 4-0. W końcu Vela - ma chłopak formę po tym mundialu ;)

No,no.. Vela jaki rajd.